imalopolska

najnowsze wiadomości

July 2023

Sport

UFC: Marcin Tybura – Tom Aspinall. Relacja i wyniki na żywo

d2pi6bz563c6q7w3wyhspy2khfgeee8o.png


Transmisja gali UFC od godz. 21:00 w Polsacie Sport Extra oraz Polsacie Box Go. Początek studia o godz. 20:00.

Na ten dzień czekali wszyscy kibice sportów walki w Polsce. Przed nami bowiem gala UFC w Londynie, podczas której w pojedynku wieczoru Marcin Tybura (24-7, 9 KO, 6 SUB) zmierzy się z Tomem Aspinallem (12-3, 9 KO, 3 SUB). Relacja i wyniki na żywo na Polsatsport.pl.

Dla Tybury pojedynek z Brytyjczykiem to niebywała okazja, aby dołączyć do ścisłej czołówki kategorii ciężkiej tej najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie. Łatwo jednak nie będzie, ponieważ Aspinall już się w niej znajduje.

 

Brytyjczyk plasuje się bowiem na piątym miejscu w rankingu kategorii ciężkiej UFC, podczas gdy Tybura jest na dziesiątej lokacie. Polak nie jest bez szans na sprawienie niespodzianki. W UFC spisuje się bardzo dobrze, czego dowodem bilans siedmiu zwycięstw z ośmiu ostatnich walk.

 

ZOBACZ TAKŻE: Aspinall uszczypliwy dla Tybury. “Nie jesteś już gruby”

 

Ostatni raz do oktagonu wszedł 4 lutego w Las Vegas. Wówczas zmierzył się z Blagoyem Ivanovem (19-6, 1 NC, 6 KO, 6 SUB). Bułgar był słabszy zarówno w stójce, jak i parterze i przegrał po jednogłośnej decyzji sędziów.

 

Aspinall będzie mógł liczyć na duże wsparcie brytyjskich kibiców w stolicy Anglii, ale i Tybura powinien mieć za sobą doping wielu Polaków przebywających w Londynie. Zapowiada się zatem gorąca atmosfera.

 

Karta walk:

 

265 lb: Tom Aspinall (12-3) – Marcin Tybura (24-7)
125 lb: Molly McCann (13-5) – Julija Stoliarenko (10-7-1)
145 lb: Nathaniel Wood (19-5) – Andre Fili (22-9, 1 N/C)
185 lb: Paul Craig (16-6-1) – Andre Muniz (23-5)
155 lb: Jai Herbert (12-4-1) – Fares Ziam (13-4)
145 lb: Lerone Murphy (12-0-1) – Joshua Culibao (11-1-1)
135 lb: Davey Grant (13-6) – Daniel Marcos (14-0)
170 lb: Danny Roberts (18-7) – Jonny Parsons (8-3)
155 lb: Joel Alvarez (20-3) pokonał Marc Diakiese (16-7) przez poddanie (duszenie d’arce) w drugiej rundzie
265 lb: Michael Parkin (7-0) pokonał Jamala Poguesa (10-4) jednogłośnie na punkty (3x 30:27)

185 lb: Makhmud Muradov (26-8) pokonał Bryana Barberenę (18-11) jednogłośnie na punkty (3x 30:27)
135 lb: Ketlen Vieira (14-3) pokonała jednogłośnie na punkty (3×29:28) Pannie Kianzad (16-7)

155 lb: Chris Duncan (11-1) pokonał Yanala Ashmouza (7-1) jednogłośnie na punkty (2×30:27, 29:28) 
115 lb: Bruna Brasil (9-3-1) pokonała Shaynę Bannon (5-1) jednogłośnie na punkty (2×29-28, 30-27)
125 lb: Jafel Filho (15-3) pokonał Daniela Bareza (16-6) przez poddanie (trójkąt rękoma) w pierwszej rundzie

 

Transmisja gali UFC od godz. 21:00 w Polsacie Sport Extra oraz Polsacie Box Go. Początek studia o godz. 20:00. Relacja i wyniki na żywo na Polsatsport.pl.

