imalopolska

najnowsze wiadomości

November 2020

Sport

Adam Waczyński znów skuteczny! Wygrana Unicai w lidze hiszpańskiej

ir3bi5jty5nq1zph8kbn51bws4car3jq.JPG


Adam Waczyński zdobył 15 punktów, a jego Unicaja Malaga pokonała w Madrycie Movistar Estudiantes 92:90 w meczu 12. kolejki hiszpańskiej ligi koszykarzy. Były kapitan reprezentacji Polski był drugim strzelcem zespołu.

W swoim 201. spotkaniu w lidze ACB przebywał na parkiecie 21 minut, także w końcówce, gdy ważyły się losy spotkania i – jak przed tygodniem w wygranym meczu w San Sebastian – wyróżniał się skutecznością. Trafił pięć z sześciu rzutów za dwa punkty, jeden z dwóch za trzy oraz dwa z czterech wolnych. Miał także zbiórkę i asystę.

 

Zobacz także: Nowy sezon NBA potrwa maksymalnie do 22 lipca

 

Najwięcej punktów dla zespołu gości uzyskał Alberto Diaz – 16. Najlepszym strzelcem drużyny ze stolicy był Włoch Alessandro Gentile – 20.

 

W tabeli prowadzi niepokonany Real Madryt (10-0) przed Iberostarem Teneryfa (9-1) i Barceloną (8-2). Unicaja z bilansem 7-4 pozostaje na siódmym miejscu w 19-zespołowej lidze. 

RM, PAP

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

Protesty w Mińsku. Milicja użyła “środków specjalnych”

6t4qoacvhzagcxozrpynpj9zmknj42jc.jpg


Według “Wiasny” zatrzymano jak dotąd 106 osób, przy czym część już zwolniono. Najwięcej zatrzymań było w Mińsku, ale dochodziło do nich także w Nowopołocku, Zasławiu, Pińsku czy Lachowiczach.

 

Rzeczniczka białoruskiego MSW Wolha Czemadanawa potwierdziła agencji Interfax-Zapad fakt zatrzymań w Mińsku, nie podała jednak, ilu osób. Dodała też, że milicja użyła “środków specjalnych”.

 

Wojsko w stolicy 

 

Kolumny demonstrantów, liczące w niektórych miejscach po 1000 osób, formowały się w różnych dzielnicach stolicy. Ponad tysiąc osób szło na przykład kolumną na ul. Bahdanowicza, gdy nastąpiła interwencja sił bezpieczeństwa. Kolumnę rozpędzono i przystąpiono do zatrzymywania protestujących.

 

Inną liczną kolumnę demonstrantów rozpędzono w dzielnicy Malinauka. Z nagrań zamieszczanych na niezależnych portalach wynika, że gromadzono się w bardzo wielu miejscach białoruskiej stolicy.

 

ZOBACZ: Białoruś. Ostrzeżenia wobec Kościoła i Cerkwii, kolonia karna za starcia ze służbami bezpieczeństwa

 

Protestujący skandowali “Dołącz się!” i “Paszoł won, ty i twój OMON”. Wiele osób niosło biało-czerwono-białe flagi białoruskie używane przez środowiska niezależne.

 

Rano do stolicy skierowano sprzęt wojskowy i zagrodzono dostęp do centralnych placów. Przez jakiś czas zamkniętych było 10 stacji metra, a mobilny internet działał z zakłóceniami. Według niezależnych mediów białoruskich niedzielne akcje protestacyjne już się przeważnie zakończyły.

 

Protest przed ambasadą 

 

Anton Łukaszuk przybył na Ukrainę kilka dni temu. Przekazał Radiu Swaboda, że na Białorusi zajmował się grafiką komputerową. Podjął decyzję o opuszczeniu kraju w związku z ryzykiem wszczęcia wobec niego sprawy karnej. Współpracował z jednym z zabronionych na Białorusi kanałów w serwisie Telegram.

 


 

Jak wyjaśnił Radiu Swaboda aktywista, poprzez pikietę przed białoruską ambasadą chciał zwrócić uwagę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na brutalność sił porządkowych na Białorusi oraz poprosić go o uproszczenie warunków przebywania obywateli białoruskich na Ukrainie. Portal przypomina, że obecnie Białorusini mogą przebywać w tym kraju bez konieczności rejestrowania się 90 dni w ciągu sześciu miesięcy. Termin ten może być przedłużony, gdy są ku temu podstawy – dodaje.

 

ZOBACZ: Próba wysadzenia samochodu białoruskiego milicjanta. Wcześniej jego dane udostępniono w internecie

 

Radio Swaboda napisało, że Łukaszuk zwrócił się do ambasady RP w Kijowie z wnioskiem o wydanie wizy humanitarnej. Mężczyzna chciał porozmawiać przez telefon z Zełenskim na temat sytuacji związanej z prawami człowieka na Białorusi, jednak do takie wymiany nie doszło.

laf/ PAP

Czytaj więcej


Source link

Polska

Bitwa o Auschwitz – Wolna Polska – Wiadomości

neonazis.jpeg


 

The Battle for Auschwitz

Israel Shamir  – 20.01.2020

Część 1

Protestujący polscy „neo-naziści”

W piątek 17 stycznia 2020, 3.000 salw wstrząsnęły ziemią w rosyjskiej stolicy; niebo nad Moskwą ozdobiły wspaniałe fajerwerki. Było to powtórzenie niezapomnianego salutu sprzed 75 lat, 17.01.1945, przez 24 salwy z 324 ciężkich dział w wyzwolenie Warszawy przez Armię Czerwoną. Zrujnowaną Warszawę uratowano przed całkowitym unicestwieniem.

To mogła być wspaniała okazja pokazania przyjaźni między dwoma słowiańskimi narodami. Polacy mogli upamiętnić 200.000 rosyjskich żołnierzy i oficerów zabitych w akcji w Warszawie, i powiedzieć: oni zginęli byśmy mogli żyć. Mogli podziękować Rosji za obfite ziemie i wielkie miasta wydarte od pokonanych Niemiec i przekazane Polsce: Danzig stał się Gdańskiem, Stettin Szczecinem, Breslau Wrocławiem, i Posen Poznaniem. Mogli podziękować Rosji nawet za przekazanie Ukrainie zamieszkałych przez Ukraińców obszarów, które były pod polskimi rządami między wojnami, rządami zakończonymi wielką rzezią mieszkających tam Polaków przez ukraińskich nacjonalistów.

Wdzięczność nie jest silną cechą polskiego charakteru narodowego: polski rząd zignorował to wydarzenie. Zamiast tego Polacy niszczyli pomniki i groby rosyjskich żołnierzy. To było bardzo denerwujące, ale dużo mniej ważne niż decyzja Warszawy ustanowienia na swoim terenie amerykańskiego systemu radarowego europejskiej tarczy rakietowej, systemu który spowodował, że nagły amerykański atak nuklearny na Rosję stał się bardzo wykonalną możliwością. Wysiłki Polski zmierzające do podkopania rosyjskiego rurociągu do Niemiec; zaproszenie przez Polskę amerykańskiej zbroi do zajęcia pozycji na jej wschodniej granicy;  nieustanna wrogość Polski wobec Rosji w Europarlamencie sprawiły, że Rosjanie postrzegają tego starego założycielskiego członka Układu Warszawskiego jako wroga nr 1 na europejskim kontynencie.

Nie zdziwisz się, że Rosjanie wykorzystali dobrą okazję, żeby zapłacić wet za wet. Ta okazja przyszła z żydowskim atakiem na Polskę. Żydzi zaatakowali ten antykomunistyczny wschodni bastion Zachodu z 2 stron jednocześnie, potężnego amerykańskiego żydostwa i potężnego państwa żydowskiego. Amerykańscy Żydzi rozpoczęli operację przepychając służalczy Congress Bill S. 447 (Prawo Publiczne No. 115-171). Ta ustawa kazała Polsce wybulić $300 mld amerykańskim organizacjom żydowskim.

