imalopolska

najnowsze wiadomości

October 2021

Ciekawostki

Zmiana czasu na zimowy 2021. Kiedy przestawiamy zegarki? Data

0002KPVWB2FV6AUH-C411.jpg


Połowa października oraz coraz krótszy dzień przypominają nam o nieuchronnej zmianie czasu z letniego na zimowy. Kiedy to się stanie?

Zmiana czasu na zimowy jak co roku wypadnie w ostatni weekend października. Dokładnie w nocy z 30 na 31 października. Będzie trzeba wówczas przestawić zegarki – z godziny 3.00 na 2.00.

Sama zmiana czasu na zimowy cieszy się większą popularnością, niż sytuacja odwrotna, czyli zmiana czasu z zimowego na letni. To dlatego, że w ostatni weekend października możemy pospać o godzinę dłużej. W marcu natomiast śpimy krócej.

W dłuższym okresie zmiana czasu ma jednak skutek, który nie jest powszechnie lubiany. Chodzi oczywiście o fakt, że wcześniej robi się ciemno za oknem.

Czytaj też: Gdzie mogę się zaszczepić na COVID-19? Punkty szczepień w Polsce. Mapa

W teorii zmiana czasu ma dopasować okres dziennej aktywności człowieka do jak najlepszego korzystania ze światła słonecznego oraz dla oszczędności energii elektrycznej. Dziś jednak cieszy się niewielką popularnością.

W dodatku eksperci zwracają uwagę, że przestawianie zegarków ma konkretne minusy. Osoby cierpiące na zaburzenia snu lub mające problem z zachowaniem rytmu dobowego źle znoszą te przesunięcia. Choć nie jest to przyczyna ich kłopotów, pogłębia je.

Zmiana czasu na zimowy nastąpi w całej Unii Europejskiej. Dotyczące tego regulacje są takie same dla całej Wspólnoty.

W ostatnią niedzielę października przechodzimy na czas zimowy, a w ostatnią niedzielę marca wracamy do czasu letniego.

W ostatnich kilku latach w UE podejmowane są kroki, by zrezygnować ze zmiany czasu. Nadal brakuje jednak konsensusu w tej sprawie.




Source link

Ciekawostki

Zmiana czasu 2021. Kiedy przechodzimy na czas zimowy?

0002KPVWB2FV6AUH-C411.jpg


Jesień i coraz krótszy dzień przypominają nam o nieuchronnej zmianie czasu z letniego na zimowy. Kiedy to się stanie?

Zmiana czasu na zimowy jak co roku wypadnie w ostatni weekend października. Dokładnie w nocy z 30 na 31 października. Będzie trzeba wówczas przestawić zegarki – z godziny 3.00 na 2.00.

Sama zmiana czasu na zimowy cieszy się większą popularnością, niż sytuacja odwrotna, czyli zmiana czasu z zimowego na letni. To dlatego, że w ostatni weekend października możemy pospać o godzinę dłużej. W marcu natomiast śpimy krócej.

W dłuższym okresie zmiana czasu ma jednak skutek, który nie jest powszechnie lubiany. Chodzi oczywiście o fakt, że wcześniej robi się ciemno za oknem.

Czytaj też: Gdzie mogę się zaszczepić na COVID-19? Punkty szczepień w Polsce. Mapa

W teorii zmiana czasu ma dopasować okres dziennej aktywności człowieka do jak najlepszego korzystania ze światła słonecznego oraz dla oszczędności energii elektrycznej. Dziś jednak cieszy się niewielką popularnością.

W dodatku eksperci zwracają uwagę, że przestawianie zegarków ma konkretne minusy. Osoby cierpiące na zaburzenia snu lub mające problem z zachowaniem rytmu dobowego źle znoszą te przesunięcia. Choć nie jest to przyczyna ich kłopotów, pogłębia je.

Zmiana czasu na zimowy nastąpi w całej Unii Europejskiej. Dotyczące tego regulacje są takie same dla całej Wspólnoty.

W ostatnią niedzielę października przechodzimy na czas zimowy, a w ostatnią niedzielę marca wracamy do czasu letniego.

