imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Andrzej Duda w Polsat News: Europa musi wydawać na obronę więcej niż dotąd

3y2si2kr4xp5pdxbfuz12wwqonxrk226.png


Co prezydent RP powie Polakom, którzy boją się ataku Rosji? – Jesteśmy jedynym państwem, które w 25. rocznicę przyjęcia do NATO zostało zaproszone do Białego Domu, aby podkreślić więź sojuszniczą z USA. To niezwykle ważny sygnał, jakie znaczenie ma Polska – powiedział Andrzej Duda w wywiadzie dla Polsat News – pierwszym po jego wizycie u Joe Bidena, wspólnej z premierem Donaldem Tuskiem.

 

We wtorkowej rozmowie z Magdą Sakowską dodał, że chodzi o postrzeganie zza Atlantyku kwestii bezpieczeństwa Europy. – Dzisiaj na naszej ziemi jest 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Jesteśmy państwem, któremu USA wyrażają zgodę na zakup swojego najnowocześniejszego uzbrojenia: F-35, 450 wyrzutni HIMARS, najnowocześniejszych czołgów Abrams, kolejnego pakietu rakiet JASSM – wyliczał. 

 

ZOBACZ: Wizyta w USA. Prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z Joe Bidenem

 

Przypomniał, iż Warszawa ma też zgodę na zakup śmigłowców Apache “w najnowocześniejszej wersji”. – Jesteśmy dzisiaj bardzo ważnym i wiarygodnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, wspieranym przez nie. To w ogromnym stopniu daje nam gwarancje bezpieczeństwa – ocenił.

 

Jak powiedział prezydent, polscy żołnierze, “zawsze gdy było trzeba, stawali u boku żołnierzy USA”. Przypomniał o misjach w Iraku oraz Afganistanie. – Wydajemy na obronność ponad 4 proc. PKB. Stany Zjednoczone widzą, ze jesteśmy odpowiedzialnym państwem i sojusznikiem, gwarantem bezpieczeństwa w naszej części Europy – zapewnił.

Andrzej Duda: To niska cena za powstrzymanie Rosji, pieniądze i sprzęt

Prowadząca nawiązała do apelu Dudy, by państwa członkowskie NATO przeznaczały na obronność trzy procent swojego PKB. Dziś prób ten wynosi dwa procent, a i tak część państw Sojuszu go nie wypełnia. Prezydent w odpowiedzi przypomniał, iż w Waszyngtonie miał we wtorek więcej niż jedno spotkanie.

 

– Byłem również zaproszony do Kongresu, zarówno przez Senat, jak i Izbę Reprezentantów – podkreślił, dodając, iż rozmawiał ze spikerami obu organów parlamentu oraz liderami mniejszości. – Mówiłem, jak w naszej części Europy wzmocnić bezpieczeństwo, zatrzymać rosyjską agresję (…). Dzisiaj, kiedy trzeba za to zapłacić tylko pieniędzmi i sprzętem, to naprawdę niska cena – uznał.

 

Zadeklarował, iż w obu izbach Kongresu parlamentarzyści “z akceptacją podeszli do propozycji” podwyższenia wydatków na obronę. – Mówiliśmy (o niej) na spotkaniu z prezydentem Joe Bidenem, została przyjęta spokojnie. Mam bardzo prostą argumentację; dzisiaj musimy zrealizować mnóstwo zobowiązań, także już podjętych przez NATO – zauważył.

 

Jak wyjaśnił, chodzi mu o realizację planów regionalnych, o których zdecydowano na szczycie Sojuszu w Wilnie. – Dziś w państwach NATO przyznają, że nie mają wystarczającej liczby amunicji, aby móc relatywnie wesprzeć Ukrainę (…). To wymaga wydatków, to oznacza, że Europa potrzebuje dużo więcej wydawać na obronność niż do tej pory – stwierdził.

Prezydent: Rosyjski imperializm musi być powstrzymany w Ukrainie

Zdaniem Dudy nie mamy takiej samej sytuacji, jak w 2014 roku, gdy Rosja zaczęła okupować Krym i nie przyznawała się do ataku na ukraińskie obwody doniecki i ługański, twierdząc, iż to “separatyści”. – Wtedy podejmowano decyzję o dwóch procentach, dziś mamy pełnoskalową agresję, jaką Europa nie widziała od II wojny światowej – zaznaczył.

 

ZOBACZ: Donald Tusk po wizycie w Białym Domu. “Deklaracja Joe Bidena była jasna”

 

Zapewnił, iż rozumie, że jego propozycja o trzech procentach “jest przyjmowana wstrzemięźliwie”. W tym kontekście przytoczył jednak sytuację z 2022 roku, gdy dwa dni po ataku Rosji dzwonił do europejskich liderów, namawiając ich do przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. 

 

– Wtedy była grupa przywódców zachodnich, którzy mówili mi: “Absolutnie, to nierealny pomysł, nasze parlamenty się na to nie zgodzą”. Nie wycofałem się. Wystosowaliśmy apel razem z prezydentami naszej części UE. Po paru miesiącach okazało się, że wszyscy entuzjastycznie podchodzą i Ukraina uzyskała status kandydata – przypomniał.

