imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Zdrowie

25% chorób grypopodobnych było od zawsze wywołanych przez koronawirusy. – Wolna Polska – Wiadomości

0203n342xrcnbkubik-1200x630.jpg


25% chorób grypopodobnych było od zawsze wywołanych przez koronawirusy. 82% populacji Ziemi jest nosicielem koronawirusów. 80.3% testów na covid19 jest fałszywie pozytywnych bo wykrywa sars, denge i wirusa ptasiej/świńskiej grypy którego ma każdy z nas.

Przez wszystkie poprzednie lata umieralność na choroby infekcyjne wynosiła 2% i wciąż wynosi 2% , tylko u części z nich wykryto istnienie koronawirusa, którego maja od wielu wielu lat. Cudem jest że śmiertelność nie rośnie bo wszyscy ci noszący maseczki i gumowe rękawiczki są chodzącymi inkubatorami GRZYBÓW I BAKTERII PATOGENNYCH.

Maseczka ma czas użytkowania 30 min własnie z powodu tworzenia się w niej inkubatora pleśni i bakterii, które jeden kretyn z drugim kretynem wdychają cały dzień. Prowadzi ona również do dysbiozy/dysbakteriozy mikrobioty skóry wokół ust i w ustach. Oczywiście powoduje to wszystko znaczne obniżenie odporności.

Strach naturalnie powoduje przewagę układu sympatycznego nad parasympatycznym i związane z tym niedokrwienie jelit, a przekrwienie mięśni (tryb walcz-uciekaj) – co powoduje znaczne zmniejszenie wchłaniania witamin, minerałów i pierwiastków śladowych. Co oznacza znaczny spadek odporności.

Kolejna reakcja autonomicznego układu nerwowego jest zmniejszenie ukrwienia przednich płatów czołowych mózgu i ukrwienie tylnej/pierwotnej części mózgu odpowiedzialnej za odruchy. Na skutek tego następuje znaczna utrata intelektu i zdolności poznawczych. Następuje radykalna utrata zdolności do racjonalnego myślenia.

Maseczka również ogranicza dotlenienie najwyższych (ciemieniowych) partii mózgu co także odbija się na utracie milionów neuronów. Alkoholowe płyny antyseptyczne/antybakteryjne stosowane regularnie powodują dysbioze/dysbakterioze mikrobioty skórnej, a w konsekwencji obniżenie odporności.

Rozpuszczalniki w nich zawarte (izopropyl, etyl czy inne) po dostaniu się do organizmu przez skórę – zwiększają przepuszczalność lipidowej błony komórkowej naszych komórek, czyniąc je bardziej podatnymi na wszelkie czynniki patogenne – w szczególności na wirusy.

Covin19grypakoronawirus


Source link

Świat

500 mld euro na ratowanie gospodarki UE. Jest porozumienie ministrów finansów

b3kv4w9wcmj22n3r8ai89pztzq4bqut1.jpg


– Dziś zgodziliśmy się ws. trzech siatek bezpieczeństwa i planu ożywienia, aby zapewnić, że będziemy razem odnotowywać wzrost gospodarczy, gdy wirus będzie już za nami – powiedział podczas telekonferencji prasowej szef eurogrupy Mario Centeno.

 

Ministrowie zgodzili się na wartą 100 mld euro inicjatywę SURE, która ma wspierać utrzymywanie miejsc pracy, fundusz gwarancyjny Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) o wartości 200 mld euro dla oraz specjalne narzędzie kryzysowe (Pandemic Crisis Support) związane z pandemią o wartości 2 proc. PKB krajów eurolandu (ok. 240 mld euro) w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS).

 

“Śmiałe i ambitne propozycje”

 

– Ta odpowiedź zawiera śmiałe i ambitne propozycje, które były nie do pomyślenia zaledwie kilka tygodni temu – podkreślał Centeno.

 

Do środków w inicjatywie wsparcia pracy SURE oraz tych z EBI będą miały dostęp wszystkie zainteresowane państwa UE, natomiast z linii kredytowej EMS będą mogły skorzystać kraje eurolandu i to tylko do wysokości 2 proc. ich PKB. Jedynym wymogiem dostępu do tych środków ma być zobowiązanie do wykorzystania ich do wsparcia krajowego finansowania bezpośrednich i pośrednich kosztów opieki zdrowotnej, leczenia i profilaktyki związanej z kryzysem Covid-19.

