imalopolska

najnowsze wiadomości

September 2021

Polska

Sejm odrzucił wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa Grzegorza Pudy

buxgjg918pyyjn9nauyaa855s1quuykv.jpg


Sejm odrzucił w czwartek wieczorem wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorza Pudy. Za głosowało 214 posłów, przeciw było 233, a 2 się wstrzymało od głosu. Głosowało 449 posłów. Większość bezwzględna potrzebna do odwołania ministra wynosiła 231 głosów.

 

ZOBACZ: “Polskie rolnictwo upada”. AgroUnia zapowiada blokadę kraju

 

Wniosek o odwołanie Grzegorza Pudy złożyło w sierpniu PSL, podpisali się pod nim także posłowie Lewicy. We wniosku ludowcy podkreślili, że odkąd Puda został w październiku ubiegłego roku ministrem resortu rolnictwa “nie przygotowuje projektów legislacyjnych, nie prowadzi dialogu z rolnikami i z organizacjami rolniczymi”.

 

Polsat News


 

Minister rolnictwa: wieś będzie nowoczesna i bezpieczna

Puda w dyskusji wskazywał, że rząd spełnia postulaty rolników i organizacji rolniczych, m.in. te dotyczące zbywania gospodarstwa przy przejściu na emeryturę. – W proponowanej ustawie o rodzinnych gospodarstwach rolnych zostanie zniesiony obowiązek zaprzestania prowadzenia działalności rolniczej w zamian za emeryturę – podkreślił minister.

 

Przypomniał, że od 6 października do 14 września tego roku Rada Ministrów przyjęła 9 projektów ustaw i 38 rozporządzeń. – Ja, jako minister rolnictwa i rozwoju si podpisałem 117 rozporządzeń – wyliczał.

 

ZOBACZ: Dożynki na Jasnej Górze. Duda: polska wieś zapewnia bezpieczeństwo żywnościowe naszego kraju

 

Puda mówił też o “rekordowym wzroście wydatków na rolnictwo, na rozwój wsi, na rynki rolne, na rybołówstwo, na KRUS”.

 

“Polska wieś będzie nowoczesna, będzie bezpieczna, ale jednocześnie pozostanie bastionem wartości, takich jak tradycja, kultura, rodzina, wiara i patriotyzm. Służyć temu będą projekty zawarte w Polskim Ładzie dla wsi, które niedługo ogłosimy. Służą temu inicjatywy zawarte w programie PiS. Budżet Polskiego Ładu dla wsi i rolnictwa w 2030 r uwzględnia założenie, że średnio roczne nakłady, które będziemy ponosić na inicjatywy Polskiego Ładu będą wynosiły 72,4 mld zł” – wskazał.

 

Dodał, że do tego dojdą także środki europejskie.

 

Minister zwrócił się też do lidera ludowców, Władysława Kosiniaka-Kamysza. – Pan przewodniczący Kosiniak-Kamysz ostatnio o interesy walczy na Twitterze, a rolników widuje tylko na Youtubie. Panie prezesie, w domu może pan jest odważny jak tygrysek, ale w polityce okazał pan się zwykłym strachliwym prosiaczkiem – powiedział

“Znajdą się dodatkowe pieniądze na odbudowanie gospodarstw”

Jeśli 200 mln zł nie wystarczy na odbudowę gospodarstw po ASF, znajdą się dodatkowe pieniądze – mówił w czwartek w Sejmie minister rolnictwa i rozwoju wsi Grzegorz Puda podczas debaty o wyrażenie wotum nieufności wobec niego.

 

“Mówicie, że nie radzimy sobie z ASF, a wy w 2014 roku, zamiast wprowadzić natychmiastowe działanie w celu zapobiegania ekspansji choroby to ówczesny minister rolnictwa z PSL zarządził prace na przepisami ograniczającymi liczbę gospodarstw hodujących trzodę chlewną” – wskazał Puda zwracając się do posłów opozycji.

 

ZOBACZ: Wsparcie dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi lub ASF

 

“Ograniczaliście liczbę gospodarstw, a za wybicie świń, rolnicy dostawali tylko odszkodowanie, bez rekompensaty za utracone dochody. Bezczynność ministra z PSL doprowadziła do wzrostu populacji dzików, i powiększeniu ognisk ASF” – ocenił.

 

Jak zaznaczył, obecnie walka z ASF to zintegrowany program wspierający odbudowę gospodarstw dotkniętych skutkami występowania afrykańskiego pomoru świń w Polsce i jego pięć filarów. “W tym wsparcie bioasekuracji gospodarstw, udzielanie nisko oprocentowanych pożyczek na obudowę pogłowia świń, osłonę zaciągniętych zobowiązań cywilnoprawnych i wsparcie w zakresie przetwórstwa i skracania łańcucha dostaw” – wymienił.

 

“To pierwszy zintegrowany program wsparcia dostępny w jednym czasie” – dodał.

Jak podkreślił, łączny budżet programu to 200 mln zł, “a jeśli będzie brakowało tych pieniędzy, to z pewnością również na ten program się znajdą” – zapewnił.

Puda do opozycji: opieracie się na zmanipulowanych doniesieniach prasowych

Minister rolnictwa Grzegorz Puda brał udział w debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności dla niego.

 

Podkreślił, że wobec polskich rolników wszyscy mamy dług wdzięczności przede wszystkim za to, że zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Zwrócił uwagę, że mimo pandemii i w przeciwieństwie do innych państw UE, w Polsce żywności nie zabrakło i to jest wielkie osiągnięcie polskich rolników i powód do podziękowań.

 

Odnosząc się do wniosku o jego odwołanie powiedział, że “nie można nie odnieść wrażenia, że jedynym źródłem wiedzy, jaką czerpiecie na temat rolnictwa i działalności naszego resortu (rolnictwa – red.) jest kilka gazet i portali słynących od wielu lat z manipulacji”. “Najważniejsze argumenty, stawiane jako zarzuty, są wprost kalką z tych portali, z tych gazet” – zaznaczył.

 

ZOBACZ: Kim jest Grzegorz Puda?

 

Puda przywołał przykład konferencji, na której premier jak i on sam wizytowali gospodarstwo, w którym nie było maszyn rolniczych należących do gospodarza i miały być one pożyczone. Nikt z was nie sprawdził faktów – podkreślił. Minister tłumaczył, że premier został przez opozycję zaatakowany niesłusznie. Wyjaśnił, że maszyny na tle których stali premier i on sam należały “w większości” do właściciela gospodarstwa. Puda przekonywał ponadto, że rolnik, którego odwiedzili, utrzymuje się także z wynajmu maszyn rolniczych. “Wyśmialiście i oskarżyliście tego gospodarza” – mówił do opozycji minister.

