imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Sport

Nowy transfer siatkarskiego mistrza Polski! Wzmocnienie na środku

qau1ge1kuera1qxv19huvv6i989jox4k.jpg


Sonia Stefanik zagra w ŁKS Commercecon Łódź.

Sonia Stefanik została nową siatkarką ŁKS Commercecon Łódź. Grająca na pozycji środkowej zawodniczka ma niespełna 21 lat, ale poznała już smak Tauron Ligi, a także gry w młodzieżowej reprezentacji Polski.

Sonia Stefanik jest wychowanką Karpat Krosno. W 2017 roku rozpoczęła naukę w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. W rozgrywkach młodzieżowych reprezentowała kluby UKS Atena Warszawa i LTS Legionovię Legionowo. Gdy dołączyła do drużyny z Legionowa, prowadził go trener Alessandro Chiappini.

 

Zobacz także: Z kadry Vitala Heynena do polskiej ligi! Klub ogłosił transfer znanej siatkarki

 

– Uważam, że Sonia to jedna z najbardziej utalentowanych młodych środkowych w Polsce – komplementował wtedy młodą zawodniczkę obecny szkoleniowiec ŁKS Commercecon.

 

W 2021 roku Stefanik dołączyła do seniorskiego zespołu Legionovii, zaś w połowie sezonu 2022/23 przeniosła się z Legionowa do Energa MKS Kalisz.

 

W przyszłym sezonie środkowa ponownie trafi pod skrzydła Alessandro Chiappiniego. Wraz z ŁKS Commercecon Łódź będzie bronić tytułu mistrza Polski.

 

– Uważam, że jest to doskonała okazja do dalszego rozwoju jako zawodniczka, ale również jako osoba. Jestem niesamowicie wdzięczna za możliwość pracy w takim zespole jakim jest ŁKS – podkreśliła siatkarka.

 

 

– Wierzę, że najbliższy sezon przyniesie nam oraz naszym kibicom wiele radości i powodów do dumy. Dołożę wszelkich starań, by pomóc drużynie osiągać jak najwyższe cele – zadeklarowała.

 

Młoda siatkarka liczy oczywiście na wsparcie kibiców, a jak wiadomo Ełkaesiacy słyną z energetycznego dopingu.

 

– Uwielbiam energię, jaką otrzymujemy jako zawodniczki podczas meczu. Wsparcie od kibiców jest jedną z piękniejszych chwil jakie można poczuć na boisku – podkreśliła Sonia Stefanik.

RM, Polsat Sport, lkscommerceconlodz.pl

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

“Interwencja”: Zabił matkę, jej szczątki utopił w Wiśle. Amerykanin skazany

xy9sg8bejjecu3pq3o4uqnntuazcp8wy.png


Gretchen Pfeffer miała 68 lat. Była Amerykanką. Przez większość swojego życia mieszkała w Seattle. Była zamożną wdową. Jakiś czas temu odkryła swoje polskie korzenie. Postanowiła zamieszkać w Warszawie. Razem z nią zamieszkał jej syn, 27-letni Karl.

 

– Karl porzucił naukę, kiedy miał 15 lat i od tego czasu nie chciał chodzić do szkoły, tak naprawdę brał narkotyki i grał w gry komputerowe. I to było jego jedyne zajęcie – opowiada Bartłomiej Mostek, dziennikarz kryminalny.

 

– On był takim oczkiem w głowie jej, ona o niego dbała, itd., tylko że jest też druga strona medalu. Można powiedzieć, że on się nad nią znęcał – mówi Mateusz Nadworski z “Super Expressu”.

Kłótnia między matką a synem

Jest 31 marca 2020 roku. Tego dnia, pomiędzy Gretchen a jej synem po raz kolejny dochodzi do kłótni. Karl jest odurzony narkotykami. Sprawy szybko wymykają się spod kontroli. Mężczyzna rzuca się na matkę i w furii odbiera jej życie.

 

– Udusił matkę poduszką, trwało to 14 minut, po czym poszedł spać. A następnego dnia, jak się obudził, to sobie przypomniał, że ma zwłoki w domu – relacjonuje Mateusz Nadworski, dziennikarz “Super Expressu”.

