imalopolska

najnowsze wiadomości

February 2023

Ciekawostki

Ostatki 2023: Co to za dzień? Kiedy są? Jak się bawić?

0002UCROXXVLD28W-C429-F4.jpg


Ostatki znane są pod różnymi nazwami – określa się mianem: zapusty, mięsopusty, śledzik lub po prostu ostatni dzień karnawału.

Jest to dzień, który oficjalnie ma być początkiem Wielkiego Postu. Oznacza to również, że rozpoczyna się oczekiwanie na najważniejsze święto katolickie w roku liturgicznym – Wielkanoc.

Data jest ruchoma i zależy od tego, kiedy wypada Wielkanoc. Jednak zawsze jest to we wtorek poprzedzający Środę Popielcową. W związku z tym, w 2023 roku ostatki wypadają 21 lutego.

Ostatkami najczęściej określa się tylko ostatni dzień karnawału, poprzedzający okres Wielkiego Postu. Jednak zwyczajowo zaczynają się one nieco wcześniej, ponieważ ich początek przypada na tłusty czwartek, a zakończenie na Środę Popielcową. W tym roku tłusty czwartek wypadał 16 lutego.

Ostatki są już ostatnim momentem na zabawę przed rozpoczynającym się Wielkim Postem. Z tej okazji w całym kraju organizuje się ostatkowe bale karnawałowe.

W szczególny sposób świętowało się ten dzień m.in. w Wielkopolsce i w części Kujaw. Tam ostatki nazywano “Podkoziołkiem”. Nazwa ta nawiązuje do figurki kozła, będącej głównym elementem zabawy ostatkowej. Stawiało się ją najczęściej na beczce, przy której ustawiany był talerz na datki. Zapłatę uiszczały panny, które nie zdążyły w czasie karnawału wyjść za mąż. Następnie rozpoczynały się tańce i zabawa.

W Polsce ostatki to czas nasilonych zabaw, jednak polskie bale karnawałowe nie są organizowane na tak dużą skalę, jak w innych krajach. Największym balem karnawałowym jest ten, odbywający się w Rio de Janeiro.

Tam na początku balu wybierany jest król karnawału, a następnie uczestnicy otrzymują klucze do miasta. Pojawia się również pokaz sztucznych ogni. Oprócz tego przez następne 5 dni członkowie szkół brazylijskiej samby rywalizują ze sobą w tańcu. Pozostali uczestnicy zabawy wybierają pełne przepychu kostiumy, które idealnie wpisują się w charakter balu w Rio de Janeiro.

Czytaj również:

Karnawałowe paznokcie to nie tylko brokat i krzykliwe kolory. Sprawdź modne wzory na 2023 r.

Tańce, zabawy i pijaństwo. Oto jak kiedyś świętowano karnawał

Święta nakazane w Polsce w 2023 roku. Kiedy musisz uczestniczyć we mszy?

Zobacz także: 


Source link

Kultura

Antoni Królikowski w tarapatach. Zatrzymano mu prawo jazdy

m84w1o7ndne36p97wtq9hj2kx1peodwz.jpg


Po tym jak okazało się, że Antoni Królikowski prowadził samochód pod wpływem środków odurzających, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy – dowiedział się polsatnews.pl. – Kierującemu pobrano krew do badania laboratoryjnego – poinformowała w rozmowie z naszym serwisem nadkom. Marta Sulowska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV.

Antoni Królikowski został zatrzymany przez funkcjonariuszy w sobotę na warszawskiej Woli. Policjanci mieli podejrzenia, że aktor siedzący w samochodzie jest nietrzeźwy. “Kierowca został przebadany pod kątem alkoholu. Był trzeźwy, ale narkotest wykazał, że znajduje się pod wpływem środków odurzających” – poinformowała stołeczna komenda.

 

Podczas interwencji policjanci zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Pobrano mu krew do badania – przekazała w rozmowie z polsatnews.pl oficer prasowy nadkom. Marta Sulowska z KRP IV.

