imalopolska

najnowsze wiadomości

June 2023

Sport

Katarzyna Niewiadoma siódma na trzecim etapie wyścigu Dookoła Szwajcarii

98645ft3by5ki6gjksk4zxgv94wttgb2.jpg


Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) zajęła siódme miejsce na trzecim, przedostatnim etapie kolarskiego wyścigu Dookoła Szwajcarii, na którym peleton przejechał 120,8 km z St. Gallen do Ebnat-Kappel. Wygrała Włoszka Eleonora Camilla Gasparrini (UAE Team ADQ).

Jadąca w peletonie Niewiadoma przypuściła 10 km przed metą atak i szybko dogoniła grupę, która odłączyła się wcześniej. Na czele z ok. 30-sekundową przewagą wciąż była Urksa Zigart (Jayco-AlUla). Jednak przed metą peleton zdążył dogonić zarówno Polkę, jak i Słowenkę.

 

ZOBACZ TAKŻE: Szwajcarka najlepsza, Katarzyna Niewiadoma dziesiąta. Tak było na drugim etapie wyścigu Dookoła Szwajcarii

 

Ostatecznie Gasparrini finiszowała najszybciej. Drugie miejsce zajęła Kubanka Arlenis Sierra (Movistar), trzecia była Czeszka Tereza Neumanova (Liv Racing TeqFind).

 

Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymała Szwajcarka Marlen Reusser (SD Worx), która ma dziewięć sekund przewagi nad swoją koleżanką z teamu, Holenderką Demi Vollering oraz 18 nad Włoszką Elisą Longo Borghini (Trek-Segafredo). Niewiadoma jest szósta ze stratą 2.07.

 

Na 29. pozycji w poniedziałek uplasowała się Marta Jaskulska (Liv Racing TeqFind) – 4.32 straty, a Agnieszka Skalniak-Sójka (Canyon-SRAM) była 6.53.

 

Impreza składa się z czterech etapów i zakończy się we wtorek również w Ebnat-Kappel.

psz, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Naukowcy odkryli nowe “lasy zombie” w Stanach Zjednoczonych

dkn9fbqbdozb94y8q6cy24vu9bjo6ve5.jpg


Naukowcy dokonali niepokojącego odkrycia. Zaobserwowali, że pojawiły się nowe miejsca, w których występują tzw. “lasy zombie”. Problem dotyczy zachodnich stanów USA, głównie Kalifornii. Specjaliści uważają, że na skutek rosnących temperatur, obumierają tysiące lasów iglastych, które ostatecznie mają zastąpić drzewa bardziej pasujące do gorętszej planety.

Ocieplający się klimat spowodował ekstremalne zjawiska pogodowe na całym świecie, ale występują też mniej zauważalne tego konsekwencje – poinformował serwis geographyrealm.com. Rosnące temperatury oznaczają, że tysiące obumierających lasów iglastych w Kalifornii nie będzie w stanie się odbudować. Stan co roku mierzy się z niszczycielskimi pożarami.

Czym jest “las zombie”?

Określenie “las zombie” odnosi się do grupy drzew (zwykle określonego gatunku), które nie są w stanie skutecznie produkować nowych sadzonek z powodu ocieplającego się klimatu.

 

Problem ma zwykle charakter regionalny, a w Kalifornia odnotowuje się rosnącą liczbę tzw. “lasów zombie”. Tysiące sosen ponderosa, sosen cukrowych i daglezji zostanie ostatecznie zastąpionych gatunkami drzew, które lepiej pasują do gorętszej planety – uważają specjaliści.

 

ZOBACZ: Smogowa apokalipsa w Nowym Jorku. Powodem pożary w Kanadzie

 

Szacuje się, że w regionie Sierra Nevada co najmniej jedna piąta drzew iglastych nie jest przystosowana do rosnących temperatur. W najlepszym przypadku w ciągu 77 lat liczba tych drzew podwoi się.

