imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Robert Telus w programie “Gość Wydarzeń”: To wojna spowodowała niskie ceny malin

ityigm15k7of52mcrhurffko8rsrb463.jpg


Robert Telus podkreślił, że w Polsce mamy “cztery firmy, które decydują o cenach, z czego trzy są koncernami nie polskimi”. 

 

– Dlatego wprowadzamy dwóch polskich graczy na rynek, by stabilizowały sytuację – powiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi.

 

ZOBACZ: Niskie ceny malin i protesty producentów. Jarosław Kaczyński zapowiada pomoc

 

Odnosząc się do informacji o możliwej zmowie cenowej, Robert Telus stwierdził: – Nie powiedziałem, że jest zmowa cenowa. Jest podejrzenie. W takich chwilach jako państwo musimy reagować. To nasza stanowcza reakcja. Poinformowaliśmy wszystkie nasze inspekcje, jak również UOKiK, CBA, żeby to sprawdzić.

 

– W momencie, gdy nasza spółka zaczęła skupować, rynek zareagował normalnie, ceny malin zaczęły rosnąć. Później w ciągu jednej minuty, we wszystkich firmach w Polsce, które skupują, cena spadła o złotówkę. Takie spadki dają dużo podejrzeń – wyjaśnił, skąd podejrzenie o zmowę cenową. Jak dodał, plantatorzy sami zwrócili się do niego w tej sprawie. 

Minister rolnictwa: Ta pomoc to nie jest rozdawnictwo

W dalszej części programu dopytywany o to, czy na polski rynek od ponad roku wpływa za dużo owoców miękkich i mrożonek, o czym mówi m.in. PSL, minister Robert Telus stwierdził: – Ocena partii opozycyjnych może taka być. Tym bardziej, że te partie opozycyjne w momencie transformacji sprzedały polskie przetwórstwo. To one są za to odpowiedzialne. Apeluję do panów, którzy powinni być odpowiedzialni, żeby nie wykorzystywać trudnej sytuacji do partyjnych gierek.

 

– Jeżeli chodzi o zamknięcie granicy z Ukrainą, wystosowaliśmy kilka pism do Komisji Europejskiej, bo o tym decyduje KE – powiedział minister rolnictwa. – Apeluję do kolegów z PSL i innych z opozycji, którzy w tej chwili decydują w KE, by nas wsparli w tej sprawie – dodał.

 

WIDEO: Robert Telus w “Gościu Wydarzeń”

 

 

– Państwa członkowskie Unii Europejskiej nie rozumieją naszego problemu. Potrzeba jest wielu regulacji unijnych w sprawie produktów rolnych z Ukrainy – powiedział Robert Telus. 

 

ZOBACZ: Rolnicy mają powody do niepokoju. “Plony będą 20-25 proc. mniejsze”

 

Jak podkreślił, odnosząc się do tematu polskich plantatorów, “takiej rządowej pomocy dla rolników nie było nigdy”.

 

– Ostatnio mówi się często o bezpieczeństwie żywnościowym. Ta pomoc to nie jest rozdawnictwo, jak mówią posłowie Platformy – powiedział Robert Telus.

Robert Telus: Zrobiliśmy wszystko, by polscy rolnicy nie musieli jeździć do “Niemca”

Prowadzący program Grzegorz Kępka przytoczył fragment niedawnej rozmowy wiceministra rolnictwa Rafała Romanowskiego z plantatorami. Powiedział on, że do 2015 r. rolnicy jeździli do “Niemca” i “im to nie przeszkadzało”. – Może i źle wyszło. Ale minister mówił prostą rzecz – do 2015 r. polscy rolnicy jeździli do Niemiec do pracy. My to zmieniliśmy. Zrobiliśmy wszystko, by polscy rolnicy, a także polska młodzież nie musieli jeździć do “Niemca” na zmywak czy zbierać szparagi – skomentował Robert Telus.

