Mateusz Bieniek przyczynił się do zwycięstwa reprezentacji Polski z Brazylią 3:1 w ćwierćfinale Ligi Narodów 2024
– Spotkały się dwie kapitalne drużyny. W pierwszym secie Brazylia zagrała wybitnie. Wiedzieliśmy, że nie dadzą rady grać tak przez całe spotkanie – powiedział Mateusz Bieniek po wygranym przez reprezentację Polski 3:1 ćwierćfinale Ligi Narodów 2024. – Cieszę się, że przy pełnej hali pokonaliśmy trudnego przeciwnika – dodał środkowy polskiej drużyny.
W czwartkowy wieczór w łódzkiej Atlas Arenie Biało-Czerwoni wygrali z Brazylijczykami w czterech setach. W pierwszym fragmencie ćwierćfinałowego spotkania VNL 2024 lepsi byli siatkarze trenera Bernardo Rezende, który wygrali 25:18. Kolejną partię, dzięki świetnej postawie w polu zagrywki w końcówce, na swoją korzyść rozstrzygnęli Polacy (25:23). Po doprowadzeniu do wyrównania ubiegłorocznym zwycięzcom Ligi Narodów grało się już nieco łatwiej – w trzeciej odsłonie pokonali “Canarinhos” 25:22, w czwartej 25:16.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Fornal wskazał kluczowy moment meczu z Brazylią
Tuż po zakończeniu meczu Bieniek podkreślał wysoką jakość, jaką oba zespoły pokazały w czwartek na boisku. – Spotkały się dwie kapitalne drużyny. W pierwszym secie Brazylia zagrała wybitnie. Wiedzieliśmy, że nie dadzą rady grać tak przez całe spotkanie – stwierdził środkowy polskiego zespołu w rozmowie z dziennikarką Polsatu Sport Martą Ćwiertniewicz. – W drugiej partii walka była “na żyletki”. Myślę, że ten set był dla nas bardzo ważny – dodał.
– Cieszy, że pokonujemy trudnego przeciwnika przy pełnej hali. Po powrocie trenera Rezende Brazylijczycy wrócili do ścisłego światowego topu – zaznaczył zawodnik kadry Polski i Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Kolejny mecz w łódzkim turnieju finałowym VNL 2024 polscy siatkarze rozegrają w sobotę. W półfinale zmierzą się ze zwycięzcą spotkania Włochy – Francja, które odbędzie się w piątek.
– Fajnie, że jesteśmy w półfinale, a z kim będziemy tam grać to już nie jest dla nas ważne. Wiemy, że jesteśmy mocnym zespołem i jak zagramy swoje, powinno być dobrze – powiedział Bieniek. Dodał, że choć finały Ligi Narodów nie są dla naszej reprezentacji impreza docelową – tą są oczywiście Igrzyska Olimpijskie w Paryżu – Biało-Czerwoni na każde spotkanie wychodzą na boisko po zwycięstwo.
– Na pewno fajnie by było wygrać w Lidze Narodów, ale jest w turnieju mnóstwo zespołów, które mają podobny plan do naszego. Co będzie to będzie. Tak jak już mówiłem, jeżeli w każdym spotkaniu będziemy grać swoje, to będzie dobrze – zakończył.
Grzegorz Wojnarowski
Przejdź na Polsatsport.pl
![](https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/bt/btoh58zo9qorgx1zqce24jyka46nrsup.jpg)