imalopolska

najnowsze wiadomości

January 1970

Kultura

Bank Pekao S.A. otworzy ultranowoczesną placówkę w Katowicach

00046000.jpg


Prowadzony przez Bank Pekao S.A. projekt Multi-Branch zakłada ulokowanie jednostek obsługujących klientów biznesowych oraz detalicznych i zespołów wsparcia w jednej przestrzeni biurowej. Piąta tego typu placówka ruszy w grudniu w Katowicach.

Niedługo eksperci z różnych jednostek Banku Pekao S.A. rozpoczną pracę w kompleksie biurowym Face2Face Business Campus, przy ulicy Żelaznej 2 w Katowicach. Utworzenie placówki jest częścią projektu Multi-Branch.

„Ten projekt to nie tylko otwarcie nowej placówki – to także nowe możliwości dla pracowników i klientów – mówił Leszek Skiba, prezes zarządu Banku Pekao S.A. – Każdy z nich będzie miał ten sam, najwyższy, komfort i warunki pracy, jak w warszawskiej centrali” – zapewnia.

Już wkrótce w Katowicach klienci bankowości korporacyjnej zostaną obsłużeni w nowoczesnej i funkcjonalnej przestrzeni. Trwają intensywne prace nad przygotowaniem placówki detalicznej, która zlokalizowana będzie na parterze budynku, a jej wnętrze zaaranżowane zostanie w najnowszym standardzie banku.

Face2Face Business Campus to nowoczesny biurowiec usytuowany na dawnych terenach huty „Baildon”. Kompleks jest bardzo dobrze skomunikowany z centrum miasta. W pobliżu znajdują się przystanki autobusowe i tramwajowe, a kilka metrów dalej wypożyczalnia rowerów miejskich. Obiekt uzyskał certyfikat BREEAM na poziomie Excellent, co potwierdza zastosowanie energooszczędnych systemów eksploatacji budynku i oznacza, że wdrożone rozwiązania są przyjazne dla człowieka i środowiska.

Wzorem dla projektu Multi-Branch była nowa siedziba centrali banku, przy ul. Żubra 1 w Warszawie. Pekao Tower jest dostosowany do indywidualnych potrzeb każdego pracownika i charakteryzuje się najwyższym standardem jakości w aranżacji powierzchni i wyposażenia. Projekt to odpowiedź na oczekiwania klientów oraz pracowników. Ulokowanie jednostek w jednej przestrzeni biurowej ma poprawić jakość i dostępność usług, jak również stworzyć lepsze warunki pracy.

W ramach projektu Multi-Branch w pięciu miastach (w Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie i Łodzi) zostaną otwarte nowoczesne placówki Banku Pekao. W planach są otwarcia takich ośrodków banku także w innych miastach.

„Budynki, w których zostaną ulokowane jednostki pozwolą dostarczyć najlepszej jakości usługi oraz zbudować trwałe relacje z klientami każdego sektora bankowości. Jestem pewien, że nowoczesna, proekologiczna i przyjazna przestrzeń poprawi komfort pracy, jak również będzie motywacją do dalszego rozwoju” – podsumowuje Leszek Skiba.

Źródło informacji: PAP MediaRoom
 


Source link

Sport

Sztuczna inteligencja w detekcji cyberzagrożeń

1_94.jpg


PAP - grafika

PAP – grafika

23 października o godz. 11.00 redakcja PAP MediaRoom zaprasza na kolejną odsłonę rozmów eksperckich w temacie kształtowania polityki bezpieczeństwa cybernetycznego z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Gościem drugiego odcinka będzie Mateusz Ograbek, dyrektor Centrum Operacji Bezpieczeństwa, ING Hubs Poland, który podzieli się swoją wiedzą w zakresie wdrażania nowych narzędzi służących wykrywaniu cyberzagrożeń na podstawie zastosowania sztucznej inteligencji.

Dotychczasowe eksperymenty ze sztuczną inteligencją w obszarze wykrywania zagrożeń bezpieczeństwa koncentrowały się głównie na poprawie samej logiki detekcji poprzez zastosowanie uczenia maszynowego. Powstają jednak nowe rozwiązania, które zmieniają podejście do zastosowania AI w bezpieczeństwie, skupiając się głównie na wsparciu analityków bezpieczeństwa w ich codziennej pracy. Poprzez zastosowanie algorytmów generative AI znanych m.in. z ChatGPT, skróceniu ulega czas potrzebny na naukę pracy z narzędziami bezpieczeństwa.

Zachęcamy do udziału w rozmowie. Zarejestrowane osoby będą mogły zadawać pytania naszemu ekspertowi (sesja Q&A): https://us06web.zoom.us/webinar/register/WN_4cjj_iQJQCCr4To83CExgw 

Transmisja live: https://pap-mediaroom.pl  https://biznes.pap.pl  https://debata.infostrefa.tv 

Partnerem merytorycznym cyklu eksperckich rozmów PAP jest ING Hubs Poland.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

 


Source link

Zdrowie

Dobrostan w firmie to suma dobrostanów pracujących w niej osób

11.jpg


„Jeżeli firma myśli o tym, żeby holistycznie podejść do poprawy dobrostanu pracowników, najczęściej inwestuje w benefity odpowiadające potrzebom pracowników w bardzo szerokim zakresie” – tak o obecnych trendach na rynku benefitów pracowniczych, podczas konferencji Benefit Systems „Wellbeing Summit. Poznaj Algorytm Dobrostanu”, opowiadał Piotr Szostak, dyrektor zarządzający ds. strategii i rozwoju produktu w Benefit Systems.