Dlaczego tak się dzieje? 

Spalanie węgla, ropy i gazu jest główną przyczyną rekordowych temperatury na całym świecie. Paliwa te w trakcie procesu pozyskania energii, uwalniają zanieczyszczające gazy do atmosfery. Tam zatrzymują nadmiar ciepła ze słońca, a tym samym temperatura Ziemi wzrasta.

 

Chociaż termin “lasy zombie” przyciąga wzrok, nie jest całkiem adekwatny do sytuacji, w jakiej znajdują się lasy iglaste choćby w regionie Sierra Nevada.

 

“Zombie, jako stworzenia z naszej wyobraźni, mają wiele mocnych stron i asów w rękawie. Są siłą, z którą trzeba się liczyć. Z kolei drzewa iglaste Sierra Nevada nie mogą podjąć walki. Nie mają innego wyboru, jak tylko biernie stawić czoła zmianom – i wydaje się, że wyczerpały wszystkie swoje ewolucyjne możliwości przetrwania, takie jak stopniowa migracja na wyższe wysokości” – zauważył geographyrealm.com.

msm/ sgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Stanisław Żaryn: Rosyjska Duma chce wysyłać na front skazańców i osoby niepełnosprawne

msgmffp55huv3oj955uoz319z6ky5yw2.png


Rosyjski żołnierz na poligonie, zdj. ilustracyjne

“W obliczu braku sukcesów ‘niezwyciężonej’ armii rosyjskiej i rosnących strat osobowych, rosyjska Duma zamierza uchwalić przepisy, które umożliwią podpisywanie kontraktów wojskowych… skazańcom i osobom niepełnosprawnym” – napisał w poniedziałek w InfoAlercie na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

Trwa kontrofensywa wojsk ukraińskich, a w Moskwie zastanawiają się, jak zwiększyć liczebność swoich sił. W związku z tym – jak donosi Żaryn – Rosjanie pracują nad nowymi przepisami kontraktowania przedstawicieli kolejnych grup społecznych. 

 

“To sygnał, że wojna nie idzie po myśli Kremla” – skomentował na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP. 

 

 

Dalej tłumaczył, że “wcielanie do armii miałoby następować na podstawie kontraktu w ‘okresach mobilizacji, stanu wojennego i stanu wyjątkowego‘”. Twórcy nowych przepisów twierdzą, że zasady powstają z myślą o przedstawicielach wspomnianych grup, którzy mają wyrażać “chęć do służby wojskowej“. 

 

Skazańcy i niepełnosprawni mieliby uzupełnić szeregi oddziałów walczących na froncie ukraińskim. 

Kreml nie jest przygotowany na nową falę mobilizacji

Władze FR nie są gotowe do ogłoszenia nowej fali mobilizacji i mają nadzieję przyciągnąć wystarczającą liczbę żołnierzy kontraktowych i ochotników. Temu ma służyć nachalna promocja armii, coraz częstsze przymuszanie ‘ochotników’, a teraz rozszerzenie możliwości werbunku” – skomentował Żaryn.

 

 

Pełnomocnik rządu jest przekonany, że zmiana przepisów prawnych jest kolejnym krokiem Moskwy, “by uzupełniać siły na froncie, które są dziesiątkowane w czasie brutalnej wojny prowadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie”.

 

ZOBACZ: Rosjanie dali w prezencie dowódcy muszlę klozetową. Jest nagranie

 

Poza skazanymi i niepełnosprawnymi rosyjskie ministerstwo obrony oraz Grupa Wagnera wysyła do walki od pewnego czasu więźniów kolonii karnych, którym obiecuje ułaskawienie. Pojawiają się też głosy, że na front powinni iść cudzoziemcy żyjący w granicach Federacji Rosyjskiej. 

ap/ sgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Dzień Ojca w USA. Wzruszające wpisy bliskich Bruce’a Willisa

2g3z4j17funsb7xuo4g557pmib35e83q.png


W Stanach Zjednoczonych Dzień Ojca jest świętem ruchomym. Przypada ono na trzecią niedzielę czerwca, a więc w tym roku obchodzono je 19 czerwca.

