imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

III RP – rola i szanse w III Wojnie Światowej

Strona główna > Polska > III RP – rola i szanse w III Wojnie Światowej III RP – rola i szanse w III Wojnie Światowej AdRo203 Polska 0

Jeśli historycy będą uzgadniać w przyszłości oficjalny termin rozpoczęcia III Wojny Światowej, to zapewne wybiorą datę chińskiego nowego roku z 2019. Tego to dnia amerykańskie spec-służby aktywowały w Chinach broń biologiczną pod nazwą „Koronawirus”.

Pomijając zachodnie media „głównego nurtu”, które zdegradowały się już totalnie do poziomu lżywych szczekaczek propagandowych, siejących wśród społeczeństw kłamstwa, dezinformacje i pospolite brednie na zlecenie różnorakich służb specjalnych, praktycznie wszystkie bez wyjątku niezależne źródła informacji są zgodne co do następującego:

-Koronawirus jest środkiem broni biologicznej syntetycznie wytworzonym w kanadyjskim laboratorium militarnym;

-został on opatentowany w USA w 2018 roku;

-został on użyty w Chinach w grudniu 2019 roku;

-jego walorem jest „selektywność rasowa”, oznaczająca w tym przypadku śmiertelne jego niebezpieczeństwo dla populacji rasy żółtej i poziom szkodliwości dla białych w zakresie pospolitego wirusa grypowego.

Do tej pory nie zanotowano żadnego przypadku śmierci z powodu infekcji tym wirusem ani jednej osoby rasy białej, choć „media głównego nurtu” sieją dezinformację, przykładowo rozpowszechniając wiadomości o „pierwszej amerykańskiej śmiertelnej ofierze”, która to de facto była starą kobietą, obywatelką USA pochodzenia chińskiego.

Z masy informacyjnej warto zacytować jeden artykuł (https://www.unz.com/article/was-the-2020-wuhan-coronavirus-an-engineered-biological-attack-on-china-by-america-for-geopolitical-advantage/) będący

kompilacją amatorskiego materiału filmowego, wypowiedzi światków oraz broszur informacyjnych władz chińskich dotyczących walki z tą epidemią.

Szczególnie warto zwrócić uwagę na retorykę władz chińskich, w której co prawda omija się nazywania po imieniu agresora, ale cała terminologia jest identyczna z wojenną, nie wyłączając nawet informacji o „wysyłaniu na front kolejnych oddziałów medycznych z odległych prowincji”.

Obraz zaprezentowany w cytowanym artykule w pełni pokrywa się z reportażami państwowej telewizji chińskiej przygotowywanymi dla „rosyjskich sojuszników” i emitowanymi na głównym kanale telewizji publicznej Federacji, RTR Planeta.

Tam też można obejrzeć karne odziały personelu medycznego w uniformach specyficznych dla prowincji z których pochodzą, odprowadzanych na front przez I sekretarza KPCh towarzysza Xi. Można obejrzeć opustoszałe miasta chińskie, w tym również stolicę Pekin, gdzie królują wojskowe punkty kontrolne i zapory drogowe, gdzie cała ludność zobowiązana jest do przebywania w mieszkaniach, a żywność dostarczają do drzwi specjalne odziały zaopatrzenia. Można obejrzeć konstrukcję nowych szpitali przystosowanych do walki z epidemią i ekspresowo budowanych od fundamentów na całym terytorium objętym wirusem, czyli de facto na pełnym obszarze gęstego zaludnienia Chin.

Warto też nadmienić decyzję rządu Federacji Rosyjskiej z przed kilku zaledwie dni, całkowicie zamykającą granicę dla wszystkich obywateli Chin, bez względu na charakter potencjalnego przyjazdu (według Wiadomości RTR Planeta).

Nie ulega wątpliwości, że Chińczycy uporają się z tą epidemią, a nawet wielotysięczne ofiary nie wpłyną negatywnie na ogromną chińską populację. Większe problemy można natomiast upatrywać w tzw. „supply chain”, czyli procesie importu surowców, produkcji i eksportu chińskich wyrobów.

Autorzy wspomnianego na wstępie artykułu, niewątpliwie trafnie podkreślają groźbę dylematu, przed którym stoją władze Chin i Rosji (bo ta również była ofiarą niedawnego mniejszego ataku biologicznego); a mianowicie odpowiednią reakcją na te akty agresji.

Ewentualna riposta (w jakiejkolwiek formie) spowoduje eskalację konfliktu do pełnowymiarowej wojny z użyciem różnorakiej broni masowego rażenia; podczas gdy brak takowej stanowić będzie zaproszenie dla agresora do ponowienia ataków w jeszcze szerszym wymiarze.

Tak więc przed władzami nowopowstającego komunistycznego konglomeratu Chińsko-Rosyjskiego, stoi nie byle jakie wyzwanie.

Równie wielkie wyzwanie stałoby przed władzami III RP, gdyby one kiedykolwiek reprezentowały interesy państwa i narodu, a nie swoich zagranicznych sponsorów.

Na dzień dzisiejszy III RP jawi się być sojusznikiem agresora, czyli USA. Przy czym konieczna jest w tym miejscu pewna dygresja.

