imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Świat

Nieoficjalnie: Niemcy wprowadzą kontrole na granicy z Polską. Odpowiedź rzecznika rządu

2de1pbzpxr5f1nmu5zbqp4mvvi6i6bz5.png


“Niemiecka minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser ogłosi tymczasowe kontrole na granicach Niemiec z Polską i Czechami, próbując ograniczyć napływ osób ubiegających się o azyl” – powiedział Politico niemiecki urzędnik.

 

Ogłoszenie decyzji ma nastąpić w środę, z kolei kontrole rozpoczną się w ciągu “kilku najbliższych dni”.

 

ZOBACZ: Granica polsko-słowacka. Ruszyły kontrole pojazdów

 

Niemiecki rząd znajduje się pod rosnącą presją, aby zająć się sprawą osób, które ubiegają się o azyl. Wielu przekracza granice Polski i Czech. Około 204 000 osób złożyło wniosek o azyl w Niemczech w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 r., O 77 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku” – wylicza Politico.

Kontrole na granicy z Polską. Szefowa MSZ zmieniła zdanie

Przez wiele tygodni Nancy Faeser odmawiała wprowadzenia stacjonarnych kontroli na granicach z Polską i Czechami, mimo apeli przygranicznych landów. Ostatecznie zmieniła zdanie – informowała o tym w rozmowie z “Welt am Sonntag”.

 

– Takie dodatkowe kontrole muszą być zintegrowane z kontrolą całej strefy nadgranicznej realizowanej za pomocą cywilnych wywiadowców – mówiła szefowa resortu.

 

ZOBACZ: Granica polsko-białoruska. Rzeczniczka SG o tym, skąd w puszczy biorą się cegły

 

Z kolei we wtorek Faeser wskazywała, że od 20 do 25 proc. przypadków nielegalnych przyjazdów do Niemiec to efekt działania przemytników. Wskazywała też na konieczność wprowadzenia rozwiązań w skali Unii Europejskiej.

 

– Efektywne i trwale odciążające samorządy mogą być tylko rozwiązania europejskie, mianowicie kontrole na granicach zewnętrznych, a nie wewnętrznych – powiedziała minister dla rozgłośni Deutschefunk, cytowana przez Deutsche Welle.

Polska wprowadziła kontrole na granicy ze Słowacją. Rozważa kontrole na granicy z Niemcami

We wtorek Straż Graniczna wprowadziła na granicy polsko-słowackiej stałe i doraźne kontrole busów i innych pojazdów, mogących przewozić nielegalnych migrantów z tego kierunku.

 

Od kilku tygodni obserwujemy wzrost liczby cudzoziemców, którzy podróżują szlakiem bałkańskim przez Polskę do Niemiec. Zwłaszcza na odcinku granicy ze Słowacją liczba nielegalnych imigrantów wzrosła. Łącznie na obu odcinkach południowej granicy, czyli z Czechami i Słowacją ta liczba wzrosła prawie siedmiokrotnie – mówiła w poniedziałek na antenie Polsat News Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej.

 

O nielegalnej imigrantach na polskich granicach mówił we wtorek rzecznik polskiego rządu, Piotr Müller w programie Polsat News.

 

– My o tym problemie mówimy głośniej niż Niemcy, bo mówimy w tym kontekście szlaku bałkańskim, czyli szlaku imigracyjnym z południa Europy. Dlatego rozpoczęliśmy kontrole na kierunku słowackim. 

 

Rzecznik dodał, że zaprowadzenie kontroli na polsko-niemieckiej granicy jest rozważane także przez władze w Warszawie. – Obawiamy się, że lada moment pojawi się ruch z kierunku Włoch. Dlatego też rozważamy pewne kontrole na granicy polsko-niemieckiej po swojej stronie, bo boimy się tego ruchu, który pojawi się z Włoch – tłumaczył. 

