imalopolska

najnowsze wiadomości

May 2023

Polska

Warszawa. Sąd o wypadku na Sokratesa: Pieszy częściowo winny, bo bmw było jaskrawe i “ryczało”

1gkmzvtebqrtx4he4kn9yuai5bomxz77.jpg


20 października 2019 roku 33-letni Adam G., jego żona i dziecko w wózku szli przez pasy na warszawskiej ulicy Sokratesa. Nagle nadjechał tam siedzący w jaskrawopomarańczowym bmw Krystian O. Pędził przez osiedle z prędkością niemal 140 km/h, chociaż najwyższa dopuszczalna w tamtym miejscu wynosiła 50 km/h.

 

Adam G. zdążył odepchnąć wózek i partnerkę, ale sam został potrącony. Zginął na miejscu. W 2021 roku stołeczny Sąd Okręgowy skazał Krystiana O. na siedem lat i 10 miesięcy więzienia. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że bmw było zmodyfikowane – m.in. nie działał w nim czujnik ABS, inne niż oryginalne było też tylne zawieszenie. Według biegłych auto nie powinno poruszać się po drogach.

Niższa kara dla kierowcy. “Piskiem opon manifestował, że nie chce spowodować śmierci”

Kierowca tłumaczył, że tuż przed potrąceniem “oślepiło go słońce”. – Nie widziałem, że samochód jadący przede mną będzie się zatrzymywał, nie widziałem świateł stopu. Chciałem uniknąć zderzenia (…), wtedy zauważyłem postać, cień osoby i zacząłem hamować – twierdził.

 

ZOBACZ: Spowodował wypadek w Żulicach. Następnie oblał auto benzyną i podpalił

 

Przyznawał, że przekroczył prędkość, ale dlaczego – tego nie umiał wytłumaczyć. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, a ten swoją decyzję podjął w marcu. Kara dla Krystiana O. została obniżona do siedmiu lat i sześciu miesięcy więzienia.

 

– Oskarżony podjął manewr hamowania. Towarzyszył temu gwałtowny pisk opon. Tym zamanifestował, że nie chce spowodowania śmierci w zamiarze ewentualnym, aczkolwiek działał ze skrajną lekkomyślnością – argumentował sędzia Sławomir Machnio. 

Uzasadnienie wyroku zrzuca część winy na pieszego, który zginął

Portal brd24.pl dotarł do uzasadnienia tego wyroku i – jak podał – zgodnie z nim część winy ponosi sam pieszy. Sąd Apelacyjny zanegował stanowiska biegłych, którzy podkreślali, iż pieszy nie wtargnął na “zebrę”. Ocenił, że są “nieprawidłowe”, a przechodzień powinien “zachować szczególną ostrożność przez cały czas znajdowania się na przejściu”.

 

“(Pieszy) powinien zwiększyć uwagę i dostosować swoje zachowanie do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie (…). Powinien także uwzględnić prędkość, z jaką poruszają się pojazdy znajdujące się na drodze” – uznał sąd.

 

ZOBACZ: Majówka na drogach. Dane policji. Ponad 1840 pijanych kierowców. W wypadkach zginęło 26 osób

 

Brd24.pl zauważa też, że Adama G. najpierw przepuścił kierujący renault, więc mężczyzna uznał, że może bezpiecznie wejść na przejście. Sędzia Machnio ocenił ten moment inaczej. 

Sąd apelacyjny: Pieszy powinien widzieć i słyszeć jaskrawe bmw

“Opieranie się przez Adama G. na wrażeniu wynikającym z prawidłowej reakcji kierowcy Renault (…), gdy nieprzestrzeganie przez oskarżonego przepisów ruchu drogowego było i rażące, i dostrzegalne dla innych użytkowników ruchu, nie uzasadniało przyjęcia, że zachował się na pasach w sposób szczególnie ostrożny” – uzasadnił sąd.

 

Stwierdził też, że to zabity na pasach pieszy powinien dostrzec pędzące auto, a nie przeciwnie. Jego zdaniem uwagę powinien przykuć jaskrawy kolor bmw i “ryk silnika samochodu“, słyszany przez jednego ze świadków. Podparł się przy tym niektórymi argumentami adwokata Tomasza O.

