imalopolska

najnowsze wiadomości

Polska

Palma Judei – wymowny symbol żydowski w samym centrum Warszawy

Strona główna > Polska > Palma Judei – wymowny symbol żydowski w samym centrum Warszawy Palma Judei – wymowny symbol żydowski w samym centrum Warszawy Stanisław Polska 3

Palma Judei jest odwiecznym symbolem Żydów i ich poglądów o odrodzeniu Państwa Izrael.

a

Na internetowej stronie żydowskiej www.izrael.org.il napisano wymowne zdania:

„Palma judejska była symbolem państwa żydowskiego przez tysiące lat”.

„Przez tysiące lat palma judejska była drzewem, które zapewniało dobrobyt pokoleniom Żydów”.

http://izrael.org.il/fotoreportae/3838-wzruszajca-historia-zmartwychstania-palmy-judejskiej.html

Palma ta była znakiem Judei (krainy w Palestynie, zamieszkałej przez Żydów po wymordowaniu przez nich jej rodowitych mieszkańców Kananejczyków).

Za symbol Żydów i ich dążenia dominacji nad innymi narodami Palmę Judei uznawali między innymi Rzymianie, którzy jako symbol Żydów umieścili ją na słynnej monecie cesarza Wespazjana.

Rzymianie systematycznie niszczyli drzewa tej palmy jako symbol Żydów, uznając to drzewo za żywy znak oszustw, krętactw i manipulacji. Czynili to tak skutecznie, że wyplenili je całkowicie, a w V wieku n. e. ślad po tym drzewie zaginął.

W 2005 roku w Izraelu odtworzono jednak ten gatunek z nasion, przypadkowo zakonserwowanych w glinianym naczyniu sprzed 2 tysięcy lat. Wydarzenie to przez Żydów uznawane jest za cud, porównywany przez nich do odtworzenia języka hebrajskiego i żydowskiego państwa w Palestynie.

Palma Judei zainstalowana została w centrum Warszawy jako najbardziej wymowny symbol żydowski.

Ustawiona została w starannie wybranym miejscu: nie tylko w samym centrum stolicy, ale w miejscu szczególnym, mającym dla osób pochodzenia talmudycznego znaczenie wyjątkowo symboliczne z uwagi na znaczenie nazw ulic.

Palma Judei stoi bowiem na skrzyżowaniu dwóch najważniejszych ulic Warszawy: al. Jerozolimskich i ul. Nowy Świat.

Nazwa Aleje Jerozolimskie ma oczywiste znaczenie, nawiązujące do poglądów, że Warszawa jest dla osób pochodzenia talmudycznego drugą Jerozolimą, czyli stolicą ich państwa. Z kolei nazwa Nowy Świat dla tego samego środowiska ma znaczenie mistyczne, symbolizujące budowę nad Wisłą „nowego świata” – Nowego Izraela (Polin).

Palmę Judei ustawiono w centralnym miejscu tak zwanej Drogi Królewskiej, czyli reprezentacyjnego traktu, którym przemieszczają się dostojnicy Polski oraz goszczące w Polsce głowy innych państw. Widok dominującej nad centrum stolicy Polski Palmy Judei uświadamia im i przypomina, kto w tym kraju rządzi.

Miejsce na zainstalowanie Palmy Judei wybrane zostało także z innego powodu, równie ważnego. Otóż Palma Judei dominuje nad znajdującym się obok ponurym budynkiem o nie mniej symbolicznym dla Żydów znaczeniu: Domu Partii – byłej siedzibie partyjnych władz Polski.

Ten monumentalny gmach zbudowany został w latach 1948-52, kiedy trzech zbrodniarzy żydowskich pełniło najważniejsze funkcje w Polsce, kierując mordowaniem polskich patriotów i obsadzaniem pozostałych funkcji partyjno-państwowych osobami o podobnym pochodzeniu.

