imalopolska

najnowsze wiadomości

Polska

Andrzej Duda w Polsat News: Europa musi wydawać na obronę więcej niż dotąd

3y2si2kr4xp5pdxbfuz12wwqonxrk226.png


Co prezydent RP powie Polakom, którzy boją się ataku Rosji? – Jesteśmy jedynym państwem, które w 25. rocznicę przyjęcia do NATO zostało zaproszone do Białego Domu, aby podkreślić więź sojuszniczą z USA. To niezwykle ważny sygnał, jakie znaczenie ma Polska – powiedział Andrzej Duda w wywiadzie dla Polsat News – pierwszym po jego wizycie u Joe Bidena, wspólnej z premierem Donaldem Tuskiem.

 

We wtorkowej rozmowie z Magdą Sakowską dodał, że chodzi o postrzeganie zza Atlantyku kwestii bezpieczeństwa Europy. – Dzisiaj na naszej ziemi jest 10 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Jesteśmy państwem, któremu USA wyrażają zgodę na zakup swojego najnowocześniejszego uzbrojenia: F-35, 450 wyrzutni HIMARS, najnowocześniejszych czołgów Abrams, kolejnego pakietu rakiet JASSM – wyliczał. 

 

ZOBACZ: Wizyta w USA. Prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z Joe Bidenem

 

Przypomniał, iż Warszawa ma też zgodę na zakup śmigłowców Apache “w najnowocześniejszej wersji”. – Jesteśmy dzisiaj bardzo ważnym i wiarygodnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, wspieranym przez nie. To w ogromnym stopniu daje nam gwarancje bezpieczeństwa – ocenił.

 

Jak powiedział prezydent, polscy żołnierze, “zawsze gdy było trzeba, stawali u boku żołnierzy USA”. Przypomniał o misjach w Iraku oraz Afganistanie. – Wydajemy na obronność ponad 4 proc. PKB. Stany Zjednoczone widzą, ze jesteśmy odpowiedzialnym państwem i sojusznikiem, gwarantem bezpieczeństwa w naszej części Europy – zapewnił.

Andrzej Duda: To niska cena za powstrzymanie Rosji, pieniądze i sprzęt

Prowadząca nawiązała do apelu Dudy, by państwa członkowskie NATO przeznaczały na obronność trzy procent swojego PKB. Dziś prób ten wynosi dwa procent, a i tak część państw Sojuszu go nie wypełnia. Prezydent w odpowiedzi przypomniał, iż w Waszyngtonie miał we wtorek więcej niż jedno spotkanie.

 

– Byłem również zaproszony do Kongresu, zarówno przez Senat, jak i Izbę Reprezentantów – podkreślił, dodając, iż rozmawiał ze spikerami obu organów parlamentu oraz liderami mniejszości. – Mówiłem, jak w naszej części Europy wzmocnić bezpieczeństwo, zatrzymać rosyjską agresję (…). Dzisiaj, kiedy trzeba za to zapłacić tylko pieniędzmi i sprzętem, to naprawdę niska cena – uznał.

 

Zadeklarował, iż w obu izbach Kongresu parlamentarzyści “z akceptacją podeszli do propozycji” podwyższenia wydatków na obronę. – Mówiliśmy (o niej) na spotkaniu z prezydentem Joe Bidenem, została przyjęta spokojnie. Mam bardzo prostą argumentację; dzisiaj musimy zrealizować mnóstwo zobowiązań, także już podjętych przez NATO – zauważył.

 

Jak wyjaśnił, chodzi mu o realizację planów regionalnych, o których zdecydowano na szczycie Sojuszu w Wilnie. – Dziś w państwach NATO przyznają, że nie mają wystarczającej liczby amunicji, aby móc relatywnie wesprzeć Ukrainę (…). To wymaga wydatków, to oznacza, że Europa potrzebuje dużo więcej wydawać na obronność niż do tej pory – stwierdził.

Prezydent: Rosyjski imperializm musi być powstrzymany w Ukrainie

Zdaniem Dudy nie mamy takiej samej sytuacji, jak w 2014 roku, gdy Rosja zaczęła okupować Krym i nie przyznawała się do ataku na ukraińskie obwody doniecki i ługański, twierdząc, iż to “separatyści”. – Wtedy podejmowano decyzję o dwóch procentach, dziś mamy pełnoskalową agresję, jaką Europa nie widziała od II wojny światowej – zaznaczył.

 

ZOBACZ: Donald Tusk po wizycie w Białym Domu. “Deklaracja Joe Bidena była jasna”

 

Zapewnił, iż rozumie, że jego propozycja o trzech procentach “jest przyjmowana wstrzemięźliwie”. W tym kontekście przytoczył jednak sytuację z 2022 roku, gdy dwa dni po ataku Rosji dzwonił do europejskich liderów, namawiając ich do przyznania Ukrainie statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. 