 

Wideo na stronie “Interwencji”

 

– Następnie dokonał rozczłonkowania ciała kobiety. Zamówił taksówkę, zamówił po prostu kierowcę, który dokonał jego przewozu – informuje Aleksandra Skrzyniarz z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

 

Po zamordowaniu matki, Karl przebywał w Warszawie jeszcze przez kilka miesięcy. Potem wrócił do Stanów. Tam, w kwietniu zeszłego roku, został zatrzymany przez FBI. Podczas przesłuchania przyznał się do zbrodni. Powiedział, że szczątki Gretchen utopił w Wiśle. Mimo poszukiwań, do dziś nie udało się jednak ich znaleźć.

“Plugastwo jest atrakcyjne”

Podczas procesu Karl robił notatki, można w nich przeczytać m.in. zdania: “Ludzie dostrzegają siłę”, “Plugastwo jest atrakcyjne”.

 

– Widzimy, że wręcz jakby tworzył kampanię reklamową swojej własnej marki. Swojej własnej osoby. Jestem ja i są oni. A oni, to tylko zabawki w moich rękach – komentuje Łukasz Wroński, profiler z Centrum Psychologii Kryminalnej.

 

Prokuratura w Polsce postawiła Karlowi zarzut zabójstwa. Pod koniec zeszłego roku, rozpoczął się jego proces. Wczoraj w sprawie zapadł długo wyczekiwany wyrok. Sąd uznał Karla za winnego morderstwa swojej matki i skazał go na 25 lat więzienia.

 

ZOBACZ: “Interwencja”: Szczury, insekty i fetor. Żyją obok hałd śmieci

 

– Sąd uznał, że zasadne będzie orzeczenie kary surowej, ale nie eliminującej oskarżonego ze społeczeństwa. Kara dożywotniego pozbawienia wolności winna być bowiem orzekana wobec sprawców, którym trudno jest przypisać możliwości resocjalizacyjne – przekazała sędzia Agnieszka Domańska z Sądu Okręgowego w Warszawie.

 

To fragment rozmowy z Karlem Pfefferem:

 

– Karl, jaka jest prawda? Czy zabiłeś swoją matkę?

– Trudno mi odpowiedzieć. W grę wchodzi wiele czynników i wiele powodów, dla których mojej matki nie ma już w społeczeństwie.

– Gdzie jest ciało?

– Nie wiem. Naprawdę, nie mam pojęcia.

– Ukryłeś je w rzece, czy nie?

– Miałem swoje powody, aby tak powiedzieć władzom, ale istnieją też konkretne dowody na to, że po prostu to wymyśliłem.

– Czyli nie pamiętasz, czy ją zabiłeś, czy nie?

– Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to, co pamiętam jest prawdą. Chętnie udzielę pełnego wywiadu prasie podczas zorganizowanego i umówionego spotkania.

 

– Wiedziałam, że takie rozstrzygnięcie, jak 25 lat więzienia, może zapaść, bo takie prawo obowiązuje w Polsce. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Zaczekajmy, zobaczymy co przyniesie przyszłość – podsumowała siostra zamordowanej Gretchen.

 

Materiał wideo autorstwa Rafała Zalewskiego można obejrzeć tutaj.

an/”Interwencja”

Czytaj więcej


Source link

Świat

Hiszpania: Na plaży znaleziono ciało małego dziecka

jx2332aj8zoccrfwuz5ewvwyhsg8ngsz.jpg


Ciało małego dziecka zostało wyrzucone na plażę Costa Daurad w Hiszpanii. Jak wynika z zeznań, pierwsze osoby, które widziały chłopca, nie wezwały policji, bo myślały, że to porzucona lalka. Śledczy ustalają tożsamość około dwu- trzyletniego dziecka i przyczynę jego śmierci.

We wtorek ciało małego dziecka zostało znalezione na plaży Costa Daurada w kurorcie Roda de Berà. Jego wiek szacuje się na około dwa-trzy lata. Zwłoki leżały bez głowy. Odkrycia dokonała osoba sprzątająca plażę.

Policja, która przybyła na miejsce poinformowała, że dziecku brakuje także innych części ciała. Zwłoki zostały najprawdopodobniej wyrzucone z wody i było w stanie rozkładu.  

 

ZOBACZ: Legnica: Zwłoki znalezione nad rzeką. Prokuratura opublikowała wyniki sekcji

Jak informuje Daily Mail, funkcjonariusze Gwardii Cywilnej odgrodzili teren i kazali ewakuować turystów na inne części plaży. Następnie sędzia zarządził usunięcie ciała. Pod uwagę brana jest hipoteza, że dziecko mogło znajdować się na łodzi imigrantów, która przewróciła się na Morzu Śródziemnym.