 

– Chyba od II wojny światowej nie było tak trudnej sytuacji w polskim rolnictwie. Spowodowane to jest wojną na Ukrainie – stwierdził.

 

Pytany o produkty, które trafiają do Polski z Ukrainy, minister rolnictwa przekonywał: – Daję słowo, że odkąd jestem ministrem, każda partia żywności, która wjeżdża do Polski jest kontrolowana.

 

Robert Telus powiedział, że nie może złożyć deklaracji, że embargo na zboże z Ukrainy zostanie przedłużone. – Walczymy o to, by je przedłużyć – podkreślił.

 

– To jest dla dobra wszystkich. Niektórzy próbują wbić klina między Polskę a Ukrainę. My nie robimy tego przeciwko Ukrainie – dodał.

 

W drugiej części programu Grzegorz Kępka rozmawiał ze Zbigniewem Bujakiem, politologiem, byłym działaczem “Solidarności”. 

 

Wszystkie programy do obejrzenia TUTAJ

dsk/an/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Wojna w Ukrainie. Media: Rosja wysyła na front czołgi “starsze od Putina”

ou5brr9ncq7qc8sfi2x8s5qx3k91qt4e.jpg


Ukraińskie media podają, że czołgi, które Rosja wysyła na front są “starsze od Putina” i pamiętają czasy radzieckich polityków. Wśród deputowanych pojawiły się propozycje, by stworzyć oddział ze “zdemontowanych pomników”. “Na wielu cokołach czołgi T-34 upamiętniają bitwy II wojny światowej” – czytamy.

Ukraińskie media zwracają uwagę, że  Dmitrij Miedwiediew ogłasza produkcję półtora tysiąca czołgów w ciągu roku, a Putin mówi o tej samej liczbie, ale w perspektywie kilku lat. “Propagandyści chwalą się, że rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy został znacznie zmodernizowany w ciągu ostatniego roku” – zauważa agencja Unian.

“Czołgi starsze od Putina”

Tymczasem, jak twierdzą ukraińskie media, Rosja wysyła na front czołgi, które “jeszcze pamiętają czasy Leonida Breżniewa”, radzieckiego polityka, byłego sekretarza Generalnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, które nie żyje od ponad 40 lat.

 

“Wśród deputowanych miały pojawić się propozycje stworzenia oddziału ze zdemontowanych pomników: na wielu cokołach czołgi T-34 upamiętniają bitwy II wojny światowej” – czytamy na portalu.

 

ZOBACZ: Rosja oskarża o zamach na Simonian i Sobczak. Kijów zaprzecza

“Rosyjska armia była uważana za posiadającą największą liczbę czołgów na świecie przed rozpoczęciem pełnowymiarowej wojny na Ukrainie. Jej flota składała się z 12 556 jednostek. to więcej niż Korea Północna i Stany Zjednoczone razem wzięte” – podkreśla agencja Unian powołując się na dziennikarzy kanału telewizyjnego 1+1.

Ukraińska armia niszczy rosyjski sprzęt

Wskazuje jednocześnie, że rosyjskie czołgi zostały w dużej mierze zniszczone przez ukraińską armię. Niektóre elementy wyposażenia, zwłaszcza elektronika są z powodu nałożonych przez Zachód sankcji kupowane nielegalnie, co znacznie spowalnia cały proces. Dlatego – twierdzi agencja – spośród uszkodzonych maszyn do walk wraca zaledwie jedna trzecia z zapowiadanych przez Kreml 800 jednostek rocznie.

 

Dodatkowo sporo czołgów trafiło na front ze starych magazynów bez przygotowania i modernizacji. “Takie pojazdy z reguły ‘odpadają’ w ciągu 1-3 tygodni eksploatacji nawet bez ostrzału” – powiedział agencji Unian ekspert wojskowy Nikołaj Sałamacha.

