imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Zdrowie

Noworoczne podwyżki dla pracowników Biedronki

DOC.20201223.38038991.1.jpg


Fot. Jeronimo Martins Polska S.A. (1)

Wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w sklepach i centrach dystrybucyjnych sieci Biedronka od stycznia 2021 r. będą wyższe o 200 zł brutto miesięcznie. Styczniowe podwyżki otrzyma aż 58 tys. zatrudnionych przez największego prywatnego pracodawcę w Polsce.

Na podwyżki mogą liczyć pracownicy sklepów zatrudnieni na wszystkich stanowiskach, włączając kierowników sklepów, a w centrach dystrybucyjnych zatrudnieni na stanowiskach: magazynier, magazynier kompletacji i inspektor ds. administracyjno-magazynowych.

„Jest dla nas jasne, że za sukcesem Biedronki zawsze stoi wytrwała praca tysięcy pracowników. W czasach pełnych wyzwań i niepewności, ten wysiłek i jego wartość stały się jeszcze bardziej widoczne. Poprzez kolejne podwyżki chcemy docenić ich codzienne wysiłki. Cieszymy się, że tą dobrą informacją możemy podzielić się z pracownikami przed końcem wyjątkowo trudnego 2020 roku. Podwyżki to kolejna inicjatywna pokazująca, że doceniamy pracowników. Wcześniej otrzymali rabaty na zakupy o wartości do 1000 zł, doładowanie kart przedpłaconych do 570 zł oraz dodatkowe nagrody w ciągu roku” – mówi Jarosław Sobczyk, dyrektor personalny i członek zarządu Jeronimo Martins Polska.

Podwyżki dla zatrudnionych w sklepach

Podwyżki dla pracowników sklepów wyniosą 200 zł brutto miesięcznie. Od stycznia 2021 r. osoby początkujące, zatrudnione w Biedronce na pełny etat na najpopularniejszym stanowisku sprzedawcy-kasjera, będą mogły zarobić – w zależności od lokalizacji – od 3250 zł do 3600 zł brutto, wliczając w to nagrodę za obecność (czyli brak nieplanowanych nieobecności). Najniższa pensja na tym stanowisku jest wyższa od pensji minimalnej o ponad 16%. Pracownicy sklepów sieci Biedronka standardowo mogą też liczyć na podwyżki stażowe po pierwszym oraz trzecim roku pracy. I tak w przypadku doświadczonych sprzedawców-kasjerów ze stażem trzech lat pracy w Biedronce, wysokość miesięcznych zarobków od stycznia 2021 r. wyniesie od 3400 zł w mniejszych miejscowościach do 3850 zł brutto w największych miastach. Pracownicy sieci Biedronka mogą otrzymać też miesięczną premię uznaniową, uwzględniającą wyniki sklepu i jakość obsługi, której wartość nie ulegnie zmianie.

Podwyżki w centrach dystrybucyjnych

Podwyżki we wszystkich 16 centrach dystrybucyjnych, podobnie jak w sklepach, wyniosą 200 zł brutto, a objęci zostaną nimi pracownicy zatrudnieni na stanowiskach: magazynier, magazynier kompletacji i inspektor ds. administracyjno-magazynowych. Po wzroście wynagrodzeń, od stycznia 2021 r., pensje osób zatrudnionych na tych stanowiskach, w zależności od stażu pracy oraz lokalizacji, wyniosą od 3600 zł do 4750 zł brutto przy uwzględnieniu nagrody za obecność w danym miesiącu.

Ponadto pracownicy objęci podwyżkami stażowymi, w przypadku przekroczenia stażu pracy wynoszącego 1 rok lub 3 lata, otrzymają dodatkową podwyżkę wynagrodzenia podstawowego właściwą dla ich progu stażowego. Dotyczy to zarówno pracowników w sklepach, jak i w centrach dystrybucyjnych.

Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka, zatrudnia ponad 70 tys. osób. Większość z nich pracuje w 3047 sklepach (dane po trzech kwartałach br.), ulokowanych w ponad 1100 miejscowościach w całej Polsce oraz w 16 centrach dystrybucyjnych. Firma oferuje bogaty pakiet świadczeń pozapłacowych, obejmujący 19 programów – badania profilaktyczne, paczki na święta, wsparcie finansowe w trudnych sytuacjach życiowych czy kolonie, turnusy rehabilitacyjne i obozy językowe, a także wyprawki dla noworodków i pierwszaków – dzieci pracowników. W kwietniu 46 tysięcy pracowników sieci Biedronka otrzymało specjalną nagrodę roczną im. Elisio Alexandre Soares dos Santos w wysokości 2300 zł brutto. Nagroda ta była wyższa o 200 złotych od poprzedniej, będąc jednocześnie najwyższą w historii Biedronki.