KN, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

170 lb: Danny Roberts (18-7) – Jonny Parsons (8-3)

Kolejna walka przed nami.

155 lb: Joel Alvarez (20-3) pokonał Marc Diakiese (16-7) przez poddanie (duszenie d’arce) w drugiej rundzie

265 lb: Michael Parkin (7-0) pokonał Jamala Poguesa (10-4) jednogłośnie na punkty (3x 30:27)

Czekamy na kolejne starcie.

265 lb: Michael Parkin (6-0) – Jamal Pogues (10-3)

185 lb: Makhmud Muradov (26-8) pokonał jednogłośnie na punkty (3×30:27) Bryana Barberenę (18-11)

Kolejna walka!

185 lb: Makhmud Muradov (25-8) – Bryan Barberena (18-10)

135 lb: Ketlen Vieira (14-3) pokonał jednogłośnie na punkty (3×29:28) Pannie Kianzad (16-7)

135 lb: Ketlen Vieira (13-3) – Pannie Kianzad (16-6)

Czas na następny pojedynek!

155 lb: Chris Duncan (11-1) pokonał jednogłośnie na punkty (2×30:27, 29:28) Yanala Ashmouza (7-1)

Czas na kolejną walkę!

155 lb: Chris Duncan (10-1) – Yanal Ashmouz (7-0)

Znamy już pierwsze rozstrzygnięcia:

Jafel Filho (15-3) pokonał Daniela Bareza (16-6) przez poddanie (trójkąt rękoma) w pierwszej rundzie
Bruna Brasil (9-3-1) pokonała Shaynę Bannon (5-1) jednogłośnie na punkty (2×29-28, 30-27)

Karta walk:

265 lb: Tom Aspinall (12-3) – Marcin Tybura (24-7)
125 lb: Molly McCann (13-5) – Julija Stoliarenko (10-7-1)
145 lb: Nathaniel Wood (19-5) – Andre Fili (22-9, 1 N/C)
185 lb: Paul Craig (16-6-1) – Andre Muniz (23-5)
155 lb: Jai Herbert (12-4-1) – Fares Ziam (13-4)
145 lb: Lerone Murphy (12-0-1) – Joshua Culibao (11-1-1)
135 lb: Davey Grant (13-6) – Daniel Marcos (14-0)
170 lb: Danny Roberts (18-7) – Jonny Parsons (8-3)
155 lb: Marc Diakiese (16-6) – Joel Alvarez (19-3)
265 lb: Michael Parkin (6-0) – Jamal Pogues (10-3)
185 lb: Makhmud Muradov (25-8) – Bryan Barberena (18-10)
135 lb: Ketlen Vieira (13-3) – Pannie Kianzad (16-6)
155 lb: Chris Duncan (10-1) – Yanal Ashmouz (7-0)
115 lb: Bruna Brasil (8-3-1) – Shayna Bannon (5-0)
125 lb: Jafel Filho (15-3) – Daniel Barez (16-6) 

Dzień dobry! Czas na galę UFC w Londynie!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Pożar hali w Zielonej Górze. Sprzeczne informacje ws. ewakuacji mieszkańców

m64v356eox8ejn3kf45ar9cdj5prh89j.png


Początkowo pojawiła się wiadomość, że prezydent Zielonej Góry ogłosił ewakuację, ale straż pożarna zaprzeczyła tej informacji.

 

“Rozpoczynamy ewakuację mieszkańców z sołectwa Przylep” – przekazał w mediach społecznościowych prezydent Janusz Kubicki.

Poinformował, że mieszkańcy zostaną przewiezieni autobusami Miejskiego Zakładu Komunikacji do wyznaczonych przez miejsc.

“Prosimy o szybkie przygotowanie się do ewakuacji i zabranie ze sobą tylko najpotrzebniejszych rzeczy” – podkreślił prezydent.

