imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

“Interwencja”. Myjnia samochodowa pod oknami. Mieszańcy mają dość

xbe84g8zhaxcz58zsuvd4q5uv28c2b3w.jpg


Pani Małgorzata mieszka w starym, poniemieckim domu w Jeleniej Górze w województwie dolnośląskim. Jej rodzina nie może jednak korzystać z ogródka. Wszystko za sprawą, jak twierdzi, uciążliwego sąsiedztwa.

 

– Zapach chemikaliów uniemożliwia nam otwarcie okna, a o pobycie na podwórku nie ma już mowy, ja mam dwójkę małych dzieci i one nie są w stanie wyjść na podwórko. Dla mnie jest to absurdalne, że takie miejsca są lokalizowane w takiej odległości od domów jednorodzinnych. Zostałam pozbawiona prawa do świeżego powietrza do spokoju, do odpoczynku – mówi Małgorzata Bączek.

 

ZOBACZ: Pisaki. 40-latek ukradł ramki z pszczołami i miodem. Grozi mu do pięciu lat więzienia

 

Samoobsługowa myjnia działała do niedawana całą dobę, teraz jest czynna do późnych godzin nocnych. Inni mieszkańcy też nie są zadowoleni z takiego sąsiedztwa.

Dzieci nie mogą bawić się na podwórku

– Praktycznie od dwóch lat przebywanie na ogródku jest wykluczone, pół godziny na ogródku wiąże się z silnym bólem głowy, hałas jest nie do wytrzymania po prostu. Mając dom to chodzi o to, żeby dzieci można było na podwórko wypuścić, a to jest niemożliwe – podkreśla kolejny mieszkaniec, Paweł Łątka.

 

– Do tej pory nie zorganizowaliśmy ani jednego grilla, opary, nie można rozmawiać. Dla nas to jest duża uciążliwość – dodaje Anna Łątka.

 

ZOBACZ: Morskie ssaki w pułapce. Niezwykłe wideo z Brazylii

 

Dlaczego miasto zezwoliło na prowadzenie myjni tak blisko domów jednorodzinnych? Okazuje się, że nie może takiej działalności zakazać.

 

– Urząd miasta w żaden sposób takiej dzielności nie reglamentuje, nie wydaje zgód. Niestety jako administracja samorządowa mamy mocno związane ręce, jesteśmy mocno ograniczeni przepisami, ponieważ działalność myjni samochodowej jest działalnością nieregulowaną, tutaj nie są wymagane żadnego typu pozwolenia. Po drugie urząd miasta nie ma narzędzi do kontrolowania tego typu działalności – informuje Marcin Ryłko, rzecznik Urząd Miasta w Jeleniej Górze.

 

ZOBACZ: Lubuskie. Awaryjne lądowanie szybowca na polu kukurydzy. Pomogli policjanci

 

– Wydział ochrony środowiska urzędu miasta po długich bojach doprowadził to tego, że właściciel myjni wybuduje ekrany. W końcu zrobiono pomiary hałasu, które wykazały przekroczenie norm. Ona zostały wykonane we wrześniu 2022 roku, mamy czerwiec 2023 i do tej pory nie zadziało się nic – podkreśla Małgorzata Bączek.

 

– Wiadomo, że przekracza normy, ale żadnych kar nie ma. Jakbym ja napalił śmieciami, od razu miałbym na głowie straż miejską i mandaty olbrzymie – komentuje jeden z żyjących obok myjni mieszkańców.

Mają powstać dźwiękoszczelne ekrany 

Reporterzy “Interwencji” chcieli porozmawiać z jednym z właścicieli myjni, ale ten nie chciał się zgodzić na wypowiedź przed kamerą. Zapewnił, że ekrany dźwiękoszczelne powstaną w połowie czerwca.

 

– Ja już nie wierzę w żadne słowo tego pana. Stąd też moje działania w urzędach i interwencja państwa, bo urzędy w moim przekonaniu działają opieszale i nieskutecznie. Moim zdaniem ochrona środowiska nie chroni środowiska i ludzi, tylko interesy inwestora  – komentuje Małgorzata Bączek.

 

Materiał wideo można zobaczyć TU.

