imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Debata wyborcza: Spięcie polityków KO i PSL o aborcję. Włączył się poseł PiS

kdb1qcrbu4w4cebehhjfbu7keopbpiyo.jpeg


– Odrzucamy atak na życie bezbronnych, pamiętając jednocześnie, że kobieta w ciąży ma pełne prawo do życia i zdrowia – powiedział w sobotę podczas konwencji PiS w Końskich Jarosław Kaczyński. Do tematu aborcji odnieśli się w niedzielę goście programu “Debata Wyborcza”.

 

– Jeśli wygramy wybory, trzeba jak najszybciej wrócić do tzw. kompromisu aborcyjnego i na jego podstawie ogłosić referendum – powiedział Dariusz Klimczak (Trzecia Droga).

“Czemu zdrowe dziecko ma być usunięte?”. Gorąco w studiu Polsat News

Z kolei Katarzyna Piekarska (KO) uznała, że po wyborach “wiele się wydarzy” i że również Trzecia Droga zmieni zdanie ws. terminacji ciąży. – To nie jest sprawa, w której należałoby przeprowadzać referendum. To ciało kobiety i jej decyzja – odniosła się do słów Klimczaka.

 

Posłance odpowiedział przedstawiciel Trzeciej Drogi: – I to dziecko nie ma prawa żyć, ponieważ komuś się odechciało ciąży? Czemu zdrowe dziecko ma być usunięte?

 

– Bo to decyzja kobiety, tylko ona zna swoją sytuacje, także psychiczną. Pan o tym nie wie – odpowiedziała Piekarska.

 

WIDEO: Fragment “Debaty wyborczej” w Polsat News

 

 

Do rozmowy włączył się poseł PiS Sylwester Tułajew. – Nie kłóćcie się, droga opozycjo. Widzimy, że opozycja nie jest w stanie się w żaden sposób dogadać. Na każdym kroku się kłócicie. Jak ma wyglądać ten parlament, jeśli przejmiecie władzę? – powiedział.

Dariusz Klimczak: Trzeba pozwolić żyć przedsiębiorcom

W programie poruszono także wątek rozliczania polityków po wyborach. – Donald Tusk nieustannie mówi, że coś unieważnia. Unieważnia referendum, chce likwidacji tych i tych organów państwa. Mam obawy, że jeśli dojdziecie do władzy, wszystko zlikwidujecie: 800 plus, bezpłatne leki dla seniorów – powiedział Sylwester Tułajew, odnosząc się do opozycji.

– Jeżeli ktoś zrobił coś niewłaściwego, popełnił przestępstwo, to tak powinien zostać wykluczony z życia politycznego – stwierdziła Katarzyna Piekarska.

 

ZOBACZ: “Śniadanie Rymanowskiego”. Mariusz Witczak oskarża PiS. “To będzie afera ostatniego 30-lecia”

 

Prowadzący program przypomniał, że w przeszłości z ust polityków padały słowa takie jak “będziecie siedzieć”, za czym nie poszły żadne dalsze działania. – Musi być ten pierwszy raz, dlatego dokładnie przyjrzymy się wszystkim decyzjom na każdym szczeblu – odpowiedziała Piekarska

 

– Oczywiście błędy PiS-u trzeba rozliczyć. Ewidentnie pali się do tego KO, ale my chętnie zajmiemy się sprawami gospodarczymi – stwierdził z kolei Dariusz Klimczak. – Za rządów PiS-u powstało 40 nowych podatków i opłat, trzeba je zlikwidować. Trzeba pozwolić żyć przedsiębiorcom. Gospodarka za rządów PiS-u jest jak samochód, który chce jechać, ale jest na zaciągniętym hamulcu ręcznym – dodał.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Maroko po trzęsieniu. Mieszkańcy śpią w namiotach, brakuje wody, jedzenia i pomocy medycznej

wmrfhajkdqw7v91khifpcjfs82swn5ga.png


– Żadna pomoc nie dociera do mieszkających w górach. Potrzeba im wody, nie mają prądu, są w strasznej sytuacji – mówił w Polsat News Mohamed Joughmane, przewodnik po Maroku, które w sobotę nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,8. Niektórzy mieszkańcy obawiają się powrotu do domów, więc śpią w prowizorycznych namiotach.