Źródło informacji: Jeronimo Martins Polska S.A.

 


Source link

Sport

Dynamiczny rozwój MOYA – już 300 stacji paliw w sieci


MOYA nie zwalnia tempa. Przeciwnie, utrzymuje status najszybciej rosnącej sieci stacji paliw w Polsce. W Tarnowie została otwarta kolejna stacja, która jest 300. punktem działającym w niebiesko-czerwonych barwach marki MOYA.

Anwim S.A., operator i właściciel sieci stacji paliw MOYA zapowiada dalszą ekspansję na polskim rynku. Zgodnie z założeniami strategicznymi spółki, każdego roku otwieranych będzie minimum 50 nowych stacji, funkcjonujących w jednym z trzech typów: tradycyjnym – obsługowym, automatycznym dla flot oraz samoobsługowym dla klientów indywidualnych. Sieć, oprócz zwiększania swojej liczebności, duży nacisk kładzie także na rozwój jakościowy – modernizację obiektów, wprowadzanie produktów, rozwiązań i usług, które wyróżniają stacje MOYA przy polskich drogach.  

Szybki rozwój

Założona w 2009 roku sieć stacji paliw MOYA liczy obecnie 300 obiektów. Znajdują się one na terenie całej Polski – przy drogach krajowych i lokalnych, w dużych miastach i mniejszych ośrodkach. Jako jedyna sieć MOYA ma w swoim portfolio trzy typy stacji paliw – tradycyjne, z wielobranżowymi sklepami i konceptami gastronomicznymi Caffe MOYA; automatyczne, które przeznaczone są wyłącznie dla flot, a rozliczenia reguluje się tam bezgotówkowo oraz samoobsługowe, które umożliwiają szybkie i bezpieczne tankowanie zarówno klientom indywidualnym, jak i biznesowym. Obecne tempo rozwoju sieci plasuje markę MOYA na czele polskiego rynku paliw jeżeli chodzi o ekspansję.

„Zaledwie trzy lata temu komunikowaliśmy otwarcie sto pięćdziesiątej stacji. Dziś, otwierając stację w Tarnowie, świętujemy kolejny jubileusz – dwukrotnie powiększyliśmy sieć i obecnie mamy 300 stacji paliw działających pod marką MOYA. Jest to ogromny powód do dumy, ponieważ rynek paliw w Polsce jest wysoko rozwinięty. My jednak znajdujemy niszę wśród tak silnej konkurencji i nie dość, że rozwijamy się najszybciej, to tempo w najbliższych latach jeszcze zwiększymy” – zapewnia Rafał Pietrasina, prezes zarządu Anwim S.A.

Przejęcie sieci eMILA

Rok 2020, pomimo bezprecedensowego zamknięcia gospodarki, dla spółki Anwim S.A. kończy się bardzo pomyślnie. Firma zdecydowała się zakupić od BM Reflex sieć 30 samoobsługowych stacji paliw eMILA. Proces formalnego przejęcia rozpoczął się w czerwcu br. od złożenia do UOKiK wniosku o wydanie zgody na transakcję, obecnie ma miejsce formalne włączanie poszczególnych obiektów do sieci MOYA. Następnym krokiem będzie rebranding każdej ze stacji. Proces ten zakończy się w pierwszym kwartale 2021 r.

„Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie nowego formatu – stacji samoobsługowych MOYA typu express, ponieważ widzimy duży potencjał rozwojowy dla tego rodzaju obiektów, szczególnie po doświadczeniach wynikających z okresu pandemii. Mamy również pomysł na rozwój sprzedaży produktów pozapaliwowych przy stacjach samoobsugowych. Oczywiście, nie ustajemy również w pozyskiwaniu i budowie kolejnych stacji tradycyjnych, których również będzie przybywać na mapie Polski” – mówi Paweł Grzywaczewski, dyrektor ds. rozwoju sieci MOYA, członek zarządu Anwim S.A.

