imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Białystok. Chris obiecywał “amerykański sen”. Wyłudził pieniądze

4jwiibi6hnkn82n8bk2zsxremw1d7k1b.jpg


Chris podawał się za amerykańskiego aktora. Obiecywał wspaniałe życie, okradał kobiety

Podawał się za amerykańskiego aktora, obiecywał wspaniałe życie i pół miliona na wspólny dom. 37-letnia mieszkanka powiatu białostockiego uwierzyła w “amerykański sen” i przelała “ukochanemu” kilka tysięcy złotych. Dopiero na komisariacie zorientowała się, że Chris nie był tym, za kogo się podawał.

Policja z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku informuje o sprawie Chrisa. Mężczyzna za pomocą komunikatora internetowego odezwał się do 37-letniej mieszkanki powiatu białostockiego i przedstawił się jako amerykański aktor. 

 

Chris zdobył na tyle zaufanie kobiety, że planowała razem z nim wspólne życie. Na potwierdzenie swoich deklaracji, rzekomy aktor miał przekazać 37-latce pół miliona złotych na zakup ich wspólnego domu. Była tylko jedna przeszkoda.

Uwodził przez internet. Okazał się złodziejem

Kilka dni po wspomnianych obietnicach kobieta otrzymała wiadomość mejlową od “kuriera”. Jak się okazało, miała zapłacić “podatek od zagranicznej darowizny”. 

 

37-latka przelała więc na wskazane konto 9 tys. złotych. Po jakimś czasie otrzymała informację, że przelew nie dotarł i trzeba go wykonać ponownie. Wtedy kobieta zaczęła mieć wątpliwości. 

 

Udała się do banku, a tam powiedziano jej, że pieniądze zostały przelane prawidłowo. Odpowiedzi, do kogo trafiły, miała szukać na policji. Dopiero tam zorientowała się, że padła ofiarą oszusta. 

nb/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Jak wyczyścić przypalony garnek ze stali nierdzewnej? Poznaj te proste sposoby

000GQQ7ET1L06URB-C429.jpg


Gdy przypalisz coś w garnku, najlepiej nie zwlekaj i od razu postaraj się pozbyć zabrudzeń z jego dna. Zalej naczynie gorącą wodą i dodaj płyn do mycia naczyń do środka. Pozostaw rondel na kilkanaście minut, aby przypalenie namiękło. Jeżeli osad na dnie nie odklei się po wyszorowaniu go gąbką, spróbuj kilku poniższych metod.

Jednym z pierwszych pomysłów będzie zastosowanie wrzątku. Najpierw wlej wodę do garnka. Ciecz powinna całkowicie przykryć dno wraz z przypalonymi resztkami jedzenia. Następnie zagotuj wodę i pozwól jej jak najdłużej wrzeć.

Wysoka temperatura powinna odkleić zabrudzenia, które usuniesz za pomocą drewnianej łyżki albo szpatułki. Aby taki zabieg zakończył się powodzeniem, możesz do wrzątku wrzucić kapsułkę lub kostkę do zmywarki, która pozwoli Ci z łatwością wyczyścić i doszorować garnek.

Innym pomysłem jest nalanie do przypalonego naczynia octu. Postępuj dokładnie tak samo jak w przypadku wrzącej wody. Ocet ma właściwości rozpuszczające i doskonale radzi sobie z tłuszczem i przypaleniami. Podgrzanie go sprawi, że resztki zaczną namiękać i szybciej odkleją się od dna naczynia. Potem wystarczy je zeskrobać i po problemie.

Kolejnym sposobem na pozbycie się zabrudzeń jest przygotowanie gęstej pasty z sody oczyszczonej i odrobiny wody. Nałóż takie czyściwo na dno garnka i pozostaw na około godzinę. Po tym czasie spróbuj go domyć. Soda powinna zadziałać czyszcząco na zabrudzenia, które pod wpływem pasty namiękną i będą znacznie łatwiejsze w usunięciu.