W ostatnich kilku latach w UE podejmowane są kroki, by zrezygnować ze zmiany czasu. Nadal brakuje jednak konsensusu w tej sprawie.




Source link

Kultura

Nie żyje Paweł Nowisz. Aktor teatralny i filmowy miał 81 lat

7839xbuq8q1oeyzzq3gtcpuncjgpuqf6.jpg


Paweł Nowisz zmarł w wieku 81 lat w Domu Aktora Weterana w Skolimowie w Skolimowie.

Nie żyje Paweł Nowisz, znany z ról w filmach “Różyczka”, “Fuks”, “Ryś”, “Złoty środek” czy “Chłopaki nie płaczą”, od lat związany z serialem “Barwy szczęścia”. Polski aktor filmowy, telewizyjny i teatralny zmarł 15 października w Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Miał 81 lat.

Paweł Nowisz to aktor teatralny, filmowy i serialowy. Zagrał w kilkudziesięciu filmach, produkcjach telewizyjnych, teatralnych i serialowych. Na dużym ekranie ostatnio wystąpił w filmie “Miszmasz czyli Kogel Mogel 3”.

Debiut w “Wodzireju”

Był absolwentem VI Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Reytana w Warszawie. W 1963 roku ukończył studia na Wydziale Lalkarskim PWST w Krakowie, a rok później na Wydziale Aktorskim w tej szkole.

 

ZOBACZ: Pełnomocnik Grażyny Wolszczak: wyrok za niewystarczającą walkę ze smogiem jest prawomocny

 

W teatrze zadebiutował w 1964 roku. W 1966 roku otrzymał nagrodę dla młodego aktora za rolę Księdza w “Dziadach” na VI Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. W roku 1972 roku otrzymał lubelską nagrodę Srebrna Maska. W 1974 roku otrzymał dwie nagrody: Nagrodę Artystyczną Wojewody Lubelskiego i nagrodę Wojewódzkiej Rady Narodowej w Lublinie.

 

Jego debiutem kinowym była rola w głośnym filmie Feliksa Falka “Wodzirej” (1977). W latach 70. i 80. XX wieku zagrał w wielu głośnych produkcjach, m.in. “Indeks”, “Strachy”, “Kung-fu”, “Gorączka”, “Ćma”, “Był jazz”, “Wierna rzeka”, “Kobieta w kapeluszu”, “Jezioro Bodeńskie”, “Obywatel Piszczyk” czy “Piłkarski poker”.

 

Paweł Nowisz jako dyrektor fabryki FSO w "Zmiennikach"INPLUS/East News

Paweł Nowisz jako dyrektor fabryki FSO w “Zmiennikach”

Paweł Nowisz zmarł w wieku 81 lat

Paweł Nowisz zmarł 15 października w Domu Aktora Weterana w Skolimowie. Miał 81 lat. Informację o śmierci aktora podał między innymi serwis filmpolski.pl.

 

We wzruszających słowach aktora pożegnała ekipa “Barw szczęścia” na swoim profilu na Facebooku.

 

ZOBACZ: Nie żyje aktorka Krystyna Kołodziejczyk. Miała 82 lata

 

“Z trudnym do wyrażenia żalem zawiadamiamy o śmierci Pana Pawła Nowisza, wybitnego aktora teatralnego, filmowego i telewizyjnego, naszego Przyjaciela. Mieliśmy zaszczyt pracować z Panem Pawłem na planie naszego serialu, w którym od lat tworzył niezapomnianą postać Fryderyka Struzika. Będziemy wspominać tę wspólną prace z sentymentem i podziwem dla talentu i osobowości Pana Pawła” – czytamy w oświadczeniu.

 

hlk/Polsatnews.pl/Interia

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Indie. Policja wykorzystała fragment serialu “Squid Game”, aby mówić o zasadach ruchu drogowego

t7r1wa9w7j5ch5be6xs8snn92ancuqp7.jpg


Policja z Mumbaju w Indiach opublikowała film o bezpieczeństwie ruchu drogowego, czerpiąc inspirację z popularnego serialu Netflixa – “Squid Game”. Funkcjonariusze wykorzystali jedną z najbardziej popularnych scen produkcji, a mianowicie grę w “czerwone-zielone”. Jak przestrzegają policjanci, aby “nie dać się wyeliminować, trzeba zatrzymywać się na czerwonych światłach”.

