imalopolska

najnowsze wiadomości

January 2023

Sport

Tauron Puchar Polski: CHKS Arka Chełm – Jastrzębski Węgiel. Relacja i wynik na żywo

v2xf1hinmh91pg9iau1rm4x2b9jtr4hq.jpg


W pierwszym z wtorkowych meczów fazy ćwierćfinałowej Tauron Pucharu Polski siatkarzy rewelacja rozgrywek, CHKS Arka Chełm, podejmie wicelidera PlusLigi, Jastrzębski Węgiel. Czy drugoligowców stać na sprawienie sensacji? Relacja i wynik na żywo z meczu CHKS Arka Chełm – Jastrzębski Węgiel na Polsatsport.pl.

W poprzedniej rundzie CHKS Arka wyeliminowała Avię Świdnik, ówczesnego lidera Tauron 1. Ligi, wygrywając gładko 3:0. Zwycięstwo ekipy z województwa lubelskiego nie było jednak wielką niespodzianką. Drużyna ma w składzie kilku zawodników z przeszłością w PlusLidze i jest budowana z myślą o szybkim awansie. W tej chwili CHKS Arka jest liderem grupy II w 2. lidze, mając na koncie komplet zwycięstw. Mało tego, spośród 16 rozegranych spotkań tylko w jednym chełmianie wygrali dopiero po tie-breaku. W pozostałych sięgali po trzy punkty.

 

ZOBACZ TAKŻE: Arena turnieju finałowego PP siatkarzy już znana! Gdzie kupić bilety?

 

Teraz poprzeczka pójdzie jednak zdecydowanie wyżej. Jastrzębski Węgiel to dwukrotny mistrz Polski i obecny wicelider PlusLigi, mający tylko punkt mniej od prowadzącej Asseco Resovii Rzeszów. Drużyna jest teraz na fali wznoszącej. Jastrzębianie wygrali pięć ostatnich spotkań (trzy na krajowym podwórku i dwa w Lidze Mistrzów) i to oni będą zdecydowanymi faworytami pucharowego starcia.

 

Relacja i wynik na żywo z meczu CHKS Arka Chełm – Jastrzębski Węgiel na Polsatsport.pl. Początek o godzinie 17:30.

RI, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Warszawa. Łukasz G. usłyszał w prokuraturze zarzuty ws. zabójstwa na Nowym Świecie

uwpneymj24kif4958swbbq3jx3ju7yog.png


Jak podaje PAP, Łukasz G. został we wtorek doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Podejrzanemu zostały przedstawione zarzuty. Został przesłuchany – przekazała prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Zabójstwo na Nowym Świecie. 28-latek usłyszał zarzuty

Jak dodała, prokuratura nie podaje informacji dotyczących stanowiska procesowego podejrzanego oraz treści jego wypowiedzi. Zarzuty dotyczą zabójstwa 29-latka poprzez trzykrotne ugodzenie go ostrym narzędziem w klatkę piersiową, co skutkowało śmiercią.

 

WIDEO: Zabójstwo na Nowym Świecie. Łukasz G. usłyszał zarzuty 

 

 

– Prokurator skierował do sądu wniosek o utrzymanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego – dodała Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Warszawa. Zabójstwo 29-latka. Zatrzymany zaskoczony

Pierwszego podejrzanego o zabójstwo na Nowym Świecie w Warszawie policjanci zatrzymali w poniedziałek. “Dzisiaj policjanci Wydziału ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób oraz Wydziału Terroru Kryminalnego i Zabójstw zatrzymali Łukasza G. poszukiwanego w związku z zabójstwem na Nowym Świecie. Podstawą poszukiwań był list gończy wystawiony przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie” – poinformowano w komunikacie Komenda Stołeczna Policji.

 

 

Nadkom. Sylwester Marczak z KSP powiedział, że Łukasza G. zatrzymano na stołecznym Targówku. – W tym przypadku osoba w czasie zatrzymania była zaskoczona – wyjaśnił. Dodał, że mężczyznę trudno byłoby rozpoznać przez osobę postronną. – Mówimy tu o kamuflażu: zapuszczeniu włosów, używaniu okularów – podał.