Dzień Ojca. Zdjęcia Bruce’a Willisa dziećmi

Z okazji tego święta żona Bruce’a Willisa opublikowała wzruszający wpis. “Dzień Ojca to czas, w którym myślę o moim głębokim uznaniu i szacunku, jakie mam dla Bruce’a, gdy patrzę, jakim jest ojcem dla naszych maluchów” – rozpoczęła.

 

Jak dodała, choć może to, czego ich uczy jej mąż, jest niekonwencjonalne, to przetrwa pokolenia. “Bezwarunkowa miłość, dobroć, siła, współczucie, cierpliwość, hojność, odporność. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Ojca dla najwspanialszego taty, jakiego znam, który na zawsze będzie darem, który wciąż wiele daje w naszej rodzinie” – uznała.

 

Do wpisu dołączyła zdjęcie aktora z ich 11-letnią córką Mabel Ray. Para ma jeszcze jedno dziecko – 9-letnią Evelyn Penn.

 

Życzenia dla Bruce’a Willisa także od byłej małżonki

O Dniu Ojca pamiętała również była żona Willisa, Demi Moore. Z trzynastoletniego małżeństwa z aktorką 68-latek ma troje, dorosłych już dzieci –  Rumer Glenn Willis (35 lat), Scout LaRue Willis (32 lata) i Tallulah Belle Willis (29 lat).

 

Moore w mediach społecznościowych udostępniła zdjęcie aktora z córkami z ich dzieciństwa. “Zawsze będę ci wdzięczna Bruce za danie mi tych trzech pięknych dziewczyn. Kochamy naszego “tatusia córeczek”. Wszystkiego najlepszego z okazji dnia ojca” – napisała.

 

 

Życzenia na Dzień Ojca złożyła też aktorowi córka, Scout LaRue Willis. Kobieta napisała, że jest dumna, że jest córką tego “niezwykłego człowieka”.

 

Na co choruje Bruce Willis?

Bruce Willis, legendarny John McClane ze “Szklanej Pułapki” i Butch Coolidge z “Pulp Fiction” musiał definitywnie wycofać się z aktorstwa. U aktora zaobserwowano bowiem afazję – utratę zdolności do rozumienia i tworzenia wypowiedzi na skutek uszkodzenia mózgu.

 

Przez kolejne miesiące stan jego zdrowia pogarszał się. Ostatecznie u Willisa zdiagnozowano chorobę neurodegenaracyjną – otępienie czołowo-skroniowe, niszczącą komórki nerwowe.

 

ZOBACZ: Bruce Willis chory. Czym jest afazja?

 

W przeciwieństwie do choroby Alzheimera, w przypadku demencji pacjent początkowo nie ma zburzeń pamięci. Ta neurodegeneracyjna choroba pojawia się pomiędzy 45 a 60 rokiem życia i częściej dotyka mężczyzn. Dzisiaj nie ma na nią lekarstwa.

Kariera Bruce’a Willisa 

Bruce Willis zadebiutował 1977 roku na Broadwayu w sztuce “Heaven and Earth”. Po raz pierwszy na wielkim ekranie pojawił się w 1980 roku. Zagrał w thrillerze “Pierwszy śmiertelny grzech” u boku Faye Dunaway i Franka Sinatry. Następnie występował w serialu “Na wariackich papierach”. 

 

ZOBACZ: Bruce Willis nie poddaje sie chorobie. Bawił się z rodziną w parku rozrywki

 

Światowy rozgłos zdobył grając w “Szklanej pułapce”. Później przyszły role w kolejnych sequelach filmu i role w “Ze śmiercią jej do twarzy”, “Pulp Fiction”, “12 małp”, “Szakal”, “Piąty element”, “Armageddon”, “Szósty zmysł, “Wojna Harta”, “Zabójczy numer” czy “Split”.