 

Czynności w sprawie trwają. Policjanci obecnie czekają na wyniki testu z laboratorium.

Antoni Królikowski zatrzymany przez policję. Aktor wydał oświadczenie

Antoni Królikowski odniósł się do sprawy w oświadczeniu opublikowanym na Instagramie. “Do zatrzymania doszło około 16:00 przy ul. Karolkowej 16, zaraz po tym jak wyjechałem z mojego mieszkania do Asi (Joanny Opozdy, byłej żony Królikowskiego – przyp. red), aby spotkać się z synkiem” – wyjaśnił.

 

ZOBACZ: Antoni Królikowski wydał oświadczenie. “Nie zażywam narkotyków”

 

“Funkcjonariusze z uwagi na otrzymane zgłoszenie, że o tej godzinie i w tym miejscu pojawię się rzekomo pod wpływem nielegalnych substancji, czekali na mnie w okolicy miejsca zamieszkania. Zostałem zatrzymany do kontroli, alkotest wykazał, że jestem trzeźwy, jednak narkotest wykrył THC, którym wspomagam swoje leczenie i którego używałem poprzedniego wieczoru” – napisał Królikowski.

 

Aktor podkreślił, że “nie zażywa narkotyków”. “W przypadku regularnego stosowania medycznej marihuany, nawet w małych ilościach, stężenie może utrzymywać się mimo, że w dniu zatrzymania nie używałem konopi” – stwierdził w komunikacie.

jkm/map/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Rosja: Eksplozja w bunkrze zmobilizowanych. Wojskowi zginęli

000GSCBT8Y9BUC6U-C429-F4.jpg


Żołnierze przebywający w bunkrze rozpalali ogień w piecu i nieumyślnie polali ten piec benzyną. Doszło do eksplozji, buchnęły płomienie. Tylko dwóm poborowym udało się wydostać na zewnątrz. Ciał zabitych wojskowych jeszcze nie odnaleziono, ponieważ obecnie z bunkra wypompowywana jest woda, którą zalano bunkier podczas gaszenia pożaru” – czytamy w komunikacie Bazy. 

Reuters, powołując się na państwowe rosyjskie agencje, podał, że tragedia miała miejsce we wsi Ułanok, kilka kilometrów od granicy z ukraińskim obwodem sumskim

Poniedziałkowy incydent był kolejnym tego rodzaju zdarzeniem od 21 września 2022 roku, gdy Władimir Putin ogłosił pierwszą fazę mobilizacji na wojnę z Ukrainą

W ostatnich miesiącach z większości regionów Rosji napływały liczne doniesienia m.in. o pijaństwie i śmiertelnych wypadkach wśród rezerwistów, a także fatalnych warunkach zakwaterowania żołnierzy i niskiej jakości wydawanej im broni.

W ubiegłym tygodniu niezależne rosyjskie media poinformowały o samobójstwie żołnierza z poboru, który miał być szykanowany i poniżany przez swoich zwierzchników, ponieważ odmówił wyjazdu na wojnę.




Source link

Polska

Granica z Białorusią. Minister Mariusz Kamiński ograniczył ruch na przejściu Kukuryki-Kozłowicze

qgm8cz1gcb453gfdwtsb7jjc7sdm45aj.jpg


Polska zamyka przejście graniczne Kukuryki-Kozłowicze.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze. Decyzja zacznie obowiązywać we wtorek o godz. 19.

“Minister Mariusz Kamiński podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze” – poinformował resort w poniedziałek popołudniu. 

 

“W związku z wprowadzonymi przez białoruskie władze ograniczeniami wobec polskich przewoźników dotyczącymi możliwości przekroczenia granicy na białorusko-litewskich oraz białorusko-łotewskich przejściach granicznych, minister Mariusz Kamiński podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze. Ograniczenie nie dotyczy ruchu osobowego na przejściu granicznym w Terespolu” – czytamy w oświadczeniu ministerstwa. 