 

– Jestem przekonany, że kwestią czasu jest zatrzymanie pozostałych osób – dodał.

 

– Podejrzany zostanie niezwłocznie doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie zostanie mu ogłoszony zarzut zabójstwa 29-letniego mężczyzny poprzez trzykrotne ugodzenie pokrzywdzonego ostrym narzędziem w klatkę piersiową, co skutkowało zgonem pokrzywdzonego – przekazała wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

 

Oprócz Łukasza G. do sprawy są poszukiwani 25-letni Dawid Mirkowski oraz 24-letnim Sebastian Włodarczyk. Wydano za nimi list gończy.

Zabójstwo na Nowym Świecie

Do zabójstwa 29-latka na Nowym Świecie w Warszawie doszło nad ranem 8 maja.

 

Ranny mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów. Na miejsce została wezwana policja, a także służby ratunkowe. Pomimo udzielonej pomocy medycznej i wysiłku lekarzy mężczyzna zmarł.

nb/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Transparency International 2022. Węgry najbardziej skorumpowane w UE

00079V4FK644A1DQ-C429.jpg


W najnowszym zestawieniu Transparency International (TI) Węgry uzyskały wynik 42 punktów na 90 możliwych, co uplasowało je na 77 pozycji spośród wszystkich uwzględnionych 180 państw. Budapeszt notuje nieustanny spadek w rankingu począwszy od 2015 roku, gdy plasował się o dziewięć oczek wyżej.

Jak podkreślają autorzy badania, “po dekadzie destrukcji demokracji i systemowego pogorszenia rządów prawa przez partię rządzącą Węgry znajdują się na samym dole wskaźnika za 2022 rok dla Europy Zachodniej i Unii Europejskiej”.

“Coraz więcej dowodów przemawia przeciwko elitom politycznym, które w niewłaściwy sposób wykorzystują fundusze państwowe i unijne” – stwierdza TI.

Autorzy podkreślają, że choć niedawno doszło do porozumienia na linii Budapeszt-Bruksela w sprawie przekazania Węgrom 5,8 mld euro w ramach węgierskiego odpowiednika KPO, to część Funduszu Spójności UE opiewających na sumę 6,3 mld euro wciąż pozostaje zawieszona właśnie z powodu wysokiego ryzyka korupcji i nieskutecznego działania wymiaru sprawiedliwości.

“Powodzenie tego spóźnionego – lecz obiecującego – mechanizmu warunkowości (wypłaty środków unijnych po spełnieniu warunków związanych z przestrzeganiem zasad praworządności przez państwa członkowskie wypracowany w 2020 roku – przyp. red.) zależy od gotowości UE do wymuszenia na rządzie premiera Viktora Orbana, by ten wprowadził znaczące reformy, w celu przywrócenia praworządności” – podkreślają autorzy badania.

W opinii Transparency International na wciąż pogarszającą się pozycję Węgier wpływa głównie brak pewności, czy rząd Orbana podoła postawionymi przed nim wymogami oraz czy premier w ogólne ma pozytywne intencje, aby umożliwić niezależny nadzór nad wydatkami publicznymi. 

“Stracono okazje do konsultacji ze społeczeństwem obywatelskim i ekspertami zewnętrznymi, co podważa zaufanie do zaangażowania rządu w położenie kresu systemowej korupcji” – dodają autorzy i podkreślają, że na Węgrzech decyzje władz są podporządkowane przede wszystkim woli politycznej obozu rządzącego. “Nie zmienia tego nowo utworzony Urząd ds. Uczciwości, który wraz ze swoją Grupą Zadaniową ds. Zwalczania Korupcji – pozostaje nadmiernie uzależniony od instytucji państwowych, przejętymi przez polityków” – kwitują.

Polska również znajduje się na liście państw Unii Europejskiej, które w ostatnich latach zanotowały spadek swojej pozycji – od 2016 roku nasz kraj spadł o siedem oczek, co z wynikiem 55 punktów daje nam 42 pozycję.