 

ZOBACZ: Merkel uzgodniła z prezydentem Chin dostawy odzieży ochronnej

 

Centeno przekonywał, że taka definicja wcale nie ogranicza możliwości wykorzystania funduszy. – To jest instrument o dużym znaczeniu finansowym – oświadczył.

 

W kompromisowym tekście wypracowanym przez ministrów nie pada nigdzie słowo euroobligacje, których emisji domagali się najgłośniej Włosi, ale sprawa ta nie jest jeszcze całkowicie zamknięta. Twardy sprzeciw Holandii w tej kwestii okazał się skuteczny, jednak do uwspólnotowienia długu mogą jeszcze wrócić unijni liderzy.

 

– Dziś zgodziliśmy się, by pracować nad planem ożywienia, który bardzo szybko napędzi europejskie inwestycje. Będziemy ich potrzebować dla lepszej, bardziej zielonej, bardziej cyfrowej i odporniejszej gospodarki – podkreślał Centeno.

 

Wskazówki co do kształtu planu mają dać ministrom szefowie państw i rządów UE, którzy prawdopodobnie po świętach zbiorą się na kolejny nadzwyczajny szczyt w formie widekonferencji. – Niektóre kraje członkowskie uważają, że (ożywienie) powinno być stymulowane przez wspólne emitowanie długu. Inne kraje członkowskie uważają, że powinny być znalezione inne drogi – przyznał szef eurogrupy.

 

Polska dostaje za dużo?

 

Minister finansów Francji Bruno Le Maire mówił po zakończeniu obrad, że pokryzysowy plan ożywienia będzie finansowany przez wspólnie emitowany dług, jednak we wspólnym oświadczeniu ministrów nie ma na ten temat wzmianki.

 

Pewne jest za to, że zmianie ulegnie projekt wieloletniego budżetu UE, tak by dostosować go obecnych, kryzysowych realiów. Na razie nie wiadomo, na ile może być to zagrożenie dla polskiej koperty, ale już teraz pojawiały się głosy, że Polska dostaje za dużo środków z niewykorzystanych funduszy z obecnego budżetu.

 

ZOBACZ: Polska dostanie na walkę z koronawirusem więcej niż Hiszpania i Włochy. “Dziwna sytuacja”

 

Przygotowaniem propozycji zajmuje się Komisja Europejska. Ministrowie dali jej na razie ogólne wskazówki mówiące o tym, że wieloletnie ramy finansowe będą musiały odzwierciedlać wielkość przyszłych wyzwań i przez odpowiednie priorytety umożliwić państwom członkowskim skuteczne zaradzenie skutkom obecnego załamania.

 

Centeno podkreślał, że solidarność jest kluczowa, by uniknąć podziałów w strefie euro, które mogłyby być efektem kryzysu. Jak zaznaczył, po uporaniu się nim kraje korzystające ze wsparcia będą musiały wrócić na zrównoważoną ścieżkę ekonomiczną i fiskalną, co oznacza konieczność wdrażania reform.

ac/bia/ PAP


Source link

Kultura

Tancerze mają sposób na koronawirusa. To “kwarantaniec”

sejvp3fnx1cyn6vgeqhj11veg3avx1ca.jpg


– Jest nas wielu, jesteśmy różnorodni, ale dzielimy się naszą pasją: sztuką tańca – mówią o sobie artyści, którzy okres przymusowej izolacji w domach w związku z pandemią koronawirusa postanowili wykorzystać w twórczy sposób.

 

Tak powstał pomysł na choreografię, w której sceną były własne mieszkania tancerzy.  

 

Tyle etiud, ilu tancerzy

 

Etiud jest tyle, ilu tancerzy, czyli 157. – Udowadniamy, że mimo tego, że jesteśmy w zamknięciu, możemy tworzyć zgrany zespół – mówiła reporterowi Polsat News Paulina Wycichowska, pomysłodawczyni “kwarantańca”.

 

ZOBACZ: Polski hit sieci! Policjanci tańczą “Y.M.C.A.” dla dzieci w kwarantannie

 

Każdy z artystów miał 5 sekund, by przekazać tańcem ważną wiadomość.

 

– Takie jest zadanie sztuki – przetwarzanie rzeczywistości. Ona daje szansę pokazania tej sytuacji nie jako beznadziejnej, ale jako potencjalnie kreatywnej – powiedziała Natalia Draganik Franke.

 

  

 

“Taniec łączy”

 

Artyści nagrywali swoje występy telefonami. Znali tylko muzykę i hasło “taniec łączy”.

 

– Możemy zainspirować innych, bo ruszając się, tańcząc, łatwiej utrzymywać pozytywnego ducha w tym zamknięciu – dodała Paulina Wycichowska.

