imalopolska

najnowsze wiadomości

July 2022

Świat

Japonia. Były premier Shinzo Abe nie żyje

avjq1tt2zoqabp5ayz2w98p4kdip6k32.jpg


Były premier Japonii Shinzo Abe nie żyje – podał japoński publiczny nadawca telewizyjny NHK. Wcześniej polityk został postrzelony podczas wiecu wyborczego. Przez ostatnie godziny był w stanie krytycznym.

O śmierci byłego premiera poinformował japoński publiczny nadawca telewizyjny NHK.

 

W ostatnich godzinach Abe był w stanie ciężkim i nie wykazywał oznak życiowych. To efekt ataku, do którego doszło w piątek ok. godz. 4:30 czasu polskiego (11:30 w Japonii) w mieście Nara, oddalonym o ok. 20 km od Kioto.

 

“Jestem w szoku po otrzymaniu informacji o zamachu na Shinzo Abe. Moje myśli są z rodziną naszego japońskiego przyjaciela, który zawsze okazywał Polsce wiele sympatii. Niech spoczywa w pokoju.” – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. 

 

 

Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau podkreślił: “Na zawsze zapamiętamy jego wizytę i Polsce i przyjaźń okazywaną Polsce i Polakom”.

 

“Zapamiętam Premiera Japonii, jako polityka, który wprowadził w Japonii “womenomics”, czyli program aktywizacji zawodowej kobiet. Pozwolił on kobietom Japonii wyjść z domu – podkreśliła z kolei Katarzyna Lubnauer.

 

 

Abe przemawiał podczas wiecu wyborczego przed niedzielnymi wyborami do wyższej izby japońskiego parlamentu. Wówczas padły strzały. Zamachowcem był 41-letni Tetsuya Yamagami. Według źródeł rządowych agencji Kyodo jest on byłym żołnierzem Sił Samoobrony Japonii. Został ujęty przez policję.

 

ZOBACZ: Zmarł James Caan. Aktor nominowany do Oscara miał 82 lata

 

Do ataku Yamagami wykorzystał ręcznie wykonaną strzelbę. Trafił byłego premiera w plecy na wysokości klatki piersiowej.

 

Shinzo Abe przeżył 67 lat. Był najdłużej urzędującym premierem Japonii. Urząd sprawował w latach 2006-2007 oraz 2012-2020. Ustąpił ze względu na zły stan zdrowia, ale pozostał liderem rządzącej Partii Liberalno-Demokratycznej.

 

 

jk/ml/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Skandal na meczu w Gdańsku. Pseudokibice w rękach policji

h41voxigumuwpmyso7ngwj4tonn7sk1z.jpg


Lechia Gdańsk bez problemów poradziła sobie macedońską Akademiją Pandev wygrywając spotkanie 4:1. Wydarzenia boiskowe zostały jednak usunięte w cień z powodu skandalu, do którego doszło na stadionie.

Zdemolowany pub i bójka na stadionie

Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania grupa miejscowych pseudokibiców zdemolowała zlokalizowany na terenie stadionu pub. 

 

 

Pseudokibice przenieśli się później na jedną z trybun, gdzie doszło do regularnej bójki. Widząc co się dzieje, sędzia prowadzący spotkanie przerwał mecz. Po kilku minutach na trybunach został zaprowadzony porządek i mecz mógł być kontynuowany. 

 

 

W wyniku zdarzenia cztery osoby z obrażeniami ciała zostały przewiezione do szpitala. W piątek gdańska policja poinformowała o zatrzymaniu pierwszych czterech chuliganów zamieszanych w bójkę. 

 

ZOBACZ: Zamieszki podczas meczu Legii. 12 policjantów zostało rannych

Oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku Magdalena Ciska powiedziała, że policjanci cały czas prowadzą czynności zmierzające do identyfikacji i zatrzymania kolejnych osób, które brały udział w tym zdarzeniu  

Reakcja preztdent Gdańska

Do sprawy odniosła się prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, która nawiązała do trwającego w gdańskiej Ergo Arenie turnieju Ligi Narodów siatkarzy. 

“Gratuluję z całego serca naszym siatkarzom! Piękny mecz i fantastyczna atmosfera na trybunach. Trzymam też mocno kciuki za Lechia Gdańsk, której mecz wciąż trwa. Spotkanie zostało wznowione i stadionowi chuligani nie zdołali całkowicie zepsuć sportowego święta. Jednocześnie zapewniam, że ani jedna złotówka z kieszeni podatników nie trafi na pokrycie szkód. Za ich naprawę zapłaci organizator meczu” – napisała Dulkiewicz na Facebooku.