 

ZOBACZ: Białoruś wprowadziła ograniczenia dla polskich kierowców. Tylko jedno przejście graniczne działa

 

Zawieszenie zacznie obowiązywać we wtorek 21 lutego od godz. 19. Ministerstwo zaznacza, że ograniczenia zostaną zniesione w momencie odwołania decyzji białoruskich władz wobec polskich przewoźników. 

Ostrzeżenie Kamińskiego

Decyzja podjęta w poniedziałek jest konsekwencją działań Mińska, który zastosował restrykcje wobec polskich przewoźników. 

 

Już w piątek Kamiński ostrzegał, że w przypadku zastosowania przez białoruski reżim ograniczeń wobec Polaków, odpowiedź Warszawy będzie identyczna. 

 

ap/map/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Arkadiusz Milik zna już swoją przyszłość? Włoskie media nie mają wątpliwości

85tqtnyu1ttugdgut6h8vimn1u8p9pk6.jpg


Arkadiusz Milik ma w przyszłym sezonie reprezentować barwy Juventusu. Według informacji calciomercato.com, Polak jest zdecydowany na pozostanie we włoskim klubie na kolejne miesiące. 28-latka chcą również zatrzymać włodarze “Starej Damy”, którzy mają wykupić go z Olympique Marsylia.

Ostatnie miesiące są dobre dla Milika. Polski napastnik dostał kredyt zaufania od trenera Massimiliano Allegriego, gra regularnie i zdobył w tym sezonie osiem goli we wszystkich rozgrywkach. Milik występuje w Juventusie na zasadzie wypożyczenia z Olympique Marsylia. Turyńczycy są zdecydowali, aby kontynuować współpracę z reprezentantem Polski. Mają skorzystać z klauzuli, która została dołączona do umowy wypożyczenia zawartej z francuskim klubem latem zeszłego roku. Milik ma kosztować siedem milionów euro.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zwycięstwa drużyn z Mediolanu w Serie A

 

Na Allianz Stadium ciągle chce grać sam Milik, któremu nie przeszkadza obecna sytuacja w klubie. Przypomnijmy, że Juventus kilka tygodni temu został ukarany karą odjęcia piętnastu punktów za nieprawidłowości formalno-finansowe. Bardzo mocno zagrożony jest start tego zespołu w przyszłym sezonie europejskich pucharów. Z powodu problemów w klubie, odejść ma poważny konkurent Milika do gry w pierwszym składzie Serb Dusan Vlahović.

 

Dla Milika Juventus to drugi włoski klub w karierze. Wcześniej w latach 2016-2020 grał w Napoli, gdzie zdobył m.in. Puchar Włoch w 2020 roku. W barwach Juventusu zagrał 23 mecze, w których zdobył osiem goli i zaliczył asystę. Jest 67-krotnym reprezentantem Polski. W zespole narodowym ma na koncie 16 goli.

 

Juventus po 22 kolejkach jest 10. w tabeli włoskiej Serie A. Zgromadził 29 punktów. W pierwszym meczu fazy play-off Ligi Europy zremisował 1:1 z Nantes. Rewanż z Francuzami zagra w czwartek 23 lutego.

PSZ, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński w “Gościu Wydarzeń”

v1qcvmcmvesq6z4gcgqoxjjozhz1na84.jpg


Katarzyna Zdanowicz w niedzielnym “Gościu Wydarzeń” będzie rozmawiać z wiceministrem spraw zagranicznych Pawłem Jabłońskim. Transmisja od 19:15 w Polsacie, Polsat News i Wydarzeniach24 oraz w polsatnews.pl i Interii.

Poprzednie wydania “Gościa Wydarzeń” można obejrzeć tutaj.

mbl/Polsat News

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Rosyjski propagandysta: USA spodziewają się klęski Ukrainy. Przygotowują Polskę jako przyczółek

yn6axpsdpv4nzgm4gdwp65q7371f13gk.jpg


USA przygotowują Polskę jako kolejny przyczółek przeciwko Rosji i jest to strategiczny błąd Waszyngtonu – uważa Jakow Kedmi, były agent KGB i izraelski dyplomata. – Polacy, Amerykanie i NATO popełniają błąd. Nie rozumieją jednej rzeczy, różnicy między Polską a Ukrainą – mówił propagandysta, cytowany przez rosyjski portal Ekonomika Siegodnia.