To z ich inicjatywy zbudowano ten gmach – Dom Partii i w nim te trzy osoby urzędowały:

Bolesław Bierut (najbardziej gorliwy szabes-goj; wielokrotnie zmieniał nazwisko; 1892-1956) – I sekretarz KC PZPR oraz Prezydent RP i premier Rządu RP, odpowiedzialny za liczne zbrodnie wobec narodu polskiego;

Jakub Berman (1901-1984) – członek Biura Politycznego KC PZPR i wicepremier Rządu RP, kierujący sprawami bezpieczeństwa, wyjątkowy zbrodniarz, faktyczny przywódca społeczności żydowskiej w Polsce,

Hilary Minc (1905-1974) – członek Biura Politycznego KC PZPR i wicepremier Rządu RP, kierujący gospodarką Polski, który doprowadził do okradzenia z własności i do niewysłowionych nieszczęść milionów Polaków oraz nędzy polskiego społeczeństwa.

Wspomniany Jakub Berman nie tylko odgórnie kierował mordowaniem polskich patriotów, ale osobiście zamordował (po wcześniejszych perwersyjnych torturach, głównie seksualnych, o znamionach czynów rytualnych) ponad 300 polskich kobiet, więzionych za działalność patriotyczną w jego tajnym i półprywatnym więzieniu pod Warszawą.

Inny członek Biura Politycznego KC PZPR, ale człowiek przyzwoity i pochodzenia polskiego – Albin Siwak w swych książkach, między innymi pt. „Chciałbym dożyć takich dni” – w szczegółach opisuje, jak tych bestialskich tortur i mordów polskich kobiet dokonywał Jakub Berman wspólnie ze swym żydowskim pomocnikiem, którym był ojciec Michała Boni (ur. 1954; byłego działacza „Solidarności”, byłego ministra, byłego przewodniczącego Komitetu Stałego Rady Ministrów i wpływowego polityka PO).

Z kolei wspomniany Jakub Berman był stryjem innego znanego polityka, ale tym razem z lewicy, Marka Borowskiego (ur. 1946; byłego ministra finansów i wicepremiera Rządu RP; syna aktywnego żydowskiego działacza Adolfa Bermana, brata Jakuba).

To właśnie Jakub Berman jako faktyczny przywódca żydowski w przemówieniu na posiedzeniu Komitetu Żydowskiego już w kwietniu 1945 roku – gdy jeszcze trwała II wojna światowa, a polscy żołnierze tysiącami ginęli w walce z Niemcami – otwarcie wyraził cele polityki żydowskiej w Polsce: „Żydzi mają okazję do ujęcia w swoje ręce całości życia państwowego w Polsce i rozszerzenia nad nim swojej kontroli”;

„Podstawową zasadą tej polityki jest stworzenie aparatu rządzącego, złożonego z przedstawicieli ludności żydowskiej w Polsce”.

Wygląda na to, że Palma Judei w centrum stolicy Polski jest otwartym wyrazem i widocznym przejawem tej właśnie polityki, tak trafnie sformułowanej przez Jakuba Bermana.

W ponurym gmachu, w którym urzędowali wspomniani politycy i działacze partyjno-państwowi: Bierut, Berman i Minc, mieścił się Dom Partii – siedziba KC PZPR. Gmach ten powszechnie uważany był za symbol socjalizmu i zniewolenia narodu polskiego.

Od 1991 roku gmach ten jest z kolei symbolem kapitalizmu – jako siedziba Giełdy Papierów Wartościowych, a obecnie Centrum Bankowo-Finansowego „Nowy Świat”. Jak zaś powszechnie wiadomo, osoby pochodzenia talmudycznego mają szczególny pociąg i wyjątkowe uzdolnienia właśnie do pieniędzy, papierów wartościowych, banków i finansów.

Palma Judei to twór ogromny, o wysokości około 15 metrów. Dominuje nad centrum Warszawy, nad skrzyżowaniem najważniejszych warszawskich ulic.