 

Szef MRiR odrzucił też zarzut, jakoby miałby nie spotykać się z rolnikami. Poinformował, że od kiedy objął urząd, doszło do ponad 330 spotkań z rolnikami i organizacjami rolniczymi.

 

Według Pudy rządy poprzedniej koalicji PO-PSL wyrządziły wiele szkód w rolnictwie i wciąż jest dużo pracy przy ich naprawie. Zarzucił opozycji, że dbała m.in. jedynie o rozwój dużych gospodarstw kosztem mniejszych. “Niszczy się łatwo – odbudowuje się dużo trudniej” – mówił minister rolnictwa.

Morawiecki: Nie ma ważniejszej sprawy dla nas niż polskie rolnictwo

Premier Mateusz Morawiecki podczas debaty nad wnioskiem PSL o odwołanie ministra rolnictwa Grzegorza Pudy przypomniał, że wynegocjowano 34,5 mld euro unijnych środków dla polskiej wsi i rolnictwa. “To najwyższa kwota naszej obecności w UE” – wskazał.

 

Morawiecki mówił też o tym, że oczywiście na polskiej wsi nadal jest dużo spraw do załatwienia, ale też wiele już zrobiono. “Nie ma ważniejszej sprawy dla nas, dla PiS, dla Zjednoczonej Prawicy niż polskie rolnictwo” – oświadczył premier.

 

Szef rządu podkreślił przy tym, że “zdaje sobie sprawę jak wiele rzeczy jest do naprawienia, z jak wielkimi problemami się borykamy”, ale w ogromnej większości są to problemy odziedziczone się po poprzednich rządach.

 

ZOBACZ: “Polskie rolnictwo upada”. AgroUnia zapowiada blokadę kraju

 

Premier zwrócił także uwagę, że jego rząd m.in. przez uszczelnienie systemu podatkowego, zbudował stabilny system i teraz jest wystarczająca ilość środków na rekompensaty za utracone dochody. Wspomniał tutaj problemy rolników z ASF. Zwrócił też uwagę na fundusze, które trafiły do rolników, którzy utracili dochody przez ptasią grypę.

 

“Jesteśmy z rolnikami na dobre i na złe. Jesteśmy z nimi w tych czasach pięknych jak np. dożynki, ale jesteśmy też wtedy jak rolnikom zalewa pola, kiedy tracą jabłka po gradobiciu, czy jest susza dziesiątkuje ich plony” – zapewnił Morawiecki.

 

Premier: to jest wielki wyrzut sumienia

Morawiecki powiedział, że “polska wieś, polskie rolnictwo to jest największy wyrzut sumienia partii, które odpowiadają za III RP, partii, które odpowiadają za tzw. transformację”.

 

– To jest wielki wyrzut sumienia i dlatego rzeczywiście warto pokazać tę wielka różnicę pomiędzy tym, jak rolników traktowały partie III RP i jaką wielką wartość przykładamy do rolników, rolnictwa, do polskiej wsi my – PiS – mówił premier.

 

– Dla nas polska wieś jest nie tylko rezerwuarem ogromnych wartości, tradycji, wiary, kultury, to jest także bardzo nowoczesny sektor całej gospodarki narodowej. To jest nadzieja na eksport, to jest nasze bezpieczeństwo żywnościowe. I dlatego polskiej wsi bronimy i polskiej wsi wam nie oddamy z powrotem – zwracał się szef rządu do opozycji.

Bosak do Pudy: proszę ustąpić

– Działa pan w kontrze do interesów polskich rolników – ocenił Bosak podczas debaty nad odwołaniem ministra rolnictwa. Argumentował, że obóz rządzący nie zgłasza weta ws. Europejskiego Zielonego Ładu, a minister Puda “nic nie mówi w tej sprawie”.

 

Jak podkreślił, skutkiem tego “ładu” będzie spadek produkcji rolnej w Polsce i “uzależnienie eksportowe”. – A pan nic – mówił Bosak. Wspomniał także o popieraniu “na arenie unijnej” zakazu chowu klatkowego. – To, co popieracie, uderzy w polskiego rolnika. Wstyd. Proszę ustąpić – apelował poseł Konfederacji.

J.Mucha: pan nie służy rolnikom, tylko swojemu luksusowi

Joanna Mucha pytała Pudę, czy rzeczywiście “służy obywatelom”. Przytoczyła przykłady tytułów prasowych, z których wynika, że minister rolnictwa “nie udziela wywiadów w prasie branżowej”, albo, że “zniknął z pola widzenia”, bądź nie wziął udziału w spotkaniach lekarzy weterynarii. Posłanka zarzuciła też ministrowi rolnictwa, że “ani razu nie zabrał w Sejmie głosu”, a “raz zalogował się na komisji sejmowej”. – Pan służy chyba wyłącznie swojemu własnemu luksusowi – podkreśliła Mucha.

 

Magdalena Sroka (Porozumienie) zarzuciła ministrowi rolnictwa nieskuteczną walkę z ASF i ptasią grypą, opóźnienia w szacowaniu szkód oraz niedoinwestowanie inspekcji weterynaryjnej. Według Sroki, niedostateczna jest także ochrona rodzimego rynku. Posłanka dodała, że “dobrym” ministrem był Jan Krzysztof Ardanowski, ale został wymieniony.

 

Poseł Paweł Szramka (Polskie Sprawy) przyznał, że pytał rolników o opinie na temat obecnego szefa resortu rolnictw, ale – jak relacjonował – “mają ogromną trudność”. – Nie mają co panu zarzucić, bo nie wiedzą, czym pan się zajmuje – powiedział poseł. Apelował do ministra, aby “się pokazał, czy to na mównicy sejmowej, czy na komisji, czy bezpośrednio na spotkaniu z rolnikami” i im wytłumaczył. – Jeśli coś się dzieje w ministerstwie rolnictwa, warto, żeby rolnicy o tym wiedzieli – mówił Szramka.

Kosiniak-Kamysz: będziemy bronić prawa do wędkowania, do schabowego, do hodowli i do normalności

Kosiniak-Kamysz, który w imieniu klubu PSL-Koalicji Polskiej zabrał głos w debacie nad wotum nieufności wobec ministra Pudy przyznał, że w 125 latach historii PSL rządził z wieloma ugrupowaniami. – Bogu dzięki nie rządziliśmy z jedną partią – z PiS. I nie planujemy – oświadczył prezes PSL.

 

Dziwił się, że PiS oburza się na tradycję ZSL. – Wy się na ZSL oburzacie, a z wychowanków ZSL korzystacie – mówił, wymieniając komisarza ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego oraz Zbigniewa Kuźmiuka.