“To dla nas absolutnie niedopuszczalne”

Oświadczenie w sprawie wydarzeń na trybunach wydała również Lechia.

 

ZOBACZ: Zatrzymani pseudokibice. Mieli narkotyki warte 3 mln zł

 

“Grupa chuliganów przerwała wszystkim prawdziwym kibicom w Gdańsku piłkarskie święto. Chcielibyśmy raz jeszcze jednoznacznie potępić takie zachowania. To dla nas absolutnie niedopuszczalne” – czytamy.

 

 

“Cała nasza drużyna, klub – wiele osób, od wielu tygodni pracowało, aby dziś kibice mogli zobaczyć z trybun pierwszy od kilku lat mecz i zwycięstwo Lechii w europejskich pucharach. Niestety, zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii to spotkanie, byliśmy świadkami niedopuszczalnych zachowań. Wiemy, że służby podjęły już działania, zabezpieczyły monitoring, a pierwsi spośród sprawców zostali zidentyfikowani i zatrzymani” – napisano.  
  
“Nie wiemy jakimi konsekwencjami zakończy się dla klubu ta sytuacja. Jest nam po prostu niezwykle przykro, że grupa chuliganów próbowała zniszczyć prawie 15 000 osób na trybunach to spotkanie. Nie ma i nigdy będzie zgody na takie zachowania na gdańskim stadionie!” – dodano.

dk/Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Championship: Przemysław Płacheta wypożyczony z Norwich City do Birmingham City

uwupcz56ioh4b6g9qud5v29cygddrj99.JPG


24-letni polski piłkarz Przemysław Płacheta, który od 2020 roku grał w angielskim Norwich City, do końca sezonu 2022/23 został wypożyczony do występującego w The Championship Birmingham City – poinformował jego nowy klub.

Reprezentant Polski w ekipie “Kanarków” w ostatnim sezonie Premier League zagrał w 12 meczach, nie zdobył bramki ani nie zanotował asysty, a jego zespół zajął ostatnie miejsce w tabeli i spadł z ekstraklasy. Na poziomie Championship Płacheta wcześniej w barwach Norwich zagrał w 26 meczach, w których zaliczył jedno trafienie i dwie asysty.

 

ZOBACZ TAKŻE: Fabiański podjął decyzję ws. przyszłości 

 

Płacheta przechodzi do innego zespołu zaplecza angielskiej ekstraklasy, który w poprzednim sezonie zajął 20. miejsce w tabeli.

 

W reprezentacji Polski zadebiutował za kadencji Jerzego Brzęczka. Dotychczas zagrał w siedmiu meczach, w których nie zdobył bramki. 

 


mtu, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Holandia. Ginekolog zapładniał kobiety własnym nasieniem. Ma 41 dzieci

000FR1YDPADXL8BV-C429.jpg


Jak opisuje portal nos.nl, zmarły w 2019 roku Jos Beek pracował w nieistniejącym już szpitalu świętej Elżbiety w Leiderdorp. Zajmował się leczeniem niepłodności od połowy lat 70. XX wieku. Kobiety, które były jego pacjentkami, myślały, że nasienie pochodzi od anonimowych dawców, jednak lekarz potajemnie używał do zapłodnienia własnej spermy. 

Sprawa wyszła na jaw w ubiegłym roku. Wówczas do następcy prawnego szpitala świętej Elżbiety zgłosiło się 21 osób. Ich DNA wykazało zgodność z DNA zmarłego ginekologa. Powołano niezależną komisję, która podjęła się zbadania sprawy. Na jej czele stanęła emerytowana profesor Didi Braat z Centrum Medycznego Uniwersytetu im. Radbouda w Nijmegen. 

Od tego czasu do komisji zgłaszały się kolejne osoby. Jak wynika z najnowszych ustaleń, Jos Beek jest biologicznym ojcem co najmniej 41 dzieci. Ponadto wyszło na jaw, że lekarz był nosicielem choroby genetycznej, której nazwy nie ujawniono. 

– Była matka, która urodziła dwoje dzieci po leczeniu u doktora Beeka. Zmarły w pierwszym roku życia. Po śmierci drugiego dziecka w 1990 roku szpital przeprowadził dochodzenie. Ujawniono wówczas, że cierpiało na chorobę genetyczną – mówi prof. Braat. 