 

Aneta Krajewska/”Interwencja”

Czytaj więcej


Source link

Świat

Rosja. Resort obrony chce przejąć kontrolę nad Grupą Wagnera. Jewgienij Prigożyn mówi o bojkocie

q6eagq4t7sb73i6udqnki6q4pdesuyhz.png


– “Formacje ochotnicze” zostaną poproszone o podpisanie umów bezpośrednio z ministerstwem obrony – zakomunikował w sobotę wiceminister obrony Nikołaj Pankow. Powszechnie uważa się, że niejasno sformułowane oświadczenie jest skierowane do Grupy Wagnera, nad którą resort chce przejąć kontrolę. Jewgienij Prigożyn skomentował te doniesienia i zapewnił, że jego najemnicy zbojkotują pomysł.

Wiele wskazuje na to, że kierownictwo Federacji Rosyjskiej chce przejąć Grupę Wagnera. Nie jest tajemnicą, że właściciel najemniczej formacji Jewgienij Prigożyn od miesięcy skonfliktowany jest z szefem resortu obrony Siergiejem Szojgu i szefem sztabu generalnego rosyjskiej armii Walerijem Gierasimowem. Według doniesień mediów, może to wskazywać na “ambicje polityczne” Prigożyna. 

Umowy dla “formacji ochotniczych”

Oświadczenie Pankowa o poproszeniu podpisania umów przez “formacje ochotnicze” z ministerstwem obrony wywołało spore zamieszanie. Takie umowy miałyby zostać podpisane do pierwszego lipca.

 

“Chociaż sobotnie oświadczenie nie odnosiło się bezpośrednio do Wagnera ani innych grup paramilitarnych, rosyjskie media sugerowały, że nowe kontrakty były krokiem mającym na celu przejęcie kontroli nad Prigożynem i jego siłami” – podaje BBC.

 

ZOBACZ: Ukraina. Rosjanie zaatakowali dronami Odessę. Są ofiary śmiertelne

 

Według resortu takie posunięcie miałoby zwiększyć skuteczność rosyjskich jednostek walczących w Ukrainie.

Prigożyn odpowiedział w niedzielę specjalnym oświadczeniem, w którym zapewnił, że jego siły zbojkotują ten pomysł. “Wagner nie podpisze żadnych umów z Szojgu” – powiedział zarzucając przy tym ministrowi – nie po raz pierwszy – brak kompetencji. 

Konflikt między armią a Grupą Wagnera

Konflikt między wagnerowcami a rosyjską armią narasta od tygodni. Szef grupy groził już wycofaniem się z wojny w Ukrainie, zarzucając ministerstwu obrony, że nie otrzymuje odpowiednich dostaw, żeby móc prowadzić działania. 

 

Ostatnio zaproponował obronę rosyjskiego obwodu biełgorodzkiego, po tym jak na jego teren wtargnęli rosyjscy ochotnicy walczący po stronie Ukrainy. 

 

ZOBACZ: Ukraina. Rosjanie niszczą zachodni sprzęt. Straty pojazdów Bradley i czołgów Leopard 2

 

Z danych ustalonych przez USA wynika, że w szeregach Grupy Wanera w inwazji na Ukrainę wzięło udział około 50 tys. najemników. 

Zatrzymanie rosyjskiego oficera

Napięcia między rosyjską armią a najemnikami Prigożyna są coraz większe. W zeszłym tygodniu wagnerowcy zatrzymali rosyjskiego oficera. 

 

17 maja w okolicy Bachmutu najemnicy zostali ostrzelani przez Rosjan.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosjanie przekazali jeńców wojennych Węgrom

 

W ręce ludzi Prigożyna wpadł podpułkownik Roman Wenewetin, który stał za atakiem. W nagraniu przyznał się, że podczas incydentu był pijany, a motywem działania była “nienawiść”. Szef wagnerowców zarzucił też Rosjanom próbę sprawiania “publicznej chłosty” jego oddziałom.

 

Rosjanie otworzyli ogień w kierunku ciężarówki Ural, gdzie gromadzili się wagnerowcy, którzy oczyszczali drogę z min przeciwpancernych i artyleryjskich. Więcej TUTAJ.

ap/ sgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Panthers Wrocław idą za ciosem! Cenne zwycięstwo w Lipsku

z29jjd53cfn2rpspoqya8ht6mq7nr7c3.jpeg


Panthers Wrocław idą za ciosem! Cenne zwycięstwo w Lipsku.