 

ZOBACZ: Rosjanie próbują trafić ukraiński dron. Pudłują w efektowny sposób

 

Dlatego Moskwa zmuszona jest sięgać po coraz starsze maszyny. Magazyny bazy rezerwowej na Dalekim Wschodzie zaczęły opuszczać czołgi T-54 – twierdzi agencja, powołując się na analityków z Conflict Intelligence Team. Produkcję T-54 rozpoczęto w 1945 roku, zakończono – niemal 60 lat temu.

 

Nowe czołgi, z których dumni są rosyjscy propagandyści, istnieją tylko w kilku egzemplarzach na wystawy i parady” – podkreślają ukraińskie media.

nb/dsk/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Włochy: Fala upałów i rekordowych temperatur. Wydano ostrzeżenia

d89nks1wvny4j7dqnyki1oijr23nxpep.jpg


Klimatolodzy z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) twierdzą, że termometry mogą pokazać 48 stopni Celsjusza na Sycylii i Sardynii. Będą to “potencjalnie najwyższe wartości kiedykolwiek odnotowane w Europie” – podaje CNN.

 

Włoskie władze wydały drugie najwyższe ostrzeżenie przed upałami dla dziewięciu innych miast. Ministerstwo Zdrowia radzi mieszkańcom regularne nawadnianie się, spożywanie lżejszych posiłków i unikanie bezpośredniego światła słonecznego między 11:00 a 18:00.

Upały we Włoszech. Fala gorąca nadeszła nad Alpy

W sobotę na mocy rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia czerwony alert upałowy obowiązuje w Rzymie, Florencji, Bolonii, Perugii, Campobasso, Frosinone, Latinie, Pescarze, Rieti, Viterbo, Cagliari na Sardynii, w Mesynie i Katanii na Sycylii, Bari, Civitavecchia. Temperatury wahają się tam od 36 do prawie 40 stopni.

 

We wszystkich tych miastach istnieje zagrożenie dla zdrowia dla całej populacji, nie tylko dla osób starszych, chorych i dzieci.

 

ZOBACZ: Włochy: Strajk linii lotniczych. Setki lotów odwołanych

 

W Rzymie w poniedziałek i wtorek w cieniu ma być 41-43 stopni Celsjusza, czyli więcej niż zeszłoroczny zanotowany rekord 40,7 stopni Celsjusza. Na południu Włoch 44 stopnie Celsjusza prognozuje się dla Foggi w Apulii, Agrigento na Sycylii i Oristano na Sardynii. W sycylijskich Syrakuzach termometry mają pokazać nawet 45 stopni Celsjusza

 

Fala gorąca nadeszła też nad Alpy. Około 34-35 st. C zanotowano tam między innymi w Bolzano. Także noce w górach są niemal tropikalne.

 

ESA ostrzegła, że fala upałów w Europie dopiero się rozpoczęła – podkreśla CNN. Ekstremalnych warunków pogodowych można spodziewać się także w Polsce, Hiszpanii, Francji i Niemczech.

an/dsk/polsatnews.pl/PAP

Czytaj więcej


Source link

Polska

Lubelskie: Przywłaszczył auto byłej żony. Schował je w zaroślach

3f75gp6juude2jbf7bpyrpnybuhz7fh5.jpg


Policjanci z Parczewa (woj. lubelskie) otrzymali zgłoszenie o przywłaszczeniu mienia. 33-latka zeznała funkcjonariuszom, że jej były mąż nie chce zwrócić samochodu oraz sprzętu komputerowego, którego to ona jest właścicielką. Pokrzywdzona oszacowała wartość przywłaszczonych przedmiotach na 3,5 tys. złotych. Okazało się, że 50-latek ukrył auto w zaroślach.

– Kobieta oświadczyła, że jej były maż zamieszkujący na terenie gminy Podedwórze przywłaszczył pojazd marki audi oraz sprzęt komputerowy stanowiący jej własność – relacjonuje sierż. szt. Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. 

