imalopolska

najnowsze wiadomości

February 2024

Świat

Słowa ministra obrony Danii budzą niepokój. Chodzi o Rosję

up1zgqaodi5ii2i8eiuhk3wg5iz84zde.jpg


Prezydent Rosji Władimir Putin, zdj. ilustracyjne


– Rosja może zaatakować któryś z krajów NATO w ciągu 3-5 lat – oświadczył w piątek minister obrony Danii Troels Lund Poulsen w dzienniku “Jyllands-Posten”. Urzędnik powołując się na dane wywiadowcze zaznaczył, że w związku z zagrożeniem Dania powinna przyspieszyć inwestycje wojskowe.

Poulsen zaznaczył w wywiadzie, że “zdolność Rosji do produkcji sprzętu wojskowego ogromnie wzrosła“.

 

To z kolei może oznaczać, że Moskwa w ciągu 3-5 najbliższych lat będzie gotowa do uderzenia na któryś z krajów NATO i w ten sposób “przetestuje artykuł 5. i solidarność Traktatu Północnoatlantyckiego”. 

 

Nie zawierała tego ocena NATO z 2023 r. To nowa wiedza, która teraz wysuwa się na plan pierwszy” – oznajmił. 

 

ZOBACZ: Dziwny szczegół podczas wywiadu Putina. Wszystko się nagrało

 

Duński minister stwierdził też, że jego ojczyzna nie jest bezpośrednio zagrożona agresją, ale państwa NATO mogą stać się celem ataków hybrydowych, żeby zdestabilizować jednego z członków sojuszu. 

Obawy w Sztokholmie i Berlinie 

Obawy płynące z Kopenhagi nie są pierwszymi. W ostatnich tygodniach w podobnym tonie wypowiadał się minister obrony Niemiec Boris Pistorius, który stwierdził, że NATO powinno przygotować się na atak Federacji Rosyjskiej w ciągu 5-8 lat. 

 

“Rosja potencjalnie ma taką wolę. Teraz może również być w stanie uzyskać potencjał militarny, wcześniej niż sądzono. Są powody do autentycznego niepokoju” – powiedział Pistorius.

 

ZOBACZ: Wywiad z prezydentem Putinem. Oświadczenie MSZ w sprawie 10 kłamstw

 

Zaś na początku stycznia podczas konferencji poświęconej bezpieczeństwu i obronności premier Szwecji oraz ministrowie obrony i obrony cywilnej zaapelowali do społeczeństwa o przygotowanie się na wypadek ataku Rosji. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Wywiad z prezydentem Putinem. Oświadczenie MSZ w sprawie 10 kłamstw

3p811o3i4gd5aftdaorwri9pw9siwzsi.jpg


Prezydent Rosji Władimir Putin udzielił wywiadu byłemu dziennikarzowi Fox News Truckerowi Carlsonowi. Rozmowa został opublikowana w piątek o północy czasu polskiego. Dyktator dużo czasu poświęcił tematowi Ukrainy, wspominał też o Polsce. Posunął się nawet do stwierdzenia, że to Warszawa stała za rozpętaniem II wojnę światowej. 

 

Na słowa włodarza Kremla odpowiedział polski MSZ. Jego twórcy postanowili sprostować 10 kłamstw Putina o Polsce i Ukrainie.

MSZ reaguje na kłamstwa Putina

Rosyjski przywódca posunął się do stwierdzenia, że Warszawa “współpracowała i kolaborowała z Adolfem Hitlerem”. 

 

“Przed II wojną światową polska dyplomacja starała się utrzymywać dobrosąsiedzkie relacje z Niemcami. Nie było mowy o wejściu Polski w jakikolwiek sojusz militarny z Hitlerem” – czytamy w komunikacie polskiego resortu. Dodano, że “Polska w okresie międzywojennym znajdowała się między dwoma agresywnymi sąsiadami: Niemcami i Rosją, które nie uznawały w praktyce prawa narodu polskiego do samodzielnego państwa”.

 

Wyjaśniono, że w 1934 roku podpisana została polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy, a dwa lata wcześniej podpisany został analogiczny pakt o nieagresji z ZSRS.

 

ZOBACZ: Rosja: Majątek Władimira Putina. Jedno mieszkanie zamiast pałaców

 

Putin stwierdził też, że “Polacy zmusili Hitlera do rozpoczęcia z nimi II wojny światowej”. – Dlaczego Polska rozpoczęła wojnę 1 września 1939 roku? Była niechętna do współpracy. Hitlerowi nie pozostało nic innego w realizacji swoich planów zacząć od Polski – powiedział.

 

MSZ przypomniał, że Polska odrzuciła zarówno żądania Hitlera jak i propozycję sojuszu, który miał zostać wymierzony w ZSRS. “To hitlerowskie Niemcy i władze sowieckie 23 sierpnia 1939 roku podpisały porozumienie przeciwko Polsce (tzw. pakt Ribbentrop – Mołotow), które umożliwiło Niemcom przeprowadzenie agresji na Polskę 1 września 1939 roku. Rosja sowiecka i hitlerowskie Niemcy zgodnie współpracowali do czerwca 1941 roku” – czytamy w oświadczeniu. 