Sobotnie trzęsienie było najsilniejszym w historii Maroka. Pierwotne informacje wskazywały, że zginęło około 300 osób. W niedzielę liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 2122. Ponad tysiąc rannych jest w stanie krytycznym. 

 

O “strasznej sytuacji” w tym afrykańskim kraju mówił w niedzielę w Polsat News Mohamed Joughmane, przewodnik, który jest obecnie w okolicach miasta Agadir. – Ludzie nie mogą wrócić do domów. Ogromne szkody dotknęły zwłaszcza ludzi mieszkających w górach – opisywał.

“Boimy się wracać do domu, śpimy w namiocie”

Epicentrum wstrząsów znajdowało się w górach Atlasu Wysokiego, 71 km na południowy zachód od Marakeszu, dawnej stolicy państwa. Trzęsienie ziemi uderzyło o 23:11 czasu lokalnego, a 14 minut później doszło do powtórnego wstrząsu. 

 

ZOBACZ: Trzęsienie ziemi w Azji. Media: Magnituda 7,7

 

– Nic nie dociera do tych, którzy mieszkają w górach. Potrzeba im wody, nie mają prądu, są w strasznej sytuacji – dodał przewodnik. Jak podkreślił, pozbawionym domów ludziom brakuje podstawowych rzeczy – jedzenia czy koców. Nie dociera też pomoc medyczna.

 

WIDEO: Maroko nawiedziło trzęsienie ziemi

 

 

– Po pierwszym wstrząsie moja rodzina, która mieszka w Agadirze, uciekła z domu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Ale boimy się wracać do domu, śpimy w namiocie – powiedział Mohamed Joughmane.

Trzydniowa żałoba w Maroku po trzęsieniu ziemi

W Marakeszu wstrząsy zniszczyły wiele historycznych budynków. Król Mohamed VI ogłosił trzydniową żałobę. Wielu obywateli Maroka ruszyło do szpitali, by oddać krew dla rannych.

 

Według meldunków od polskiej służby konsularnej wśród ofiar i rannych trzęsienia ziemi nie ma Polaków, o czym mówił w sobotę rano w RMF FM minister spraw zagranicznych RP Zbigniew Rau. 

 

Tragiczne skutki trzęsienia ziemi wywołały falę deklaracji pomocy od różnych państw i organizacji. W niedzielę Hiszpania wysłała do Maroka 56 ratowników i cztery psy wyszkolone do poszukiwań ludzi uwięzionych pod gruzami.

 

Z kolei prezydent Francji Emmanuel Macron podczas szczytu G20 w New Delhi powiedział, że Paryż “zmobilizował wszystkie zespoły techniczne i zespoły ds. bezpieczeństwa, aby móc interweniować, gdy władze Maroka uznają to za przydatne”. 

Międzynarodowa pomoc dla Maroka

Natomiast prezydent RP Andrzej Duda napisał na Twitterze: “W obliczu tragicznego trzęsienia ziemi w Maroku (…) pragnę podkreślić, że Polska jest gotowa udzielić wszelkiej niezbędnej pomocy. Nasze myśli i modlitwy są z rodzinami ofiar i mieszkańcami Maroka” – zapewnił.

 

 

Pomóc ma również międzynarodowa organizacja Lekarze bez Granic, która poinformowała w mediach społecznościowych o wysłaniu swojego zespołu do Maroka. 

 

Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca (IFRC) poinformowała, że naprawa szkód i reagowanie na potrzeby mieszkańców Maroka może potrwać bardzo długo. – Spodziewamy się wielu miesięcy, jeśli nie lat reagowania – powiadomił w cytowanym przez AFP oświadczeniu Hossam Elsharkawi, dyrektor regionalny IFRC na Bliski Wschód i Afrykę Północną. 

Czytaj więcej


Source link

Świat

Maroko: Najpotężniejsze trzęsienie ziemi w historii kraju. Ponad 1300 zabitych

yi2hpdxhb3tu6n4jzfge2iaw35w139pz.jpg


Amerykańska Narodowa Służba Geologiczna (USGS) przekazała, że w Maroku doszło do najsilniejszego trzęsienia ziemi w historii kraju. Magnituda wstrząsów wyniosła 6,8. Pierwotne informacje wskazywały, że zginęło około 300 osób. Liczba ofiar wzrosła jednak do 1305. 1832 osoby odniosły obrażenia. 1220 rannych jest w stanie krytycznym.