 

W 1987 roku aktor został nagrodzony Złotym Globem (za film “Na wariackich papierach”) i nagrodami Emmy – w 1987 roku (“Na wariackich papierach”) i 2000 roku (“Przyjaciele”).

pgo/wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Grecja. Zaginięcie 27-letniej Polki. Media: Znaleziono ciało kobiety

cf8mdn23ipdrk38hwgsrci8c841c8d46.jpg


W pobliżu drogi między Tigaki, a Marmari na wyspie Kos znaleziono ciało młodej kobiety – podają greckie portale informacyjne. Wiele wskazuje na to, że to zaginiona 27-latka z Wrocławia. Kobieta zaginęła 12 czerwca. Nie dotarła na spotkanie ze swoim chłopakiem i od tej pory nie ma z nią kontaktu.

Według informacji greckiego portalu dimokratiki.gr nagie ciało kobiety zostało znalezione w pobliżu drogi łączącej Tigaki z Marmari na wyspie Kos. Zwłoki znajdowały się około 500 metrów od miejsca, w którym znaleziono telefon zaginionej oraz kilometr od miejsca zamieszkania 32-latka z Bangladeszu, oskarżonego o porwanie. 

 

Portal kosnews24 donosi, że ciało zostało znalezione pod drzewem. Było do połowy włożone w worek i przykryte gałęziami. Ciało ma zostać zbadane. Według ir.gr policjanci wezwani na miejsce rozpoznali Polkę, ale konieczna jest identyfikacja przez bliskich. 

 

Grecka redakcja portalu CNN przekazała natomiast, że ciało zostało odnalezione w ubraniu i było w stanie zaawansowanego rozkładu. Odzież i worek zostały zabezpieczone przez lekarzy medycyny sądowej. Lekarz sądowy ma pobrać materiał DNA spod paznokci ofiary. 

Zaginięcie Polki w Grecji. 27-latka zniknęła 12 czerwca

Pochodząca z Wrocławia Anastazja Rubińska od miesiąca mieszkała w Marmari na wyspie Kos w Grecji. Pracowała tam w restauracji pięciogwiazdkowego hotelu.

 

Kobieta ostatni raz była widziana w poniedziałek 12 czerwca około godz. 23. Z doniesień greckich mediów wynika, że Polka przed zaginięciem miała skontaktować się ze swoim chłopakiem, który również mieszka na wyspie.

 

Anastazja Rubińska ma 169 centymetrów wzrostu. Jest szczupłej budowy ciała. Ma piwne oczy. Jej znaki szczególne to poparzenie na dłoni.

 

W dniu zaginięcia ubrana była w różową sukienkę w kwiaty, miała ze sobą srebrny plecak i niebieskie okulary.

dsk/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Wrocław: Pożar hali magazynowej. Kłęby dymu nad miastem

ysmnwhobjvi3pzgo491zo3z7dbe4qpow.jpg


We Wrocławiu doszło do pożaru hali magazynowej, w której znajdują się samochody. Na miejscu pracuje dziewięć jednostek straży pożarnej. Na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych widać kłęby czarnego dymu unoszące się nad miastem.

Wrocławy strażacy ok. godz. 16 w niedzielę otrzymali informację o pożarze magazynu przy ul. Legnickiej – podaje portal tuwroclaw.com.

 

– Pali się hala magazynowa o powierzchni 20 na 50 metrów – przekazał polsatnews.pl mł. kpt. Damian Górka z Komendy Miejskiej Państwowej Strazy Pożarnej we Wrocławiu.

 

 

Nie jest jasne, czy w środku znajdują się samochody ciężarowe, czy osobowe. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Wrocław. Pożar hali magazynowej. Dziewięć zastępów straży pożarnej

– Kilka samochodów stojących na zewnątrz spłonęło – dodał Damian Górka.