“Polska nie była stroną Układu Monachijskiego”

Kolejnym kłamstwem było stwierdzenie jakoby “Polska stała się ofiarą polityki prowadzonej wobec Czechosłowacji”.

“Polska nie brała udziału, ani nie była stroną Układu Monachijskiego (30 września 1938 roku), który de facto mocno ograniczał suwerenność Czechosłowacji. Polskie żądania dotyczące Zaolzia zostały wysunięte po podpisaniu Układu Monachijskiego” – przekazała polska dyplomacja.

 

Dalej Putin stwierdził, że “Rosja, pod nazwą Związku Radzieckiego, powróciła na swoje historyczne terytoria”.

 

ZOBACZ: Władimir Putin zmienia plany w ostatniej chwili. Wizyta w Ankarze przełożona

“ZSRS wcielił tereny wschodnie II RP w wyniku agresji zbrojnej (17 września 1939 roku) w momencie, kiedy Polska walczyła z inwazją niemiecką. Był to cios w plecy zadany polskiemu państwu. Przeprowadzone przez Sowietów tzw. referenda ludowe na polskich kresach zostały przeprowadzone w atmosferze terroru i fałszerstw. Lwów oraz tereny ówczesnych województw lwowskiego i stanisławowskiego (dzisiejsza Zachodnia Ukraina) nigdy nie należały do Imperium Rosyjskiego. Wileńszczyzna również nie była historycznie częścią Rosji” – czytamy. 

Polska dyplomacja broni Ukrainy

MSZ zanegował również na twierdzenie, że “Ukraina to de facto sztuczny twór stworzony przez Lenina i Stalina”.

“Współczesna Ukraina jako państwo powstała dzięki ukraińskiemu ruchowi narodowemu. Bolszewicy jej nie stworzyli a jedynie podbili część jej terytorium czyniąc z niej jedną z radzieckich republik. Ukraina powstała dzięki woli samych Ukraińców” – napisano. 

 

“Lewy brzeg Dniepru, łącznie z Kijowem, to historycznie ziemie rosyjskie” – to kolejny cytat Putina. 

 

“Kijów – był stolicą historyczną Rusi, a Moskwa wówczas nie istniała. W 1991 roku Ukraina stała się niepodległym państwem z międzynarodowo uznanymi granicami” – odpowiedział MSZ. 

 

ZOBACZ: Wywiad z Władimirem Putinem. Mówił o Polsce: Tylko w jednym przypadku

 

Rosyjski prezydent mówił, że idea Ukraińców jako odrębnej nacji pojawiła się w Polsce. 

“Proces samookreślenia się Ukraińców jako odrębnej grupy etnicznej odbywał się równolegle z analogicznymi procesami zachodzącymi w XIX-wiecznej Europie. Nikt sztucznie nie ‘wymyślił’ narodu ukraińskiego” – przekazał polski resort. 

 

MSZ zaprzeczył też istnieniu baz NATO na terytorium Ukrainy oraz temu, że w państwie tym miało dojść dwukrotnie do zamachu stanu. 

 

ZOBACZ: Dziwny szczegół podczas wywiadu Putina. Wszystko się nagrało

“W Pomarańczowej Rewolucji naród ukraiński nie zgodził się na fałszerstwa wyborcze. Organizacja kolejnej tury głosowania pozwoliła wyłonić prezydenta Wiktora Juszczenkę, który faktycznie zdobył większość głosów. Po Rewolucji Godności w wyborach prezydenckich demokratycznie zwyciężył prezydent Petro Poroszenko” – czytamy. 

 

Polska dyplomacja nie zgodziła się też ze stwierdzeniem, że “w 2014 roku Moskwa wzięła Krym w obronę”. 

“W 2014 roku nie było żadnego zagrożenia dla Krymu. Rewolucja Godności doprowadziła do zmiany władzy pokojowo, na drodze demokratycznych wyborów. Rosyjskie ‘zielone ludziki’ pojawiły się na Krymie by zdestabilizować sytuację w Ukrainie” – napisano. 

Reakcja Sikorskiego

Do słów Putina odniósł się na platformie X także szef MSZ Radosław Sikorski. 

 

“Nie pierwszy raz rosyjski dyktator Władimir Putin obwinia napadniętą 17 IX 1939 r. przez ZSRR Polskę o wybuch II WŚ” – napisał.

 

Dodał, że “przywykliśmy też do paranoicznych, pseudohistorycznych uzasadnień agresji Rosji na Ukrainę w 2022 roku”. “Szokujące jest tylko to, że tym razem ułatwia to amerykański dziennikarz” – przekazał we wpisie.


Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

LM siatkarzy: Wyniki i skróty meczów barażowych

yz3bhtp51ahfutxk733se7c5k52mevae.jpg


Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrali u siebie z Halkbankiem Ankara 3:2 po emocjonującym starciu. W rewanżu zdziesiątkowana kontuzjami i osłabiona chorobami ekipa z Kędzierzyna-Koźla przegrała na wyjeździe 0:3. ZAKSA, która trzy razy z rzędu wygrała rozgrywki Ligi Mistrzów (2021, 2022, 2023), pożegnała się z rozgrywkami. W ćwierćfinale drużyna z Turcji zmierzy się z włoskim klubem Cucine Lube Civitanova.

 

Zobacz także: Pary ćwierćfinałowe Ligi Mistrzów siatkarzy

 

Oprócz zespołu z Ankary awans do najlepszej ósemki wywalczył Berlin Recycling Volleys, który dwukrotnie pokonał francuski Tours VB – 3:1 i 3:0. Siatkarze z Berlina o półfinał powalczą z włoskim klubem Itas Trentino.

 

Awansował także Guaguas Las Palmas z Wysp Kanaryjskich, który wygrał u siebie z VK Lvi Praga 3:0, natomiast w rewanżu przegrał 1:3, ale był lepszy w złotym secie. Hiszpański klub zmierzy się w ćwierćfinale z tureckim Ziraatem Bank Ankara.

 

Z polskich drużyn grę w ćwierćfinale już wcześniej zapewnił sobie Jastrzębski Węgiel, który awansował do najlepszej ósemki dzięki zajęciu pierwszego miejsca w swojej grupie. O półfinał zagra w dwumeczu z włoskim Gas Sales Daiko Piacenza.

 

Pierwsze spotkania ćwierćfinałowe zostaną rozegrane w dniach 20–22 lutego. Rewanże odbędą się tydzień później.

 

Baraże Ligi Mistrzów siatkarzy 2024 – wyniki i skróty meczów:

2024-01-30: Guaguas Las Palmas – VK Lvi Praga 3:0 (25:23, 25:23, 26:24)

2024-02-07: VK Lvi Praga – Guaguas Las Palmas 3:1 (25:21, 25:21, 22:25, 25:22); złoty set – 8:15

 
2024-01-31: Berlin Recycling Volleys – Tours VB 3:1 (25:17, 20:25, 25:13, 25:22)

2024-02-08: Tours VB – Berlin Recycling Volleys 0:3 (22:25, 18:25, 22:25)

 

2024-01-31: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Halkbank Ankara 3:2 (21:25, 25:22, 25:21, 16:25, 15:12)

2024-02-07: Halkbank Ankara – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (32:30, 25:21, 25:22).

 

WYNIKI LIGI MISTRZÓW SIATKARZY

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Polska

Marcelina Zawisza o CPK: Będę próbowała przekonać premiera Donalda Tuska

n5ke8ov6jntjexk31paf7e459moybexx.jpg


Goście Bogdana Rymanowskiego byli pytani w programie o kwestię budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.

 

To jest projekt, który powinien być realizowany ponad podziałami politycznymi – powiedział poseł PiS, Rafał Bochenek. Jego zdaniem inwestycja jest już na bardzo zaawansowanym poziomie. – Są wyburzone budynki tam, gdzie CPK ma powstać, są prowadzone odwierty geologiczne. Mamy decyzję środowiskową. Czekamy teraz tylko na decyzję lokalizacyjną, która ma być wydana przez wojewodę mazowieckiego – powiedział. Dodał, że “wojewoda z ramienia PO” takiej zgody jeszcze nie dał. 

“Szybka kolej najważniejsza” 

Posłanka Marcelina Zawisza powiedziała, że nie mówi ani “tak, ani “nie”, jeśli chodzi o komponent lotniczy. 

 

Zwróciła uwagę na komponent kolejowy CPK. – Żeby połączyć ze sobą duże miasta i żeby w końcu Polska zaczęła inwestować w kolej – zaznaczyła. Jej zdaniem od ponad 30 lat ten sektor był “tylko zwijany”. – I ten projekt taki trend odwraca – stwierdziła. 

 

Przedstawicielka Lewicy potwierdziła stanowisko Bochenka, że “potrzebujemy tutaj ponadpolitycznej zgody”. – Jako partia Razem nie weszliśmy do rządu, więc nie mam wpływu na to, co się dzieje w rządzie – zaznaczyła.

 

ZOBACZ: Zmiany w spółce CPK. Mikołaj Wild stracił stanowisko prezesa

 

Na pytanie, czy przekona Donalda Tuska Zawisza odpowiedziała: będę próbowała. – Myślę, że posłanka Matysiak, która naprawdę lobbuje za tym, żeby zmieniła się optyka rządu pod tym kątem, że również jej się uda – powiedziała. 

Inwestycje strategiczne. “Powinniśmy się wspierać”

Zawisza i Bochenek zgodzili się, że podobne inwestycje muszą być realizowane z myślą o kolejnych dekadach. 

 

– To, co nas powinno łączyć, to rozwiązania strategiczne nie za pięć lat, nie za cztery lata, bo znowu będą wybory – stwierdziła i zaznaczyła, że należy działać z perspektywą kilkudziesięcioletnią. 