 

Według niego “jeżeli mamy powstrzymać rosyjski imperializm przed kolejnymi aktami agresji, to musi być powstrzymany na Ukrainie“. – Bo to z naszego punktu widzenia jeszcze bezpieczne, by nie trzeba było go powstrzymywać na granicy NATO, lub nie daj Boże w państwach NATO, gdyby Rosja którekolwiek odważyła się zaatakować; nie odważy się, jeśli będziemy mieli silny potencjał militarny – mówił.

Prezydent RP: Gdy Trump był liderem USA, jego słowo zawsze było dotrzymane

Jak dodał Andrzej Duda, “wystarczy dzisiaj wydać pieniądze, żeby dać obrońcom Ukrainy nowoczesne uzbrojenie, którym będą mogli zatrzymać rosyjską inwazję”. – To wyjaśniałem dzisiaj właśnie przedstawicielom Izby Reprezentantów, Senatu i panu spikerowi – skwitował.

 

Przypomniał, że szef Izby Reprezentantów “nie działa w próżni, ma otoczenie polityczne, swoje uwarunkowania”. – Przedstawiłem, jak wygląda sytuacja z jednej strony jako sąsiada Ukrainy i sojusznika USA, który musi dbać o swoje bezpieczeństwo swoje i NATO w tej części świata. I taką diagnozę usłyszał – zadeklarował.

 

ZOBACZ: Andrzej Duda w USA. “Pozytywne odniesienie” do propozycji prezydenta

 

Zapytany, czy może trzeba zadzwonić do Donalda Trumpa, bo wkrótce może on zostać na nowo prezydentem USA, odparł: – Odzywamy do (jego) ludzi, mieliśmy dzisiaj z nimi rozmowy. Robimy to bardzo spokojnie, mam nadzieję, że w mądry sposób osiągniemy swoje cele, a podstawowym celem jest bezpieczeństwo Rzeczpospolitej – mówił.

 

Jak dodał, ile razy umawiał się na coś z Trumpem, gdy ten był przywódcą Ameryki to jego słowo “zawsze było dotrzymane”. – Nie ma różnicy z naszego punktu widzenia, kto jest u władzy w Polsce i USA. Zawsze Stany Zjednoczone, wierzę w to głęboko, były są i będą sojusznikiem Polski – uznał.

Andrzej Duda: Elektrownie jądrowe to element bezpieczeństwa energetycznego Polski

Magda Sakowska zapytała również o znaczenie elektrowni jądrowych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. – Zakładając, że chcemy zrealizować nasze zobowiązania klimatyczne, to, do czego politycznie zobowiązały się państwa Unii Europejskiej, jeśli chodzi o ochronę klimatu, ograniczanie emisji CO2, to nie ma (na to) szans w tak wielkim kraju, jak nasz, bez elektrowni jądrowych – ocenił Andrzej Duda. 

 

Jego zdaniem tylko elektrownie jądrowe “są w stanie nas zabezpieczyć w stałe dostawy prądu”. Głowa państwa odniosła się również do budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie, czyli wspólnego przedsięwzięcia PGE PAK Energia Jądrowa oraz koreańskiego koncernu KHNP.  

 

– Elektrownia jądrowa, która będzie w Polsce, to oczywiście projekt prywatny, ale realizowany przy wsparciu państwa polskiego i my tę politykę sektora prywatnego popieramy. To jest element naszego bezpieczeństwa energetycznego, bo najważniejsze jest to, byśmy te elektrownie mieli u nas w Polsce w dyspozycji – powiedział prezydent.

 

ZOBACZ: Budowa elektrowni jądrowej w Polsce. Prezydent Andrzej Duda: To jest nowa era

 

W listopadzie 2023 spółka PGE PAK Energia Jądrowa otrzymała decyzję zasadniczą wydaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska w sprawie budowy elektrowni jądrowej w regionie konińskim.

Elektrownia ma zostać wyposażona w bezpieczną technologię APR1400, a dwa reaktory o łącznej mocy zainstalowanej 2800 MW mają dostarczyć rocznie 22 TWh energii. Pokrywa to obecnie około 12 procent zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Wizyta w USA. Prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z Joe Bidenem

uuxbup567x1kjybzgo13fp7h3qhpe6xp.png



– Mówiłem prezydentowi Joe Bidenowi o inicjatywie, aby zaproponować sojusznikom w NATO podniesienie wydatków na obronność do 3 procent PKB. To nie chodzi o to, ile wydamy, chodzi o odbudowanie przemysłu zbrojeniowego – powiedział Andrzej Duda podczas briefingu prasowego po spotkaniu w Białym Domu.

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że podczas spotkania z Joe Bidenem poruszono m.in. temat wojny w Ukrainie. – Relacjonowałem panu prezydentowi Bidenowi, jak oceniamy sytuację i jak wygląda dzisiaj linia frontu i jak może wyglądać przyszłość, jeśli chodzi o szansę Ukrainy. Powiedziałem, że ogromne i fundamentalne znaczenie ma przekazywana Ukrainie pomoc – przekazała głowa państwa.