Uczestnicy spotkania mieli okazję poznać najnowsze techniki i narzędzia, wspierające pracowników w osiąganiu dobrostanu (w tym celów zawodowych oraz osobistych), zgodzili się także, że dobrostan pracowników przekłada się na efektywność przedsiębiorstw. Eksperci – przedstawiciele biznesu, sportu i nauki – wskazywali, jakie czynniki mają wpływ na dobrostan, jak go mierzyć, a także jak zwiększyć motywację w zespole.

Trenerka i wykładowczyni MBA dr Ewa Hartman podczas panelu „zadbany mózg może więcej, czyli potęga mikronawyków we wdrażaniu brainbeingu” podkreślała, że właściwą drogą do osiągnięcia celu (nie tylko biznesowego) jest podejmowanie małych wyzwań – takich, którym można łatwo sprostać, bo nie są uciążliwe w codziennym życiu.

„Żeby coś wdrożyć, trzeba powtarzać, wypracować nawyk. Mikronawyk to dołożenie mało absorbującej czynności do tego, co i tak robisz, np. przed poranną kawą wypiję dla zdrowia wodę. Przecież i tak piję kawę, więc nie wymaga to wysiłku. Po pewnym czasie nie muszę już o tym pamiętać” – tłumaczyła dr Ewa Hartman.

Jakub Mauricz, CEO w Mauricz Training Center, podczas panelu „Wydajność 2.0 – Jak za pomocą żywienia i suplementacji podnieść funkcje kognitywne?” przekonywał, że jedzenie wpływa na wszystkie procesy w naszym organizmie. Dietetyk podkreślał, że jeśli niepokoją nas dolegliwości fizyczne, warto wybrać się do lekarza, ale trzeba także zwracać uwagę na to, co jemy. To, jak się czujemy w dużym stopniu zależy do właściwej diety.

„Zdecydowanie zbyt często myślimy o magicznych pigułkach poprawiających nasze skupienie, a zbyt rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak jedzenie kształtuje funkcjonowanie naszego mózgu” – tłumaczył Jakub Mauricz.

O zdrowym śnie mówił Mateusz Majchrzak, CEO w Na dobry sen, podczas panelu „jak się wysypiać w stresujących czasach?”. Słuchacze mogli się dowiedzieć, że gdy za mało śpimy zaczynamy się stresować drobiazgami. Zwiększa się wtedy również ryzyko depresji i zaburzeń lękowych.

„Gdy nie możemy zasnąć dłużej niż dwadzieścia minut, dobrze jest wyjść do innego pokoju i np. obejrzeć fragment filmu lub odcinek serialu. To daje przyjemność i angażuje naszą uwagę, co jest dobrym antidotum na przeżywanie w głowie złych rzeczy” – przekonywał Mateusz Majchrzak.

Według jego opinii sen nie powinien trwać krócej niż sześć godzin, a osoba, która śpi cztery godziny i mówi, że dobrze się czuje, prawdopodobnie zapomniała jak to jest normalnie się wysypiać. Zdaniem Mateusza Majchrzaka, osoby cierpiące na bezsenność nie powinny się zbyt wcześnie kłaść spać, ponieważ nie mają wtedy wystarczająco dużego „ciśnienia” na sen.

Natalia Hatalska, CEO infuture.institute w panelu „Dobrostan – dlaczego jest ważny i jak go mierzyć?” podkreślała, że dobrostanu nie można utożsamiać wyłącznie z jednym czynnikiem, np. tylko ze stanem zdrowia lub tylko poziomem zamożności.

„Poczucie dobrostanu jest indywidualne; dla każdego co innego wpływa na poczucie dobrostanu” – mówiła Natalia Hatalska. Jej zdaniem wskaźnik dobrostanu musi uwzględniać kontekst – obecnie dobrostan w dużym stopniu utożsamiany jest z bezpieczeństwem finansowym, ze względu na kryzys gospodarczy i wysoką inflację. Ale już w czasie pandemii te czynniki mogą się zmienić – wtedy rośnie znaczenie poczucia bezpieczeństwa, dobrego stanu zdrowia czy wystarczających relacji społecznych.

O tym, że we współczesnym świecie ludzie są wystawieni na zbyt dużą liczbę bodźców, przekonywał Paweł Kornosz podczas panelu Employee Experience & Wellbeing Experience.

„Świat jest przebodźcowany: CRM, komunikatory, e-podpis, praca zdalna – człowiek musi się z tym codziennie mierzyć, co zabiera czas i energię. Te problemy będą się pogłębiały. Benefit Systems chce to uprościć. Dlatego przygotowaliśmy MultiLife – narzędzie, które pozwala holistycznie zaopiekować się sobą. Jego użytkownicy mogą korzystać ze wsparcia z zakresu zdrowia fizycznego i psychicznego, odżywiania i rozwoju” – mówił Paweł Kornosz, dyrektor zarządzający ds. platform kafeteryjnych w Benefit Systems.

Z kolei Piotr Szostak, dyrektor zarządzający ds. strategii i rozwoju produktu w Benefit Systems, podkreślał, że na rynku benefitów pozapłacowych widać dziś silny trend personalizacji.