Panthers Wrocław pewnie pokonali Leipzig Kings 31:6 w meczu drugiej kolejki European League of Football. To drugie zwycięstwo wrocławskich futbolistów w tegorocznej serii, która ruszyła na początku czerwca i potrwa do końca września.

Spotkanie od początku toczyło się po myśli Panthers. Polski zespół po pierwszej połowie pewnie wygrywał 24:6 i mógł z dużą dozą pewności siebie przystąpić do dwóch kolejnych kwart.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polki nie wywalczyły awansu na ME koszykarek 3×3

W kolejnej części prowadzenie tylko się umocniło, a cały mecz zakończył się wynikiem 31:6. Taki rezultat oznaczał cenne zwycięstwo i kolejne punkty w tabeli. Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu “Pantery” wygrały już z faworytem – Hamburg Sea Devils.

Już 18 czerwca wrocławskie “Pantery” pojadą walczyć o punkty do stolicy Niemiec, gdzie zmierzą się z Berlin Thunder. Spotkanie będzie transmitowane od godz. 16:25 w Polsacie Sport News.

 

Polscy kibice będą mogli śledzić w sportowych kanałach Polsatu wszystkie spotkania z udziałem Panthers Wrocław – tych polski klub rozegra podczas rundy zasadniczej aż dwanaście – sześć u siebie i sześć na wyjeździe. Dodatkowo sportowe kanały Polsatu pokażą również spotkania fazy play-off, w tym wielki finał rozgrywek European League of Football. Sezon ligi europejskiej ruszył na początku czerwca i potrwa do końca września.

W European League of Football startuje 17 zespołów z 9 różnych krajów. Jedynym polskim przedstawicielem są wspomniani Panthers Wrocław.

Leipzig Kings – Panthers Wrocław 6:31 (6:24)

 

PI, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Borys Budka w programie “Gość Wydarzeń” [OGLĄDAJ]

q71o6um3gk7ccs8d383nvt3gn9fz3n8c.png


W niedzielnym wydaniu programu “Gość Wydarzeń” na pytania Katarzyny Zdanowicz odpowie Borys Budka (PO). Transmisja w Polsacie, Polsat News, na polsatnews.pl i Interia.pl. Początek o godz. 19:15.

– Efekt, który osiągnęliśmy czwartego czerwca wziął się właśnie dzięki wielu spotkaniom, które od kilku miesięcy w całej Polsce odbywają politycy KO – powiedział Budka. 

 

 

 

Wcześniejsze odcinki “Gościa Wydarzeń” można obejrzeć tutaj.

 

 

ap/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Theodore “Ted” Kaczynski nie żyje. Zamachowiec “Unabomber” miał 81 lat

1gsjz24581oih6tzy4rtt9mh4adqhnfh.jpg


Theodore “Ted” Kaczynski miał nieprzeciętnie wysokie IQ. Terroryzował USA przez wiele lat

Jeden z najbardziej znanych amerykańskich zamachowców – Theodore “Ted” Kaczynski, znany też jako “Unabomber”, został znaleziony martwy w federalnym więzieniu w Karolinie Północnej. Jak poinformowała agencja AP, jego śmierć stwierdzono około ósmej rano czasu lokalnego. “Ted” Kaczynski nienawidził technologii, dlatego rozsyłał wybuchowe przesyłki do osób, które z nią utożsamiał.

Theodore Kaczyński odsiadywał karę dożywocia bez możliwości wcześniejszego zwolnienia za spowodowanie 16 eksplozji na terenie USA w różnych częściach kraju. Zamachy, do których się przyznał, organizował w latach 1978-1995.

 

W tym okresie rozsyłał listy-pułapki do różnych osób: naukowców, przedsiębiorców, absolwentów uczelni, obrażenia odniosło też m.in. 12 pasażerów linii lotniczych American Airlines. Materiały wybuchowe znajdowały się w wykonywanych przez niego pudełkach z napisem “FC” (ang. Freedom Club, czyli Klub Wolności).

Nienawidził technologii. “Ted” Kaczynski mieszkał w chacie z drewna

W eksplozjach zorganizowanych przez Kaczynskiego zginęły trzy osoby, a 23 zostały ranne. W chwili zatrzymania 27 lat temu przebywał w prymitywnej, drewnianej chacie na terenie zachodniej Montany. 