 

– My mamy trochę pretensje do Wojciechowskiego. Bo to czego się nauczył w ruchu ludowym szybko zapomniał. A dzisiaj jego mentorem jest kto? Sylwia Spurek. I chęć uczynienia z polskiej wsi skansenu” – podkreślił prezes PSL. – Będziemy bronić prawa do wędkowania, do schabowego i do normalności – oświadczył prezes PSL. 

 

ZOBACZ: Władysław Kosiniak-Kamysz: porównanie do doktora Mengele jest największym linczem słownym

 

Jak podkreślił, to jest wotum nieufności nie tylko wobec ministra, którego tak naprawdę nie ma, ale wobec całej strategii PiS wobec rolnictwa. Wymienił, że nie ma Holdingu Spożywczego, ceny w sklepach rosną, ogniska ASF cały czas występują, a dziennie pada 109 gospodarstw hodujących trzodę chlewną.

 

Kosiniak-Kamysz oświadczył, że “będziemy bronić prawa do wędkowania, do schabowego, do hodowli i do normalności”.

 

Na ubezpieczenia rolników przeznaczono tylko 40 milionów zł, a “na propagandę w TVP – 2 miliardy” – zauważył Kosiniak-Kamysz. W 2020 roku sprzedano też trzy razy więcej ziemi niż w roku 2015 – ocenił.

 

Kulminacją tego wszystkiego, dodał prezes PSL, było to co zgłosił minister Puda będąc jeszcze posłem: “piątka dla zwierząt”. “Trzeba odwołać nieobecnego gospodarza polskiej wsi, który abdykował i szkodzi polskiej wsi” – oświadczył Kosiniak-Kamysz.

Lewica do Pudy: wieś płonie gniewem

Poseł Marcin Kulasek z Lewicy w swoim wystąpieniu zarzucał Pudzie, że kierowane przez niego ministerstwo nie potrafi sobie poradzić z rozprzestrzeniającą się ptasią grypą oraz afrykańskim pomorem świń (ASF). Zwrócił uwagę, że ognisk ASF w gospodarstwach rolnych jest już kilkadziesiąt z kolei ptasiej grypy 300.

 

Przedstawiciel Lewicy zarzucił ministerstwu, że w niedostateczny sposób pomaga finansowo rolnikom, którzy muszą walczyć z tymi zarazami. Podkreślił, że z uzyskanych przez niego informacji wynika, że pomoc rolnikom wypłacono jedynie w przypadku 82 ognisk ptasiej grypy. Dodawał, że zarezerwowane 200 mln zł dla hodowców tworzy chlewnej, to drobne w porównaniu do potrzeb.

 

ZOBACZ: Tomasz Trela i Karolina Pawliczak odwieszeni w prawach członków Nowej Lewicy

 

Kulasek zarzucał Pudzie, że do tej pory nie powstały w BGK zapowiadane produkty bankowe skierowane do rolników. Wskazał ponadto, że resort nie zabezpieczył odpowiednich środków na dopłaty do ubezpieczeń rolniczych. “Środków zabrakło już w kwietniu” – zaznaczył.

 

Poseł wyliczał, że MRiRW nieskutecznie walczy również z kolejną suszą. Zwracając się do całego rządu powiedział, że mimo obietnic nic nie zrobiono z kwestią wyrównania dopłat bezpośrednich pomimo tego, że Polska ma własnego komisarza ds. rolnictwa. “Sprawa dopłat ani drgnęła” – zaznaczył.

 

Kulasek dodał, że Grzegorz Puda przyszedł do resortu rolnictwa, aby poprawić pozycję PiS wśród rolników po tzw. piątce dla zwierząt. “To się nie udało; wieś płonie gniewem” – mówił przedstawiciel Lewicy

KO negatywnie ocenia pracę ministra rolnictwa

Zwracając się do Pudy, Plocke mówił, że zanim został on ministrem rolnictwa już zaliczył porażkę. “Sztandarowym pana projektem była tzw. piątka dla zwierząt, która trafił do kosza. W kuluarach mówi się do dziś, że była to nagroda dla pana za obronę ważnego dla prezesa PiS projektu” – wskazał.

 

Przypomniał szefowi resortu rolnictwa, że w nowej perspektywie unijnego budżetu dla rolnictwa jest o 1,5 mld euro mniej niż w starej. “Nie zabiegał pan z komisarzem Wojciechowskim o to, żeby Polska miała tych środków więcej na rolnictwo w nowej perspektywie” – zaznaczył.

 

Dodał, że “szumnie” ogłaszany Polski Ład dla rolnictwa, to już szósty z kolei program dla rolnictwa, które ogłaszał rząd PiS. “Żaden nie został zrealizowany” – zaznaczył. “Na realizację Ładu nie macie środków poza unijnymi” – podkreślił.

 

ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda: początkowo była propozycja, aby wprowadzić stan wyjątkowy na trzy miesiące

 

Poseł KO przypomniał, że Puda zapowiedział rolnikom, że z KPO trafi na rolnictwo 20 proc. środków, “ale szybko się okazało, że środków jest 5 razy mniej”

 

Ocenił, że minister rolnictwa ma słabą pozycję w rządzie, skoro nie brał udziału w tworzeniu KPO i nie zabiegał o wyższe środki dla rolnictwa.

 

Plocke zapowiedział, że klub Koalicji Obywatelskiej negatywnie oceni działalność ministra rolnictwa i zagłosuje za jego odwołaniem.

 

Robert Telus (PiS): wniosek jest nietrafiony

Przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus (PiS) odparł wtedy, że wniosek jest nietrafiony – minister realizuje program pomocy poszkodowanym w związku z ASF i ogłasza Polski Ład dla rolnictwa.

 

Telus przedstawiając sprawozdanie komisji powiedział, że “ZSL z PZPR-em po raz kolejny pokazało, że razem działa”. – Także PSL już działało z “tęczowymi” i z “czerwonymi” i z “pomarańczowymi”. Z każdym działało, ale najbardziej was jednak drodzy państwo ciągnie do tego koloru czerwonego, do Lewicy, do PZPR-u – powiedział Telus do polityków PSL.

 

Jak zaznaczył, pod wnioskiem o odwołanie Pudy podpisało się około stu osób, a na komisję przyszło kilkanaście osób, w głosowaniu na komisji wzięło udział dziewięć osób. – Ten wniosek jest napisany na kolanie, wyssany z palca i jest tyko i wyłącznie hucpą polityczną – ocenił Telus.

 

ZOBACZ: Włodzimierz Czarzasty: Prezydium Sejmu zdecydowało o najwyższej możliwej karze finansowej dla Brauna

 

Poseł PiS odpierał zarzuty pod adresem Pudy, że nie zostały zwiększone kwoty dopłat dla rolników. Wskazywał, że w nowej perspektywie unijnej będzie na polskie rolnictwo 34,5 mld euro, a to – jak mówił – więcej niż wynegocjowała opozycja za czasów swoich rządów.