 

ZOBACZ: Zebrzydowice. Pożar pustostanu w Zebrzydowicach. Znaleziono dwa ciała, trwa ich identyfikacja

 

Ok. godz. 17 na miejscu pracowało dziewięć zastępów straży pożarnej.

 

Rzecznik KM PSP we Wrocławiu przekazał, że później poproszono o dosłanie cysterny.

 

an/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Londyn: Nie żyje czteroosobowa rodzina. Miała polskie nazwisko

zost-maxi.jpg


Ciała czterech osób odnaleziono w mieszkaniu w zachodnim Londynie. Sky News podaje, że była to rodzina o polskim nazwisku na literę W. O tym, że zmarli pochodzili z naszego kraju, wspominał też jeden z sąsiadów pytany przez dziennikarzy.

Policja odnalazła ciała 39-latka, o cztery lata młodszej kobiety oraz dzieci: 11-latki i trzylatka.

 

Na razie mundurowi nie prowadzą poszukiwań nikogo, kto mógłby mieć związek ze śmiercią tych osób. Zaplanowano sekcje ich zwłok.

 

Sąsiad rodziny, który chciał zachować anonimowość, powiedział Sky News, że około 23:00 widział czterech policjantów wychodzących z ich posesji. – Wyglądali na zdenerwowanych, jakby płakali. Wiedziałem, że stało się coś złego – przekazał.

Wkrótce więcej informacji.

 

wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Polscy rugbiści przegrali z Gruzją w meczu towarzyskim

nv41w9uubdn22qnwsntuv7f9igbxugh8.jpg


Rugbiści reprezentacji Polski przegrali 26:52.

Rugbiści reprezentacji Polski przegrali z Gruzją 26:52 (14:19) w towarzyskim meczu rozegranym w sobotę w Łodzi.

Spotkanie na stadionie im. Władysława Króla rozegrano pod hasłem “Wielki Mecz Przyjaźni”. Pretekstem była 30. rocznica podpisania traktatu o przyjaźni i współpracy między dwoma państwami. Dla reprezentacji Polski był to też sprawdzian tego, jaki progres poczyniła w ostatnich miesiącach, a także jak dużo brakuje biało-czerwonym do drużyn kalibru Gruzji, która we wrześniu będzie rywalizować we Francji w Pucharze Świata.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polski duet pobił rekord mistrzostw świata! Genialny występ

 

Trener Polaków Walijczyk Chris Hitt w wyjściowym zestawieniu postawił na kilka nowych twarzy – debiutowali w kadrze m.in. Jordan Tebbatt, Nicolas Saborit i Bercho Bota.

 

Gruzini wystąpili w ligowym składzie, ale mimo to dominowali w młynie, dzięki któremu przed przerwą trzykrotnie kładli piłkę na polu punktowym Polaków. Biało-czerwoni dwukrotnie jednak odpowiedzieli i za sprawą punktowych akcji Saborita i Jakub Wojtkowicza oraz podwyższeniach Dawida Banaszka do przerwy przegrywali 14:19. W drugiej połowie gospodarze wykorzystali błędy rywali i po przyłożeniach Petera Hudsona-Kowalewicza oraz Saborita był remis 26:26. W końcówce jednak Polacy opadli z sił i punkty zdobywali już tylko Gruzini, którzy ostatecznie zwyciężyli wysoko 52:26.

 

Dla Polaków mecz był zwieńczeniem sezonu, w którym po raz pierwszy od lat rywalizowali na poziomie Rugby Europe Championship. Zakończyli rozgrywki na ostatniej ósmej pozycji z bilansem jednego zwycięstwa (nad Belgią) i czterech porażek. Pierwsze miejsce z kompletem wygranych zajęła Gruzja.