Taką miksturę można dodatkowo zmodyfikować. Wlej do garnka ocet i wodę w proporcji 2:1. Następnie całość zagotuj aż do wrzenia. Zestaw garnek z ognia, wsyp do niego sodę oczyszczoną i ewentualnie niewielką ilość soku z cytryny. Taką papkę pozostaw na kilkanaście minut w naczyniu, potem wylej wszystko i zmywakiem umyj wnętrze rondelka, który powinien wrócić do stanu używalności.

Alternatywą dla sody oczyszczonej jest proszek do pieczenia lub sól. Zasyp nimi przypalenia i pozostaw na dłuższą chwilę. Potem wystarczy tylko wyszorować wnętrze garnka – i gotowe!

Do nietypowych sposobów na pozbycie się przypaleń z garnka można zaliczyć zastosowanie coli. Nalej ją do naczynia i zagotuj na małym ogniu lub palniku płyty grzewczej przez kilka minut. Zawarty w niej dwutlenek poderwie przypalenia do góry, a składniki coli pomogą Ci doczyścić czarne dno.

Inna nietypowa metoda to wykorzystanie węgla aktywnego, który stosuje się w przypadku problemów z układem trawiennym. Rozgnieć trzy kapsułki i zalej je wodą na kilka centymetrów. Po krótkiej chwili po przypalonym dnie nie będzie już śladu!

Jeżeli powyższe domowe metody zawiodą, skorzystaj z mleczka do czyszczenia albo środka w sprayu, który pomaga walczyć z przypaleniami. Pamiętaj tylko o tym, aby potem dokładnie umyć rondelek, aby nie zostały w nim resztki chemicznych substancji, które mogą przedostać się do jedzenia.


Source link

Sport

Fortuna 1 Liga: Ruch Chorzów – Chrobry Głogów. Relacja i wynik na żywo

nqow9e5t64zc12qotp5x3mdosuyypvig.jpg


Ruch rok wcześniej awansował na zaplecze elity. Teraz walkę o kolejny awans utrudniło im zamknięcie ich stadionu z powodu awarii oświetlenia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Trudny los Skry. “W tej chwili bliżej nam do Bełchatowa”

 

– Trzeba wyjść na boisko i od pierwszego meczu zakasać rękawy, pokazać to, co mamy najlepszego, czyli niemałe umiejętności. Wierzę, że będzie dobrze – dodał szkoleniowiec.

 

Jego zdaniem walka o awans będzie trudniejsza niż w drugiej lidze.

 

– Rywalizacja jest bardziej wyrównana i na pewno walka – zarówno o dwa pierwsze miejsca, jak i pozycje w +szóstce+ – będzie trwała do samego końca – zaznaczył.

 

Chorzowianie nie pojechali zimą na zagraniczne zgrupowanie.

 

– Można powiedzieć żartem, że jesteśmy bardziej zahartowani od tych, którzy wrócili z ciepłych krajów. Dzięki temu, że nie możemy rozgrywać meczów na naszym stadionie, to wykorzystujemy naszą podgrzewaną murawę do treningów – śmiał się Skrobacz.

 

Kapitan Ruchu Tomasz Foszmańczyk przyznał, że mecze w Gliwicach będą dla chorzowian takie, jak wyjazdowe.

 

– Różnica jest taka, że cała widownia będzie nasza. To może pokazać potencjał drzemiący w naszych kibicach. Myślę, że stadion w Gliwicach nie jest przyzwyczajony do tak głośnego dopingu – zauważył.

 

Jak dodał, nie wiadomo, jak podwójne obłożenie zniesie murawa gliwickiego obiektu, gdzie swoje spotkania rozgrywa w ekstraklasie Piast. Podobne obawy zgłaszał szkoleniowiec gliwiczan Aleksandar Vukovic.

 

Na sobotni mecz Ruchu z Chrobrym Głogów do czwartkowego południa sprzedano 7283 bilety. Pojemność widowni wynosi niecałe 10 tys.

 

Obiekt “Niebieskich” został zamknięty w związku z koniecznością awaryjnego demontażu jednej z wież oświetleniowych. Przeprowadzona ekspertyza ujawniła pęknięcie w obrębie podstawy jednego masztu. Jedna z czterech charakterystycznych “świeczek” została już zlikwidowana, podobny los czeka pozostałe trzy.