Czytaj więcej


Source link

Sport

Hubert Hurkacz spadł w rankingu ATP. Novak Djokovic utrzymał prowadzenie

3962pudw9fsiow67j8hgqookr1d3n5iz.jpg


Hubert Hurkacz zajmuje 17. miejsce w rankingu ATP.

Hubert Hurkacz spadł z 16. na 17. miejsce w światowym rankingu tenisistów. Zmian nie było natomiast w najlepszej dziesiątce. Prowadzenie w zestawieniu utrzymał Serb Novak Djokovic, a za nim są Hiszpan Carlos Alcaraz i Rosjanin Daniił Miedwiediew.

Djokovic rozpoczął 392. tydzień na czele tego zestawienia, śrubując należący do niego rekord.

 

W rankingu Race to Turin, uwzględniającym wyniki wyłącznie z 2023 roku, również Serb jest liderem, a Hurkacz na 16. pozycji.

 

Czołówka rankingu tenisistów ATP World Tour - stan na 26 września: 

  1.  (1) Novak Djokovic (Serbia)       11795 pkt
  2.  (2) Carlos Alcaraz (Hiszpania)     8535
  3.  (3) Daniił Miedwiedew (Rosja)      7280
  4.  (4) Holger Rune (Dania)            4710
  5.  (5) Stefanos Tsitsipas (Grecja)    4615
  6.  (6) Andriej Rublow (Rosja)         4515
  7.  (7) Jannik Sinner (Włochy)         4465
  8.  (8) Taylor Fritz (USA)             3955
  9.  (9) Casper Ruud (Norwegia)         3560
 10. (10) Alexander Zverev (Niemcy)      3280
... 
 17. (16) Hubert Hurkacz (Polska)        1990
241.(238) Kamil Majchrzak (Polska)        255
275.(276) Daniel Michalski (Polska)       213
303.(298) Kacper Żuk (Polska)             186
308.(307) Maks Kaśnikowski (Polska)       181
360.(358) Filip Peliwo (Polska)           141

Czołówka rankingu Race to Turin - stan na 26 września:

 1. Novak Djokovic (Serbia)              8945 pkt
 2. Carlos Alcaraz (Hiszpania)           8175
 3. Daniił Miedwiedew (Rosja)            6590
 4. Jannik Sinner (Włochy)               4365
 5. Andriej Rublow (Rosja)               3640
 6. Stefanos Tsitsipas (Grecja)          3570
 7. Alexander Zverev (Niemcy)            3270
 8. Holger Rune (Dania)                  3055
 9. Taylor Fritz (USA)                   3010
10. Casper Ruud (Norwegia)               2625
...
16. Hubert Hurkacz (Polska)              1775.

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Salmonella w mięsie mielonym. Sanepid ostrzega przed partią wyprodukowną dla Lidla

ts9c4anmpbb3zc2s16eqzt814bpo2r5z.png


Główny Inspektorat Sanitarny wydał ostrzeżenie publiczne w związku w wykryciem bakterii Salmonella w partii mięsa mielonego, którą wyprodukowano dla sieci handlowej Lidl. Organy urzędowej kontroli żywności nadzorują proces wycofywania kwestionowanej partii z obrotu – informuje Sanepid.

Bakterię wykryto w związku z działaniami Państwowej Inspekcji Sanitarnej w trzech z pięciu próbek produktu: mięso mielone wołowe, schłodzone, Rzeźnik, 400 g.

 

Sanepid podkreśla, że spożycie produktu zanieczyszczonego pałeczkami Salmonella wiąże się z ryzykiem zatrucia pokarmowego.

 

GIS podaje szczegóły produktu objętego ostrzeżeniem. Numer partii mięsa mielonego, schłodzonego, Rzeźnik, 400 g to 5508365 04011323. Termin przydatności do spożycia wskazano na 27 września 2023 roku

 

Producentem jest Zakład Przemysłu Mięsnego Biernacki w Jarocinie. Produkt został wyprodukowany dla sieci Lidl.