Komisja apeluje do wszystkich pacjentek, które leczyły się u ginekologa na przestrzeni lat, o zgłoszenie się na badania. 




Source link

Polska

Protest rolników w Warszawie. “Zdzierają z nas skórę bez znieczulenia”

wbop9dw48qer3tx3gukw64me8px8gvz4.png


W czwartek w centrum Warszawy odbywa się protest rolników, którzy narzekają na inflację oraz twierdzą, że władza destabilizuje produkcję żywności w Polsce. Inicjatorem protestu jest AgroUnia. Kierowcy mogą spodziewać się utrudnień.

Protest rozpoczął się o godz. 10. Rolnicy zebrali się przed Pałacem Kultury i Nauki, a następnie przejdą przed Sejm. 

 

 

Głównym powodem czwartkowego protestu są kolejne podwyżki stóp procentowych.

 

ZOBACZ: Ekspert o suszy: Jesteśmy na granicy klęski żywiołowej

 

– Podnoszenie stóp procentowych, to żadna walka z inflacją. Żaden normalny kraj nie walczy z inflacją tylko i wyłącznie w traki sposób –  powiedział lider AgroUnii Michał Kołodziejczak.

“Rżną nas jak mogą”

Według niego, “są jednak tacy, który zarabiają na inflacji”. – Są to spółki Skarbu Państwa, które nie bacząc na nic podnoszą swoje marże i zarabiają jeszcze więcej niż do tej pory – stwierdził. Jako przykład podał grupę Azoty oraz PKN Orlen.

 

– Wszystkie te państwowe spółki rżną nas jak mogą, zdzierają z nas skórę bez znieczulenia – dodał.

 

 

Rolnicy są także niezadowoleni ze zniesienia ceł na produkty rolne z Ukrainy oraz twierdzą, że obecna władza destabilizuje produkcję żywności w Polsce. 

 

– Nie zgadzamy się, żeby Polskę zalewała żywność, która przywożona jest z zagranicy, nieewidencjonowana, która później bardzo często jest sprzedawana jako polska – powiedział Michał Kołodziejczak.

 

– To destabilizuje produkcję, która będzie musiała być zmniejszona, co z kolei spowoduje wzrost cen – dodał lider AgroUnii.

Utrudnienia w ruchu

W związku ze strajkiem kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej mogą spodziewać się utrudnień w centrum stolicy. Zmienioną trasą pojedzie wiele linii tramwajowych i autobusowych.

 

“W dniu 7.07.2022 r. (czwartek) w ramowych godz. 9:00 – 18:00 planowane jest zgromadzenie publiczne przy Al. Jerozolimskich na odcinku od ul. E. Plater do ronda Dmowskiego oraz przemarsz na trasie: rondo Dmowskiego – Marszałkowska – Wspólna pod gmach przy ul. Wspólnej 30 a następnie przemarsz na trasie Wspólna – Krucza – Piękna – Wiejska pod budynek przy ul. Wiejskiej 4/6/8. Potem nastąpi przemarsz trasą Piękna – Al. Ujazdowskie pod gmach przy Al. Ujazdowskich 1/3” – głosi komunikat opublikowany na stronie internetowej Zarządu Transportu Miejskiego. 

 

dk/ml/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Opozycja o sprawie maili: Zamawiają sobie wyroki jak schabowego

8fza7zyc8xryot1pihc1x3gxmhonct86.jpg


Na początku rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu, Krzysztof Śmiszek złożył wniosek o przerwę i uzupełnienie porządku obrad o projekt Lewicy dot. likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym.

 

– Kilka dni temu dostaliśmy jasny sygnał z Komisji Europejskiej, że ten bubel legislacyjny, tę ściemę legislacyjną, którą PiS uchwaliło kilka tygodni temu, KE tej ściemy nie kupuje. Komisja mówi jednoznacznie. Polska ma ciągle problem z praworządnością – argumentował.

 

ZOBACZ: “Debata Dnia”. Janusz Kowalski: Zbliża się kryzys energetyczny. Ceny wyższe nawet o 100 procent

 

– Kilka dni temu to wy daliście argument, że w Polsce praworządności nie ma – zwrócił się do posłów PiS. – Bo co się wydarzyło? Przychodzi pan minister Dworczyk do pani Julii P. i ustala z nią procedowanie spraw przed Trybunałem Konstytucyjnym. To jest skandal i to jest kryminał w każdym, demokratycznym kraju – kontynuował.