 

– Zgadzam się w 100 proc. – skomentował Bochenek i dodał, że “w projektach strategicznych powinniśmy się wspierać”. – To nie powinno wyglądać tak, że jakaś ekipa przychodzi i nagle chce wszystko likwidować czy mówi, że czegoś się nie da – powiedział. 

 

 

Przytoczył przykład gazociągu Baltic Pipe. – Miał być budowany po dwóch latach naszych rządów, później rząd Donalda Tuska i PSL-u zaprzepaścił tę szansę. Dopiero my po 2015 roku wznowiliśmy tę inwestycję. Tak było w przypadku gazoportu w Świnoujściu – wymieniał. 

 

– Mam nadzieję, że nie będzie to tak wyglądało w przypadku CPK (…) Wszyscy wiemy, że to inwestycja strategiczna z punktu widzenia rozwoju strategicznego Polski jest dużym zagrożeniem i dużą konkurencją dla naszych sąsiadów – stwierdził. 

Zagraniczni inwestorzy CPK. Wada czy zaleta?

Zdaniem Zawiszy CPK ma jedną wadę, którą są zagraniczni inwestorzy. – Jako Lewica Razem uważamy, że dla bezpieczeństwa kwestii strategicznych ta inwestycja powinna być całkowicie polskim projektem – stwierdziła i wskazała na kwestie “zabezpieczenia militarnego”, które miałoby być jedną z funkcji tego projektu. 

 

ZOBACZ: Premier odpowiada na zarzuty PiS w sprawie CPK. “Debata jest bez sensu”

 

Bochenek bronił tej koncepcji i tłumaczył, że dwie firmy, które miałby partycypować w budowie CPK mają doświadczenie na wielu portach lotniczych na całym świecie. Polityk PiS podkreślił, że są to mniejszościowi udziałowcy. – Skarb Państwa ma większościowe udziały i całkowitą kontrolę – podkreślił. 

 

Tłumaczył, że lotnisko będzie hubem transportowym dla Europy i powtórzył, że właśnie to “nie podoba się naszym sąsiadom”. 

Bochenek: Nie ma żadnej firmy audytorskiej

Posłanka Marcelina Zawisza wyraziła nadzieję, że koalicja rządowa poprze przynajmniej komponent kolejowy, który miałby być zrealizowany w ramach CPK. – Jeśli chodzi o kwestie lotnicze, niech debata trwa – dodała. 

 

ZOBACZ: CPK. Czy i kiedy powstanie? Maciej Lasek: Utrzymanie harmonogramu jest nierealne

 

Zaznaczyła, że jeżeli audyt ujawni jakieś nieprawidłowości, to pociągnięte do odpowiedzialności powinny zostać konkretne osoby. – Nie przekreślajmy strategicznej inwestycji – apelowała. 

 

Polityk PiS podkreślił, że też chciałby “rzetelnego audytu”. – Natomiast tego audytu nie ma. Nie ma żadnej firmy audytorskiej, która by się tym zajmowała. O czym poinformowały osoby, które bezpośrednio pracują z panem Laskiem – powiedział i dodał, że ocena realizacji projektu następuje tylko z “perspektywy politycznej”. 

Czytaj więcej


Source link

Świat

Nowy dowódca ukraińskiej armii. Kim jest Ołeksandr Syrski?

2mamp3osfg2cm2rxgiqrms3i7rifcudq.png


Ołeksandr Syrski urodził się 26 lipca we wsi Nowinki w rejonie zbarskim na Ukrainie. W 1986 roku został absolwentem Moskiewskiej Wyższej Szkoły Dowodzenia Wojskowego. Dziesięć lat późnej ukończył z wyróżnieniem Akademię Sił Zbrojnych w stopniu operacyjno-technicznym, a w 2005 roku ze złotym medalem zakończył Akademię Obrony Narodowej Ukrainy. 

 

W czwartek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski mianował go nowym dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy. Za jego wyborem na to stanowisko oprócz edukacji przemawia jego znaczne doświadczenie podczas najtrudniejszych akcji. 

Kim jest Ołeksandr Syrski? Skrót jego wojskowej kariery

Syrski dowodził 72. brygadą zmechanizowaną. Podczas tej służby awansował do stopnia generała dywizji. Od 2013 roku był pierwszym zastępcą szefa Głównego Centrum Dowodzenia Siłami Zbrojnymi Ukrainy i był zaangażowany w ówczesne procesy współpracy z NATO. W listopadzie 2013 roku Syrski reprezentował resort obrony podczas rozmów o dostosowywaniu ukraińskiej armii do standardów Sojuszu. 

 

ZOBACZ: Ukraina. Wałerij Załużny ma stracić stanowisko. Kijów poinformował Biały Dom

 

Gdy Rosjanie po raz pierwszy zaatakowali wschodnią część Ukrainy Syrski był szefem sztabu ATO (Antyterrorystyczna Operacja na wschodzie Ukrainy). Podczas sprawowania tej funkcji brał udział w kierowaniu bitwami pod Wuglehirskiem, wsią Ridkodub i nieudaną próbą odbicia Łogwinowa. Koordynował także wyjście ukraińskiego wojska z Debalcewe dzięki utworzeniu specjalnej grupy “Bars”. 