Według amerykańskiego prawa, wszelkie nieruchomości kiedyś należące do osoby pochodzenia żydowskiego w Polsce muszą być przeniesione na amerykańskie organizacje żydowskie. Jedna trzecia Warszawy, pół Krakowa, wiele domów mieszkalnych w Polsce należała do Żydów przed wojną – i teraz to ‚wraca’ do amerykańskiego żydostwa. Prawo utworzyło wyjątkową sytuację – co należało do Żyda na zawsze zostaje w żydowskich rękach. I nie da się zakładać procesów sądowych przeciwko tym „żydowskim rękom”. To oznacza, że jeśli żydowski obywatel Polski zmarł zostawiając długi, te długi znikały. Ale jeśli  zmarł bez testamentu, to jego dom idzie do amerykańskich organizacji żydowskich. One mogą eksmitować mieszkających Polaków, albo płacić im czynsz za to co uważali za własne mieszkania.

S.447 to wspaniały pomysł. Odradza średniowieczne polskie żydostwo – państwo w państwie. W przedwojennej Polsce tak nie było; polscy Żydzi byli polskimi obywatelami, i jeśli polski Żyd zmarł nie zostawiając spadkobierców, jego majątek przechodził na polską republikę, jak było z majątkiem katolickiego czy prawosławnego Polaka zmarłego bez testamentu. Amerykańscy Żydzi postanowili z holokaustu zrobić największy rabunek majątkowy XXI wieku, wrócić do XVI-wiecznych idei. Oni wezmą w swoje ręce wszelki majątek, który należał do polskich obywateli Wyznania Mojżeszowego przed wojną.

Ten dziwaczny pomysł nie dotyczył USA czy Anglii. Jeśli amerykański (albo brytyjski) Żyd umiera bez testamentu, majątek przechodzi na państwo. Ale dla Polski wymyślili całkowitą restytucję. Jeśli to uda się z Polakami, to może udać się w innych krajach; Żydzi nie będą zwykłymi obywatelami swoich krajów; a raczej potworami ponadnarodowego żydostwa. Długi będą ich prywatnymi sprawami, a aktywa będą żydostwa. Genialne, czy nie?

Polakom nie spodobała się S.447. Są protesty przeciwko temu prawu, są wezwania do wyrzucenia ambasador USA, która dolała oliwy do ognia gratulując polskim Żydom w Hanukkah, zapominając przesłać życzenia Bożonarodzeniowe katolickim Polakom, ogromnej większości narodu. Wtedy amerykańskich Żydów poparł Izrael. Zażądał by Polska skruszyła się za bycie nieprzyjemną dla Żydów, przyjęła częściową odpowiedzialność za holokaust i wypłaciła. Izrael wypompował miliardy od Niemiec, ale te miliardy już wydał. Polska nic nie zapłaciła Izraelowi. Bolszewicy którzy rządzili w powojennej Polsce nie uważali, że powinno się zapłacić syjonistom, a Polskę uważali za nazistowską ofiarę, nie beneficjenta. Teraz nie było tam już komunistów, więc zapłaćcie, powiedzieli Żydzi.

Izrael i amerykańscy Żydzi wywierają presję na Polskę. Auschwitz nazywają „polskim obozem koncentracyjnym”, co bardzo obraża Polaków. Oni mówią, że wielu Polaków pomagało nazistom zrealizować „ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej”. Polacy wydali prawo za-kazujące mówienia tego; Żydzi wykrzykiwali to na ulicach.

Ten konflikt teraz osiąga apogeum, w 75 rocznicę wyzwolenia Auschwitz (przez Armię Czerwoną, nawiasem mówiąc: stryj prezydenta Obamy nie walczył w Polsce, mimo tej głupiej opinii poprzedniego prezydenta USA). Ona będzie świętowana w dwu miejscach: w Jerozolimie i w Auschwitz. W Jerozolimie zgromadzą się wszyscy ważni dygnitarze: prezydent Francji, wiceprezydent USA, kanclerz Niemiec, prezydent Rosji Putin. Polski prezydent Abdrzej Duda też został zaproszony – nie jako przemawiający, a jako gość. Wolał pominąć tę okazję i odwiedzić dużo skromniejszą uroczystość w Auschwitz w miejscu obozu.

Prezydent Putin jest świadom polskiej kontrowersji, i postanowił pokazać Polakom, że ich nieustanna wrogość do Rosji się nie opłaca. Kilka tygodni temu, 24 grudnia, na spotkaniu rosyjskiego  MSZ, Putin przedstawił pewne dokumenty z czasów II wojny światowej, potwierdzające zaciekłą anty-żydowską postawę przedwojennych przywódców Polski. Np. Józef Lipski, polski ambasador w Niemczech do 1939, powiedział Niemcom, że Polacy postawią pomnik Reichskanzler Adolfa Hitlera w Warszawie, gdyby usunął z Polski  Żydów. „Taka antysemicka świnia!” – krzyknął z oburzeniem Putin.

Polacy podjęli żałosną próbę reinterpretacji potępiających słów, mówiąc, że polski ambasador chciał ratować Żydów wysyłając ich do bezpiecznej Afryki, np., do Madagaskaru, do nieszkodliwych lemurów, przy współpracy z syjonistami, i dlatego był raczej syjonistyczną świnią. To nie wypadło dobrze.

Ale Putin miał więcej dokumentów i więcej dowodów w swoim sejfie. Pokazał raport z przełomu 1944-1945, kiedy prolondyńscy polscy bojownicy z AK podjęli się próby przejćeia Warszawy od Niemców przed przybyciem Armii Czerwonej. Raport mówił, że bojownicy AK systematycznie zabijali wszystkich Żydów, którzy przeżyli stłumione przez Niemców powstanie w warszawskim getcie (1943). To mogłoby tłumaczyć dlaczego rosyjska armia nie uważała za swój święty obowiązek udzielenia pomocy bojownikom AK.

Rosjanie byli zawsze raczej dobrzy i tolerancyjni wobec Żydów. Nie było w Rosji pogromów – tylko w Polsce, Ukrainie i Mołdawii, niepodległych krajach, wcześniej cześci Imperium Rosyjskiego. Rosjanie uratowali miliony Żydów, w tym polskich Żydów, którym pozwolono przenieść się do Rosji. Żaden inny kraj nie przyjął tak wielu żydowskich uchodźców jak Rosja. Żydzi odpłacili to czarną niewdzięcznością pomagając Zachodowi prowadzić wojnę psychologiczną z Rosją. Masha Gessen i Leonid Gozman są typowymi pro-zachodnimi i anty-rosyjskimi Żydami, którzy nie żyliby gdyby nie rosyjska odwaga i hojność.

Nadal Rosja jest dobra dla Żydów. Oni są integralną częścią rosyjskich elit; żydowskie ośrodki zajmują najlepsze nieruchomości w Moskwie i innych miejscach. Relacje z Izraelem też są raczej dobre, pomimo dyskretnej konfrontacji w Syrii. W czasie Auschwitz forum w Jerozolimie, Putin odsłonił też nowy pomnik sowieckich Żydów, którzy zginęli podczas okrutnego oblężenia Leningradu. Netanyahu jest szczególnie przyjazny wobec Putina, i jego osobista przyjaźń pozwoliła im uniknąć wojny totalnej o Syrię.

Izraelscy liberałowie, wrogowie Trumpa i Netanyahu, są nieszczęśliwi z tego powodu. Oni woleliby żeby Jerozolima pogodziła się z Warszawą, nawet za maleńką cenę przeoczenia wyczyszczonych etnicznie Żydów w Polsce. Ale oni nie rządzą Izraelem, jeszcze, choć ich główny dziennik, Haaretz, jest tak przeciwny Putinowi jak wszystkie zachodnie media.