“Zamawiają wyroki jak schabowego”

Poseł nawiązał do sprawy rzekomego maila, jakiego Michał Dworczyk miał wysłać do premiera Mateusza Morawieckiego. Informował w nim, że “omówił” z prezes TK sprawy, które były związane ze znacznym kosztem dla budżetu państwa. Dworczyk w wiadomości ze stycznia 2019 miał pisać o odroczeniu tych spraw.

 

– Zrobiliście z Trybunału Konstytucyjnego bar szybkiej obsługi. Wchodzą sobie prominenci PiS-u, zamawiają sobie wyroki jak schabowego na wynos – mówił dalej Śmiszek. Julia Przyłębska w rozmowie z TVP Info oświadczyła, że “nigdy z nikim nie omawiała żadnych wyroków trybunału, żadnych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, poza naradami sędziowskimi w TK”.

 

ZOBACZ: Wicepremier Henryk Kowalczyk: Nie unikniemy wzrostu cen żywności

 

Do sprawy z mównicy sejmowej odniósł się także Arkadiusz Myrcha z Platformy Obywatelskiej. – Sprawa, w której podnosi się poważne zarzuty przekroczenia uprawnień najważniejszych urzędników państwowych, powinna znaleźć swoje wyjaśnienie w polskim Sejmie – zaznaczył.

 

Zaapelował do marszałek Elżbiety Witek o zaproszenie do parlamentu Julii Przyłębskiej, „żeby wyjaśniła czy konsultowała treść wyroków, które zapadają w TK z panem ministrem Dworczykiem”. Myrcha chciał także, by do kwestii maili odniósł się także premier Mateusz Morawiecki.

 

Witek stwierdziła, że apele Myrchy nie są wnioskiem formalnym.

jk/ sgo/Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Z zimną krwią strzelił do psa. Dramatyczne sceny w Dnieprze

f82vkzehqbggictmtyjm5ohwurzc5ffw.png


Kamery monitoringu zarejestrowały tragiczne zdarzenie na stacji benzynowej w ukraińskim Dnieprze. Uzbrojony mężczyzna w wojskowym stroju w biały dzień zastrzelił psa. Jak się okazuje, to żołnierz.

Mężczyzna w wojskowym ubraniu wychodzi z samochodu, rozmawia z obsługą stacji benzynowej, po czym podchodzi do znajdujących się w pobliżu psów i z zimną krwią strzela do jednego ze zwierząt.

 

Zdarzenie, do którego doszło w ukraińskim Dnieprze zarejestrowały kamery monitoringu. Według agencji Unian przyczyny zachowania nie są znane. Kanał “Ukraina Sejczas” pisze, że prawdopodobnie mężczyzna wyładował złość na psie, ponieważ odmówiono mu zatankowania samochodu.

 

Uwaga! Nagranie jest drastyczne. Oglądasz na własną odpowiedzialność.

 

 

Według kanału zwierzę razem ze szczeniakami mieszkało na tej stacji benzynowej od wielu lat. Po strzale widać drugiego psa, który biegnie w stronę ruchliwej ulicy. Miał zginąć pod kołami samochodów.

 

Mężczyzna korzystał z pojazdu przysłoniętego siatką maskującą. Jego tożsamość nie jest znana. Ukraińskie media opublikowały jego wizerunek, dostępny dzięki nagraniom monitoringu.

Zabójca okazał się żołnierzem

Po godzinie 10:00 nowe informacje w sprawie przekazał szef obwodu dniepropetrowskiego Walentin Rezniczenko. Mężczyzna, który strzelił do psa, okazał się ukraińskim wojskowym. Udał się do oddalonego o 260 km miasta Bachmut, ale Rezniczenko zapewnia, że zostanie ujęty i przekazany wojskowym organom ścigania.

 

“Mamy wojnę. Walczymy o ludzkie wartości. Przeciwstawiamy się nieludzkiemu okrucieństwu, dzikości. Walczymy o bezpieczeństwo w naszym kraju i w naszym regionie. Wojna nie daje prawa ani żołnierzowi, ani cywilowi ​​do zabijania w ten sposób” – komentuje szef regionalnych władz.