W swej nieudacznej historii Polska bywała wielokrotnie czyimś sojusznikiem, co nie oznaczało wcale, że sama miała jakichkolwiek sojuszników. Przyczyną tej swoistej asymetrii była głupota (w dawniejszych czasach) i zdrada (w bardziej współczesnych) Jej władców.

Zaczynając od współczesności; członkostwo w NATO i obecność wojsk amerykańskich na naszym terytorium gwarantuje atak odwetowy wrogów naszych „sojuszników” na nasz kraj i Naród, ale nie obronę przed jakąś wyimaginowaną agresją. Nasi „sojusznicy” mają polskie interesy w bardzo głębokim niedomówieniu i nawet palcem nie kiwną w naszej obronie.

W czasie II Wojny Światowej Polska była sojusznikiem USA, Anglii i Francji, a w późniejszym okresie nawet ZSRR, co nie oznaczało wcale, że któreś z tych wymienionych państw było sojusznikiem Polski. Rezultatem tej wspomnianej już asymetrii była Jałta i sowiecka półkolonia pod tytułem PRL.

W czasach odsieczy wiedeńskiej Polska była sojusznikiem Austrii, państwa, które zrewanżowało się jej rozbiorami.

W okresie rosyjskiej smuty, gdy polski garnizon znajdował się na Kremlu, Polska była sojusznikiem Watykanu, którego interesy wypełniała. Rezultatem tego było zantagonizowanie dwu bratnich słowiańskich narodów na drugorzędnym tle ( z punktu widzenia polskiej racji stanu), rytu w jaki modlimy się do Chrystusa Zbawiciela.

W 1410 roku, po gigantycznej wiktorii na Krzyżakami, w sojuszu Polski i Litwy, Jagiełło i Witold (obaj Litwini), dokonali zdrady stanu Polski, w postaci zaniechania ostatecznej likwidacji zmiażdżonego Zakonu, co w perspektywie historii okazało się katastrofalne i to dla obu „sojuszniczych” narodów.

Na tym zbywa chyba dygresji, a wystarczy jedynie stwierdzenie, ż III RP obarczona sojuszniczymi zobowiązaniami, a pozbawiana sojuszników, jest swoistym liściem na wietrze historii, bezwolnie plątającym się pomiędzy wielkimi i jeszcze większymi zagrożeniami. Na pytanie, co robić; nie warto nawet próbować odpowiadać, bo byłoby to swoiste rzucanie pereł przed wieprze. „Elity” nie są nasze polskie, Naród Polski nie posiada swych własnych elit, bo je bezmyślnie wygubił w bezsensownych powstaniach i głupawych „sojuszach”.

Pozostała więc tylko modlitwa, przynajmniej dla tych co w Boga wierzą, bo wielu obecnych wrogów współczesnych sojuszów ma bolszewickie korzenie i wierzy w Stalina a nie Boga; a z kolei ci którzy w Boga wierzą, gorąco kibicują dzisiejszym sojuszom.

https://wordpress.com/view/drnowopolskipolskapanorama.home.blog

Za: https://www.salon24.pl/u/ignacynowopolskiblog/1021326,iii-rp-rola-i-szanse-w-iii-wojnie-swiatowej

20.02.2020

AdRo203 III RPNowopolski
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

W Polsce rodzi się coraz więcej Ukraińców

Strona główna > Polska > W Polsce rodzi się coraz więcej Ukraińców W Polsce rodzi się coraz więcej Ukraińców AdRo203 Polska 0

Tylko w ubiegłym roku ukraińskie placówki dyplomatyczne funkcjonujące w naszym kraju, wydały dokładnie 2992 zaświadczenia o rejestracji narodzin obywatela Ukrainy. Tym samym w porównaniu do sytuacji z 2018 roku, podobnych dokumentów przyznano o blisko 53 procent więcej. Ponadto w Polsce mamy do czynienia z rosnącą liczbą odnotowanych zgonów Ukraińców.

Dokumenty dotyczące narodzin obywateli Ukrainy wydają ambasada tego kraju w Warszawie, a także konsulaty działające w Gdańsku, Lublinie oraz w Krakowie. Łącznie placówki dyplomatyczne naszego wschodniego sąsiada przyznały w ubiegłym roku 2992 podobnych zaświadczeń. Tendencja jest wyraźnie wzrostowa, bo w 2019 w porównaniu do 2018 roku liczba zarejestrowanych narodzin wzrosła o 53 proc.

Jednocześnie rośnie liczba obywateli Ukrainy, którzy zmarli na terytorium naszego państwa. W ubiegłym roku było ukraińskie placówki dyplomatyczne wydały 619 zaświadczeń o śmierci obywateli Ukrainy. Jeszcze rok wcześniej było ich 529.

Wciąż nie wiemy, ilu dokładnie Ukraińców przebywa w Polsce. Ubiegłoroczne dane firmy Selectivv, badającej zwyczajów i zachowań użytkowników telefonii komórkowej, mówiły o liczbie blisko 1,3 mln Ukraińców. Tymczasem w ostatnim kwartale ubiegłego roku w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych było zarejestrowanych 499,6 tys. posiadaczy ukraińskiego paszportu.

