Obecnie korki tworzą się w pobliżu węzła Szczepanowice zwłaszcza w szczycie weekendowych powrotów z południa Polski. Zatory mają kilka kilometrów długości.- Podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu zmian w obecnie funkcjonującej organizacji ruchu. Rozdzielimy kolidujące ze sobą relacje Warszawa – Kraków oraz Kraków – Warszawa – zapowiedziała Monika Skrzydlewska z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Zgodnie z nową organizacją ruchu, która zostanie wprowadzona przed świętem Wszystkich Świętych, wjazd i zjazd z S7 będzie możliwy tylko poprzez południowe rondo węzła Szczepanowice i jego łącznice. Przed 1 listopada powstanie też przełączka między jezdniami S7, która zapewni ruch w kierunku Krakowa. Planowana na Wszystkich Świętych korekta organizacji ruchu będzie obowiązywać do czasu oddania do użytkowania pozostałych odcinków drogi ekspresowej S7.
Odcinek S7 Szczepanowice-Widoma otwarto dla ruchu 4 października. W wydarzeniu wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda. Prezydent wyraził nadzieję, że do końca 2023 roku trasa ta zostanie otwarta od Krakowa do Warszawy i dalej, z Warszawy do Gdańska. Dodał, że nowy odcinek odciąży małopolskie miasto Słomniki i przyspieszy podróż na południe kraju.
Trasa posiada dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdą stronę, z pozostawioną rezerwą na trzeci pas. Wybudowano dwa węzły: Szczepanowice i Widoma, 10 wiaduktów, a także przejścia dla zwierząt, przejazdy gospodarcze i estakadę o długości ponad 680 metrów nad linią kolejową, drogami powiatowymi i rzeką Szreniawą.
Budowa drogi ekspresowej S7 biegnącej od granicy województwa świętokrzyskiego z małopolskim do Krakowa o długości prawie 56 km została podzielona na odcinki realizacyjne: Moczydło – Miechów, Miechów – Szczepanowice, Szczepanowice – Widoma oraz Widoma – Kraków (z włączeniem do węzła Kraków Nowa Huta).
Od lipca 2020 roku trwa budowa odcinka S7 Moczydło – węzeł Miechów. To zadanie ma się zakończyć w 2023 r. Kolejny odcinek S7, między węzłami Miechów i Szczepanowice ma podpisaną umowę z wykonawcą.