“Mając na uwadze zbliżające się wybory Polska – idąc śladem Węgier – spieszy się z przyjęciem zmian prawnych, w celu odblokowania funduszy unijnych. Rząd zaproponował nowelizację, która ma wzmocnić niezawisłość sędziowską i zreformowanie systemu dyscyplinarnego dla sędziów, co jest bezpośrednim następstwem krytyki stanu praworządności w państwie ze strony Komisji Europejskiej” – oceniają autorzy rankingu.

Najwyższą pozycję w najnowszym zestawieniu uzyskała Dania (90 punktów) oraz Finlandia i Nowa Zelandia (po 87 punktów), zaś na drugim biegunie uplasowały się Somalia (12 punktów) oraz Syria i Sudan Południowy (po 13 punktów).

Wśród krajów Unii Europejskiej na pozytywny komentarz autorów zasługiwały Irlandia, Estonia, Grecja, Czechy, Włochy i Łotwa, która od 2012 roku podskoczyła o 10 pozycji i z wynikiem 59 punktów znajduje się obecnie na 39 pozycji.

Spośród państw UE Transparency International będzie przyglądać się natomiast ze szczególną uwagą Austrii, Wielkiej Brytanii, Polsce, Malcie, Węgrom i Cyprowi, który od 2014 roku stracił 11 oczek i notuje – wciąż wyższe od Węgier – 51 miejsce.


Source link

Ciekawostki

Tłusty czwartek 2023: Kiedy jest? Ceny: pączki, faworki i chrust

000GOCJ1UTI58NL2-C429.jpg


Tłusty czwartek każdego roku obchodzony jest w innym terminie. Dlatego też dobrze się wcześniej do niego przygotować. Kiedy wypada to święto w 2023 roku? Ile zapłacimy z tej okazji za pączki i faworki?

Tłusty czwartek ma swoją tradycję w kulturze starożytnej. Tego dnia świętowało się nadejście wiosny. Następnie zaczął on być symbolem ostatniego tygodnia karnawału. Okres ten zwano wtedy zapustami lub ostatkami. Jadło się tłuste potrawy i popijało alkoholem, głównie winem. Symbolem stały się wytrawne pączki, zrobione z ciasta chlebowego i słoniny, będące zakąską do wysokoprocentowych napojów.

Z biegiem lat zaczęto modyfikować składniki pączków. Wytrawne bułki ze słoniną zamieniano na orzechy lub migdały. W końcu pączki na słodko stały się normą. Obecnie najczęściej kupić możemy pączki z marmoladą, czekoladą, budyniem czy bitą śmietaną.

Co roku zmienia się data obchodzenia tłustego czwartku. Jest on połączony z Wielkanocą, gdyż zapowiada rozpoczęcie Wielkiego Postu. Wielkanoc natomiast jest świętem ruchomym, uzależnionym od faz księżyca. W 2023 roku Zmartwychwstanie Pańskie będziemy obchodzić 9 kwietnia. Zatem tłusty czwartek 2023 wypadnie 16 lutego.

Piekarze powoli zaczynają informować o wzroście cen za swoje wypieki. Uważa się, że średnio za jednego pączka zapłacimy około 5 zł. Nie jest to jednak ostateczna kwota. W niektórych miejscach te przysmaki sprzedawane są nawet za 10 zł.

Zmiany w cenniku spowodowane są wzrostem cen składników, prądu oraz gazu. Ciągle rosnąca inflacja mocno utrudnia funkcjonowanie piekarni oraz cukierni. Dlatego też przedsiębiorcy zmuszeni są podnosić ceny swoich produktów.

Faworki są mniej popularne niż pączki, lecz też pojawiają się w wielu domach. Jednak tegoroczne ceny za ten przysmak z pewnością zaskoczą. W cukierniach za kilogram faworków zapłacimy w okolicach 100 zł. Wszystko zależy od miasta i cen poszczególnych firm. W Katowicach średnio wydamy na chruściki 80 zł, a w Krakowie to już kwota 95 zł. Największym zaskoczeniem była jednak kwota podana w jednej z cukierni w Warszawie. Tam za kilogram zapłacimy aż 180 zł. Najtaniej wyjdą nas zakupy w marketach. Tam faworki kosztują 45-60 zł/kg.