 

ZOBACZ: Radom: 19-latek śmiertelnie potrącił leżącego na drodze mężczyznę

 

“Pieszy nie zareagował na oczywiste i naganne zachowanie Krystiana O. Powinien był dostrzec jaskrawe, ryczące auto ponad dachem tego pojazdu, który ustąpił mu pierwszeństwa i powinien się cofnąć, albo nawet w ogóle wrócić na chodnik” – dodał sędzia.

 

Brd24.pl poinformował, że za sprawą takiego wyroku rodzina ofiary może mieć problemy m.in. z wypłatą pieniędzy od ubezpieczyciela. Jej pełnomocnik miał poprosić prokuratora generalnego o wniesienie skargi nadzwyczajnej w sprawie wypadku.

wka/kg/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Rosja: Dmitrij Miedwiediew reaguje na zmianę nazwy Kaliningradu na Królewiec

ddp4kariv6sddetft334eord2zvojppw.jpg


“Polscy rusofobi chcą więc uczyć wszystkich historii. Nie podoba im się nazwa rosyjskiego miasta Kaliningrad, proponują pisać Królewiec” – przekazał na Telegramie były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.

 

“No cóż, w takim razie nie ma dla nich Krakowa, tylko Krakau. Nie Gdańsk; tylko Danzig. Nie Szczecin; tylko Stettin. Nie Poznań; tylko Posin. Nie Wrocław; tylko Breslau” – wyliczał Miedwiediew. Dodał, że lista może się ciągnąć w nieskończoność.

 

“I oczywiście żadnej Polski; tylko Księstwo Warszawskie, albo Królestwo Polskie jako część Federacji Rosyjskiej, jako następca Imperium Rosyjskiego” – podsumował były prezydent Rosji.

 

 

Na decyzję Polski zareagował także rzecznik Kremla, który nazwał zmianę nazwy miasta “wrogim aktem”. Dmitrij Pieskow stwierdził nawet, że jest ta decyzja “granicząca z szaleństwem”. 

 

– Wiemy, że w swojej historii Polska od czasu do czasu popadała w to szaleństwo nienawiści do Rosjan – powiedział polityk na briefingu prasowym.

 

ZOBACZ: Rosja: Dmitrij Miedwiediew o Polsce. “To państwo nie powinno istnieć”

 

Były prezydent Rosji już wcześniej wziął na celownik Polskę. Po przejęciu nielegalnie zajmowanego przez ambasadę Rosji budynku szkoły w Warszawie, Dmitrij Miedwiediew napisał w mediach społecznościowych: “Nie widzę żadnego sensu w utrzymywaniu stosunków dyplomatycznych z Polską. To państwo dla nas nie powinno istnieć, dopóki są tam absolutni rusofobowie u władzy, a polscy najemnicy znajdują się na Ukrainie” – stwierdził.

Królewiec i Obwód królewiecki. Dlaczego nazwa została zmieniona?

“Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej, działająca przy Głównym Geodecie Kraju (…), uchwaliła, że dla miasta o rosyjskiej nazwie Калининград (Kaliningrad) zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy Kaliningrad” – poinformowano w komunikacie.

 

Wskazano, że na zmianę nazwy miasta miał wpływ fakt, że “miasto obecnie noszące rosyjską nazwę Kaliningrad znane jest w Polsce pod tradycyjną nazwą Królewiec” oraz że “obecna rosyjska nazwa tego miasta jest sztucznym chrztem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem”.

 

Wskazano również, że “nazwanie miasta położonego blisko granic Polski imieniem M.I. Kalinina, zbrodniarza współodpowiedzialnego m.in. wydania decyzji o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska), ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter”.

 

W komunikacie podano także, że wydarzenia związane z rosyjskim napadem na Ukrainę, narzucanie tzw. ruskiego miru, prowadzenie przez Rosję wojny informacyjnej, każą inaczej spojrzeć na kwestię nazw narzuconych, budzących duże kontrowersje, nie spotykających się w Polsce z akceptacją.

 

Zmiana weszła w życie we wtorek 9 maja

 

mbl/kg/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Kapitan odchodzi z klubu PlusLigi! “Był jedną z postaci, które nadawały drużynie charakter”

hjw16nwecghpzjat46wv8149iepxujf5.jpg


Kamil Kwasowski w meczu z ZAKSĄ.

Kamil Kwasowski nie będzie reprezentował barw PSG Stali Nysa w sezonie 2023/24. Przyjmujący grał w tej drużynie od 2021 roku i pełnił w niej rolę kapitana.

