imalopolska

najnowsze wiadomości

February 2023

Sport

WTA w Dubaju: Finał Świątek – Krejcikova. Relacja i wynik na żywo

rfvtpr8mm381p68w9c8x1aan3bbb657y.jpg


Barbora Krejcikova będzie rywalką Igi Świątek w sobotnim finale turnieju WTA 1000 w Dubaju. W piątek czeska tenisistka wygrała z rozstawioną z numerem trzecim Amerykanką Jessicą Pegulą 6:1, 5:7, 6:0. Wcześniej Polka pokonała Amerykankę Cori “Coco” Gauff 6:4, 6:2. Relacja na żywo z finału Świątek – Krejcikova na Polsatsport.pl.

Krejcikova zrewanżowała się Peguli za styczniową porażkę w Australian Open. Do finału w Dubaju Czeszka dotarła po raz drugi – w 2021 roku przegrała w nim z Hiszpanką Garbine Muguruzą.

 

27-latka z Brna ma w dorobku pięć wygranych turniejów. Z ostatniego triumfu cieszyła się w październiku w Ostrawie, gdzie w finale pokonała Świątek. Polka górą była w ich dwóch wcześniejszych konfrontacjach.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wojciech Fibak: W całej historii tenisa nie widziałem osoby, która tak walczy o każdy punkt jak Iga Świątek

 

“Nie zamierzam tego zdradzać” – odparła Krejcikova, gdy po meczu z Pegulą została zapytana jak udało jej się pokonać Świątek jesienią.

 

“Cieszę się na ten mecz. Zawsze fajnie jest zagrać z najlepszą na świecie, a ona była nią w ubiegłym roku i jest teraz. To dobry sposób na weryfikację własnych umiejętności” – dodała 30. w światowym rankingu Czeszka.

 

Prowadząca na liście WTA Świątek w sobotę stanie przed szansą wygrania 13. turnieju w karierze. W ubiegłym tygodniu triumfowała w Dausze.

 

Wyniki półfinałów:

 

Iga Świątek (Polska, 1) – Cori Gauff (USA, 5) 6:4, 6:2
Barbora Krejcikova (Czechy) – Jessica Pegula (USA, 3) 6:1, 5:7, 6:0

 

Relacja na żywo z meczu Świątek – Krejcikova na Polsatsport.pl. Początek o godz. 16:00.

KN, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Lubelskie: Śmiertelne wypadki koło Lublina i w Zalesiu. Nie żyje dwóch mężczyzn

grtrvc1zqgam83r1o7u2p6c46m568254.jpg


66-latka za kierownicą skody najpewniej nie zachowała ostrożności, jadąc obwodnicą Lublina. W konsekwencji potrąciła mężczyznę pracującego w służbach drogowych, który zginął na miejscu Droga S12 w okolicach węzła Lublin Tatary jest zablokowana. Do kolejnego tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Zalesie. Tam śmierć na miejscu poniósł 19-latek

Do pierwszego wypadku doszło w sobotę około godz. 10:30 na obwodnicy Lublina w ciągu drogi ekspresowej S12, nieopodal węzła Tatary.

 

Jak ustaliła lubelska policja, 66-latka jadąca skodą pasem w stronę Zamościa nie zachowała ostrożności i wjechała w rozstawione na asfalcie słupki, a następnie samochód służb drogowych.

 

ZOBACZ: Niemcy. Przez samochodowy wyścig zginęło dwoje małych dzieci. 40-latka stanęła przed sądem

 

Skoda odbiła się od pojazdu, a następnie potrąciła 57-letniego pracownika. Mężczyzna brał udział w zabezpieczaniu pasa drogowego, na którym wcześniej zepsuła się ciężarówka. Zginął na miejscu.

 

Tragiczny wypadek na S12. Objazdy dla kierowców

“Ekspresówka” jest zablokowana między węzłami Lublin Rudnik a Lublin Tatary. Policja zorganizowała objazdy.

 

Na nagraniu i zdjęciach zamieszczonych przez funkcjonariuszy w sieci widać, że oba pojazdy są poważnie uszkodzone. Na miejscu, poza policjantami, są m.in. strażacy.

 

Zniszczone auto po wypadkuPolicja Lubelska

Zniszczone auto po wypadku

 

Na razie nie wiadomo, kiedy zakończą się utrudnienia w ruchu na drodze ekspresowej S12 i w okolicach.