 

ZOBACZ: USA. Skazaniec pisał do Teda Kaczynskiego. “Unabomber” kazał mu iść do psychiatry

 

Śmierć “Unabombera” potwierdził rzecznik amerykańskiego Biura Więziennictwa. Początkowo przebywał w federalnym więzieniu Supermax w Kolorado, następnie trafił do placówki w Karolinie Północnej – podaje AP.

 

Theodore Kaczynski miał polskie korzenie – jego dziadkowie byli naszymi rodakami. Z wykształcenia był matematykiem. Swoje terrorystyczne działania motywował sprzeciwem wobec nowoczesnej technologii oraz obecnego modelu cywilizacji.

Eksperyment psychologiczny wpłynął na umysł “Unabombera”

Przydomek “Unabomber” powstał na bazie kryptonimu UNABOM, który FBI nadało jego sprawie. Było to najdroższe i najbardziej czasochłonne śledztwo w historii tej służby. Na trop Kaczynskiego agenci wpadli dzięki czujności brata zamachowca.

 

ZOBACZ: Norwegia. Anders Breivik złożył prosił o warunkowe zwolnienie. Sąd jednomyślnie odrzucił wniosek

 

“Ted” początkowo pracował w zawodzie matematyka, później jednak zrezygnował z jakiejkolwiek zarobkowej pracy, odciął się od technologicznych zdobyczy ówczesnych czasów i zamieszkał samotnie. Uznaje się, że na jego skrajne poglądy wpłynęło uczestnictwo w drastycznym eksperymencie psychologicznym.

wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Warszawa: Burmistrz Ochoty idzie na wojnę z nielegalnymi grillami. Posypią się mandaty

fm19ewrfoh7a7c3kvez34def79bfvpgv.png


Władze stołecznej dzielnicy Ochota mają dość zachowania osób, które – rozpalając grilla lub ognisko – dewastują lokalną infrastrukturę. Szalę goryczy przelały też śmieci rozrzucane w publicznych miejscach, a także picie alkoholu tam, gdzie nikt nie powinien tego robić. “Nie będzie taryfy ulgowej” – ogłosiła burmistrz Dorota Stegienka i zapowiedziała m.in. częstsze patrole mundurowych.

Burmistrz stołecznej dzielnicy Ochota powiedziała “dość” wszystkim, którzy nie zachowują bezpieczeństwa i kultury podczas grillowania. Jak zapewniła Dorota Stegienka, małe jednorazowe grille nie stanowiły problemu, jednak sytuacja wymknęła się z pod kontroli.

 

ZOBACZ: Holandia. Panika podczas grilla. Służby apelują o ostrożność

 

“Niestety teraz pomysłowość, brak wyobraźni niektórych użytkowników parku jest trudna do ogarnięcia. Zagraża bezpieczeństwu i tutaj nie będzie taryfy ulgowej i ŻADNYCH negocjacji” – napisała na Facebooku (pisownia oryginalna).

Nielegalne grille i ogniska w Warszawie. Rozpalający dewastują chodniki

W ocenie stołecznej samorządowiec problem z nielegalnymi grillami istnieje zwłaszcza w Parku Szczęśliwickim. To jedno z najczęściej wybieranych miejsc na smażenie kiełbasek.

“Nie pozwolimy na to, aby w parku rozpalane były ogniska, rozbierane chodniki z kostki brukowej, aby zrobić palenisko. Rozpalanie ognisk na pomoście, biesiady przy dwu metrowych grillach a wokół po dwie skrzynki piwa, śmieci i patrzące na to wszystko dzieci” – wyliczyła Stegienka.

 

ZOBACZ: Grill bez jednorazowych opakowań. Ekspert: Znikną plastikowe talerzyki i kubki

 

Burmistrz Ochoty podjęła pierwsze kroki, by ukrócić niezgodne z prawem zachowania grillujących. Najpierw dzielnica zwiększyła częstotliwość sprzątania parku, dostawiła dodatkowe śmietniki, a także zorganizowała spotkanie ze służbami i Wydziałem Ochrony Środowiska warszawskiego ratusza.