 

Zarzucił PSL i opozycji, że “oszukiwali i okradali przez 15 lat polskiego rolnika”. Telus podkreślił, że rząd przeznacza 1 mld 200 mln zł na przetwórstwo i odbudowuje je po poprzednikach.

“Nareszcie rolnicy mają szansę realizować marzenia”

Poseł PiS przekonywał również, że obecny rząd wielokrotnie zwiększył środki na walkę z ASF. Zarzucił też PSL, że za ich czasów wprowadzono embargo na polskie jabłka, a Władysław Kosiniak-Kamysz podniósł wiek emerytalny dla rolników.

 

Telus podkreślił, że rząd PiS odbudowuje inspekcję weterynaryjną oraz, że podniósł o 50 proc. emerytury rolnicze. Dodał, że PiS ocaliło polską ziemię przed wyprzedaniem.

 

Poseł Jerzy Małecki (PiS) zabierając głos w debacie ocenił, że od czasu, gdy rządzi PiS “nareszcie rolnicy mieszkańcy polskiej wsi mają szansę swe marzenia i ambicje realizować”. Podkreślił, że PiS “zawsze szanowało pracę rolnika”.

 

ZOBACZ: Protest rolników z AgroUnii. Blokady dróg przez 48 godzin

 

– Przede wszystkim przesunęliśmy polską wieś do centrum naszej polityki – dodał Małecki. – Po latach spychania problemów rolników, dziś są one w sercu polityki rządu zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim – zauważył poseł.

 

Według niego, we wniosku o odwołanie Pudy “najbardziej obłudna” jest “deklaracja o konieczności wprowadzenia cen gwarantowanych dla polskich rolników”. – Skoro to takie proste, to czemu właściwie nie zrobiliście tego, jak rządziliście? – pytał Małecki, a następnie sam wyjaśnił, że to niemożliwe, “bo w ramach Unii Europejskiej takich rozwiązań nie wolno wprowadzić”.

 

ZOBACZ: “Interwencja”. Bez pieniędzy za jabłka. Rolnicy tracą cierpliwość

 

Zapewnił, że polski rolnik nie potrzebuje gwarancji ceny, ale “gwarancji opłacalności”. – I tam gdzie nie pojawiają się nadzwyczajne trudności, jak ASF, grypa ptaków, czy ekstremalne warunki pogodowe, ta opłacalność dziś jest – ocenił poseł PiS. – Obiecaliśmy rolnikom, że polska wieś zyska należną im pozycję, i tego słowa dotrzymujemy – dodał.

“W Polskim Ładzie polska wieś zajmuje bardzo poczesne miejsce”

Szef rządu poinformował, że za dwa i pół tygodnia zostanie zaprezentowany “fundamentalny” program dla polskiej wsi. – To z jednej strony docenienie polskich rolników i ich ciężkiej pracy – mówił Morawiecki. – To także pomoc tym, którzy dbają o polską tradycję, kołom gospodyń wiejskich. Dziękujemy wspaniałym kobietom, kobietom gospodarnym i wyjątkowym – dodał.

 

Morawiecki powiedział, że ma także przygotowany specjalny program dla ochotniczych straży pożarnych.

 

– To także bycie z rolnikami w tych trudnych czasach: susza, gradobicie, podtopienia, klęski żywiołowe. Tutaj chcę uderzyć się w pierś. Nasz program ubezpieczeniowy do tej pory nie był wystarczający dla rolników, to prawda. I wyciągamy z tego wnioski. Program, który pokażemy będzie o wiele, wiele lepszy. Mam nadzieję, że będzie jednym z najlepszych programów w Europie dla rolników – podkreślił premier.

 

Zapewnił, że jego rząd nie wstydzi się polskiej wsi, tylko jest z niej dumny. – Polska wieś jest ostoją polskości, ostoją polskiej tradycji. I dlatego w Polskim Ładzie polska wieś zajmuje bardzo poczesne miejsce, jest największym rozdziałem, który przedstawimy bardzo szczegółowo już wkrótce – powiedział Morawiecki.

 

ZOBACZ: Episkopat krytykuje Morawieckiego. Krzysztof Śmiszek: po tym liście Polski Ład zawisł na włosku

 

– Wiemy, jak wiele trzeba jeszcze zrobić i w ASF-ie, i w ubezpieczeniach, i w wielu innych obszarach. I tak, ceny są również nieodpowiednie, dlatego, że i nawozy są za drogie, i inflacja jest wysoka, to jest wielki problem, przyznaję. Dlatego zajmujemy się całościowo gospodarką, dlatego staramy się pomagać polskiemu rolnictwu w wymiarze, który do tej pory był niespotykany – oświadczył premier.

 

Dziękował też ministrowi rolnictwa Grzegorzowi Pudzie za to, że walczy o to, by polski rolnik, żył na godnym poziomie, co najmniej na takim, jak mieszkańcy wielkich aglomeracji. “Dzisiaj mam jedną prośbę do państwa, bo polska wieś to polska racja stanu” – powiedział Morawiecki, zwracając się do polityków opozycji.

msl/aml/polsatnews.pl/PAP

Czytaj więcej


Source link

Świat

Niemcy. Facebook usunął konta ruchu kontestującego ograniczenia pandemiczne

64t6ydy8roqktkphzpd8cs5vj6a42esp.jpg


Szef polityki bezpieczeństwa Facebooka Nathaniel Gleicher powiedział, że szkodliwe kampanie zazwyczaj obejmują ściśle zorganizowane sieci użytkowników, którzy systematycznie naruszają jego zasady, aby wyrządzić społeczne szkody

Facebook usunął sieć blisko 150 kont i kanałów powiązanych z ruchem Querdenker, sprzeciwiającym się ograniczeniom covidowym w Niemczech – poinformowała w czwartek agencja Reutera. To element akcji mediów społecznościowych przeciwko skoordynowanym kampaniom użytkowników, które powodują szkody społeczne.

Według Reutersa zespoły bezpieczeństwa Facebooka rozszerzają taktykę stosowaną do usuwania szkodliwych akcji przy użyciu fałszywych kont. Chce w ten sposób doprowadzić do zamknięcia większej ilości skoordynowanych grup kont, mogących wywoływać negatywne zachowania społeczne.

 

Szef polityki bezpieczeństwa Facebooka Nathaniel Gleicher powiedział, że szkodliwe kampanie zazwyczaj obejmują ściśle zorganizowane sieci użytkowników, którzy systematycznie naruszają jego zasady, aby wyrządzić społeczne szkody.