Polacy są pomyleni. Uważali, że amerykańscy Zydzi poprą ich przeciwko Rosji, ale Żydzi mają swoje kalkulacje i interesy. Skoro Polacy myśleli, że Rosjanie nigdy nie odkryją ich słabości, byli w błędzie. Prawdą jest, Rosjanie trzymali tak liczne potępiające dokumenty z okresu w swoich zamkniętych archiwach; ale to było kiedy Warszawa była sojusznikiem Moskwy. Teraz to nie ma żadnego sensu, i Rosjanie pokazują te straszne dowody o gwałtownych anty-żydowskich postawach Polaków.

Oni skorygowali cała narrację o wojnie. Kiedy Polacy lubią zaczynać historię od układu Molotov-Ribbentrop, przedstawiając tym samym ZSRR jako sojusznika Niemiec atakujących niewinną i czystą Polskę, w nowej rosyjskiej narracji (w w rzeczywistości), traktat między Polską i nazistowskimi Niemcami / treaty between Poland and Nazi Germany poprzedzał wiele lat układ Mołotowa. Polska zamierzała zaatakować Rosję jako mały partner Hitlera. To dlatego zachodnia granica Polski (z Niemcami) nie była w ogóle wzmocniona i nie broniona, w przeciwieństwie do mocno wzmocnionej wschodniej granicy z ZSRR. Ale dla tego strategicznego przeliczenia się polskiego przywództwa międzywojennego, Niemcy nie będą w stanie pokonać polskiej armii w ciągu 2 tygodni.

Rosjanie pokazali dokumenty, że pół miliona Polaków służyło w Wehrmachcie Hitlera. One pokazują, że polskie przywództwo lubiło niemieckich nazistów, nie tylko ze względu na ich anty-żydowskie nastawienie. Hitler osobiście uczestniczył w nabożeństwie żałobnym polskiego pierwszego marszałka Józefa Pilsudskiego w Berlinie w 1935.

Faktycznie, zdradliwi Polacy próbowali grać Zachód przeciwko Niemcom, Niemcy przeciwko ZSRR, i zakończyli ruiną swego kraju. Zamiast uczyć się z lekcji i zrozumieć, że takie intrygi nie są zdrowe dla średniej wielkości kraju, powtórzyli to po zimnej wojnie, próbując stać się awangardą dla zachodniego ataku na Rosję. Auschwitz Forum w Jerozolimie pokazuje znowu, że ta polityka prowadzi do nowej katastrofy.

Specjalna rezolucja polskiego Sejmu – izby niższej parlamentu – potępiła oba „prowokacyjne” i „kłamliwe” twierdzenia rosyjskiego prezydenta Vladimira Putina, o roli Polski na początku II wojny światowej. „Dwa totalitarne reżimy – nazistowskie Niemcy i komunistyczny ZSRR – rozpętały tę wojnę”, podkreśla rezolucja, którą przyjęto bez procedury głosowania w czwartek 9 stycznia, kiedy Polska jest niewinna.

Ta mantra dobrze działała przez długo; kiedy konieczne było oskarżenie Rosji i delegalizacja Sowietów. Ale teraz Żydzi chcą mieć swój udział w rozrywce, przypadkowo kosztem Polski. Dla Rosji jest to zmiana na lepsze. Żydzi są cennym sojusznikiem. Z Putinem w  Yad va-Shem Holocaust Memorial w Jerozolimie, i polskim prezydentem Dudą nieobecnym, polskich głosów się nie słyszy.

Ostatnio dostałem list od polskiego nacjonalisty dr Ignacego Nowopolskiego; w którym pisze – my Polacy musimy wrócić pod ochronę Układu Warszawskiego, inaczej oskubią nas Żydzi i Niemcy.

„Oni oskarżają Polskę o wywołanie II wojny światowej i żydowskiego holokaustu… Od 1989 zachodnie korporacje zajęły się opracowywaniem strategii skutecznego rabunku z bogactwa postkomunistycznych społeczeństw… Zachód sprowadził ogromną biedę na niezliczone narpdy na całym świecie… Imperialne media mogły przekonać ludzi w krajach pokomunistycznych do dobrowolnego dołączenia do ateistycznego raju UE. Dzisiaj, po ponad 30 latach funkcjonowania zachodniej sfery wpływów, młode polskie pokolenia zgadzają się z ideą bycia obywatelami drugiej klasy w UE tak normalną jak powszechne prawo grawitacji.

…anty-rosyjskie postawy w Polsce i innych krjqach Europy środkowej są tylko przejawem nierozważnych tendencji w ich społeczeństwach. W celu przetrwania, te narody muszą pokonać wzajemne wrogości, które teraz ułatwiają ich wrogom z sukcesem stosować starożytną strategię divide et impera [dziel i rządź]. Odpowiedzią jest utworzenie jakiegoś rodzaju „Eurosławii” przy współpracy czy nawet konfederacji z Federacją Rosyjską” – czyli powrót do Układu Warszawskiego.

Taka opinia wychodząca z ust twardego polskiego nacjonalisty jest oznaką głębokich zmian serca. Jeśli i kiedy tacy ludzie zajmowaliby Pałac Namiestnika, Polska zawarłaby pokój z Rosją i prosperowała. Amerykańscy żołnierze, czołgi i radary wróciłyby do Wirginii. Rosyjskie pomniki wojskowe zostałyby odmalowane. Rosjanie łatwo zapominają stare żale; oni nadal mają miękkie miejsce w swoich sercach dla Polaków, „Francuzów Wschodu”. Potem Rosja poparłaby Polskę przed roszczeniami osób trzecich, jak robiła przez wiele lat. Ale w międzyczasie, niech Auschwitz Forum będzie pożyteczną lekcją dla Polski –  nie wywołuj wrogości na Wschodzie z rozkazu Zachodu.

Zdjęcie – demonstracja Polaków przeciwko restytucji zatytułowane „protest neo-nazistowski” w amerykańskiej gazecie. Tylko neo-nazista wolałby pozostać właścicielem swojego mieszkania, kiedy można by go przekazać żydowskiej organizacji amerykańskiej.

https://www.unz.com/ishamir/the-battle-for-auschwitz/

– 0 –

 

Bitwa o Auschwitz – cz. 2

The Battle for Auschwitz – II

Israel Shamir

 

Obecnie Jerozolima może konkurować z Davosem i Bilderbergiem. Najbardziej zasłużeni, wysocy i potężni dżentelmeni spotkali się tutaj na Forum Auschwitz w Yad Vashem, Światowym Centrum Pamięci o Holokauście: królowie, prezydenci, premierzy; żywy dowód na to, że Żydzi są ważni na świecie.

 

 

 

Brytyjski Dwór św. Jakuba reprezentował Książę Karol; Francję – prezydent Macron; potężny US wysłał  wiceprezydenta Pence’a, to najwyższe osiągnięcie AI (wygląda prawie na człowieka, choć nie do końca). Był też gubernator generalny Australii, prezydent Austrii, prezydent Albanii, prezydent Argentyny, prezydent ArmeniiK Belgii, prezydent Bułgarii, prezydent Węgier, Książę Walii, prezydent Niemiec, prezydent Grecji, prezydent Turcji, prezydent Danii, prezydent Islandii, Król Hiszpanii, prezydent Włoch, gubernator generalny Kanady, prezydent Cypru, Wielki Książę Luksemburga, prezydent Macedonii Północnej, prezydent Mołdawii, Król Holandii, Książę Korony Norwegii, prezydent Rumunii, prezydent Serbii, wiceprezydent Stanów Zjednoczonych, prezydenci Finlandii, Francji, Czarnogóry, premier Szwecji, przewodniczący Rady Europy, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej…

Ich gospodarze maksymalnie wykorzystali tę okazję. Mr Netanyahu, tymczasowy premier Izraela, porównał Iran z nazistowskimi Niemcami, i powiedział, że zniszczenie Iranu jest dziś równoznaczne z wyzwoleniem Auschwitz wtedy. Prezydent Izraela Reuven Rivlin powiedział, że nie ma różnicy między antysemitami a antysyjonistami; ktokolwiek jest wrogiem Izraela, jest wrogiem całego narodu żydowskiego, bardzo proste.