Epicentrum wstrząsów znajdowało się w górach Atlasu Wysokiego, 71 km na południowy zachód od Marrakeszu. Trzęsienie ziemi uderzyło o 23:11 czasu lokalnego, a 14 minut później doszło do powtórnego wstrząsu

Trzęsienie ziemi w Maroku. Tragiczny bilans ofiar

“Według wstępnego raportu, trzęsienie ziemi zabiło 296 osób w prowincjach i gminach Al-Haouz, Marrakesz, Warzazat, Azilal, Chichaoua i Taroudant” – podało pierwotnie marokańskie ministerstwo spraw wewnętrznych.

 

Po godzinie 8:30 Reuters podał, że liczba ofiar sięgnęła 632, a rannych jest 329 osób.

 

Wieczorem w sobotę liczba ofiar wzrosła do 1305. 1832 osoby odniosły obrażenia. 1220 rannych jest w stanie krytycznym.

 

Według meldunków od polskiej służby konsularnej wśród ofiar i rannych trzęsienia ziemi w Maroku nie ma Polaków – powiedział w sobotę rano w RMF FM minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. 

 

 

Nagrania na X (dawniej Twitter) pokazują uszkodzone budynki w Maroku, zasypane gruzem ulice i uciekających w panice ludzi

 

 

W nocy mieszkańcy koczowali na ulicach, ponieważ obawiali się, że do wstrząsów dojdzie jeszcze raz.

 

Przez kilka minut całkowicie wyłączone były linie energetyczne i telefoniczne.

 

ZOBACZ: Trzęsienie ziemi w Turcji. Pies przeżył 23 dni pod gruzami

 

Wszyscy ludzie byli w szoku i panice. Dzieci płakały, a rodzice byli zrozpaczeni – powiedział agencji AFP Abdelhak El Amrani. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Festiwal w Wenecji. Zielona granica ze specjalną nagrodą

3gakgfjcac6u3nthj3rh4uxvsy9x1x6v.jpg


W sobotę zakończył się 80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji.

 

W konkursie głównym udział wzięły dwa polskie filmy: “Zielona granica” Agnieszki Holland oraz “Kobieta z…” Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta. “Zieloną granicę” uhonorowano Specjalną Nagrodą Jury.

 

– To nie był łatwy film do stworzenia. Dziękuję całej ekipie, producentom, współproducentom. Od 2014 r. trwa kryzys migracyjny w Europie. Jesteśmy tu dzisiaj, a sytuacja wciąż trwa – powiedziała reżyserka podczas odbierania nagrody.

Agnieszka Holland reaguje na post Zbigniewa Ziobry

Najnowszy film Agnieszki Holland “Zielona granica” jeszcze przed premierą wywołuje wiele emocji. Dzieło reżyserki o kryzysie migracyjnym skrytykowali politycy Zjednoczonej Prawicy, w tym Zbigniew Ziobro i Stanisław Żaryn

 

W czwartek reżyserka wydała oświadczenie, w którym wzywa Ziobrę do przeprosin za wpis opublikowany na jego koncie twitterowym. 

 

ZOBACZ: “Zielona granica”. Burza wokół filmu Holland. Poseł KO: Dziękuję takim hejterom, jak minister Ziobro

“Postanowiłam zareagować na drodze prawnej na post Zbigniewa Ziobry opublikowany w dniu 4 września 2023 roku na portalu X (dawniej Twitter), w treści którego porównał mnie do propagandystów III Rzeszy, którzy pokazywali Polaków jako bandytów i morderców” – napisała Agnieszka Holland w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku.

 

4 września Zbigniew Ziobro napisał, że: “W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…”.

“Polska Akademia Filmowa protestuje”

W obronie Holland stanęli polscy filmowcy.

 

Polska Akademia Filmowa protestuje przeciwko atakowi na wolność słowa i ekspresji twórczej oraz lżeniu Twórcy – Agnieszki Holland, wybitnej polskiej reżyserki, w reakcji na Jej film pt. ‘Zielona granica’, który uważamy za przykład patriotycznej odpowiedzialności i humanizmu” – przekazano w oficjalnym komunikacie. 