 

33-latka przekazała policjantom, że kilkukrotnie prosiła mężczyznę o zwrot auta i sprzętu. Policjanci ustalili, że para jest w trakcie rozwodu, a ponadto ma rozdzielność majątkową. Właścicielką faktycznie okazała się kobieta, a 50-latek jedynie użytkował pojazd. 

Przywłaszczył auto byłej żony. Twierdził, że go potrzebuje

– Były małżonek twierdził, że pojazd jest mu potrzebny i chcąc uniknąć zwrotu postanowił schować go w miejscu zakrzaczonym na terenie swojej posesji – informuje policjantka. 

 

ZOBACZ: Rembertów: Znęcał się nad rodziną. W jego mieszkaniu znaleziono materiały wybuchowe i broń

 

Audi miało zmienione tablice rejestracyjne, co miało wprowadzić policjantów w błąd. W trakcie przeszukania odnaleziono również komputer i monitor, które były własnością pokrzywdzonej. 50-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty przywłaszczenia mienia, do których przyznał się częściowo. 

 

– O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – podaje sierż. szt. Semeniuk. 

dsk/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

USA: Aktorzy i scenarzyści z Hollywood protestują. Największy strajk od 63 lat

egi64geeqzj3myfk3btifa296dneqhes.jpg


Premiera filmu “Oppenhiemer” zbiegła się w czasie z protestem branży filmowej w Hollywood. – Solidaryzujemy się z naszymi kolegami. Jestem członkiem gildii od 33 lat i wiem, że to krytyczny moment. Oni walczą o porozumienie, które będzie sprawiedliwe dla wszystkich – mówi Kenneth Branagh, aktor i reżyser.

 

Żeby premiera “Oppenheimera” w ogóle się odbyła, trzeba było przyspieszyć ją o godzinę, by zdążyć przed ogłoszeniem strajku. Mimo to część obsady opuściła salę. 

– Chodzi o to byśmy rozmawiali, póki jeszcze możemy, bo kiedy ogłoszą strajk to będziemy mogli się już tylko pakować – przyznał aktor Matt Damon.

Protest w Hollywood. Aktorzy i scenarzyści kontra władze platform i wytwórni

Od miesiąca strajkują aktorzy i scenarzyści z Warner Bros, Amazon, Fox, Paramount, Netflix, Disney, Sony i Univiersal. Jeśli nie dojdzie do porozumienia z szefami platform i wytwórni, kolejnych premier, długo nie będziemy oglądać.

– Wielu z tych aktorów nie będzie mogło nawet promować swoich filmów – ocenił Scott Roxborough, redaktor “The Hollywood Reporter”.

 
To największy strajk w branży od 63 lat. W protestujących związkach zrzeszonych jest ponad 160 tysięcy twórców. – Bogaci są tylko aktorzy na samym szczycie. To może ułamek procenta. Pozostali muszą brać dodatkowe zajęcia, by się utrzymać – mówi aktor Dawson Bloom.

 

WIDEO: Strajk w Hollywood

 

 

Strajkujący chcą wyższych honorariów i dopasowania warunków pracy do rynku zdominowanego przez serwisy streamingowe, których przychody – w przeciwieństwie do twórców – wciąż rosną.

 

“Aktorzy mają oczekiwania, które nie są realistyczne. W destrukcyjny sposób dokładają jedynie do wyzwań, przed którym już stoi ta branża” – ocenił Bob Iger, szef studia Disney.

 

Strajk jest rozwiązaniem ostatecznym, ale przez cztery tygodnie nie udało się osiągnąć porozumienia.

Aktorzy chcą zwiększenia kontroli nad sztuczną inteligencją 

Ugoda ma też doprowadzić do zwiększenia kontroli nad wykorzystywaniem w filmach sztucznej inteligencji.