Sądząc jednak po uwadze izraelskich mediów, w rzeczywistości był tylko jeden wybitny gość, prezydent Władimir Putin. Gdy był w Jerozolimie – niecały jeden dzień – cała uwaga była na nim;  wszyscy inni królowie i władcy zniknęli w tle. Siła jaką posiada ten człowiek, zrozumienie publicznego myślenia i wyobraźni, jego charyzma – jest zupełnie niespotykana. Podczastej pielgrzymki był traktowany jak cesarz, podobnie jak Kaiser Wilhelm podczas wizyty w 1898 w tym mieście na Bliskim Wschodzie.

Putin wiedział dlaczego przyjechał, i skupił się na temacie. Jego główny temat: Rosja uratowała Żydów 75 lat temu, i zyskała poparcie dzisiejszych Żydów, zwłaszcza jeśli porównasz jej historię z historią jej sąsiadów. W swoim przemówieniu podkreślił, że bardzo niewielu Żydów przeżyło w Polsce, na Ukrainie, na Łotwie i Litwie, gdyż miejscowi zrobili wszystko by złapać i zabić każdego Żyda, któremu udało się wymknąć z niemieckiego piekła. To nie jest przypadek, że prezydenci trzech sąsiednich państw, Litwy, Łotwy i Polski wcale nie przybyli; przyjechał ukraiński prezydent Zelensky, ale trzymał się z dala od forum.

We współczesnej Ukrainie istnieje szeroko rozpowszechniony kult Stepana Bandery, ukraińskiego Quislinga, adepta Hitlera i przywódcy brutalnych gangów (OUN-UPA). Mordowali Żydów, Polaków, Rosjan i niegodnych zaufania politycznie Ukraińców. Ostatnio CIA została zmuszona przez prawo do ujawnienia swoich dokumentów na temat tego człowieka , i tak też zrobili. Możesz przeczytać oryginalne raporty here; opisują go jako nazistowskiego szpiega i masowego mordercę. Banderowcy zostali stłumieni przez KGB Stalina, ale gangsterom pozwolono wkrótce wrócić do normalnego życia,  bo panowało ogólne wrażenie, że rebelia się skończyła.

A jeszcze na Ukrainie po 2014 są teraz ulice w Kijowie i innych miastach poświęcone jego nazwisku; jego zdjęcia upiększają budynki rządowe, a współcześni banderowcy są teraz silną siłą bojową zarówno we wschodniej Ukrainie przeciwko separatystom z Donbasu, jak i gdzie indziej przeciwko osobom rosyjskojęzycznym. Są nawet wrogo nastawieni do niedawno wybranego prezydenta Zelenskiego, uważając go za zbyt miękkiego. Zelensky nie ma odwagi się z nimi zmierzyć.  To dlatego unika miejsca rzezi Babiego Jaru pod Kijowe, i dlatego trzymał się z dala od forum w Jerozolimie; jego sama obecność wystarcza by rozpalić banderowców.

Czytelnik zapytał mnie, czy Polacy, Ukraińcy i Rosjanie nie powinni rozwiązać swoich problemów historycznych, zanim zmierzą się z problemami dnia dzisiejszego? Nie sądzę. Myślę, że przeszłość jest przeszłością, a historia sama się załatwi. Dzisiejsze problemy muszą zostać rozwiązane dzisiaj. Gdyby Ukraina i Polska, a także Litwa i Łotwa ograniczyły swoją antyrosyjską politykę we współpracy z NATO i amerykańskim Deep State, to Rosja chętnie odłożyłaby na bok zbrodnie ich ojców. Ale jeśli rządy tych czterech krajów będą nadal prowadzić wrogą politykę wobec Rosji, Rosja będzie zmuszona sprzymierzyć się z żydowską potęgą przeciwko spadkobiercom nazistowskich oprawców.

Pomnik

Putin był traktowany w Jerozolimie jako ukochany syn i wyraźny faworyt Netanyahu i innych. Naprzeciwko Knesetu (parlamentu) wznieśli pomnik żydowskich ofiar oblężenia Leningradu, a Putina poproszono o jego odsłonięcie. Był tam Netanyahu, ocaleni i muzycy z Rosji. Było to duże i imponujące wydarzenie, jedno z największych tego dnia.

Osobiście uważam, że niesmaczne jest upamiętnianie Żydów oddzielnie od wszystkich innych poległych mieszkańców Leningradu. Jeden z moich wujów zginął w 1942 w obronie miasta nad Czarną Rzeką, ale walczył i zginął wraz ze swoimi rosyjskimi towarzyszami.  Żydzi wydają się mieć wielkie trudności z empatią wobec nie-Żydów; zawsze żądają osobnych pomników, a Putin nie mógł zmusić ich do robienia innych rzeczy.

Putin był bardzo ostrożny – nie powiedział ani słowa o Iranie. Rosja jest przyjacielem Iranu; rosyjskie i irańskie marynarki wojenne dość niedawno miały wspólne ćwiczenia morskie. Putin milczał na temat rzekomej plagi antysemityzmu ostatnich dni. Zaraz po Forum udał się do palestyńskiego miasta Betlejem na spotkanie z Mahmudem Abbasem, prezydentem Palestyny. Rosjanie uczestniczą w rekonstrukcji Star Street prowadzącej na Plac Manger (Żłóbka) przed Katedrą Narodzenia Pańskiego w mieście.

Putin był jedynym z wielu gości Forum, którzy zrównoważyli wizytę u Żydów z wizytą u Palestyńczyków. Spotkał się także z Patriarchą Jerozolimy, wyrażając poparcie dla rodzimego kościoła Ziemi Świętej.

Korekta

Od pewnego czasu Putin jest coraz bardziej rozczarowany Izraelczykami. Izraelczycy są bardzo trudnymi ludźmi, z którymi trzeba sobie radzić: cokolwiek dostają, biorą za należne. Nie mają poczucia wdzięczności i nie pragną odpłacać za żadne gesty z drugiej strony. Putin wiele zrobił dla Izraela i dla Netanjahu osobiście – wrócił do Izraela ze szczątkami izraelskiego żołnierza, który zginął w Libanie wiele lat wcześniej; spełnił wiele dużych i małych próśb premiera Izraela. Nie tak wielkie i niemożliwe życzenia, jak usunięcie Irańczyków z Syrii czy dostarczenie Mesjasza, ale rozsądne prośby. Mimo to spotkał się z niechęcią Żydów do odpłacenia się.

Na prośbę USA rosyjski programista / Russian programmer został zatrzymany w Izraelu w 2015.  Pomimo rosyjskich apeli Izrael odmówił zwrotu zatrzymanego, a całkiem niedawno wysłał go do USA, gdzie ten młody człowiek może oczekiwać wieloletniego więzienia, oraz być może torturowany, by zmusić go do „przyznania się” do ingerencji w wybory w USA.  Rosjanie byli bardzo zaniepokojeni tą izraelską decyzją, a także izraelskim ostrzałem Syrii.

Następnie w kwietniu 2019 młoda izraelska kobieta Naama Issachar leciała z Delhi do Tel Awiwu przez Moskwę, i na moskiewskim lotnisku oddział narkotykowy odkrył haszysz w jej plecaku. Została zatrzymana i skazana na ponad 7 lat więzienia. W kategoriach rosyjskich jest to dość ciężki wyrok za 10 g haszyszu, choć w niektórych krajach miałaby szczęście uniknąć kary śmierci.

Nic dziwnego, że Izrael przerobił sprawę Naamy w narzędzie przeciwko Putinowi i Rosji.  Powiedzieli, że Rosjanie powinni zwolnić kobietę, ponieważ, jak wiecie, kiedy Izrael prosi, nikt nie odrzuca ich prośby. Rosyjski adwokat Naamy, przekonany nienawistnik Putina, podważył wysiłki wymiany przemytniczki na programistę. Powiedział rodzinie Naamy, że i tak zostanie zwolniona, a matka Naamy wyjaśniła, że ​​odrzuca wymianę, bo nie chce pomóc Putinowi. Ale Naamy nie zwolniono.