Policja w indyjskim Mumbaju opublikowała post na Instagramie poświęcony bezpieczeństwu na drogach, inspirując się jedną z najbardziej popularnych scen z hitu Netflixa – serialu “Squid Game”. 

 

ZOBACZ: Była mistrzyni świata w szachach pozywa Netflix. Oskarża platformę o seksizm

 

Aby przestrzec kierowców przed przejeżdżaniem przez krzyżowania na czerwonym świetle, funkcjonariusze wykorzystali scenę pierwszej gry z koreańskiej produkcji – “czerwone-zielone”. Zabawa polegała na tym, aby uczestnicy poruszali się tylko wtedy, kiedy gigantyczna lalka była odwrócona i nie śledziła ich ruchu. Jest to koreańska wersja znanej polskim dzieciom zabawy “Baba Jaga patrzy”.

 

 

Funkcjonariusze pokazali przykre konsekwencje, które spotkały tych, którzy się nie zatrzymali w momencie, gdy lalka się odwróciła. Wówczas dany gracz był “eliminowany” z dalszych rozgrywek – tracił życie przez postrzał.

 

Policja podkreśliła, że życie można stracić także w rzeczywistości, gdy nie przestrzega się zasad ruchu drogowego.

“Zatrzymuj się na czerwonych światłach”

“Jesteś głównym graczem w twojej grze na drodze. Możesz się uchronić przed wyeliminowaniem. Zatrzymuj się na czerwonych światłach” – napisali funkcjonariusze.

 

ZOBACZ: Moskwa. Zakłócili projekcję “Obywatela Jonesa”. Krzyczeli “swołocz”, “faszyści”, “wynocha z Rosji”

 

Film zebrał już ponad 110 tys. wyświetleń, a internauci prześcigają się w pomysłach jak przełożyć scenę z serialu na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. “Gdyby postawić tę lalkę zamiast kamer i fotoradarów, to gwarantuję, że wszyscy będą przestrzegać przepisów” – napisał jeden z użytkowników. 

 

Południowokoreańska produkcja “Squid Game” opowiada o grupie 456 graczy, którzy biorą udział w śmiertelnym turnieju sześciu dziecięcych gier. Serial stał się największym hitem w historii platformy Netflix – w ciągu pierwszych 28 dni, obejrzało go 111 milionów użytkowników. Jest też obecnie najpopularniejszą produkcją wśród polskich użytkowników serwisu streamingowego. 

 

kmd/BBC

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Sejmowa debata o relacjach z UE. “Ostentacyjnie antyeuropejskie działania rządu”

ffoer4as5ghku28wjx4fjkyo5c3p4xge.jpg


Posłowie w czwartek wieczorem wysłuchali informacji bieżącej “w sprawie zagrożenia pozycji Polski w Unii Europejskiej oraz wpływu polityki rządu w stosunkach z instytucjami Unii Europejskiej na wszystkie dziedziny życia społeczno-gospodarczego, począwszy od klimatu, poprzez edukację, samorząd, po rolnictwo, inwestycje, rozwój oraz bezpieczeństwo Polski”.

“Reformy powszechnie krytykowane”

Wniosek o taką informacje złożył do premiera klub Koalicji Obywatelskiej. Poseł Dariusz Rosati uzasadniał, że powodem wniosku były fatalne w ostatnich latach relacji Polski z instytucjami Unii Europejskiej.

 

– Stan stosunków Polski z instytucjami UE budzi niepokój wśród obywateli polskiego państwa – powiedział Rosati.

 

ZOBACZ: Budowa zapory na granicy z Białorusią. Sejm zdecydował

 

Mówił, że od 5 lat mamy do czynienia z rosnącą liczbą konfliktów i otwartych sporów na linii Warszawa-Bruksela, związanych częściowo z tzw. reformą sądownictwa, ale także innymi sprawami. – Głównie reforma sądownictwa powoduje, że w tej chwili wobec Polski, jeśli chodzi o procedury naruszenia prawa unijnego toczy się kilkadziesiąt postępowań – wymieniał Rosati.