 

Wirus nie zna granic. Taniec, ma być na to odpowiedzią. Małgorzata Dzieżon zatańczyła w projekcie “kwarantańca” w Hong Kongu.

 

– Chciałam podzielić się tym szerokim niebem i wlać w innych nadzieję, że ta sytuacja izolacji, z którą się zmagamy, kiedyś się skończy – mówiła Dzieżon.

 

ZOBACZ: #CzytamyDlaDzieci – Fundacja Polsat zabiera najmłodszych w bajkową podróż na Instagramie

 

Swoją etiudę w projekcie ma również legenda polskiego tańca, choreografka prof. Ewa Wycichowska. – Potrafimy dzielić się tańcem, nawet w małej przestrzeni, że zwierzątkami. Warto spróbować, to nie jest trudne – powiedziała prof. Wycichowska.

 

“Kwarantaniec” ma też zwrócić uwagę na sytuację tancerzy, którzy bez sceny tracą możliwości pracy.

emi/grz/ Polsat News


Source link

Polska

Sukienki długie plus size. Jak wybrać najlepszy krój? – Wolna Polska – Wiadomości

dsc_0464-1200x630.jpg


Sukienki sięgające aż do ziemi mogą świetnie prezentować się także na puszystych kobietach. Czym warto kierować się podczas wyboru najlepszego modelu? Sprawdź z nami!

Długie sukienki bardzo często kojarzą się z kobietami wysokimi i szczupłymi. Jednak sukienka maxi może stylowo wyglądać także na kobietach noszących większe rozmiary. Umiejętnie dobrany krój pozwoli wtedy na optyczne wyszczuplenie sylwetki.

Sukienki maxi – także dla puszystych

Długa sukienka potrafi wymodelować figurę. Odejmie nadmiar kilogramów, podkreśli atuty i przy tym zamaskuje niedoskonałości, które chcemy schować przed innymi. Aby osiągnąć taki efekt, sukienki długie plus size powinny posiadać właściwy fason. Najlepiej poszukiwać modeli o dopasowanej części górnej i lekko rozszerzającym się dołowi. Taki krój będzie mógł zaakcentować dekolt, wyszczuplić talię i zatuszować brzuszek i biodra. Świetnym wyborem będzie także sukienka kopertowa. Sukienka powinna posiadać szersze ramiączka – cienkie sznureczki nie będą wyglądały ładnie. Ciekawą propozycja są także sukienki z rękawkami typu kimono, rękawkami o długości do łokci lub długimi rękawami, na przykład z koronki. Najlepiej, aby dekolt tworzył kształt litery V, co optycznie wyszczupla sylwetkę. Ważny jest także odpowiedni materiał. Najlepiej wybierać sukienki długie dla puszystych wykonane z lżejszych, lejących się materiałów, na przykład z bawełny, wiskozy, rayonu, satyny. Ciemniejsze kolory pozwolą na optyczne wysmuklenie figury. 

Długie sukienki XXL – na co dzień i na ważne okazje

Sukienki maxi doskonale sprawdzają się na wiele okoliczności, dlatego warto mieć przynajmniej jeden taki model w swojej garderobie. Na co dzień najlepsze będą komfortowe, bawełniane i wiskozowe sukienki maxi. Doskonale komponują się z sandałami, trampkami, jeansową kurtką. Na ważne okazje warto wybrać sukienki wizytowe XXL, na przykład sukienki satynowe, zdobione koronką. Zatem sukienki długie plus size to stylowa, efektowna propozycja dla każdej kobiety noszącej większe rozmiary!


Source link

Zdrowie

„Superowoce dla Bohaterów” – plantatorzy wspierają pracowników ochrony zdrowia

35830352_1_crop_300x168_62272480_CPO.jpg


· Plantatorzy i przetwórcy owoców jagodowych łączą siły w walce z koronawirusem.

· Zebrali 4500 sztuk przetworów o wadze 2400 kg, soków, konfitur i dżemów z aronii, borówki, jagody kamczackiej, porzeczki, malin, agrestu, oraz mini-kiwi. Ze względu na zawartość antyoksydantów są one określane jako superowoce.

· Połowa zebranych produktów jest przygotowana do wysyłki do Włoch. Adresatem będą szpitale w jednym z najbardziej doświadczonych pandemią miast Lombardii.

· Połowa darów trafi jeszcze przed Świętami do najbardziej potrzebujących wsparcia warszawskich szpitali. Akcję koordynuje Wolontariat Studentów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

· Bieżące relacje na stronach Samorządu Studentów WUM oraz PolskieSuperowoce.pl.