 

Za walki na przyczółku Debalcewo Oleksandr Syrski został odznaczony Orderem Bohdana Chmielnickiego III stopnia, a później otrzymał stopień generała porucznika. W 2016 r. stał na czele Wspólnego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych Ukrainy, które koordynuje działania operacyjne różnych ukraińskich sił bezpieczeństwa w Donbasie.

Po wybuchu wojny był odpowiedzialny za obronę Kijowa

Od 6 maja do 5 sierpnia 2019 roku był dowódcą Połączonego Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych Ukrainy. Natomiast wraz z początkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainy dowodził obroną Kijowa. Zbudował wokół miasta dwa pierścienie obronne i mianował dowódców sektorów obronnych z uprawnieniami do podejmowania decyzji taktycznych.

 

ZOBACZ: Ukraina. Generał Wałerij Załużny miał być podsłuchiwany. Komentuje sprawę

 

Aby zapobiec przedostaniu się wojsk okupacyjnych do Kijowa, zgodnie z decyzją Syrskiego, zniszczono przeprawy mostowe w obwodzie kijowskim, a 26 lutego 2022 roku zniszczono tamę na rzece Irpin w Kozarowicach, co doprowadziło do zalania armii rosyjskiej.

Syrski jest uznawany za “menadżera zarządzania kryzysowego”

Zdolności dowódcze Syrskiego ocenił w wywiadzie dla Ukrinform TV rzecznik wojsk lądowych kapitan Illa Jewłasz. – Jest bardzo utalentowanym dowódcą. Praca z nim wygląda tak, jak by się pracowało z postacią historyczną i miało okazję być częścią tej historii. Generał jest bardzo wymagający, przede wszystkim wobec siebie i swoich ludzi, (…) ale w tych warunkach nie da się inaczej – stwierdził. 

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Wałerij Załużny: Rosja straciła 20 proc. swoich wojsk

 

Jak przekazał, zadaniami Syrskiego było “powstrzymywanie wroga mniejszymi siłami, a gdy nadarzy się okazja do ataku – pokonanie go”. –To generał, który wyzwolił najwięcej ukraińskich terytoriów, m.in. obwody charkowski i kijowski, a od dwóch lat broni się na jednym z najważniejszych odcinków frontu na Ukrainie, uniemożliwiając wrogowi posuwanie się tam naprzód – dodał. Rzecznik zdradził, że “jest to osoba, która śpi nie więcej, niż cztery godziny na dobę”. 

 

– Dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Syrski to menedżer zarządzania kryzysowego, którego zadanie można porównać do ciągłego gaszenia pożarów – podkreślił. 

Czytaj więcej


Source link

Kultura

Zwoje z Herkulanum. Studenci dokonali przełomu

fa93jx67zen45p2ujezam1xuo35nmzwe.jpg


Herkulanum razem z Pompejami zostało zniszczone przez erupcję Wezuwiusza w 79 r. naszej ery. W połowie XVIII wieku podczas prac archeologicznych w willi znajdującej się w pierwszej z miejscowości naukowcy odkryli papirusowe zwoje z biblioteki konsula Lucjusza Kalpurniusza Pizona Cezoninusa.

 

Odczytać udało się tylko kilkaset z nich. Część podczas rozwijania została zniszczona. Reszta pozostaje nierozszyfrowana. W związku z tym powstała inicjatywa Vesuvius Challenge, która jest konkursem polegającym na opracowaniu metody odczytywania zawartości eksponatów. Organizatorzy zarezerwowali dla uczestników pulę miliona dolarów na nagrody. 

Studenci autorami przełomu

Na początku lutego poinformowano, że 700 tys. dolarów trafiło ręce trzech studentów, którzy odczytali 15 kolumn tekstu jednego ze zwojów. Dokonali tego przy użyciu zaawansowanych technologii i sztucznej inteligencji. Stanowiło to około pięć procent całości zapisanej na papirusie treści. 

 

ZOBACZ: Włochy. Prawie stuletni Sycylijczyk obronił pracę magisterską z filozofii

 

Zdaniem naukowców opracowana metoda może być przełomem nie tylko dla zwojów z Herkulanum, ale innych papirusów, których stan nie pozwala na rozwinięcie. 

 

“To niesamowicie satysfakcjonujące wiedzieć, że te rzeczy są dostępne i mamy teraz mechanizm do ich czytania, i że czytanie ich stworzy całą dziedzinę studiów, i stypendiów dla klasyków” – powiedział Brent Seales, profesor informatyki na University of Kentucky i współtwórca Vesuvius Challenge, cytowany przez CNN. 

Słowa greckiego filozofa

Trio, które swoim rozwiązaniem zdominowało konkurs, składa się z Amerykanina Luke’a Farritora, studenta informatyki na University of Nebraska, Egipcjanina Youssefa Nadera, absolwenta biorobotyki na Freie University w Berlinie i Szwajcara Juliana Schilligera, studenta robotyki na ETH Zürich. 