 

Jako przykład podał wydarzenia na Kapitolu 6 stycznia br., w które mocno zaangażowana była posiadająca na Facebooku organizacja Querdenker, zamieszczająca na platformie szkodliwe, dezinformujące treści na tematy zdrowotne, mowę nienawiści i podżeganie do przemocy.

aml/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Marianna Schreiber: Zrobiłabym to jeszcze raz

000D49VZSFSMUDBF-C411.jpg


Marianna Schreiber zakończyła przygodę z “Top Model” na trzecim odcinku. Program skupił się na castingach i sesjach zdjęciowych. Jednak na koniec dla Marianny Schreiber zabrakło miejsca w finałowej czternastce.

“Udział w programie Top Model to była dla mnie przygoda życia i tak jak mówiłam, te kilka dni czasem wystarczy by wpłynąć na zmiany (te wewnętrzne) w człowieku by mógł dokonać zmian daleko idących” – napisała na Instagramie Marianna Schreiber.

“Gdybym mogła cofnąć czas – zrobiłabym to raz jeszcze. Niczego nie żałuje. Poznałam CUDOWNYCH ludzi. Każdy dzień z Nimi był dla mnie jedną z najlepszych przygód życia” – dodała.

Marianna Schreiber napisała także, że w programie wiele się nauczyła.

“(“Top Model” – przyp. red.) otworzył mi drzwi do ścieżki, którą teraz idę. Zmienił moje decyzje i cele. Nauczył mnie otwartości i odwagi. Można by powiedzieć, że narodziłam się na nowo i gdyby nie ten udział…intensywny (w tv widzimy przyspieszenie level hard) choć krótki, nie robiłabym tego co robię teraz. Ja jestem wygrana” – napisała Schreiber.

Czytaj też: Marianna Schreiber. Żona ministra wywołała sensację w PiS

Do odpadnięcia z programu Marianna Schreiber odniosła się też w kolejnym poście.

“Ja do programu poszłam z innymi celami niż pozostali uczestnicy. Osiągnęłam je” – napisała.

Czytaj też: Marianna Schreiber. Żona ministra przeprasza za swój wpis i pisze o miłości do kobiety

Udział Marianny Schreiber wywołał dużo zamieszania w mediach i w szeregach PiS, z którym związany jest jej mąż.

Na początku programu Schreiber utrzymywała, że jej mąż nie wiedział o zgłoszeniu do programu.

– Dzisiaj mnie nikt nie wspiera. Mąż nic nie wie. Myślę, że to po prostu przeczy jego spojrzeniu na obraz naszej rodziny. Jest politykiem. Żonie ministra nie wypada robić takich rzeczy – wyznała w programie Marianna Schreiber.

Informacja wywołała duże zamieszanie w PiS. Łukasz Schreiber jest bowiem bliskim współpracownikiem premiera Mateusza Morawieckiego. To przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów oraz sekretarz Rady Ministrów. Łukasz Schreiber to także syn Grzegorza Schreibera, byłego ministra, a aktualnie marszałka województwa łódzkiego. Obaj panowie na razie nie skomentowali występu Marianny Schreiber.

Czytaj też: Marianna Schreiber: Chyba edukacja seksualna w Polsce nie jest wystarczająca


Source link

Świat

Afganistan: Wicepremier dementuje pogłoski o swoim zranieniu

000D454YPU8IW1DS-C411.jpg


– To nieprawda; mam się dobrze i jestem zdrowy. Media mówią, że istnieją wewnętrzne spory. Między nami nic nie ma, to nieprawda – powiedział w wywiadzie w państwowej telewizji, który został opublikowany na Twitterze przez przedstawicielstwo talibów w Ad-Dausze.

Krótki klip pokazał go siedzącego na sofie obok dziennikarza z mikrofonem państwowej telewizji RTA, najwyraźniej czytającego z kartki papieru.

– Nie ma się czym martwić – dodał Baradar.

Wcześniej, jak pisze Reuters, przedstawiciel komisji kultury talibów napisał na Twitterze, że wywiad zostanie pokazany w telewizji RTA, aby obalić “wrogą propagandę”. W ostatnich dniach talibscy urzędnicy wielokrotnie zaprzeczali, że Baradar został ranny.

Brytyjski dziennik “The Guardian” przypomniał w środę, że talibowie przez dwa lata ukrywali śmierć swego przywódcy mułły Omara i wydawali komunikaty w jego imieniu.




Source link

Polska

“Od ściany do ściany”. Senator PiS o polityce europejskiej rządu

ttjej6tarxrottuv1s349dyi4g9665mc.png


– Kierownictwo PiS przyjęło uchwałę “W sprawie przynależności Polski do UE oraz suwerenności Rzeczpospolitej” – poinformowała w środę rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. 

 

ZOBACZ: Polexit. Anita Czerwińska: PiS przyjęło uchwałę ws. przynależności Polski do UE

 

W uchwale – wskazała Czerwińska – wykluczono możliwość Polexitu. Jak dodała, totalna opozycja przypisuje ugrupowaniu “coś, czego absolutnie nigdy nie planowaliśmy, nigdy o tym nie mówiliśmy”. – To po prostu nie ma odzwierciedlenia w faktach. Wiążemy przyszłość Polski jednoznacznie z przynależnością do Unii Europejskiej, ale to nie oznacza, że musimy się godzić na postępujący, pozatraktatowy proces ograniczania suwerenności państwom członkowskim – mówiła.

Chcemy, żeby Polska była członkiem Unii Europejskiej i pozostała państwem suwerennym – dodała.

“To jest śmieszne”

Do sprawy odnieśli się w programie “Debata Dnia” w Polsat News senatorowie Marek Borowski (KO) oraz Jan Maria Jackowski (PiS).  

 

– PiS poczuł się zaniepokojony sytuacją i jacyś spindoktorzy doszli do wniosku, ze dobrze będzie przyjąć taka uchwałę. Bo jak się przyjmie taką uchwałę, to się wszyscy uspokoją. Otóż to jest śmieszne – stwierdził Borowski. 

 

ZOBACZ: Müller: ze zbyt ostrych wypowiedzi nie należy wyciągać wniosków o wychodzeniu z UE

 

– Tak czy owak, powoduje to izolację Polski wewnątrz Unii Europejskiej i bardzo utrudnia nam realizację naszych celów – stwierdził polityk. – My możemy zostać w Unii, ale będziemy takim dzieckiem stojącym w kącie – dodał. 

“Nasza polityka europejska jest niestabilna”

– Niestety nasza polityka europejska jest niestabilna. Jest prowadzona trochę od ściany do ściany – powiedział z kolei Jackowski. 

 

WIDEO: Zobacz fragment programu “Debata Dnia” w Polsat News

 

 

Senator PiS przywołał sprawę wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej. W środę w programie “Graffiti” w Polsat News wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda zapowiedział, że Polska wykona ten wyrok. 