„Dziękujemy za wspaniały gest i ogromną pomoc – pracownicy szpitali będą zachwyceni przekazanymi przez państwa produktami” – mówi Natalia Bierezowicz, przewodnicząca Zarządu Głównego Samorządu Studentów Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Celem współpracy plantatorów i wolontariuszy WUM jest dotarcie na pierwszą linię frontu w walce z epidemią, tak by przekazane przetwory dotarły do szpitali najbardziej potrzebujących wsparcia.

Bądźmy razem w tych trudnych momentach

„Wspierajmy się. Branża producentów owoców jagodowych staje na wysokości zadania. Mamy nadzieję, że nasz podarunek wywoła uśmiech na niejednej strudzonej twarzy. Dajemy owoc pracy naszych rąk, by powiedzieć: DZIĘKUJEMY” – mówi Beata Wasiak, darczyńca konfitury borówkowej.

„W dobie pandemii koronowirusa, postanowiliśmy przekazać nasze wyroby w postaci soków z ekologicznego agrestu. W poczuciu solidarności z innymi przetwórcami dla tych, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – w Polsce i we Włoszech. Życzymy wszystkim dużo zdrowia i pogody ducha w tym trudnym dla nas wszystkich czasie” – powiedzieli Barbara i Bogusław Wilk, plantatorzy agrestu.

„Owoce jagodowe to najbardziej prozdrowotne produkty spożywcze na świecie. W przetworach nie tracą potencjału przeciwutleniającego. Zawdzięczają go dużej zawartości związków bioaktywnych, przede wszystkim polifenoli” – mówi dr Justyna Bylinowska, redaktor naczelna portalu Dietetycy.org.pl.

Jednym z inicjatorów zbiórki była firma Korab Garden, która przekazała ekologiczne soki z aronii. „Nie możemy być obojętni. W tym trudnym okresie ta inicjatywa mobilizuje i łączy” – mówi Piotr Nowak, plantator i przetwórca aronii.

Darczyńcy:

Korab Garden, Borówkowa Dolina, Berry Good, Beata i Kazimierz Wasiak, Polskie Stowarzyszenie Plantatorów Porzeczek, Bluehaskap, Plantin, Przetwory z Borówki, Barbara i Bogusław Wilk, Gospodarstwo Ogrodnicze Krupińscy, BiGrim, Karolina i Łukasz Bednarczyk, plantacja Bednarczyk Berries. Borówka Amerykańska Leśniewscy – Zakrocz, Ministerstwo Borówki, Gospodarstwo Ogrodnicze Szczepanówka, Stowarzyszenie Plantatorów Jagody Kamczackiej oraz Nutracevit.

#SuperowoceDlaBohaterów #PolishSuperFruits #JagodowaSztafeta


Source link

Zdrowie

10 rzeczy uważasz za zdrowe a mogą nie być – Wolna Polska – Wiadomości

a-11.jpg


1. Mydło antybakteryjne i płyn dezynfekcyjny do rąk

Wiele osób uważa, że używanie mydła przeciwbakteryjnego zapobiega infekcjom. Tak, te produkty zabijają bakterie i inne drobnoustroje, ale w ogóle nie mają wpływu na wirusy wywołujące choroby.

Systematyczny przegląd opublikowany w 2007 w Journal of Clinical Infectious Diseases ustalił, że mydło przeciwbakteryjne zawierające triklosan nie zapewnia żadnej dodatkowej korzyści w porównaniu ze zwykłym mydłem niebakteryjnym. [1] To jest ciekawe, bo triklosan wykazał liczne niepożądane skutki uboczne np. oporność na antybiotyki i zaburzenia hormonalne. W związku z tym, dlaczego w ogóle dokładamy go do mydła?

Wpisz w wyszukiwarkę triklosan i okaże się, że jest nawet rakotwórczy…

2. Antyperspirant /dezodorant

Dezodorantów powszechnie używa się codziennie by zapobiec poceniu się, a tym samym odorowi. Problem z nim jest taki, że celowo zatrzymuje organizm od robienia tego co powinien robić – usuwać toksyny. Dlatego to że pocimy się ma cel. Nie tylko to, ale dezodoranty zawierają wiele szkodliwych substancji chemicznych jak np. aluminium, parabeny, glikol propylenowy i inne.