 

– Wskazałem, jakie warunki trzeba spełnić, aby mówić, że bezpieczeństwo jest zagwarantowane. Mówiłem prezydentowi Joe Bidenowi o inicjatywie, aby zaproponować sojusznikom w NATO podniesienie wydatków na obronność do 3 procent PKB. To nie chodzi o to, ile wydamy. Chodzi o odbudowanie przemysłu zbrojeniowego i o to, czy uda nam się wyprodukować wystarczające ilości amunicji, aby zabezpieczyć nasze kraje i pomagać tym, którzy mogą zostać potencjalnie zaatakowani – powiedział Andrzej Duda, wskazując, że “odrodził się rosyjski imperializm” i należy mu przeciwdziałać. 

 

ZOBACZ: Donald Tusk po wizycie u Joe Bidena: Imponująca jedność poglądów

 

Po spotkaniu z Joe Bidenem Andrzej Duda przekazał również, że w trakcie rozmów poruszono temat bezpieczeństwa i braku zgody przywódców, aby Rosja zaburzyła stabilność i pokojową egzystencję w Europie.

 

– Mówiliśmy o śmigłowcach Apache dla polskiej armii i wsparciu dwóch miliardów dolarów wyjątkowej pożyczki na możliwości modernizacji armii. Jesteśmy w trakcie rozmów w tej kwestii – skwitował Andrzej Duda, oceniając spotkanie jako “bardzo dobre”.

Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk w USA. Spotkanie z Joe Bidenem

Andrzej Duda i Donald Tusk przebywają z wizytą w Stanach Zjednoczonych na zaproszenie Joe Bidena z okazji 25. rocznicy dołączenia Polski do struktur NATO. Spotkanie prezydenta i premiera z amerykańskim rozpoczęło się około godz. 20:30 czasu w Polsce.

 

W części otwartej spotkania dla mediów prezydent USA podkreślił znaczenie pomocy dla Ukrainy. Z kolei Andrzej Duda mówił o swojej propozycji zwiększenia wymogu wydatków na obronność w NATO do 3 proc. PKB.

 

ZOBACZ: USA. Apache dla Polski. Joe Biden oferuje nam śmigłowce i pożyczkę

 

We wtorek doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan poinformował, że Stany Zjednoczone planują udzielenie bezpośredniej pożyczki Polsce i zaoferowanie sprzedaży 96 śmigłowców Apache.

 

Pożyczka finansowa ma zostać udzielona w ramach programu Foreign Military Financing i wynosić dwa miliardy dolarów do przeznaczenia na zakup uzbrojenia. Amerykański urzędnik wskazał, że pieniądze umożliwią polskiej armii skorzystanie z najnowszej technologii do ewentualnej obrony. Rozwiązanie ma również być korzystne dla amerykańskiego przemysłu obronnego. 

Czytaj więcej


Source link

Polska

Jacek Bartosiak ocenił Radosława Sikorskiego. “Na pewno ogarnia”

fz8dpxsggwsgkptws5rzndnrvuvre4ms.jpg



– Radosław Sikorski ogarnia, to znaczy używa właściwego języka strategicznego, rozumie, co się dzieje – ocenił w programie “Gość Wydarzeń” geopolityk i założyciel Strategy&Future Jacek Bartosiak. Ekspert wskazuje jednak, że na niektóre działania szefa polskiego MSZ “jest trochę za późno”.

W poniedziałkowym wydaniu “Gościa Wydarzeń” Jacek Bartosiak ocenił m.in. wypowiedź prezydenta Francji na temat tego, że “nie można wykluczyć” wysłania wojsk NATO do Ukrainy. 

 

– Chciał wprowadzić strategiczną niejasność Rosjanom. Macron próbuje doprowadzić do tego, żeby Putin nie wiedział, jaki będzie następny krok NATO – ocenił ekspert. Jakiś czas temu w dyskusji na temat francuskiego pomysłu głos zabrał również szef polskiego MSZ Radosław Sikorski. Polityk podkreślił, że “żołnierze NATO już są na Ukrainie”. 

 

ZOBACZ: Rada Bezpieczeństwa ONZ. Radosław Sikorski odpowiedział na propagandę przedstawiciela Rosji

 

– Sikorski to w ogóle mówi dużo rzeczy. Szczerze mówiąc, coraz bardziej mi się podoba, chociaż nie wiem, czy to nie jest spóźnione o kilka lat. Na pewno Radosław Sikorski ogarnia, to znaczy używa właściwego języka strategicznego, rozumie, co się dzieje. Przy czym momentum jest takie, że nie wiem, czy to nie jest trochę za późno. Dlatego, że Zachód nie jest zebrany do kupy – stwierdził. 

Żołnierze NATO w Ukrainie? Komentarz Jacka Bartosiaka

Bartosiak podkreśla, że takie deklaracje mogą też doprowadzić do tego, że będzie trzeba wojska do Ukrainy wysłać. – Na tym polega problem. Państwo polskie nie może wysłać nic więcej, niż ci, którzy są potężni, mają broń atomową i mają większe PKB od nas, po to żebyśmy brali ryzyko na siebie – zastrzegł. 

 

ZOBACZ: Szwecja została członkiem NATO. “Sojusz jest większy i silniejszy”

 

Specjalista od geopolityki podzielił się również swoimi spekulacjami dotyczącymi tego, co chce osiągnąć prezydent Joe Biden zapraszając do Białego Domu jednocześnie Andrzeja Dudę i Donalda Tuska. 