Na podstawie: ukrinform.ua.

Za: http://autonom.pl/?p=30195

21.02.2020

AdRo203
Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Z cyklu zdrowie: Uznany w świecie kardiolog wypowiada się na temat prawdziwych przyczyn chorób serca

Strona główna > Zdrowie > Z cyklu zdrowie: Uznany w świecie kardiolog wypowiada się na temat prawdziwych przyczyn chorób serca Z cyklu zdrowie: Uznany w świecie kardiolog wypowiada się na temat prawdziwych przyczyn chorób serca Asia Zdrowie 2

My, lekarze, po tym, jak już mamy za sobą lata praktyki, wiedzę i uznanie, częstokroć obrastamy w tak wielkie Ego, że z trudem przychodzi nam przyznać, że się myliliśmy. A trzeba to zrobić. Niczym nie przymuszony, ja osobiście przyznaję, że nie miałem racji. Jako kardiolog z 25-letnią praktyką w zawodzie, który wykonał ponad 5000 operacji na otwartym sercu, dzisiaj muszę oddać sprawiedliwość temu, co uważałem za błędne, w oparciu o fakty medyczne i naukowe.

Przez wiele lat uprawiałem swój zawód przy współpracy z innymi ważnymi lekarzami, jakich tytułowano “autorytetami w dziedzinie wydawania opinii”. Bombardowani byliśmy literaturą naukową, uczestniczyliśmy wciąż w różnych seminariach naukowych, w wyniku czego, my, twórcy powszechnych opinii, twierdziliśmy, że choroby serca biorą się po prostu z faktu nadmiernej ilości cholesterolu we krwi.

Jedyną akceptowalną terapią, jaka wchodziła w grę, było wypisywanie medykamentów w celu obniżenia poziomu cholesterolu i dieta, polegająca na wielkim ograniczeniu przyjmowania tłuszczów. Ta dieta miała oczywiście, tak uważaliśmy, obniżyć poziom cholesterolu i zapobiegać chorobom serca. Odstępstwa od tych zaleceń zwykliśmy uważać za herezję, która mogłaby doprowadzić do możliwego przyjęcia złego modelu leczenia.

Ale to w ogóle nie działa!

Tych zaleceń dłużej nie da się bronić ani naukowo ani tym bardziej będąc w zgodzie z własnym sumieniem. Odkrycie sprzed kilku lat, że stan zapalny ściany arterii jest prawdziwą przyczyną chorób serca powoli przekształciło się w zmianę paradygmatu, jak należy leczyć choroby serca i inne chroniczne dolegliwości.

Od dawna utrwalone w nauce zalecenia dietetyczne doprowadziły do stworzenia epidemii otyłości i cukrzycy, a konsekwencje tego przyćmiewają inne historyczne plagi w porównaniu skali śmiertelności, ludzkich cierpień i tragicznych skutków gospodarczych.

Pomimo, że 25 % populacji zażywa kosztowne lekarstwa statyczne i mimo tego, że udało nam się zmniejszyć zawartość tłuszczów w naszych dietach, w tym roku od chorób serca umrze więcej amerykanów niż w latach ubiegłych.

Statystyki American Heart Association przedstawiają dane, że 75 milionów amerykanów obecnie cierpi na różne choroby serca, że mamy 20 milionów cukrzyków, a 57 milionów ma stan przedcukrzycowy. Te powikłania dotykają z każdym rokiem coraz młodsze jednostki.

Mówiąc po prostu, bez istnienia w organizmie stanu zapalnego, nie ma sposobu, aby cholesterol odkładał się w ścianach naczyń krwionośnych i powodował chorobę serca, a następnie zawał. Bez zaistnienia stanu zapalnego, cholesterol swobodnie przepływałby przez organizm tak, jak to wymyśliła natura. To właśnie stan zapalny powoduje, że cholesterol zostaje zatrzymany w organizmie.

Stan zapalny nie jest czymś skomplikowanym, to po prostu naturalny sposób obrony twojego ciała przed obcym najeźdźcą, jak bakteria, toksyna czy wirus. Cykl stanu zapalnego jest doskonały w chronieniu twego ciała przed tymi obcymi bakteriami czy wirusami. Jednakże, jeżeli chronicznie wystawiamy nasze organizmy na wywołanie szkody przez toksyny albo pokarmy, to inna sprawa, bo ciało ludzkie nie zostało zaprojektowane tak, aby reagować na coś, co nazwać można chronicznym stanem zapalnym. Nieustanny stan zapalny jest w takim samym stopniu szkodliwy, jak ostry, ale rzadki stan zapalny jest dla organizmu ludzkiego korzystny.

Czy więc myślący człowiek dobrowolnie wystawiałby się na powtarzalne szkody wywoływane pokarmem czy innymi substancjami, gdyby wiedział o tym, że wywołują one szkody dla ciała? No może palacze, ale chociaż robią to z własnego wyboru.