„Użytkownicy sami chcą decydować o tym, co jest dla nich ważne, oczekują indywidualnego podejścia pozwalającego na dostosowanie benefitów pozapłacowych do ich potrzeb” – mówił dyrektor.

Joanna Malinowska-Parzydło, CEO HR Influencers w panelu „Dobrostan – kolejny modny slogan HR czy twardy KPI w biznesowej agendzie?” podkreślała, że budowanie dobrostanu należy zacząć od siebie.

„W pierwszej kolejności dobrostan kształtuje się w człowieku, a dobrostan w firmie będzie sumą dobrostanów w ludziach. Zacznijcie więc od siebie, zajmijcie cię własną duchowością, relacjami z sobą” – mówiła Joanna Malinowska-Parzydło. Podkreślała, że na dobrostan trzeba patrzeć uważnie i strategicznie, a także długoterminowo.

W panelu „AI: Partner czy Zastępca? Eksploracja praktycznych możliwości sztucznej inteligencji” Bartek Pucek, CEO Forward Operators AI Lab, przekonywał, że firmy wykorzystujące sztuczną inteligencję rosną szybciej pod względem wyceny, produktywności i satysfakcji pracowników. Mają też przewagę w przyciąganiu talentów do pracy.

„Tempo rozwoju sztucznej inteligencji jest szalone. Pytanie, w jaki sposób będziemy na to reagować. Efekt powinien być taki, że dzięki AI będziemy mieli więcej czasu na realizowanie własnych potrzeb, będziemy szczęśliwsi” – mówił Bartek Pucek.

Psycholog sportu Paweł Habrat podczas panelu „Zespoły projektowe jak drużyny sportowe? Jakie mechanizmy psychologii sportu sprawdzają się w pracy?” przekonywał, że nie ma recepty na zbudowanie idealnego zespołu, ale są sposoby na to, żeby funkcjonował on poprawnie i efektywnie. Potrzebny jest do tego lider, atmosfera, rywalizacja, komunikacja i wspólny cel.

Gościem specjalnym konferencji była dwukrotna srebrna medalistka olimpijska, mistrzyni świata i Europy w kolarstwie górskim – Maja Włoszczowska. Mistrzyni opowiadała, że gdy przed ważnymi zawodami słyszała od trenerów „musisz”, to wpływało negatywnie na jej psychikę, dlatego zaczęła myśleć „chcę”, „mogę”. Bardzo to jej pomogło.

„Jeśli przestaniesz myśleć, że musisz odnieść sukces, tylko że chcesz jak najlepiej wypełnić zadanie, wtedy złapiesz flow i zredukujesz stres. Bo, jeśli zrobiłam wszystko najlepiej jak mogłam, wtedy odniosłam sukces” – mówiła Maja Włoszczowska.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link

Zdrowie

#SposóbNaKapitał: za 2 lata inwestorzy mieszkaniowi odrobią straty poniesione przez inflację

00116000.jpg


Choć ostatnie lata skłaniały większość graczy rynkowych raczej do oszczędzania niż odważnego inwestowania, to – zdaniem Michała Sapoty – obecnie można zauważyć zdecydowaną poprawę nastrojów w branży nieruchomości. A to, co inwestorzy w sektorze mieszkaniowym stracili w ostatnich kilkunastu miesiącach, będzie do nadrobienia w perspektywie już około dwóch lat.

„Inwestycje mieszkaniowe, choć przynoszą relatywnie najniższą stopę zwrotu, to na całym świecie traktowane są jako >>bezpieczna przystań<< w czasach kryzysu. Z kolei nieruchomości komercyjne, chociażby magazyny czy hale produkcyjne, w czasach prosperity generują co prawda największe zyski, jednak dekoniunktura uderza w nie znacznie mocniej niż w tzw. mieszkaniówkę” – tłumaczył właściciel HREIT S.A. w rozmowie z cyklu #SposóbNaKapitał, emitowanego co tydzień na portalu PAP Biznes.

Michał Sapota przypomniał również, że to właśnie rynek nieruchomości mieszkaniowych ma tendencję do najszybszego odrabiania strat poniesionych w wyniku inflacji bądź spowolnienia gospodarczego, na co wskazują doświadczenia wielu krajów po krachu z lat 2008/09.

„Wówczas w USA już po niecałym roku ceny mieszkań przebiły pułap sprzed kryzysu. W Polsce rynek jest oczywiście mniej dojrzały i płytszy od amerykańskiego, jednak nasze analizy wskazują, że to, co inwestorzy stracili w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy przez inflację, będzie do nadrobienia w perspektywie już około dwóch lat” – przekonywał ekspert.

Michał Sapota, właściciel HREIT, platformy łączącej firmy budowlane z całej Europy z funduszami inwestycyjnymi, był gościem kolejnego odcinka programu #SposóbNaKapitał.

#SposóbNaKapitał to cykl rozmów dziennikarzy ekonomicznych Polskiej Agencji Prasowej ze znanymi ekspertami i przedsiębiorcami, dzielącymi się własnymi doświadczeniami w obszarze skutecznego pozyskiwania kapitału na rozwój własnego biznesu. Najnowszy odcinek poświęcony był jednemu z najdynamiczniej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki, czyli rynkowi nieruchomości.