 

ZOBACZ: Radosław Sikorski z wizytą w Berlinie. Zapowiedział działania ws. rekompensaty za straty wojenne

 

– Wydaje mi się, że administracja amerykańska zdaje sobie sprawę z różnic w obozach politycznych. Tymczasem sytuacja jest poważna, jest głęboka nierównowaga w Europie. Mamy wojnę i złamaną architekturę bezpieczeństwa, a państwo polskie jest państwem, które jest kluczowe dla tej części świata. W związku z tym będzie chciał usłyszeć od nich, jaki mają na to pomysł – podkreślił. 

 

Czytaj więcej


Source link

Świat

Szwajcaria: Poszukiwania szóstego narciarza. Policja podała nowe fakty w sprawie

wk52htotar8uoij82198fwwsa87diekd.jpg



W Alpach Szwajcarskich odnaleziono ciała pięciu zaginionych narciarzy – przekazały w poniedziałek służby. Cała grupa była w górach, gdy znacznie pogorszyła się pogoda. Chcieli ochronić się przed burzą budując szałas. Policja przekazała, że najpewniej zmarli z zimna. Poszukiwania szóstego z podróżnych są kontynuowane.

Lokalni policjanci przekazali, że nieopodal odnalezionych w niedzielę narciarzy, znaleźli coś “na kształt jaskini”, w czym zapewne chciała schować się grupa zaginionych. Ratownicy górscy stwierdzili, że grupa najpewniej próbowała wybudować schronienie, które przetrwałoby ciężką pogodę i pozwoliło im się ogrzać

Ich próby pozostały daremne. Służby podały, że zaginieni zmarli najpewniej na skutek zamarznięcia. Mimo, że tego dnia stwierdzono zagrożenie lawinowe, eksperci uważają, że tę ewentualną przyczynę śmierci narciarzy można wykluczyć. Według danych przejście lawiny w miejscu ich odnalezienia jest mało prawdopodobne, za to pogoda była wyjątkowo niesprzyjająca.  

Ciała narciarzy odnalezione w Alpach. Pogoda ich nie oszczędziła

Szóstka narciarzy opuściła swoje miejsce pobytu w sobotę rano. Po południu członek ich rodziny zawiadomił służby o ich zaginięciu, gdy ci nie przyszli w umówione miejsce zbiórki.  

 

ZOBACZ: Włochy: Lawina odcięła ich od świata. Tunel całkowicie zasypany

Akcja poszukiwawczo-ratownicza rozpoczęła się od razu po wpłynięciu zgłoszenia. Jednakże trudne warunki pogodowe znacznie utrudniały wszelkie działania. CNN, powołujący się na komunikat policji, podał, że o godzinie 17:19 członek grupy skontaktował się z mundurowymi. Dzięki temu udało się go zlokalizować w rejonie przełęczy Tete Blanche.  

Niestety burza w południowych Alpach i zagrożenie lawinowe uniemożliwiły helikopterom i ratownikom naziemnym zbliżenie się do tego rejonu. Z Zermatt do przełęczy próbowało dojść pięciu doświadczonych ratowników, jednakże zmuszeni byli się wycofać. Akcje były kontynuowane następnego dnia. Służby podały, że pięciu narciarzy znaleziono martwych w okolicy Tete Blanche.

Zaginiecie narciarzy w Alpach. Wciąż trwają poszukiwania szóstej osoby

Wciąż trawa “pilna akcja poszukiwawcza” szóstego członka grupy. Christian Varone, dowódca policji regionalnej w Valais przekazał, że “dopóki jest nadzieja, będą działać dalej“. Zaznaczył jednak, że ze względu na warunki ostatnich 48 godzin w jakich przebywała szósta osoba trzeba zachować zdrowy realizm.

Szlak z Zermatt do Arolla cieszy się sporą popularnością. Jednakże odpowiedni jest tylko dla najbardziej doświadczonych narciarzy. Varone dodał, że “niestety ten region jest przyzwyczajony do takich tragedii“. Nawiązał do śmierci siedmiu turystów – sześciu Włochów i Bułgara – którzy zginęli w tym regionie w 2018 roku.


kar
/ polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Europejskie puchary w siatkówce. Kiedy grają Jastrzębski Węgiel i Asseco Resovia? Gdzie oglądać transmisje?

76dvrxewxup1864iy4d6ojzstoys22ia.jpg


Siatkarze Jastrzębskiego Węgla, po wyeliminowaniu w ćwierćfinale włoskiej drużyny Gas Sales Daiko Piacenza (2:3 na wyjeździe, 3:0 u siebie), awansowali do najlepszej czwórki Ligi Mistrzów. W półfinale zmierzą się z ekipą Ziraat Bank Ankara, która pokonała Guaguas Las Palmas (3:0 na wyjeździe, 0:3 u siebie; złoty set – 15:7). Pierwszy mecz odbędzie się w środę 13 marca w Jastrzębiu-Zdroju, a rewanż zostanie rozegrany w Turcji 20 marca. W drugim półfinale dojdzie do konfrontacji dwóch włoskich drużyn. Cucine Lube Civitanovai zmierzy się w nim z Itas Trentino.

