“Października 15-tego, pogonimy Kaczyńskiego” – padało wielokrotnie w czwartek podczas sejmowej dyskusji nad referendum.
O opozycyjne hasło Bogdan Rymanowski zapytał Arkadiusza Mularczyka. – Z pewną żałością spoglądam na poczynienia opozycji. Oni oprócz wyzwisk, ostrych ataków, kłamstw nie są w stanie zaproponować pozytywnego programu – ocenił.
– Nasze działania są wynikiem pewnej reakcji, obrony koniecznej przed działaniami, które podejmowane są w ostatnim czasie przez pana Donalda Tuska, który w sposób bardzo brutalny, bardzo ostry, często kłamliwy atakuje nasze rządy, dlatego musimy się bronić – mówił.
ZOBACZ: Sejm “za” referendum w dniu wyborów
Zapytany o to, czy referendum jest obroną przed oddaniem władzy Arkadiusz Mularczyk, zaprzeczył.
– To jest przede wszystkim mobilizacja Polaków, zwrócenie uwagi, że w dniu dzisiejszym formacje unieważniają referendum, czyli twierdzą, że nie pójdą głosować. Chcemy zwrócić uwagę, że Polacy mogą się spodziewać, że te formacje, jeśli nie daj Boże, wygrają wybory, będą ten program realizować – wyjaśnił.
Bogdan Rymanowski poprosił wiceministra, by wymienił, kto obecnie z polityków proponuje podwyższenie wieku emerytalnego lub likwidację zapory na granicy z Białorusią. – Wielu polityków Platformy, opozycji prowadziło taką narrację od dłuższego czasu – odpowiedział.
ZOBACZ: Szymon Hołownia: Donald Tusk ponosi odpowiedzialność za Michała Kołodziejczaka
– Jeśli oni nie chcą odpowiedzieć dziś wprost na te cztery proste pytania, to podejrzewamy, że przyjdą instrukcje z Brukseli, Berlina i nagle się otworzy polskie granice na nielegalnych imigrantów z Włoch, Grecji, Niemiec i wszyscy, którzy dzisiaj zalegają w tych krajach, są niepotrzebni, będą lokowani do Polski – dodał.
Arkadiusz Mularczyk: Nie na darmo Berlin popiera Tuska
Wiceminister odniósł się również do możliwości podwyższania wieku emerytalnego.
– W wielu krajach europejskich, takich jak np. Niemcy, mówi się już dziś o podwyższaniu wieku emerytalnego. Spodziewam się, że takie dyspozycje przyjdą. Nie na darmo Berlin popiera Tuska, ma w tym interes. Ma w tym interes, że kiedyś być może ma ochotę na zakup pewnych przedsiębiorstw państwowych w Polsce, a celem jest to, żeby Polacy znowu jechali na szparagi do Niemiec i na zmywak do Brukseli. My na to nie pozwolimy – mówił.
WIDEO. Arkadiusz Mularczyk: Referendum to przede wszystkim mobilizacja Polaków
Jak zaznaczył wyższe świadczenia socjalne, wprowadzone przez PiS, sprawiają, że Polacy wracają do kraju.
Arkadiusz Mularczyk został także zapytany, czy to będzie porażka dla partii rządzącej, jeśli referendum zostanie uznane za nieważne ze względu na frekwencję poniżej 50 proc. – Głęboko wierzę, że Polacy są bardzo mądrym narodem i w tych fundamentalnych sprawach wypowiedzą się w sposób zdecydowany i jednoznaczny. Również wyborcy innych formacji – podkreślił.
Reparacje od Niemiec. “Jesteśmy na dobrej drodze”
– Jesteśmy na bardzo dobrym tropie, ścieżce. Prowadzimy szereg rozmów międzynarodowych – przekazał Mularczyk, zapytany o to, czy Polska otrzyma reparacje wojenne od Niemiec.
Wiceminister zaznaczył, że temat ten jest przedmiotem dyplomatycznych działań. – Wszystkie rządy krajów NATO, UE zostały poinformowane o sprawie, o problemie, który tworzą Niemcy – przekazał. – Około 50 proc. ambasadorów niemieckich uważa, że jest problem, jest sprawa, jest im przykro i uważają, że rząd niemiecki powinien coś z tym zrobić – mówił. – Drugie 50 proc. uważa, że jest to decyzja niemieckiego MSZ – wyjaśnił.
ZOBACZ: Manfred Weber nazywa PiS przeciwnikiem. Niemiecki polityk krytycznie o polskim rządzie
Jak powiedział, sojusznicy Polski w sprawie reparacji “niebawem się ujawnią”. Więcej informacji w sprawie reparacji ma zostać ujawnione “bliżej września”.
– Walczymy szerzej, o sprawiedliwość po konfliktach wojennych. Nasze doświadczenia są bardzo ważne również dla doświadczeń, które będzie miała Ukraina z Rosją, bo ta wojna kiedyś się zakończy – mówił.
Poprzednie odcinki programu “Gość Wydarzeń” do obejrzenia TUTAJ.
aas/anw/kg/Polsat News
Czytaj więcej