Jest to twór sztuczny, wykonany z tworzyw sztucznych, i tak samo nienaturalny, jak nienaturalna jest obecność tego znaku w stolicy Polski. Każdy bowiem wie, że w Polsce nie rosną przecież palmy, a na przykład takie drzewa jak dęby, brzozy, wierzby czy świerki.

Palma Judei zainstalowana została w 2002 roku, za aprobatą ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, z inicjatywy artystki Joanny Rajkowskiej (popartej przez innego artystę Artura Żmijewskiego), zainspirowanej swym pobytem w Izraelu w 2001 roku.

Pierwotny pomysł wspomnianej artystki Joanny Rajkowskiej zakładał ustawienie w Warszawie, przy centralnej ulicy o jakże wymownej nazwie Aleje Jerozolimskie nie jednej Palmy Judei, lecz całego szpaleru sztucznych drzew tego typu.

Palma Judei zainstalowana została z pogwałceniem nie tylko naturalnego porządku i elementarnej estetyki, ale także poglądów polskiego społeczeństwa. Od początku wzbudzała skrajne emocje i kontrowersje oraz wezwania do jej usunięcia – tak delikatnie określali tę kwestię optujący za tym tworem autorzy artykułów o żydowskim pochodzeniu.

Za pozostawieniem palmy wielokrotnie opowiadały się media polskojęzyczne, kontrolowane przez osoby o wiadomym pochodzeniu. Zwłaszcza „Gazeta Wyborcza” w wydaniach ogólnopolskim i stołecznym zamieściła łącznie kilkadziesiąt artykułów popierających obecność Palmy Judei w centrum Warszawy.

Osoby pochodzenia talmudycznego w licznych artykułach wskazywały, że Palma Judei będzie, a następnie że jest najlepszym wizerunkiem Warszawy (sic!).

Palma Judei dominuje nad Warszawą także z pogwałceniem uczciwości i elementarnych norm prawnych.

Pierwotnie bowiem miała stać tylko rok i na taki czas zostało wydane pozwolenie na zajęcie pasa drogowego. Stało się jednak inaczej, a nikt z odpowiedzialnych za to osób o wiadomym pochodzeniu nie został pociągnięty do odpowiedzialności.

Przy tej okazji wzorem talmudycznym tak zagmatwano prawa własności, że do dziś nie wiadomo, czy palma jest własnością Joanny Rajkowskiej czy miasta Warszawy.

Warto wspomnieć, że od początku palma ta (jej instalacja i obecność) cieszyła się niezwykłą przychylnością i poparciem władz Warszawy, zwłaszcza jej dwóch prezydentów.

Tymi tak przychylnymi dla Palmy Judei prezydentami Warszawy byli:

Lech Kaczyński – w latach 2002-2005 (z partii Prawo i Sprawiedliwość),

Hanna Gronkiewicz-Waltz – od 2006 roku (z partii Platforma Obywatelska).

Na koniec kilka wymownych cytatów z publikacji autorów pochodzenia żydowskiego o tej Palmie Judei:

„Palma po dziś dzień wywołuje skrajne emocje”;

„Palma generuje wiele różnych podziałów i podgrzewa konflikty drzemiące w polskim społeczeństwie”.

Warto zatem zastanowić się, kto i w jakim celu ustawił ten twór i dlaczego za jej pośrednictwem „generuje podziały” i „podgrzewa konflikty w polskim społeczeństwie” ?

Polscy przeciwnicy obecności tej Palmy Judei w centrum Warszawy wzywają, aby Żydzi wywieźli ten swój sztuczny symbol do Izraela, i aby przy tej okazji do Polski już nie wracali.

Z kolei inni twierdzą, że osoby pochodzenia talmudycznego powinny jeszcze bardziej otwarcie unaocznić wszystkim swoje rządy w Polsce, poprzez zmianę nazwy ronda de Gaulle’a (w którego centrum stoi Palma Judei) na Rondo Mojżesza, a w miejsce stojącego nieopodal pomnika de Gaulle’a ustawić właśnie pomnik Mojżesza.