Kamil Kwasowski trafił do Nysy z GKS Katowice, w którym występował w latach (2019–21). Wcześniej bronił barw klubów: Norwid Częstochowa (2006–09), BBTS Bielsko-Biała (2009–10, 2013–17), Energetyk Jaworzno (2010–13) i Cerrad Czarni Radom (2017–19).

 

Zobacz także: Klub oficjalnie rozstał się z polskim siatkarzem! “Nie wykorzystał swoich szans”

 

W trakcie dziesięciu sezonów w PlusLidze rozegrał 268 meczów, w których zdobył 1913 punktów. Ostatni sezon to 32 mecze i 290 punktów dla PSG Stali. Drużyna z Nysy zakończyła rozgrywki na siódmym miejscu.

 

 

– Dziękujemy Kamilowi za dwa lata spędzone w Nysie. Jesteśmy pod wrażeniem tego, jaką rolę jako kapitan odegrał Kamil w drużynie. Był on jedną z postaci, które nadawały tej drużynie charakter, jednym z jej trzonów – mówił Prezes PSG Stali Nysa Robert Prygiel.

 

Najlepsze akcje Kamila Kwasowskiego w sezonie 2022/23 w materiale wideo:

RM, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Rosja: Alaksandr Łukaszenka w złej kondycji. Wezwano karetkę

1kbky1u9ssgb5i3nj1cevqw94w6d4ega.jpg


Alaksandr Łukaszenka dotarł na moskiewskie lotnisko w asyście karetki – podają rosyjskie i ukraińskie źródła. W relacjach z Parady Zwycięstwa spływają obrazy zgarbionego przywódcy Białorusi.

Alaksandr Łukaszenka uczestniczył w tegorocznych obchodach Dnia Zwycięstwa w Moskwie. Jak opisują obserwatorzy, wyglądał na zmęczonego i schorowanego.

 

Przywódca Białorusi zasiadł na trybunie honorowej na Placu Czerwonym. Był jednym z nielicznych zagranicznych gości Władimira Putina.

Heraszczenko: Łukaszenka w towarzystwie karetki

O kondycji Łukaszenki informował szef MSW Ukrainy Anton Heraszczenko.

 

“Dziś Putin zorganizował lunch z głowami państw, którzy przybyli do Moskwy na paradę. Łukaszenka nie brał w nim udziału. Rosyjskie kanały na Telegramie piszą, że Łukaszenki nie było z powodu problemów zdrowotnych. Na lotnisko jechał w asyście karetki pogotowia. Co mogło mu się stać?” – napisał na Twitterze.

 

Informacje na temat stanu zdrowia Łukaszenki przekazał też białoruski politolog Dzmitryj Bałkuniec.

 

“Łukaszenka ze względów zdrowotnych nie mógł uczestniczyć w spotkaniu i opuścił Moskwę. Lekarze stoją przed trudnym zadaniem” – napisał na Telegramie. 

Dzień Zwycięstwa w Rosji

– Prawdziwa wojna toczy się przeciwko naszej ojczyźnie – powiedział Władimir Putin podczas przemówienia wygłoszonego na Placu Czerwonym.

 

Prezydent Rosji podczas przemówienia oskarżył Zachód o sianie nienawiści i szerzenie rusofobii. – Widzimy, jak niszczą pomnik żołnierzy radzieckich, tworzą kult nazistów. Zachód zapomniał, kto pokonał nazistów – dodał.

 

ZOBACZ: 9 maja, Dzień Zwycięstwa w Rosji. Wielka parada w Moskwie

 

– Jesteśmy dumni z uczestników specjalnej operacji wojskowej w Ukrainie – mówił Putin. Według niego Ukraińcy stali się zakładnikami przewrotu państwowego i ambicji Zachodu.

 

W trakcie swojego wystąpienia Putin poprosił o minutę ciszy dla wszystkich, którzy brali udział w walce podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, jak w Rosji nazywa się II wojnę światową.

an / map/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Śmierć Kamilka z Częstochowy. Podano datę pogrzebu ośmiolatka

dzade8qku9ozrxfkz4jeru3y1bp4jdze.png


Ostatnie pożegnanie Kamilka odbędzie się w dniu 13.05.2023 godzina 13:00. Cmentarz Kule w Częstochowie, ul. Cmentarna 47″ – czytamy na facebookowej grupie “Przyjaciele Kamilka z Częstochowy”.