Reszta z nas zwyczajnie poszła za głosem rekomendowanej przez mainstream diety, która ma mieć mały poziom zawartości tłuszczów, a wysoką zawartość tłuszczów wielonienasyconych oraz węglowodanów, nie wiedząc, że to spowoduje wielokrotne przysporzenie szkody naszemu krwioobiegowi. Ten stan ciągłego szkodzenia samemu sobie tworzy chroniczny stan zapalny prowadzący do chorób serca, zawału, cukrzycy i otyłości.

Pozwólcie, że powtórzę: szkodzenie i stan zapalny w krwioobiegu jest wywołany przez dietę niskotłuszczową, jaka była przez lata rekomendowana przez medycynę mainstreamu.

Jacy są najwięksi winowajcy chronicznego stanu zapalnego? To dość proste, są to pokarmy zawierające w nadmiarze proste, wysokoprzetworzone węglowodany (cukier, mąka i wszystkie produkty, jakie z nich się wytwarza) oraz nadmierne spożywanie olejów roślinnych omega-6, jak sojowy, kukurydziany i słonecznikowy, jakich wiele znaleźć można w przetworzonych pokarmach.

Wyobraźcie sobie tarcie sztywną szczotką po miękkiej skórze aż staje się zaczerwieniona i prawie krwawi. A róbcie to kilka razy dziennie przez pięć lat. Jeśli nawet zniósłbyś bolesne tarcie, to i tak doprowadzisz do krwawienia, stworzysz zakażone miejsce, które coraz bardziej będzie się jątrzyć przy każdej kolejnej próbie. To dobry przykład, żeby wyobrazić sobie proces powstawania stanu zapalnego, który może mieć miejsce w twoim ciele nawet w tej chwili.

Niezależnie od tego, gdzie ma miejsce proces tworzenia się stanu zapalnego, czy na zewnątrz czy w środku, ma on zawsze taki sam charakter. Miałem wgląd w wiele tysięcy naczyń krwionośnych. Zarażona chorobą arteria wygląda jak gdyby ktoś wziął szczotkę i tarł nią wiele razy jej ścianę. Kilka razy dziennie, dzień po dniu, pożywienie, jakie jemy, wyrządza małe szkody, ale zbierając to wszystko razem powoduje szkodę wielką, powoduje, że ciało reaguje wciąż i we właściwy naturalny sposób jak na stan zapalny.

Gdy będziemy delektować się zwodniczym smakiem słodkiej bułki, nasze ciała zareagują alarmująco, jak gdyby dostał się do nich obcy najeźdźca i ogłosił wojnę. Pożywienie napakowane cukrami i prostymi węglowodanami albo przetworzone z użyciem olejów omega-6 z długich półek sklepowych było filarem diety Amerykanów przez 60 lat. Takie pożywienie powolutku zatruło każdego. W jaki sposób zjedzenie zwykłej słodkiej bułki może doprowadzić do wytworzenia kaskady stanów zapalnych i do choroby?

Gdy wyobrazisz sobie wylanie syropu na klawiaturę, będziesz miał obraz tego, co dzieje się wewnątrz komórki. Gdy spożywamy proste węglowodany takie, jak cukier, poziom cukru we krwi gwałtownie rośnie. W odpowiedzi, twoja trzustka wydziela insulinę, której zasadniczym celem jest wprowadzić cukier do każdej komórki, gdzie jest on składowany na potrzeby energetyczne. Jeśli komórka jest pełna i nie potrzebuje glukozy, dostawa jest odrzucana, aby uniknąć możliwości zapchania zakładu przetwórczego. Gdy wasze napełnione komórki odrzucą dodatkową glukozę, rośnie poziom cukru we krwi wytwarzając przez to jeszcze więcej insuliny, a glukoza zamieniana jest w odłożony tłuszcz.

Co to wszystko ma wspólnego ze stanem zapalnym? Poziom cukru we krwi jest kontrolowany w bardzo wąskim zakresie. Dodatkowe cząsteczki cukru przywierają do różnorodnych protein, co właśnie z kolei uszkadza ścianę naczynia krwionośnego. Takie powtarzające się uszkodzenia w naczyniach tworzą stan zapalny. Gdy gwałtownie podnosisz swój poziom cukru we krwi kilka razy dziennie, dzień za dniem, to dokładnie tak, jakbyś używał papieru ściernego wewnątrz delikatnej struktury naczyń krwionośnych.

Mimo że nie jesteś w stanie zaobserwować tego, niech wystarczy ci, że ja dam takie zapewnienie. Widziałem to w ponad 5000 przypadków u pacjentów poddanych operacji w przeciągu 25 lat, z których wszyscy mieli jeden wspólny mianownik – stan zapalny arterii.

Wróćmy do słodkiej bułki. Ten niewinnie wyglądający cukiereczek nie tylko zawiera cukry, ale wypieczono ją w jednym z wielu olejów omega-6, jak np. olej sojowy. Czipsy i frytki są nasączone olejem sojowym; przetworzone produkty spożywcze wytwarza się z użyciem olejów omega-6, żeby dłużej mogły stać na półkach. O ile omega-6 są składnikiem ważnym – są bowiem częścią błony przepuszczającej każdej komórki, a błona ta odpowiada za to co wchodzi i opuszcza komórkę – musi on być we właściwej równowadze z omega-3.