***

Czytaj także:

Brakuje jajek? Ludzie w Nowej Zelandii kupują własne kury

Pełnie Księżyca w 2023 roku. Kiedy wypadają? Dokładne daty i godziny

“The Washington Post”: Jak żyć, by mieć 100 lat? Dobre geny, przebywanie na świeżym powietrzu i przyjaciele


Source link

Świat

Ukraińcy chcieli uciec przed mobilizacją. Jeden przebrał się za kobietę

cbk81rdw4axt3mo94gek71s1md2v3yzm.jpeg


Ukraińska Straż Graniczna zatrzymała trzech poborowych, którzy próbowali uciec z kraju w obawie przed pójściem do wojska. Jeden z mężczyzna wykazał się nie lada kreatywnością i aby zmylić służby przebrał się za… kobietę.

Ukraińscy pogranicznicy zatrzymali trzech mężczyzn, którzy próbowali nielegalnie, poza przejściem granicznym, przekroczyć granicę z Węgrami.

Chcieli uciec przed mobilizacją

Jak się okazało, mężczyźni byli poborowymi, którzy w obawie przed mobilizacją próbowali uciec z kraju. 

 

ZOBACZ: Rosja: Żołnierze będą mogli zamrażać nasienie za darmo

 

Jeden z nich wykazał się nie lada kreatywnością i aby zmylić służby przebrał się za kobietę. Po zatrzymaniu starał się dalej nie wyjść z roli, jednak szybko został zdemaskowany i przyznał się do mistyfikacji.

 

 

Mężczyźni zostali oskarżeni o próbę nielegalnego przekroczenia granicy. Ich sprawa trafiła do sądu.

 

Wszystko wskazuje na to, że nie mimo szczerej niechęci, nie unikną służby w wojsku. “Teraz wszyscy trzej spotkają się z pracownikami terytorialnego centrum rekrutacji” – poinformowała Straż Graniczna.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie zaczynają wcielać kobiety do wojska

 

Władze Ukrainy ogłosiły powszechną mobilizację 24 lutego 2022 roku. Obywatele Ukrainy, którzy otrzymali wezwania, są zobowiązani stawić się do służby pod rygorem odpowiedzialności karnej.

 

Jeżeli poborowy, który dostał wezwanie, nie stawi się w odpowiednim miejscu i czasie, grozi mu od 3 do 5 lat pozbawienia wolności.

dk/ sgo/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Luszowice. Stracił panowanie nad autem. Porsche wbiło się w ogrodzenie kościoła

5e7hnrt22icy28za2wwzz8wpaj1y7tkt.png


Prawdopodobnie śliska nawierzchnia była przyczyną wypadku, do którego doszło w Luszowicach (woj. małopolskie). Luksusowe auto wbiło się tam w ogrodzenie kościoła.

Do wypadku doszło około godz. 8:30 w niedzielę w Luszowicach na ul. Tarnowskiej. Służby otrzymały informację, że auto marki Porsche wybiło się w ogrodzenie kościoła. 

Luszowice. Auto wjechało w ogrodzenie kościoła

– Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie kościoła. Kierowca – mieszkaniec powiatu tarnowskiego był trzeźwy – poinformowała oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej st.asp. Ewelina Fiszbain. Prawdopodobnie kierowca nie opanował pojazdu z powodu śliskiej nawierzchni. 

 

 

Autem podróżowały cztery osoby, nikomu nic się nie stało. 

 

– Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 1100 zł – dodała st.asp. Fiszbain. 

 

 

 

 

 

 

pgo/ sgo/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

PKO BP Ekstraklasa: Lechia Gdańsk – Wisła Płock. Relacja i wynik na żywo

v3a4qe5dj9ht1f2b4x1a7j3bpd7k2rwz.jpg


W niedzielę Wisła Płock wznowi rozgrywki piłkarskiej ekstraklasy, walcząc o punkty z Lechią w Gdańsku. W 1. kolejce tego sezonu pokonali rywali 3:0 i zajęli pierwsze miejsce w tabeli. Fotel lidera opuścili dopiero po ośmiu kolejkach.