 

Oczywiście, że wykonamy wyrok TSUE, choć to nie wynika tylko z tego, że chcemy go wykonać, tylko kilka miesięcy temu zaplanowaliśmy zmianę w zakresie Sądu Najwyższego. Uczciwie gwarantujemy, że w ciągu miesiąca-dwóch proces legislacyjny w tym zakresie zostanie uruchomiony. Jeśli ktoś chce potwierdzenia tych słów, możemy wpisać te założenia nawet do KPO – wyjaśnił Buda.

 

– Po legislacji, po zmianach, doprowadzimy do sytuacji zgodnej z wyrokiem TSUE, ale też z naszymi oczekiwaniami dotyczącymi odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów – dodał.

 

ZOBACZ: Waldemar Buda: oczywiście, że wykonamy wyrok TSUE

Według Jackowskiego tak radyklana zmiana stanowiska Polski w tej sprawie “robi złą krew w części naszego elektoratu, który nie bardzo to rozumie”. 

 

– Chodzi o te osoby, które przyjęły za poważne zapewnienia o suwerenności, podmiotowości, o tym, że będziemy walczyć o swoje sprawy. Natomiast wycofanie się w tej chwili z części tej reformy, tak przynajmniej jest to oficjalnie nazywane, będzie odebrane przez tę część elektoratu, jako takie wywieszenie białej flagi – wyjaśnił senator. 

dk/Polsat News, Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Barcelona – Bayern Monachium. Robert Lewandowski: Wiedzieliśmy, co mamy robić, żeby wygrać

qf3byu24xx84raohy5xmednfc9jsanvh.jpg


Rozmawiający z Lewandowskim komentator Polsatu Sport, Bożydar Iwanow zauważył, że obie bramki Lewandowskiego były do siebie podobne.

 

– Można powiedzieć, że to podobne gole. Z przebiegu spotkania mieliśmy mecz pod kontrolą. Wiedzieliśmy, co mamy robić, żeby wygrać. Byliśmy lepszą drużyną. W ostatnich dniach sporo podróżowaliśmy – kadra, ligowe mecze, Barcelona. Czas pomiędzy meczami jest więc minimalny. Ten tydzień był dla nas ciężki, ale zdaliśmy egzamin. Cieszę się z bramek. W pierwszej połowie ciężko było nam wejść na najwyższe obroty, ale bramka Thomasa Mullera dodała nam odwagi – przyznał polski napastnik.

W jednej z okazji wydawało się, że sędzia może podyktować karnego na korzyść Bayernu po faulu na Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski stwierdził jednak, że z jego perspektywy nie było podstaw do jedenastki.

– Chciałem dokończyć tę akcję. Kontakt był, ale raczej nie na karnego. Nawet jeśli trzymał mnie rękami, straciłem równowagę i bardziej przez to się wywróciłem. Nie było mowy o karnym. W pierwszej połowie czekaliśmy, patrzeliśmy na to, co zrobi Barcelona, bo mieliśmy dla nich sporo szacunku. Wiedzieliśmy jednak, że jeśli będziemy grali swoje, stać nas na wywiezienie kompletu punktów – dodał.

Ostatni mecz w reprezentacji Lewandowski rozegrał przeciwko Anglii, a pierwszy w Lidze Mistrzów – z Barceloną.

– Zawsze duże mecze mają w sobie coś specjalnego. Idzie za nimi ekstra dreszczyk emocji. Tak było z Anglią, tak samo przeciwko Barcelonie. Liga Mistrzów jest szczególna, jeśli chodzi o przeciwników. Zawsze chcemy wygrywać z najlepszymi. Zdajemy sobie sprawę z tego, że przy naszych założeniach zawsze możemy być groźni i wygrywać z każdym – powiedział.

Barcelona we wtorkowym meczu Ligi Mistrzów nie oddała ani jednego celnego strzału.

– Defensywa zostawiła przeciwnikowi mało miejsca. Barcelona nie stwarzała sytuacji. Pomimo tempa, które nie było najwyższe z obu stron w związku z meczami reprezentacji, wiedzieliśmy, że musimy zachować mądrość i jakość. Trzeba było czasami zagrać nieco szybciej, a nie więcej biegać. Linia defensywy nie pozwoliła rywalom na stworzenie okazji podbramkowych – zauważył.

 

Transmisje wszystkich meczów Ligi Mistrzów w kanałach Polsat Sport Premium i na Polsat Box Go.

BS, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Polska

Mistrzostwa Europy siatkarzy. Polacy wygrali z Rosjanami. Zagrają w półfinale

3o27ccf7xpqw3ft4ba5h43biwouh7s49.jpg


Rosjanie to co prawda wicemistrzowie olimpijscy z Tokio, ale teraz w ich składzie nie było dwóch czołowych atakujących – Maksyma Michajłowa i Wiktora Poletajewa i wyraźnie odbiło się to na ich grze w ME. Na tę pozycję przesunięty został Jegor Kliuka, nominalny przyjmujący, a przed ćwierćfinałem – po kontuzji kolejnego atakującego Kiriłła Kleca – do zespołu dołączył awaryjnie Maksym Żygałow.

Biało-czerwoni z kompletem zwycięstw

“Sborna” w fazie grupowej zanotowała kilka wpadek, a w 1/8 finału nie bez kłopotów wygrała z Ukraińcami (3:1). Biało-czerwoni mają na koncie komplet zwycięstw, a w walce o “ósemkę” rozgromili Finów 3:0. Mecz z Rosjanami zapowiadany był jako pierwszy od dłuższego czasu poważny sprawdzian w tym turnieju (w fazie grupowej grali z broniącymi tytułu Serbami).

 

Przed wtorkowym meczem statystyk reprezentacji Polski Robert Kaźmierczak w rozmowie z PAP zaznaczył, że kluczowa w tym pojedynku będzie zagrywka i w pełni się to sprawdziło. Podopieczni trenera Vitala Heynena zaczęli z przytupem – swoimi serwisami sprawiali spore kłopoty rywalom, a sami brylowali w ataku. W obu elementach z dobrej strony pokazywali się Bartosz Kurek i Wilfredo Leon.

Potężne zagrywki Kurka i Leona

Przewaga gospodarzy – ku uciesze kibiców zapełniających do ostatniego miejsca Ergo Arenę – systematycznie rosła (10:4, 20:11). Szkoleniowiec biało-czerwonych mógł w pewnym momencie dać chwilowo odpocząć kilku podstawowym zawodnikom i nie wytrąciło to jego zespołu z rytmu. Prowadzący “Sborną” Tuomas Sammelvuo próbował coś zmienić, ale wprowadzeni przez niego gracze (m.in. Żygałow) nie byli w stanie nic zdziałać. Seta, wygranego wyraźnie przez mistrzów świata, zakończył blok Leona na Dmitriju Wołkowie.