W trakcie debaty w propagandowej telewizji Rossija 1 w programie “Wieczór z Władimirem Sołowiowem” Jakow Kedmi ocenił, że USA “zdają sobie sprawę, że konflikt w Ukrainie zakończy się klęską reżimu kijowskiego”.

 

W związku z tym, USA i NATO “przygotowują Polskę jako kolejny przyczółek przeciwko Rosji”. Kedmi miał przy tym podkreślać, że Polska jest “niedozbrojona”, co zmieni się, gdy rzekome plany wejdą w życie.

Kedmi: Rosja nie ma powodu, by najeżdżać Polskę

Zdaniem byłego agenta KGB, Rosja nie zamierza wysyłać do Polski sił lądowych na wzór “specjalnej operacji wojskowej”, jak kremlowska propaganda nazywa wojnę w Ukrainie.

 

– Z Polską popełniają błąd. Polacy, Amerykanie i NATO popełniają błąd. Nie rozumieją jednej rzeczy, różnicy między Polską a Ukrainą (…). Do Polski wojska rosyjskie nie powinny wchodzić, bo po co? Co Rosja straciła w Polsce? Rosja nie ma powodu, by najeżdżać Polskę – zaznaczył.

 

“Polskę można rzucić na kolana”, “20 minut i Polski nie ma”

Kedmi ocenił, Polska “przygotowuje się do wojny, której nie będzie”. Zapowiedział jednak, co się wydarzy, jeśli dojdzie do scenariusza, że polskie wojska “przesuną się” w stronę Rosji. 

 

– Jeśli przesuną wojska, to im nie zazdroszczę. Polskę można rzucić na kolana w ciągu godziny za pomocą broni konwencjonalnej, przywracając ją do epoki kamienia łupanego. 50-60 strategicznych obiektów można zniszczyć w 20 minut i Polski nie ma. Nie będzie niczego: wody, elektryczności, baz wojskowych. Nie potrzeba do tego żołnierzy. Skoro mamy możliwości militarne, Rosja nie musi ryzykować życia obywateli, żeby czołgi pojechały do ​​Warszawy – powiedział Jakow Kedmi.

 

Nie był to pierwszy raz, gdy Jakow Kedmi występując w propagandowym programie nawiązywał do Polski, przekazując niepotwierdzone niczym informacje. 

 

Jak pod koniec stycznia bieżącego roku zauważył Stanisław Żaryn, pełnomocnik rządu do spraw bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej, Kedmi w prokremlowskich programach m.in. oskarżał Polaków o przekazywanie broni “skrycie marząc o klęsce Ukrainy”.

 

anw/dk/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Sport

WTA w Dausze: Finał Iga Świątek – Jessica Pegula. Relacja i wynik na żywo

njdqizuoosgkk26jgsw3zwnxfjm1ykuq.jfif


Iga Świątek w sobotę stanie przed szansą wygrania dwunastego w karierze turnieju WTA. W finale imprezy w Dausze broniąca tytułu polska tenisistka zmierzy się z rozstawioną z numerem drugim Amerykanką Jessicą Pegulą. Relacja na żywo z meczu Świątek – Pegula na Polsatsport.pl.

Turniej w Dausze jest pierwszym startem Świątek od styczniowego odpadnięcia w 1/8 finału Australian Open. W Katarze liderka światowego rankingu nie daje przeciwniczkom żadnych szans. W całej imprezie spędziła na korcie niespełna dwie godziny.