 

„Cel się nie zmienił, tak jak mówiliśmy przed sezonem, naszym zadaniem jest utrzymanie pozycji w pierwszej ósemce ekstraklasy. Nawet dobre wyniki osiągnięte w pierwszej części sezonu nie spowodowały zmiany tego celu nadrzędnego. Różnice punktowe są niewielkie i nad nami, i pod nami. Tak naprawdę jeden, dwa mecze i możemy znaleźć się w zupełnie innej sytuacji” – tłumaczy Marzec.

 

Prezes zapewnia, że drużyna w każdym meczu będzie grała o zwycięstwo. „Po to się wychodzi na murawę, ale w tej chwili nie będziemy deklarowali, czy zagramy o puchary, czy nie. Będziemy obserwować sytuację z kolejki na kolejkę. Jeśli nadarzy się okazja, że w naszym zasięgu będzie coś więcej do ugrania, to oczywiście będziemy to robić, ale cel się nie zmienił. Najważniejsze, to ustabilizowanie pozycji i jeśli zakończymy ten sezon na pozycji 1-8, to będziemy zadowoleni”.

 

ZOBACZ TAKŻE: Lech ujawnił umowę Lewandowskiego. Liczymy zarobki na start w Ekstraklasie

 

Najważniejsze dla prezesa Marca jest to, że zawodnicy w poprzedniej rundzie pokazali, że warto na nich postawić, dać im szansę. „Kadra jest szeroka. Wiedzieliśmy, że powinniśmy poszukać skrzydłowego i stopera. W przypadku skrzydła – nadarzyła się taka okazja i to zrobiliśmy. Cieszymy się, że Paweł Chrupałła, reprezentant młodzieżowych reprezentacji, dołączył do nas i sądzimy, że to zwiększy rywalizację na tej pozycji i wśród młodzieżowców, co też z perspektywy całego sezonu jest niezwykle ważne. Jeżeli chodzi o środkowego obrońcę, to na dziś żaden z kandydatów naszych warunków nie spełniał” – powiedział Marzec.

 

Pozytywnie ocenił okres przygotowawczy, a przede wszystkim zgrupowanie w tureckim Belek, trener Wisły Pavol Stano. „Rozegraliśmy kilka meczów, wyniki nie były może zadowalające, ale najważniejsza była możliwość rotowania składem, dania dużo minut zawodnikom, którzy nie mieli zbyt wielu okazji, żeby się pokazać w ligowych spotkaniach. Zwłaszcza młodzi dostali więcej przestrzeni. Ważny było to, że ćwiczyliśmy elementy gry, na których nam zależało. Jedne wyszły lepiej, inne gorzej, mamy materiał do dalszej pracy” – stwierdził Stano.

 

Przed drużyną jest teraz ważny mecz z Lechią. „Naszym celem jest zwycięstwo w meczu w Gdańsku. Wiele zależy od tego, jak zaczniemy rozgrywki. A wygrać, choć obie drużyny dzieli osiem miejsce w tabeli i 11 pkt., wcale nie będzie łatwo. Rywali trzeba szanować za jakość, ale my też mamy swoje atuty. To będzie konfrontacja dwóch drużyn, które oczywiście walczą o inne cele, ale z wielu powodów będą bardzo chciały wygrać. Tabela po rundzie jesiennej jest niebezpieczna, bo może się w jedną albo drugą stronę przechylić. Musimy zagrać odważnie, ale ostrożnie. Mam nadzieję, że w Gdańsku wywalczymy trzy punkty, dopiero mecz zweryfikuje, czy jesteśmy dobrze przygotowani” – zapowiedział Stano.

 

Mecz 18. kolejki Lechia Gdańsk – Wisła Płock zostanie rozegrany w niedzielę 29 stycznia. Początek wyznaczono na godz. 17.30. Relacja i wynik na żywo na Polsatsport.pl.

KN, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Świat

Wojna. Ukraiński wywiad: Jewgienij Prigożyn nie kieruje sztabem Grupy Wagnera

000GLKVMOWJY9E7U-C429.jpg


Prigożyn “nie kieruje oddziałami bojowymi i nie stoi na czele sztabu” – oświadczył Jusow w ukraińskiej telewizji państwowej. Jako “kluczowe zadania” Prigożyna wymienił zapewnienie finansowania najemników, rolę medialną i polityczną.