Narodowość nie będzie miała znaczenia. Władze Ochoty chcą karać wszystkich

W efekcie smażących mięso niezgodnie z prawem wyłapywać będzie więcej patroli policji i straży miejskiej. Stegienka przestrzegła, że wszyscy uczestnicy takich spotkań – również przy ognisku – którzy dodatkowo urozmaicą sobie czas piciem alkoholu, będą karani mandatami. To samo spotka tych, którzy zamiast odnieść śmieci do specjalnego pojemnika, zostawią je tam, gdzie siedzą.

 

Burmistrz zadeklarowała, że konsekwencje będą wyciągane od wszystkich, bez względu na narodowość. W jej ocenie kwestie bezpieczeństwa nie podlegają dyskusji. “Miejmy nadzieję, że uda się skutecznie przeciwdziałać” – stwierdziła.

kar/wka/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

Babilon MMA 36: Wyniki ważenia

e7pxxqprvpb75vvctwfhb5ex8fz61rug.jpg


Za nami oficjalna ceremonia ważenia przed galą Babilon MMA 36 w Ostrołęce. W walce wieczoru Adam Łaguna skrzyżuje rękawice z Joelem Kouadją. Nie wszyscy uczestnicy sobotniego wydarzenia osiągnęli wymagane limity wagowe. Oto wyniki ważenia przed Babilon MMA 36.

Wyniki ważenia:

 

Walki zawodowe:

 

MMA 3 x 5 min – 84 kg: Adam Łaguna (84,4) vs Joel Kouadja (84)

MMA 3 x 5 min – 66 kg: Damian Zorczykowski (66,3) vs Kamil Warzybok (66,1)

K1 3 x 3 min – 86 kg: Karol Łasiewicki (86) vs Przemysław Tobiasz (85,5)

MMA 3 x 5 min – 77 kg: Piotr Golon (77,3) vs Karol Bromblik (77,6)

MMA 3 x 5 min – 70 kg: Marcin Skrzek (70,8) vs Szymon Karolczyk (70,8)

MMA 3 x 5 min – 77 kg: Dawid Kuczmarski (76,9) vs Arkadiusz Kolus (77,5)

MMA 3 x 5 min – 120 kg: Przemysław Kowalczyk (119) vs Maciej Sieracki (124,4)*

MMA 3 x 5 min – 66 kg: Rafał Gnatkowski (66,2) vs Krystian Nosek (66,3)

 

Walka semi-pro:

 

MMA 3 x 3 min – 77 kg: Dominik Gręda (77,2) vs Wojtek Wocial (77,2)

 

*za przekroczenie limitu wagowego zawodnik został ukarany odjęciem jednego punktu w pierwszej rundzie oraz karą finansową

mtu, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

“Interwencja”. Od trzech lat nie pojawiła się u nich śmieciarka. Żyją poza prawem?

b7canaom5z3euqz2zdusinr25sm4k7iq.png


– Mieszkają trzy lata, nielegalnie, bo nie mają odbioru domu, nie płacą za śmieci, podatków, są agresywni w stosunku do nas. Bardzo są agresywni, z nimi nie ma rozmowy. Syn był świadkiem, jak wyrzucają śmieci do kontenerów miejskich – opowiada reporterowi “Interwencji” Kamila Klimas.

 

– Wyrzucali śmieci, więc zacząłem ich nagrywać. Gonili mnie, żeby zabrać mi telefon – wspomina Kacper Klimas.

“Tłumaczą, że śmieci nie produkują”

Urzędnicy, policja, a także straż miejska pojawiają się bardzo często przed domem. Efekt kontroli zawsze jest ten sam.

 

– Otrzymaliśmy zgłoszenie o udzielenie asysty pracownikowi Urzędu Miasta w Świdniku. Okazuje się, że ten pracownik nie został wpuszczony na posesję. Także my spotkaliśmy się z odmową. Prowadzimy obecnie postępowanie dotyczące utrudniania przeprowadzenia kontroli, jeśli chodzi o ochronę środowiska. To jest przestępstwo. My nie wiemy tak naprawdę, czy tam jest szambo lub przydomowa oczyszczalnia. Materiały zostały przekazane do sądu – opowiada Andrzej Fijołek z policji w Lublinie.