 

W kolejnej odsłonie Polacy nie byli już tak skuteczni w ofensywie, do tego doszły błędy na zagrywce. Sprawiło to, że rywalizacja była znacznie bardziej wyrównana. Wydawało się, że złapali wiatr w żagle, gdy przy stanie 15:14 zapisali na swoim koncie cztery punkty z rzędu. Radość ich jednak nie trwała długo, bo znów pojawiły się problemy ze skończeniem ataku, z których korzystali rywale przy kontrach. Po challenge’u na życzenie Heynena było jeszcze 21:19, ale po chwili na tablicy wyników pojawił się remis 21:21. Polacy wykorzystali drugą piłkę setową dzięki autowemu atakowi Kliuki.

 

Wygrana mimo kłopotów w zaciętej drugiej odsłonie wyraźnie podziałała pobudzająco na mistrzów globu. Kurek i Leon znów nękali przeciwników potężnymi zagrywkami, swoje zrobił też w polu serwisowym Jakub Kochanowski. Efektem tego była bezpieczna, kilkupunktowa przewaga od początku tej części spotkania (6:3, 9:5) i nie zmieniło się to do samego końca. Na trybunach trwało święto, a w kwadracie dla rezerwowych Polaków dużo było uśmiechów i żartów.

 

Najwięcej punktów po ich stronie – 14 – zdobyli Leon i Kurek. Tyle samo zanotował Kliuka.

Setny mecz Heynena

Polacy cennym zwycięstwem uczcili jubileusz Heynena. Był to bowiem 100. mecz o stawkę biało-czerwonych pod wodzą Belga i 76. zwycięstwo.

 

Od 2018 roku, kiedy szkoleniowiec ten objął prowadzenie Polaków, aż do wtorku mierzyli się sześciokrotnie ze “Sborną” i bilans był dotychczas remisowy. Ani razu jednak w tym czasie nie trafili na siebie w imprezie rangi mistrzowskiej. Poprzednio rywalizowali w czerwcu w pierwszej fazie LN i spotkanie zakończyło się wygraną mistrzów globu 3:1. Taki sam wynik padł w ostatniej aż do teraz konfrontacji tych ekip w ME, a był nią pojedynek o brąz sprzed 10 lat.

 

Wcześniej w Gdańsku broniący tytułu Serbowie pokonali Holendrów, także 3:0. Dwa pozostałe ćwierćfinały odbędą się w środę w Ostrawie. Rywali dla ekipy z Bałkanów wyłoni mecz Włochów z Niemcami. Rywalizacja w fazie medalowej odbędzie się w weekend w Katowicach.

 

Współgospodarzami tegorocznych ME – poza Polską – są Czechy, Estonia i Finlandia. 

Polska – Rosja. Wynik, składy

Polska – Rosja 3:0 (25:14, 26:24, 25:19).

 

Polska: Fabian Drzyzga, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Wilfredo Leon, Paweł Zatorski (libero) oraz Łukasz Kaczmarek, Grzegorz Łomacz, Piotr Nowakowski.

 

Rosja: Igor Kobzar, Ilias Kurkajew, Iwan Jakowlew, Dmitrij Wołkow, Jarosław Podlesnych, Jegor Kliuka – Walentin Gołubiew (libero) oraz Paweł Pankow, Fedor Woronkow, Maksym Żygałow, Paweł Tietuchin.

jo/PAP

Czytaj więcej


Source link

Świat

Koronawirus – Raport Dnia. Wtorek, 14 września

rvxko642x7vksong7ewk6d1aqpa3z27n.jpg


W Indonezji do szczepień zachęcali m.in. klauni

We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 537 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem, zmarło osiem osób. Media donoszą o fiasku programu zachęt do szczepień w szkołach. Chęć szczepienia zadeklarowało nieco ponad 5 tys. uczniów. Teraz podobna kampania zachęt może powtórzyć się w Wielkiej Brytanii, która – wbrew wcześniejszym wahaniom – zdecydowała się szczepić młodzież w wieku 12-15 lat.

Raport Dnia, czyli podsumowanie najważniejszych informacji o koronawirusie i skutkach pandemii.

Ponad pół tysiąca nowych zachorowań

  • Mamy 537 nowych przypadków zakażenia koronawirusem;
  • Z powodu Covid-19 zmarło 8 osób, 7 miało choroby współistniejące;
  • Dzień wcześniej informowano o 269 zakażeniach. Z kolei tydzień temu o 406 nowych zachorowaniach;
  • W szpitalach jest 782 chorych na COVID-19, w tym 82 pacjentów podłączonych do respiratorów.

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane Ministerstwa Zdrowia, 14 września

 

Fiasko kampanii szczepień w szkołach

  • Zainteresowanie szczepieniami przeciwko COVID-19 wśród uczniów, którzy ukończyli 12. rok życia, jest bardzo małe;
  • W większości placówek oświatowych nie powstaną mobilne punkty szczepień;
  • Z 77,2 tys. uczniów, którzy mają ukończone 12 lat, deklaracje szczepienia zgłosiło 5213;
  • Punkty szczepień będą utworzone w 129 na 924 szkoły.

ZOBACZ: Klęska kampanii szczepień przeciw COVID-19 w szkołach. “To porażka państwa”

 

Wielka Brytania zaszczepi zdrowe dzieci. Zmiana decyzji rządu

  • W Wielkiej Brytanii zdrowe dzieci w wieku 12-15 lat będą szczepione przeciw Covid-19;
  • Brytyjski rząd przyjął rekomendację naczelnych lekarzy, by rozszerzyć program szczepień na tę grupę wiekową;
  • Dzieciom ma być podawana tylko jedna dawka.

ZOBACZ: Wielka Brytania. Rząd zmienił rekomendację JCVI. Będą szczepić dzieci

 

Dwa kolory “zielonych przepustek” na Ukrainie

  • Ukraiński rząd wprowadził zmiany do obowiązujących restrykcji przeciwepidemicznych;
  • Wdrożono między innymi tzw. żółte i zielone paszporty covidowe;
  • Żółty przeznaczony jest dla osób, które otrzymały tylko jedną dawkę szczepionki, a zielony dla zaszczepionych w pełni;
  • Władze podały również, że w Charkowie ma być produkowana chińska szczepionka przeciw COVID-19 CoronaVac.