 

Informacje przekazał jej administrator, Piotr Kucharczyk. Jak podaje “Fakt”, mężczyzna od pierwszych dni nagłośnienia sprawy zaangażowany był w pomoc dla ośmiolatka i jego rodziny.

“Dla Kamilka przynieście kolorowe baloniki z helem, które wspólnie puścimy w niebo oraz misie, które Kamilek kochał, aby mu je położyć na grobie. Dziękuję. Jeśli ktoś chciałby też przynieść zabawki dla Fabianka i jego rodzeństwa, to też można” – napisał Kucharczyk.

Zbiórka pieniędzy dla Kamilka

W poniedziałek rano w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach zmarł ośmioletni Kamilek z Częstochowy, nad którym znęcał się ojczym. 

W serwisie Pomagam.pl Fundacja Akademia Dobrych Pomysłów prowadziła za zgodą ojca i siostry chłopca zbiórkę pieniędzy na rzecz Kamilka. W ciągu miesiąca wsparło ją prawie 17,4 tys. osób, a informację o zbiórce udostępniono ponad 130 tys. razy. Łącznie zebrano 638 866 zł, czyli ponad dwukrotnie więcej niż zakładał cel. 

 

WIDEO: Pożegnanie zmarłego Kamilka

 

 

Po śmierci chłopca zdecydowano, co stanie się z tymi pieniędzmi. “W związku z informacją o śmierci Kamilka serwis Pomagam.pl zlecił zwrot wszelkich wpłat przekazanych na tę zbiórkę. Każdy darczyńca otrzyma informację o zwróconych środkach drogą mailową. Dziękujemy wszystkim za okazane wsparcie!” – poinformowano na stronie zbiórki. 

 

Fundacja zwróciła się jednocześnie z prośbą o dobrowolny datek na rzecz poparzonych i chorych dzieci. “Chcielibyśmy, aby pamięć po Kamilku pozostała w tych żywych dzieciach, którym pomożemy w leczeniu i rehabilitacji kiedy opuszczą szpital, podobnie jak chcieliśmy pomóc Kamilkowi” – napisano.

Częstochowa. Nad Kamilkiem znęcał się ojczym

Dramat ośmioletniego Kamilka z Częstochowy ujrzał światło dzienne 3 kwietnia, gdy służby dowiedziały się o zastosowanej wobec niego przemocy. Interweniująca policja zastała wstrząsający obraz – chłopiec miał tak poważne i rozległe obrażenia, a jego stan był na tyle ciężki, że musiał zostać przetransportowany do szpitala śmigłowcem.

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: Kamila koronowana na królową

 

Jak ustalono w śledztwie, nad dzieckiem miał znęcać się 27-letni Dawid B., konkubent matki chłopca. Mężczyzna miał m.in. katować ośmiolatka polewając go wrzątkiem i kazać mu siadać na rozgrzanym piecu. To spowodowało u pasierba oparzenia głowy, klatki piersiowej oraz kończyn.

 

Na ciele chłopca znajdowały się też ślady wcześniejszego maltretowania – podejrzany miał znęcać się nad Kamilem poprzez bicie, kopanie oraz przypalanie papierosami. Ośmiolatek miał liczne złamania kończyn i rany oparzeniowe.

Prokurator generalny o śmierci Kamilka

Po śmierci chłopca prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił zmianę kwalifikacji czynu z usiłowania zabójstwa na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

 

Oprócz ojczyma zarzuty w sprawie maltretowania chłopca usłyszała również matka Kamilka, Magdalena B. Kobieta jest podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa mężowi w znęcaniu się nad chłopcem.

 

ZOBACZ: Wstrząsające SMS-y matki Kamila z Częstochowy. Chciała ukryć, że syn był lany wrzątkiem

 

Magdalena B. nie interweniowała, gdy mąż znęcał się nad jej synem i nie pomogła rannemu dziecku. Prokuratura zaznaczyła, że spoczywał na niej szczególny obowiązek opieki nad chłopcem.