 

Postępowania te, dodał, dotyczą m.in. naruszenia art. 2 Traktatu o UE, czyli przestrzegania zasady praworządności, art. 3 dotyczącego zasady lojalnej współpracy, art. 4.3, dotyczącego zakazu dyskryminacji.

 

– Mamy taką sytuację, że tzw. reformy realizowane przez pana Ziobro i rząd Prawa i Sprawiedliwości są powszechnie krytykowane i podważane przez Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE-PAP) i to nie tylko przez Komisję Europejską, ale także przez instytucje niezależne – przekonywał.

 

– Te konflikty spowodowały, że Polska w UE ma teraz opinię kraju, który nie przestrzega praworządności, który podważa podstawowe wartości Unii Europejskiej, który prowadzi politykę egoistyczną, ale zarazem nacjonalistyczną i ksenofobiczną. Nie muszę nikogo przekonywać, że tego typu opinia nie może pomagać nam w tym, aby skutecznie realizować polskie interesy – podkreślał Rosati.

 

Dodatkowo, jak mówił, “mamy fatalnych prawników, którzy jadą do Luksemburga i nie są w stanie uzasadnić opinii, że zamknięcie Turowa może wywołać zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w Polsce”.

“Polexit to fake news, ale…”

Powodem fatalnych stosunków z UE są też, według niego, “wyraźnie i ostentacyjne antyeuropejskie działania rządu i PiS”. Rosati wyjaśniał, że chodzi o “budowanie egzotycznych sojuszy” z Victorem Orbanem, a także z nacjonalistycznymi i prorosyjskimi politykami w innych krajach.

 

– Mamy pytanie do przedstawicieli rządu, w jaki sposób można zapewnić realizację polskich interesów w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z tego typu działaniami, a do tego dochodzą jeszcze antyeuropejskie i antyunijne hasła propagandowe, które leją się codziennie z mediów publicznych, a nawet z tej trybuny – pytał Rosati.

 

– Mieliśmy tu dziś do czynienia z bardzo konfrontacyjnym wystąpieniem pana premiera Morawieckiego, który wprawdzie na początku zapewnił, że polexit to jest fake news, ale potem poświęcił półgodzinne przemówienie, aby Unię Europejską opluwać i atakować – dodał.

 

ZOBACZ: Sejm. Sienkiewicz wnioskował o odroczenie obrad. Chodzi o słowa Wyszkowskiego

 

– Pod waszymi rządami Polska nie jest w stanie załatwić żadnej ważnej sprawy w UE, tracimy pieniądze przyjaciół i wpływy – mówił poseł KO. – Co możecie zrobić, że Polska w UE będzie w stanie załatwiać ważne interesy, a nie będzie tylko chłopcem do bicia? – pytał.

 

Odpowiedzi udzielił minister ds. europejskich Konrad Szymański. Przekonywał, że “obraz zarysowany przez wnioskodawcę nie ma nic wspólnego z rzeczywistością”.

 

– Nie ma żadnej rosnącej spraw i sporów z UE – przekonywał. Istnieje tylko jeden spór – o granicę ingerencji instytucji unijnych w kształt wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

 

– Ten spór prowadzimy od 5 lat nie dlatego, żeby na forum unijnym rozwiązywać sprawy, które powinny być decydowane w tej izbie – mówił Szymański. – Ten spór prowadzimy o to, żeby ta izba i tylko ta izba decydowała o polskiej przyszłości w tej sprawie – dodał.

 

Przekonywał, że “nie ma żadnych powodów, by traktat czytać na siłę w ten sposób, by ograniczać prawa polskiego parlamentu”. Prerogatywy polskiego parlamentu nie powinny być bowiem “z byle powodu ograniczane”.

 

– Ten spór nie toczy się o zasadę praworządności. Toczy się o to, w jaki sposób stosować zasadę praworządności w konkretnym przypadku – podkreślał Szymański. Dodał, że w tej sprawie kompetencje polskiego parlamentu powinny być chronione.