Producent i dystrybutor podjęli działania. Mają wycofać produkt

Sanepid wskazuje, że producent i dystrybutor po otrzymaniu informacji o bakterii rozpoczęli procedurę “wycofania produktu z rynku” i podjęli “natychmiast wszelkie działania mające na celu wyeliminowanie potencjalnego ryzyka zanieczyszczenia mikrobiologicznego”.

 

Jednocześnie Powiatowy Lekarz Weterynarii w Jarocinie podjął działania, które mają pozwolić na ustalenie dystrybucji zakwestionowanej partii mięsa oraz “ustalenie przyczyn wystąpienia niezgodności”.

 

ZOBACZ: Oscypki znikną z Krupówek? Sanepid wręcza mandaty, sprzedawcy odpowiadają

 

“Organy urzędowej kontroli żywności nadzorują proces wycofywania kwestionowanej partii z obrotu” – czytamy w komunikacie.

 

Sanepid wskazuje, by nie spożywać mięsa z partii objętej komunikatem. W przypadku wystąpienia objawów zatrucia pokarmowego po spożyciu wskazanego produktu, należy skontaktować się z lekarzem.

Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Koszmar w ośrodku rehabilitacji. Brakowało jedzenia, leków i personelu

cqys8cpp3n5c6768d4ut1i8e5bv1ravz.png


W ośrodku rehabilitacyjnym w Szymanowie brakowało personelu, a pacjenci nie otrzymywali wymaganej opieki. Zdarzało się, że brakowało dla nich leków, a nawet jedzenia. Koszt miesięcznego pobytu sięgał 30 tys. zł. Dziś placówka jest zamknięta. Dyrekcja nie chce oddać pacjentom pieniędzy, a byłym pracownikom zalega z pensjami. Prokuratura prowadzi wobec niej postępowanie. Materiał “Interwencji”.

Ośrodek Rehabilitacji w Szymanowie budował swoją reputację na powiązaniu ze szpitalem w Konstancinie. Za pobyt w placówce pacjenci płacili między 10 a 30 tys. zł. miesięcznie, płatne z góry. Jakość opieki znacząco odbiegała jednak od standardów. Pacjenci skarżyli się na złą opiekę i brak rehabilitacji.

Pracownicy miesiącami nie otrzymywali pensji. Ostatecznie placówka została zamknięta. Dyrekcja nie chce jednak zwrócić pacjentom poniesionych kosztów. Tymczasem prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci osoby odbywającej w ośrodku leczenie.

Koszmar pacjentów: Brak jedzenia i leków. Pijany personel

Od początku bieżącego roku pojawiły się problemy z pensjami dla pracowników ośrodka. Rozmowy z dyrekcją nie przyniosły skutków, w czerwcu odszedł prawie cały personel. Była opiekunka w ośrodku oceniła zadłużenie wobec pracowników na ponad 300 tys. zł.

 

ZOBACZ: Wątpliwości wokół wypadku BMW na A1. Nowe informacje o kierowcy

Na wszystkim cierpieli pacjenci. Zdarzało się, że nie dostawali jedzenia, często kończyły się leki. W placówce brakowało lekarzy. Niektórzy pracownicy przychodzili do ośrodka pijani – kucharz i fizjoterapeuta. Dyrekcja była o wszystkim informowana, nic z tym jednak nie robiła.

Ośrodek został zamknięty, pieniądze przepadły

Ostatecznie ośrodek został zamknięty z dnia na dzień. Nie wiadomo kto podjął decyzję. Rodziny pacjentów zostały poinformowane o konieczności odbioru bliskich. To, że ktoś miał opłacony pobyt na kolejne kilka miesięcy nie miało znaczenia.

Dyrektorka ośrodka nie chciała rozmawiać z dziennikarzami “Interwencji”, zakazała również publikacji swojego wizerunku. – Chciałam państwa poinformować, żebyście nie szukali sensacje tutaj, gdzie jej nie ma – powiedziała w trakcie kręcenia reportażu.