 

Zobacz także: Transfery w PlusLidze. Którzy siatkarze zmienią klub po sezonie?

 

Asseco Resovia stanie przed szansą zdobycia Pucharu CEV. W pierwszym meczu finału rzeszowianie zagrają na wyjeździe z SVG Luneburg. Niemiecka drużyna miała już okazję zagrać z polskim klubem w obecnym sezonie. W fazie grupowej Ligi Mistrzów dwukrotnie przegrała z Jastrzębskim Węglem – 1:3 u siebie i 0:3 na wyjeździe. Rzeszowianie również rywalizowali w CEV Champions League; jako trzecia drużyna w grupie przeszła do Pucharu CEV, gdzie wyeliminowała w ćwierćfinale Aluron CMC Wartę Zawiercie, a w półfinale Fenerbahce Stambuł. Czy rzeszowianie będą drugim polskim klubem, który w tym sezonie sięgnie po europejskie trofeum? Przypomnijmy, że Projekt Warszawa zdobył w tym sezonie Puchar Challenge.

 

Rywalizacja w kobiecej siatkówce toczy się już bez udziału polskich klubów, ale w grze o najważniejsze trofeum są kluby z polskimi siatkarkami w składzie. Magdalena Stysiak gra w Fenerbahce, Joanna Wołosz w Imoco Volley, a zawodniczką Eczacibasi jest Martyna Czyrniańska. W półfinałach dojdzie do włosko tureckich konfrontacji Allianz Vero Volley Milano – Fenerbahce Opet Stambuł oraz A. Carraro Imoco Conegliano – Eczacibasi Dynavit Stambuł.

 

W środę zostanie rozegrany pierwszy mecz finału Pucharu CEV siatkarek. Viteos Neuchatel ze Szwajcarii, który wyeliminował w półfinale Grot Budowlanych Łódź, zmierzy się w nim z włoską ekipą Reale Mutua Fenera Chieri.

 

Półfinały Ligi Mistrzów siatkarzy 2024:

 

2024-03-13: Jastrzębski Węgiel – Ziraat Bankasi Ankara (środa, godzina 20.30; transmisja – Polsat Sport)
2024-03-13: Cucine Lube Civitanovai – Itas Trentino (środa, godzina 20.15; transmisja – Polsat Sport Fight)

 

Półfinały Ligi Mistrzyń siatkarek 2024:

 

2024-03-12: Allianz Vero Volley Mediolan – Fenerbahce Opet Stambuł (wtorek, godzina 19.50; transmisja – Polsat Sport Premium 3)
2024-03-14: A. Carraro Imoco Conegliano – Eczacibasi Dynavit Stambuł (czwartek, godzina 20.15; transmisja – Polsat Sport)

Finał Pucharu CEV siatkarzy:

 

2024-03-12: SVG Luneburg – Asseco Resovia Rzeszów (wtorek, godzina 18.50; transmisja – Polsat Sport)

 

Finał Pucharu CEV siatkarek:

 

2024-03-13: Viteos Neuchatel – Reale Mutua Fenera Chieri (środa, godzina 18.50; transmisja – Polsat Sport Premium 3).

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Świat

Niemcy. Protest aktywistów przeciwko firmie Elona Muska. Nie chcą jej rozbudowy

cd44qnifi235fm6qpez3bgs8wa464mrb.png



Aktywiści rozpoczęli protest przeciwko Tesli, firmie Elona Muska. Sprzeciwiają się rozbudowie fabryki, w której powstają samochody elektryczne, bo – ich zdaniem – będzie to miało negatywny wpływ na środowisko. W tym samym czasie zorganizowano także protest osób popierających powiększenie przedsiębiorstwa.

W niedzielę kilkaset osób demonstrowało przeciwko planom rozbudowy fabryki Tesli pod Berlinem. Zdaniem organizatorów, w tym grup Extinction Rebellion, Nabu i Robin Hood, do protestu przyłączyło się ponad tysiąc osób. Jednak według lokalnych mediów demonstrantów było około 800.

Protest aktywistów przeciwko rozbudowie Tesli

Aktywiści sprzeciwiają się rozbudowie fabryki produkującej auta elektryczne. Plany Muska zakładają powiększenie zakładu w Gruenheide o 170 hektarów. A przypomnijmy, że obecnie firma zajmuje około 300 hektarów i jest jedyną europejską fabryką Tesli.

 

ZOBACZ: Niemcy. Pożar w pobliżu fabryki Tesli. Część Berlina bez prądu

 

Zwiększenie produkcji oraz powierzchni firmy nie podoba się aktywistom, którzy swój sprzeciw tłumaczą troską o środowisko. W rozmowie z AFP powiedzieli, że protestują przeciwko “kapitalistycznym fikcyjnym rozwiązaniom” Elona Muska.

 

Ich zdaniem plany amerykańskiego miliardera spowodują wylesienie okolicznych lasów, co będzie miało znaczny wpływ na zaopatrywanie się w wodę okolicznych mieszkańców. Co więcej, aktywiści sądzą, że większa fabryka doprowadzi do wzmożonego ruchu drogowego w okolicy.