 

Umowa dotycząca dzierżawy ma obowiązywać do końca czerwca. Koszty pokryje samorząd Chorzowa, który jest właścicielem stadionu Ruchu i ma 25 procent udziałów w tym klubie. Chorzowianie podejmowali już rywali w Gliwicach w 2014 roku, kiedy ich murawa była poddawana renowacji. Rozegrali wtedy na obiekcie Piasta spotkania eliminacji Ligi Europy z FC Vaduz, Esbjerg fB i Metalistem Charków oraz ekstraklasowe spotkanie z Górnikiem Łęczna.

 

Obecna arena Ruchu powstała w 1935 roku, w 15. rocznicę powstania klubu. Półtora roku później wykonująca obiekt amerykańska firma budowlana oddała do użytku nowoczesną na te czasy trybunę. Podziw budził jej dach, pozbawiony podtrzymujących go słupów, co zwiększało widoczność. W 1961 roku obiekt przeszedł remont generalny. Siedem lat później stanęły charakterystyczne, przypominające wielkie świeczki maszty oświetleniowe.

 

Ruch jest 14-krotnym mistrzem Polski. Pierwszy tytuł wywalczył w 1933 roku, ostatni – w 1989. Chorzowianie w 2017 roku opuścili ekstraklasę, a później odnotowali jeszcze dwa kolejne spadki. Od 2021 roku, po grudntownych zmianach w klubie, rozpoczęli wspinaczkę na kolejne piłkarskie poziomy.

 

Relacja i wynik na żywo meczu Ruch Chorzów – Chrobry Głogów na Polsatsport.pl. Początek o godz. 17.30.

fdz, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Polska

Gdańsk. Łódź przygniotła pracownika. 60-latek nie żyje

gqvshd9aj8rpzs41px83wuwvmegajfrh.png


Dramatyczne sceny w fabryce kadłubów. Nie żyje 60-latek

Do tragicznego zdarzenia doszło w Gdańsku. Na 60-letniego pracownika firmy produkującej kadłuby osunęła się łódź. Jacht przygniótł mężczyznę. Mimo długiej i intensywnej reanimacji, jego życia nie udało się uratować.

Do dramatu doszło w sobotę przed południem. 60-letni pracownik w stoczni jachtowej w Górkach Zachodnich został pechowo przygnieciony przez łódź. 

Na miejsce natychmiast wysłano kilka zastępów ratowników.

 

Po długiej reanimacji prowadzonej przez Zespół Ratownictwa Medycznego, wspieranej przez strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Gdańsku, lekarz stwierdził zgon. 

nb/zdr/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

USA: Samolot zderzył się z autobusem na lotnisku w Los Angeles

euj9qc8ivimp1tw9uv5ngtkk429es7kf.png


Pięć osób zostało rannych po zderzeniu samolotu American Airlines z autobusem. Wypadek miał miejsce na lotnisku w Los Angeles.

Do zdarzenia doszło podczas transportu samolotu do centrum serwisowego. W trakcie holowania Airbus A321 należący do American Airlines zderzył się z autobusem lotniskowym, w którym przebywali pasażerowie. Nie jest jasne, dlaczego doszło do kolizji.

 

Incydent miał miejsce w piątek wieczorem. Służby prasowe lotniska przekazały, że pięć osób zostało rannych. “Dziękujemy naszym partnerom ze straży pożarnej za szybką reakcję i pomoc dla pasażerów autobusu” – czytamy w komunikacie.

 

W najgorszym stanie kierowca holownika

Według informacji 18news.com, jedna z poszkodowanych osób trafiła do szpitala w średnim stanie. To kierowca holownika, który ciągnął samolot. CBS poinformowała, że kierowca autobusu i dwie inne osoby przewieziono do placówki medycznej w stanie dobrym.

 

 

Piąta poszkodowana osoba, która w momencie zdarzenia była na pokładzie samolotu, odniosła obrażenia, ale odmówiła transportu do szpitala.