Aluminium jest wchłaniane przez skórę, i w ten sposób łatwo wchodzi do krwiobiegu. Badanie z 2001 wykazało, że aluminium występowało w próbkach krwi nawet po 15 dniach od użycia. [2] To sprawia, że dezodorant z aluminium jest bardzo skutecznym sposobem „dostarczania” go do mózgu. Wielokrotni wykazano, że aluminium jest neurotoksyną [3], i wielu uważa, że jest powodem choroby Alzheimera.

3. Krzesło

Niektórym osobom to może się wydawać absurdalne, ale siedzenie na krześle przez długi czas może być bardzo szkodliwe dla zdrowia. Niezliczone badania wykazały związek między nadmiernym siedzeniem i powstawaniem chorób jak np. cukrzyca typu 2, choroba serca, rakiem jelita grubego, piersi i endometrium (błona śluzowa macicy). [4,5,6]

Wielu ekspertów zaleca nie siedzenie dłużej niż 3 godziny dziennie. [7] Jeśli pracujesz w biurze, powinieneś pracować przy stojącym biurku, albo wstawać z krzesła po każdych 20 min. siedzenia choćby na 1 minutę, i dużo chodzić w ciągu dnia. Dobrym pomysłem jest picie dużej ilości wody, to zmusi cię do częstego wstawania i chodzenia do toalety!

4. Loofah [wymowa: lufa] naturalna gąbka

Przyznam się, że dla mnie to coś zupełnie nowego! Ale po zbadaniu, pomysł że  może być niezdrowa jest sensowny. Loofah używa się pod ciepłym prysznicem, i ciepło i wilgoć stwarzają idealne środowisko dla rozrostu pleśni i bakterii. Kiedy użyje się je na rankach na skórze, to one łatwo ulegają infekcji.

Żeby uniknąć tego problemu, wybierz luffę naturalną, gdyż ona zawiera enzymy hamujące rozrost drobnoustrojów. Po użyciu dobrze wypłucz, wyciśnij i wysusz w ciemnym chłodnym miejscu.

5. Blender

Blender to niesamowite urządzenie powszechnie używane do sporządzania smacznych i zdrowych koktajli, ale jeśli nie wyczyści się go dokładnie po każdorazowym  użyciu, może być idealną wylęgarnią dla bakterii. Często tylko się go płucze w wodzie i wydaje się być czysty, ale jego uszczelka pod ostrzem, jak odkryto, zawiera 1 / 3 znajdowanych w kuchni drobnoustrojów takich jak salmonella, E. coli, drożdżaki i pleśń. [8]

Proste rozwiązanie: rozłóż go na części,  dokładnie wymyj ostrza i uszczelkę po każdorazowym użyciu

6. Patyczki z bawełnianymi końcówkami

Nie wiem jak ty, ale bardzo lubię czyścić sobie uszy; to sprawia mi przyjemność. Ale nasze organizmy są niemal zawsze wyposażone w narzędzia naturalnie usuwające toksyny. Oczywiście woskowina uszna tworzy się jedynie w 1 / 3 zewnętrznej części ucha, więc kiedy wkładasz w ucho patyczek, to tylko wpychasz woskowinę w kanał uszny, co może uszkodzić bębenek jak i wywołać utratę słuchu i infekcję. [9]

7. Przetworzone soki owocowe

Częściej niż nie, producenci żywności i napojów są nieuczciwi w kwestii swoich produktów. Szczerze, sok owocowy to wielkie oszustwo w tym przemyśle. Reklamowane jako „zdrowy początek dnia”, i „pełna dawka owoców i warzyw”, to na pewno poważne kłamstwo. Większość soków owocowych na dzisiejszym rynku zawiera tak dużo i niekiedy więcej cukru niż pełne cukru inne napoje. [10] Soki są często pasteryzowane, czyli podgrzane do wysokich temperatur. Ten proces zabija wiele enzymów koniecznych do poprawnego trawienia cukrów, ale to nie oznacza, że owoc w całości jest niezdrowy, gdyż w postaci naturalnej zawiera błonnik i witaminy konieczne dla organizmu do radzenia sobie z cukrem.

Wspaniałą alternatywą dla takiego soku owocowego, mówiąc szczerze, jest woda. Dobrze jest konsumować własnoręcznie zrobiony sok razem z pulpą.