 

 

“Zniszczyć trzeba wroga, a nie bezbronne zwierzęta” – dodaje Rezniczenko.

jk/ sgo/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Szwajcaria. Wojna na Ukrainie. Denys Szmyhal: Rosja powinna zapłacić za zniszczenia

000FQH7Z8X08530R-C429.jpg


Kto ma zapłacić za plan odbudowy, którego wartość szacujemy na 750 mld dolarów? – zapytał na konferencji dotyczącej odbudowy Ukraniny w Lugano ukraiński premier Denys Szmyhal. Wyjaśnił, że głównym źródłem finansowania odbudowy powinny być środki skonfiskowane Rosji i rosyjskim oligarchom.

Premier przywołał wyliczenia według których zamrożono 300-500 mld dolarów rosyjskiego majątku. – Władze rosyjskie rozpętały tę krwawą wojnę. Spowodowały te masowe zniszczenia i powinny zostać z tego rozliczone – powiedział Denys Szmyhal. 

Premier podkreślił, że niektóre kraje, w tym Niemcy, USA i Kanada, podjęły już kroki zmierzające do przyjęcia prawodawstwa umożliwiającego konfiskatę tych środków. – Wierzę, że wszystkie partnerskie kraje przyłączą się do tego procesu – zaznaczył.

W Lugano omawiane są następujące tematy: plan odbudowy i rozwoju Ukrainy (w ramach inicjatywy prezydenta Zełenskiego “United 24”) oraz różne sposoby wkładu partnerów międzynarodowych w odbudowę Ukrainy. Tematem rozmów są także metody, priorytety i zasady odbudowy, a także odbudowa społeczna, gospodarcza, środowiskowa i infrastrukturalna po zniszczeniach i stratach spowodowanych wojną.

CZYTAJ WIĘCEJ: Brytyjski wywiad: Walka o Donbas ma charakter wyniszczający

Szmyhal przedstawił trzyetapowy plan odbudowy kraju. Pierwszy odpowiadałby na najpilniejsze potrzeby i obejmował prace, które muszą zostać wykonane, nawet jeżeli wciąż będą toczyły się walki. Drugi to “szybka odbudowa”, po której miałaby zostać zrealizowana długofalowa faza odbudowy.

Premier Ukrainy zadeklarował, że Polska wraz z Włochami mogłyby odegrać znaczącą rolę w odbudowie obwodu donieckiego

Denys Szmyhal przekazał, że bezpośrednie straty w infrastrukturze Ukrainy wyrządzone przez rosyjską inwazję oceniono na ponad 100 mld dolarów. Wśród innych źródeł finansowania odbudowy kraju wyliczył pożyczki i dotacje od międzynarodowych instytucji finansowych i krajów partnerskich, a także inwestycje sektora prywatnego oraz środki z budżetu Ukrainy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ukraina może przegrać. Trzeba to wiedzieć!

Premier Ukrainy ogłosił także otworzenie w Waszyngtonie, Brukseli, Londynie i innych miastach “biur odbudowy“, które będą kierowane przez centralne biuro w Kijowie. Przedstawił też szczegółowe wyliczenie spowodowanych przez wojnę zniszczeń, które są na bieżącą dokumentowane przez ukraińskie władze.

Echa stanowiska Szmyhala słychać było w wystąpieniu minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Truss, która mówiła o tym, że Rosję należy rozliczyć ze szkód wyrządzonych przez tę “przerażającą” wojnę i dlatego władze brytyjskie przyglądają się “możliwościom zastosowania rosyjskich aktywów”.

– Polska jest gotowa odegrać aktywną rolę w powojennej odbudowie kraju – powiedział w Lugano wicepremier minister kultury Piotr Gliński. Podkreślił, że proces odbudowy nie powinien ograniczać się tylko do przywrócenia przedwojennego status quo.

Gliński zadeklarował, że Polska jest gotowa pomóc zarówno poprzez zaangażowanie strony ukraińskiej na poziomie rządowym, regionalnym i lokalnym, jak i pozarządowym.

Premier przekazał, że odbudowa Ukrainy była jednym z głównych tematów polsko-ukraińskich konsultacji międzyrządowych, które odbyły się 1 czerwca w Kijowie pod przewodnictwem premierów Szmyhala i Morawieckiego. – Chcemy zaangażować się we współpracę z Ukrainą zarówno w ramach programu United24Recover, jak i poprzez nowe partnerstwa miast na rzecz odbudowy – dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: Negocjacje Rosja-Ukraina. Media o “przełomie”

W dniach 4-5 lipca Szwajcaria wspólnie z Ukrainą organizuje międzynarodową konferencję ws. odbudowy Ukrainy (ang.: Ukraine Recovery Conference, URC 2022) w Lugano.