Z opóźnieniem Izraelczycy w końcu zaczęli rozumieć, że Putin był na nich zirytowany.  Postanowili załatwić sprawę. Przez wiele lat Rosja narzekała na wiele rzeczy, a Izraelczycy zawsze odmawiali:

  • Ku wielkiemu rozczarowaniu Rosji, izraelska imigracja ma nieprzyjemny zwyczaj zawracania rosyjskich gości na lotnisku w Tel Awiwie. Pięciu tysiącom rosyjskich gości nie pozwolono na wjazd do Izraela w zeszłym roku.
  • Rosyjskie mienie kościelne nie zostało zwrócone ani zarejestrowane przez władze Izraela.
  • W rosyjskim klasztorze odcięto dostęp, przez jego terytorium wytyczono linię tramwajową itp.

W końcu Izrael postanowił spełnić niektóre z tych rosyjskich żądań. Jak odkryłem, 30.12.2019 postanowili przenieść jedno z najcenniejszych świętych miejsc, Kościół św. Aleksandra, znajdujący się obok Grobu Świętego, z powrotem na własność rosyjską. Tę działkę kupił Car Aleksander III w połowie XIX wieku. Wykopaliska odkryły starożytną bramę i mur Jerozolimy z czasów Chrystusa; jest to prawdopodobnie brama przez którą opuścił miasto, gdy prowadzono go na Golgotę. Wąski otwór w ścianie to może być Oko Igielne, brama dla spóźnionego pieszego, przez którą wielbłąd nie mógłby się przecisnąć. Kościół miał pewne kwatery dla wysokiej rangi gości, a Mikołaj II najwyraźniej mieszkał tam podczas swojej wizyty jako Książę Koronny.

Po 1918 Kościół pozostał w rękach białych emigrantów rosyjskich, a w 2004 został przejęty przez awanturniczego ukraińskiego Żyda, który twierdził, że jest spadkobiercą i potomkiem Hrabiego Woroncowa. Przez wiele lat rząd rosyjski domagał się przeniesienia kościoła na prawowitą rosyjską własność, ale władze Izraela stanowczo odmawiały. Teraz Izrael współpracuje pod warunkiem, że w ciągu 60 dni zostaną przedstawione wszystkie inne roszczenia. Istnieje duża szansa, że ​​na początku marca kościół powróci do Kościoła Moskiewskiego.

Ale i to może zawieść. Izraelskie media ostatnio pokazały swoją siłę doprowadzenia czytelników do szału; równoczesne doniesienia o sprawie Naamy prawie całkowicie wyparły opowieści o ekstrawagancji Forum Holocaustu. Zagraniczny obserwator mógłby sobie wyobrazić, że całe to wielkie spotkanie miało na celu uratowanie córki Syjonu od rosyjskich szponów. Putin został zmuszony do ułaskawienia przemytniczki na miejscu. Mądrze tego unikał; stosując standardową odpowiedź Izraela: „Będzie ok”. Jednak jeśli Naama nie zostanie zwolniona przed przeniesieniem kościoła, Żydzi mogą ulec pokusie odmowy. Izraelczycy nie znoszą dawać niczego za darmo; to fobia, ten strach przed nazwaniem frajerem.  Psychologicznie łatwiej jest im wymienić rosyjski kościół na izraelską dziewczynę. Ale to wprowadzenie w błąd umożliwia także oszustwo w ostatniej chwili.

Mimo wszystko wydaje się, że władze Izraela postanowiły naprawić stosunki z Rosją. Dobrze opiekowali się Putinem i wolą jego wersję historii od wersji polskich i ukraińskich. Oficjalnie uznali decydującą rolę Armii Czerwonej w zniszczeniu nazistowskiej potęgi i zniszczeniu bram Auschwitz. W ten sposób naprawili wiele krzywd wobec Rosji i wyraźnie sprzeciwili się nakazowi USA.

Wiceprezydent Pence nie wspomniał, że to Armia Czerwona wyzwoliła Auschwitz. Mówił tylko o amerykańskich żołnierzach, którzy rzeczywiście brali udział w wojnie (i którzy nadal okupują Europę – choć o tym nie wspomniał). Przywódcy USA zwykle opisują Stalina i Hitlera jako bliźniacze horrory, umożliwiając w ten sposób Polsce i krajom bałtyckim łatwe wyjście. Nowa wersja ustanowiona w Jerozolimie jest nie tylko bardziej poprawna i sprawiedliwa; to także odciążenie od antyrosyjskiego nastawienia, i szansa na odroczenie globalnej wojny nuklearnej. Nie zapominaj, zegar Sądu Ostatecznego /Doomsday clock wciąż tyka;  teraz jest 100 sekund do północy.

Dynamiczny Mr Putin

Putin tak bardzo różni się od swoich poprzedników, od muskularnego Jelcyna i posłusznego Gorbaczowa! Jest smukły, zwinny, szybki, przyjazny, całkowicie pozbawiony pompatyczności i pozorów. Jest pełen energii i szybko reaguje, ale jest też w stanie zachować twarz pokerzysty i zachować ciszę wśród zgiełku. To jest człowiek, którego widzieliśmy w Jerozolimie.  Spotykał ludzi, wygłaszał przemówienia i podejmował decyzje – więcej niż może młody człowiek. Nie jest jeszcze stary, 67 lat, w przeciwieństwie do Trumpa 73 lub Sandersa 78. Myślę, że będzie mógł pracować jeszcze przez wiele lat.

Dlatego wątpię, aby zmiana rządu w ubiegłym tygodniu była oznaką zbliżającej się emerytury Putina. Dla mnie to zwykłe przetasowanie rządu. Nowi ministrowie są młodsi od starych.  Nowy premier będzie kontynuował pracę nad cyfryzacją Rosji, podobnie jak niedawno dokonał cyfryzacji podatków. Rosja przechodzi modernizację, a Putin potrzebuje młodszych towarzyszy broni. Niektórzy są bardzo młodzi: zdrowy brak szacunku nowego ministra kultury już spowodował ból głowy wśród artystów przyzwyczajonych do zachodnich grantów.  Najważniejsze stanowiska – Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Obrony – pozostają w starych rękach i zapewnią ciągłość. Putin w najbliższym czasie nie przejdzie na emeryturę, ale prawdopodobnie potrzebuje więcej osób, które rozumieją jego intencje i są gotowe do wykonania zadań.

To nie tak, że ma wybór. W obecnej sytuacji nikt nie może zagwarantować mu dobrego samopoczucia. Los Saddama i Kaddafiego musi być w jego pamięci. I wydaje się, że dobrze sobie radzi. Udowodnił to podczas tej krótkiej, przeciążonej wizyty w Jerozolimie.

  1. W momencie Forum Auschwitz rosyjski sąd zajął się sprawą dr Romana Juszkowa.  Został oskarżony o negowanie holokaustu i wygrał, bo to nie jest przestępstwem w Rosji.  Zachęcony zwycięstwem dr Juszkow pozwał państwo o odszkodowanie 6 mln rubli, a 21 stycznia sąd/ January 21 the court przyznał mu 50.000 rubli. Wydaje się, że Rosja jest najbardziej wolnym krajem na świecie. Możesz do niego napisać na [email protected].

https://www.unz.com/ishamir/battle-for-auschwitz-ii/

tłumaczenie: Ola Gordon

Bitwa o Auschwitz


Source link

Świat

Ukraina: Wjechali autem po schodach w bloku. Wykluczono ich z partii

000AQMK7HH1M5SKH-C411.jpg


Dwóch polityków partii Europejska Solidarność byłego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki zostało wykluczonych z ugrupowania w związku z “nieprzyzwoitymi działaniami”. Mężczyźni wjechali samochodem po schodach w Pustomytach w obwodzie lwowskim.