 

 

Prezydent poinformował, że kolejny komunikat dotyczący ewakuacji zostanie podany “jak najszybciej”.

 

“Czekamy na wyniki badania powietrza, które potwierdzą konieczność ewakuacji” – dodał.

 

Pożar hali w Zielonej Górze. Straż pożarna dementuje informacje dot. ewakuacji 

– Trwają pomiary. Wszystko po to, by określić, co się znajduje w niebezpiecznej chmurze. Nie wszystkie substancje, które są w magazynach, zostały zidentyfikowane – powiedział Lubuski Komendant Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Patryk Maruszak. 

 

 

– Podczas posiedzenia zespołu kryzysowego rozpatrywane były różne scenariusze. Chciałbym zdementować wyraźnie – na chwilę obecną decyzja o ewakuacji nie zapadła – dodał. 

 

“Nie ma decyzji o ewakuacji mieszkańców” – informował również Władysław Dajczak, wojewoda lubuski. 

 

Pożar hali w Zielonej Górze. Podstawiono autobusy

– Na ten moment mamy przygotowanych dziesięciu kierowców. Czekamy na sygnał. Na miejscu mamy cztery pojazdy, na lotnisku w Przylepie jest jeden pojazd – powiedział Robert Karwacki, prezes MZK w Zielonej Górze.

 

Dodał, że na ewakuowanych mieszkańców czekają trzy miejsca.

 

Autobusy czekające na ewakuację mieszkańcówPolsat News

Autobusy czekające na ewakuację mieszkańców

Pożar hali w Zielonej Górze. RCB rozszerzyło alert

“Uwaga! w m. Przylep (22.07) palą się substancje niebezpieczne. SMS-owe ostrzeżenia uruchomiono również w pow.: zielonogórskim, świebodzińskim, krośnieńskim, żarskim, żagańskim, nowosolskim i wschowskim” – napisało w sobotę na Twitterze Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

 

 

Pożar hali z niebezpiecznymi materiałami. Do Zielonej Góry przyjechał wojewoda lubuski

Obecnie na miejscu z pożarem walczą 44 zastępy straży pożarnej i cały czas dojeżdżają kolejne. Do dyspozycji PSP są dwa samoloty gaśnicze. Według strażaków w hali znajdowało się ok. 5 tys. metrów sześciennych składowanego materiału.

 

W związku z sytuacją do Zielonej Góry udał się wojewoda lubuski Władysław Dajczak. O godz. 18:30 rozpoczęło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

 

 

– Ogień nie jest opanowany, wciąż się rozwija, objął całą halę. Sytuacja jest dynamiczna – przekazał strażak w rozmowie z polsatnews.pl st. kpt. mgr inż. Arkadiusz Kaniak. 

 

ZOBACZ: Warszawa: Agresywny pasażer w tramwaju na Woli. Mężczyzna wybił szybę w drzwiach motorniczego

 

– Co chwilę dochodzi do wybuchów środków chemicznych zgromadzonych w środku hali – dodał kilkadziesiąt minut później na antenie Polsat News st. kpt. Kaniak. Przekazał, że płoną “substancje z bardzo szerokiego spektrum związków chemicznych“, co jest bardzo groźne. 

dsk/mbl/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Brazylia: Zapowiedziano powstanie latających taksówek. Mają działać w 2025 roku

xgx2tqj8n2ot5oocub95kvy93oc2vrxn.jpg


Brazylijski producent zapowiedział powstanie fabryki latających taksówek niedaleko Sao Paulo

W Sao Paulo może dojść do przełomu w branży transportu. Brazylijski producent samolotów chce zbudować fabrykę do produkcji latających taksówek. Według zapowiedzi elektryczne maszyny nie będą potrzebowały pasa startowego ani lądowiska. Mają przewozić do sześciu osób i być przyjazne dla środowiska.