Zwiększenie udziałów inwestora

Enterprise Investors, dotychczasowy właściciel 35 proc. udziałów spółki Anwim S.A. zwiększył swoje zaangażowanie w firmie. Po wydaniu pozytywnej opinii przez UOKiK, stanie się większościowym udziałowcem Anwimu. Dodatkowe finansowanie oraz know-how ekspertów funduszu zapewnią dalszą ekspansję stacji MOYA na rynku.

Sieć intensywnie pracuje także nad rozwojem technologii oraz asortymentu pozapaliwowego. W przyszłym roku pojawi się aplikacja mobilna dla klientów indywidualnych (od dłuższego czasu funkcjonuje aplikacja dla biznesu – MOYA Firma). Spółka z powodzeniem wprowadza nowe produkty segmentu tzw. „private label”. Wśród artykułów marek własnych znajdują się m.in. napoje energetyzujące, woda butelkowana, płyny do spryskiwaczy czy zawieszki zapachowe. Ostatnio zadebiutowały także batony energetyczne oraz proteinowe, a już wkrótce pojawią się także soki owocowe.

„W naszych planach rozwojowych nie pomijamy konceptu gastronomicznego Caffe MOYA. Na naszych stacjach, oprócz zatankowania paliwa, napicia się dobrej kawy czy skosztowania hot-doga, można naprawdę dobrze zjeść. Wypiekana na miejscu pizza, zestawy obiadowe, zapiekanki, świeże kanapki, pierogi i wiele innych dań to świetna propozycja dla podróżnych i nie tylko. To jednak nie wszystko. Od niedawna oferujemy także oryginalne hamburgery, które dorównują swoimi walorami smakowymi najlepszym burgerowniom. W rozwoju asortymentu pozapaliwowego nie pominiemy także stacji eMILA. Będziemy starali się uatrakcyjnić te stacje poprzez wprowadzanie automatów vendingowych, a w niektórych lokalizacjach także niewielkich sklepów” – zapewnia Filip Puchalski, dyrektor ds. operacyjnych MOYA, członek zarządu Anwim S.A.

Bliskie relacje z partnerami

Choć stacji własnych spółki Anwim przybywa w szybkim tempie, sieć MOYA opiera swoją działalność głównie na franczyzie. Dziś Anwim S.A. na stałe współpracuje z ponad 200 partnerami biznesowymi. Kluczem do sukcesu rynkowego sieci MOYA jest właśnie wyjątkowe podejście do relacji z franczyzobiorcami.

„Od początku naszej działalności mieliśmy przekonanie, że nawet w tak specyficznej i >>twardej<< branży, jak paliwowa, kluczowe są relacje. Chcemy być partnerami dla naszych franczyzobiorców. Mamy wspólne cele – chcemy razem rozwijać biznes, dlatego jesteśmy otwarci na ich potrzeby, sugestie i uwagi. Wiele z produktów i usług, które dziś oferujemy naszym klientom to pomysły naszych partnerów. Razem tworzymy zespół, który doprowadził nas do miejsca, w którym dziś jesteśmy, a to przecież nie jest nasze ostatnie słowo” – przekonuje Rafał Pietrasina.

Stacja nr 300 – Tarnów

Otwarta 23 grudnia stacja MOYA w Tarnowie jest kolejnym punktem należącym do właściciela sieci, spółki Anwim. Kierowcy mogą tam zatankować każdy rodzaj paliwa – benzynę 95, 98, standardowy olej napędowy oraz jego uszlachetnioną wersję – ON MOYA Power, a także LPG. Użytkownicy pojazdów mogą ponadto skorzystać z myjni, kompresora czy odkurzacza. Wszyscy klienci, także niezmotoryzowani, mogą zrobić zakupy na drogę i nie tylko w świetnie zaopatrzonym sklepie, który czynny jest całą dobę, także w niedziele niehandlowe. W Caffe MOYA można z kolei napić się aromatycznej kawy, zjeść chrupiącego hot-doga i wiele innych przekąsek oraz dań obiadowych. Na pierwszych klientów czekają niespodzianki.