Prigożyn nazywany był najpierw “kucharzem Władimira Putina”, ponieważ jego firmy świadczyły usługi cateringowe dla Kremla. Później media niezależne w Rosji oceniały, że z holdingiem biznesmena – Concord – związana jest Agencja Studiów Internetowych, czyli założona w Petersburgu “fabryka trolli”.

Jeszcze w roku 2013 magazyn “Forbes” pisał o zawrotnej karierze Prigożyna, wskazując, że w ciągu 11 lat przebył drogę od organizowania przyjęć dla głowy państwa do roli największego podwykonawcy resortu obrony Rosji. 

Na początku lat 80. Prigożyn został skazany za kradzież i rozboje, a biznesem zajął się w latach 90., gdy rodzący się w Rosji kapitalizm tworzył możliwości również dla działających poza prawem.

Doniesienia o powiązanej z biznesmenem Grupie Wagnera pojawiły się najpierw w 2015 roku, krótko przed interwencją rosyjską w Syrii. Obecnie uważa się, że najemnicy brali też udział w rosyjskiej aneksji Krymu w 2014 roku.



























Source link

Polska

Dwukrotnie przeszła sepsę. Teraz pani Anna zachęca do wpłat na WOŚP

tj3hufq74t1qwcmrak4rjj7nhuia26sf.jpg


Rodzina pani Anny wspiera 31. Finał WOŚP

Trwa 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z sepsą. W akcję postanowiła włączyć się pani Anna, która dwukrotnie przekonała się, jak groźna może być ta dysfunkcja narządowa. – Tegoroczny cel zbiórki jest nam szczególnie bliski – podkreśla rozmówczyni Polsat News.

W niedzielę rozpoczął się 31. Finał WOŚP. Za pieniądze ze zbiórki zakupione zostaną urządzenia do szybkiej diagnozy sepsy.

 

 

Rocznie na całym świecie z powodu tej dysfunkcji narządowej umierają miliony osób. W Polsce co roku z sepsą trafia do szpitali blisko 20 tys. pacjentów.

Dwukrotnie przeszła sepsę

Jedną z osób, która przekonała się na własnej skórze, jak groźna może być sepsa, jest pani Anna. Kobieta po raz pierwszy doznała dysfunkcji narządowej jako nastolatka. Po raz kolejny zachorowała już jako dorosła kobiety, gdy była w ciąży.

 

– Pierwszym objawem sepsy była temperatura podchodząca pod 40 stopni Celsjusza. Miałam też bóle głowy, ale nikt nie wiedział co się dzieje, bo nie było żadnych innych objawów – relacjonuje kobieta.

 

ZOBACZ: 30. finał WOŚP. Jerzy Owsiak podsumował zbiórkę. Padł rekord

 

– Byłam w zagrożonej ciąży bliźniaczej, to był początek drugiego trymestru. Do sepsy doszedł jeszcze COVID-19. Nie wiedziałam co będzie, na szczęście finalnie wszystko potoczyło się dobrze – opisuje pani Anna.

“Zawsze warto pomagać”

Pani Anna wybrała się w niedzielę na spacer ze swoim mężem Janem oraz dziećmi: Alicją i Mikołajem. Rodzina wspólnie zbiera przy okazji pieniądze na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.

 

– Zawsze warto pomagać, niezależnie od tego w jakim celu gra WOŚP. Tegoroczny cel jest nam szczególnie bliski, bo diagnostyka sepsy jest bardzo ważna. Szybkie jej wykrycie to 5-7 proc. więcej szansy na przeżycie pacjenta. Sami wiemy, jak trudny jest to stan. Dlatego zachęcamy do wsparcia zbiórki nawet minimalną kwotą – mówi pani Anna.

 

WIDEO: Dwukrotnie przeszła sepsę. Teraz zbiera pieniądze dla WOŚP

31. Finał WOŚP. Zbierają pieniądze dla małych i dużych

Na cel tegorocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy udało się już zebrać ponad 50 mln zł (stan na godz. 13 – red.).