Nocą z czwartku na piątek dwóch polityków, Andrij Żydaczek i Mykoła Puszczak, wybranych w niedawnych wyborach lokalnych do miejscowych struktur samorządowych, wjechało terenowym mercedesem po schodach prowadzących do klatki w bloku, w którym wynajmuje mieszkanie jeden z nich – podał lwowski portal Zaxid.net

Na nagraniach z kamer monitoringu widać próby wjazdu po schodach Mercedesa G500, który według serwisu należy do matki Puszczaka. Po wjeździe na górę samochód przez chwilę stał, a następnie wycofał się na parking – relacjonuje serwis. Po pewnym czasie z pojazdu wysiadł Żydaczek i dwóch innych mężczyzn. Według portalu “najpewniej byli oni w bardzo nietrzeźwym stanie”.

Żydaczek przeprosił na Facebooku za swoje zachowanie i poinformował, że przekazał pieniądze na remont uszkodzonego majątku. Potwierdził, że w samochodzie był Puszczak, który nie przyznał się do udziału w tym zdarzeniu. Żydaczek oświadczył też, że po schodach wjeżdżał kierowca Puszczaka, którego rzekomo prosili, by tego nie robił, jednak ten ich nie posłuchał. Polityk poinformował, że zgłosił sprawę na policję.

Jak czytamy w sobotę na stronie internetowej partii Europejska Solidarność, Żydaczek i Puszczak, zostali z niej wykluczeni za “dopuszczenie się nieprzyzwoitych działań, przeczących wartościom partii Europejska Solidarność”. Wezwano ich do złożenia mandatów.

Z Kijowa Natalia Dziurdzińska


Source link

Polska

Plan “odmrażania” gospodarki. Gowin i Cimoszewicz w “Gościu Wydarzeń”. [OGLĄDAJ] od 19:20

6eiu8by5efoq7if18ympe5nwn9g6z5ye.png


W sobotnim “Gościu Wydarzeń” wicepremier, minister pracy Jarosław Gowin oraz były premier, europoseł Włodzimierz Cimoszewicz

W przyszły weekend mają niemal w pełni ruszyć galerie handlowe, otwarte zostaną także sklepy meblowe – zapowiedział premier. Zamknięte pozostaną m.in. siłownie, restauracje i puby. Czy przedsiębiorcy wytrzymają ten trudny czas, a może czekają nas masowe likwidacje i zwolnienia? O tym Grzegorz Kępka porozmawia z wicepremierem Jarosławem Gowinem, sobotnim gościem “Wydarzeń”.

Transmisja programu “Gość Wydarzeń” na polsatnews.pl, w Polsacie i Polsat News od godz. 19:20. 

 

Drugim gościem audycji będzie były premier, europoseł Włodzimierz Cimoszewicz.

wka/ Polsat News, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa poznała terminarz CEV Ligi Mistrzów

jjy8v5u9azp8h3qugd33cm2zs7r9duba.jpg


Siatkarze VERVY Warszawa ORLEN Paliwa poznali terminarz Ligi Mistrzów.

VERVA Warszawa ORLEN Paliwa poznała harmonogram pierwszego turnieju CEV Ligi Mistrzów 2021. Do rywalizacji dojdzie w połowie grudnia w Belgii.

W sezonie 2020/2021, ze względu na pandemię koronawirusa, schemat rozgrywek CEV Ligi Mistrzów uległ zmianie. Aby ograniczyć liczbę podróży drużyn uczestniczących w rozgrywkach, w fazie grupowej, zamiast systemu mecz – rewanż, zdecydowano się wprowadzić rywalizację turniejową. W grupie D, w której znalazła się VERVA Warszawa ORLEN Paliwa, pierwszy turniej odbędzie się w dniach 15-17 grudnia w belgijskim Roeselare, drugi zaś – 9-11 lutego we włoskiej Modenie.

 

Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej ogłosiła harmonogram zmagań. Stołeczni siatkarze pierwszego dnia belgijskiego turnieju – we wtorek 15 grudnia – zmierzą się z gospodarzami, ekipą Knack Roeselare. Dzień później Andrzej Wrona, Bartosz Kwolek i spółka rywalizować będą z Leo Shoes Modena, a na sam koniec – w czwartek 17 grudnia – o punkty powalczą z Kuzbassem Kemerowo.

 

ZOBACZ TAKŻE: Awantura podczas meczu PlusLigi! Siatkarze ukarani kartkami (WIDEO)

 

Terminarz rozgrywek:

 

15 grudnia – wtorek

 

17.30: Kuzbass Kemerowo – Leo Shoes Modena
20.30: Knack Roeselare – VERVA Warszawa ORLEN Paliwa

 

16 grudnia – środa

17.30: VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Leo Shoes Modena
20.30: Knack Roeselare – Kuzbass Kemerowo

 

17 grudnia – czwartek

17.30: VERVA Warszawa ORLEN Paliwa – Kuzbass Kemerowo
20.30: Leo Shoes Modena – Knack Roeselare

 

Przypomnijmy, że VERVA Warszawa ORLEN Paliwa również zgłosiła akces do organizacji jednego z turniejów. W wyniku losowania status organizatora przypadł jednak Belgom i Włochom. – Ślepy los dał turnieje ekipom z Roeselare i Modeny. Ale nie możemy narzekać. Unikniemy bardzo długiej, trudnej i męczącej podróży do dalekiego Kemerowa – skomentował Piotr Gacek, dyrektor sportowy VERVY Warszawa ORLEN Paliwa.

agb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Finanse państwa. VAT przynosi mniej pieniędzy

hbme972dks3636aie84sd2thfe24nnys.jpg


Jak informuje Ministerstwo Finansów, dochody z podatku VAT w pierwszych trzech kwartałach tego roku były o 1,6 miliarda złotych (1,2 proc.) skromniejsze niż w tym samym okresie w 2019 roku. Co ciekawe, pełne dochody budżetowe wzrosły w skali rok do roku o 8,5 miliarda złotych, co oznacza, że VAT stał się bodaj największą podatkową ofiarą pandemii.

Zbyt optymistyczne prognozy

– W zeszłym roku wpływy z VAT wyniosły 186 miliardów złotych, a na ten zapowiadano około 195 miliardów. To prognoza zupełnie nierealna ze względu na to, co się dzieje od marca. Po tych wszystkich, przedłużających się, pełzających i narodowych lockdownach może w tym roku osiągniemy około 180 miliardów złotych. To będzie regres o prawie 20 miliardów i to w optymistycznym wariancie – komentuje dla MondayNews prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.

 

ZOBACZ: Polacy odważniej planują wakacje. “Widzimy już koniec pandemii”

 

Liczni inni ekonomiści też uważają, że w czwartym kwartale pewny jest dalszy spadek dochodów z VAT. Polacy w czasie pandemii bardziej oszczędzają i ograniczają konsumpcję, a to musi się odbić na wpływach z podatku od towarów i usług.

 

Jak podkreśla prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC, na dochody z VAT powinniśmy patrzeć w relacji do PKB. W latach 2016-19 mieliśmy koniunkturę i dlatego wpływy z podatku rosły  szybciej niż cała gospodarka. Teraz sytuacja odwróciła się. W 2020 roku prognozowany jest spadek PKB o 3-4 proc., co oznacza, że VAT skurczy się prawdopodobnie jeszcze bardziej.

Konsumenci mają węża w kieszeni

– W czwartym kwartale spadek wpływów z VAT jest przesądzony. Jednak dziś trudno oszacować skalę tego zjawiska, ponieważ nie wiemy, jakie obostrzenia będą obowiązywać w najbliższych tygodniach. W Polsce około 50 proc. PKB to eksport, ale pozostałą część tworzymy naszą pracą i zakupami – mówi dla MondayNews Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych.

 

Dodaje, że Polacy obawiają się drugiego lockdownu. – Niektórzy mówią o trzeciej, czwartej i kolejnych falach zakażeń. Jeśli zwykły Kowalski ma możliwość odłożenia jakiejś kwoty z wynagrodzenia, to raczej stara się tak robić, a nie szuka kolejnych wydatków. Gospodarka mocno odczuje to, że spadnie chęć do wydawania pieniędzy i zaciągania kredytów. Jeżeli ograniczymy kupowanie, to oczywiście zmniejszy się również produkcja – prognozuje Piotr Kuczyński.