8. Mleko

Pokazuje się coraz więcej dowodów na to, że mleko nie jest dobre dla nas. Poniżej przykłady tego:

·         W artykule opublikowanym w Journal of the American Medical Association Pediatrics,  pediatra z Harvardu, David Ludwig, podkreśla, że złamania kości są rzadsze w krajach gdzie ludzie nie piją mleka, w porównaniu z innymi w których je się pije, zauważając, że są inne liczne źródła wapnia. [11]

·         Inne badanie opublikowane w American Journal of Public Health, wykazało, że konsumpcja nabiału może faktycznie zwiększać o 50% ryzyko złamań. [12]

·         Badania wykazały, że wapń nie chroni tak kości jak myślimy. Badania suplementów wapnia nie wykazały żadnych korzyści w zmniejszaniu złamań kości. W rzeczywistości wit. D wykazuje większą skuteczność w zmniejszaniu ryzyka złamania kości. [13]

·         Badania wykazały też, że nabiał może o 30-50% zwiększać ryzyko raka prostaty. [14]

 

Jest wiele alternatyw dla mleka. Wiele osób poświadcza zdumiewające substancje odżywcze i korzyści jakie daje organizmowi surowe mleko. Ale mleko nie pochodzi tylko od krów, może być kokosowe, migdałowe, ryżowe, z orzeszków ziemnych [arachidowe], nasion konopi itd. Te mleka są dostępne w sklepach i bardzo łatwe do zrobienia samemu. Często zawierają więcej substancji odżywczych niż krowie mleko.

9. Środki czyszczące

Codziennie używane w domu środki czyszczące są absolutnie naładowane chemikaliami, które często są bardzo toksyczne. Niektóre z nich to: amoniak, metoksychlor, fosfor, wodorotlenek sodu i potasu, kwas siarkowy, formaldehyd, benzen i chloroform, to tylko kilka z tysięcy. Niestety, w Ameryce, często w Kanadzie i wielu innych krajach, stosowanie toksycznych chemikaliów nie jest w ogóle uregulowane przepisami. Ogólnie, kiedy używasz czegoś do czyszczenia w domu, to nie myślisz o toksycznych całunach jakie pozostawiają.

Na szczęście wiele osób stało się świadomych o niebezpieczeństwach niektórych z tych chemikaliów, i dlatego wiele firm wyszło z bezpieczniejszymi, nie-toksycznymi alternatywami tak samo skutecznymi.

10. Woda z kranu (i niektóre butelkowane)

To na pewno nie wiąże się z całą masą kontrowersji. Tak, woda jet wyjątkowo ważna dla zdrowia, i odpowiednie nawodnienie organizmu może zapobiec wielu negatywnym skutkom zdrowotnym. Ale ważna jest gwarancja, że woda pitna jest czysta i bezpieczna do picia. Teraz kontrowersja… ok. 67% [15] wody pitnej w Ameryce zawiera fluor. Przyczyną tego, jak wierzy wielu ludzi, jest to, że fluor chroni zęby przed próchnicą, ale „fluor” dodawany do wody z kranu to w ogóle nie jest fluor, a produkt odpadowy z produkcji aluminium i nawozów, i nazywa się kwas fluorowodorowy. Ta substancja jest zbyt toksyczna by ją palić czy wyrzucać, a jeszcze uważa się ją za bezpieczną na tyle by dodawać do wody pitnej. To wydaje się trochę podejrzane, prawda? Jest wiele dowodów pokazujących jak szkodliwa jest ta substancja dla naszego zdrowia. Praktycznie zakazana jest w całej Europie jak i w wielu kanadyjskich miastach. Więcej artykułów o fluoryzacji wody here.

Uwaga: Filtr Brita nie usuwa fluoru.

przypisy:

1) http://cid.oxfordjournals.org/content/45/Supplement_2/S137.long

2) http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0278691500001186

3) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2198876

4) http://content.onlinejacc.org/article.aspx?articleid=1679535

5) http://link.springer.com/article/10.1007%2Fs00125-012-2677-z

6) http://annals.org/article.aspx?articleid=2091327

7) http://bmjopen.bmj.com/content/2/4/e000828.full.pdf+html

8) http://time.com/4013141/health-products-hand-sanitizer/

9)http://www.collective-evolution.com/2015/06/23/after-reading-this-you-might-reconsider-never-cleaningthe-inside-of-your-ears-again/

10) http://www.thelancet.com/journals/landia/article/PIIS2213-8587(14)70013-0/fulltext

11) http://www.huffingtonpost.ca/2013/07/05/harvard-milk-study_n_3550063.html

12) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9224182

13) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12540414

14) http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/15883441

15) http://www.cdc.gov/fluoridation/statistics/2012stats.htm

This article originally appeared on Collective Evolution.