Śmierć pacjentów ośrodka w Szymanowie

Pracownicy ośrodka przyznają, że w trakcie ich pracy w ośrodku dochodziło do śmierci pacjentów.

– Ciężko mi powiedzieć, ile ich było, mieliśmy taki okres, że w ciągu miesiąca zmarło nam pięciu pacjentów – mówi reporterce “Interwencji” fizjoterapeutka Magdalena Ślizanowska.

 

ZOBACZ: Koleczkowo: Matka zgłosiła się do redakcji Polsat News. Złodzieje okradli jej chorą córkę

Pracownica wspomina jak w momencie zgonu pacjenta w placówce nie było lekarza, brakowało też pielęgniarek i opiekunów. Próbę ratowania chorego podjęli fizjoterapeuci, którzy prowadzili reanimację do czasu przyjazdu karetki.

Sprawą zajmują się służby

Sprawą złej opieki pacjentów w ośrodku w Szymanach zajęły się odpowiednie służby. Rzecznik Praw Pacjenta obiecał podjęcie działań w celu wyjaśnienia sytuacji, a wojewoda mazowiecki wykreślił ośrodek z rejestru działalności. Prokuratura Rejonowa w Piasecznie od maja prowadzi postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.

 

Cały materiał obejrzysz tutaj.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Wkrótce będą nam rosły nowe zęby? To nie science fiction

ad4miqog327b74gv5horujk1gsat2d6t.jpg


Japońscy naukowcy pracują nad lekiem, który ma sprawić, że ludziom będą rosły nowe zęby. Do tej pory środek okazał się być skuteczny u myszy i fretek. Na 2024 roku zaplanowane są eksperymenty kliniczne, które sprawdzą, czy lek jest bezpieczny dla ludzi. Do powszechnego użytku lek może trafić już z końcem dekady.

Japońscy naukowcy z uniwersytetu w Kioto od lat pracują nad lekiem, który stymulowałby wzrost nowych zębów u ludzi. Testy na zwierzętach zakończyły się sukcesem. Teraz czas na kluczową fazę – eksperymenty kliniczne z udziałem ludzi.

Lek działa na myszach i fretkach

W 2018 roku lek okazał się być skuteczny podczas testów na myszach. Gryzoniom, którym podano środek, urosły nowe zęby. W tym samym roku badacze przeprowadzili również eksperymenty na fretkach, których zęby, zarówno mleczne, jak i stałe, są zbliżone do ludzkich. I w tym wypadku lek okazał się skuteczny.

 

ZOBACZ: Niepozorne objawy nowotworu. Lekarz twierdził, że to “nadwrażliwość”

Jak działa lek?

Większość ludzi posiada tzw. zawiązki zęba, dzięki którym rosną zęby mleczne i stałe. Zawiązki mają również potencjał na tworzenie kolejnych zębów. Zazwyczaj jednak do tego nie dochodzi i zawiązki z czasem znikają.

Naukowcy stworzyli lek oparty na przeciwciałach, które stanowią inhibitor białka powstrzymującego wzrost zębów. Innymi słowy, środek uwalnia zawiązki do wytwarzania nowych zębów.

Co dalej?

W lipcu 2024 roku rozpoczną się testy na zdrowych osobach dorosłych, a na 2025 rok zaplanowane są eksperymenty kliniczne na dzieciach w wieku od dwóch do sześciu lat, cierpiących na anodoncję. Choroba polega na braku części lub całości uzębienia, co prowadzi do niedorozwoju szczęki u dzieci. Test zakłada podanie jednej dawki leku w celu sprawdzenia czy wywoła to wzrost zębów.

 

ZOBACZ: 17 lekarzy nie umiało pomóc dziecku. Chat GPT postawił trafną diagnozę

Jeśli eksperymenty kliniczne potwierdzą, że lek jest  skuteczny i bezpieczny, będzie mógł trafić na rynek około roku 2030. Środek nie będzie przeznaczony tylko i wyłącznie dla osób cierpiących na anodoncję, ale również tych, które straciły zęby ze względu na wypadek czy próchnicę.