 

Organizatorzy podkreślają, że pieniądze posłużą “zarówno małym, jak i dużym”. Urządzenia do diagnozy sepsy są bowiem przeznaczone dla pacjentów w każdym wieku.

jkm/dk/Polsat News

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Bon turystyczny w ferie zimowe 2023: Do kiedy jest ważny? Gdzie go wykorzystać?

0006DG2MU56HXAK2-C429.jpg


Polski Bon Turystyczny, czyli świadczenie w wysokości 500 zł na każde dziecko i 1000 zł na dziecko z niepełnosprawnościami, jest automatycznie przyznawane wszystkim, którzy są uprawnieni do pobierania 500+. Działa od lipca 2020 roku i zostało wprowadzone, by wesprzeć branżę turystyczną po lockdownach z powodu pandemii koronawirusa, ale także by umożliwić mniej zamożnym rodzinom wyjazd z dziećmi na wakacje czy ferie.

Bon turystyczny można realizować na terenie całej Polski. Zapłacimy nim za usługi hotelarskie, jednodniowe wycieczki, ale także za wejścia do parków rozrywki, muzeów i innych atrakcji, które nie wymagają noclegu. Opłacimy nim także zorganizowane kolonie lub zielone szkoły. Lista obiektów, w których można wykorzystać bon, znajduje się na stronie Polskiej Organizacji Turystycznej.

Po zmianie przepisów bon turystyczny można wykorzystać do 31 marca 2023 roku. Według danych ZUS przyznano 4,3 mln bonów, z czego aktywowano 3,7 mln do końca 2022 roku. Osoby, które jeszcze nie wykorzystały bonu, mogą zrobić to w czasie zimowej przerwy. 16 stycznia rozpoczęły się ferie zimowe, które w dwutygodniowych turach potrwają do 26 lutego.

Planując ferie w górach, nad morzem czy na Mazurach warto sprawdzić listę hoteli i obiektów noclegowych, które honorują bon turystyczny. W całej Polsce jest 31 500 takich miejsc.

Świadczenia nie trzeba wykorzystywać tylko na wyjazdy z noclegiem. Można zapłacić nim także za inne atrakcje, które umilą dzieciom i młodzieży zimową przerwę od nauki. Czas ferii to dobra okazja, by skorzystać aktywnie z różnych rozrywek nawet zostając w mieście.

Park Wodny w Krakowie na ferie przygotował mnóstwo wodnych atrakcji. W ofercie znajdują się strumienie wodne, hydromasaże, dzikie źródła i dzika rzeka, tęczowa ścieżka, 10 zjeżdżalni wodnych w tym jedna najdłuższa w Polsce i 8 jacuzzi.

Jednak, by wykorzystać bon turystyczny w Parku, trzeba spełnić pewne warunki: zakupić bilety bez limitu czasu do hali basenowej i minimum jeden kupon gastronomiczny o wartości 30 zł oraz opcjonalnie dostęp do strefy zewnętrznej Stacja Parkowa.

Jeśli nie park wodny, to może termy? Warto się tam wybrać i skorzystać z całorocznych zjeżdżalni, stref zabaw i innych atrakcji. Temperatura wody w basenach jest bardzo przyjemna dzięki wykorzystaniu wody pochodzącej z głęboko położonych źródeł geotermalnych. Kąpiele w wodach termalnych doskonale relaksują po wędrówkach górskich czy narciarskim szaleństwie. Do dyspozycji gości udostępnione są baseny termalne z wodą o temperaturze od 34°C do 40°C, a także sauny i spa. To doskonałe miejsca dla rodzin z dziećmi. Termy, które honorują bon turystyczny to: Terma Bania w Białce Tatrzańskiej, Termy Bukovina w Bukowinie Tatrzańskiej, Termy Gorący Potok w Szaflarach, Termy Chochołowskie.