Brazylijski producent samolotów Embraer przekazał, że planuje zbudować nową fabrykę do produkcji elektrycznych, latających taksówek. Firma ma powstać w Taubate, około 140 km od Sao Paulo. 
 

ZOBACZ: Ukraina musi przerobić samoloty. Ma patent na pociski SCALP

Jak podał, maszyny miałyby działać w 2025 roku. Latające taksówki mają być wykonane przez spółkę Eve. Mają wyglądać jak mały helikopter z miejscami dla maksymalnie sześciu pasażerów. 

  
Przelot taką taksówką ma kosztować od 50 do 100 dolarów (od 200 do 400 złotych) za osobę. Firma Eve powiedziała, że ma już zamówienia na prawie 3 tys. taksówek. 

Latające taksówki odpowiedzią na miejskie korki. Prototyp już w tym roku

Producent chce zbudować prototyp jeszcze w 2023 roku. Na razie firma pokazała plany i wizualizację modelu przyszłej taksówki. Jak podaje BBC, elektryczny śmigłowiec pionowego startu ma nie potrzebować pasa startowego ani lądowiska. Będzie mógł pokonywać duże odległości, a przy tym nie zwiększać hałasu i nie zanieczyszczać środowiska, tak jak w przypadku standardowych samolotów. 

 

 

Pojazdy mają być w 100 proc. elektryczne. 

 

ZOBACZ: USA: Na pokładzie samolotu zrobiło się zbyt gorąco. “Pasażerowie tracili przytomność”

Argumentem za powstaniem taksówek powietrznych jest zmniejszenie korków w zatłoczonych miastach. Są też rozpatrywane jako alternatywa dla transportu ładunków. Pierwsze z taksówek mają mieć pilota, jednak w późniejszych planach jest wprowadzenie pojazdów bezzałogowych. 
 

kar/dsk/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Nie żyje Josephine, córka Charliego Chaplina

xic6a8637ziybu5ayn2d1a652ssep66q.jpg


Nie żyje Josephine Chaplin. Scena z filmu “L’odeur des fauves”, 1972

W wieku 74 lat zmarła Josephine, córka jednego z najpopularniejszych aktorów XX wieku Charliego Chaplina. Kobieta – podobnie jak ojciec – była aktorką.

Josephine Chaplin zmarła w czwartek 13 lipca w Paryżu, o czym poinformowała rodzina aktorki w nekrologu dla francuskiej prasy, w tym m.in. dla “Le Figaro”.

Josephine Chaplin zaczynała od filmów ojca 

Josephine urodziła się 28 marca 1949 roku w Santa Monica w Kalifornii. Jako dziecko pojawiła się w kilku filmach swojego ojca, w tym w małych rolach w “Światłach rampy” z 1952 roku i “Hrabinie z Hongkongu” z 1967 roku.

 

Jej późniejsze osiągnięcia obejmowały m.in. główną rolę w “Escape to the Sun” z 1972 roku oraz miniserialu “The Man Without a Face” z 1975 roku.

 

 
Charlie Chaplin miał 11 dzieci. Josephine była jedną z ośmiorga ze związku aktora z Ooną O’Neill. Poślubił ją w 1943 roku.

 

ZOBACZ: Nie żyje Tony Bennett. Legendarny wokalista miał 96 lat

 

Josephine Chaplin miała trzech synów: Charliego, Arthura i Juliena Roneta. Była wdową po śmierci drugiego męża, Jeana-Claude’a Gardina, który zmarł w 2013 roku. Pierwsze małżeństwo zawarła z Nicholasem Sistovarisem.

kg/ac/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Ekstremalna pogoda we Włoszech. Kamery uchwyciły niszczycielskie tornado

44m6wrvtrf7xhzyxrx5nf4hrkkrnd1tu.jpg


Ekstremalne zjawiska pogodowe nawiedziły Włochy. Media informują o ofiarach w związku z zaobserwowanym tornadem w rejonie Mediolanu. Silny wiatr wyrywał drzewa z korzeniami i zrywał dachy.