ZOBACZ: Ukraina wprowadziła żółte i zielone paszporty covidowe

 

Pandemia “zaparkowała” tysiące taksówek. Parking zmienił się w ogród warzywny

  • Parking dla nieużywanych taksówek w stolicy Tajlandii Bangkoku zmienił się w społecznościowy ogród warzywny;
  • Sadzonki roślin wyrastają na dachach aut, a czasami także spod ich masek;
  • Taksówki zostały “na dłużej” zaparkowane w związku z pandemią koronawirusa, która obniżyła popyt na przejazdy także w Bangkoku;
  • Właściciel firmy taksówkarskiej zezwolił pracownikom używać ogrodu jako źródła żywności.

ZOBACZ: Tajlandia. Ogród warzywny na dachach nieużywanych taksówek w Bangkoku

Prezydent Rosji Władimir Putin na kwarantannie

  • Putin podda się na pewien czas samoizolacji z powodu przypadków zachorowań na COVID-19 w jego otoczeniu;
  • Putin powiedział, że jest zmuszony poddać się samoizolacji, podczas rozmowy z prezydentem Tadżykistanu Emomali Rachmonowem;
  • Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow zapewnił później, że “prezydent jest absolutnie zdrowy”.

ZOBACZ: Rosja. Putin miał kontakt z zakażonymi. Trafi na kwarantannę

 

WIDEO DNIA: W ubiegłym roku koronawirus powstrzymał “tradycyjną” grypę. – Widać, że działa na nią zasada DDM – dezynfekcja – dystans – maseczka. Wzrostło także zainteresowanie szczepieniem. Czy jednak można łączyć szczepionki na grypę i koronawirusa? Reporterka Polsat News szuka odpowiedzi.

 

pdb/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Warszawa. Uroczystości pogrzebowe Wiesława Gołasa. “Zachwycał unikalnym talentem”

gs3kfrzo12f3p1hwy3jv1norb3nryzfu.jpg


W trakcie uroczystości na podstawie artykułu 138 Konstytucji RP oraz Ustawy o orderach i odznaczeniach postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy “za wybitne zasługi dla kultury, za znaczący wkład w rozwój sztuki teatralnej i filmowej” Wiesław Gołas został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

 

ZOBACZ: “Mistrz” i “fenomenalny aktor”. Aktorzy i krytycy wspominają Wiesława Gołasa

 

Order w imieniu prezydenta przekazał na ręce małżonki zmarłego Marii Krawczyk-Gołas sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski.

“Żegnam dzisiaj wybitnego artystę i wspaniałego człowieka”

Prezydent skierował także list do uczestników uroczystości. “Z ciężkim sercem żegnam dzisiaj wybitnego artystę i wspaniałego człowieka. Uwielbianego przez publiczność, krytyków oraz całą społeczność twórców teatru, filmu, telewizji i estrady” – napisał.

 

Podkreślił, że “na aktorskim firmamencie zgasła gwiazda, która było punktem odniesienia zarówno dla młodych adeptów, jak i mistrzów tej profesji, szczególnie na polu arcytrudnej sztuki komedii”.

 

Pogrzeb Wiesława GołasaPAP/Marcin Obara

Pogrzeb Wiesława Gołasa

 

Ocenił, że “Wiesław Gołas zachwycał unikalnym talentem, szerokim wachlarzem umiejętności i zdumiewającą swobodą, z jaką poruszał się w różnych konwencjach, gatunkach i stylach swojego rzemiosła”.

“Tragiczne wydarzenia nie zabiły w nim poczucia humoru”

– Obaj pochodziliśmy z Kielc, gdzie Wiesław urodził się przed wojną a ja mieszkałem od zakończenia wojny, aż do zdania matury. W czasie okupacji Wiesław Gołas był członkiem Szarych Szeregów, aresztowany w 1944 roku, przeżył ciężkie śledztwo, więziony w tej samej celi, w której wcześniej przebywał jego ojciec, zamordowany przez hitlerowców – mówił na pogrzebie aktora Krzysztof Kumor z ZASP.

 

Zaznaczył, że “nawet te tragiczne wydarzenia nie zabiły w nim poczucia humoru”.

 

ZOBACZ: Zmarł Jean-Paul Belmondo. Aktor miał 88 lat

 

Jak mówił, “Wiesiek uczył się tekstu z trudem, ale kiedy już go wykuł na blachę, pamiętał przez kilka lat”.

 

– Jestem przekonany, że teraz jesteś już u Pana, który nagrodzi cię za trudy życia i twoją sztukę, bo religia to miłość i radość, a ty dawałeś ludziom jedno i drugie. Dziękujemy ci za wszystko drogi Wiesiu za twoją pogodę ducha, twój optymizm, za twoją przyjaźń, serce i poczucie humoru. Odchodzisz spełniony zawodowo, uwielbiany przez tłumy i otoczony miłością bliskich. Na zawsze pozostaniesz z nami we wspomnieniach, anegdotach czy serdecznej pamięci – powiedział Kumor.

Wstąpił do Szarych Szeregów

Wiesław Gołas przyszedł na świat 9 października 1930 r. w Kielcach, choć oficjalnie w metryce urodzenia wpisano mu datę 4 października.

 

Zanim został aktorem, w czasie II wojny światowej wstąpił do Szarych Szeregów. Kradł i szmuglował broń dla swoich kompanów, a także wziął udział w rozstrzelaniu konfidenta. W grudniu 1944 roku został aresztowany przez Gestapo, trafił do celi, w której wcześniej siedział jego ojciec (który zginął potem na Majdanku).

Po wojnie studiował w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, kierowanej przez Aleksandra Zelwerowicza. Studia ukończył w 1954 roku. Debiutował w Teatrze Dolnośląskim w Jeleniej Górze.

 

ZOBACZ: Nie żyje śpiewaczka operowa Teresa Żylis-Gara

 

W latach 1955-1985 był aktorem Teatru Dramatycznego w Warszawie, później, do 1992 r. Teatru Polskiego w Warszawie.

 

Znany jest jako twórca doskonałych kreacji komediowych. Był także współtwórcą Kabaretu Koń, członkiem Kabaretu Starszych Panów, członkiem Kabaretu Dudek. Niezapomniane jest jego wykonanie piosenki “W Polskę idziemy” autorstwa Jerzego Wasowskiego i Wojciecha Młynarskiego.

“Czterej pancerni i pies”

Pod koniec lat 60. cała Polska oglądała Gołasa w serialu “Czterej pancerni i pies”, w którym wcielił się w postać Tomka Czereśniaka. 

 

Znany był też z ról m.in. w filmie “Rękopis znaleziony w Saragossie”, “Lalka”, “Poszukiwany, poszukiwana” czy “Brunet wieczorową porą”.

 

Na swoim koncie ma wiele państwowych odznaczeń. W 1978 r. został uhonorowany Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2009 r. z kolei otrzymał Złoty Medal “Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W ubiegłym roku minister kultury i dziedzictwa narodowego nagrodził go za całokształt twórczości.

 

 

an/PAP/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link