 

ZOBACZ: “Interwencja”: Dramat po weselu. Pięć osób zginęło wracając do domu

 

– To jest pierwszy przypadek, że ktoś w sposób notoryczny odmawia nam wejścia na teren posesji i poddania się kontroli. Jest to zagrożenie karą pozbawienia wolności do lat trzech. Wiemy, że odpady nie są gromadzone w sposób prawidłowy – tłumaczy Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdniku.

 

– Oni się tłumaczą, że mieszkają, ale śmieci nie produkują. Jak to możliwe przy trojgu dzieciach? Perpetuum mobile – komentuje Piotr Klimas.

Niebezpieczne odpady

Kolejnym problemem jest ogólnodostępna droga prowadząca do domów i pól. Zostały wysypane na nią odpady, które nie powinny się tam nigdy znaleźć.

 

– Wyrzucono futryny, druty, gwoździe, rzeczy niebezpieczne dla opon samochodów, niebezpieczne dla osób, które by się przewróciły. Nie mieliśmy wątpliwości, że to odpady rozbiórkowe, budowlane. Nie powinny znaleźć się na drodze. Wysypali je ci ludzie z tego domu, posesji – mówi Janusz Wójtowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdniku.

 

ZOBACZ: “Interwencja”. Miały dostać nowe zęby, a straciły zdrowie

 

– Poszłam z moim najmłodszym wnukiem na maliny. Nasza sąsiadka wybiegła do mnie i zaczęła krzyczeć. Chciałam przejść, ona mi nie dała. Chciała mnie odepchnąć, złapała za ręce, zaczęła potrząsać. Obrażenia na rękach, siniaki i zadrapania… Mam obdukcję. Nigdy nie wchodziłam na ich teren. Droga jest wspólna dla wszystkich – zaznacza Halina Kolbuszewska.

“Policja nie wie”

Po krótkiej rozmowie z redakcją “Interwencji” Renata D. odmówiła komentarza, wezwała policję. Funkcjonariusze stwierdzili, że redakcja nie złamała żadnych przepisów i może nagrywać.

 

Kobieta nie przyjęła tego faktu do wiadomości. Po odjeździe radiowozu usiłowała utrudnić “Interwencji” pracę, mimo że przebywała na drodze ogólnodostępnej. 

 

Renata D.: (zasłana obiektyw) Jest pan na terenie prywatnym.

Reporter: Policja powiedziała nam coś zupełnie innego.

Renata D.: Policja nie wie.

Reporter: Aha, policja nie wie. Rozumiem.

Renata D.: Ja się nie zgadzam na nagrywanie mnie.

Reporter: To proszę wrócić do domu.

Renata D.: Pan nie będzie mi mówił, co mam robić.

 

– Ja mam studnię głębinową. Jeżeli jest szambo niewybierane, idzie w ziemię, to z automatu piję wodę z nieczystościami. A mam troje dzieci i boję się o zdrowie – podkreśla Kamila Klimas.

 

Materiał “Interwencji” obejrzysz tutaj.

red/”Interwencja”

Czytaj więcej


Source link

Świat

Szwecja. Koniec piątkowych szkolnych strajków klimatycznych. Greta Thunberg ukończyła liceum

na7b73kacx9voqquip1d73bxgqqztpbx.jpg


W piątek Greta Thunberg ogłosiła, że kończy szkołę, dlatego organizuje ostatni szkolny strajk klimatyczny.  

“251. Tydzień strajku szkolnego. Dziś kończę szkolę, co oznacza, że nie będę już mogła strajkować w szkole dla klimatu – poinformowała 20-latka na swoim Twitterze. 

 

Dziewczyna zapewniła, że będzie kontynuować swoje działania na rzecz klimatu, bo jak napisała, “walka dopiero się zaczęła“. Thunberg poinformowała, że wciąż zamierza protestować przed parlamentem w piątki, tylko formalnie nie będzie się to nazywać “strajkiem szkolnym”.

Szkolny strajk klimatyczny Grety Thunberg

Szkolny strajk klimatyczny rozpoczął się w 2018 roku i odbywał się w każdy piątek. Po skończonych lekcjach do Thunberg dołączały inne dzieci.  