Cały odcinek #SposóbNaKapitał z udziałem Michała Sapoty można obejrzeć tutaj.

Więcej na temat cyklu #SposóbNaKapitał na: https://pap-mediaroom.pl/debata/sposobnakapital-nowe-spojrzenie-na-pozyskiwanie-i-obrot-kapitalem-w-firmie

Źródło informacji: PAP MediaRoom

 


Source link

Kultura

Zdrowo się starzeć? To możliwe, ale…

portal_zdrowie004.jpg


Z reklam patrzą na nas uśmiechnięci starsi ludzie. W realnym życiu starsza osoba w Polsce to najczęściej pacjent z kilkoma chorobami przewlekłymi i z doskwierającą samotnością. Czy można się starzeć zdrowo? Tak, ale potrzebny jest wysiłek: zarówno na poziomie indywidualnym, jak i społecznym oraz systemowym.

Podczas XIX Forum Rynku Zdrowia jeden z paneli poświęcony był starzeniu się, a raczej pomysłom na to, by starzeć się zdrowiej. Spraw do rozwiązania jest tu wiele.

W Europejskim Badaniu Dochodów i Warunków Życia Ludności (EU–SILCW) w 2021 roku prawie dwie trzecie mieszkańców Polski w wieku 60 lat i więcej wskazało na problemy zdrowotne lub choroby przewlekłe, które trwały (lub przewidywano, że będą trwały) co najmniej sześć miesięcy. To seniorzy stanowią olbrzymią rzeszę pacjentów publicznej opieki zdrowotnej.

„Dwóch na trzech pacjentów w wieku starszym ma w Polsce przynajmniej dwie choroby przewlekłe” – podkreśliła podczas panelu dr Małgorzata Czajkowska-Malinowska z Kujawskiego Centrum Pulmonologii w Bydgoszczy.

Zaznaczyła, że jeśli chodzi o choroby układu oddechowego, aż 70 proc. pacjentów to ci w wieku starszym, a jeśli chodzi o przewlekłą chorobę obturacyjną płuc (POChP), połowa chorych ma choroby współistniejące.

Ta wysoka wielochorobowość to początek piętrzącej się góry problemów, m.in.: 

  • polipragmazji – czyli stosowania jednocześnie wielu leków, które mogą wchodzić ze sobą w interakcje;
  • nieprzestrzegania zaleceń lekarskich;
  • hospitalizacji;
  • wykluczenia społecznego.

Jak temu przeciwdziałać? Uczestnicy panelu nie mieli wątpliwości – inwestować w szeroko pojętą profilaktykę, a działania na rzecz zdrowego starzenia się rozpoczynać jeszcze wtedy, gdy organizm się rozwija, a nie starzeje. Na razie ich zdaniem nie jest z tym dobrze, o czym świadczy – jak mówili – 3 proc. środków wydawanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia na profilaktykę.

Jeśli chodzi o wymiar indywidualny zadbania o swoje zdrowie na starość, recepta znana jest od lat. Jak mówił dr Wojciech Zgliczyński z CMKP, trzeba zadbać o zdrową dietę, być z dala od tytoniu, nie przesadzać z alkoholem, ruszać się (i nie chodzi o bieganie maratonów czy uprawianie innych wyczerpujących sportów, a zadbanie o zdrową dawkę ruchu w każdym tygodniu), dbać o sen oraz o dobre relacje z innymi.

Prof. Maciej Banach, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego dodał, że powyższe wskazówki są podstawą, ale mogą nie wystarczyć.

„Kuleje edukacja prozdrowotna” – przypomniał.

Wyjaśnił, że pomimo zdrowego trybu życia choroba może się przydarzyć, a wówczas konieczne jest, by pacjent wiedział, jakie są objawy alarmowe, by w porę zgłosić się do lekarza. Dalej – ważne jest, by ufał w jego kompetencje. W tym kontekście podał przykład statyn – fake newsy na ich temat są tak rozpowszechnione, że wielu pacjentów ma obawy przed ich stosowaniem. Nie docierają do nich informacje, albo bagatelizują je, iż statyny w razie problemów z cholesterolem przedłużają życie.

„Nieadherencja (nieprzestrzeganie zaleceń lekarskich) jest niezależnym czynnikiem ryzyka zgonu” – podkreślił.

Jego zdaniem w szkołach powinien być przedmiot lub lekcje z wiedzy o zdrowiu – taka edukacja, na wczesnym etapie rozwoju, pozwoli ograniczyć niekorzystne zjawiska wynikające z ulegania medycznym mitom.

Dr Czajkowska-Malinowska dodała, że edukacja prozdrowotna konieczna jest także w przypadku pacjentów w podeszłym wieku. Tu – jak wskazała – dobry przykład stanowi wkład pielęgniarek diabetologicznych, które uczą diabetyków życia z ich chorobą. Podobna edukacja i związany z nią pakiet świadczeń powinien być stworzony dla pacjentów z innymi chorobami przewlekłymi.

„Potrzebujemy modelu opieki nad chorym przewlekle” – podkreśliła.

Na liście postulatów panelistów znalazły się nadto szczepienia dla dorosłych oraz bilanse zdrowia – dla dorosłych.

Samotny jak polski senior?