Jeszcze inni głoszą, że dotychczas osoby pochodzenia żydowskiego realizowały zasadę własności – to znaczy ogołacania z własności polskiego społeczeństwa, wyrażaną w rozpowszechnionym przez nich i znanym powszechnie powiedzeniu:

Wasze (tj. polskie) ulice, nasze (tj. żydowskie) kamienice.

Ustawienie Palmy Judei na skrzyżowaniu głównych ulic jest niezbitym symbolem, że sytuacja w tej materii – własności uległa już dalszym zmianom na korzyść osób pochodzenia żydowskiego: że nasze (tj. żydowskie) są już nie tylko kamienice, ale również ulice.

Informacje o osobach wspomnianych w artykule:

Joanna Rajkowska (ur. 1968) to artystka mieszkająca obecnie w Warszawie, związana z lewicową „Krytyką Polityczną”.

Szeroko znana jako autorka dwóch wymownych projektów: „Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich” (czyli sztucznej Palmy Judei) i „Dotleniacza” (sztucznego stawu zlokalizowanego na pl.

Grzybowskim, przy którym mieszczą się główne żydowskie instytucje, między innymi Państwowy Teatr Żydowski, główna synagoga, koszerna stołówka oraz biura Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP i Gminy Wyznaniowej Żydowskiej).

Artur Żmijewski (ur. 1966) to artysta znany z wielu inicjatyw związanych z tematyką żydowską. Jest redaktorem artystycznym lewicowego kwartalnika „Krytyka Polityczna”, dotowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Znany z wystąpień przeciwko polskim marszom niepodległościowych w Warszawie. Te polskie patriotyczne marsze określa sformułowaniem: „ta brunatna fala po prostu zalewa Polskę”.

W 2012 roku jego film o wymownej nazwie„Berek” (o żydowskiej tematyce z kontrowersyjnymi i skandalizującymi scenami) został usunięty z wystawy, którą w stolicy Niemiec Berlinie organizowała Anda Rottenberg.

Anda Rottenberg (ur. 1944 w Nowosybirsku) to historyk sztuki, córka Żyda pochodzącego z Polski. Jej kariera w Polsce jest typowa dla osób podobnego do niej pochodzenia: w latach 1991-92 była dyrektorem Departamentu Sztuki w Ministerstwie Kultury i Sztuki (w Polsce), w latach 1992-93 kierowała Centrum Sztuki Współczesnej Sorosa, w latach 1993-2001 była dyrektorem Państwowej Galerii Sztuki Zachęta w Warszawie, w której zasłynęła z organizacji kontrowersyjnych wystaw.

W swej biografii podaje, że była członkinią komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego przed przedterminowymi wyborami prezydenckimi w 2010 roku.

George Soros (prawdziwie: Gyorgy Schwartz; ur. 1930) to słynny amerykański finansista i inwestor giełdowy pochodzenia żydowskiego.

Jego ojciec Tivadar Schwartz był żyjącym na Węgrzech żydowskim pisarzem, piszącym w sztucznym języku esperanto (wymyślonym przez innego Żyda Ludwika Zamenhofa; prawdziwie: Eliezer Lewi Samenhof).

Już w czasie okupacji niemieckiej na Węgrzech Soros handlował walutą na czarnym rynku, zdobywając pierwsze doświadczenia spekulacyjne. W 1946 roku uciekł z Węgier i zajął się spekulacjami finansowymi na Zachodzie. Dzięki spekulacjom finansowym stał się jednym z największych bogaczy światowych (w 2007 roku jego majątek oceniano na 8,5 miliarda dolarów USA).