 

ZOBACZ: Oslo. Greta Thunberg nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla. Zgłoszono także Rosjan

“Kiedy zaczynałam strajkować w 2018 roku, nigdy nie spodziewałem się, że do czegoś takiego dojdzie. Po codziennym strajku przez trzy tygodnie, byliśmy małą grupą dzieci, które postanowiły kontynuować to w każdy piątek. I tak się stało, i tak powstało Fridays For Future” – napisała dziewczyna.  

Strajki klimatyczne globalnym zjawiskiem 

Piątkowe strajki odbywały się przed szwedzkim parlamentem. W 2019 roku do przedsięwzięcia przyłączyło się wiele osób, a ruch stał się globalny. Miliony ludzi ze szkół strajkowały w obronie klimatu, zalały ulice w ponad 180 krajach. Jednak pandemia wymusiła zaprzestanie działań, a po powrocie ruch nigdy nie odzyskał swojej pierwotnej siły.  
 

ZOBACZ: Niemcy. Greta Thunberg zatrzymana przez policję

Greta apelowała, że zmiany klimatyczne to poważana sprawa, a ludzkie działania wciąż destabilizują biosferę.  

“W wielu częściach świata nawet przyspieszamy ten proces. Zapewne wielu z nas, absolwentów, zastanawia się teraz, w jaką przyszłość wkraczamy, mimo że to nie my spowodowaliśmy ten kryzys” – napisała Greta. 

 

 

Dziewczyna wraz z siostrą i rodzicami prowadzi w Sztokholmie fundację imienia Grety Thunberg.

 

W 2023 roku aktywistka została nominowana do Pokojowej Nagrody Nobla.  

kar/pgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Kultura

Kłopoty wokalisty Rammsteina. “Oskarżenia bez wyjątku nieprawdziwe”

x74hueu8uo3odyvqh18ty17ydgr8xgbc.jpg


“Bez wyjątku nieprawdziwe” – tak wokalista zespołu Rammstein Till Lindemann odrzucił oskarżenia kobiet w sprawie m.in. odurzania w celu podejmowania czynności seksualnych. Portal dziennika “Welt” poinformował, że jego prawnicy zapowiedzieli też “podjęcie kroków prawnych przeciwko wszystkim zarzutom”.

Pod koniec maja pisaliśmy o problemach wokalisty Rammsteina. Fanka zespołu wystosowała poważne oskarżenia pod jego adresem. 24-letnia Shelby Lynn z Irlandii zarzuciła frontmanowi grupy podanie jej substancji odurzających oraz przemoc. Zespół opublikował w sprawie oficjalne oświadczenie, w którym odrzucono wszelkie oskarżenia.

 

ZOBACZ: “Interwencja”. “W Dębnie ludzie pilnują grobów”. Coraz głośniej o skandalu

 

Shelby Lynn opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcia, na których widać ślady przemocy, której – jak twierdzi – doświadczyła na koncercie. “Te siniaki, w tym ślady palców, mogły wziąć się od silnego chwytu. Nie wiem nawet, kiedy dokładnie powstały, bo byłam zupełnie nieświadoma, pod wpływem czegoś” – opisała wówczas 24-latka.

Wokalista Rammsteina odrzuca oskarżenia

Till Lindemann odrzucił w czwartek wszystkie oskarżenia i określił je “bez wyjątku nieprawdziwymi” – czytamy na portalu dziennika ‘Welt”.

 

Interesy 60-letniego muzyka reprezentują berlińscy prawnicy Simon Bergmann i Christian Schertz. Jak wyjaśnili, ‘przeciwko ich klientowi zostały postawione poważne zarzuty przez kilka kobiet w sieciach społecznościowych, zwłaszcza na Instagramie, Twitterze i YouTube”.

 

ZOBACZ: Udostępnił klip Rammstein. Współpracownik Nawalnego trafi do kolonii karnej

 

‘Wielokrotnie twierdzono, że kobiety na koncertach Rammstein były odurzane tabletkami gwałtu lub alkoholem, aby umożliwić naszemu klientowi wykonywanie na nich czynności seksualnych. Zarzuty te są bez wyjątku nieprawdziwe” – oświadczyli i zapowiedzieli konsekwencje prawne.

 

 ‘W przypadku jakichkolwiek zarzutów tego rodzaju, podejmiemy natychmiastowe kroki prawne przeciwko osobom fizycznym” – podkreślili.

ac/ sgo/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link