ZOBACZ TAKŻE: Syn polskiego zawodnika zmienił barwy narodowe! To już oficjalne

 

W środę 21-latka z Raszyna gładko pokonała Amerykankę Danielle Collins 6:0, 6:1. W czwartek nawet nie musiała przystępować do gry, bo jej ćwierćfinałowa rywalka Szwajcarka Belinda Bencic wycofała się. W piątek również 6:0, 6:1 wygrała z Rosjanką Weroniką Kudiermietową.

 

Świątek dwa razy zdarzyło się przegrać w finale – w 2019 roku w Lugano i w ubiegłym roku w Ostrawie.

 

Z 28-letnią Pegulą spotka się już po raz siódmy. Świątek ma na koncie cztery zwycięstwa, ale w ich ostatniej konfrontacji górą była Amerykanka – w styczniu w półfinale turnieju drużyn narodowych United Cup wygrała gładko 6:2, 6:2.

 

Pegula ma w kolekcji dwa wygrane turnieje – w 2019 roku w Waszyngtonie oraz w ubiegłym roku w Guadalajarze. Trzykrotnie decydujące mecze przegrała.

 

Amerykanka ma w Dausze szansę na dublet. W piątek w parze z rodaczką Cori Gauff triumfowała w deblu.

 

Relacja na żywo z meczu Świątek – Pegula na Polsatsport.pl. Początek o godz. 16:00.

MC, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Powalone drzewa, uszkodzone dachy. Przez Polskę przechodzi Orkan Otto

zfxcd4yp44mm28977tm84i3b2c2rz7a7.png


Huraganowy wiatr, powalone drzewa, uszkodzone dachy, zablokowane drogi i dostępy w dostawie prądu – przez Polskę przechodzi orkan Otto. W związku z silnym wiatrem w nocy i nad ranem strażacy interweniowali ponad 3200 razy. Ranna została jedna osoba. Według wiceszefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, bez prądu pozostaje ponad 200 tys. odbiorców w pięciu województwach.

– Niestety, jest bardzo dynamiczna i niespokojna pogoda. Porywy wzmagały się z godziny na godzinę i od północy były najsilniejsze. To jest tak niszczycielska siła, która przewraca wszystkie drzewa, uszkadza budynki – mówił na antenie bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej.

 

Najmocniej wiało na pomorzu, ale skutki silnych porywów wiatru dały się odczuć również w północnych częściach kraju. Według IMGW, porywy wiatru na wybrzeżu sięgają 120 km/h. Średnia prędkość wynosi 80 km/h. Na Bałtyku pojawił się sztorm – 12 w skali Beauforta. Najsilniejsze porywy odnotowano w Darłowie, gdzie wiało z prędkością 140 km/h. 

Orkan Otto. Interwencje strażaków

Do godz. 11:30 strażacy interweniowali ponad 3200 razy.

 

 

Interwencje najczęściej dotyczyły zablokowanych dróg i powalonych drzew.

Wiceszef RCB: 205 tys. odbiorców bez prądu

Marek Kubiak, zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w sobotę po południu za pośrednictwem Twittera powiadomił, że prądu wciąż nie ma ok. 98,7 tys. odbiorców. Rano liczba ta wynosiła ponad 200 tysięcy.

 

Jak przekazał wiceszef RCB, prądu brakuje mieszkańcom następujących województw: pomorskie – 58 tys., mazowieckie – 12 tys., podlaskie – 7,8 tys., zachodniopomorskie – 5,9 tys., wielkopolskie – 3,3 tys., lubelskie – 2,7 tys., warmińsko-mazurskie – 2,5 tys. i podkarpackie – 2,1 tys.

 

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem

W sobotę rano synoptycy z IMGW ostrzegali, że wciąż mocno zawieje na wybrzeżu. “Wiatr początkowo dość silny, nad morzem bardzo silny, w porywach do 115 km/h na północy, do 90 km/h w centrum kraju i 75 km/h na południu, zachodni, stopniowo w ciągu dnia słabnący” – przekazano na Twitterze.

 

 

Przed godziną 8:00 obniżono stopień ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem – stopień drugi do 100-110 km/h, stopień pierwszy do 75-85 km/h.