Jeśli zaburzamy równowagę poprzez spożywanie nadmiernych ilości omega-6, membrana komórkowa wytwarza chemikalia nazywane cytokinami, które bezpośrednio odpowiadają za powstanie stanu zapalnego.

Obecna promowana w mainstreamie amerykańska dieta wytworzyła ogromną nierównowagę pomiędzy tymi dwoma tłuszczami. Stosunek nierównowagi sięga od 15:1 do 30:1 na korzyść omega-6. A to straszliwie wielka ilość cytokin powodujących stan zapalny. W naszym obecnym środowisku żywieniowym stosunek 3:1 byłby optymalny i zdrowy.

Co gorsza, wzrost wagi ciała, jaki następuje na skutek jedzenia tych pokarmów powoduje, że powstają przeładowane tłuszczem komórki, które wypuszczają wielkie ilości chemikaliów służących powstaniu stanów zapalnych, co dodatkowo wpływa na szkody wywoływane przez wysoki poziom cukru we krwi. Proces, jaki zaczyna się od niewinnej słodkiej bułki zamienia się z upływem czasu w niebezpieczny cykl, który doprowadza do chorób serca, nadciśnienia, cukrzycy, wreszcie do Alzheimera, gdyż proces zapalny trwa nieprzerwanie.

Od tego się nie ucieknie, im więcej spożywamy pożywienia przygotowanego i przetworzonego, tym bardziej podsycamy stan zapalny, po trochu, dzień po dniu. Ludzkie ciało nie potrafi, ani też nie było zaprojektowane do tego, żeby spożywać żywność nasyconą cukrami i nasączoną olejami omega-6.

Jest tylko jeden sposób załagodzenia stanu zapalnego, jest nim powrót do żywności w stanie bliższym jej stanowi naturalnemu. Aby budować mięśnie, jedz więcej protein. Wybieraj węglowodany, jakie mają bardzo skomplikowaną strukturę, jak różnorodne owoce i warzywa. Drastycznie zmniejsz albo wyeliminuj przyczynę stanów zapalnych, tłuszcze omega-6, jak olej sojowy oraz żywność przetworzoną z ich udziałem. Jedna łyżeczka oleju kukurydzianego zawiera 7,280 mg omega-6; sojowego 6,940 mg. Zamiast nich, używaj oliwy albo masła.

Tłuszcze zwierzęce zawierają mniej niż 20 % omega-6 i są o wiele mniej prawdopodobną przyczyną stanów zapalnych niż rzekomo zdrowe oleje wielonienasycone. Zapomnijcie o „nauce”, jaką wtłaczano wam do głowy przez dziesięciolecia. Nie istnieje w ogóle taka nauka, która twierdzi, że sam tłuszcz nasycony powoduje choroby serca. Nauka, która twierdzi, że tłuszcz nasycony podnosi poziom cholesterolu we krwi jest również dosyć słaba. Odkąd dowiedzieliśmy się, że cholesterol nie jest przyczyną chorób serca, cała troska skupiona na tłuszczach nasyconych w ogóle wygląda na jakiś absurd.

Teoria cholesterolowa doprowadziła do powstania zaleceń beztłuszczowych lub niskotłuszczowych, które z kolei stworzyły warunki powstania typów pożywienia, jakie teraz stały się powodem istnej epidemii stanów zapalnych. Medycyna mainstreamowa popełniła straszny błąd, gdy doradzała ludziom unikać tłuszczów nasyconych na korzyść jedzenia o wysokim pułapie tłuszczów omega-6. Więc teraz mamy epidemię stanów zapalnych naczyń krwionośnych, co prowadzi do chorób serca i istnienia innych cichych zabójców.

Należy powrócić do typów posiłków, jakie dawała wam babcia, a nie tych, które dostawaliście od mamy, wracającej ze spożywczaka wypełnionego przetworzoną żywnością. Przez wyeliminowanie pokarmów wywołujących stany zapalne i przez dodanie zasadniczych składników żywieniowych ze świeżej nieprzetworzonej żywności, możecie odwrócić lata szkód wyrządzanych waszemu krwioobiegowi i całemu organizmowi przez spożywanie typowej amerykańskiej diety.

Dr Dwight Lundell był ostatnio Szefem Zespołu lekarzy oraz Szefem Chirurgii w Banner Heart Hospital , Mesa , AZ. Jego prywatna praktyka znajduje się w Cardiac Care Center was in Mesa, AZ. Ostatnio dr Lundell zostawił chirurgię na rzecz dietetycznego leczenia chorób serca. Jest założycielem Healthy Humans Foundation, która promuje zdrowie ludzkie poprzez pomoc dużym firmom w popieraniu dobrej kondycji pracowników. Jest również autorem książek The Cure for Heart Disease oraz The Great Cholesterol Lie.

Źródło: http://www.thetruthseeker.co.uk/?p=44491

Tłum. wMordechaj

Asia kardiologkardiologiazdrowie
Read the full article – wolna-polska.pl

Ciekawostki

Zabrała na pokład samolotu… konia

0009UVFUQO71JLD5-C411.jpg


Niemałe poruszenie wywołała pasażerka linii lotniczych American Airlines, która na pokład samolotu zabrała… konia.