Początkowo konferencja w Lugano była planowana jako piąta konferencja dot. reform na Ukrainie. Byłaby to kontynuacja czterech poprzednich edycji konferencji, które odbyły się w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Danii i na Litwie, które pozwoliły Ukrainie na podkreślenie postępu reform i omówienie kolejnych ich priorytetów. W związku z trwającą od 24 lutego rosyjską wojną przeciwko Ukrainie, Ukraina i Szwajcaria wspólnie podjęły decyzję o kontynuacji organizacji konferencji, ale dot. tematyki, która jest bardziej aktualna w obecnej sytuacji.


Source link

Sport

Wimbledon: Relacja i wyniki na żywo – 05.07.2022

d1j2d31x16k2c85r6bxcrxnoui97w93g.jpg


Przed nami drugi dzień drugiego tygodnia zmagań podczas Wimbledonu. We wtorek na korcie pojawi się m.in. Novak Djoković, który w ćwierćfinale singlistów zmierzy się z Jannikiem Sinnerem. Relacja i wyniki na żywo z kolejnego dnia rywalizacji na Polsatsport.pl.

We wtorek odbędzie się dziesięć meczów w ramach Wimbledonu – po dwa w turniejach singlistów, singlistek, deblu pań oraz panów, a także w mikście. Tego dnia zabraknie jedynej polskiej przedstawicielki, która została w rywalizacji najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego na świecie. Mowa o Alicji Rosolskiej, która w parze z Nowozelandką Erin Routliffe zagra w środę w ćwierćfinale debla z duetem Danielle-Rose Collins/Desirae Krawczyk.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wimbledon: Rafael Nadal – Botic Van De Zandschulp. Bez niespodzianki w ostatnim meczu 1/8 finału

 

Brak reprezentanta Polski w głównych zmaganiach Wimbledonu nie oznacza wcale, że tego dnia na kortach England Lawn w ogóle zabraknie Biało-Czerwonych. Martyn Pawelski zagra w drugiej rundzie turnieju chłopców. Na zielonej trawie ponownie zobaczymy Agnieszkę Radwańską. Polka i Jelena Janković zainaugurują rywalizację w turnieju legend.

 

We wtorek poznamy pierwszych półfinalistów poszczególnych zmagań. W pierwszym ćwierćfinale singlistów Djoković zmierzy się z Sinnerem, a następnie David Goffin zagra z Cameronem Norrim. Wśród pań dojdzie do niemieckiego pojedynku Tatjany Marii z Jule Niemeier oraz starcia Marii Bouzkovej z Ons Jabeur.

 

Wimbledon to najstarszy tenisowy turniej na świecie, w którym zawodnicy i zawodniczki rywalizują na kortach trawiastych. Pierwsza edycja odbyła się w 1877 roku.

 

Tegoroczna edycja Wimbledonu jest wyjątkowa. Organizatorzy, czyli All England Lawn Tennis Club, po inwazji Kremla na Ukrainę wykluczyli z gry rosyjskich i białoruskich tenisistów z turnieju. W efekcie ATP i WTA postanowiły nie przyznawać punktów rankingowych.

 

Wimbledon 2022 ma rekordową pulę nagród. Wynosi ona 40,3 mln funtów (ok. 46,8 mln euro).

KN, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

Wyniki Polaków w Wimbledonie komentuje nasz ekspert Dawid Olejniczak. Wywiad do przeczytania TUTAJ.

Przedstawiamy szczegółowy plan transmisji, który można zobaczyć TUTAJ.

Witamy w kolejnym dniu zmagań na kortach Wimbledonu! W drugim dniu drugiego tygodnia turnieju dojdzie do dziesięciu meczów, począwszy od ćwierćfinałów singlistów oraz singlistek, a skończywszy na rywalizacji deblistów, deblistek oraz mikstów. Zapraszamy na relację i śledzenie wyników na żywo!