 

anw/pgo/Polsat News/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Świat

Niemcy. Festiwal Majowy w Wiesbaden: Zaproszono śpiewaczkę Annę Netrebko

000GS1ATSEM16TLK-C429.jpg


Nie ma końca skandalowi wokół operowej diwy Anny Netrebko, która obok rosyjskiego, ma także austriackie obywatelstwo. W przeszłości Netrebko wspierała rosyjskich separatystów w Donbasie. Znana śpiewaczka operowa ma bowiem wystąpić na renomowanym Międzynarodowym Festiwalu Majowym w Wiesbaden, stolicy Hesji. Protestują przeciwko temu muzycy z Ukrainy, którzy zrezygnowali z udziału.

W wydrukowanych programach wyszczególnione są jeszcze “Kaligula” Alberta Camusa i “Messa da Requiem” Giuseppe Verdiego w wykonaniu ukraińskich artystów. Po ich rezygnacji w programie będą teraz dwie luki, a organizatorzy bezskutecznie próbują znaleźć zastępstwo. Początkowo deklarowali, że zamiast Ukraińców wystąpi rosyjski opozycyjny zespół punkowy Pussy Riot. Jednak i ci muzycy postanowili nie przyjeżdżać do Niemiec.

– O Annie Netrebko nie powiedziano nam ani słowa. Ona wielokrotnie popierała Putina i za duże pieniądze zaszczycała jego reżim. Przekazała też ogromne sumy do okupowanego Doniecka. Była jedną z twarzy kampanii wyborczych Putina na prezydenta w 2012 i 2018 roku. Koncertowała na Kremlu, gdy my siedzieliśmy w więzieniach – powiedziała Maria Alyokhina, wokalistka Pussy Riot. O toczącym się sporze wokół występu Netrebko dowiedziała się z wiadomości Deutsche Welle. I zaledwie kilka godzin po tym, jak 13 lutego organizatorzy festiwalu z Hessisches Staatstheater zapowiedzieli występ Pussy Riot, zespół odwołał swój udział.

– Podczas gdy moje przyjaciółki siedzą w więzieniu, niektóre z nich były gwałcone i bite, my mamy się chłodzić w garderobie z Netrebko? – pyta Alyokhina. Pussy Riot miała zastąpić Akademicką Orkiestrę Symfoniczną Ukraińskiej Filharmonii Narodowej i Chór Ukraińskiej Opery Narodowej w Kijowie. Pussy Riot – grupa znana z krytyki Putina – miała wystąpić z projektem “Riot Days”, opartym na książce Marii Alyokhiny o tym samym tytule. – Na pewno nie można wybierać między ukraińskimi artystami a Anną Netrebko. To jest wysoce niemoralne w czasie wojny. Znajdziemy miejsce, w którym będziemy mogli wystąpić. Ale odwołać Ukraińców i zostawić Netrebko, to zły wybór – podkreśla Alyokhina.

Ukraińscy muzycy, w tym z Państwowego Teatru im. Tarasa Szewczenki w Charkowie, wcześniej odwołali swój występ z tych samych powodów co Pussy Riot”. Główny dyrygent Opery Narodowej Ukrainy i Narodowej Filharmonii Ukrainy Mykoła Diadiura powiedział: “Kiedy trwały negocjacje na temat naszego udziału, nazwisko rosyjskiej śpiewaczki Netrebko nie było w programie. Ale kiedy dowiedzieliśmy się, że będzie ona uczestniczyć w festiwalu, zrezygnowaliśmy”. 