 

ZOBACZ: Korea Południowa. Uciekali przed mobilizacją. Pięciu Rosjan od miesięcy koczuje na lotnisku

 

Obecnie trwają czynności, które mają wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Nie ma informacji o uszkodzeniach samolotu. Na dostępnych nagraniach stacji telewizyjnych można zobaczyć, że poważnie uszkodzona jest przednia szyba autobusu.

jk/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Jak wyczyścić zimowe buty z zamszu? Sprawdzone sposoby na zamszowe obuwie

000GQQ699GGXD0WL-C429.jpg


Zamsz to inaczej niewyprawiona skóra naturalna o bardzo krótkim włosiu. Z reguły buty zamszowe uważane są za takie, które nie nadają się na zimę. Jeżeli jednak odpowiednio o nie zadbasz i je zaimpregnujesz, niesprzyjające warunki pogodowe nie będą im straszne.

Jeżeli twoje buty z zamszu są jedynie delikatnie zabrudzone, widzisz na nich plamy z błota albo nagromadzony kurz, najlepiej sięgnąć po szczotkę do butów z delikatnym włosiem. Wystarczy kilka ruchów, aby odświeżyć noski czy pięty obuwia oraz strzepać resztki zaschniętego piasku. Warto tę czynność wykonywać regularnie, aby buty zachowały nienaganny wygląd.

Do czyszczących gadżetów należy też zaliczyć gumkę do zamszu. Można ją kupić w sklepach obuwniczych. Czasami gumowa końcówka jest elementem szczotek do zamszu, więc możesz mieć dwa akcesoria w jednym. Jeżeli nie masz żadnego z nich pod ręką, w ostateczności sięgnij po zwykłą gumkę do ścierania z piórnika albo zużytą szczoteczkę do zębów.

Najlepiej posłużyć się pianką do czyszczenia zamszowych butów, którą wystarczy rozpylić na cholewce i delikatnie wetrzeć we włosie. W przypadku silniejszych zabrudzeń można użyć lekko wilgotnej szmatki. Jeżeli zimą przemoczysz buty, nie stawiaj ich pod lub na kaloryferze. Pozwól im wyschnąć we własnym tempie i w temperaturze pokojowej.

Ewentualnie możesz do środka włożyć zgniecioną gazetę, która wchłonie wilgoć. Przed kolejnym wyjściem koniecznie zabezpiecz buty impregnatem, który ochroni zarówno buty zamszowe, jak i twoje stopy przed ponownym przemoczeniem. Producenci zalecają zastosowanie takiego produktu najlepiej zaraz po zakupie, aby już od początku chronić skórę przez osiadającym na niej kurzem, wilgocią i ewentualnymi plamami.

Mało kto wie, że doskonałym sposobem na wyczyszczenie jasnych butów z zamszu jest… chleb! Musisz jedynie przetrzeć obuwie wewnętrzną stroną skórki. Z kolei na uporczywe plamy spróbuj pasty z mleka i sody oczyszczonej. Nałóż ją na buty, delikatnie potrzyj, a następnie usuń z zamszu resztki brudu za pomocą zwilżonej szmatki.

Zimą bardzo często na obuwiu pozostaje sól drogowa, którą posypane są chodniki i ulice. Aby się jej pozbyć, zastosuj delikatny roztwór wody i octu. Namocz w nim miękką szmatkę i przetrzyj buty. Nieestetyczne zacieki powinny zniknąć w mgnieniu oka.

W awaryjnych sytuacjach mogą też pomóc chusteczki nawilżane (np. te do pielęgnacji skóry dziecięcej albo demakijażu). Pomocne mogą być też kupione w drogerii produkty w sprayu czy piance do usuwania plam.


Source link

Polska

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. znęcania się nad zwierzętami w ubojni

iyp6kas9acxz5bkc1kczfiq12yhod14n.jpg


Prokuratura Okręgowa w Koninie wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad zwierzętami, do którego miało dochodzić w ubojni w woj. wielkopolskim. – Po złożeniu doniesienia prokuratura zwróciła się o nadesłanie dokumentacji do zakładów mięsnych, a także do podania nazwisk pracowników i lekarzy weterynarii odpowiedzialnych za nadzór – mówiła na antenie Polsat News Ewa Woźniak, rzecznik prokuratury.