Na początku lutego Ronica Froese odbyła kilka nietypowych lotów. W podróży na towarzyszył jej bowiem koń Fred.


Source link

Polska

Lider wśród producentów domów drewnianych – Eko Architektura

Strona główna > Polska > Lider wśród producentów domów drewnianych – Eko Architektura Lider wśród producentów domów drewnianych – Eko Architektura Artykuł Sponsorowany Polska

Drewniane domki całoroczne stają się coraz bardziej popularne. Nic dziwnego, ponieważ są to budowle energooszczędne, designerskie, szybkie w montażu. Są również szczególnie funkcjonalne, zwłaszcza gdy chodzi o jakościowe domy wiodącego producenta. Przeczytaj wywiad z Przemysławem Balcewiczem, dyrektorem firmy Eko Architektura.

Drewniane domki całoroczne, czyli niska cena i design

Na czym polega tajemnica sukcesu Eko Architektury?

Drewniane domki całoroczne w naszym wykonaniu łączą w sobie wszystkie najważniejsze dla klientów zalety. Jest to chociażby niska cena, funkcjonalne projekty, jakość i trwałość. Wszystko to zawdzięczamy naszym specjalistom, którzy pracują nad każdym szczegółem projektów. Na pierwszym miejscu stawiamy jakość wykorzystywanego drewna. Nie może być zbyt wilgotne ani też za suche. Istotny jest nawet gatunek! W naszym przypadku wybór padł na trwałe drewno drzew iglastych o wilgotności 14-18 %. Z pewnością klienci doceniają również projekty naszych architektów oraz designerskie aranżacje wnętrz. Nasze drewniane domki całoroczne są różnorodne! Wyróżnić można domy parterowe, a także przestrzenne domy o kilku kondygnacjach. Dodatkowa przestrzeń na świeżym powietrzu to kolejny plus, w związku z tym większość naszych domów posiada taras. Stawiamy przede wszystkim na funkcjonalność. Dlatego nasze drewniane domki całoroczne to nie tylko domy letniskowe, ale także domy mieszkalne odpowiednie dla całych rodzin. Kiedy mowa o cenach, u nas są najniższe. To nie chwyt marketingowy, ale szczera prawda. Stale monitorujemy cenniki konkurencji. Jeśli klienci zauważą lepszą ofertę, my obniżamy cenę! Jako jedyni oferujemy podwójne szyby, ściany i najwyższy standard w cenie najniższego. Myślę, że wszystko to miało ogromny wpływ na sukces firmy.

Czy faktycznie domy drewniane są dobrą alternatywą dla murowanych?

Domki drewniane są wręcz doskonałą alternatywą dla tych murowanych lub betonowych! Sama budowa jest bardzo krótkotrwała i bezproblemowa, a koszty są szczególnie niskie. Ocieplone drewniane domki całoroczne są niezwykle energooszczędne, dzięki czemu rachunki za ogrzewanie maleją. Co więcej, odpowiednio zakonserwowane drewno dobrego gatunku jest trwałe, co zapewnia bezproblemowe użytkowanie przez wiele lat. Wyróżnić można także szereg pozornie mniej istotnych zalet. Jest to chociażby:

  • elektrostatyczność,
  • właściwości izolacyjne,
  • aromat olejków,
  • regulacja wilgotności.

Dlatego domy drewniane są idealne dla alergików – na drewnie nie gromadzi się kurz. Naturalne olejki sprzyjają relaksacji, więc dom staje się prawdziwą oazą spokoju. Poziom wilgotności powietrza jest stale regulowany, ponieważ drewno oddaje lub pochłania wilgoć, zależnie od potrzeb.

Dom całoroczny z drewna – szybki montaż

Wiele mówi się o szybkim montażu drewnianych domów. Czy to prawda?

To prawda, montaż drewnianych domków może potrwać od jednego do kilkunastu dni. Zdarza się dłuższy okres montażu, ze względu na dużą powierzchnię. Montażu można dokonać samodzielnie lub powierzyć to nam. Na życzenie klientów wykonujemy także fundamenty. Co więcej, drewniane konstrukcje nie wymagają dodatkowych wykończeń. Drewno prezentuje się doskonale, zarówno na zewnątrz, jak i w środku. Z użyciem drewnianych elementów powstają niezwykle klimatyczne aranżacje.

Jak przedstawia się kwestia trwałości i warunki gwarancji?

Funkcjonalny projekt to taki, w którym zadbano o właściwą cyrkulację powietrza i prawidłowe odprowadzanie wody. Nigdy o tym nie zapominamy, dlatego wszelkie elementy drewniane na długo pozostają trwałe. Służymy radą naszym klientom, by budynek na długo zachował swoje walory. Gotowy domek należy oczywiście zaimpregnować, by zabezpieczyć ją przed niszczącym działaniem czynników zewnętrznych. Transport odbywa się w naszym zakresie, po uprzednim uwzględnieniu wszelkich wskazówek klienta. Ponadto zapewniamy gwarancję od 2 do 10 lat, zależnie od rodzaju elementu. Dlatego zaufało nam już tylu klientów! Zapraszam więc wszystkich miłośników drewna do kontaktu. Nasza obsługa gwarantuje darmową wycenę i pomoc w realizacji własnych pomysłów.