Ludzie jak rekiny i krokodyle

Wprowadzenie leku do powszechnego użytku będzie niewątpliwe medycznym przełomem. W królestwie zwierząt wymiana uzębienia nie jest jednak niczym niespotykanym. Zęby wymieniają m.in. gady czy rekiny. Krokodyle robią to średnio co 20 miesięcy.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Strajk scenarzystów w Hollywood zakończony. Zawarto wyjątkową umowę

pixwzwd324rofo9mm2qvkzpyctipdoqf.jpg


Scenarzyści z Hollywood protestowali m.in. na ulicach słynnej dzielnicy Los Angeles

Hollywoodzcy scenarzyści po 146 dniach protestów ustalili wstępne porozumienie z wytwórniami filmowymi. Strajkowali, bo domagali się m.in. podwyżek pensji i uregulowania wykorzystywania sztucznej inteligencji. Obawiali się, że umiejąca wymyślać fabuły AI pozbawi ich pracy. W ocenie przedstawicieli scenarzystów zawarta umowa daje protestującym “znaczne korzyści”.

Związek scenarzystów Hollywood (WGA) osiągnął w niedzielę wstępne porozumienie pracownicze z głównymi wytwórniami filmowymi. Jak podała agencja Reutera, kontrakt ma obowiązywać przez następne trzy lata.

 

ZOBACZ: USA: Aktorzy i scenarzyści z Hollywood protestują. Największy strajk od 63 lat

 

Zanim dokument wejdzie w życie, musi zostać zatwierdzony przez kierownictwo WGA, które reprezentuje 11 500 scenarzystów filmowych i telewizyjnych. Jeżeli porozumienie zostanie przegłosowane, scenarzyści wrócą do pracy najpewniej za kilka dni.

 

Umowa została określona przez stowarzyszenie jako “wyjątkowa”, dająca “znaczne korzyści i ochronę dla scenarzystów”. “Było to możliwe dzięki trwałej solidarności członków WGA i niezwykłemu wsparciu naszych sojuszników związkowych, którzy dołączyli do nas i strajkowali przez ponad 146 dni” – stwierdził komitet negocjacyjny.

Strajki w Hollywood. Porozumienie nie kończy problemów

Scenarzyści wstrzymali pracę 2 maja, gdy ich negocjacje ze środowiskiem filmowych osiągnęły impas. Powodami protestu były m.in. zbyt niskie wynagrodzenia, za mało personelu na planach i brak kontroli nad wykorzystywaniem sztucznej inteligencji przy tworzeniu filmów.  

Wstępne porozumienie nie kończy jednak problemów Hollywood. Od lipca strajkuje również związek aktorów SAG-AFTRA, który reprezentuje około 160 tys. pracowników. Porozumienie w ich sprawie wciąż nie zostało zawarte.  

 

ZOBACZ: USA. Strajk miał przerwać produkcję filmową. “To jest hollywoodzkie zakończenie”

Przez protesty kalifornijska gospodarka straciła miliardy dolarów – wiele produkcji filmowych zostało wstrzymanych. Przerwa w pracy odbiła się negatywnie także na sytuacji operatorów kamer, asystentów produkcji, a także firm cateringowych, sprzątających czy dostarczających kostiumy.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Sophia Loren trafiła do szpitala. 89-letnia ikona Hollywood miała wypadek

azf27k5bp1kn4egz9mi1qpcu5skbq719.jpg


Sophia Loren 20 września obchodziła 89. urodziny

Słynna włoska aktorka Sophia Loren przewróciła się w łazience w swojej rezydencji we Szwajcarii. Doznała poważnych obrażeń, w tym złamania kości udowej. Na razie lekarze zachowują “ostrożny optymizm” co do powrotu 89-latki do zdrowia. Przy jej łóżku czuwają dwaj synowie artystki.