 

Efekty pracy studentów zostały przedstawione papirusologom z Anglii, Francji i Włoch, którzy zweryfikowali i ocenili rozszyfrowany tekst. Okazało się, że zwój zawierał rozprawę greckiego filozofa Filodemusa, który prawdopodobnie był rezydentem biblioteki, z której pochodzą papirusy. 

 

ZOBACZ: Włochy. Chciał zrobić selfie na Wezuwiuszu. Wpadł do krateru

 

Autor rozprawiał nad tematem “przyjemności”. “Podobnie jak w przypadku jedzenia, nie od razu wierzymy, że rzeczy, których jest mało, są absolutnie przyjemniejsze niż te, których jest pod dostatkiem” – ma brzmieć pierwsze rozszyfrowane zdanie.

 

Autorzy konkursu podkreślają, że “zwycięzcy Vesuvius Challenge są w stanie uzyskać tekst, który jest autentyczny, ale nie prowadzi do zniszczenia zwoju”. 

Czytaj więcej


Source link

Polska

Rada Nadzorcza PGE podjęła decyzję. Prezes spółki odwołany

pef2x1xtmvemrym8kj42a3536t91kbk8.png


Rada nadzorcza PGE odwołała członków zarządu spółki na czele z Wojciechem Dąbrowskim, który swoje obowiązki na tym stanowisku pełnił od 2020 roku.

 

Z zarządu odwołano także wiceprezes ds. regulacji Wandę Buk i wiceprezesa ds. wsparcia i rozwoju Rafała Włodarskiego.  

 

Rada nadzorcza zdecydowała o powierzeniu obowiązków prezesa PGE Erykowi Kosińskiemu. Z kolei Małgorzata Banasik została tymczasowo członkiem zarządu energetycznego koncernu. Oboje będą pełnić powierzone obowiązki przez okres trzech miesięcy. 

 

ZOBACZ: Budowa elektrowni jądrowej. PGE PAK złożyła wniosek

 

W ubiegłym tygodniu doszło do zmian w nadzorze firmy. Na członków rady nadzorczej wybrano nowe osoby, wśród których znaleźli się Małgorzata Banasik, Elżbieta Niebisz, Andrzej Rzońca, Sławomir Patyra, Andrzej Sadkowski i Andrzej Kozyra. Wcześniej natomiast stanowiska w radzie stracili m.in. Zbigniew Gryglas i Janina Goss. 

Zmiany w spółce PGE. Kim jest nowy prezes?

Jak wskazano w publikacji na stronie PGE, prof. dr hab. Eryk Kosiński jest m.in. kierownikiem Zakładu Publicznego Prawa Gospodarczego, Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, czy visiting professor na Charkowskim Narodowym Uniwersytecie Sił Powietrznych im. Iwana Kożeduba w Charkowie oraz członkiem zarządu Oddziału Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego w Poznaniu.

W latach 2008-2009 był prezesem Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie, w latach 2010-2011 zastępcą prezydenta Bydgoszczy, a od 2001 do 2014 roku wykładał na uczelniach zagranicznych.  

 

ZOBACZ: PGE i ZE PAK powołają spółkę realizującą projekt budowy elektrowni jądrowej

 

Z kolei Małgorzata Banasik jest partnerem zarządzającym Kancelarii BWW i od 20 lat pracuje jako radca prawny. Jak podała spółka, posiada wszechstronną wiedzę o europejskim i międzynarodowym rynku energetycznym, w tym WtE, wodoru i gazu.

 

PGE Polska Grupa Energetyczna jest największym przedsiębiorstwem elektroenergetycznym i dostawcą energii elektrycznej oraz ciepła w Polsce. Dostarcza energię i ciepło do prawie sześciu milinów klientów. Jednostki wytwórcze spółki wytwarzają ponad 40 proc. energii elektrycznej w kraju. Skarb Państwa w spółce PGE posiada prawie 61 procent akcji.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Nowoczesne systemy radarowe dla Polski. Amerykanie wydali zgodę na sprzedaż

gzaa746f5jnaq72t8c4if8nnpeuzvoyp.jpg



Departament Stanu USA zatwierdził możliwość sprzedaż systemów do rozpoznania przestrzeni powietrznej i radarów powierzchniowych, a także powiązanych z nimi elementów logistyki – przekazała w środę agencja Reuters. Szacunkowy koszt sprzętu wyniesie 1,2 miliarda dolarów.

“Dobre wieści zza oceanu. Departament Stanu USA zezwolił na sprzedaż Polsce 4 aerostatów rozpoznawczych. Wkrótce zakończenie negocjacji i podpisanie umowy. Po dostawie nowych systemów do Wojska Polskiego monitorowanie nieba wejdzie na zupełnie nowy poziom” – przekazał na Twitterze wiceszef MON Paweł Bejda.