Artykuł Sponsorowany
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Tapety ścienne – dlaczego stały się ostatnio takie modne?

Strona główna > Polska > Tapety ścienne – dlaczego stały się ostatnio takie modne? Tapety ścienne – dlaczego stały się ostatnio takie modne? Artykuł Sponsorowany Polska Tapety ścienne – dlaczego stały się ostatnio takie modne?

Jeszcze kilka lat temu tapety ścienne wielu osobom mogły kojarzyć się z nieco przestarzałym rozwiązaniem. Obecnie tapety w nowoczesnym wydaniu triumfalnie powracają w nowym, odświeżonym i modnym wydaniu, jak mówi 4wall – sklep z tapetami. Ogromny wybór ciekawych, dopracowanych wzorów powoduje, że idealnie będą pasowały do stylowej aranżacji wnętrza, a ich wysoka jakość sprawia, że są bardzo trwałe.

Nowoczesne tapety ścienne – modne i stylowe

Nowoczesne tapety ścienne wyróżniają się przede wszystkim pięknym, bogatym wzornictwem. Oferta dostępnych wzorów i kolorów jest bardzo szeroka: można zdecydować się na wzory przypominające naturalne materiały takie jak kamienie czy drewno, motywy roślinne i kwiatowe, tapety w stylu vintage czy marynistycznym z paskami morskimi i kotwicami. Coś dla siebie znajdą również osoby ceniące minimalizm: można kupić stonowane tapety w bardzo subtelnych odcieniach, które doskonale pasują do stylu skandynawskiego. Specjalnie z myślą o najmłodszych powstają tapety z postaciami z bajek czy mapami świata. Projektanci tapet, podobnie jak projektanci ubrań, prześcigają się w wymyślaniu coraz to ciekawszych wzorów. Wybór jest ogromny, każdy znajdzie coś, co przypadnie mu do gustu.

Dlaczego warto zdecydować się na nowoczesne tapety ścienne?

Obecnie coraz więcej osób decyduje się na montaż tapet jednak nie tylko ze względu na względy estetyczne, ale i użytkowe. Choć koszty malowania są zbliżone, to wysokiej jakości tapety winylowe czy na fizelinie są o wiele bardziej wytrzymałe niż farba. Wodoodporne tapety są łatwe w utrzymaniu czystości i mogą w dobrym stanie posłużyć nam przez wiele lat, nie tracąc swojego atrakcyjnego wyglądu. To najlepsze rozwiązanie w przypadku zniszczonych ścian, których farba nie pokryje w sposób idealny. Tapety łatwo zatuszują uszkodzenia tynku, dlatego też nie będziesz musiał ponosić dodatkowych kosztów remontu.

Rodzaje tapet ściennych dostępne na rynku:

  • Tapety winylowe – wykonywane są ze spienionego PCW. To sprawia, że wyróżniają się ogromną trwałością oraz wodoodpornością. Mogą posłużyć nam nawet przez kilkanaście lat. W przeciwieństwie do zwykłych tapet nadają się również do montażu w miejscach narażonych na kontakt z wodą, takich jak kuchnia czy łazienka.
  • Tapety na fizelinie – podobnie jak tapety winylowe wykonane są z PCW, jednak posiadają wewnętrzną warstwę z fizeliny. To rozwiązanie sprawia, że tapety są jeszcze trwalsze – w niektórych przypadkach można ich nie zmieniać nawet przez kilkadziesiąt lat. Są one także odporne na wodę, wilgoć i łatwe w utrzymaniu czystości.
  • Tapety papierowe – standardowe tapety starszego typu. W przeciwieństwie do nowoczesnych tapet ściennych nie są odporne na wodę i szybciej się niszczą. Ich zaletą jest jednak bardzo korzystna cena. Z powodzeniem można je wykorzystywać na przykład w pokoju dziennym, salonie czy pokoju dziecięcym.
  • Fototapety – tapety z wykorzystaniem dowolnych grafik i wzorów dostępne są w tysiącach wzorów, dlatego też oferują niemalże nieograniczone możliwości, by tworzyć unikatowe aranżacje wnętrza. Ich podstawą są wielkoformatowe fotografie w dużej rozdzielczości. Możemy również zdecydować się na zakup fototapety samoprzylepnej.

Artykuł powstał we współpracy ze sklepem internetowym z dekoracjami 4wall.pl

Artykuł Sponsorowany
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Piotr Korczarowski – Sejmowe Konferencje: poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości i wolność słowa

Strona główna > Polska > Piotr Korczarowski – Sejmowe Konferencje: poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości i wolność słowa Piotr Korczarowski – Sejmowe Konferencje: poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości i wolność słowa Jacek Polska 0

Piotr Korczarowski – Sejmowe Konferencje: poszkodowani przez wymiar sprawiedliwości i wolność słowa.