Nie wszyscy są przeciwko rozbudowie fabryki Elona Muska

W niedawnym referendum lokalnym ponad 60 procent respondentów opowiedziało się przeciwko proponowanej rozbudowie, jednak głosowanie w żaden sposób nie jest wiążące prawnie. Annika Fuchs, członkini grupy ekologicznej Robin Hooda, która wzięła udział w proteście, powiedziała, że chce, aby lokalne władze uszanowały wynik głosowania.

 

– To dla nas bardzo ważne, abyśmy poważnie traktowali opinię tutejszych obywateli – podkreśliła. Jednak nie wszyscy są przeciwko rozbudowie fabryki. W niedzielę odbył się – nieco mniejszy – kontrprotest w celu pokazania wsparcia dla zakładu Tesli. Zdaniem uczestników powiększenie przedsiębiorstwa przyniesie to znaczne korzyści gospodarcze dla regionu i okolicznych mieszkańców.

 

Co więcej, protest przeciwko rozbudowie Tesli odbył się kilka dni po tym, jak zakład w Gruenheide został zmuszony do wstrzymania produkcji z uwagi na pożar słupa energetycznego. Został on podpalony we wtorek, a to sabotażu przyznali się aktywiści z “Vulkangruppe”. Incydent doprowadził do przerwy w dostawie prądu w zakładzie i miejscowość Erkner oraz część Berlina.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Pomnik Syrenki po oblaniu farbą. Władze Warszawy pokazały szkody

jcqdzgp4smpx6dic1npd4ocr64bcrsb9.jpg



W piątek aktywistki “Ostatniego pokolenia” oblały warszawską Syrenkę. Młode kobiety dzień po incydencie pokazały zdjęcie, które miało udowodnić, że po farbie na pomniku nie ma śladu. Wiceprezydent Warszawy zaprzeczyła ich słowom. Pokazała nagranie obrazujące prawdziwe szkody.

W piątek dwie młode kobiety z grupy “Ostatnie pokolenie” oblały pomnik warszawskiej Syrenki na Bulwarach Wiślanych farbą. Tłumaczyły, że zrobiły to w Dzień Kobiet nie bez powodu. Uważają, że “ciężko wywalczone prawa kobiet wciąż są łamane”, poza tym chcą zwrócić uwagę na kryzys klimatyczny.

 

Ich działania potępili m.in. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz, ale nie tylko. Pod ich postami w serwisie X pojawiło się wiele ostrych komentarzy, ale też takich, w których internauci tłumaczyli, że idee, choć słuszne, realizowane zupełnie niewłaściwie, bo pieniądze przeznaczone na czyszczenie pomnika przez miasto mogły być wydane na coś bardziej pożytecznego.

Aktywistki pewne, że Syrenka jest czysta. Wiceprezydent zaprzecza 

Aktywistki jednak ustają przy swoim. Zamieściły w sobotę w sieci zdjęcie Syrenki. “Już czysta. To tyle jeśli chodzi o ‘nieodwracalne zniszczenia, ciężkie chemikalia, szkody idące w miliony‘” – napisały.

 

Innego zdania jest zastępczyni prezydenta Warszawy Renata Kaznowska, która pokazała w sieci wideo wskazujące, że aktywistki się mylą. Choć pomnik faktycznie wygląda na czysty, piedestał wokół niego jest wyraźnie zniszczony.

 

ZOBACZ: Oblała sokiem ambasadora Rosji. Sąd w Moskwie zaocznie ją aresztował

 

“Pomnik to cały monument. Kiedy zostanie w pełni przywrócony do stanu sprzed aktu wandalizmu, z pewnością o tym poinformujemy. ‘Umycie’, a dokładnie spłukanie farby ze Syrenki przez służby miejskie, nie kończy sprawy – napisała urzędniczka.

 

 

Na nagraniu Kaznowska dodała, że piaskowiec został zniszczony, a służby konserwatorskie i eksperci wciąż pracują nad tym, by pomnik wrócił do pierwotnego stanu.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Bronisław Komorowski uderzył w Lewicę. Mówił o zagrożeniu dla koalicji

6zp2fve74rfo21u6cf1349oiru8u68zw.jpg


W sobotnich “Prezydentach i Premierach” w Polsat News gościli Bronisław Komorowski, Leszek Miller i Waldemar Pawlak. Jednym z tematów była kwestia liberalizacji prawa dotyczącego przerywania ciąży.

Bronisław Komorowski o Lewicy. “Stała się radykałem”

Były prezydent w mocnych słowach skomentował ataki polityków Lewicy w kierunku marszałka Szymona Hołowni, którego oskarżają o opóźnianie procesu legislacyjnego. Lider Polski 2050 zdecydował, że projekty KO, Lewicy i Trzeciej Drogi będą omawiane w Sejmie 11 kwietnia, czyli między pierwszą a drugą turą wyborów samorządowych.

 

– Nie ma nic gorszego dla koalicji niż publiczny spór, niż wzajemne atakowanie się. Dzisiaj z marszałka Hołowni robi się “czarnego luda”, a on jest dosyć umiarkowanych poglądów – zaczął Komorowski.

