Zakuty w kajdanki mężczyzna uciekł policjantom z holenderskiego miasta Helmond. Podszedł do kilku osób na ulicy i prosił o pomoc w zdjęciu elementów krępujących ruchy. Tłumaczył, że to gadżet erotyczny.
Do ucieczki doszło w czwartek. Mężczyzna uciekł z policyjnego aresztu w mieście Helmond na południu Holandii – czytamy na portalu nltimes.nl.
Rzecznik policji w rozmowie z dziennikiem “Eindhovens Dagblad” przekazał, że aresztowali mężczyznę wcześniej w czwartek po zgłoszeniu incydentu domowego.
ZOBACZ: Holandia. Bezdomny wjechał autem w komisariat policji. Służby twierdzą, że to w ramach zemsty
Jak podała lokalna policja, podejrzany uciekł bez butów. Po ucieczce podszedł do kilku osób i prosił o pomoc w zdjęciu kajdanek. Tłumaczył, że to gadżet erotyczny.
Holandia. Uciekł policji i szuka pomocy
Nltimes.nl podaje, że wśród osób, do których podszedł zbieg, był pracownik parków miejskich, który miał ze sobą szlifierkę kątową i inne narzędzia. Stwierdził jednak, że bez dostępu do prądu nie może nic zrobić.
Policja podała ogólny rysopis mężczyzny. Ma on około 50 lat i “wygląda na zmartwionego”. Poszukiwany ma na sobie koszulkę ze zdjęciem miasta, ciemne szorty, a na stopach same skarpetki.
“Widziałeś tego mężczyznę? Prosimy o kontakt” – zaapelowała policja.
an/kg/polsatnews.pl
Czytaj więcej