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Matura 2022. Zdało 78,2 proc. absolwentów. “Wyniki lepsze niż zeszłoroczne”

or6x2me873skb67b2p8ookc4pbbq8h24.jpg


Jak podała Centralna Komisja Egzaminacyjna od godziny 8.30, wszyscy maturzyści mogą sprawdzić swoje wyniki. Aby to zrobić, muszą zalogować do systemu za pomocą loginu i hasła, które otrzymali od dyrektorów szkół.

Matura 2022. Wyniki matury

Z tegorocznych absolwentów liceów maturę zdało 84,0 proc., a prawo do poprawki ma 11,4 proc.

 

Spośród tegorocznych absolwentów techników maturę zdało 69,2 proc., a prawo do poprawki ma 22,0 proc.

 

Z tegorocznych absolwentów szkół branżowych II stopnia maturę zdało 20,5 proc., a prawo do poprawki ma 33,6 proc.

 

ZOBACZ: Matura 2022. Uczennica zrobiła zdjęcie arkusza i wysłała na portal. Egzamin muszą powtórzyć wszyscy

Maturę z języka polskiego zdało 95 proc. tegorocznych absolwentów

Wśród absolwentów liceów ogólnokształcących egzamin maturalny z języka polskiego zdało 96 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 86 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski – zdało go 96 proc.

 

Wśród absolwentów techników egzamin maturalny z polskiego zdało 92 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 75 proc., a spośród tych, którzy wybrali język angielski – zdało go 92 proc.

 

Wśród absolwentów szkół branżowych II stopnia egzamin maturalny z polskiego zdało 68 proc. abiturientów, egzamin z matematyki zdało 29 proc., a Z tych, którzy wybrali język angielski – zdało 61 proc.

 

Średni wynik uzyskany przez maturzystów z egzaminu pisemnego z języka polskiego na obowiązkowym poziomie podstawowym to 54 proc. możliwych do uzyskania punktów, z matematyki na obowiązkowym poziomie podstawowym to 58 proc. możliwych do uzyskania punktów, z języka angielskiego – 76 proc. możliwych do uzyskania punktów.

Matura 2022. Egzamin poprawkowy 23 sierpnia

Aby zdać maturę, trzeba uzyskać z przedmiotów obowiązkowych zdawanych na poziomie podstawowym co najmniej 30 proc. punktów możliwych do zdobycia; w przypadku przedmiotów do wyboru zdawanych na poziomie rozszerzonym nie ma progu zaliczeniowego.

 

Podobnie jak w ubiegłym roku, nie było obowiązkowych egzaminów ustnych. Zdawali je tylko ci maturzyści, którzy potrzebują wyniku z egzaminu ustnego przy rekrutacji na uczelnie za granicą.

 

Maturzysta, który nie zdał jednego obowiązkowego egzaminu, ma prawo do poprawki. Egzamin poprawkowy ma odbyć się 23 sierpnia. Maturzysta, który nie zdał więcej niż jednego obowiązkowego egzaminu, może poprawiać wyniki dopiero za rok

 

ZOBACZ: Matura 2022. Maturzystka z Ukrainy po egzaminie: języka zaczęłam się uczyć dopiero w Polsce

 

Minister edukacji podkreślił, że choć “matura w każdym roku jest inna, bo inne są zadania i poziom trudności”, to tegoroczne matury wypadły lepiej niż zeszłoroczne.

 

– Przewidywaliśmy to z dwóch powodów. Po pierwsze, to był rok stacjonarny. Maturzyści przygotowywali się do matur w szkołach, wraz ze swoimi nauczycielami, w normalnym trybie stacjonarnym. A wiemy, że poprzedni rok to był rok w większości w trybie zdalnym i, siłą rzeczy, to przygotowywanie się do matur spoczywało głównie na samych uczniach i ewentualnie korepetytorach – ocenił.

“Ten rok był łatwiejszy”

Zdaniem Czarnka, ten rok “był łatwiejszy pod tym względem”. – Myślę, że to zaważyło na tym, że te matury wypadły lepiej – zastrzegł.

 

Tegoroczne matury odbywały się według reguł ustanowionych 16 grudnia 2020 r., które ograniczały zakres materiału koniecznego do zdania matury ze względu na pandemię koronawirusa i naukę zdalną. – Z tego powodu ten wynik jest inny niż dwa lata temu, ale lepszy niż rok temu – dodał Czarnek.

 

CKE podała, że świadectwa maturalne powinny być przesłane przez okręgowe komisje egzaminacyjne do szkół do 5 lipca.

msm/ sgo/PAP

Czytaj więcej


Source link