Na Śląsku, w chorzowskiej Legendii można spędzić Magiczne Ferie w Jamie Bazyliszka. Dzieci mogą skorzystać z tej oferty codziennie od 16 do 29 stycznia. Zaplanowano różne warsztaty, animacje, bal przebierańców, wyprawę za kulisy Bazyliszka i inne aktywności. Co ciekawe, można tam udać się razem z dzieckiem, ponieważ przygotowano miejsce do pracy zdalnej i możliwość zostawienia dzieci pod opieką.

W Katowicach można udać się do Bajki Pana Kleksa i za bilety dla całej rodziny zapłacić bonem. Interaktywna ekspozycja, która się tam znajduje, przeznaczona jest dla dzieci w wieku 5-12 lat. Dodatkowo otrzymujemy voucher gastronomiczny. W Bajce dzieci bawią się bez limitu czasu, a dodatkowo można skorzystać z pracowni artystycznej, gdzie własnoręcznie wykonuje się zakładki do książek, statek piracki lub naszyjnik z bursztynu.

W województwie świętokrzyskim warto udać się do Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego JuraPark. Pierwszy w Polsce park dinozaurów oferuje wiele atrakcji. Specjalnie na ferie działa tam Szwajcaria Bałtowska, czyli stacja narciarska z 5 trasami i szkółką narciarską. Do końca lutego będzie jeszcze otwarta Wioska Świętego Mikołaja. Nie zabrakło również lodowiska.

Ferie można spędzić także w tropikach. Park Suntago zaprasza na zjeżdżalnie Surf Art i rzekę przygód. Suntago Wodny Świat to tropikalny park wodny, część ogromnego kompleksu Park of Poland we Wręczy na Mazowszu. W strefie Jamango Wodna Dżungla znajduje się aż 300 żywych palm, co jest ciekawą atrakcją w środku zimy. Dla turystów dostępne są 32 zjeżdżalnie, basen z falami, saunarium, spa, a także oferta gastronomiczna.

Gry terenowe, ognisko, seans bajkowy i liczne aktywności zimowe dla dzieci przygotował Kompleks rozrywkowy Julinek Park. Julinek to miejsce, które znajduje się 30 km od Warszawy, w Puszczy Kampinoskiej. Przygotowano specjalne pakiety, które obowiązują w weekendy od 13 stycznia do 26 lutego. Ośrodek zaprasza też do udziału w warsztatach kulinarnych, malarskich i akrobacji cyrkowych.

Na Mazowszu działa Farma Iluzji. Jest to park o charakterze rozrywkowym i edukacyjnym. Atrakcje dla całej rodziny przygotowane są tak, że łączą się z faktami naukowymi i doświadczeniami. Wszystko oparte jest w kontekście iluzji. Spacerując po terenie Farmy, odkryjemy Latającą Chatę Tajemnic, Zakręcony Domek, Chatę Olbrzyma i wiele innych ciekawych obiektów architektonicznych łączących naukę i zabawę.

Centralna Polska oferuje także zabawę w zadaszonym, największym rodzinnym parku rozrywki w Europie. Mandoria Miasto Przygód znajduje się w Rzgowie w województwie łódzkim i zaprasza na ferie. Bawić można się na roller coasterach, karuzelach, w drewnianym placu zabaw, na jedynej w Polsce rzece pod dachem, w lustrzanym labiryncie i na wielu innych atrakcjach.

W Toruniu dzieci mogą wybrać się na warsztaty w Piernikarni Starotoruńskiej. W ofercie jest oczywiście wypiekanie swojego piernika i spacer z przewodnikiem po starym mieście. Na zakończenie uczestnicy otrzymują dyplom.

Kids Arena Szczecin oferuje wejście do parku rozrywki na cały dzień i ofertę restauracyjną w ramach wykorzystania bonu. Dzieci mogą bawić się w trzynastometrowym małpim gaju i skorzystać z 99 atrakcji pod opieką animatorów. W Kids Arenie odbywają się także warsztaty, spektakle i koncerty.

We Władysławowie można wybrać się do Muzeum Iluzji. Wystawa poświęcona jest iluzjom optycznym. Dostępne do zwiedzania w pakiecie jest także muzeum motyli. Dzieci mogą tam wykonywać różne doświadczenia i połączyć zabawę z nauką.

Klaudia Katarzyńska


Source link