 

“Każdemu wolno krytykować każdy film, ale nikomu nie wolno przesuwać granicy tej krytyki do próby publicznej egzekucji, która stanowi jednoznaczne zagrożenie dla wolności słowa w Polsce” – dodano w oświadczeniu podpisanym przez Dariusza Jabłońskiego, prezydenta Polskiej Akademii Filmowej.

Czytaj więcej


Source link

Polska

Markowa. Przygotowania do beatyfikacji rodziny Ulmów

wiphu6tvr2fsbqisbxbibdfcvuywsqi8.jpg


Podczas II wojny światowej rodzina Ulmów ukryła w swoim domu ośmioro Żydów, mimo biedy i ciągłego zagrożenia ze strony niemieckich okupantów.

 

Ulmowie mieszkali we wsi Markowa. Wtedy leżała ona w województwie lwowskim, dziś jest w administracyjnych granicach Podkarpacia. W 1942 roku, podczas niemieckiej okupacji, udzielili schronienia ośmiorgu Żydom z ich miejscowości oraz pobliskiego Łańcuta.

 

U bohaterskiej rodziny mieszkali Saul Goldman z czterema synami, których imion nie znamy oraz Lea Didner, Gołda Grünfeld i córka tej ostatniej.

 

Okupanci w 1944 roku dowiedzieli się o tym i zamordowali rodziców oraz dzieci, a także chroniące się u nich osoby. 

 

WIDEO: Reportaż Piotra Michalaka

 

 

W grudniu 2022 roku papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie rodziny. Na mocy dokumentu beatyfikowani zostaną rodzice Wiktoria, Józef oraz ich dzieci: Stanisława (osiem lat), Barbary (sześć lat), Władysława (pięć lat), Franciszka (cztery lata), Antoniego (trzy lata), Marii (rok) i siódmego dziecka nienarodzonego.

 

Beatyfikacja odbędzie się w niedzielę w Markowej na Podkarpaciu.

 

– Bardzo się cieszymy. Jest to wydarzenie niespotykane – powiedziała w rozmowie z reporterką Polsat News jedna z mieszkanek Podkarpacia.

G. Ignaczak-Bandych: Taką postawę mamy w genach

W czwartek do historii rodziny Ulmów odniosła się w czwartek na antenie Polsat News szefowa kancelarii głowy państwa prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych.

 

ZOBACZ: Prezydent wesprze kampanię PiS? “Nigdy nie odciął się od swojego obozu”

 

– Taką postawę mamy my – Polacy – w genach. Tak samo jak z otwartością na przyjmowanie Ukraińców. To wychowanie, tradycja, religia i obywatelska postawa. Chcemy opowiadać jak najszerzej o postawie rodziny Ulmów – zadeklarowała Ignaczak-Bandych.

an/ac/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Korea Południowa. Chińczyk porzucił dziecko w parku. Podał zaskakujący powód

k1b5nzebntf41aahxsdksbhqn39gn2zr.jpg


Spacerujący po parku na wyspie Dżedżu w Korei Południowej urzędnik nie mógł przewidzieć, że znajdzie porzucone dziecko. Śpiącego dziewięciolatka wraz z listem zostawił jego ojciec, obywatel Chin. Aresztowany mężczyzna tłumaczył, że chciał dla swojego syna lepszego losu.

Chińczyk wraz z dziewięcioletnim synem pojawili się na należącej do Korei Południowej wyspie Dżedżu w połowie sierpnia, posługiwali się wizą turystyczną. Już po kilku dniach skończyły się im pieniądze. Jak poinformował dziennik “The Korea Times” od 17 sierpnia spali pod gołym niebem.  

 

25 sierpnia około trzydziestoletni ojciec porzucił śpiącego syna w parku w mieście Seogwipo. Zostawił też bagaże i list w j. angielskim. Jak twierdzi, do dramatycznego kroku zmusiła go trudna sytuacja życiowa i ekonomiczna.

 

Obywatel Chin napisał, że nie był w stanie wychować syna bez żony i pozwolić sobie na zapewnienie mu odpowiedniej opieki. “Chciałem, aby dorastał w koreańskim domu dziecka, w lepszym środowisku niż w Chinach” – wyjaśnił.