Sieć stacji paliw MOYA

Stacje paliw MOYA obecne są we wszystkich województwach przy głównych trasach tranzytowych, drogach lokalnych i w miastach. Oferują najwyższej jakości paliwa: benzynę 95, 98, LPG oraz olej napędowy w wersji standardowej oraz premium – ON MOYA Power. Kierowcy pojazdów ciężarowych i dostawczych mają do dyspozycji dystrybutory zapewniające szybkie tankowanie paliw oraz dostęp do coraz popularniejszego płynu AdBlue. Dla klientów flotowych ciekawą propozycją jest program MOYA Firma, dzięki któremu możliwe jest dokonywanie płatności bezgotówkowych. Aplikacja mobilna MOYA Firma daje możliwość efektywnego zarządzania flotami samochodowymi. Część stacji MOYA wyposażona jest dodatkowo w parkingi dla samochodów ciężarowych, myjnie, kompresory czy odkurzacze. Stacje działające w ramach sieci spełniają najwyższe standardy obsługi i jakości. Wszystkie paliwa oferowane na stacjach MOYA są zgodne z wymogami aktualnych norm dotyczących jakości paliwa oraz obowiązującym rozporządzeniem w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych. Gwarancją jakości paliw na stacjach w barwach MOYA jest niezależny program badania paliw – TankQ.

KONTAKT:

Dział Komunikacji Anwim S.A.

e-mail: [email protected]

tel. kom. +48 506 494 881

Źródło informacji: ANWIM S.A.

 


Source link

Zdrowie

Porozumienie ze Stroną Społeczną w PGE Energia Odnawialna

DOC.20201223.38037837.1.jpg


Konfederacja Związków Zawodowych w PGE Energia Odnawialna S.A. wycofała się z Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Grupy Kapitałowej PGE. W dniu 21 grudnia 2020 r. zarząd PGE Energia Odnawialna S.A. uzgodnił z organizacjami związkowymi zrzeszonymi w Konfederacji Związków Zawodowych PGE Energia Odnawialna S.A. treść porozumienia kończącego spory zbiorowe w oddziałach spółki.

Uzgodnione porozumienie pozwoli na ujednolicenie polityki kadrowo-płacowej w oddziałach spółki PGE Energia Odnawialna S.A.

Jednym z elementów porozumienia jest wycofanie upoważnień udzielonych Komitetowi Protestacyjno-Strajkowemu Grupy Kapitałowej PGE do realizacji dialogu społecznego w ramach sporów zbiorowych.

Porozumienie zakłada również prowadzenie konstruktywnego dialogu wspierającego PGE Energia Odnawialna w realizacji inwestycji w odnawialne źródła energii w ramach nowej Strategii Grupy PGE.

PGE zachęca związkowców z innych spółek do prowadzenia rozmów na poziomie pracodawców, czyli poszczególnych spółek i oddziałów Grupy PGE.

Podpisane porozumienie pokazuje, że łatwiej jest wtedy o konstruktywny dialog, ponieważ każda spółka posiada specyficzny zakres działalności oraz strukturę organizacyjną i procedury.

Dodatkowe informacje dla mediów:

Małgorzata Babska

Biuro Prasowe Grupy PGE

tel. +48 (22) 340 13 36

tel. +48 661 778 955

e-mail: [email protected]

http://www.gkpge.pl/biuro-prasowe/kontakt

Źródło informacji: PGE Polska Grupa Energetyczna

 


Source link

Zdrowie

Rynek nieruchomości przemysłowych i logistycznych odporny na koronawirusa

1_57.jpg


Fot. BNP Paribas Real Estate – Igor Roguski, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych

Mimo pandemii, od początku stycznia do końca września 2020 r. przybyło w Polsce 1,7 mln metrów kw. powierzchni przemysłowych i logistycznych. To prawie tyle samo, co rok wcześniej. Polska znalazła się na drugim miejscu pod względem popytu na nieruchomości industrialne w Europie. Zdaniem ekspertów BNP Paribas Real Estate z Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych zawdzięczamy to w głównej mierze ekspansji polskich firm.

Największe przyrosty nowych powierzchni magazynowych, logistycznych i przemysłowych pojawiły się w obszarze Warszawa II (obiekty usytuowane ok. 50 km od centrum stolicy) oraz na Górnym i Dolnym Śląsku. W rejonach tych znajduje się również najwięcej inwestycji w budowie: 352 tys. metrów kw. na Górnym Śląsku oraz 249 tys. metrów kw. w Warszawie II.