Tornado utworzyło się między włoskimi Gessate i Cernusco sul Naviglio. Wichura wyrwała część drzew i pozrywała dachy. 

Niszczycielskie tornado we Włoszech

Do sieci trafiło nagranie pokazujące niszczycielską siłę tornada. 

Trąbie powietrznej towarzyszyła także gwałtowna burza z dużymi bryłami gradu. W centrum Werony uderzył piorun.

Portal meteoweb.eu informuje, że w Bubbiano, na zachód od Mediolanu, do kanału została zmieciona furgonetka. Kierowcy na szczęście udało się uciec. 

 

Przeprowadzono co najmniej 110 interwencji w rejonie Mediolanu, głównie z powodu powodzi. Corriere TV informuje o kilku ofiarach niebezpiecznej pogody. 

aas//Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Premiera filmu Barbie. Lewica ze specjalną akcją

jpk46o48rdtc8pbkdjp4ik6e5rip2yfk.jpg


W piątek na ekrany polskich kin wszedł film “Barbie” z Margot Robbie i Ryanem Goslingiem w rolach głównych. Obraz ma szansę stać się kasowym przebojem wakacji. Gorączka związana z filmem udzieliła się również polskim politykom.

Film Grety Gerwig Barbie, opowiada historię tytułowej Barbie, która żyjąc w idealnym, bajkowym świecie przechodzi kryzys egzystencjalny.

 

Obraz jeszcze przed premierą bił rekordy popularności, jeśli chodzi o rozgłos w prasie i mediach społecznościowych. Według ekspertów ma również szansę stać się kasowym przebojem roku.

 

 

“Według danych The BoxOffice Company, zajmującej się statystykami dotyczącymi dochodów z filmów, film w weekend premiery ma szansę uzyskać lepszy wynik sprzedaży niż “Avatar: Istota wody”. Druga część filmu Jamesa Camerona była dotychczas najgorętszą premierą tego roku i zadebiutowała z wynikiem box office (czyli sprzedaży biletów w kinach) na poziomie 134 mln dolarów” – czytamy w serwisie Interia Biznes. 

Premiera filmu Barbie. Robert Biedroń jako… Ken

Gorączka związana z filmem udzieliła się również… polskim politykom Lewicy. 

 

W piątek na oficjalnym koncie twitterowym partii pojawił się wpis nawiązujący do premiery filmu. Na dołączonej do niego grafice widzimy posłankę Katarzynę Kotulę z podpisem “Ta Barbie walczy o legalną aborcję na żądanie” oraz posła Krzysztofa Gawkowskiego z podpisem “Ten Ken walczy z okradaniem Polski przez PiS”.

 

 

Chwilę później podobną grafikę opublikował również współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń, który podpisał swoje zdjęcie “Ten Ken walczy o prawo do ślubu z drugim Kenem”. 

 

“Bo miłość to miłość” – napisał polityk. 

 

dk/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Nie żyje Tony Bennett. Legendarny wokalista miał 96 lat

bgmrhcty2h51us2ty8h8h22qkrdhnji3.jpg


W Nowym Jorku zmarł amerykański wokalista Tony Bennett. Wielokrotnie wyróżniany nagrodą Grammy artysta miał 96 lat. Konkretna przyczyna śmierci muzyka nie jest znana.

O śmierci wokalisty poinformowała w piątek jego współpracowniczka, Sylvia Weiner. Konkretna przyczyna śmierci muzyka nie została ujawniona. W 2016 roku zdiagnozowano u niego chorobę Alzheimera.

 

Bennett był znany z takich piosenek jak “The Way You Look Tonight”, “Body and Soul” oraz “I Left My Heart In San Francisco”.

Zdobywca nagród Grammy

Swój pierwszy album wydał w 1952 roku. Łącznie miał ich na swoim koncie ponad 70. 

 

“Podczas swojej kariery, która trwała osiem dekad, piosenkarz sprzedał miliony płyt i zdobył 20 nagród Grammy, w tym nagrodę za całokształt twórczości” – informuje BBC.