Koreańskie służby aresztowały ojca. Dziecko odesłano do rodziny

Po tym jak zdezorientowany dziewięciolatek zaczął szukać ojca, natrafił na niego miejski urzędnik i natychmiast powiadomił policję. Służby przeanalizowały materiał z kamer CCTV i szybko zidentyfikowały Chińczyka, który został aresztowany dzień po wydarzeniu. 

 

ZOBACZ: Korea Południowa: Młode pokolenie rezygnuje z dzieci i małżeństwa. Wskazują dwa powody

 

Jak powiadomiła południowokoreańska prokuratura, mężczyznę oskarżono o naruszenie ustawy o opiece nad dziećmi. Obywatel Chin przyznał się do przestępstwa.

 

Chłopiec, który od czasu kilkunastu dni znajdował się pod opieką ośrodka dla dzieci na wyspie Dżedża, w czwartek został odesłany do swoich krewnych w Chinach.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

US Open: Carlos Alcaraz – Daniił Miedwiediew. Relacja i wynik na żywo

1gzr6ix7a2aadw7p2ifs57ugxq5cigb6.jpg


W drugim starciu półfinałowym trwającego US Open dojdzie do elektryzującej rywalizacji Carlosa Alcaraza z Daniiłem Miedwiediewem. Który z tenisistów awansuje do wielkiego finału? Relacja i wynik na żywo meczu Alcaraz – Miedwiediew na Polsatsport.pl.

Pojedynek pierwszego z trzecim obecnie zawodnikiem rankingu ATP czeka na wszystkich fanów tenisa w 1/2 finału nowojorskiego turnieju. Delikatnym faworytem mimo wszystko Alcaraz, choć szans Miedwiediewa na końcowy sukces nie można absolutnie przekreślać. Obaj panowie mierzyli się dotychczas ze sobą trzykrotnie. Dwa z tych spotkań padły łupem Hiszpana, a jedno Rosjanina. Ostatni raz spotkali się w półfinale tegorocznego Wimbledonu, gdzie Alcaraz pewnie triumfował 6:3, 6:3, 6:3.

 

ZOBACZ TAKŻE: Groteska na korcie! Sabalenka zaczęła świętować, sztab wyprowadził ją z błędu

 

W swoich ćwierćfinałowych starciach obaj zawodnicy zgodnie nie stracili nawet jednego seta. Alcaraz wygrał z Alexanderem Zverevem 6:3, 6:2, 6:4. Miedwiediew pokonał natomiast Andrieja Rublowa 6:4, 6:3, 6:4. 

 

Dla kogo finał wielkoszlemowego US Open?

 

Relacja i wynik na żywo meczu Alcaraz – Miedwiediew na Polsatsport.pl. Początek nie przed godziną 1.00 w nocy.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Gorąco w studiu. podczas Debaty Dnia. Kołodziejczak wyciągnął kiełbasę na stół

aoq4jv881cvdwx3jxg7jw8yhyea35j2q.jpg


Lokalna półka” – to jeden z filarów programowych PiS skierowanym dla rolników. Zakłada on, że 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych i mięsnych oraz pieczywa w sklepach ma pochodzić od lokalnych dostawców. “Wzmocni to pozycję lokalnych dostawców względem innych ogniw łańcucha dostaw żywności, a także ułatwi dostęp konsumentów do produktów wytworzonych przez mniejszych, również lokalnych producentów” – zapewniano w spocie opublikowanym w mediach społecznościowych. Temat poróżnił gości piątkowej “Debaty Dnia”.

 

Michał Kołodziejczak oskarżył rządzącą większość o spustoszenie wsi, która wkrótce może przekształcić się w klepisko. – Stanie się tak z prostej przyczyny. Ja przyniosłem do studia takie niemieckie kiełbaski kupione w dyskoncie. Już za niedługo tylko takie będzie można kupić albo duńskie lub hiszpańskie. Niech pan wiceminister weźmie, tu zobaczy, w Niemczech to wyprodukowane, bo w Polsce wy mówicie że 2/3 produktów od lokalnych dostawców, a nie robicie nic – powiedział lider AgroUnii.