Z wyżej cytowanego badania wynika także, że osoby starsze w Polsce, w porównaniu ze średnią dla Unii Europejskiej, mniej intensywnie kontaktowały się z osobami spoza gospodarstwa domowego (rodziną i krewnymi oraz przyjaciółmi i znajomymi). Starsi mieszkańcy Polski, w porównaniu z seniorami w UE-28, rzadziej uczestniczyli w wydarzeniach kulturalnych i sportowych, podejmowali aktywność fizyczną, uczestniczyli w turystyce, uprawiali hobby o charakterze artystycznym. Pocieszać może jedynie fakt, że wśród seniorów w Polsce było mniej osób, które nie miały na kogo liczyć w razie potrzeby.

Dr Zgliczyński przypomniał, że wykształcony senior z dużego miasta statystycznie dłużej i zdrowiej żyje niż jego rówieśnik o niższym statusie społeczno-ekonomicznym. Podkreślił, że konieczne są mechanizmy, które zniwelują efekty tych nierówności.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Source link

Zdrowie

#SposóbNaKapitał: nieruchomości – niezmiennie dobra inwestycja

00121000.jpg


Termin: 18.10.2023, godz. 12:00

W kolejnej odsłonie cyklu #SposóbNaKapitał rozmawialiśmy o tworzeniu strategii rozwojowych przy wykorzystaniu różnych źródeł finansowania działalności. Wspólnie z naszym gościem Michałem Sapotą, właścicielem HREIT SA odpowiedzieliśmy na pytanie o aktualną sytuację w branży deweloperskiej. Sprawdziliśmy, jakie są perspektywy inwestycji zarówno w nieruchomości, jaki i w fundusze nieruchomościowe. 

Źródło informacji: PAP Biznes


Source link

Zdrowie

Mężczyźni to słabsza płeć? | PAP MediaRoom portal.

1_73.jpg


Rys. Krzysztof “Rosa” Rosiecki

Mężczyźni częściej mają różne problemy zdrowotne, m.in. zapadają na choroby krążeniowe czy nowotwory, częściej ulegają wypadkom, a w efekcie krócej żyją. Tych zjawisk nie da się wytłumaczyć wyłącznie gorszym stylem życia, pociągiem do ryzyka czy używek. Są też czynniki biologiczne, które płeć kiedyś zwaną „słabą”, czyli kobiety, czyni silniejszą.

Istotne biologiczne różnice między płciami dotyczą na przykład hormonów. I tak estrogeny mają ochronny wpływ na funkcjonowanie kobiecego organizmu. To dlatego po menopauzie, kiedy zmniejsza się istotnie ich wydzielanie, kobiety zaczynają chorować m.in. na choroby krążenia.

A jak jest z testosteronem, który króluje w organizmie męskim? Naukowcy z University od Southern California zauważyli w badaniach na szczurach, że testosteron może sprawiać, iż męskie nerki są bardziej podatne na choroby i uszkodzenia. O różnicach w odporności tych narządów między płciami wiadomo było już wcześniej, a eksperymenty na szczurach pokazały przyczynę. Badacze odkryli tysiąc genów, które wpływają na nieco inny rozwój nerek u samic i samców tych zwierząt, a kluczowe znaczenie dla aktywności wspomnianych genów ma właśnie męski hormon płciowy.

„Poprzez zbadanie tego, jak podczas rozwoju, w nerkach męskich i żeńskich pojawiają się rozbieżności, możemy lepiej zrozumieć, w jaki sposób radzić sobie ze związanymi z płcią różnicami w zdrowiu u pacjentów cierpiących na choroby tego organu” – podkreśla prof. Andy McMahon, autor badania.

Mężczyzna zagrożony

Bo, choć na kobiety czasami mówi się „słabsza płeć”, to nie do końca trafne określenie. Po pierwsze, kobiety żyją wyraźnie dłużej. W Polsce mężczyźni dożywają średnio, niecałych 72 lat, a kobiety – prawie 80 lat. Zwykle mężczyźni są bardziej trapieni przez różne schorzenia i zapadają na nie szybciej. Na przykład, u amerykańskich mężczyzn, aż pięć razy częściej niż u amerykańskich kobiet powstają tętniaki aorty, dna moczanowa rozwija się cztery razy częściej, kamienie nerkowe – trzy razy częściej.

Krótko mówiąc, wygląda na to, że mężczyźni to słabsza płeć jeśli chodzi o zdrowie. Eksperci zwracają uwagę na różne, możliwe przyczyny – stres zawodowy, mniej rozwinięte życie społeczne i dostęp do wsparcia, większą skłonność do ryzykownych zachowań i agresji, gorszą dietę, rzadsze wizyty u lekarza, częstsze palenie tytoniu i sięganie po alkohol oraz narkotyki.

Narkotyki zabijają mężczyzn częściej niż kobiety

Na przykład według badania zorganizowanego przez amerykański National Institute on Drug Abuse, w latach 2020-2021, w USA od 2 do 3 razy więcej mężczyzn niż kobiet zmarło z powodu przedawkowania opioidów takich jak fentanyl czy heroina oraz psychostymulantów – np. metamfetaminy i kokainy. Choć wiadomo od długiego czasu, że mężczyźni częściej sięgają po takie substancje, to nie tłumaczy tak dużej różnicy w zgonach z przyczyn substancji psychoaktywnych – twierdzą naukowcy.

Ich zdaniem za wyższą umieralność z tych przyczyn odpowiada splot czynników biologicznych, behawioralnych i społecznych.