Jak podaje “The Hollywood Reporter” operacja Sophie Loren została przeprowadzona w niedzielę. Podczas upadku ikona Hollywood doznała kilku złamań biodra oraz poważnego złamania kości udowej, które wymagało natychmiastowej interwencji lekarza.

 

Przy łóżku aktorki czuwają jej dwaj synowie – Carlo i Edoardo.

Sophia Loren w szpitalu. Fani z całego świata przesyłają wyrazy wsparcia.

Lekarze podkreślają, że aktorkę czeka teraz rekonwalescencję, a następnie długa rehabilitacja. Z powodu wypadku Loren nie pojawi się na otwarciu czwartej na świecie restauracji jej imienia w miejscowości Bari. Artystka miała też otrzymać honorowe obywatelstwo miasteczka. Jak na razie wszystkie uroczystości z jej udziałem zostały odwołane. 

 

ZOBACZ: Elton John trafił do szpitala. Piosenkarz przewrócił się w swojej willi

 

Jak podkreśla “THR” fani i wielbiciele z całego świata przesyłają Loren życzenia i wyrazy wsparcia. Sophie Loren to jedna z największych gwiazd włoskiego i światowego kina. Aktorka jest znana zarówno z europejskich, jak i amerykańskich produkcji.

 

W 1999 American Film Institute umieścił ją na 21. miejscu w rankingu “największych aktorek wszech czasów“. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Awans jest nasz! Polskie siatkarki zagrają na igrzyskach olimpijskich w Paryżu

6uwvequmz3u5yjqgr5ckdzw93fg6j1i8.jpg


Spotkanie lepiej rozpoczęły siatkarki z Italii (1:4). Polki szybko złapały kontakt, ale rywalki odpowiedziały punktową serią przy zagrywkach Franceski Bosio i ze stanu 7:8 zrobiło się 7:14. To był kluczowy fragment premierowej odsłony, bo gospodynie nie były już w stanie złapać kontaktu z Włoszkami. Bosio dołożyła asa w końcówce (14:23), piłkę setową wywalczyła Anna Danesi, a punktowy blok ustalił wynik na 15:25. Blok był mocną bronią siatkarek Italii w tej części meczu (0–6).

 

Zobacz także: Amerykanki w Paryżu! Pierwsza zagadka turnieju siatkarek w Łodzi wyjaśniona

 

Druga partia to już zdecydowanie lepsza gra Polek i wyrównana walka obu zespołów. Po asie Eleny Pietrini było 7:9. Gospodynie odrobiły straty, złapały właściwy rytm, zaczęły dobrze grać w obronie, kończyły akcje i uzyskały przewagę (14:11). Włoszki znów wygrały serię akcji przy zagrywkach Bosio (16:18) i Polki kolejny raz musiały gonić wynik. Udało się w samej końcówce, po ataku Magdaleny Stysiak (23:23), w kolejnej akcji Martyna Czyrniańska wywalczyła piłkę setową, ale rywalki doprowadziły do gry na przewagi. Rozstrzygnęła się ona w nietypowych okolicznościach. Polski sztab przerwał akcję, dostrzegając dotknięcie siatki po włoskiej stronie (26:24).

 

Trzecia odsłona rozpoczęła się po myśli przyjezdnych – po asie Ekaterina Antropovej było 4:8, później 5:10. Polki ruszyły do odrabiania strat, po ataku Agnieszki Korneluk złapały kontakt (12:13), rywalki zdołały jednak odskoczyć (15:18). Reprezentantki Polski nie rezygnowały i znów doprowadziły do emocjonującej końcówki, w której punktowe bloki pozwoliły wyrównać (21:21) i uzyskać prowadzenie (23:22). Seta rozstrzygnęły dwie akcje od stanu 23:23 – skuteczne ataki Stysiak i Czyrniańskiej (25:23).