 

WIDEO: Michał Kołodziejczak w “Debacie Dnia”

 

 

Lider konińskiej listy KO stwierdził ponadto, że PiS ukradło sztandarowy program jego partii. – Rozmawiałem o tym ze wszystkimi ministrami rolnictwa: (Krzysztofem) Jurgielem, (Krzysztofem) Ardanowskim, (Henrykiem) Kowalczykiem, (Grzegorzem) Pudą i (Robertem) Telusem. Mówiłem im: wprowadzić przynajmniej 51 proc. lokalnej żywności w sklepach. Mówiliśmy o tym dużo wcześniej, ale sposób w jaki chcecie to wprowadzić to patologia – grzmiał Kołodziejczak.

Wiceminister PiS: Kołodziejczak to celebryta rolniczy

Rolnik wyliczał, że podczas ośmiu lat rządów PiS ze 150 tys. gospodarstw zajmujących się świniami, dziś pozostało niespełna 50 tys. Z tymi danymi oraz tezami nie zgodził się obecny w studiu wiceminister rolnictwa. 

 

– Nikt tu nie mówi o patologii, my chcemy żeby 2/3 produktów pochodziło od lokalnych dostawców. Ukradliśmy ten pomysł nie od Kołodziejczaka, który jest celebrytą rolniczym, ale z codziennych rozmów z rolnikami. Za chwilę przedstawiamy projekt ustawy. Uchwalimy ustawę, która będzie funkcjonować – zadeklarował Ryszard Bartosik. 

 

ZOBACZ: Sejm “za” referendum w dniu wyborów

 

Na uwagę prowadzącego “Debatę Dnia” Grzegorza Kępki, że Sejm zakończył posiedzenie i do wyborów już się nie zbierze, odparł szczerze: “jak nie przed wyborami, to po wyborach uchwalimy“. 

Kołodziejczak pozwie wiceministra rolnictwa

Pod koniec rozmowy Michał Kołodziejczak ujawnił, że dostał informacje ze swojego okręgu, iż wiceminister mocno lobbował za odcinkiem kolejowym z Turku do Konina, który był droższy o 37 proc.

– A ja słyszałem od pana, że paliwa będą po 10 złotych i chłopy z płaczem kupowali i ci co później sprzedawali to im pieniądze oddawali – zaśmiał się Ryszard Barostik.

 

I ma pan pierwszy pozew w trybie wyborczym – wypalił błyskawicznie Michał Kołodziejczak. I zapewniał wszystkich, że do takiej sytuacji naprawdę doszło.

Było pod Błaszkami paliwo za 10 złotych i to nie był żaden fejk. Stacja mówiła ludziom, że kolejnego dnia będzie po 15 złotych, my to opisaliśmy i ludzie na drugi dzień po mojej interwencji otrzymali zwrot – wyznał lider AgroUnii. Polityk zarzucił wiceministrowi rolnictwa “działanie ad hoc”, podczas gdy on “działa skutecznie”. 

Czytaj więcej


Source link

Polska

Magdalena Biejat proponowała darmowy prąd dla Polaków. Poseł jej klubu: Doszło do nieporozumienia

pgtv385tgajbjyvke3im459jrzk3oazv.png


Jeszcze we wtorek posłanka Magdalena Biejat (Lewica Razem) zapowiadała w Polsat News darmowy prąd dla Polaków, jeśli jej frakcja dojdzie do władzy. Okazało się jednak, że taki pomysł niekoniecznie popierają jej koledzy z klubu poselskiego. Najpierw Maciej Konieczny stwierdził, że doszło do “nieporozumienia”, później Krzysztof Gawkowski uznał, że informacje o darmowej energii “to jakiś fejk”.

We wtorkowym “Graffiti” posłanka Lewicy Razem Magdalena Biejat przedstawiła postulat darmowego prądu dla Polaków. Jak tłumaczyła, zanim za dostarczanie energii nie płaciłoby się nic, stopniowo obniżana byłaby cena prądu. – Pamiętajmy, że pierwszym krokiem do tego, żeby ta energia była darmowa jest w ogóle obniżenie cen – powiedziała w Polsat News. 

 

Biejat podkreślała, że Lewica jest zainteresowana inwestycjami w energię atomową i odnawialne źródła energii. Mówiła też o potrzebie “unowocześnienia i uszczelnienia sieci przesyłowej”.

