Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oskarża państwa Zachodu o eskalację konfliktu, zezwalając Ukrainie na użycie rakiet dalekiego zasięgu i ciężkiej broni. Kreml zwraca uwagę, że Ukraina użyła pocisków, dostarczonych m.in. przez USA czy Wielką Brytanię.
Rosja przestrzega Zachód
“Jeszcze raz chcielibyśmy przestrzec Waszyngton, Londyn, Brukselę i inne zachodnie stolice, jak również kontrolowany przez nich Kijów, że igrają z ogniem. Rosja nie pozostawi takich działań bez odpowiedzi” – napisano w oświadczeniu.
Wcześniej Marija Zacharowa – rzeczniczka rosyjskiego MSZ ostrzegała państwa Unii Europejskiej, które chcą nałożyć sankcje na dziennikarzy i rosyjskie media.
ZOBACZ: Mówił o “rosyjskich miastach”. Sołowjow nagle wspomniał o Warszawie
– Jeśli te środki zostaną podjęte przeciwko rosyjskim mediom i rosyjskim dziennikarzom, to pomimo tego, że zachodni korespondenci nie będą tego chcieli, oni również będą musieli odczuć nasze działania odwetowe. Odpowiemy błyskawicznie i niezwykle boleśnie dla mieszkańców Zachodu – stwierdziła Zacharowa.
Zmasowany atak na Rosję
Wcześniej Ukraina przeprowadziła zmasowany, nocny atak na terytorium południowej Rosji. Kreml przekazał, że zniszczono ponad 100 ukraińskich dronów: 51 nad Krymem, 44 nad Krasnodarem, sześć nad Biełgorodem, kolejne sześć nad Morzem Czarnym i jeden nad Kurskiem.
ZOBACZ: Zaginął 26 lat temu. Rodzina nie miała pojęcia, że był tuż obok
Zaatakowano także port i skład ropy w Noworosyjsku. Jak poinformował portal Ukraińska Prawda, lokalni mieszkańcy naliczyli 33 ukraińskie drony i ponad 35 eksplozji.
Władze miasta oficjalnie nazwały to “nieudaną próbą ataku”. Ogłoszono, że zestrzelono 10 ukraińskich dronów. Władze zakazały mieszkańcom opuszczania domów i przekazały rodzicom, że w szkołach i placówkach oświatowych odwołane są wszystkie.
Czytaj więcej