Na plaży znaleziono ciało dziecka. Policja bada przyczynę jego śmierci

Ratusz Roda de Berà zamieścił Twitta z prośbą o niezbliżanie się do terenu. “Informujemy, że dziś rano na brzegu plaży Costa Daurada znaleziono ciało dwu-trzyletniego chłopca. Teren jest odgrodzony i czekają, aż sędzia zabierze ciało. Prosimy, abyście tam nie chodzili” – napisano.  

 

 

Burmistrz przekazał, że dziecko nie posiadało odpowiedniego ubrania na plażę. Miało na sobie coś w rodzaju dresu i kurtkę. Jak wynika z zeznań, pierwsze osoby, które widziały chłopca, mogły nie wezwać policji, ponieważ myślały, że to lalka.  

Ciało przetransportowano na sekcje zwłok w celu ustalenia przyczyny śmierci.  

kar/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Technologie

Forex jest bezpieczny jako miejsce do inwestowania?

chart-1905225_1280.jpg


Pytanie, które postawiliśmy w tytule, jest niezwykle ważne dla każdego, kto zamierza spróbować swoich sił w inwestowaniu na rynku Forex. Postaramy się udzielić jak najlepszej odpowiedzi!

Forex – co cechuje ten rynek?

Forex to w ostatnich latach nazwa, która coraz częściej przejawia się w różnych rozmowach. Potrafi rozpalić niejedną wyobraźnię, zwłaszcza osobom, które słyszały, jakie można tu pieniądze zarobić. To oczywiście możliwe, ale uczciwie trzeba przyznać, że ryzyko jest tu dość wysokie, więc potrzeba pomocy doświadczonych brokerów, jak Saxo Bank Polska, żeby rozsądnie i zgodnie z wytyczonymi celami stawiać kroki. 

Na rynku Forex handluje się parami walutowymi. Mamy możliwość, by spekulować nimi na wzrost lub spadek i w ten sposób zarabiać na różnicy kursowej. To, co charakteryzuje ten rynek to jego dostępność (24 godziny na dobę od poniedziałku do piątku) i wysoka płynność, dzięki czemu zakup i sprzedaż walut odbywa się bardzo szybko. 

Forex – o jakim ryzyku trzeba pamiętać?

No ale właśnie, inwestując tu, musimy koniecznie pamiętać o tym, z jakim ryzykiem się to wiąże. Jednym z ważniejszych jest ryzyko kursowe, co wynika z wahań różnych walut. To szczególnie dojmujące, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak wiele czynników może na to wpływać, na przykład polityka gospodarcza, sytuacja polityczna, niepokoje społeczne itd. Z ryzykiem związany jest też sam sposób giełdy, oparty na lewarowaniu i dźwigni finansowej. Chociaż za sprawą lewarowania inwestorzy są w stanie kontrolować większe pozycje (niż wynika to z posiadanego przez nich kapitału), to jak nietrudno zgadnąć – ten mechanizm może zadziałać też w drugą stronę, przynosząc straty. 

Trzeba też pamiętać o tym, że na rynku Forex występują różne podmioty (brokerzy i dealerzy), mający nieuczciwe zamiary, wprowadzając na przykład w błąd inwestorów. Niezwykle kluczowe jest więc, aby wybrany przez nas broker był rzeczywiście profesjonalny i działający zgodnie z prawem. To da się sprawdzić, korzystając chociażby z zasobów Komisji Nadzoru Finansowego, która prowadzi rejestr tego rodzaju podmiotów. Nie bagatelizujmy tego, żeby później nie żałować. 

Co dodatkowo wiedzieć?

Jak widać, Forex potrafi być bardzo nieprzyjaznym miejscem, zwłaszcza jak nie będziemy zbyt przezorni. Dobrą wiadomością jest jednak to, że Forex jest regulowany przez różne instytucje finansowe, więc ewentualne oszustwa wynikają z tego, co wspomnieliśmy w poprzednim akapicie – nieuczciwości niektórych podmiotów tam działających. To dlatego, powinniśmy zatroszczyć się o dobrą edukację i analizę rynku. Mając wiedzę na ten temat, wiedząc, jak to wszystko funkcjonuje, wyczujemy, gdy ktoś chce nas oszukać. Poza tym jest też ważne, by regularnie śledzić wiadomości ekonomiczne i posiadać umiejętność analizowania wykresów. To przyczynia się do lepszego zrozumienia mechanizmów Forexa i tego, co możemy tu zdziałać. 