 

 

W czasie swojej kariery współpracował z różnymi gwiazdami muzyki m.in. Arethą Franklin i Frankiem Sinatrą. 

 

Artysta nie zamykał się również na współpracę ze współczesnymi muzykami. W 2014 roku w wieku 88 lat Bennett pobił rekord jako najstarszy żyjący wykonawca, którego album “Cheek to cheek”, projekt muzyczny stworzony wspólnie z Lady Gagą, zajął pierwsze miejsce na liście tygodnika “Billboard”.

 

 

“Nie tylko przetrwał rozkwit muzyki rockowej, ale przeżył go tak długo i tak dobrze, że zyskał nowych fanów i współpracowników, spośród których niektórzy byli na tyle młodzi, że mogliby być jego wnukami” – napisała o muzyku agencja Associated Press.

dk/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Ogromna wygrana w Powerball. Trafił szóstkę i dostanie ponad miliard dolarów

uf3wm6oeqc28uvkt84ryqiwkfhdsbozn.jpg


W amerykańskiej loterii, Powerball padła zawrotna wygrana w wysokości 1,08 miliarda dolarów. Szczęśliwiec z Los Angeles skreślił sześć zwycięskich numerów w sklepie spożywczym Las Palmitas w centrum miasta. Prawdopodobieństwo wygranej w loterii wynosi 1 do 292 milionów.

Zwycięskie numery, które padły w losowaniu to 7, 10, 11, 13, 24 i czerwona 24. Świeżo upieczony miliarder może wypłacić pieniądze w całości – wtedy po opodatkowaniu1,08 miliarda dostanie “zaledwie”558 milionów dolarów, lub zdecydować się na wypłatę całej sumy w ratach rozłożonych na 30 lat – informuje New York Post.

 

Dodatkowo w loterii trzy inne osoby wygrały nagrodę w wysokości 2 milionów dolarów. A trzydzieści sześć kolejnych – w tym dwie w New Jersey i pięć w Nowym Jorku – dostanie po milion dolarów.

 

Prawdopodobieństwo wygranej w loterii Powerball wynosi 1 do 292 milionów

Wygrana, która padła w środę wieczorem, nastąpiła po 39 losowaniach bez głównej nagrody. Ostatnim zwycięzcą był mieszkaniec Ohio, który 19 kwietnia skreślił prawidłowa kombinację liczb i wygrał 252 milionów dolarów (ponad miliard złotych). 

 

Szansa na wygranie głównej nagrody w losowaniu Powerball wynosi 1 do 292 201 338.

 

Kupon na środową wygraną skreślono w sklepie spożywczym Las Palmitas Mini Market w Los Angeles przy 1205 Wall Street. To już trzeci raz, kiedy ktoś w Kalifornii wygrał co najmniej 1 miliard dolarów w Powerball.

 

 

Wygrana ze środy jest trzecią najwyższą wygraną w historii loterii Powerball.

 

Największa wygrana padła w listopadzie 2022 roku. Mieszkaniec Golden State, Edwin Castro, wygrał w losowaniu 2,04 miliarda dolarów (ponad osiem miliardów złotych).

 

ZOBACZ: Gigantyczna nagroda Amerykanina. Jedna z największych w historii

 

Castro zdecydował się na wypłatę gotówki w wysokości 997,6 miliona dolarów. Zaraz po odebraniu pieniędzy wydał 25,5 miliona dolarów na luksusową rezydencję w Hollywood Hills. Mężczyzna jest jednak oskarżany o kradzież zwycięskiego kuponu.