źródło:

tłumaczenie Ola Gordon

10 rzeczy


Source link

Zdrowie

Robert Szustkowski wspiera walkę z koronawirusem w Polsce i Afryce

35827529_1_crop_300x168_9ce78a48_CPO.JPG


To kolejna inicjatywa humanitarna polskiego biznesmena, kilkukrotnie reprezentującego barwy Polski w rajdzie Dakar. W 2014 roku Szustkowski udzielił pomocy służbie zdrowia zachodnio-afrykańskiej republiki Gambii, będącej w bardzo trudnej sytuacji podczas wybuchu epidemii Eboli. Wówczas wirus okazał się tragiczny w skutkach – zarażonych zostało 30000 osób, a ponad 11000 zmarło w Afryce Zachodniej.

Teraz jest w kontakcie z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia i wspiera polskie szpitale najbardziej potrzebnym sprzętem higienicznych, w tym Oddział Kardiologii Szpitala Dzieciątka Jezus w Warszawie. „W sytuacji, gdy Polska i świat stoją w obliczu pandemii, pomoc kieruję tam, gdzie jest to kluczowe – do szpitali w Polsce i Afryce. Nasze działania staramy się konsultować z delegaturą WHO, a cały sprzęt został przygotowany przez polskich producentów” – informuje Robert Szustkowski.

Robert Szustkowski uruchomia kontakty w Polsce i Europie, gdzie – dzięki determinacji i zabiegom negocjacyjnym – stara się zdobyć sprzęt medyczny w bardzo efektywny sposób. Całość jest sfinansowana ze środków własnych.

W ramach specjalnego transportu humanitarnego m.in. do Gwinei Bissau trafiło kilkaset profesjonalnych zestawów i wyposażenia dla potrzeb personelu medycznego, który nadzoruje opiekę nad osobami zarażonymi. Zestawy pochodzą od polskich producentów i obejmują specjalistyczny sprzęt medyczny, ubiory, maski.

Ministerstwo Zdrowia Publicznego Republiki Gwinei Bissau skierowało oficjalny list z podziękowaniami: „Rząd Gwinea Bissau kieruje podziękowania za nieustający wysiłek ze strony pana Roberta Szustkowskiego i wsparcie Gwinea Bissau w walce z pandemią koronawirusa” – napisał dr Antonio Deuna, Minister Zdrowia afrykańskiej republiki.

Szustkowski ma nadzieje, że inicjatywa ta – obok Jacka Ma z Alibaba Foundation – pozwoli rządom afrykańskich państw na skuteczną walkę z tą chorobą w jednym z najbardziej potrzebujących państw na tym kontynencie.


Source link

Świat

Najtragiczniejsza doba w USA. 1973 zgonów

000A0FZJLNJOVBWP-C411.jpg


1973 chorych z SARS-CoV-2 zmarło w ciągu ostatnich 24 godzin w USA – wynika z najnowszych danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To najtragiczniejsza doba epidemii w Stanach Zjednoczonych; w poprzednim dobowym raporcie informowano o 1939 zgonach.

W USA odnotowano łącznie 14695 zgonów z powodu koronawirusa. Liczba ofiar śmiertelnych epidemii zbliża się do tej w Hiszpanii (14792) oraz Włoszech (17669).

Podane dane z USA obejmują okres 24 godzin od 2:30 czasu polskiego w nocy z wtorku na środę.

W Nowym Jorku z powodu koronawirusa zmarło już więcej osób niż w ataku na World Trade Center 11 września 2001 roku. Według stanu na środę liczba ofiar śmiertelnych epidemii w mieście wynosi łącznie 4571, co nie uwzględnia osób, które zmarły w domu. W stanie Nowy Jork zmarło 6268 chorych.

Drugim najbardziej dotkniętym epidemią stanem USA jest New Jersey. Łączna liczba zmarłych z koronawirusem przekroczyła tu 1,5 tys. W środę ogłoszono, że w New Jersey przybyło 275 ofiar śmiertelnych; była to najtragiczniejsza doba w tym stanie od wybuchu epidemii.

Aż 959 chorych zmarło w Michigan, a 652 w Luizjanie.

Surowe ograniczenia dla mieszkańców zaczynają przynosić efekty w Oregonie i Waszyngtonie – zauważa serwis The Hill. Te dwa stany na początku epidemii były największymi ogniskami choroby w USA. Teraz jednak odnotowują spadek przyrostów zakażeń.

Władze, w tym prezydent USA Donald Trump, mówią o “światełku w tunelu”. Zgodnie z uaktualnionymi modelami na które powołuje się Biały Dom w Stanach Zjednoczonych na COVID-19 umrze do sierpnia ok. 60 tys. osób. Wcześniejsze prognozy były bardziej pesymistyczne, mówiły nawet o łącznej liczbie zgonów sięgającej ponad 200 tys.