Ni mniej, ni więcej – o rynku Forex można powiedzieć, że oferuje duże szanse na zarobek, ale pod warunkiem jego doskonałej znajomości. W innym wypadku bowiem za dużo ryzykujemy, zwłaszcza jak zaufamy nieuczciwemu partnerowi. Odpowiadając więc na pytanie tytułowe: czy Forex jest bezpieczny jako miejsce do inwestowania – i tak, i nie, wszystko zależy od wiedzy i doświadczenia.


Source link

Kultura

10 tysięcy funtów za pierwsze wydanie Hobbita. Pieniądze trafiły na cel charytatywny

h4bcybgw2q69zh3wr5i1mzasocaki1ci.jpg


Właściciel sklepu charytatywnego z Wielkiej Brytanii znalazł na zapleczu wyjątkową książkę z 1937 roku. Egzemplarz Hobbita jest jednym z pierwszych 1500 wydanych sztuk, posiada ilustracje autorstwa J.R.R.Tolkiena.

Pierwsze wydanie Hobbita zostało znalezione na zapleczu sklepu charytatywnego w Dundee w Szkocji. Egzemplarzem zainteresował się kierownik sklepu należącego do organizacji Cancer Research UK, ponieważ książka wyglądała na cenną i zabytkową, a sklep sprzedaje jedynie przedmioty do pięciu funtów. 

Cenny egzemplarz Hobbita. Tysiące funtów na cele charytatywne 

Książka została wystawiona w internecie, gdzie osiągnęła cenę 10 099,50 funtów (ok. 52,4 tys. zł). Pieniądze zostaną przeznaczone na cele charytatywne wspierane przez placówkę, czyli badania medyczne ratujące życie.  

 

ZOBACZ: Zwrócił książkę do biblioteki po 96 latach. “Była w rodzinie od pokoleń”

“Myślałem, że przy odrobinie szczęścia dostaniemy maksymalnie 500 funtów, więc nie mogłem w to uwierzyć, gdy kilka miesięcy później usłyszałem, że egzemplarz został sprzedany za ponad 10 tys. funtów. O ile mi wiadomo, jest to jeden z najcenniejszych przedmiotów przekazanych naszym sklepom. Zdecydowanie najwyższa cena osiągnięta w naszym serwisie eBay za pojedynczy przedmiot” – przekazał właściciel cytowany przez The Guardian. 

Pierwsze wydanie Hobbita z 1937 roku

Lektura osiągnęła wielką wartość, ponieważ była jedną z 1500 sztuk z pierwszego wydania książek o Hobbicie. Posiadała czarno-białe ilustracje zaprojektowane przez Tolkiena. Wszystkie egzemplarze zostały wyprzedane od razu po publikacji ze względu na entuzjastyczne recenzje krytyków.

 

ZOBACZ: Premiera książki księcia Harry’ego. “Brytyjczycy cały czas tym żyją”

 

Najcenniejszy egzemplarz Hobbita został sprzedany za 137 tys. funtów ( ok. 711 tys. zł.) Miało to miejsce w 2015 roku i dotyczyło książki posiadającej inskrypcję w języku staroangielskim autorstwa Tolkiena.  

kar/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Filipiny: Widzowie obejrzą film “Barbie”. Censorzy mieli poważne wątpliwości

xkrfh6qpakzv9wdz85xcq5g3agoftu9v.jpg


Filipińscy cenzorzy zezwolili na wyświetlanie filmu o Barbie w kinach w tym kraju po tym, jak poprosili hollywoodzkiego dystrybutora o zamazanie linii na rysunku mapy świata, rzekomo przedstawiającym roszczenia Chin do spornego Morza Południowochińskiego. W zeszłym tygodniu wyświetlania filmu zakazał Wietnam.

Po dwukrotnym przejrzeniu filmu i konsultacjach z urzędnikami spraw zagranicznych i ekspertami prawnymi, rządowa komisja ds. przeglądu i klasyfikacji filmów i telewizji stwierdziła, że zezwoli na jego wyświetlanie – podaje “Guardian”.

 

Film o słynnej lalce w reżyserii Grety Gerwig, z Margot Robbie i Ryanem Goslingiem w rolach głównych, ma trafić kin w południowo-wschodniej Azji 19 lipca.