VIDEO – KLIKNIJ TUTAJ

CEPolska 19.02.2020 Jacek CEPolskaPiotr Korczarowski
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Ronald Lasecki: Kompromitacja to dziś chyba najbardziej obciachowe ugrupowanie w Sejmie

Strona główna > Polska > Ronald Lasecki: Kompromitacja to dziś chyba najbardziej obciachowe ugrupowanie w Sejmie Ronald Lasecki: Kompromitacja to dziś chyba najbardziej obciachowe ugrupowanie w Sejmie AdRo203 Polska 5

Kompromitacja to dziś chyba najbardziej obciachowe ugrupowanie w Sejmie – ja mogę przynajmniej z dumą powiedzieć, że na nich NIE GŁOSOWAŁEM.

Poseł Konfederacji: Państwowe autobusy?
Niech ludzie kupią samochody

Narodowcy w jego szeregach, intelektualnie i ideowo uformowani przez Krzysztofa Bosaka, są zupełnie bezwartościowi. W innej sytuacji, na każdą tego rodzaju wypowiedź libertarian, przypadałoby dziesięć wypowiedzi narodowców utrzymanych w duchu solidaryzmu społecznego i aktywnej roli państwa. Gdybyśmy mieli do czynienia z narodowcami we właściwym tego słowa znaczeniu, świadomych swojego endeckiego dziedzictwa, to ich głos w sprawach społecznych: a) nie byłby echem libertarian; b) byłby najdonioślejszym głosem w Sejmie. Mnie się marzy taka formacja tożsamościowa, która wolna byłaby od ideologicznej wrogości lewicy do pracujących na swoim (co zazwyczaj jest pustym biciem piany, skrywającym brak pomysłów na alternatywne wobec kapitalistycznych rozwiązania, a często też idzie z nim w parze faktyczna zależność i bycie na garnuszku korporacyjnego kapitału), ale przedstawiającej wyraźnie systemową wizję państwa solidaryzmu społecznego – tworzącego i promującego instytucje i rozwiązania wspólnotowe, spółdzielcze, samorządowe, ale również realizującego politykę „podniesienia” tych grup społecznych, które z różnych powodów nie dosięgają standardu cywilizacyjnego. Tego rodzaju „podciąganie” niedorozwiniętych cywilizacyjnie grup społeczeństwa postulował Roman Dmowski, ale także inni organicznicy: endeccy, katoliccy, pozytywistyczni, chłopscy, nawet niektórzy socjalistyczni (ci, którym zależało bardziej na samorządzie i prawach pracowniczych, niż klasowej rewolucji). Marzy mi się więc formacja tożsamościowa realnie zainteresowana sytuacją dawnych pracowników PGR-ów, mieszkańców zapuszczonych kamienic komunalnych, ludzi chorych (również psychicznie) i kalekich (i ich opiekunów), chłopów (tych prawdziwych, czyli produkujących zdrową żywność), mieszkańców prowincji, autochtonicznych etnosów mniejszościowych itp. Marzy mi się taka formacja tożsamościowa, dla której tworzenie instytucji i przestrzeni wspólnotowej (transport publiczny, szkolnictwo, mieszkalnictwo, ochrona przyrody, przestrzeń publiczna, mecenat nad kulturą) oraz solidarność z „nienadążającymi” nie byłaby retorycznym ozdobnikiem lub zagadnieniem przywoływanym od przypadku do przypadku, tylko jednym z podstawowych pól aktywności; której zatem głos, byłby w tych sprawach najbardziej oryginalny i najlepiej słyszalny. I nie byłby to głos obrońców anachronicznej i zbankrutowanej już nowoczesnej idei państwa opiekuńczego, tylko głos budowy organicznego, wewnętrznie solidarnego społeczeństwa. Głos świadomy, że w organicznym państwie czymś naturalnym są własność państwowa i aktywność państwa – nie tylko regulacyjna ale też wytwórcza i produkcyjna – ale nastawiony na zorganizowanie, a nie zatomizowanie społeczeństwa. Zamiast tego jednak, mam Kompromitację i demoliberalnych narodowców od Krzysia Bosaka, powtarzających liberalne slogany które byłyby obciachowe chyba nawet dla gowinowców.

Za: facebook.com

Za: (strona rekomendowana) http://kin-rchristusrex.blogspot.com/2020/02/ronald-lasecki-kompromitacja-to-dzis.html

19.02.2020

AdRo203 Konfederacja
Read the full article – wolna-polska.pl

Ciekawostki

Pierwsze obchody Dnia Nauki Polskiej

0009URCN5P7SGV4X-C411-F4.jpg



Source link

Polska

Henryk Pająk o wyborach prezydenckich, koronawirusie w Chinach, Brexicie i ewentualnym Polexicie

Strona główna > Polska > Henryk Pająk o wyborach prezydenckich, koronawirusie w Chinach, Brexicie i ewentualnym Polexicie Henryk Pająk o wyborach prezydenckich, koronawirusie w Chinach, Brexicie i ewentualnym Polexicie Jan Polska 0

Henryk Pająk o wyborach prezydenckich, koronawirusie w Chinach, Brexicie i ewentualnym Polexicie.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=XrFHxA7dRd8?feature=oembed&w=640&h=360]

CEPolska 18.02.2020 Jan Henryk Pająk
Read the full article – wolna-polska.pl