“Praworządność to mały fragment relacji”

Podkreślał, że spór o praworządność to tylko mały fragment relacji z UE, choć politycy opozycji niejednokrotnie do tego sporu te stosunki sprowadzają. “Nie ma nic gorszego dla Unii Europejskiej niż sprowadzenie relacji unijnych do tego toksycznego sporu. Wyświadczacie państwo niedźwiedzią przysługę procesowi integracji europejskiej” – argumentował Szymański.

 

Wymieniał, że polityka polska w UE wykracza poza kwestie sporu o praworządność i przypominał, że polski rząd wpłynął m.in. na zmianę stanowiska UE w sprawie relokacji uchodźców. Polska skutecznie zablokowała też odnowienie instytucjonalnych relacji z Rosją oraz wpłynęła na kolejne transze sankcji wobec Białorusi. Polska jest także jedynym dużym krajem, który jest beneficjentem i wieloletnich ram finansowych, i funduszu odbudowy. – To razem 750 miliardów złotych – podkreślał. To duży sukces negocjacyjny Polski – argumentował.

 

– Polska jest jednym z najaktywniejszych krajów, działających na rzecz wspólnego rynku – przekonywał Szymański. – Skutecznie działa też na rzecz korygowania polityki przemysłowej.

 

– Sporo uzyskaliśmy też – dodał minister – w ramach polityki klimatycznej. Polska jest głównym beneficjentem funduszu sprawiedliwej transformacji – wymieniał.

 

Polska doprowadziła też, mówił, do korzystnego wyroku TSUE w stosunku do związanego z Nord Stream 2 gazociągu Opal. – Na tym wyroku będziemy budowali koncepcję solidarności energetycznej – powiedział.

 

– Spór o praworządność jest oczywiście ciężkim doświadczeniem dla naszego kraju. Ten spór trwa z dwóch powodów. Pierwszy to instrumentalizacja kwestii unijnych przez niektóre siły polityczne w kraju, a drugi to skłonność niektórych polityków Brukseli do stosowania podwójnych standardów do krajów Europy Środkowej. Jest w naszym wspólnym interesie, by te dwa problemy zniknęły – podkreślał Szymański.

 

– Jestem zażenowany tym, że przez 5 lat polska opozycja próbuje się ogrzać w tym sporze, który przysparza Polsce kosztów – dodał minister ds. europejskich.

pdb/PAP

Czytaj więcej


Source link

Świat

Zniszczone dzieło Banksy’ego wróciło na aukcję. Sprzedano je drożej niż wcześniej

5mzummecuua7mk15zu9m65uxnqdxd7wq.jpg


Konceptualne dzieło Banksy’ego “Love is in the Bin”, które podczas poprzedniej aukcji uległo częściowemu, zamierzonemu samozniszczeniu, sprzedano w czwartek na aukcji w Londynie za 18,5 mln funtów. To rekordowa cena za pracę tego brytyjskiego artysty street-artowego.

“Love is in the Bin” to namalowana na płótnie wersja słynnego muralu Banksy’ego z 2002 roku przedstawiającego dziewczynkę z porywanym przez wiatr czerwonym balonem w kształcie serca. W 2018 roku obraz został sprzedany w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s za 1,042 mln funtów. Ale Banksy ukrył w jego ramie zdalnie sterowaną niszczarkę, która została uruchomiona natychmiast po zakończeniu licytacji i zaczęła ciąć wysuwające się z ram płótno. Zachowujący anonimowość artysta chciał w ten sposób zakpić ze świata sztuki. Performance nie do końca się udał, bo po przecięciu połowy obrazu niszczarka się zacięła.

Kupiła dzieło. Uległo zniszczeniu

Zszokowana zwyciężczyni aukcji ostatecznie zapłaciła wylicytowaną kwotę, a przecięte do połowy dzieło kilka miesięcy później wypożyczyła do Staatsgalerie w Stuttgarcie. Niedawno jednak zdecydowała się je sprzedać i ponownie trafiło do Sotheby’s w Londynie.