Spór o “linię dziewięciu kresek”

Cenzorzy zaczęli sprawdzać “Barbie” w zeszłym tygodniu z powodu scen przedstawiających mapę rzekomo pokazującą “linię dziewięciu kresek”, której Chiny używają do uzasadnienia swoich roszczeń morskich – pisze dziennik.

 

Pekin rości sobie pretensje do prawie całego Morza Południowochińskiego, pomimo konkurencyjnych roszczeń ze strony innych krajów Azji Południowo-Wschodniej, w tym Filipin, Malezji i Wietnamu. Po “drobiazgowej” analizie filmu filipińscy cenzorzy uznali, że mapa nie przedstawia linii dziewięciu kresek.

 

ZOBACZ: Współtwórczyni szczepionki AstraZeneca prof. Sarah Gilbert ma własną lalkę Barbie

 

Cenzorzy stwierdzili, że przerywane linie narysowane w “dziecinny sposób” pojawiły się w kilku miejscach na mapie wokół mas lądowych zidentyfikowanych jako Europa, Ameryka Północna, Ameryka Południowa, Afryka i Azja. Wokół lądu oznaczonego jako “Azja” znaleziono tylko osiem kresek – podaje “Guardian”.

 

Jak czytamy na stronie dziennika, w liście do filipińskiego senatora Francisa Tolentino cenzorzy przekazali, że poprosili hollywoodzkie studio Warner Bros o “rozmycie” kontrowersyjnych linii na mapie.

Wietnam: Film “Barbie” zakazany

To nie pierwsze kontrowersje, które wywołał w niektórych krajach film “Barbie”. Nie będzie on dystrybuowany w Wietnamie, bo według tamtejszych władz na ekranie mapy Morza Południowochińskiego jest zaznaczona linia dziewięciu kresek. 

 

Jak przypomina dziennik, z tego samego powodu w 2019 roku rząd w Wietnamie zakazał emisji filmu “O, Yeti!”, a w ubiegłym roku “Uncharted”.

 

Premiera filmu “Barbie” była zaplanowana w Wietnamie na 21 lipca – w ten sam dzień, gdy widzowie pierwszy raz będą mogli obejrzeć nowy film Gerwig w Polsce. 

an/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Liderzy państw NATO w spocie. Prezydent Andrzej Duda w roli husarza

dbpn1d37wfqcwchypy3qv37mq1hsmf4y.png


Emmanuel Macron jako Napoleon, Rishi Sunak w czołgu, a Andrzej Duda w husarskiej zbroi – to wybrane kadry z filmu promującego szczyt NATO w Wilnie. Wideo przygotowane przez grupę NAFO FELLAS w kilka godzin stało się hitem w sieci.

Na opublikowanym nagraniu widzimy wszystkich najważniejszych przedstawicieli państw członkowskich Sojuszu Północnoatlantyckiego.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Propaganda Rosji: Najwięcej zagranicznych ochotników jest z Polski

 

Politycy prezentowani są chronologicznie zgodnie z datą przyjęcia do NATO. Film otwierają członkowie założyciele, czyli: Francja, Kanada, USA, Wielka Brytania, Holandia, Włochy, Luksemburg, Belgia, Dania, Portugalia i Islandia.

Autorzy filmu z przywódcami wspierają Ukrainę w wojnie z Rosją

Nawiązującej do polskiej historii “stylizacji” doczekał się prezydent Polski Andrzej Duda. Pojawia się on w zbroi husarii. W tle zaś widać rycerzy tej dawnej formacji zbrojnej.

 

 

Film przygotowany został przez NAFO czyli internetowy ruch mający na celu przeciwdziałanie rosyjskiej propagandy i dezinformacji.

Oprócz działań wyśmiewających rosyjskie przekazy na temat wojny w Ukrainie członkowie NAFO zbierają fundusze wspierające Siły Zbrojne Ukrainy.

 

ZOBACZ: Na złość Rosji, która nie może go zdobyć? Estonia chwali się THeMIS-em

 

W maju 2023 roku sklep organizacji osiągnął zysk ponad 30 tysięcy dolarów. Całość środków została przekazana do ukraińskich organizacji charytatywnych i jednostek wojskowych.

mjo/wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Marcin Ociepa: Przyjęcie Ukrainy do NATO już teraz byłoby nieodpowiedzialne

k1x36rkbw2fh1g47tgg69q387tnn56hj.jpeg


Jak podkreślił Ociepa, Sojusz Północnoatlantycki wysłał bardzo jasne sygnały do władz w Kijowie, że Ukraina jest oczekiwana w Sojuszu, a deklaracje muszą być stonowane i dopasowane do istniejącej sytuacji.