 

Efektowna końcówka seta wyraźnie uskrzydliła Polki, które udanie otworzyły kolejną partię (4:1, 8:4). Tym razem to siatkarki Italii musiały odrabiać straty, ale gospodynie utrzymywały przewagę (12:10, 15:12). Po ataku Stysiak polskie siatkarki weszły w ostatnią fazę seta przy prowadzeniu 20:16, punktowy blok pozwolił odskoczyć na pięć oczek (22:17). Piłkę meczową dał atak Stysiak (24:20), a Martyna Łukasik skutecznym atakiem przypieczętowała awans na igrzyska olimpijskie (25:21).

 

Najwięcej punktów: Magdalena Stysiak (27), Martyna Łukasik (10) – Polska; Ekaterina Antropova (26), Elena Pietrini (12) – Włochy. Polki lepiej punktowały w ataku i w bloku (12–10), mimo fatalnego pierwszego seta w tym elemencie; zagrywką punktowały w tym starciu tylko Włoszki (0–3).

 

Polskie siatkarki do tej pory trzykrotnie grały w igrzyskach olimpijskich – Tokio 1964 (brązowy medal), Meksyk 1968 (brązowy medal) oraz Pekin 2008 (faza grupowa). W Paryżu po szesnastu latach znów pojawią się na olimpijskich parkietach.

 

Polska – Włochy 3:1 (15:25, 26:24, 25:23, 25:21)

 

Polska: Agnieszka Korneluk, Magdalena Stysiak, Martyna Łukasik, Olivia Różański, Katarzyna Wenerska, Magdalena Jurczyk – Maria Stenzel (libero) oraz Joanna Wołosz, Monika Gałkowska, Martyna Czyrniańska, Monika Fedusio, Kamila Witkowska, Aleksandra Szczygłowska. Trener: Stefano Lavarini.
Włochy: Marina Lubian, Francesca Bosio, Anna Danesi, Elena Pietrini, Miriam Sylla, Ekaterina Antropova – Eleonora Fersino (libero) oraz Beatrice Parrocchiale, Giulia Gennari, Francesca Villani. Trener: Davide Mazzanti.

 

WYNIKI I TABELE KWALIFIKACJI OLIMPIJSKICH SIATKAREK

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Polska

Tańsze i łatwo dostępne. Małpki zalewają Polskę

7tdvdz7u1bfh3cpy3yem2s3pirc8ttkb.jpg


Zmienił się styl, ale nie nałogi. Polacy piją dużo, tyle że małymi porcjami. W 2019 sprzedano ponad miliard małpek, w następnych latach nie było wcale lepiej. Specjaliści alarmują, że im większa dostępność, tym większe problemy. A “małpki” są wszędzie. Materiał “Wydarzeń”.

“Małpki” to hit sklepów monopolowych. – Setki smakowe najlepiej schodzą. Setki są tańsze, poza tym łatwe do schowania, w kieszeni się mieści – mówi Małgorzata Jopkiewicz, sprzedawczyni.

Kupują je wszyscy – niezależnie do płci czy statusu społecznego, każdego dnia tygodnia. 

“Małpki” odpowiadają za przyczynę rosnącego spożycia alkoholu w Polsce

Naukowcy z Komitetu Zdrowia Publicznego Polskiej Akademii Nauk taki łatwo dostępny alkohol w małych opakowaniach uznają za przyczynę rosnącego spożycia procentowych trunków w Polsce. – Ponad miliard małpek sprzedawanych rocznie, to ponad trzy miliony małpek sprzedawanych dziennie. Nawet trzy i pół miliona – mówi dr Daniel Śliż z Komitetu Zdrowia Publicznego PAN. 

 

ZOBACZ: Łódź: Pijany ojciec wiózł dziecko na rozpoczęcie roku szkolnego

Ostatnie dwie dekady to w Polsce największy przyrost spożycia alkoholu w Europie. Większy ma tylko Łotwa. – Wzrasta nam poziom spożycia – z dziewięciu na 12 litrów spirytusu rocznie na głowę Polaka – przekazuje prof. Bolesław Samoliński, kierownik Katedry Zdrowia Publicznego i Środowiskowego WUM.