„Zarówno mężczyźni, jak i kobiety są narażeni na współczesne, zanieczyszczone fentanylem narkotyki. Coś sprawia, że mężczyźni umierają znacznie częściej. Może być tak, że używają narkotyków częściej lub w większych dawkach, co mogłoby zwiększać ich ryzyko śmierci. U kobiet mogą też jednak działać czynniki ochronne, które zmniejszają ryzyko zgonu” – tłumaczy dr Nora Volkow, współautorka badania. – „Zrozumienie biologicznych, behawioralnych i społecznych czynników wpływających na używanie narkotyków oraz na reakcje organizmu jest kluczowe dla opracowania odpowiednich metod chroniących przed śmiertelnym przedawkowaniem i innymi szkodliwymi skutkami używania narkotyków” – podkreśla ekspertka. 

Geny, cholesterol, hormony

Różnice biologiczne to jeden z ważniejszych czynników większej częstości różnych kłopotów ze zdrowiem. Oprócz hormonów specjaliści wymieniają nieco inny metabolizm oraz czynniki genetyczne. Na przykład kobiety mają dwa chromosomy X, a mężczyźni jeden chromosom X i jeden Y, który ma wielkość równą zaledwie 1/3 chromosomu X. Jeśli u kobiety jakaś choroba wynika z wadliwego genu mieszczącego się w chromosomie X, to często wada ta może być skompensowana przez gen obecny na drugim chromosomie tego rodzaju. U mężczyzn występuje więc większe prawdopodobieństwo, że tej kompensacji zabraknie. To dlatego płody i noworodki męskie mają wyższe ryzyko uwarunkowanych genetycznie chorób.

Inny przykład to cholesterol. Choć obie płcie statystycznie mają podobny poziom cholesterolu LDL (tzw. złego), kobiety mają znacznie więcej HDL (tzw. dobrego cholesterolu), co przekłada się na mniejsze ryzyko chorób układu krążenia. Jednocześnie, jak się wydaje, produkowany w ciałach kobiet estrogen do pewnego stopnia chroni układ sercowo-naczyniowy. 

Więcej nowotworów

Jednym z rodzajów chorób, które bardziej trapią męską część społeczeństwa, są także nowotwory. Według badania opublikowanego w ubiegłym roku, na łamach periodyku „Cancer”, znaczenie mają w dużej mierze czynniki biologiczne, a nie tylko te związane z nawykami i zachowaniem. Badacze przeanalizowali dane a temat ponad 170 tys. mężczyzn, ponad 120 tys. kobiet, w wieku 50-71 lat i 21 różnych lokalizacji rozwoju nowotworów. Uwzględnili przy tym różnorodne czynniki, w tym środowiskowe i behawioralne. U mężczyzn rzadziej rozwijał się tylko rak tarczycy i pęcherzyka żółciowego.

Tymczasem, np. rak przełyku dotyczył ich prawie 11 razy częściej, a pęcherza – ponad 3 razy. „Nasze wyniki pokazują rozbieżności w częstości występowania nowotworów, które nie są wyjaśnione wyłącznie ekspozycją środowiskową. Sugeruje to, że istnieją wrodzone różnice biologiczne między mężczyznami i kobietami, które wpływają na podatność na nowotwory” – mówi autorka analizy dr Sarah S. Jackson.

Covid także rozróżniał płeć

Także w czasie pandemii COVID-19, mężczyźni częściej zapadali na ciężką postać choroby. Jak odkryli niedawno eksperci z Uniwersytetu Osakijskiego, znaczenie mają w tym względzie m.in. komórki odpornościowe – limfocyty T, których działanie dosyć silnie zależy właśnie od płci. U mężczyzn pewien typ tych komórek odpowiedzialny za regulację wytwarzania przeciwciał (komórki Treg) ginął szybciej, niż u kobiet. „Regulacja układu immunologicznego przez komórki Treg może zatem stanowić klucz do zrozumienia podatności na COVID-19 oraz procesu powrotu do zdrowia” – twierdzi autor odkrycia Jonas Nørskov Søndergaard. 

Jakie zatem wysnuwać wnioski z powyższych faktów i hipotez? W najlepiej pojętym interesie panowie powinni przykładać większą wagę do zdrowego stylu życia. Na pewno nie zaszkodzi, a może przezwyciężyć niekorzystne predyspozycje.

Źródła:

[1] Harvard Medical School – opracowanie na temat różnic w zdrowie kobiet i mężczyzn
https://www.health.harvard.edu/newsletter_article/mars-vs-venus-the-gender-gap-in-health

[2] Doniesienie na temat przyczyn w zdrowiu nerek
https://www.eurekalert.org/news-releases/1000411

[3] Doniesienie na temat śmiertelności z powodu przedawkowania narkotyków
https://www.eurekalert.org/news-releases/992157

[4] Doniesienie na temat różnic w zachorowaniach na nowotwory
https://www.eurekalert.org/news-releases/960689

[5] Doniesienie na temat różnic w przebiegu Covid-19
https://www.eurekalert.org/news-releases/979465

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Source link

Kultura

Bajka o HIV, czyli jak powiedzieć dziecku, że jest zakażone

Bajka-o-HIV_okladka_1.png


W Polsce nie ma wielu dzieci z zakażeniem HIV, ale ta relatywnie nieduża grupa rośnie. Coraz więcej osób ma też w rodzinie kogoś seropozytywnego. Dla opiekunów poinformowanie dziecka, że jest zakażone HIV, jest często dużym wyzwaniem. Dzięki stworzonej przez Stowarzyszenie Polityki Zdrowotnej bajce „Jeden Świat” będzie to łatwiejsze.

Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH PIB ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby nowo zdiagnozowanych zakażeń HIV. Było ich 2384, w tym zdiagnozowano 22 dzieci poniżej 15. roku życia.

Warto przy tym wspomnieć, że kobieta zakażona HIV może nie przekazać wirusa dziecku – warunkiem jest, by o swoim statusie wiedziała, najlepiej jeszcze przed ciążą – wówczas można podjąć środki, by nie doszło do zakażenia podczas porodu lub w połogu.

Kolejna bardzo ważna wiadomość jest taka, że zakażenie HIV leczy się i człowiek z tym wirusem, pod warunkiem przyjmowania odpowiednich leków, może prowadzić normalne i bezpieczne dla siebie i innych życie – pracować, zakładać rodzinę i spełniać swoje pasje.

Zdaniem specjalistów dziecko zakażone wirusem HIV musi wiedzieć, co się z nim dzieje, aby mogło zachować zdrowie i nie czuć strachu ani zagubienia. Badania przeprowadzone w krajach na całym świecie wykazały, że dzieci radzą sobie lepiej, gdy mówi się im o tym w młodszym wieku. Wytyczne krajowe i międzynarodowe zalecają informowanie dziecka o zakażeniu wirusem HIV przed ukończeniem dziewięciu lat.

“Lata nastoletnie to czas zaburzeń emocjonalnych i hormonalnych. Niepoinformowanie o tym dziecka zakażonego wirusem HIV do czasu osiągnięcia przez niego wieku nastolatka może wywołać wiele mieszanych uczuć i emocji w miarę rozwijania się przez nie własnej tożsamości i przechodzenia przez okres dojrzewania. Dla większości ludzi najtrudniejszą rzeczą w życiu z HIV są negatywne myśli innych ludzi na temat HIV i piętno, jakie się z nim wiąże. Młodsze dzieci rzadziej są tego świadome, dlatego znacznie częściej akceptują to jako po prostu schorzenie” – tłumaczą specjaliści z brytyjskiej organizacji Chiva, której misją jest zapewnienie, aby dzieci, młodzież i młodzi dorośli dorastający z wirusem HIV stali się zdrowsi, szczęśliwsi i mieli większą kontrolę nad swoją przyszłością.

Jak powiedzieć dziecku o HIV?

Stowarzyszenie Polityki Zdrowotnej „Jeden Świat”, które dzięki grantowi przyznanemu w konkursie Pozytywnie Otwarci przygotowało w ramach projektu „Pozytywnie w macierzyństwo” bajkę edukacyjną „O Franku, Amelce i stworku Bałaganku”. Bajka wydana w dwóch językach – polskim i ukraińskim – przeznaczona jest przede wszystkim dla dzieci żyjących z HIV oraz takich, których rodzice są seropozytywni.

Bajka jest dostępna na stronie internetowej stowarzyszeniejedenswiat.org, a wkrótce drukowanymi egzemplarzami będą dysponować również szpitale położnicze przyjmujące porody kobiet z HIV oraz poradnie prowadzące terapię wirusa. Oprócz bajki przygotowane zostały również poradniki dla planujących macierzyństwo kobiet seropozytywnych oraz dla położnych pracujących w szpitalach położniczych.

“Bardzo brakuje w Polsce materiałów skierowanych do dzieci żyjących z HIV oraz do ich matek. Wbrew pozorom nie ma też wielu materiałów dla położnych, które nieraz swoją wiedzę opierają na informacjach zdobytych podczas studiów, wiele lat temu. A przecież nauka idzie do przodu” – mówi Maria Brodzikowska ze Stowarzyszenia „Jeden Świat”, jedna ze współautorek bajki oraz poradników.

Agnieszka Walendzik-Ostrowska, druga współautorka, podkreśla, że bajki są z powodzeniem wykorzystywane w celu oswajania trudnych tematów.

“Ich skuteczność jest poparta badaniami i doświadczeniem pedagogów oraz terapeutów. Nasza bajka pomaga przygotować dzieci do uzyskania dalszych informacji na temat ich statusu serologicznego bądź zakażenia rodziców. Rodzicom z kolei da kompetencje do radzenia sobie z emocjami oraz pomoże w podjęciu decyzji, czy, kiedy i jak informować dziecko o zakażeniu. A przede wszystkim pozwoli zmniejszyć poziom autostygmatyzacji, która często towarzyszy kobietom żyjącym z HIV” – mówi.

Pomimo postępów w medycynie, wciąż problemem są psychospołeczne uwarunkowania tego zakażenia – stygmatyzacja i dyskryminacja osób z HIV – dlatego obecnie uznaje się, że dzieci powinny otrzymywać informacje odpowiednie do wieku od najmłodszych lat.

Przygotuj się na rozmowę

Nie ma „jednej recepty” na pierwszą rozmowę z dziećmi na temat HIV. Każda rodzina jest inna i trzeba to robić w sposób dla siebie wygodny.