 

ZOBACZ: Niemiecka organizacja zabrała uchodźców z łodzi Banksy’ego. Na pokładzie było ciało

 

Podczas czwartkowej, bardzo zaciętej licytacji “Love is in the Bin” osiągnęło cenę 16 mln funtów, co oznacza, że wraz z prowizją dla domu aukcyjnego nabywca musi zapłacić 18,58 mln funtów. To znacznie powyżej szacowanej przez Sotheby’s ceny 4-6 mln funtów, jest to także najwyższa cena, jaką kiedykolwiek zapłacono za pracę Banksy’ego. Dotychczasowy rekord – uzyskany w marcu tego roku za obraz “Game Changer” – wynosił 14,4 mln funtów plus prowizja, co razem dało 16,8 mln funtów.

 

Prowadzący licytację Oliver Barker z Sotheby’s odnosząc się do performance’u z 2018 roku, w który dom aukcyjny nie był wtajemniczony, powiedział po jej zakończeniu, że “ulżyło mu, iż dzieło nadal tam jest”.

pdb/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Jakob Fuglsang kolarzem drużyny Israel Start-Up Nation

2113438.jpg


Jakob Fuglsang przez dziewięć sezonów reprezentował grupę Astana.

Duński kolarz Jakob Fuglsang, wicemistrz olimpijski z Rio de Janeiro, podpisał trzyletni kontrakt z ekipą Israel Start-Up Nation. Będzie w niej pełnić rolę lidera m.in. w Tour de France, zastępując Irlandczyka Dana Martina, który zakończył karierę.

– Jestem przekonany, że przede mną jeszcze wiele zwycięstw. Oczywiście Tour de France, który w przyszłym roku rozpocznie się w Danii, będzie moim wielkim celem – powiedział 36-letni Fuglsang.

 

ZOBACZ TAKŻE: UCI pomogła ewakuować 165 osób z Afganistanu

 

Duńczyk ma na koncie m.in. dwa zwycięstwa w wyścigu Criterium du Dauphine (2017, 2016) i triumfy w dwóch tzw. monumentach – Liege-Bastogne-Liege (2019) oraz Il Lombardia (2020).

 

Przez dziewięć sezonów reprezentował grupę Astana. Razem z nim do Israel Start-Up Nation przeszedł Hugo Houle, mistrz Kanady w jeździe indywidualnej na czas.

MC, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

“Powstańcy są wykorzystywani jak maskotki”. Olga Semeniuk w “Debacie Dnia”

bgwqa9oa3hnxupyt6gp1b7sg7u3im656.jpg


– Powstańcy są wykorzystywani jak maskotki – powiedziała wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk w “Debacie Dnia”. Dodała, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wykorzystuje politycznie Wandę Traczyk-Stawską

– Mam żal, że pani Wanda jest wykorzystywana politycznie przez Rafała Trzaskowskiego – powiedziała w środowym programie “Debata Dnia” wiceminister rozwoju i technologii Olga Semeniuk.

 

ZOBACZ: Krzysztof Wyszkowski o Wandzie Traczyk-Stawskiej: staje po stronie Oskara Dirlewangera

 

– Chciałabym, żeby Trzaskowski pokazał powstańcom czy kombatantom odpowiedni charakter właśnie w samorządach, np. dokładając środki finansowe z budżetu samorządowego do składek – dodała.

 

WIDEO: Olga Semeniuk i Paweł Poncyljusz w “Debacie Dnia”

 

– Z niedowierzaniem obserwuję sytuacje, w której powstańcy wykorzystywani są jako maskotki, a nie jako osoby, którym należy pomagać – powiedziała Semeniuk.

Słowa Wandy Traczyk-Stawskiej

W niedzielę uczestniczka powstania warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska brała udział w manifestacji przeciwko wyjściu Polski z Unii Europejskiej. Manifestację na Placu Zamkowym w Warszawie starała się zakłócić przez megafon kontrdemonstracja ze środowisk narodowych. 

– Milcz głupi chłopie! Milcz! Chamie skończony, bo ja jestem żołnierzem, który pamięta jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli – mówiła ze sceny Wanda Traczyk-Stawska. 