 

Prof. Witold Modzelewski podkreśla, że głównym czynnikiem decydującym o spadku dochodów z VAT jest sytuacja na rynku paliw. – Zawsze pierwszym podatnikiem tej daniny i akcyzy był PKN Orlen, a w ostatnich miesiącach mniej jeździmy. Widać, że gaśnie popyt i to nie tylko na paliwa. Wszystkie branże konsumpcyjne już notują spadki przychodów na poziomie 15-20 proc. Przy kolejnych ograniczeniach ekonomicznych będzie to jeszcze więcej. A przecież są też branże w stanie katastrofy, takie jak eventowa czy weselna – dodaje prof. Modzelewski.

Są pieniądze dla budżetu

Prof. Stanisław Gomułka jest zdania, że  sytuacja budżetu centralnego w tym roku nie jest zła. – Państwo ma możliwość finansowania wydatków. Ministerstwo Finansów bezpośrednio i pośrednio poprzez Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Polski Fundusz Rozwoju sprzedało bardzo dużo skarbowych papierów wartościowych. Kupiły je banki komercyjne i NBP. W związku z tym rząd ma na swoich kontach całkiem duże kwoty rezerw do wykorzystania w najbliższych miesiącach – wyjaśnia w rozmowie z MondayNews główny ekonomista BCC.

 

ZOBACZ: Przemysł wygrywa z pandemią. Produkcja wyższa niż rok temu

 

Piotr Kuczyński też uważa, że Polska poradzi sobie z mniejszymi wpływami do budżetu. Jak twierdzi, rząd zawsze może się zadłużyć, a NBP dopisać zero przed przecinkiem i mieć 10 razy więcej pieniędzy. – Nasz dług publiczny przekroczył 60 proc. PKB., ale to niewiele w porównaniu z innymi krajami. Niemcy mają 85 proc., a Stany Zjednoczone nawet 106 proc.  Kolejne 2 proc. polskiego PKB, czyli 40 miliardów złotych, nie zmieni radykalnie sytuacji – zapewnia Piotr Kuczyński.

Jacek Brzeski

Czytaj więcej


Source link

Świat

Pfizer wystąpi o zezwolenie na dopuszczenie szczepionki do użytku

ftjqf17w1m3yv5z3uvcj4ntjg3quvojr.jpg


Według szacunków firm jeszcze w tym roku na rynek trafić może 50 mln dawek preparatu

Firmy farmaceutyczne Pfizer i BioNTech poinformowały, że wystąpią w piątek do władz USA o zezwolenie na dopuszczenie do użytku w trybie nadzwyczajnym dla swojej szczepionki przeciw koronawirusowi. Oznacza to, że pierwsze szczepienia mogłyby odbyć się w grudniu.

Jak podały firmy w oświadczeniu, złożenie wniosku może “potencjalnie umożliwić zastosowanie szczepionki w populacjach wysokiego ryzyka w USA do połowy lub końca grudnia 2020 r.”.

 

Podstawą wniosku są wyniki trzeciej fazy badań klinicznych szczepionki BNT162b2, które wykazały skuteczność szczepionki na poziomie 95 proc. i nie wykazały poważnych skutków ubocznych.

 

Jak stwierdził Ugur Sahin, szef BioNTech – niemieckiej firmy z Moguncji, która opracowała szczepionkę, wniosek do amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) jest “kluczowym krokiem do udostępnienia potencjalnej szczepionki globalnej populacji tak szybko, jak to możliwe”. Jak dodał, jego firma wraz z Pfizerem na bieżąco współpracuje także z Europejską Agencją Leków (EMA), a także regulatorem w Wielkiej Brytanii. W najbliższych dniach podobne wnioski trafią także do agencji w innych krajach, m.in. w Australii, Kanadzie i Japonii.

 

200 mln dawek dla UE

 

Jeśli odpowiedź ze strony władz będzie pozytywna, w pierwszej kolejności szczepionka zostanie udostępniona grupom wysokiego ryzyka: personelowi medycznemu, seniorom oraz osobom z chorobami zwiększającymi ryzyko śmierci na Covid-19. Każdy z pacjentów otrzyma dwie dawki szczepionki w odstępie trzech tygodni.

 

Według szacunków firm jeszcze w tym roku na rynek trafić może 50 mln dawek preparatu, zaś w przyszłym 1,3 mld. Według planów dystrybucja ma się rozpocząć godziny po uzyskaniu zezwolenia.

 

ZOBACZ: Pfizer: nasza szczepionka na koronawirusa ma 95 proc. skuteczności

 

W piątek agencja Reutera podała, że w ramach umowy Pfizera i BioNTechu z Unią Europejską Bruksela zapłaci co najmniej 3,1 mld euro za 200 mln dawek szczepionki lub 4,65 mld, jeśli skorzysta z opcji zakupu dodatkowych 100 mln dawek. Według źródeł Reutersa firmy będą musiały zapłacić wysokie odszkodowanie, jeśli część zamówionych przez UE dostaw zostanie przekierowana do USA. 

laf/ PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Sensacyjne zakończenie roku | PAP MediaRoom portal.

DOC.20201120.37750674.1.jpg


100 mln złotych. To łączna wartość dzieł sztuki, które tylko w niespełna dwóch ostatnich miesiącach tego roku pojawią się na aukcjach w DESA Unicum. To aż 1/3 tego, ile wyniósł obrót całego rynku sztuki w Polsce w 2019 roku (blisko 300 mln zł). Pojawi się po raz pierwszy wybitny, wart nawet 6 mln złotych, obraz Tamary Łempickiej, najdroższego polskiego artysty w historii i trzeciej najdroższej artystki na świecie. W tym roku na aukcji w Nowym Jorku jej obraz sprzedał się za rekordowe 82 mln złotych. Absolutnym hitem będzie również unikatowa rozeta Wojciecha Fangora. Podobna praca została dwa lata temu sprzedana za niemal 5 milionów złotych, bijąc tym samym rekord ceny zakupu obrazu w Polsce. Dzieło „M22”, które pojawi się na aukcji, może być warte nawet 7 milionów złotych. Blisko 3 mln zł jest warta z kolei pięćdziesięciodukatówka z 1621 roku, która już 30 listopada pojawi się na aukcji numizmatyków. To najdroższa moneta, jaka kiedykolwiek była sprzedawana w Polsce.

To wydarzenie roku na polskim rynku sztuki. Warte 100 mln złotych najwybitniejsze dzieła pojawią się na aukcjach w DESA Unicum na przełomie listopada i w grudniu. Pokazane zostaną dzieła sztuki współczesnej i dawnej, a także biżuteria, monety i młoda sztuka.

Jednym z najważniejszych dzieł, które pojawi się na aukcji Sztuka Dawna 10 grudnia, będzie obraz Tamary Łempickiej. Jej prace mają w swoich kolekcjach takie gwiazdy jak Madonna, Barbra Streisand czy Jack Nicholson. Rekordowa cena za jej obraz wynosi 82 mln zł. Wcześniej najdroższą pracą była „La tunique rose” sprzedana w Sotheby’s za 52 mln zł. W październiku tego roku, za obraz przedstawiający dwie nagie kobiety, zapłacono blisko 36 mln zł. W DESA Unicum zaprezentowane zostanie jej dzieło „Czytająca I” z około 1951 roku. Bywalcy nowojorskiego salonu Łempickiej uznawali dzieło za jej krypto-autoportret. Przedmioty zgromadzone na obrazie wokół pogrążonej w lekturze dziewczyny dokładnie odzwierciedlają wyposażenie mieszkania artystki – charakterystyczny kinkiet z lustrem, masywny mahoniowy kabinet i krzesła z cytrynową tapicerką.