Prokuratorskie dochodzenie jest efektem miesięcy działań fundacji prozwierzęcej Viva!, która monitorowała ubojnię jednego z największych producentów między wrześniem a listopadem – przekazał reporter Polsat News Piotr Kotwicki.

 

Po miesiącach pracy fundacja opublikowała nagranie, na którym widać cierpienie zwierząt. – Jak mówią pracownicy fundacji na rampie rozładunkowej przed ubojnią zwierzęta są bite, ciągane liną przewiązaną za rogi, dźgane metalowym narzędziem. Kopane było zwierzę leżące na rampie, a na plecy krów był zrzucane ciężkie metalowe zasuwy, które są pomiędzy boksami – wymieniał Kotwicki.

 

 

Według pracowników fundacji Viva!, wszystko co znalazło się na nagraniu wyczerpuje znamiona znęcane się nad zwierzętami, a także ma być dowodem na to, że w polskich ubojniach nie zawsze przestrzega się dobrostanu zwierząt.

Sprawa znęcania się nad zwierzętami trafiła do prokuratury

Sprawa ubojni została skierowana do prokuratury, która wszczęła śledztwo. – Zgłoszenie dotyczy znęcania się nad zwierzętami, które były dowożone do zakładów mięsnych na terenie ubojni – mówiła na antenie Polsat News Ewa Woźniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koninie.

 

ZOBACZ: Krowy wykorzystały nieuwagę dozorców i uciekły z rzeźni [WIDEO]

 

– Prokuratura w tej chwili nadzoruje dochodzenie w tej sprawie, natychmiast po złożeniu doniesienia zwróciła się o nadesłanie odpowiedniej dokumentacji do zakładów mięsnych, a także do podania nazwisk odpowiednich pracowników i lekarzy weterynarii odpowiedzialnych za nadzór nad tymi zwierzętami w transporcie – przekazała rzecznik. 

 

WIDEO. Wielkopolska: Sprawa znęcania się nad zwierzętami w ubojni trafiła do prokuratury

 

Reporter Polsat News zwrócił się z pytaniami w sprawie również do właścicieli ubojni. – Właściciel przekonuje, że sprawa absolutnie nie jest bagatelizowana i odsyłał nas do internetowego oświadczenia, w którym można przeczytać, że sprawa będzie kontrolowana, że wszystkie monitoringi zostaną przekazane organom ścigania udostępnione – mówił Piotr Kotwicki.

 

Jak dodał, właściciele ubojni jeszcze przed publikacją materiału fundacji zwolniły dwie osoby, a jedna otrzymała naganę. Co więcej właściciel zapewnił, że na rampie pracuje dodatkowa osoba, która ma być odpowiedzialna za kontrolę każdego transportu.  

anw/map/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Świat

Syria: Trzęsienie ziemi, powódź. Narasta kryzys humanitarny

000GQPFH9QVAR0OG-C429.jpg


W poniedziałek nad ranem doszło do trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,8. Kataklizm nawiedził południowo-wschodnią Turcję i północną Syrię. O godz. 13.24 czasu miejscowego (godz. 11.24 – czasu polskiego) miało miejsce kolejne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,7.

W ogarniętej od 12 lat wojną Syrii już przed trzęsieniem ziemi pomocy humanitarnej potrzebowało 15,6 mln ludzi, a łączna liczba osób przesiedlonych w kraju była bliska siedmiu milionów. Przesiedleńcy to głównie kobiety i dzieci, często żyjące w bardzo złych warunkach – przypominają Lekarze bez Granic. 

Lekarze bez Granic to międzynarodowa pozarządowa organizacja humanitarna. Od ponad 50 lat niesie pomocą medyczną w różnych częściach świata. Przed katastrofalnym w skutkach trzęsieniem ziemi personel obecny w Syrii liczył ponad 500 osób. Obecnie – jak podaje organizacja – jest wzmacniany, kolejne zespoły będą wysyłane. 