 

W kwietniu 2016 roku Marvin i Mae Acosta, para z Chino Hills w Kalifornii, podzielili się wygraną w wysokości 1,6 miliarda dolarów (prawie 6,5 miliarda złotych) ze zwycięzcami z Florydy i Tennessee w 2016 roku.

mbl/dk/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Philippe Blain: Takie zwycięstwa dodają nam energii

i9a971e8rrbka6wb34ken8d6pep8q5sp.jpg


Japończycy pokonali w ćwierćfinale w Gdańsku Słowenię 3:0 i zameldowali się w najlepszej czwórce rozgrywek, co jest dla nich najlepszym wynikiem w historii tej imprezy. Za ich sukcesem stoi były drugi szkoleniowiec reprezentacji Polski Blain, który współpracuje z azjatycką kadrą już siedem lat.

 

Zobacz także: Poznaliśmy skład siatkarskiej reprezentacji Polski! Kto zagra o medale największej imprezy sezonu?

 

– To już długa historia, która zaczęła się w 2017 roku, kiedy zostałem drugim trenerem tej kadry, żeby przygotować ją do igrzysk olimpijskich w Tokio. Krok po kroku starałem się modyfikować grę Japończyków, żeby prezentowali się jak najlepiej – powiedział Francuz.

 

W rozmowie z PAP zwracał uwagę, że jest to bardzo ważny rezultat dla jego podopiecznych w perspektywie kolejnych wyzwań, które przed nimi stoją.

 

– Taki wynik jest wspaniały, jesteśmy w najlepszej czwórce rozgrywek. To dla Japonii historyczny rezultat. Jesteśmy bardzo zadowoleni, jest to dla nas dodatkowa motywacja do dalszej pracy, żeby grać jeszcze lepiej i zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie w Paryżu. To nasz cel – podkreślił szkoleniowiec.

 

– Takie zwycięstwa jak to są dla nas kluczowe, bo dodają nam energii, żeby dalej pracować, rozwijać się, by być w stanie wygrywać imprezy – dodał.

 

Przyznał, że przed rozpoczęciem tegorocznej edycji Ligi Narodów spodziewał się, że Japończycy zajdą daleko.

 

– Byliśmy pozytywnie nastawieni do tych rozgrywek. Miałem nadzieję, że zajdziemy daleko, ponieważ od początku czuliśmy się dobrze i widziałem, jak zespół się rozwija, z jaką determinacją pracuje i gra. Liczyłem na to, że pokażemy na boisku to, co przygotowaliśmy wcześniej. Razem ze sztabem zdołaliśmy trafić z formą na te rozgrywki i ją utrzymać. Jesteśmy na fali wznoszącej, mam nadzieję, że szybko się to nie skończy – powiedział Blain.

 

Wygrana ze Słowenią jest dla Azjatów tym ważniejsza, że będzie to jeden z ich przeciwników w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.

 

– Każde zwycięstwo jest ważne. Następny mecz to będzie nowa historia, ale mimo wszystko już wiemy, że możemy ich pokonać i wiemy, jak to zrobić. Da nam to poczucie pewności siebie i tego, że jesteśmy w stanie dokonać tego, nad czym pracujemy, czyli zakwalifikować się na igrzyska olimpijskie. To zwycięstwo to wspaniałe doświadczenie, ale musimy dalej kontynuować tę pracę, którą wykonywaliśmy do tej pory i poprawiać kolejne elementy – przyznał trener japońskiej kadry.

 

 

W półfinale Ligi Narodów w Gdańsku Japonia zagra ze zwycięzcą ostatniego ćwierćfinału Polski z Brazylią.

 

– Ciężko wybrać jedną ekipę, obie grają na najwyższym poziomie. Pokonaliśmy Brazylię w fazie interkontynentalnej, ale grali wtedy bez Leala. Dla nas nie jest ważne, z kim zagramy, chociaż ja z sentymentu będę kibicował Polakom, szkoda by było, gdyby nie zdołali awansować do półfinału. My przygotujemy się jednak bez względu na przeciwnika, żeby zagrać jak najlepiej – zaznaczył Francuz.