 

Partner matki Kamila przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale nie chciał składać wyjaśnień. Do winy przyznała się również kobieta. Wobec obojga został zastosowany areszt na trzy miesiące. Zarzut nieudzielenia pomocy dziecku usłyszała ciotka Kamila, 45-letnia Aneta J. i jej mąż.

an / map/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Rosja. Dzień Zwycięstwa. Zagraniczni przywódcy potwierdzają swój udział w uroczystościach w Moskwie

153iio5az2czvyfdmc8w9i1hvzije97q.jpg


9 maja w Moskwie odbędzie się defilada wojskowa z okazji Dnia Zwycięstwa, który upamiętnia zakończenie II wojny światowej. To jedno z najważniejszych świąt państwowych w Rosji, Białorusi oraz niektórych państwach obszaru postradzieckiego.

Dzień Zwycięstwa. Gratulacje od Putina

W poniedziałek Władimir Putin przesłał gratulacje z okazji “święta” przywódcom ośmiu krajów: Azerbejdżanu, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu.

 

ZOBACZ: Ukraina-Rosja. Jewgienij Prigożyn: Bojownicy Wagnera otrzymają amunicję i broń

 

Kreml przekazał w oświadczeniu, że gratulacje wysłano również do przywódców nieuznawanych na arenie międzynarodowej separatystycznych Abchazji i Osetii Południowej oraz “narodów Gruzji i Mołdawii”.

 

“Dziś naszym moralnym obowiązkiem jest święte zachowanie tradycji przyjaźni i wzajemnej pomocy pozostawionych przez naszych ojców i dziadków, aby zapobiec zniekształceniu prawdy historycznej o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej, a także usprawiedliwień nazistów, ich wspólników i obecnych spadkobierców ideologicznych” – cytują słowa Putina służby prasowe Kremla.

Dzień Zwycięstwa. Kto pojawi się na paradzie Putina?

W zeszłym roku, przez rosyjską inwazję na Ukrainę, na pardzie Putina nie pojawił się żaden zagraniczny przywódca. Jeszcze do niedawna wydawało się, że w tym roku jedynym “wyjątkiem” od reguły będzie Sadyr Dżaparow. Prezydent Kirgistanu przyjechał do Moskwy w poniedziałek. Na wspólnej konferencji z rosyjskim przywódcą dziękował za “ciepłe przyjęcie”, a po rozmowach przyjęto wspólne oświadczenie w sprawie pogłębienia strategicznego partnerstwa.

 

ZOBACZ: Rosja oskarża Ukrainę o atak dronami na Kreml. Twierdzą, że była to próba zabicia Putina

 

Jeszcze w kwietniu rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewniał, że Dżaparow weźmie udział w uroczystościach “przy okazji” oficjalnej wizyty, a do innych przywódców “nie wysyłano zaproszeń”. Teraz jednak niezależny rosyjski portal Meduza informuje, że w Moskwie pojawią się również inni przedstawiciele krajów byłego ZSRR.

 

Swoją obecność w Moskwie 9 maja potwierdził armeński premier Nikol Paszinian. Ten sam, który w listopadzie publicznie odmówił podpisania kluczowego dokumentu na szczycie Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) w Erywaniu.

 

Rosyjska agencja Inferfax informuje, że wizytę na uroczystościach potwierdził również prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew. Z zaproszenia, którego w teorii miało nie być, skorzysta również prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon.

 

Niewykluczone, że w Moskwie pojawi się również prezydent Turkmenistanu Serdar Berdimuhamedow. “Państwowa agencja informacyjna Turkmenistan Today poinformowała, że Berdimuhamedow “podziękował przywódcy przyjaznego państwa za zaproszenie. Nie wiadomo, czy pojawi się w Moskwie” – wskazuje Meduza.

bas/dsk/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Polska

Warszawa. Rosja planuje obchodzić Dzień Zwycięstwa. MSZ nie rekomenduje organizowania uroczystości

hi4ybcafva55jnnmqstndo4oos3n9qqf.png


Rosyjska strona wystąpiła do polskiego MSZ o “organizację ochrony porządku publicznego” w związku z Dniem Zwycięstwa. Ministerstwo wie o tym fakcie, lecz nie rekomenduje organizacji takiej uroczystości. W zeszłym roku ambasador Rosji został oblany czerwonym płynem w ramach protestu przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Ambasada Rosji w Polsce planuje w wtorek organizację obchodów Dnia Zwycięstwa. Zapowiedziano, że o godzinie 11 delegacja chce złożyć kwiaty na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie.