Powszechnie krytykowany za nieetyczny sposób osiągnięcia swej fortuny. Sam otwarcie przyznaje, że jego system spekulacji finansowych szkodzi rozwojowi wielu krajów. Swymi machinacjami finansowymi w 1992 roku doprowadził do walutowego kryzysu w Anglii i załamania Banku Anglii, a w 1996 roku spowodował załamanie waluty Malezji.

Fetowany i nagradzany w Polsce za swe zasługi. W 2000 roku „Gazeta Wyborcza” (kierowana przez jego współplemieńca Adama Michnika – prawdziwe nazwisko: Szechter; byłego działacza KOR i „Solidarności”) wyróżniła go tytułem „Człowieka Roku”. Laudację na jego cześć wygłosił wówczas minister spraw zagranicznych RP Bronisław Geremek (prawdziwie: Benjamin Lewartow; także byłego działacza KOR i „Solidarności”), również pochodzenia żydowskiego.

W 2012 roku Prezydent RP Bronisław Komorowski odznaczył Sorosa Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Wygląda z tego, że bardzo zasłużył się również dla Polski.

Wielokrotny uczestnik spotkań Klubu Bilderberg – postrzeganego jako szczyt piramidy światowej władzy, tajnego międzynarodowego stowarzyszenia wpływowych polityków i bankierów, realizującego żydowskie plany opanowania świata.

W Polsce interesy Sorosa reprezentuje szereg założonych i finansowanych przez niego instytucji, między innymi Fundacja im. Stefana Batorego (jej prezesem jest Aleksander Smolar, także pochodzenia żydowskiego; syn przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia; również były działacz „Solidarności”).

Ostatnio (październik 2014 roku) Soros w obszernym liście, opublikowanym przez „New York Review of Books” (a przedrukowanym przez liczne media) wyjawił kolejny plan żydowski, zakładający „osaczenie Rosji” za pomocą Ukrainy, opanowanej przez osoby pochodzenia żydowskiego i wspomaganej pieniędzmi Unii Europejskiej.

ILUSTRACJE:

Wizerunek tej palmy widnieje na współczesnej izraelskiej monecie 10-szeklowej.

a

W 71 roku n. e. rzymski cesarz Wespazjan wybił monetę z napisem IUDEA CAPTA (Judea Zdobyta) i wizerunkiem tej palmy, aby podkreślić swój triumf nad znienawidzonymi Żydami.

Główni zbrodniarze powojennej Polski: Jakub Berman (od prawej) i Bolesław Bierut na uroczystości z okazji urodzin tego drugiego, Sejm RP 1952.

Główni zbrodniarze powojennej Polski: Hilary Minc i Bolesław Bierut niczym przedwojenni arystokraci w eleganckich garniturach, zrabowanych polskim patriotom, popijając kawę i szampana planują kolejne zbrodnie przeciwko polskiemu społeczeństwu.

Palma Judei, symbol odrodzenia Państwa Izrael (Erec Izrael) dominuje nad centrum Warszawy, tak jak osoby pochodzenia talmudycznego dominują nad społeczeństwem Polski.

Palma Judei jako wymowny symbol żydowski dominuje również nad Domem Partii, symbolem najpierw socjalizmu, a następnie kapitalizmu.

Pomnik de Gaulle’a, jakby uciekającego z Domu Partii (gmach w tle) w kierunku Palmy Judei, zupełnie nie pasuje w tym miejscu. Faktycznie powinien tu raczej stanąć pomnik Mojżesza.

Książka Albina Siwaka pt. „Chciałbym dożyć takich dni”, w której przedstawia kulisy sytuacji w Polsce w ostatnich 70 latach, zwłaszcza relacji żydowsko-polskich.

Główny międzynarodowy spekulant finansowy George Soros (prawdziwie: Gyorgy Schwartz).

Soros odznaczony przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Serdeczne podziękowania dla przyjaciela redakcji, Staszka, za przysłanie artykułu na naszą pocztę.

Stanisław Palma JudeiWarszawa
Read the full article – wolna-polska.pl

Leave a Comment