„To był niewyobrażalnie trudny rok. Dla wielu branż stał pod znakiem >>być albo nie być<<. Sektor magazynowy okazał się wyjątkowo odporny na turbulencje gospodarcze spowodowane pandemią. Przyśpieszający e-commerce, zmiany w strukturze handlu, reorganizacje łańcuchów dostaw, wysoki popyt i aktywność najemców, a także ruch na placach budów wskazują, że w 2021 roku magazyny nadal będą w formie i nie znikną z radarów inwestorów” – mówi Igor Roguski, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych BNP Paribas Real Estate.

Zasoby powierzchni magazynowych i logistycznych wynoszą aktualnie w Polsce 20,3 mln metrów kw., z czego ponad 10 mln znalazło się na rynku w ciągu ostatnich pięciu lat. Skokowo wzrósł również wolumen powierzchni wynajętej – w porównaniu do trzech pierwszych kwartałów 2019 roku ilość wynajmowanych powierzchni magazynowych wzrosła o 1 mln metrów kw. i wynosi obecnie 3,7 mln metrów kw.

Rozwój centrów dystrybucyjnych w pobliżu wielkich miast wynika ze wzrostu zapotrzebowania na usługi „logistyki ostatniej mili”. Parki przemysłowe, dobrze skomunikowane z centrum większych miejscowości, oferujące powierzchnie komercyjne o wysokim standardzie, cieszą się dużym zainteresowaniem firm e-commerce, kurierskich i konfekcjonujących, a także firm poszukujących miejsc na główne siedziby czy showroomy.

Rynek ten podlega jednak dynamicznym zmianom. „Przewidujemy, że w przyszłym roku na tapecie będą małe magazyny miejskie, szalenie istotne z punktu widzenia e-handlu, ale także operacji firm kurierskich. Możemy mieć za to do czynienia z mniejszym niż dotychczas udziałem powierzchni budowanej spekulacyjnie” – mówi dyr. Roguski.

Według niego można również założyć, że bazowe stawki czynszu w obszarze powierzchni industrialnych nie będą już rosły, jak to się działo w ciągu ostatnich dwóch lat. „W 2021 roku stawki uplasują się na stabilnym poziomie, podobnie jak to miało miejsce w drugiej połowie mijającego roku. Będziemy mieli do czynienia z oferowaniem najemcom atrakcyjnych zachęt czynszowych przy jednoczesnym proponowaniu lepszych parametrów technicznych wynajmowanych obiektów” – mówi dyr. Roguski.

Ekspert zauważa również, że wzrasta znaczenie niszowych najemców, wynajmujących powierzchnie biurowo-magazynowe. Podmioty te oczekują np. rozwiązań wymaganych dla potrzeb nowoczesnych serwerowni – jak dostęp do światłowodów, niezależne źródła zasilania, systemy chłodzenia – umożliwiających prowadzenie operacji w centrach danych.

Kondycja sektora zależy od wielu czynników, część z nich stanowią uwarunkowania globalne. „Spodziewamy się, że nadchodzące kwartały to czas decyzji o przenoszeniu części produkcji z rynków azjatyckich do Europy, w tym Polski. Rok 2021 z pewnością będzie stał pod znakiem jeszcze większego wykorzystania potencjału rozwojowego e-handlu” – przewiduje dyr. Roguski.

Podkreśla jednocześnie, że w oczach zagranicznych inwestorów Polska nadal będzie gwiazdą europejskiej logistyki, a to za sprawą stabilnej dotychczas gospodarki, strategicznej lokalizacji, a także wysokiej klasy aktywów. „To, co ważne, i z pewnością będzie procentować nie tylko w 2021 roku, to fakt, iż pandemia nie zatrzymała dużych projektów infrastrukturalnych związanych z rozbudową sieci dróg ekspresowych i autostrad” – podsumowuje dyr. Roguski.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link

Kultura

Nie żyje twórca “Wilka i Zająca”. Aleksandr Kurlandski miał 82 lata

r3j4jhtb4xp7bac22gr9vnxqxty5n6k3.jpg


21 grudnia w Moskwie zmarł jeden z twórców popularnej bajki “Wilk i Zając”, Aleksandr Kurlandski – podała agencja Interfax. Artysta miał 82 lata.

O śmierci Kurlandskiego poinformowali członkowie jego rodziny, przyjaciele oraz ekipa produkcyjna “Wilka i Zająca”. Mężczyzna był jednym z twórców kultowej bajki. Nie jest znana przyczyna jego śmierci.