 

W tym sezonie z Rugby Europe Championship nikt nie został zdegradowany, ale za rok na taki przywilej nie będzie można już liczyć. W ostatecznym rozrachunku uwzględniony zostanie dorobek dwóch edycji, a w kolejnej biało-czerwoni rywalizować będą w grupie z Gruzją, Rumunią i Niemcami.

MC, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Nieoficjalnie: Putin wysłał na Białoruś broń potężniejszą, niż zapowiadano

mnr6tkspaxztxa2p2otj7m67bmrvvp98.jpg


14 czerwca Alaksandr Łukaszenka przekazał, że do jego kraju zaczęto przywozić broń jądrową z Rosji. Zgodnie z zapowiedzią Władimira Putina z marca, do lipca na Białorusi ma powstać magazyn taktycznych pocisków nuklearnych.

 

W kontekście nowych informacji, słowo “taktyczny” jest bardzo istotne. Oznacza małe głowice jądrowe, wykorzystywane na polu bitwy lub do ograniczonej misji uderzeniowej. Wiadomo, że w maju Białoruś otrzymała systemy rakietowe Iskander, zdolne przenosić takie pociski.

 

Zasięg Iskanderów w wariancie dla rosyjskiej armii, może przenosić taktyczne pociski na odległość ok. 1100 kilometrów. Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że na Białoruś trafiła broń o wiele potężniejsza. Co szczególnie istotne, nie jest jasne czy Łukaszenka o tym wiedział. 

Strategiczna broń jądrowa na Białorusi?

Taką teorię na antenie ukraińskiej telewizji Espreso TV przedstawił Siarhiej Bulba – założyciel opozycyjno-militarnej organizacji “Biały Legion”.

 

– Pojawiają się informacje, że na Białoruś trafia nie tylko taktyczna broń jądrowa. Istnieją podejrzenia, że ​​pocisk balistyczny Topol-M o zasięgu 12 tysięcy kilometrów został przywieziony na Białoruś – uważa Bulba. Informacja ma pochodzić od informatorów organizacji na Białorusi.

 

 

Łukaszenka w swoich wypowiedziach zawsze mówił o “taktycznej” broni jądrowej. Jeżeli do kraju trafiła broń “strategiczna” o zasięgu 12 tysięcy kilometrów, pojawia się pytanie czy dyktator z Mińska miał tego świadomość. Promień działania pocisków systemu Topol-M, wystrzelonych z terytorium Białorusi, pozwala np. dosięgnąć dowolnego celu na całym terytorium Stanów Zjednoczonych.

 

Kiedy 14 czerwca Łukaszenka chwalił się pierwszymi taktycznymi pociskami powiedział: “Czy ja zamierzam walczyć z Ameryką? Nie. Dlatego na razie wystarczy mi ta broń (taktyczna – red.)”.

 

ZOBACZ: Alaksandr Łukaszenka chwali się bronią atomową. “Trzy razy potężniejsze niż w Hiroszimie”

 

– Rosja ma pomysł na wojnę z NATO. Mogą wystrzelić rakietę z terytorium Białorusi, aby odpowiedź była nie na terytorium Rosji, ale na terytorium Białorusi. To jest podłość Putina. Nie zdziwię się, jeśli Putin zdecyduje się uderzyć bez poinformowania o tym Łukaszenki – komentował Bulba.

ISW: Faktyczna kontroli Rosji nad Białorusią

Według analityków amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną, przemieszczenie głowic jądrowych na Białoruś, jest potwierdzeniem faktycznej kontroli wojskowej Moskwy nad Mińskiem.

 

Przypomnijmy, o budowie magazynu broni jądrowej na Białorusi Władimir Putin poinformował 25 marca. Od kwietnia rozpoczął się proces przekazywania Mińskowi Iskanderów. Artylerzyści rakietowi najpierw ćwiczyli w Rosji, a w maju sprzęt trafił na Białoruś.