 

ZOBACZ: Anna Maria Żukowska nie gryzła się w język. Ostry wpis o Szymonie Hołowni

 

Jak dodał, “pewnym zagrożeniem dla każdej koalicji są radykałowie, (…) a szczególnie niebezpieczni są radykałowie, którzy nie uzyskali satysfakcjonującego wyniku wyborczego”. – Takim radykałem stała się Lewica, która poprzez takie bardzo wyraziste stanowisko i świadomość dzielenia koalicji próbuje nadrobić nienajlepszy wynik wyborów październikowych – ocenił.

 

– Co to za dziwne zjawisko, fundować Polakom i Polkom w wyborach samorządowych kwestię aborcji jako problem numer jeden. To jest według mnie lekceważenie idei samorządności, która zajmuje się konkretnymi obszarami naszego życia – dodał Komorowski.

Waldemar Pawlak: Radykalizmy biorą górę nad zdrowym rozsądkiem

Na wysoką temperaturę debaty wokół prawa aborcyjnego zwrócił uwagę również były premier Waldemar Pawlak. – Widać, że tu radykalizmy z jednej i drugiej strony biorą górę nad zdrowym rozsądkiem – powiedział.

 

ZOBACZ: Szymon Hołownia o projektach ws. aborcji. Przerywały mu aktywistki Strajku Kobiet

 

Były premier z ramienia PSL odniósł się także do pomysłu Trzeciej Drogi, by zorganizować w sprawie zmian w prawie dotyczącym terminacji ciąży referendum. – Warto przedstawić dobrze przygotowane pytania, które mogłyby odpowiadać trzem postulatom – zaznaczył.

Leszek Miller o liberalizacji prawa aborcyjnego: Nie będzie załatwiona szybko

Z kolei były premier Leszek Miller, który rządził jako polityk SLD, tłumaczył zachowanie polityków i polityczek Lewicy chęcią zadowolenia elektoratu. – Lewica czuje oddech coraz bardziej rozgoryczonych kobiet, którym w trakcie kampanii wyborczej kandydaci obiecali, że sprawa aborcji będzie załatwiona szybko. Pomylili się – stwierdził.

 

Zdaniem Millera sprawa liberalizacji prawa aborcyjnego “nie będzie załatwiona szybko“. – Nawet jeżeli 11 (kwietnia – przyp. red.), jak obiecuje pan Hołownia, projekty trafią do komisji (…), to, według mnie, przy tym składzie Sejmu, żadna ustawa, która satysfakcjonowałaby Lewicę i kobiety ze Strajku Kobiet nie zostanie uchwalona – ocenił.

 

ZOBACZ: Konwencja Lewicy. Padła deklaracja ws. przerywania ciąży. “W tej kadencji”

 

Jednocześnie przyznał, że rząd może wprowadzić działania, które sprawią, że lekarze nie będą korzystali z tzw. klauzuli sumienia: – Nie może być tak, że sobie panowie, którzy uważają, że są w konflikcie, powiadają, że: “nie, nie, nie… my aborcji nie robimy”. Te czasy się skończyły – powiedział były premier.

 

W piątek Donald Tusk poinformował, że zwrócił się do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Adama Bodnara, a także minister zdrowia Izabeli Leszczyny, “aby przedstawili odpowiednim instytucjom i osobom odpowiednie wytyczne, zgodnie z którymi np. w przypadku odmowy uzasadnionej terminacji ciąży szpital straci kontrakt z NFZ“.

Czytaj więcej


Source link

Świat

Ambasada odpowiada na list Polonii. “Jesteśmy zaniepokojeni”

ri999ywrc22twsbbzw9g9y4x85wuvd2d.jpg


Ambasada odpowiada na list Polonii. “Jesteśmy zaniepokojeni”


“Jesteśmy zaniepokojeni treścią i tonem wypowiedzi odzwierciedlających retorykę Kremla” – czytamy w oświadczeniu ambasadora Polski w USA Marka Magierowskiego. Wcześniej kilka organizacji polonijnych napisało list do premiera Tuska i prezydenta Dudy, w którym “stanowczo sprzeciwiło się” głębszemu angażowaniu Polski w wojnę w Ukrainie.

Ambasador Polski w Waszyngtonie w liście, będącym odpowiedzią na list Polonii do polskich władz, stwierdził, że “jest zaniepokojony treścią i tonem niektórych ostatnich wypowiedzi, odzwierciedlających retorykę Kremla”. Twórcy pisma sugerowali, że Polska nie powinna angażować się w wojnę na Ukrainie, “której nie da się wygrać”.

Ambasada odpowiada na list Polonii. “Jesteśmy zaniepokojeni”

W komunikacie podpisanym przez ambasadora Polski w USA Marka Magierowskiego czytamy, że “jedynym sposobem zapewnienia pokojowej przyszłości Europie i Wspólnocie Transatlantyckiej jest zapewnienie Rosji strategicznej porażki w jej wojnie”.

 

Wezwano także Polonię do “orędowania za naszymi interesami, które obejmują dalszą pomoc dla Ukrainy, która broni się przed rosyjską agresją” i poproszono o “dalsze wsparcie”.