– Zeskanują aktorów, dadzą im dniówkę, ale sami zachowają do prawa ich wizerunku i głosu na całą wieczność. W związku z tym aktorzy nie będą im już w ogóle potrzebni – mówi Łukasz Muszyński z Filmweb. 

anw/ac/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Sport

Wimbledon: Wyniki i skróty meczów – 14.07.2023

1svtge4nc19382zeco816dznet2pv3i6.jpg


Piątek na Wimbledonie zapowiada się niezwykle emocjonująco. Wydarzeniem dnia będą półfinałowe starcia mężczyzn. Novak Djoković zmierzy się z Jannikiem Sinnerem, a Carlos Alcaraz z Daniiłem Miedwiediewem. Sprawdź wyniki i zobacz skróty piątkowych meczów Wimbledonu.

Wyniki meczów 1/2 finału singla mężczyzn:

Jannik Sinner – Novak Djoković 3:6, 4:6, 6:7

Carlos Alcaraz – Daniił Miedwiediew 6:3, 6:3, 6:3

Wyniki meczów 1/2 finału debla kobiet:

C. Dolehide/S. Zhang – S. Hunter/E. Mertens 1:6, 1:6

Su Wei Hsieh/ Barbora Strycova – Marie Bouzkova/ Sara Sorribes Tormo 6:4, 6:1

 

Wimbledon, najważniejszy turniej tenisowy świata, tylko w kanałach sportowych Polsatu. Setki godzin transmisji z meczów topowych zawodników i zawodniczek. A codziennie od 13:00 w Polsat Sport program studyjny z udziałem najlepszych komentatorów, dziennikarzy i ekspertów.

Redakcja, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Łódź: Naprawili serce bez otwierania klatki piersiowej. Pacjent ważył kilogram

o8mtwrfufou58quffidxkczg67ov5y3c.jpg


Kiedy Karolek się urodził, ważył jedynie 1100 gramów. Chłopczyk miał problemy z układem krążenia. Trzeba było go od razu zoperować.

 

– Na pewno był strach, bo to jednak serce – mówi jego matka, Sylwia Ciołek.

 

Karolek jest najmniejszym pacjentem w Polsce, u którego kardiolodzy interwencyjni wykonali zabieg zamknięcia przewodu tętniczego, czyli naczynia łączącego aortę z tętnicą płucną. Po urodzeniu zazwyczaj samoistnie się zamyka, ale w przypadku Karolka tak się nie stało.

 

– Na początku było wszystko w porządku, naprawdę nikt się nie spodziewał, że tak się skończy, bo dopiero po czasie dostałam skurczy w 28. tygodniu i krwotoku. Tak naprawdę to wszystko się tak szybko wydarzyło – wspomina Sylwia Ciołek.

Kardiolodzy uratowali chłopca przed śmiercią

Początkowo lekarze próbowali leczyć chłopca farmakologicznie, ale bez rezultatów.

 

– Czasami takie dzieci wchodzą w obrzęk płuc, czasami nawet w krwotok układu oddechowego i mówimy też o takim problemie jak “silent killer”, czyli cichy zabójca – mówi prof. Ewa Gulczyńska, szefowa kliniki neonatologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

 

WIDEO: Operacja Karolka

 

 

Kardiolodzy z Instytutu Matki Polski w Łodzi uratowali Karolka przed śmiercią. Wprowadzili z pachwiny przez żyłę udową zestaw zamykający o średnicy 4 milimetrów. Chłopczyk w dniu operacji ważył zaledwie półtora kilograma. Serce miał wielkości truskawki.

– Jest to zabieg, który pozwala uniknąć otwierania klatki piersiowej, mniej obciążający dla pacjenta i pacjent oczywiście zyskuje. Jest krótszy okres rekonwalescencji, dochodzenia do stabilizacji i wyzdrowienia – podkreśla dr Paweł Dryżek, kierownik pracownik hemodynamiki w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Operacja w nietypowych warunkach

Do zabiegu lekarze musieli się dobrze przygotować, bo wykonywano go w nietypowym miejscu.