Oto  kilka rzeczy, o których warto pomyśleć, zanim powiesz dziecku, że ma HIV (zaczerpnięte ze strony brytyjskiej organizacji):

  • Jeśli żyjesz z wirusem HIV, spróbuj przypomnieć sobie, jak się czułeś, gdy powiedziano ci o diagnozie. Jakie były główne uczucia? Czego potrzebowałeś w tamtym czasie od innych ludzi?
  • Twoje dziecko może odczuwać podobne uczucia strachu, złości i zagubienia. Spróbuj pomyśleć o tym, jak możesz mu pomóc z tymi uczuciami w podobny sposób, w jaki sam chciałbyś, aby ktoś ci pomógł.
  • Zastanów się jak zareagować, jeśli usłyszysz pytania takie jak: „Czy umrę?”, „Dlaczego nie powiedziałeś mi wcześniej?” i „Jak się zaraziłeś?”. Będzie ci łatwiej, jeśli zaplanujesz, jak na nie zareagujesz.
  • Starannie wybierz czas i miejsce tej pierwszej rozmowy.
  • Zdobądź informacje, które pomogą ci wyjaśnić zakażenie wirusem HIV; może to być ulotka, książka lub strona internetowa.
  • Jeśli nie chcesz, aby dziecko udostępniało te informacje komukolwiek spoza  rodziny, spokojnie wyjaśnij, że są to informacje rodzinne.

Źródła:

Stowarzyszenie Pozytywnie Otwarci

Strona z informacjami dla rodziców: https://www.chiva.org.uk/parents/supporting-yp/talking-hiv/

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Source link

Sport

Legenda polskiego gamingu, DRAGO entertainment, debiutuje na Głównym Rynku GPW

1_62.jpg


PAP/S. Leszczyński (1)

Świętujące właśnie 25-lecie istnienia krakowskie studio DRAGO entertainment zadebiutowało na głównym parkiecie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Spółka ta była dotychczas notowana na alternatywnym rynku NewConnect. Po pierwszych kilku godzinach od debiutu akcje spółki wyceniane były na 58,80 złotych (+3.65 proc. wobec kursu otwarcia).

Rosnący potencjał polskiej branży gamingowej to jednocześnie historia sukcesu polskiej transformacji gospodarczej — nieistniejący jeszcze kilka dekad temu sektor święci dziś na świecie triumfy, a polscy producenci są ambasadorami naszego innowacyjnego biznesu na całym świecie. Wśród nich znajduje się najnowszy debiutant na Głównym Rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie: DRAGO entertainment. 

„Od ćwierćwiecza jesteśmy nie tylko świadkami, ale także współtwórcami olbrzymiego sukcesu polskiego gamingu, a pojawienie się na Głównym Rynku GPW stanowi ukoronowanie naszych wieloletnich wysiłków i starań” – powiedziała Joanna Tynor, prezes zarządu DRAGO entertainment.

W pierwszym okresie swojego istnienia, spółka z Krakowa skupiała się na produkcjach zlecanych przez podmioty zewnętrzne, czego efektem była np. ,,Otherland”, gra RPG oparta o cykl powieści Tada Williamsa. 

W roku 2018 ekipa DRAGO entertainment podjęła decyzję o rozpoczęciu tworzenia własnych, autorskich tytułów. Dotychczas na rynku ukazały się trzy z nich: ,,Treasure Hunter Simulator”, „Food Truck Simulator” oraz „Gas Station Simulator”. Ta ostatnia okazała się prawdziwym gamingowym hitem, którego, jak wspominała Joanna Tynor, koszt produkcji zwrócił się w 90 minut, a w 14 miesięcy osiągnął zawrotny poziom miliona sprzedanych egzemplarzy.

„Przez ponad dwa lata, od kwietnia 2021 roku, spółka dojrzewała na naszym alternatywnym rynku NewConnect, budując swoją rozpoznawalność i zdobywając zaufanie inwestorów. Dziś DRAGO entertainment dołącza do coraz liczniejszego grona innowacyjnych spółek gamingowych osiągających globalne sukcesy dzięki aktywności na Głównym Rynku” – zauważyła Monika Gorgoń, członek zarządu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. 

Stan środków pieniężnych na koncie spółki na koniec 2022 r. wynosił ponad 5 mln zł (trzykrotnie więcej niż dwa lata wcześniej), co wskazuje na jej stabilną sytuację finansową i posiadanie zasobów pozwalających na realizację kolejnych projektów, z których pierwszy – „Winter Survival” – ma ujrzeć światło dzienne na początku przyszłego roku. Dodatkowo DRAGO entertainment posiada jeden zawieszony tytuł – „Red Frost”, oraz zleciła wykonanie gry „Airport Contraband” spółce Titanite Games S.A. z siedzibą w Krakowie.

„Nie spoczywamy na laurach i dla naszych fanów w najbliższych miesiącach przygotowujemy szereg ciekawych propozycji. Pracujemy również nad kolejnymi dodatkami i rozszerzeniami do naszych kultowych tytułów. Jest to możliwe dzięki naszemu doskonałemu zespołowi ludzi pełnych pasji i zaangażowania, z których wielu towarzyszy spółce od samego początku jej istnienia” – podkreślał Lucjan Mikociak, wiceprezes zarządu DRAGO entertainment. 

Na zakończenie wydarzenia Monika Gorgoń wręczyła przedstawicielom debiutującej spółki dyplom GPW oraz statuetkę byka, symbolizującego giełdową hossę.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link