 

Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało notę dyplomatyczną na ten temat już w kwietniu. MSZ przekazało, że nie rekomenduje, aby ta uroczystość się odbyła. Dodano, że ministerstwo nie jest zarządcą terenu cmentarza.

 

Władze Warszawy także przekazały, że nie odpowiadają za teren cmentarza. Dodano, że o obchodach nie otrzymano informacji.

 

– My się dowiedzieliśmy tak naprawdę od państwa, że ambasada takie wydarzenie planuje. Przekazaliśmy te informacje do policji ponieważ to ona odpowiada za bezpieczeństwo – powiedziała Polsat News rzeczniczka prasowa w urzędzie m. St. Warszawa Monika Beuth – Policja może planować zabezpieczenie obchodów. Taka informacja dotarła też do MSZ, więc rozumiem, że też jakieś działania w tym zakresie podjęto – dodała.

W zeszłym roku podczas obchodów oblano ambasadora Rosji czerwoną cieczą

Zgodnie z zapisami Ustawy o grobach i cmentarzach wojennych Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w stolicy podlega wojewodzie mazowieckiemu. Jak przekazała reporterka Polsat News Magdalena Pernet, z urzędu wciąż nie ma odpowiedzi na temat jutrzejszych planów ambasady Rosji.

 

Komenda Stołeczna Policji przekazała Polsat News, że “na bieżąco otrzymuje informacje o wydarzeniach zgłoszonych na terenie Warszawy. W zależności od charakteru kieruje na miejsce odpowiednią ilość sił i środków”.

 

Nie przekazano odpowiedzi czy jutrzejsze planowane obchody Dnia Zwycięstwa będą ochraniane przez policję.

 

WIDEO: Rosja planuje obchodzić Dzień Zwycięstwa. MSZ nie rekomenduje organizowania uroczystości

 

 

W zeszłym roku ambasador Rosji wraz z innymi dyplomatami postanowił złożyć kwiaty na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Podczas obchodów miał miejsce incydent.

 

ZOBACZ: Piotr Wawrzyk o Siergieju Andriejewie: jakie państwo, taki ambasador

 

Siergiej Andriejew i jego współpracownicy zostali oblani czerwoną farbą, która symbolizować miała krew ofiar rosyjskiej agresji.

 

mbl/Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Sport

Legendarny zawodnik UFC aresztowany! Miał spowodować wypadek pod wpływem alkoholu

skvp68x2a66cek9n14qg1cdykpbqy1t4.jpg


Tony Ferguson (25-8, 12 KO, 8 Sub) został aresztowany przez policję w Los Angeles. Były tymczasowy mistrz UFC w wadze lekkiej uczestniczył w wypadku samochodowym, do którego doszło w Hollywood. “El Cucuy” miał prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę. Nagrania z miejsca wypadku, które pojawiły się w sieci, wskazują, że kolizja była poważna. Prowadzony przez Fergusona samochód uderzył w inne auta, a następnie przekręcił się na bok. Jak informuje “TMZ”, 39-latek miał odmówić badania alkomatem. Niedługo później został zatrzymany pod zarzutem jazdy w stanie nietrzeźwości. 

 

ZOBACZ TAKŻE: UFC 288: Wyniki i skróty walk

 

 

“ESPN” poprosiło o stanowisko management Fergusona. Przedstawiciele zawodnika odmówili jednak komentarza. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy legendy UFC. 

 

Na przestrzeni ostatniej dekady “El Cucuy” był jednym z najlepszych zawodników kategorii lekkiej w amerykańskiej organizacji. Efektowny styl walki sprawił, że zyskał wielu fanów. W 2017 roku sięgnął po tymczasowe mistrzostwo w dywizji do 155 funtów. Ferguson kilkukrotnie miał skrzyżować rękawice z Khabibem Nurmagomedovem, lecz z różnych przyczyn ich pojedynki były odwoływane. 

 

W ostatnim czasie zawodnik z Kalifornii nie radzi sobie jednak najlepiej. Ferguson musiał uznać wyższość rywali w pięciu ostatnich walkach. Po raz ostatni w klatce pojawił się we wrześniu zeszłego roku. Wówczas stoczył bój z inną legendą UFC Natem Diazem. “El Cucuy” przegrał przez poddanie w czwartej rundzie. 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Pożar w Moskwie. Nad stolicą Rosji unosi się gęsty dym

5vwz75ga28z1647iujm5zfc3ixi26ac8.png


W stolicy Rosji, Moskwie, po godzinie 16 wybuchł pożar. Doszło do niego na budowie kompleksu mieszkalnego. Kłęby czarnego, gęstego dymu było widać z daleka.