 

– Polega przede wszystkim na tym, że trzeba zapewnić komfort cieplny dla takiego pacjenta, dlatego, że te wcześniaki z niską masą urodzeniową mają duży problem z utrzymaniem temperatury, dlatego zabieg był robiony w inkubatorze otwartym – opowiada dr Paweł Dryżek.

 

ZOBACZ: Niezwykła operacja zakończona sukcesem. W Brazylii rozdzielono bliźnięta syjamskie złączone mózgami

 

Kardiolodzy z Łodzi zamykają przewody tętnicze średnio raz-dwa razy w miesiącu. Tyle, że u starszych dzieci. Ale mogą to robić już u maluchów, które ważą nawet 700 gramów, czyli dwa razy mniejszych od Karolka.

 

– Jak już przetarliśmy szlaki, będziemy w stanie pomoc większej liczbie dzieci z jeszcze mniejszą masą ciała – mówi dr Joanna Młodawka, kardiolożka dziecięca w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

 

Po operacji chłopiec nie ma już żadnych kardiologicznych problemów. Dziś ma trzy miesiące i waży trzy kilogramy.

an/ac/”Wydarzenia”

Czytaj więcej


Source link

Świat

Uratowała życie dziecku. Sekundy później zawalił się sufit

6t147bs31mbiij7cskiossvod98rfbty.jpg


Dosłownie sekundy dzieliły dziecko od tragicznej śmierci. Matka w ostatniej chwili chwyciła za chodzik, w którym stał chłopiec. Następnie w pomieszczeniu zawalił się sufit.

Sytuacja nagrana przez kamerę monitoringu wydarzyła się w Phnom Penh, stolicy Kambodży. Widzimy na niej Pip Srey, która opiekuje się czwórką potomstwa.

 

W pewnym momencie słychać dziwny dźwięk, a dzieci wraz z kobietą zaczynają uciekać. Jedno z nich pozostaje samo na środku pokoju.

 

Na szczęście Pip szybko zorientowała się i chwyciła za chodzik, w którym stał chłopiec. Kilka sekund później widzimy, jak w budynku zawala się sufit.

 

 

Umarłby, gdyby spadł na niego. Instynktownie uciekłam, gdy zobaczyłam, że to się dzieje. Coś kazało mi się rozejrzeć. Zobaczyłam go tam, po prostu podbiegłam i złapałam – wspominała kobieta.

 

ZOBACZ: Austria. Nie żyje dwóch Polaków. Mężczyźni wypadli z balkonu

 

Z informacji lokalnych mediów wynika, że ekipa remontująca budynek odnalazła poważne wady w jego konstrukcji. Dodatkowo na zawalenie wpłynęły także niedawne, ulewne deszcze, które nawiedziły region i uszkodziły dach.

mjo/ac/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Zwiększono limity zużycia prądu z zamrożoną ceną. Sejm zdecydował

h724sjy5nx8whdqcvk52gaem2ravoveg.jpg


Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku. Zwiększono limity zużycia prądu z zamrożoną ceną, a także obniżono cenę maksymalną energii m.in. dla samorządów i przedsiębiorców. Nowela wprowadza również składkę solidarnościową od ekstra zysków spółek węglowych za 2022 rok.

W czwartek Sejm uchwalił nowelę ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej oraz o zmianie niektórych innych ustaw. Za jej przyjęciem głosowało 436 posłów, przeciw było pięciu posłów, wstrzymało się od głosu 10 posłów. Teraz ustawa trafi pod obrady Senatu.

 

O co chodzi?

Ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej oraz o zmianie niektórych innych ustaw przewiduje między innymi:

 

– zwiększenie rocznego limitu zużycia prądu objętego zamrożeniem cen z 2000 kWh do 3000 kWh dla gospodarstw domowych 2600 kWh do 3600 kWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i z 3000 kWh do 4000 kWh dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników;

 

–  obniżenie ceny maksymalnej na energię m. in. dla samorządów oraz małych i średnich przedsiębiorstw i tzw. odbiorców wrażliwych do poziomu 693 zł/MWh;

 

ZOBACZ: “Ustawa Kamilka” przegłosowana przez Sejm

 

– objęcie dużych spółek węglowych składką solidarnościową od nadzwyczajnych zysków uzyskanych w 2022 r., co pozwoli na częściowe sfinansowanie obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych.

 

Nadmiarowe dochody to takie, które przekraczają 120 proc. średnich dochodów osiągniętych w okresie wcześniejszych czterech lat. Nadmiarowe dochody zostaną obciążone składką w wysokości 33 proc., a środki od nadzwyczajnych zysków spółek węglowych zostaną przeznaczone na częściowe sfinansowanie obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych.

Limity do wykorzystania w tym roku

Nowe limity będą do wykorzystania w tym roku, nawet jeśli odbiorca energii elektrycznej – jeszcze przed wejściem w życie proponowanej ustawy – przekroczył dotychczasowy limit.

ac/ Polsatnews.pl/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Władimir Putin reaguje na zapowiedź Ukrainy w NATO. “Zagrożenie dla Federacji Rosyjskiej”

mxuhkeg1r7cys81kt9qdxd49n8eagf41.jpg


– Ukraina w NATO stworzy zagrożenie bezpieczeństwa dla Federacji Rosyjskiej i nie poprawi bezpieczeństwa samej Ukrainy – stwierdził Władimir Putin. W rozmowie z dziennikarzami prezydent Federacji Rosyjskiej komentował decyzje podjęte w trakcie szczytu NATO w Wilnie.

Zgodnie z propagandową narracją Kremla, zapowiedź akcesji Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego jest faktycznym atakiem wymierzonym w Rosję.

 

Jak podkreślił Putin, po pierwszych sygnałach o ambicjach Kijowa dołączenia do NATO podjęta została decyzja o rozpoczęciu “specjalnej wojskowej operacji”, czyli wojny w Ukrainie.

 

– Ukraina ma prawo do bezpieczeństwa, ale nie powinna niszczyć bezpieczeństwa innych krajów – stwierdził.

 

– Jestem pewien, że to (przystąpienie do NATO – red.) nie zwiększy bezpieczeństwa samej Ukrainy, ale sprawi, że świat będzie znacznie bardziej wrażliwym i doprowadzi to do dodatkowych napięć na arenie międzynarodowej – dodał.

Dostawy zachodniego sprzętu na Ukrainę

Wśród pytań dziennikarzy pojawiła się także kwestia zapowiedzianych przez kraje Zachodu kolejnych dostaw sprzętu wojskowego dla Sił Zbrojnych Ukrainy.

 

– Dostawy nowej broni do Kijowa tylko pogorszą sytuację Ukrainy. Dostarczanie nowego sprzętu będzie tylko rozgrzewało konflikt – podkreślił Putin.

 

Zdaniem prezydenta już teraz widać, że zachodni sprzęt dostarczany na front nie jest tak skuteczny jak zapowiadano.

 

– No tak, wyrządzają szkody, ale w strefie walki z użyciem rakiet nic krytycznego się nie dzieje. To samo dotyczy zagranicznych czołgów, bojowych wozów piechoty – stwierdził.

 

– Zagraniczne czołgi płoną lepiej niż radzieckie samochody – zakpił.

 

Według Putina, opierającego się na danych ministerstwa obrony, od 4 czerwca do wczorajszego wieczoru w Ukrainie “zniszczono 311 czołgów“, znaczna ich cześć, co najmniej jedna trzecia, to rzekomo pojazdy zachodnie, w tym Leopardy.

 

mjo/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link