Biejat mówiła o darmowym prądzie. Jej kolega z partii: Doszło do nieporozumienia

Posłanka Lewicy Razem nie podała konkretnej daty wprowadzenia darmowego prądu, jeśli jej ugrupowanie doszłoby do władzy, zaznaczyła jednak, że zapewnienie bezpłatnej energii elektrycznej jest częścią programu walki z ubóstwem energetycznym. – Transformacja energetyczna, odejście od węgla – tak, ale nie kosztem ludzi – tłumaczyła.

 

ZOBACZ: Lewica chce darmowego prądu dla Polaków. Magdalena Biejat o walce z “ubóstwem energetycznym”

 

Jak się jednak okazuje, propozycja darmowego prądu dla Polaków niekoniecznie jest oficjalnym stanowiskiem partii Biejat. We środę do jej słów odniósł się w “Debacie Dnia” Maciej Konieczny, również członek Lewicy Razem. Tłumaczył w Polsat News, że doszło do “nieporozumienia, jeżeli chodzi o sformułowanie tego postulatu”. 

Gawkowski o darmowym prądzie: To jakiś fejk. Nie mamy tego w programie

Lewicowy polityk oświadczył, że jego frakcja nie planuje wprowadzenia całkowicie darmowej energii elektrycznej, ale chce zaproponować kwoty darmowego prądu dla gospodarstw domowych, które miałyby być finansowane z podatku od nadmiarowych zysków firm, “które zarabiają na inflacji”.

 

ZOBACZ: Wybory 2023. Lewica ogłosiła hasło wyborcze. Chce nowoczesnego państwa dobrobytu

 

Według Koniecznego kwoty darmowego prądu byłyby przydzielane na podstawie określonych kryteriów tj. wielkość rodziny i rodzaj ogrzewania w gospodarstwie domowym. 

 

Doniesienia o planach wprowadzenia darmowej energii elektrycznej zdementował również Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu parlamentarnego Lewicy. – To jest jakiś fejk. Rozmawiałem z Magdą Biejat. Nie mamy tego w programie. Kropka zamykam to teraz. Nie planujemy darmowego prądu dla Polaków – powiedział w czwartek na antenie Radia Zet.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Były dowódca obrony przeciwlotniczej Moskwy aresztowany. Zarzuty dotyczą korupcji

1hzwrfsitjgn5soeu41rufdkpx9c9nv4.png


Rosyjski gen. mjr Konstantin Ogienko trafił na trzy miesiące do aresztu, bo śledczy podejrzewają go o wzięcie łapówki. Zarzuty mają związek z nielegalną sprzedażą ziemi należącej do resortu obrony. Wojskowy był odpowiedzialny za obronę stolicy Rosji przed atakami z powietrza. Misja nie do końca się mu powiodła – miasto nawiedzane było wówczas przez obce drony.

Śledczy zarzucają generałowi majorowi Konstantinowi Ogience i jego podwładnemu Dmitrijowi Bieliatskiemu przyjęcie 500 tys. rubli (ok. 5 tys. dolarów) łapówki. Pieniądze miały być pierwszą częścią z 30 mln rubli, których domagali się od jednej z organizacji pozarządowych.

 

Sprawę opisał m.in. rosyjski dziennik “Kommiersant”. Wojskowi mieli jej pomóc nabyć podmoskiewskie działki należące do resortu obrony.

 

ZOBACZ: Rosja: Weterani wojenni mają uczyć dzieci. Nowy przedmiot w szkołach

 

Od 2021 roku do niedawna Ogienko dowodził 1. Armią Obrony Przeciwlotniczej i Przeciwrakietowej Specjalnego Przeznaczenia. Do zadań jednostki należy obrona przeciwlotnicza wysokiej wartości celów w obwodzie moskiewskim.

Generałowi grozi 15 lat więzienia

Jak podała rosyjska agencja informacyjna TASS, postępowanie przeciwko wojskowym była prowadzona od lipca. W jej wyniku Ogienko został zwolniony ze stanowiska. Wojskowy nie przyznaje się do winy, grozi mu do 15 lat więzienia. Prokuratura nałożyła na niego trzymiesięczny areszt tymczasowy.

 

W czasie, gdy Ogienko był odpowiedzialny za obronę przeciwlotniczą Moskwy, w stolicy Rosji doszło do wielu ataków dronami. Kreml odpowiedzialnością za ataki obarcza Ukrainę. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link