Na aukcji Sztuka Dawna zaprezentowane zostanie także najcenniejsze dzieło Tadeusza Makowskiego „Dzieci i zwierzęta (Jardin d’acclimatation)”. To może być rekord na pracy tego artysty, jej wartość bowiem szacowana jest nawet na 3 mln zł. Obraz prezentowany był po raz pierwszy w 1928 roku w galerii Berthy Weill, słynnej paryskiej galerzystki, która jako pierwsza odkryła Pabla Picassa i wypromowała Amedeo Modiglianiego. Niezwykle ciekawe są również dwa wybitne dzieła, uważane przez dekady za zaginione. Pierwsze z nich to praca Artura Grottgera „Walka” z 1864 roku. Drugim dziełem jest cykl rysunków, będących pierwszymi ilustracjami do książki „Ogniem i mieczem” Henryka Sienkiewicza. Autorem tych prac był Juliusz Kossak. Zaprezentowane zostanie także najwybitniejsze dzieło Bolesława Cybisa „Boże Narodzenie w Łowiczu”. Druga sesja aukcji Sztuka Dawna odbędzie się 17 grudnia. Pojawią się na niej prace m.in. Meli Muter i Mojżesza Kislinga.

Z kolei jednym z najciekawszych dzieł na aukcji Sztuka Współczesna jest dzieło „M22” Wojciecha Fangora. Praca to jedna z zaledwie trzech rozet stworzonych przez wybitnego artystę. Hipnotyzujący obraz pulsujący kolorem to niesamowite połączenie przeciwstawnych barw, które tworzą wzrokową iluzję. Obok dzieła Fangora w DESA Unicum po raz pierwszy pojawią się również ikoniczne instalacje autorstwa najważniejszych polskich twórców. Wśród nich aż dwie prace Romana Opałki. Jego program artystyczny to jedno z najważniejszych dzieł konceptualizmu. Każdy wchodzący w skład jego twórczości „Detal” złożony jest z trzech elementów: wielkoformatowych płócien o ujednoliconych wymiarach 196 × 135 cm, zwanych obrazami liczonymi, nagrań audio, na których artysta rejestrował na taśmie magnetofonowej recytowane na głos kolejne liczby oraz fotograficznych autoportretów. Sztuka współczesna prezentowana będzie aż w 3 odsłonach: 26 listopada i 3 grudnia. Pojawią się na nich również prace takich twórców jak m.in. Jerzy Nowosielski, Tadeusz Kantor czy Teresa Tyszkiewicz.

Na aukcji Biżuteria Kolekcjonerska 7 grudnia pojawi się naszyjnik kultowej firmy Tiffany&Co, wisiorek Fabergé oraz ponad 120 innych, najlepszych przykładów sztuki jubilerskiej, w tym również komplet biżuterii w typie Cartier z brylantami i niebieskimi topazami. Z kolei 30 listopada odbędzie się aukcja monet. Zlicytowana zostanie najdroższa moneta w kraju – pięćdziesięciodukatówka z 1621 roku warta blisko 3 mln zł, w największym domu aukcyjnym DESA Unicum, przy Pięknej 1A w Warszawie. Licytować można online, telefonicznie, przez aplikację lub zlecenia stałe. Aukcje oglądać można na żywo w kanałach social media DESA Unicum.

DESA Unicum to lider rynku sztuki w Polsce. W tym roku zajęła 9 pozycję w rankingu największych domów aukcyjnych Europy według raportu badającej rynek nowojorskiej firmy Artnet.

https://desa.pl/pl/

Źródło informacji: DESA Unicum

 


Source link

Kultura

Utwory Anny German w nowych aranżacjach. Koncert finałowy międzynarodowego Festiwalu

ggw4vzma2gah2st2no4vu955wxrecjxw.png


Laureaci Festiwalu to wokaliści młodego pokolenia. Jak co roku, towarzyszyć im będzie Orkiestra Symfoniczna Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego, Partner wydarzenia.

 

W Koncercie Finałowym wystąpią: Małgorzata Nakonieczna, Kaja Mianowana, Katarzyna Zawada, Izabela Szafrańska, Dominika Handzlik, Marta Burdynowicz, Sylwia Zelek, Aleksandra Bogucka, Sylwia Ziółkowska, Paulina Malinowska oraz Marta Majek. W trakcie transmisji organizatorzy pokażą także występy reprezentantów krajów, którzy wzięli udział w poprzednich edycjach – z Rosji, Uzbekistanu, Kazachstanu i Białorusi. Szeroka publiczność w Polsce i zagranicą usłyszy piosenki z repertuaru Anny German w nowych aranżacjach, które są dziełem młodych polskich kompozytorów.

 

Pomysłodawcą i organizatorem Festiwalu, który odbywa się rokrocznie od 2014 roku, jest Zarząd Główny Ligi Kobiet Polskich z siedzibą w Warszawie. Głównym celem i misją tego międzynarodowego wydarzenia jest prezentacja i popularyzacja twórczości Anny German.

 

ZOBACZ: Festiwal Świateł w Berlinie. Iluminowana galeria sztuki na 168 km kwadratowych

 

Pierwsza Polka w San Remo

 

Anna German urodziła się w 1936 roku w miasteczku Urgencz w Uzbekistanie. Po wojnie w 1946 roku, razem z mamą i babcią przyjechały do Polski. Polska stała się jej ojczyzną. W 1964 roku, po wykonaniu „Tańczących Eurydyk” na Festiwalach w Opolu i Sopocie, rozpoczęła się jej wielka popularność i międzynarodowa kariera artystyczna. W 1967 uległa tragicznemu wypadkowi w Włoszech. Powróciła na scenę w 1970 roku piosenką „Człowieczy los”, do której skomponowała muzykę. Pozostawiła po sobie ogromny dorobek artystyczny, pamięć i uwielbienie milionów ludzi w Polsce, Rosji, Uzbekistanie, Kazachstanie, Białorusi, Ukrainie  i innych krajach byłego Związku Radzieckiego.

 

Była pierwszą i jedyną Polką, która zaśpiewała na Festiwalu Piosenki Włoskiej w San Remo oraz na Festiwalu Piosenki Neapolitańskiej. Wygrywała festiwale krajowe i światowe. W 1966 i 1969 roku została wybrana przez Polonię amerykańską jako najbardziej popularna polska piosenkarka. Śpiewała w siedmiu językach, między innymi w rosyjskim, hiszpańskim, a nawet po łacinie. Szczyt jej popularności przypada na lata 70-te ubiegłego wieku. Zmarła w 1982 roku.

 

Koncert w Taszkiencie

 

2 października 2019 roku w stolicy Uzbekistanu – Taszkiencie odbył się Koncert Piosenek Anny German w wykonaniu 11 laureatów Festiwalu z Polski, Rosji, Uzbekistanu i Kazachstanu. Solistom towarzyszyła Narodowa Orkiestra Symfoniczna Uzbekistanu pod batutą polskiego dyrygenta Tomasza Labunia. Był to projekt dofinansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP. Sala Pałacu Turkistan pękała w szwach, publiczność nagrodziła solistów owacjami na stojąco, a wydarzenie szeroko relacjonowały lokalne media. Powstał również o tym reportaż filmowy TVP Polonia pt. „Miasto zakochanych”.

 

„Będziemy realizować szeroko misję naszego Festiwalu, gdyż chcemy, aby piosenki Anny German nadal łączyły pokolenia i narody, wnosząc w nie optymizm i przyjaźń oraz skłaniały do zadumy nad człowieczym losem” – zapewniają organizatorzy Festiwalu.

 

Wydarzenie zostało dofinansowane i objęte patronatem przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz europosła Ryszarda Czarneckiego, byłego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Patronat medialny sprawuje m.in. Polsat News.

 

Transmisja Koncertu Finałowego siódmej edycji Festiwalu odbędzie się 23 listopada 2020 r. o godz. 19:00 na Facebooku oraz kanale YouTube Festiwalu. Szczegóły na stronie www.festiwalpiosenki.pl oraz fanpage’u na FB i Instagramie @festiwal.annagerman.

red/

Czytaj więcej


Source link