 

– To zaproszenie (Ukrainy – red.) zostało skierowane. Funkcjonujemy w bardzo określonych okolicznościach, mówimy o wojnie. Trwa tam regularna wojna. Dzisiaj podejmowanie decyzji pod wpływem trwających walk byłoby nieodpowiedzialni – stwierdził poseł PiS i lider Stowarzyszenia OdNowa.

 

ZOBACZ: Liderzy państw NATO w spocie. Prezydent Andrzej Duda w roli husarza

 

Jego zdaniem “to mogłoby doprowadzić do eskalacji działań ze strony Rosji”, a życzenie natychmiastowego przyjęcia Ukrainy do NATO “jest nierealne i byłoby na rękę reżimów w Moskwie i Mińsku”.

 

– Cała propaganda rosyjska i białoruska jest oparta na rzekomej planowanej agresji NATO na te kraje. Dzisiaj mówienie wprost, że przyjmujemy Ukrainę do NATO, a więc wysyłamy wojska, które będą brać udział w tej wojnie, może zostać wykorzystane np. do użycia innych środków, w tym użycia siły – podkreślił.

Marcin Ociepa: Na akcesję Ukrainy patrzmy jak na proces

Rozmówca Marcina Fijołka zwrócił także uwagę na potrzebę jednomyślności krajów członkowskich Sojuszu. W jego ocenie zauważalny jest dwugłos, który może zaszkodzić w kontynuowaniu procesu i pomocy Ukrainie.

 

– My mówimy, stawianie warunku akcesji Ukrainy do NATO od zakończenia działań wojennych może być zachętą dla Rosji do przeciągania wojny w nieskończoność. Tylko po to, żeby odsunąć akcesję – stwierdził.

 

Ukraina wstępuje do NATO. Popatrzmy na akcesję jako na proces, a nie skończony projekt. Ukraina jest już teraz w akcesji – podsumował.

Wiceminister obrony: Pracujmy nad wiedzą historyczną Ukraińców

Drugim tematem w programie była kwestia 80. rocznicy rzezi wołyńskiej i dalszego braku zgody strony Ukraińskiej na przeprowadzenie ekshumacji ofiar. Wiceszef resortu obrony dopytywany był o działania polskich władz w tym temacie.

 

– Jestem zwolennikiem, żebyśmy stale pracowali nad świadomością Ukraińców, nad ich wiedzą historyczną. Żebyśmy mądrze prowadzili ten proces. Niektórzy się domagają przeprosin, ale cóż z tego, jeśli one byłyby nieszczere – stwierdził Ociepa.

 

ZOBACZ: 80. rocznica rzezi wołyńskiej. Premier: Nie będzie pojednania polsko-ukraińskiego do końca

 

Polityk klubu PiS podkreślił jednocześnie, że nie jest prawdą, jakoby przedstawiciele rządu unikali tematu i przyjmowali do wiadomości bierną postawę władz w Kijowie.

 

Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla faktu, że Ukraińcy nie chcą się zgodzić na ekshumacje. Nie ma żadnej zgody na to, żeby nie pochylić się nad ofiarami zbrodni na Wołyniu, ekshumować i godnie pochować. Ukraińcy nie mają żadnej wymówki w tej sprawie i w tym sensie mają wiele do nadrobienia (…). Żadne pomniki, żadna wzajemność relacji nie ma tu nic do rzeczy. Dojrzałość polega na tym, że trzeba stanąć w prawdzie – dodał.

“Ręka Rosji jest bardzo widoczna”

Wiceminister obrony narodowej stwierdził także, iż należy pamiętać o fakcie zaangażowania w sprawę rosyjskich propagandystów.

 

Ta ręka Rosji jest bardzo widoczna. Trolle internetowe, służby specjalne, które grają narracją antyukraińską w Polsce i antypolską na Ukrainie. Siłą nie będziemy przeprowadzać ekshumacji, ale nikt nie może nam odebrać prawa nazywania rzeczy po imieniu. Doczekamy się tego momentu, bo jeśli wiemy, co się tam wydarzyło, to prędzej czy później prawda się obroni – mówił.