 

Aleksandr Kurlandski urodził się w Moskwie w 1938 roku. Był scenarzystą m.in. wszystkich 20. odcinków tej rosyjskiej kreskówki oraz pisarzem. W 1988 roku został laureatem Nagrody Państwowej ZSRR. Z kolei w 2007 roku otrzymał tytuł Zasłużonego Działacza Sztuk Federacji Rosyjskiej.

 

Tworzył także kreskówki oraz książki dla dzieci.

 

Kultowa bajka

 

“Wilk i Zając” był produkowany w ZSRR od 1969 roku. Choć minęło ponad 50 lat od jego powstania, jest uważany za najbardziej lubiany film animowany Rosjan.

 

W serialu Wilk nieustająco próbuje złapać i pożreć Zająca, ten zawsze mu się wymyka, a pogoni tej towarzyszą niespodziewane zwroty akcji. Produkcja była szczególnie popularna w krajach bloku wschodniego. Na jej podstawie stworzono różne gry oraz gadżety z podobiznami głównych bohaterów.

 

ZOBACZ: Powstaną 52 odcinki “Wilka i Zająca”

 

Do popkultury weszło jedno ze zdań wypowiadanych przez Wilka na koniec każdego odcinka – “Nu, pogodi!” (“Ja ci pokażę!” – red.).

 

https://www.youtube.com/watch?v=CcsPxpbZ8iw

 

Będą nowe odcinki

W marcu tego roku rosyjskie studio filmów animowanych Sojuzmultfilm zapowiedziało powstanie co najmniej 52 odcinków tej kultowej kreskówki. Postaci, jak i cała animacja mają zostać uwspółcześnione. Przykładowo – Wilk ma nosić dżinsy rurki i kurtkę “bomberkę”.

 

Kurlandski nie został zaproszony do współpracy przy nowej serii. Jej autorzy zaproponowali dawnym scenarzystom pieniądze w ramach zrzeczenia się praw autorskich do postaci – podał belsat.eu. Twórca nie zabrał wtedy publicznie głosu w tej sprawie.

 

Wiadomo jednak, że był przeciwny nakręceniu nowych odcinków innej kreskówki – “Powrotu marnotrawnej papugi”.

ac/prz/ belsat.eu, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Korek na granicy z Ukrainą. Kierowcy czekają 20 godzin

pfzodarehaj4w3bj8tmdsz8mybgt5uza.tif


Kolejki na przejściach granicznych z Ukrainą. Na przekroczenie granicy w Dorohusku kierowcy muszą czekać prawie 20 godzin. Korek ma już nawet 10 kilometrów.

Kolejki powstały po obu stronach granicy na przejściu w Dorohusku. Kilkunastometrowy korek tworzą przede wszystkim samochody ciężarowe.

 

Zdążyć przed końcem 

 

Prawdopodobnie związane jest to z tym, że wiele firm transportowo-spedycyjnych chce zakończyć rok podatkowy i zorganizować przewóz do końca grudnia. To sprawia, że tiry kumulują się na przejściach granicznych.

 

WIDEO: korek na granicy z Ukrainą

  

 

W Dorohusku na granicy z Ukrainą kierowcy czekają nawet 20 godzin, korek ma długość około 10 km. 

laf/prz/ Polsat News

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Do Polski po alkohol, papierosy i petardy? Berlin zarządza szlaban

000AW76FWSA2G6GT-C411.jpg


Władze Berlina utrudniają turystykę zakupową do Polski. W przepisach dotyczących kwarantanny nie będzie już wyjątku dotyczącego krótkich wyjazdów do Polski.

Ze względu na pandemię koronawirusa krótkie wyjazdy z Berlina do Polski nie będą już możliwe bez obowiązkowej 10-dniowej kwarantanny – postanowił berliński Senat.

Wyjazdy w ramach małego ruchu granicznego (do 24 godzin) ograniczyły już wcześniej graniczące z Polską landy Brandenburgia i Meklemburgia-Pomorze Przednie. Rząd Brandenburgii, który zdecydował o tych ograniczeniach wraz z nastaniem twardego lockdownu w całych Niemczech, krytykował Berlin za to, że pozwala jeszcze na turystykę zakupową do Polski.

Jedna z berlińskich firm przewozowych oferowała nawet przejazdy tam i z powrotem za jedyne 5 euro.