Katastrofalna sytuacja w Syrii to skutek trwającej przez lata wojny, niestabilności politycznej, załamania gospodarczego, epidemii COVID19, ostatnio również cholery.

W takich warunkach mieszkańców Syrii nawiedziła kolejna tragedia – trzęsienie ziemi. Najnowsze informacje mówią o 3 377 ofiarach śmiertelnych. W sąsiedniej Turcji zginęło ponad 17,5 tys. osób.

Agencja Reutera opisuje sytuację w syryjskim czteromilionowym mieście Al-Tloul w północno-zachodniej części kraju, w pobliżu granicy z Turcją. Al-Tloul, które stało się schronieniem dla 2,8 miliona wojennych przesiedleńców, mocno ucierpiało w wyniku trzęsienia ziemi. Dodatkowo kataklizm wywołał w regionie powodzie.

Jak relacjonują Reutersowi mieszkańcy, trzęsienie ziemi zabiło od 35 do 40 osób, a większość budynków została zniszczona lub uszkodzona. – W czwartek około 4 nad ranem pękła tama na rzece Orontes. Woda wylała, niszcząc pola i dostając się do domów. Sięgała do kolan. Kobiety i dzieci przebywają teraz pod drzewami oliwnymi bez niczego. Kogo mamy prosić o pomoc? Wszyscy są zdruzgotani. Boże, pomóż nam – powiedział Abdelrahmen al-Jassim. 

Ratownicy przybyli po trzęsieniu ziemi do Al-Tloul, aby pomóc w wydobyciu ocalałych i ciał spod gruzów. Poza tym jednak mieszkańcy czują się pozostawieni sami sobie.

Jeden z nich, Firas Aziz Hawash powiedział, że około 500 rodzin zostało zmuszonych do opuszczenia miejsca zamieszkania z powodu powodzi. – Woda jest teraz w domach, w mieście nie ma już nikogo – przyznał. Jak dodał, “nie można już tam mieszkać. To tragedia”.

W czwartek rano do Syrii wyjechał pierwszy konwój z pomocą ONZ składający się z sześciu ciężarówek. Jak zauważa agencja Reutera, to Turcja otrzymuje większe wsparcie społeczności międzynarodowej.

Ratownicy wciąż pracują, by wydobyć ludzi spod gruzów. Pojawiają się doniesienia o kolejnych odnalezionych żywych. W mieście Azmarin udało się namierzyć pod gruzami żywego chłopca. Na opublikowanym przez Białe Hełmy wideo widać, jak służby próbują wydostać dziecko spod zawalonego budynku.


Source link

Kultura

Kubuś Puchatek mordercą. Reżyser horroru ma plany, co do kolejnych postaci z bajek

o2ja3duecvpozthzvu47cbp898dd2iew.jpg


Reżyser horroru “Kubuś Puchatek: Krew i miód” planuje stworzyć kolejne filmy tego typu z postaciami z bajek w roli głównej. Widzowie mieliby zobaczyć w nowej, tym razem krwawej odsłonie m.in. Piotrusia Pana oraz Bambi.

31 marca bieżącego roku na ekrany polskich kin trafi horror “Kubuś Puchatek: Krew i miód”. O filmie zrobiło się głośno za sprawą pomysłu twórców na to, by bohaterów legendarnej bajki dla dzieci uczynić… mordercami.

 

ZOBACZ: Dania. Mężczyzna z długim penisem bohaterem bajki dla dzieci. Rodzice oburzeni

 

Stało się to możliwe ponieważ prawa autorskie do książki “Kubuś Puchatek” autorstwa Alana Alexandra Milne’a trafiły do domeny publicznej, więc każdy ma prawo dowolnie wykorzystać ją w swojej twórczości, bez płacenia. 

 

Światowa premiera filmu odbędzie się 15 lutego. Obraz miał już jednak swoją premierę w Meksyku, gdzie wszedł do kin już 26 stycznia i od tego czasu zarobił tam już ponad milion dolarów.