 

Poprzednie odcinki “Gościa Wydarzeń” dostępne na polsatnews.pl.

kg/wka/Polsat News /Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Rosja: Nie żyje dowódca łodzi podwodnej Stanisław Rżycki. Miał ostrzeliwać ukraińskie miasta

ad3t4rmpj5tanssyiy31supbzoonraa5.png


W Rosji zamordowano dowódcę okrętu podwodnego, który ma odpowiadać za ataki pociskami manewrującymi na ukraińskie miasta. Stanisław Rżycki miał zostać czterokrotnie postrzelony w plecy. Rosyjskie służby szukają sprawców zamachu.

W Krasnodarze nieznana osoba zabiła zastępcę szefa wydziału miejskiego ds. pracy mobilizacyjnej Stanisława Rżyckiego – podała agencja TASS, powołując się na organy ścigania.

 

Rosyjskie służby mają badać motywy zbrodni. Próbują też ustalić podejrzanych. Według kanału “Shot”, do morderstwa doszło kiedy rosyjski oficer uprawiał poranny jogging.

Media: Stanisław Rżycki nakazywał strzelać Kalibrami w ukraińskie miasta

Z informacji kanału wynika, że około godziny ósmej rano sprawca zaczaił się w pobliżu krasnodarskiego kompleksu sportowego Olimp, a następnie czterokrotnie strzelił Rżyckiemu w placy.

 

ZOBACZ: Białoruś: Nie żyje minister transportu Aleksiej Awramenko. Kolejna “nagła” śmierć

 

Zabity w przeszłości był dowódcą rosyjskiego okrętu podwodnego Krasnodar. Według ukraińskich mediów miał podejmować decyzje o wystrzeleniu pocisków manewrujących Kalibr, których celem były miasta w Ukrainie.

jk/wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Hubert Hurkacz pewnego dnia pokona legendę? “Jestem coraz bliżej”

6zu4fo8c8s9okgkb7nrmp2bma6f8uu9f.jpg


Hubert Hurkacz powiedział po porażce z Novakiem Djokovicem w czwartej rundzie Wimbledonu, że tym razem jeszcze nie udało mu się pokonać Serba, ale jest coraz bliżej tego momentu. Ocenił, że ze swojej gry w tym meczu może być zadowolony.

Mecz Hurkacza z Djokovicem zaczął się w niedzielę wieczorem, ale powodu późnej pory został przerwany po dwóch bardzo wyrównanych setach i dokończony w poniedziałek po południu. Ostatecznie Hurkacz przegrał z rozstawionym z numerem 2 Djokovicem w czterech setach 6:7 (6-8), 6:7 (6-8), 7:5, 4:6. Był to szósty mecz obydwu zawodników i szóste zwycięstwo Djokovica, ale tym razem przyszło mu ono najtrudniej.

 

ZOBACZ TAKŻE: Hubert Hurkacz odpadł z Wimbledonu po twardym boju z Novakiem Djokoviciem

 

– Granie z Novakiem jest niezwykłym wyzwaniem, jeszcze tym razem go nie pokonałem, ale jest coraz bliżej do tego momentu. Cóż, Novak gra fantastyczny tenis, jest najlepszym returnerem w historii, tak naprawdę jest najlepszym tenisistą w historii, więc granie przeciw niemu jest ogromnym wyzwaniem. Granie bardzo wyrównanych czterech setów z nim, z których pierwsze dwa mogły pójść w dwie strony, powoduje, że nie czuję, bym odstawał – powiedział Hurkacz na konferencji prasowej.

 

Przyznał, że o ile nie jest w pełni zadowolony z gry w całym tym sezonie i nie uzyskiwał w nim wyników, które by go satysfakcjonowały, to mecz z Djokovicem – który gra w tym roku o swoje ósme zwycięstwo na Wimbledonie – pokazał, że jest na dobrej drodze. – Na pewno z gry w tym meczu jestem zadowolony. To krok w dobrym kierunku – ocenił.

 

 

Wimbledon, najważniejszy turniej tenisowy świata, tylko w kanałach sportowych Polsatu. Setki godzin transmisji z meczów Igi Świątek i innych gwiazd światowego tenisa. A codziennie od 13:00 w Polsat Sport program studyjny z udziałem najlepszych komentatorów, dziennikarzy i ekspertów.

MC, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link