Rząd Brandenburgii w Poczdamie dawał Berlinowi wyraźnie do zrozumienia, że powinien zaostrzyć przepisy. Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stübgen krytykował, że w obecnej sytuacji nie rozumie, jak Senat może nadal pozwalać berlińczykom na krótkie wypady do Polski w celu zakupu alkoholu, papierosów i petard. Premier Brandenburgii Dietmar Woidke dodał, że ze względu na dużą liczbę przypadków COVID-19 nie jest właściwe, aby berlińczycy mogli swobodnie jeździć do Polski na zakupy.

Senat Berlina argumentował z kolei, że nie ma potrzeby podejmowania działań, ponieważ berlińskie rozporządzenie w sprawie kontroli zakażeń wyraźnie mówi, że ludzie mogą opuszczać swoje domy tylko “z uzasadnionych powodów”, a zakup petard do nich nie należy.

W różnych miejscach przy granicy polsko-niemieckiej znajdują się targowiska, na których Niemcy kupują w tym czasie m.in. fajerwerki. Część z nich nie jest w Niemczech dopuszczona do sprzedaży. W tym roku ze względu na restrykcje pandemiczne sprzedaż petard jest i tak w Niemczech bardzo ograniczona.

DPA/dom/Redakcja Polska Deutsche 


Source link

Sport

Wrona, Leon, Wołosz i Muzaj w Magazynie #7strefa! Wydanie świąteczne w Polsacie Sport i na Polsatsport.pl

y6x2h1cpoxm9vas2q7x5yein6dbfm9o9.jpg


Przed nami specjalne, świąteczne wydanie Magazynu #7strefa. Nie zabraknie w nim oczywiście wyjątkowych gości. W studiu pojawi się kapitan Vervy Warszawa Orlen Paliwa Andrzej Wrona, a za pośrednictwem łączeń obecni będą Joanna Wołosz, Wilfredo Leon i Maciej Muzaj. Magazyn #7strefa w piątek 25 grudnia o godzinie 16:00 w Polsacie Sport i na Polsatsport.pl.

Najbliższe wydanie magazynu #7Strefa upłynie w świątecznej atmosferze. Dowiemy się, jak wyglądają święta we Włoszech i Rosji, a wszystko za sprawą Joanny Wołosz, Wilfredo Leona i Macieja Muzaja, z którymi porozmawia Bożena Pieczko.

 

Połączymy się również z Radosławem Rybakiem. Olimpijczyk z Aten opowie o życiu polskiej siatkarskiej kolonii na Islandii. Za pośrednictwem łączenia będzie z nami także Jakub Bączek. Trener mentalny mistrzów świata z 2014 roku podpowie, jak utrzymywać spokój ducha w czasach pandemii.

 

Jak na wydanie specjalne przystało, wyjątkowy będzie również kącik poświęcony najlepszym akcjom z ligowych parkietów. Tym razem Marta Ćwiertniewicz zaprezentuje pięć najlepszych akcji wybranych spośród tych, które wygrywały poprzednie zabawy. O tym, która była najbardziej efektowna, zadecyduje liczba głosów oddanych w naszej sondzie.

 

Gośćmi Marka Magiery będą Joanna Kaczor-Bednarska i Andrzej Wrona. Początek Magazynu #7strefa w piątek 25 grudnia o godzinie 16:00 w Polsacie Sport i na Polsatsport.pl.

CM, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Zdrowie

Voice Life stawia śmiały krok w przyszłość, wprowadzając Verge Currency (XVG) i VergePAY

1_56.jpg


Nowej generacji system i platforma aplikacyjna Blockchain.

HUNTINGTON BEACH, Kalifornia, 22 grudnia 2020 r. /PRNewswire/ – Voice Life i Verge Currency ogłaszają utworzenie strategicznego sojuszu, w ramach którego dojdzie do połączenia obu specjalistycznych technologii w celu stworzenia nowego, łączącego w sobie wszystkie funkcje systemu płatności, który bazuje na opracowanym przez Voice Life systemie bezprzewodowego systemu ładowania dalekiego pola (Far Field Wireless Power Charging System – FFWCS). Współpraca pozwoli połączyć potencjał FFWC w zakresie smartfonów z VergePAY w celu stworzenia przeznaczonego do codziennego użytku systemu opartego na technologii blockchain i korzystającego z waluty Verge Currency (XVG).