 

– Wtedy była grupa przywódców zachodnich, którzy mówili mi: “Absolutnie, to nierealny pomysł, nasze parlamenty się na to nie zgodzą”. Nie wycofałem się. Wystosowaliśmy apel razem z prezydentami naszej części UE. Po paru miesiącach okazało się, że wszyscy entuzjastycznie podchodzą i Ukraina uzyskała status kandydata – przypomniał.

 

Według niego “jeżeli mamy powstrzymać rosyjski imperializm przed kolejnymi aktami agresji, to musi być powstrzymany na Ukrainie“. – Bo to z naszego punktu widzenia jeszcze bezpieczne, by nie trzeba było go powstrzymywać na granicy NATO, lub nie daj Boże w państwach NATO, gdyby Rosja którekolwiek odważyła się zaatakować; nie odważy się, jeśli będziemy mieli silny potencjał militarny – mówił.

Prezydent RP: Gdy Trump był liderem USA, jego słowo zawsze było dotrzymane

Jak dodał Andrzej Duda, “wystarczy dzisiaj wydać pieniądze, żeby dać obrońcom Ukrainy nowoczesne uzbrojenie, którym będą mogli zatrzymać rosyjską inwazję”. – To wyjaśniałem dzisiaj właśnie przedstawicielom Izby Reprezentantów, Senatu i panu spikerowi – skwitował.

 

Przypomniał, że szef Izby Reprezentantów “nie działa w próżni, ma otoczenie polityczne, swoje uwarunkowania”. – Przedstawiłem, jak wygląda sytuacja z jednej strony jako sąsiada Ukrainy i sojusznika USA, który musi dbać o swoje bezpieczeństwo swoje i NATO w tej części świata. I taką diagnozę usłyszał – zadeklarował.

 

ZOBACZ: Andrzej Duda w USA. “Pozytywne odniesienie” do propozycji prezydenta

 

Zapytany, czy może trzeba zadzwonić do Donalda Trumpa, bo wkrótce może on zostać na nowo prezydentem USA, odparł: – Odzywamy do (jego) ludzi, mieliśmy dzisiaj z nimi rozmowy. Robimy to bardzo spokojnie, mam nadzieję, że w mądry sposób osiągniemy swoje cele, a podstawowym celem jest bezpieczeństwo Rzeczpospolitej – mówił.

 

Jak dodał, ile razy umawiał się na coś z Trumpem, gdy ten był przywódcą Ameryki to jego słowo “zawsze było dotrzymane”. – Nie ma różnicy z naszego punktu widzenia, kto jest u władzy w Polsce i USA. Zawsze Stany Zjednoczone, wierzę w to głęboko, były są i będą sojusznikiem Polski – uznał.

Andrzej Duda: Elektrownie jądrowe to element bezpieczeństwa energetycznego Polski

Magda Sakowska zapytała również o znaczenie elektrowni jądrowych dla bezpieczeństwa energetycznego Polski. – Zakładając, że chcemy zrealizować nasze zobowiązania klimatyczne, to, do czego politycznie zobowiązały się państwa Unii Europejskiej, jeśli chodzi o ochronę klimatu, ograniczanie emisji CO2, to nie ma (na to) szans w tak wielkim kraju, jak nasz, bez elektrowni jądrowych – ocenił Andrzej Duda. 

 

Jego zdaniem tylko elektrownie jądrowe “są w stanie nas zabezpieczyć w stałe dostawy prądu”. Głowa państwa odniosła się również do budowy elektrowni jądrowej w Koninie-Pątnowie, czyli wspólnego przedsięwzięcia PGE PAK Energia Jądrowa oraz koreańskiego koncernu KHNP.  

 

– Elektrownia jądrowa, która będzie w Polsce, to oczywiście projekt prywatny, ale realizowany przy wsparciu państwa polskiego i my tę politykę sektora prywatnego popieramy. To jest element naszego bezpieczeństwa energetycznego, bo najważniejsze jest to, byśmy te elektrownie mieli u nas w Polsce w dyspozycji – powiedział prezydent.

 

ZOBACZ: Budowa elektrowni jądrowej w Polsce. Prezydent Andrzej Duda: To jest nowa era

 

W listopadzie 2023 spółka PGE PAK Energia Jądrowa otrzymała decyzję zasadniczą wydaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska w sprawie budowy elektrowni jądrowej w regionie konińskim.

Elektrownia ma zostać wyposażona w bezpieczną technologię APR1400, a dwa reaktory o łącznej mocy zainstalowanej 2800 MW mają dostarczyć rocznie 22 TWh energii. Pokrywa to obecnie około 12 procent zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce.

Czytaj więcej


Source link

Leave a Comment