 

Na doniesienia z USA zareagowała także Agencja Uzbrojenia. 

 

“W ramach przyszłej umowy wojsko otrzyma nie tylko nowoczesny system radiolokacyjny, obejmujący komponent naziemny i powietrzny, ale również szerokie wsparcie m.in. pakiety logistyczne, szkoleniowe oraz dokumentację techniczną. Aerostaty Barbara dołączą do polskiego systemu wczesnego ostrzegania i rozpoznania. Niebawem w Polsce pojawi się pierwszy element tej układanki – samolot SAAB 340 AEW” – przekazano w mediach społecznościowych. 

 

Informacja pojawiła się kilkanaście godzin po tym, jak rosyjska rakieta wystrzelona w stronę Ukrainy zmierzała w polskim kierunku. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało o poderwaniu pary myśliwców w celu patrolowania granicy.

 

ZOBACZ: Rosjanie wstrząśnięci nową ukraińską bronią

 

“Proponowana sprzedaż będzie wspierać cele polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych poprzez poprawę bezpieczeństwa sojusznika NATO, który jest siłą zapewniającą stabilność polityczną i postęp gospodarczy w Europie” – przekazał Pentagon w środowym komunikacie. 

Pentagon: Sprzęt umożliwi Polsce większy wkład w operacje NATO

Szacunkowa wartość kontraktu wojskowego wyniesie 1,2 mld dolarów. Polska zamówiła m.im. aerostat do rozpoznania przestrzeni powietrznej, radar powierzchniowy, powietrzne rady wczesnego ostrzegania z możliwością identyfikacje przyjaciela lub wroga. 

 

“Proponowana sprzedaż poprawi zdolność Polski do sprostania obecnym i przyszłym zagrożeniom ze strony systemów broni powietrznej i naziemnej wroga (…). Umożliwi to także Polsce zwiększenie swojego wkładu w przyszłe operacje NATO. Polska nie będzie miała trudności z przyjęciem tego sprzętu do swoich sił zbrojnych” – dodaje Waszyngton. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

WTA w Abu Dhabi: Magda Linette – Beatriz Haddad Maia. Relacja live i wynik na żywo

dkv8xsy2ga4ssg1wi9sbg8fxsmv7hrxk.jpg


Magda Linette zagra z Beatriz Haddad Maią w drugiej rundzie turnieju WTA w Abu Dhabi. Relacja i wynik na żywo meczu Magda Linette – Beatriz Haddad Maia na Polsatsport.pl.

W pierwszej rundzie Polka pokonała Alexandrę Ealą 2:0. Rywalizacja była bardzo zacięta jedynie w pierwszym secie, który skończył się wynikiem 7:6. W drugim Linette wyraźnie zdominowała Filipinkę. Zwyciężyła 6:1.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wyeliminowała Igę Świątek z Australian Open i wpadła w kryzys. Problemy Czeszki

 

Znacznie wyżej notowana Haddad Maia również nie miała łatwej przeprawy w poprzednim spotkaniu. Choć gładko wygrała pierwszą partię, w drugiej musiała się namęczyć. 

 

Czy mecz tych dwóch pań będzie równie zacięty co poprzednie?

 

Relacja i wynik na żywo meczu Magda Linette – Beatriz Haddad Maia na Polsatsport.pl. Początek w środę o godzinie 8:30.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

PiS składa projekty uchwał. W jednym mowa o zamachu stanu w Polsce

3362m256wfm3ippzsp7ttzthrgq2t1de.jpg


Projekty pojawiły się na stronie Sejmu we wtorek wieczorem – dzień przed planowanym początkiem posiedzenia izby niższej. Dopóki nie zostaną poddane pod głosowanie, w którym większość posłów je poprze, nie są one oficjalnym stanowiskiem Sejmu

 

“Domagamy się od Szymona Hołowni pilnego wprowadzenia tych projektów pod obrady Sejmu. Czas najwyższy zrealizować obietnicę wyrzucenia zamrażarki z Pańskiego gabinetu” – napisał na platformie X poseł PiS Krzysztof Szczucki.

 

“PiS grozi całej Koalicji 15 Października karami dożywotniego więzienia. Nas nie przestraszycie! Próbujecie chronić swoje złodziejstwa poprzez torpedowanie zmian w prokuraturze. Nie uda się wam” – skontrował polityk KO Roman Giertych.

Czego dotyczą projekty uchwał PiS? Padają słowa o mediach publicznych

Pierwszy projekt jest “w sprawie przestrzegania zasad wolności i sprawiedliwości wyrażonych w Konstytucji RP“. Czytamy w nim, że w ostatnich tygodniach Polska “staje się stopniowo krajem coraz bardziej niedemokratycznym i niepraworządnym”.

 

ZOBACZ: Zbigniew Ziobro w szpitalu. Niepokojące wieści od kolegi z partii

 

Autorzy z PiS uznali, że minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz “podporządkował sobie media publiczne”, a legalne władze TVP, Polskiego Radia i PAP zostały zastąpione “politycznymi nominatami“. “Państwo, w którym jedna ze stacji telewizyjnych przerywa nadawanie wskutek politycznej interwencji, zmierza prostą drogą ku dyktaturze. Bez wolności mediów nie ma demokracji” – stwierdzono.