Przedstawiciele Voice Life i Verge oficjalnie zaprezentują aplikację i system w dniu 11 stycznia 2021 r. podczas targów elektroniki użytkowej Consumer Electronics Show (CES) – największego wydarzenia technologicznego na świecie. 

Komentarz Roberta Smitha, założyciela, prezesa i dyrektora generalnego Voice Life: „>>Świętym Graalem<< technologii blockchain będzie aplikacja działająca w czasie rzeczywistym, której użyteczność wykroczy poza samo usprawnienie transakcji finansowych. Nad taką właśnie aplikacją pracujemy z Verge”.

Komentarz Justina Vendetty, założyciela i starszego inżyniera oprogramowania: „Aby możliwe było przybliżenie użytkowników do kluczowego elementu wizji Verge, potrzebny jest system oparty na technologii blockchain, który wypełnia lukę między kryptowalutą i lokalnymi walutami, a tym samym umożliwia zupełnie nowe zastosowanie w ramach systemu płatności łączącego wszystkie funkcje. Dzięki współpracy technologii Verge i Voice Life wcieliliśmy w życie naszą wizję systemu łączącą przypadek praktycznego zastosowania z procesem płatności”.

Strategiczny sojusz z Voice Life wypełnia lukę pomiędzy kryptowalutą i lokalnymi walutami, pozwalając na utworzenie nowego, łączącego w sobie wszystkie funkcje i dającego dużo większe możliwości systemu płatności. Współpraca ta zatem stanowi wyraz naszych dążeń do wykorzystania tej wyjątkowej okazji.

Voice Life Inc.

Voice Life Inc. została utworzona w dniu 12 marca 2015 r. jako spółka technologiczna zajmująca się opracowywaniem, integracją i wdrażaniem rozwiązania przeznaczonego do bezprzewodowego ładowania urządzeń mobilnych. Spółka stworzyła przełomową technologię opartą na sieciach działających w terahercowym zakresie częstotliwości i przeznaczoną do ładowania bezprzewodowego dalekiego pola. Aktualnie pracuje nad kolejnym nowoczesnym rozwiązaniem pozwalającym na bezprzewodowe ładowanie, a tym samym gwarantowanie stałego dostępu do funkcji smartfonów oraz innych produktów i urządzeń elektrycznych.

Verge Currency (XVG) to zdecentralizowana waluta cyfrowa stworzona przez zespół ochotników poprzez wykorzystanie VergePay. Jest to rozwiązanie bazujące na technologii bitcoin, które zwiększa łatwość użytkowania, prędkość działania i możliwości sprawowania kontroli przez społeczność. W ciągu 5 lat stała się ona globalną walutą, z której można korzystać ponad granicami.

Odnośniki http://www.voice-life.com, https://ces.vporoom.com/VoiceLife, http://www.vergecurrency.com

Zdjęcie – https://mma.prnewswire.com/media/1390403/Voice_Life_Charges_into_the_Future.jpg

Logo – https://mma.prnewswire.com/media/1390405/Voice_Life_Logo.jpg

Logo – https://mma.prnewswire.com/media/1390404/Verge_Logo.jpg

Źródło: Voice Life Inc.

Źródło informacji: PR Newswire

 


Source link

Kultura

Uzależniony od alkoholu to rzadko zaniedbany człowiek wałęsający się na ulicy

00026000.jpg


Stereotypowo alkoholika wyobrażamy sobie jako zaniedbanego człowieka zataczającego się na ulicy. Takich z ciężką chorobą alkoholową jest jednak… mało. Często uzależnieni to osoby z wysoką pozycją społeczną i zawodową. Zjawisku wysoko funkcjonujących alkoholików oraz szczególnych czynnikach ryzyka uzależnienia w czasie pandemii poświęcona była konferencja z udziałem psychiatrów: prof. Piotra Gałeckiego z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi oraz dr. Andrzeja Silczuka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii zorganizowana przez Serwis Zdrowie.

Jak przekonywali lekarze, niewielkie nawet ilości alkoholu, wypijane często, zwykle w celu zmniejszenia napięcia czy poprawy nastroju, mogą doprowadzić do nieprzewidywalnych wcześniej skutków.

“W pewnym momencie człowiek pije nie dlatego, by lepiej się poczuć. Pije, by nie czuć się źle: – podkreślał prof. Gałecki.

Zadanie zrealizowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020 finansowane przez Ministra Zdrowia.

jw, zdrowie.pap.pl


Source link