Po godzinie 16 w niedzielę doszło do pożaru w Moskwie – podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, cytowane przez portal Ukraińska Prawda. 

 

ZOBACZ: Rosja: Wykolejenie pociągu towarowego. “Nieokreślony ładunek wybuchowy”

 

Doszło do niego na budowie kompleksu mieszkalnego. Początkowo płonęło około 150 metrów kwadratowych, ostatecznie ogień zajął w sumie 500 metrów kwadratowych. Według wstępnych informacji, miały zapalić się tam śmieci i materiały budowlane.

Portal kanału 24 Kanal przekazał, że kłęby dymu z płonącego budynku było widać z różnych dzielnic stolicy. 

Rosja: Pożar ugaszony 

Jak przekazała na Telegramie proputinowska agencja TASS, pożar został ugaszony. Nie ma informacji o rannych, jednak – jak twierdzą tamtejsze media – nikt nie zginął. 

 

kg/ sgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Marta Kubacka pokazała zdjęcie blizny po operacji. Podziękowała za wsparcie

kn5so62uttrergphs59v6vpeku3dhjo6.png


“Z całego serca chcę podziękować mojemu kochanemu mężowi, który poświecił całą końcówkę sezonu, aby być ze mną i wspierać mnie w walce z chorobą, kosztem swojej walki o najlepsze miejsce w PŚ. Pamiętaj kochanie, że jeszcze wiele przed Tobą.” – napisała Marta Kubacka na Instagramie. Pierwszy raz zabrała głos w sprawie stanu swojego zdrowia.

“Blizny, blizny jedne z nielicznych, które mam na swoim ciele. Prawda jest taka, gdyby nie one, mnie na tym świecie już by nie było…” – napisała żona Dawida Kubackuiego w niedzielę na Instagramie. To pierwszy jej komentarz odnoszący się do stanu zdrowia, po tym jak trafiła do szpitala walcząc o życie. 

 

ZOBACZ: Nowe informacje o stanie zdrowia skatowanego ośmiolatka z Częstochowy. “Liczę na cud”

 

Wzruszające słowa i podziękowania skierowane zarówno do najbliższych, jak i lekarzy oraz ludzi ją wspierających w tym trudnym czasie zilustowała zdjęciem blizny, jaka została jej po ostatniej operacji.  

 

“A teraz zaczynam życie od nowa i skupiam się wyłącznie na przyszłości.” – poddsumowała. 

 

 

Dawid Kubacki w połowie kwietnia poinformował, że jego żona po tygodniach walki o życie wróciła do domu ze szpitala. Podziękował za wsparcie, “modlitwę, dobrą myśl, słowo otuchy”, podkreślając, że przed nimi jeszcze wyczerpująca rehabilitacja. 

Dawid Kubacki: Żona miała sparaliżowaną całą jedną stronę ciała

Dawid Kubacki w rozmowie z reporterką “Wydarzeń” Moniką Zalewską zabrał głos na temat pobytu żony w szpitalu.- Przy wybudzaniu okazywało się, że ma sparaliżowaną całą jedną stronę ciała – opisał. Mistrz świata w skokach narciarskich przyznał, że choć jego partnerka opuściła już placówkę, cały czas potrzebuje profesjonalnej rehabilitacji. – To co się działo, zostawi swój ślad – podkreślił.

 

ZOBACZ: Zamość: Francuska rodzina utknęła w środku lasu. Na ratunek przybyła policja

Dawid Kubacki wycofał się z ostatnich konkursów pucharu świata w skokach narciarskich ze względu na stan zdrowia swojej żony Marty. W piątek skoczek poinformował w mediach społecznościowych, że jego partnerka opuściła szpital.

 

– Troszkę nas w domu nie było, ale na szczęście mamy teraz spokojniejszy weekend, więc jest czas, żeby wszystko ogarnąć, odnaleźć się w domu, wrócić do właściwego rytmu – powiedział olimpijczyk w rozmowie z reporterką “Wydarzeń” Moniką Zalewską. 

 

 

sgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link