 

 

Tak dobre wyniki finansowe skłoniły twórcę tego “dzieła” do podjęcia decyzji o ekranizacji kolejnych bajek. Rhys Frake-Waterfield poinformował, że zamierza stworzyć nowe filmowe uniwersum, pełne krwawych adaptacji ukochanych opowieści z dzieciństwa – informuje “The Hollywood Reporter”. 

 

Reżyser poinformował, że pracuje już nad kolejnym filmem opartym na przygodach Piotrusia Pana, którego tytuł brzmi: “Piotruś Pan: Koszmar w Nibylandii”. Podobnie jak w oryginale, w horrorze wystąpi Dzwoneczek. W tej wersji wróżka, która jest przyjaciółką głównego bohatera będzie jednak “mocno otyła” i “uzależniona od narkotyków”.

 

ZOBACZ: Pampalini powróci. “Ruszyły prace nad kontynuacją bajki”

 

Kolejna w kolejce jest bajka o sympatycznym jelonku – Bambi, który w filmie Frake-Waterfielda, zamiast być niewinnym zwierzątkiem, ma stać się “okrutną maszyną do zabijania”.

 

Po nich ma przyjść pora na inne popularne bajkowe postaci, których losy będą się ze sobą przeplatać. – Ludzie piszą do mnie, że bardzo chcieliby zobaczyć pojedynek Bambi z Puchatkiem – powiedział reżyser.

dk/ml/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Poszła podgrzać mleko dla syna, autobus odjechał z jej dziećmi

xp5eeeoayucaycc567k616brqrefm465.jpg


Podróżująca wraz z dziećmi autokarem kobieta wysiadła podczas postoju, aby na stacji paliw podgrzać półtorarocznemu synowi mleko. Nie zdążyła jednak wrócić na miejsce, a nieświadomy kierowca odjechał.

We wtorek dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Toruniu otrzymał niecodzienne zgłoszenie. Zadzwonił kierowca autokaru relacji Kraków-Gdynia, który oznajmił, że chwilę wcześniej w okolicy Kutna miał postój na stacji paliw.

 

Zgłaszający przekazał, że krótko po rozpoczęciu dalszej jazdy został poinformowany, że podróżująca z dwójką nieletnich dzieci pasażerka nie wróciła po przerwie na swoje miejsce, a jej synowie bez opieki znajdują się w pojeździe. Poinformował także, że nie może zawrócić, ponieważ znajduje się na autostradzie A1, zmierza już w kierunku Torunia.

 

Policja pomogła kobiecieKMP Toruń

Policja pomogła kobiecie

Chłopcy dzięki pomocy policji znów trafili pod opiekę matki

Na szczęście matka chłopców pozostawiła na swoim siedzeniu telefon komórkowy i wybierając swój numer ze stacji paliw, skontaktowała się z kierowcą. Następnie kontakt z nią uzyskał dyżurny.

 

Policja pomogła kobiecieKMP Toruń

Policja pomogła kobiecie

 

Kobieta relacjonowała, że pozostawiła półtorarocznego syna pod opieką starszego 11-letniego brata, by wejść na chwilę na stację i przygotować mleko dla malucha podczas przerwy w podróży. Kiedy chciała wrócić do autokaru, ten zdążył już odjechać.

 

Nie pozostawało nic innego, jak zabrać dzieci z trasy przejazdu i zaopiekować się nimi, by mogły znów trafić pod opiekę matki.

 

ZOBACZ: Hiszpania: Paczki z ładunkami wybuchowymi. Policja zatrzymała podejrzanego

 

Dzielnicowi ze śródmiejskiego komisariatu odebrali chłopców na dworcu autobusowym w Toruniu, gdzie autokar dojechał. Młodszy, na początku był nieco zestresowany szybko jednak zajęła się nim policjantka. Bracia wspólnie i w bezpiecznych warunkach oczekiwali na przybycie swojej mamy.

 

W tym samym czasie inni funkcjonariusze pomogli kobiecie dojechać do Torunia. Dzięki szybkiej i sprawnej pomocy, chłopcy po krótkim czasie trafili pod opiekę matki.

mbl/ml/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link