Projekty uchwał PiS. Wspomniano o mandatach Kamińskiego i Wąsika

W projekcie dodano też, że szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar próbuje “ręcznie sterować” prokuraturą i bezprawnie odwołać prokuratora krajowego “wbrew jednoznacznym przepisom ustaw”. “Państwo, w którym moc ustawy zastępuje ‘moc poleceń premiera Donalda Tuska‘, przestaje być praworządne” – uznano.

 

W tym samym dokumencie, pod którym podpisy złożyli posłowie PiS, czytamy też, że “Sejm nie może pozostać obojętny na lekceważenie prezydenckiego aktu łaski, orzeczeń wydanych przez Trybunał Konstytucyjny, a wreszcie postanowień Sądu Najwyższego przez polityków czy sędziów, którzy się z nimi nie zgadzają”.

 

Wspomniano o “naruszeniu nietykalności posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika” oraz “pozbawieniu ich prawa do sprawowania mandatów”. “Państwo, w którym w zakładach karnych przebywają więźniowie polityczni, oddala się od standardów właściwych państwu demokratycznemu i praworządnemu”.

PiS zarzuca rządowi, że chce zmienić ustrój. Przypomina przepis o zamachu stanu

Zdaniem autorów projektu rząd Tuska “zaczyna wprowadzać zupełnie inny porządek ustrojowy“. Chwilę potem padają słowa, że koalicja rządząca “wprowadzając systemowe bezprawie (…) wypełnia tym samym znamiona czynu zabronionego, opisanego w art. 127 par. 1 Kodeksu karnego“. Dotyczy on zamachu stanu.

 

ZOBACZ: Michał Kołodziejczak z kontrolą na przejściu granicznym w Dorohusku. “Ja wam gwarantuję”

 

Wspomniany artykuł brzmi: “Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju RP, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności”.

 

“Sejm z rosnącą obawą odnotowuje fakt, że po 1989 roku groźba skutecznego zamachu konstytucyjnego, metody znanej z niechlubnej historii innych państw, nie była w Polsce nigdy tak realna, jak dzisiaj” – stwierdzono w projekcie.

Projekt uchwały o Kamińskim i Wąsiku. Wspomniano o przymusowym dokarmianiu

Kolejny projekt uchwały powstał “w sprawie poszanowania praw człowieka oraz przestrzegania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w Polsce”. Podkreślono w nim, że Mariusz Kamiński (nazywany w dokumencie posłem) “pomimo ułaskawienia przez prezydenta RP został umieszczony w zakładzie karnym w Radomiu”.

 

“Został tam poddany torturom i poniżającemu traktowaniu. Pomimo wyraźnego sprzeciwu (…) została wobec niego podjęta próba siłowego dokarmiania poprzez intubację przez nos, a następnie przez przełyk, z zastosowaniem środków przymusu bezpośredniego” – napisano.

 

ZOBACZ: Tobiasz Bocheński w “Gościu Wydarzeń”: Żałuję tych słów

 

Przytoczono następnie orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, dotyczącego – zdaniem autorów – podobnych spraw, jak Mariusza Kamińskiego. “Sejm RP (…) stoi na stanowisku, że nikt w demokratycznym i praworządnym państwie, jakim powinna być Polska, nie może być poddany torturom ani nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karani” – dodano.

 

Odpowiedzialni za projekt domagają się w nim “wyciągnięcia konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za działania” wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.

PiS o “niezależności Trybunału Konstytucyjnego”. Wspomina o czasach PRL

Trzeci dokument powstał “w sprawie obrony niezależności Trybunału Konstytucyjnego“. Napisano w nim, iż TK “jest niezależnym organem władzy sądowniczej, który musi pozostać wolny od nacisków ze strony polityków”, a obecny jego skład “został ukształtowany zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem”.

 

“Każdy z 15 zasiadających (w TK) sędziów został przez Sejm legalnie wybrany. Od każdego z nich prezydent RP odebrał ślubowanie. Każdy z nich jest zatem sędzią Trybunału Konstytucyjnego i w pełni korzysta z ochrony prawnej” – zaznaczono.

 

ZOBACZ: Poseł KO Michał Szczerba o Trybunale Konstytucyjnym. “To jest jak w takiej stekowni”

 

Jak napisano w trzecim projekcie, “nie ma możliwości złożenia sędziego z urzędu uchwałą Sejmu“. “Odwoływanie członków TK przez Sejm uchwałą było dopuszczalne, ale w PRL” – przypomniano.

 

Zdaniem autorów dokumentu jeśli sędziowie TK “bez podstawy prawnej i w oparciu o arbitralne kryteria zemsty politycznej” zostaliby pozbawieni urzędu, oznaczałoby to, że Polska “coraz bardziej oddala się od ideału demokratycznego państwa prawa”.


Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link