– Alkohol to największy czynnik ryzyka i ma największy wpływ na to, że Polacy są coraz bardziej niezdrowi – dodaje dr Daniel Śliż. 

 

WIDEO: Polacy są coraz bardziej niezdrowi. “Małpki” zalewają Polskę

 

Co trzeci Polak sięga po papierosy

Kolejny czynnik, który zwiększa śmiertelność nad Wisłą to papierosy – każdego dnia sięga po nie co trzeci dorosły. Według Komitetu Zdrowia Publicznego PAN palenie tytoniu i choroby nim spowodowane są główną przyczyną zgonów mężczyzn w Polsce. I drugą przyczyną wśród kobiet.

– Dym papierosowy, który zawiera wiele szkodliwych substancji powoduje nowotwory i choroby układu krążenia – mówi dr Dorota Kiprian, kierownik zakładu radioterapii w Narodowym Instytucie Onkologii.

 

ZOBACZ: Milicz: Za alkohol i papierosy płacili podrobionymi banknotami. Grozi im nawet 10 lat więzienia

Ryzyko śmierci z tym związane jest większe nawet o 40 proc. niż u osób niepalących, wśród palaczy trzykrotnie zwiększa się ryzyko wystąpienia zawału

– Prozdrowotne kampanie pomagające zerwać z paleniem, z nadmiarowym piciem. Wszystko, czym dysponuje medycyna interwencyjna farmakoterapia to leczenie objawów, to nie jest zapobieganie chorobie – przekazał prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego, kierownik Kliniki Alergologii Chorób Płuc CSK MSWiA. 

I to co najtrudniejsze – pacjent musi też uwierzyć w przekazywaną mu wiedzę. 

anw/ac/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Świat

Ukraina zwiększa zdolności obronne. Masowo zaminowują granice

1i5mtm3s4jzcrjuvknvk72vv5gt5cbur.jpg


W minionym tygodniu na granicy ukraińsko-białoruskiej podłożono ponad dwa tysiące min – przekazał dowódca Połączonych Sił Zbrojnych generał Serhij Najew. Odcinek graniczny między Ukrainą i Białorusią jest sukcesywnie umacniany – pojawiają się rowy, nasypy i betonowe ogrodzenia.

Na granicy państwowej Ukrainy podejmowane są wszelkie niezbędne środki w celu zwiększenia naszych zdolności obronnych” – powiadomił Najew w mediach społecznościowych. 

Jak przekazał, na granicy z Białorusią wykopano ponad trzy tysiące metrów okopów i transzej (elementów fortyfikacji), a także około 2,5 tys. metrów rowu przeciwpancernego.

 

Podłożono ponad dwa tysiące min” – napisał. 

Serhij Najew zapowiedział, że działania na granicy będą kontynuowane, by “w razie czego być odpowiednio gotowym wobec wrogich intencji“.

Ukraina wzmacnia granicę z Białorusią

Po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę wojska rosyjskie zaatakowały z terytorium Białorusi. Po wyparciu wojsk władze zarządziły wzmocnienie granicy między państwami. 

Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow stwierdził, że Ukraina, “kierując się przykładem Polski, wzmacnia granicę z Białorusią”. Jak zapowiadał, silniejsza granica jest niezbędna nie tylko dla bezpieczeństwa wojskowego, ale i w związku z możliwym napływem uchodźców.  

 

ZOBACZ: Łotwa planuje wzmocnić zabezpieczenia na granicy z Białorusią. Rozważa zaminowanie

Granica ukraińsko-białoruska ma długość 1084 km, w tym 750 km granicy lądowej, 325 km rzeki, 120 km obejmuje strefę wykluczenia wokół elektrowni atomowej w Czarnobylu.  

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link