Amerykańskie Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób (CDC) wydało w środę nowe wytyczne. Agencja Associated Press ocenia je jako “pierwszy mały krok w kierunku otwarcia kraju”.

Zgodnie z wytycznymi niektórzy zatrudnieni, w tym ci ze służby zdrowia oraz pracujący w łańcuchu dostaw żywności, mogą wrócić do pracy pod pewnymi warunkami. Wśród nich jest brak objawów i zachowywanie odległości ok.  dwóchmetrów od osób, które miały lub mogły być zakażone.

“Gdy stopniowo wracasz, to nie wskakujesz od razu obiema nogami” – ostrzegał w środę obrazowo dyrektor amerykańskiego Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych doktor Anthony Fauci.

“Mówiąc szczerze, nie wiem, czy znów będziemy ściskać dłonie. To będzie nie tylko dobry krok, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. To prawdopodobnie znacząco zmniejszy przypadki grypy w kraju” – dodał. 


Source link

Polska

Policjanci urządzili grilla. Szef KGP powiedział, co powinno się z nimi stać

tmc3kcfq8adgqsria9rfczq1kf1vm3jj.jpg


– To jest sytuacja, którą nie sposób ocenić inaczej niż negatywnie – powiedział w “Gościu Wydarzeń” Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk zapytany o ośmiu poznańskich policjantów, którzy w czasie epidemii zorganizowali grilla. Jak dodał, funkcjonariusze ci powinni zostać przeniesieni do miejsc, w których możliwości tego typu zachowań nie będzie.

– Ośmiu policjantów z Ruchu Drogowego opuściło swoje rejony służbowe i udali się nad Maltę. Tam rozpalili grilla w miejskim zieleńcu – poinformował we wtorek polsatnews.pl podkom. Piotr Garstka z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

 

Policjanci zostali ukarani mandatami po 500 zł. Wszczęto także postępowania dyscyplinarne za naruszenie procedur służbowych.

 

ZOBACZ: Policjanci urządzili sobie grilla. Dostali mandaty

 

– To jest sytuacja, którą nie sposób ocenić inaczej niż negatywnie. Ja również niezwykle negatywnie podchodzę do tego zachowania funkcjonariuszy z Poznania i tak samo podeszli do tego ich bezpośredni przełożeni – powiedział w środę w “Gościu Wydarzeń” Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.

 

Jak podkreślił, mundurowi ci powinni “przestać funkcjonować przestać funkcjonować w miejscu, które pozwoli im na tego typu możliwości”.

 

Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.

grz/zdr/ Polsat News, polsatnews.pl

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Największy samolot świata ląduje w Warszawie

35820187_KGHM_logo_crop_300x168_e338114a_CPO.jpg


Transport na zlecenie KPRM przygotowały spółki KGHM Polska Miedź S.A. i Lotos S.A. Lotniczy kolos wyląduje na lotnisku w Warszawie 14.04., około godziny 9:30.

Samolot Antonow An-225 Mrija („mrija” po rosyjsku znaczy „marzenie”) to największa maszyna lotnicza na świecie. Powietrzny kolos ma ponad 84 metry długości, rozpiętość skrzydeł maszyny wynosi blisko 85 metrów, a wysokością dorównuje 6-pietrowemu budynkowi. Samolot został wyprodukowany tylko w jednym egzemplarzu. Powstał w 1988 roku, w czasach ZSRR w zakładach lotniczych Aviant. Jest tak duży, że jest w stanie przewieźć prom kosmiczny na swoim grzbiecie, a w ładowni blisko 100 samochodów osobowych lub towar cargo o wadze 250 ton, czyli dwa razy więcej, niż wynosi jego masa własna.

Wcześniej maszyna gościła w Polsce tylko dwukrotnie – w 2003 i w 2005 roku.

Po lądowaniu samolotu z pomocą medyczną przewidujemy briefing prasowy z udziałem prezesów spółek: KGHM Polska Miedź S.A. oraz Lotos S.A.

W sprawie akredytacji dziennikarskich i szczegółów dotyczących lądowania prosimy o kontakt z Martyną Jarząbek, e-mail: [email protected], tel. 509 921 364. Proszę o składanie wniosków o akredytacje w terminie do 10.04, do godz. 16.00. Ze względów bezpieczeństwa liczba przyznanych akredytacji będzie ograniczona.


Source link