 

ZOBACZ: Marta Lempart i Wanda Traczyk-Stawska nominowane do nagrody Warszawianka Roku 2021

 

Dodała, że na scenie jest po to, “by wołać w ich imieniu. Nikt, nigdy nie wyprowadzi nas z Europy”.   

 

– Kochani, byliśmy w Europie zawsze i nikt nas z niej nie wyprowadzi, bo my tu rodziliśmy się od początku. Tu są nasze korzenie, a my mamy w haśle “za naszą wolność i waszą” i to jest nasza Europa i nikt nas z niej nie wyprowadzi – mówił podczas przemówienia Traczyk-Stawska.

 

an/Polsat News

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Węgry: 10-latka za kierownicą samochodu. Nagrywał ją ojciec

000DDLVBYR0PJMJS-C411.png


Według aktu oskarżenia mężczyzna w lutym 2020 roku uruchomił samochód, po czym przez około 200 metrów prowadziła go samodzielnie nieprzypięta pasem córka, przy czym ojciec siedział w fotelu obok, a 11-letni syn z tyłu. 

Podczas jazdy dziewczynka musiała wyminąć parkującą przy drodze ciężarówkę.

Mężczyzna nagrał całe zdarzenie telefonem, po czym zamieścił nagranie na jednym z portali społecznościowych, a także przesłał swojej żonie.

Zdaniem prokuratury przekazując kierowanie samochodem zupełnie niezdolnemu do tego dziecku, co widział także brat dziewczynki, mężczyzna poważnie naruszył obowiązki wychowawcze i naraził na niebezpieczeństwo rozwój cielesny i moralny obojga dzieci.





PAP/INTERIA.PL







Source link

Ciekawostki

Gabby Petito. Przyczyna śmierci. Nowe informacje

000DDCBEOF1VFFW8-C411.jpg


Już wcześniej koroner hrabstwa Teton dr Brent Blue informował, że Gabby Petito została zamordowana. Teraz wiadomo też, że dokładną przyczyną śmierci było uduszenie. W dokumencie z sekcji zwłok wpisano “ręczne uduszenie/zadławienie”.

Według Blue, który udzielił wywiadu telewizji CNN, zwłoki Gabby Petito leżały w lesie trzy lub cztery tygodnie zanim zostały odnalezione. Koroner nie był w stanie podać dokładnej daty śmierci.

Oprócz tych wiadomości koroner nie zdradził jednak żadnych dodatkowych szczegółów dotyczących sekcji zwłok lub potencjalnego sprawcy. Zaznaczył, że to dla dobra śledztwa.

Sprawa zaginięcia i śmierci Gabby Petito od kilku tygodni przyciąga uwagę mediów i opinii publicznej nie tylko w USA. Mimo że amerykańska policja i FBI zmobilizowały do pracy przy śledztwie rzeszę funkcjonariuszy, wiele pytań nadal pozostaje bez odpowiedzi. Wśród nich także te najważniejsze.

Kto zabił Gabby Petito?

Kiedy została zamordowana?

Co doprowadziło do jej śmierci?

Zaginięcie Gabby Petito rodzina zgłosiła 11 września. Tydzień później jej zwłoki znaleziono w parku Bridger-Teton National Forest w Wyoming.

Służby nadal poszukują Briana Laundrie, narzeczonego 22-latki, który z ich wspólnej podróży po USA wrócił sam do domu. Miało to miejsce 1 września.

Ostatni raz widziano go 14 września. Trzy dni później jego rodzice zgłosili zaginięcie 23-latka.

Sąd w stanie Wyoming wydał federalny nakaz aresztowania Briana Laundrie. Policja i FBI kontynuują poszukiwania mężczyzny.

W nakazie aresztowania znalazło się oskarżenie, że między 30 sierpnia i 1 września 2021 roku Brian Laundrie dopuścił się oszustwa związanego z korzystaniem z karty kredytowej Gabby Petito.

Czytaj też: Gabby Petito. Sensacyjne ustalenia. Co się stało w weekend przed zaginięciem Briana Laundrie?





Source link