RM, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Polska

Piractwo w sieci. Straty idą w miliardy złotych

98ihtb8dk4f1do8yg77x5tia8sghhvio.png


Jak informuje Stowarzyszenie Sygnał, rynek audiowizualny w Polsce traci rocznie na kradzieży treści wideo prawie trzy miliardy złotych. Z serwisów, które oferują nielegalny dostęp do treści audiowizualnych, korzysta ponad siedem milionów internautów. Co więcej, straty Skarbu Państwa mogą sięgać prawie dwóch miliardów.

“Pomimo, że grupa internautów sięgających po pirackie źródła zmalała o 900 tysięcy w ciągu ostatnich sześciu lat, to zjawisko generuje rosnące straty dla rynku, które sięgać mogą prawie 3 mld zł rocznie. Dodatkowo straty Skarbu Państwa wynoszą nawet 1,86 mld zł” – czytamy w raporcie Stowarzyszenia Sygnał.

 

Liczba piratów internetowych zmalała, ale za to wzrosła ich aktywność. Jak wynika z raportu Deloitte “Kradzież treści wideo w Internecie 2023”, w 2022 roku liczba odwiedzin pirackich stron oferujących filmy i seriale zwiększyła się o około 36 procent.

 


 

– Roczna konsumpcja nielegalnie oferowanych treści szacowana na 7,36 mld zł to kwota, która pozwoliłaby na opłacenie rocznego abonamentu do serwisu VOD dla wszystkich internautów w Polsce oglądających treści wideo. Analizując te dane, łatwiej wyobrazić sobie ogromne straty, jakie piractwo internetowe przynosi polskiej gospodarce i całej branży rozrywkowej – podkreśla Teresa Wierzbowska, prezes zarządu Stowarzyszenia Sygnał.

 

ZOBACZ: Kenia: Oszustwo na turnieju szachowym. Mężczyzna udawał kobietę

 

Autorzy raportu Delloitte wskazują, że bez systemowych rozwiązań i zaangażowania jednostek publicznych w walkę z kradzieżą własności intelektualnej wzorem innych krajów europejskich, nie będzie możliwe ograniczenie poziomu strat dla polskiej gospodarki, a rozwiązanie stosowane obecnie przez rynek mogą być niewystarczające. Dla skuteczniejszej ochrony własności intelektualnej koniecznie jest wdrożenie mechanizmów takich jak blokowanie stron i nielegalnych transmisji na żywo.

Główne przyczyny piractwa

Wysoka inflacja skłania wiele osób do znacznego ograniczenia wydatków. Jednocześnie od czasów pandemii znacząco zmieniły się upodobania konsumentów, którzy rozrywki poszukują przede wszystkim w sieci. Dla wielu internautów korzystanie z nielegalnych stron z filmami, serialami czy grami stanowi sposób na oszczędzanie pieniędzy, przy braku konieczności rezygnacji z ulubionych dzieł kultury – mówi Julia Patorska, liderka zespołu ds. analiz ekonomicznych Deloitte.

 

– Aż 70 proc. respondentów z grupy oglądającej transmisje online w serwisach pirackich robi to głównie z powodu braku opłat. Ten trend stanowi poważne zagrożenie dla twórców i może negatywnie wpłynąć na całą branżę rozrywkową – dodała specjalistka.

 

ZOBACZ: Kraków: Oszustwo na parkometr i błyskawiczna akcja policji

 

Poza ceną istotna jest również możliwość łatwego i szybkiego dotarcia do interesujących treści oraz szeroka oferta pirackich serwisów. Z kolei przewagą serwisów legalnych w oczach internautów jest jakość i bezpieczeństwo usługi.

 

Nadal wielu internautów ma trudność z identyfikacją, które serwisy są legalne oraz deklaruje większą uczciwość od realnych zachowań. 65 proc. badanych deklaruje, że pozyskuje treści wyłącznie z legalnych źródeł. Jednak w rzeczywistości wynik ten jest mniejszy o 20 punktów procentowych – czytamy w informacji Stowarzyszenia Sygnał.

red/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link