 

ZOBACZ: Alaksandr Łukaszenka wyjawił na co był chory. “Nie umrę, chłopaki”

 

O otrzymaniu pierwszych, taktycznych głowic jądrowych Łukaszenka oświadczył w tym tygodniu. 16 czerwca informację potwierdził Władimir Putin.

jk/dk/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Kultura

Hanna Zembrzuska nie żyje. Aktorka miała 88 lat. Jej mężem był Jan Kobuszewski

b2t3iw4xeu7iobgd1gx6pps7xggg2e12.jpg


Zmarła Hanna Zembrzuska. O śmierci aktorki poinformował Teatr Narodowy w Warszawie. Wdowa po Janie Kobuszewskim odeszła w wieku 88 lat. Znana była z ról m.in. Klary w “Zemście”, Anieli ze “Ślubów panieńskich” oraz Laury w “Kordianie”.

“Z żalem żegnamy Hannę Zembrzuską, aktorkę Teatru Narodowego w latach 1959–1969. Artystka zmarła 16 czerwca 2023 roku” – poinformowano we wpisie na profilu teatru Facebooku

 

Jak przypomniano, aktorka była żoną zmarłego w 2019 roku aktora Jana Kobuszewskiego. Odeszła w wieku 88 lat.

Nie żyje Hanna Zembrzuska. Grała w “Zemście” i “Nie-Boskiej komedii”

Hanna Zembrzuska zadebiutowała na deskach Teatru Narodowego w 1960 roku w roli Stelli w “Fanatyzm” Słowackiego. “Występowała w przedstawieniach Józefa Wyszomirskiego: była Wiolą w ‘Wieczorze Trzech Króli’ Shakespeare’a (1960) oraz Ruth w ‘Niemcach’ Kruczkowskiego (1961)” – przekazał Teatr Narodowy.

 

“Występowała w repertuarze Fredrowskim – zagrała Klarę w ‘Zemście’ w reżyserii Ewy Bonackiej (1962) i Anielę w ‘Ślubach panieńskich’, realizacji Stefanii Domańskiej (1963). Była Anią w ‘Wiśniowym sadzie’ Czechowa w reżyserii Władysława Krasnowieckiego (1964) i Eliantą w Molierowskim ‘Mizantropie’ przygotowanym przez Szletyńskiego (1967)” – dodano we wpisie na Facebooku.

 

ZOBACZ: Nie żyje matka Olafa Lubaszenki. Aktorka Asja Łamtiugina miała 82 lata

 

Hanna Zembrzuska występowała także w przedstawieniach Kazimierza Dejmka: “Historya o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” Mikołaja z Wilkowiecka (1962), “Słowo o Jakubie Szeli” Jasieńskiego (1962), “Niezwykłe przygody Pana Kleksa” Brzechwy (1963), “Kordian” Słowackiego, w którym wcieliła się w postać Laury (1965) oraz “Dziady” Mickiewicza (1967).

 

“Aktorka po raz ostatni na scenie Teatru Narodowego wystąpiła w premierze “Nie-Boskiej Komedii” Krasińskiego w reżyserii Adama Hanuszkiewicza (1969)” – przekazał Teatr Narodowy.

 

Hanna Zembrzuska kończyła PWST. Otrzymała Medal Prezydenta

Aktorka urodziła się 7 sierpnia 1934 roku w bułgarskiej Sofii. W 1957 roku ukończyła studia na Wydziale Aktorskim PWST w Warszawie.

 

Na srebrnym ekranie zadebiutowała w 1955 roku w filmie “Godziny nadziei” w reżyserii Jana Rybkowskiego. Wystąpiła także w produkcjach “Warszawska syrena”, “Wolne miasto”, “Wyrok”, “Dotknięcie nocy” i “Wniebowstąpienie”.

 

W 2007 roku otrzymała Medal Prezydenta za długie pożycie małżeńskie z Janem Kobuszewskim z okazji ich 50. jubileuszu.

jkm/wka/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link