 

ZOBACZ: Balon przekroczył polsko-białoruską granicę. Straż Graniczna zabiera głos

 

“Polska zawsze będzie wdzięczna za wkład milionów Polaków w integrację naszego kraju z NATO” – dodano.

Kontrowersyjny list Polonii do polskich władz

Trzy dni temu przedstawiciele kilku polonijnych organizacji w USA napisali list do Andrzeja Dudy i Donalda Tuska przed ich zaplanowaną na 12 marca wizytą w Waszyngtonie.

 

Autorzy zaapelowali, żeby NATO pozostała sojuszem obronnym, a nie “instrumentem realizacji ambicji geopolitycznych dominujących członków”. Dodano, że “Polska nie może dać się wciągnąć lub być zmuszona do militarnego zaangażowania poza granicami Polski, chyba że najpierw sama zostanie zaatakowana”.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Anthony Joshua – Francis Ngannou. Relacja live i wyniki na żywo

7gg2of25j8ev1dt6qkaz9cqrfku12tbu.jpg


Brytyjczyk może obecnie pochwalić się serią trzech wygranych z rzędu. W ostatnim czasie pokonywał Jermaine Franklina, Roberta Heleniusa i Otto Wallina. Z pierwszym rywalem wygrał na punkty, a dwóch kolejnych nokautował. Przypomnijmy, że w przeszłości Joshua (27-3, 24 KO) był mistrzem świata IBF, IBO, WBA i WBO w kategorii ciężkiej. Pas stracił na Wembley w starciu z Oleksandrem Usykiem. W rewanżu Ukrainiec ponownie okazał się lepszy. Od tamtej pory 35-latek powoli się odbudowuje i próbuje wrócić na szczyt. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Dwóch Polaków wystąpi na jednej gali UFC! Kiedy gala UFC 299? Gdzie obejrzeć?

 

Na papierze Joshua będzie faworytem piątkowego pojedynku z Ngannou (0-1). Kameruńczyk znany jest przede wszystkim ze swoich występów w formule MMA. Na swoim koncie ma m.in. tytuł mistrza UFC w wadze ciężkiej. W zeszłym roku “Predator” zadebiutował w boksie. Od razu wskoczył na głęboką wodę, bo stanął do walki z Tysonem Furym – mistrzem świata WBC w królewskiej dywizji. Na przestrzeni całego pojedynku Ngannou rywalizował z “Gypsy Kingiem” jak równy z równym. Mało tego – w trzeciej rundzie posłał niepokonanego czempiona na deski. Ostatecznie na kartach punktowych minimalnie lepszy okazał się Fury. Po walce nie brakowało jednak opinii, że to ręka Kameruńczyka powinna powędrować w górę. 

 

Ngannou nie zwalnia tempa i ponownie zmierzy się z wielkim pięściarzem. Czy tym razem odniesie zwycięstwo? 

 

W karcie głównej wydarzenia w stolicy Arabii Saudyjskiej znalazły się również dwa pojedynki mistrzowskie. Zhilei Zhang (26-1-1, 21 KO) będzie bronił tytułu mistrza WBO w wadze ciężkiej w starciu z Josephem Parkerem (34-3, 23 KO). Natomiast w kategorii piórkowej dojdzie do starcia o pas WBC, w którym zmierzą się mistrz Rey Vargas (36-1, 22 KO) i pretendent Nick Ball (19-0, 11 KO).

 

Relacja live i wyniki na żywo gali Joshua – Ngannou na Polsatsport.pl. 

Wyniki gali Joshua – Ngannou:

Anthony Joshua (27-3, 24 KO) – Francis Ngannou (0-1)

Joseph Parker (35-3, 23 KO) pokonał Zhileiaa Zhang (26-2-1, 21 KO) większościową decyzją sędziów (113-113, 114-112, 115-111) – walka o tytuł mistrza świata WBO w wadze ciężkiej

Rey Vargas (36-1-1, 22 KO) zremisował Nickiem Ballem (19-0-1, 11 KO) niejedngołośną decyzją sędziów (114-112, 110-116, 113-113) – walka o tytuł mistrza świata WBC w wadze piórkowej

Israil Madrimov (10-0-1, 7 KO) pokonał Magomeda Kurbanova (25-1, 13 KO) przez techniczny nokaut w piątej rundzie. 

Mark Chamberlain (15-0, 11 KO) pokonał Gavina Gwynne’a (17-3, 5 KO) przez techniczny nokaut w czwartej rundzie. 

Justis Huni (9-0, 4 KO) pokonał Kevina Lerene (30-3, 14 KO) jednogłośną decyzją sędziów (96-94, 96-94, 98-92). 

Louis Greene (17-4, 11 KO) pokonał Jacka McGanna (9-1-1, 6 KO) przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie. 

Roman Fury (4-0, 1 KO) pokonał Martina Svarca (2-1, 1 KO) jednogłośną decyzją sędziów (39-37, 39-37, 39-37).

Ziyad Almaayouf (5-0, 1 KO) pokonał Christiana Lopeza Floresa (14-36-2, 12 KO) jednogłośną decyzją sędziów (60-54, 60-54, 60-54). 

Andrii Novytski (10-0, 9 KO) pokonał Juana Torresa (11-5, 4 KO) przez nokaut w trzeciej rundzie.

Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link