Inaczej sprawę widzą organizatorzy. Dyrektor artystyczny festiwalu i Hessisches Staatstheater Uwe Eric Laufenberg, określa rezygnacje z udziału jako “moralną histerię”. Mówi, że Akademicka Orkiestra Symfoniczna Ukraińskiej Filharmonii Narodowej, a także główny dyrygent Mykoła Diadiura rzeczywiście odmówili wykonania “Messa da Requiem” wraz z rosyjską śpiewaczką, ale wówczas nie chodziło o Annę Netrebko, lecz o inną rosyjską śpiewaczkę z zespołu w Wiesbaden. – Ale to, że nie chcą wystąpić, bo Anna Netrebko w ogóle występuje na festiwalu, jest dla mnie absolutnie nie do przyjęcia i niezrozumiałe. W takim razie będą musieli po prostu zostać w domu – powiedział Laufenberg.

Dyrekcja teatru uważa, że odwołanie udziału w majowym festiwalu zostało wymuszone na ukraińskich artystach przez ukraińskich polityków. Główny dyrygent Diadiura odrzuca jednak taką tezę. Podkreśla, że nie było żadnych nacisków i przypomina o konsekwencjach rosyjskich ataków rakietowych na Ukrainę: – To jest nasze własne stanowisko. Dziś przez cztery godziny przygotowywaliśmy nasz repertuar, a z tego przez dwie godziny musieliśmy pracować bez prądu i ogrzewania. I oni chcą, żebyśmy zareagowali inaczej? Tak debatować i filozofować można tylko w czasie pokoju, ale my jesteśmy na wojnie – powiedział Diadiura.

Skandal wokół występu Anny Netrebko w Wiesbaden zaczął się rozkręcać po tym, jak ukraiński minister kultury Ołeksandr Tkaczenko napisał list do Claudii Roth, niemieckiej minister stanu ds. kultury i mediów. Dał w nim do zrozumienia, że strona ukraińska nie chce żadnej współpracy z osobami, które reprezentują rosyjską kulturę.

Z kolei kierownicy festiwalu krytykowali, że tym samym stawiani są przed wyborem: albo Netrebko, albo uczestnicy z Ukrainy. Ich zdaniem to niedopuszczalne w wolnym kraju, tak samo jak żądanie “zakazu” rosyjskiej kultury. – Z listu ministra kultury Ukrainy do Claudii Roth, trzeba niestety wyraźnie wyczytać, że żąda się, by nie występowała już rosyjska literatura, rosyjska muzyka i rosyjscy artyści – powiedział dyrektor teatru Laufenberg.

Nie rozumie żądań z napadniętej Ukrainy, która “chce wejść do UE i stawia na wolność”. – Jeśli chcesz należeć do wolnego świata, to musisz postawić wolność ponad wszystko. Jeśli tego nie zrobicie, to wręcz udowodnicie, że propaganda Putina ma rację – mówi. Ukraińska polityka kulturalna jest błędna, jeśli stawia to, co narodowe, ponad wolnością, powiedział dyrektor niemieckiego festiwalu. Zdaniem Laufenberga wolność zawsze musi mieć pierwszeństwo przed tym, co narodowe.

Dyrektor zapewnia, że Staatstheater Wiesbaden dba przede wszystkim o wolność sztuki. Jednocześnie jednak krytykuje politykę kulturalną w samej Ukrainie: – Mam wątpliwości, dlaczego pomniki Puszkina muszą być obalane, albo dlaczego Dostojewski i Czechow muszą być usuwani z bibliotek. Nie mogę tego zrozumieć. Ale jeśli Ukraina myśli w tej chwili, że musi to robić u siebie, to proszę bardzo. Ale jeśli myśli, że może decydować o tym, kto występuje w naszym kraju albo jaką rosyjską literaturę czy muzykę gramy, to można tylko powiedzieć: zdecydowanie nie – mówi.

Co do rosyjskiej śpiewaczki, Laufenberg mówi krótko: “Anna Netrebko ma podpisany kontrakt i zaśpiewa rolę Abigaille w Nabucco Verdiego – i kończy”. Dodaje, że z jego strony sprawa jest zamknięta.

Sama Netrebko nie chciała zabrać głosu. Jak przekazał jej menedżer Miguel Esteban, Netrebko nie udziela obecnie wywiadów.

Marina Jung, Redakcja Polska Deutsche Welle


Source link