 

 

Również w sobotę na lubelskiej drodze zginął 19-letni kierowca nissana. Zdaniem funkcjonariuszy jechał z nadmierną prędkością i na zakręcie wypadł z drogi w miejscowości Zalesie (powiat zamojski). Następnie jego auto uderzyło w drzewo, a nastolatek zginął na miejscu.

 

Prawo jazdy miał zaledwie od dwóch miesięcy” – dodali wojewódzcy mundurowi.

 

wka/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Najbardziej oryginalny pysk wśród zwierząt. “Unikalna cecha ewolucyjna”

5do14qxirm2tgk19cunvzenwjzrumvjy.jpg


Gwiazdonos amerykański ma ryjek zbudowany z dwóch mięsistych, ruchliwych wyrostków. Gwieździsty twór składa się z 22 wypustek. Służą one ssakowi do szukania pożywienia.

 

Biolodzy postanowili przyjrzeć się nietypowemu narządowi w podczerwieni. Artykuł naukowy na ten temat został opublikowany w periodyku naukowym “Journal of Experimental Biology”.

Niezwykły ryjek gwiazdonosa. Ma 100 tys. zakończeń nerwowych

Badacze podkreślają, że choć wypustki zwane promieniami nosowymi można porównać z trąbą słonia, nie służą wcale do łapania zdobyczy. Ssak z rodziny kretowatych wykorzystuje je wyłącznie do identyfikowania ewentualnego pożywienia. Na każdym z promieni znajduje się od 20 do 30 tys. receptorów dotyku, znanych jako narządy Eimera.

 

Posiadający ponad 100 tys. zakończeń nerwowych gwiazdonos jest najbardziej wrażliwym na dotyk stworzeniem wśród kręgowców. Dla porównania, ludzka dłoń posiada “tylko” 17 tys. receptorów dotyku.

 

ZOBACZ: USA: Samotny niedźwiadek trafiony strzałką usypiającą. Zwierzę zmarło

 

– Gwiazdonosy amerykańskie potrafią także rozpoznawać zapachy pod wodą. Robią to poprzez szybkie wydychanie i wdychanie bąbelków, co umożliwia wykrywanie substancji zapachowych. Pomaga to oceniać, czy dany przedmiot jest jadalny – opisał jeden zautor badania Kevin Cambell, profesor fizjologii środowiskowej i ewolucyjnej na Uniwersytecie Manitoby w Winnipeg Kevin Campbell.

 

Imponująca może być także szybkość działania ssaka. Jest on w stanie znaleźć, zidentyfikować i spożyć nawet 13 owadów na sekundę.

Przyjrzeli się wypustkom w podczerwieni. “Unikalna cecha ewolucyjna”

Naukowcy zwracają uwagę, że gwiazdonos żyje w środowisku lądowym oraz wodnym. Nieizolowane wyrostki, takie jak ludzkie palce, szybko tracą swoją zwinność i wrażliwość na dotyk w zimnej wodzie. W związku z tym, naukowcy postanowili przyjrzeć się gwieździstym wypustkom w podczerwieni.

 

Przy pomocy kamery termowizyjnej zaobserwowano, że ryjek zwierzęcia wcale nie jest dobrze ukrwiony. Temperatura gwieździstych wypustek nie różniła się mocno od temperatury powietrza oraz wody w komorze badawczej.

 

Badacze przyjrzeli się gwiazdonosowi za pomocą kamery termowizyjnejJournal of Experimental Biology/Glenn Tattersall/Kevin Campbell

Badacze przyjrzeli się gwiazdonosowi za pomocą kamery termowizyjnej

– Wcześniejsze prace dotyczące innych ssaków zakładały, że narządy zmysłów wymagają wysokiego poziomu przepływu krwi do właściwego funkcjonowania – podkreślił drugi autor badania Glenn Tattersall, profesor nauk biologicznych na Uniwersytecie Brock w Ontario.

 

Zdaniem badaczy, słabe ukrwienie ryjka gwiazdonosa to “unikalna cecha ewolucyjna”, pozwalająca mu oszczędzać duże ilości energii. Zwierzę nie doświadcza bowiem radykalnej straty ciepła przy wkładania pyszczka do wody.

 

Oznacza to jednak także, że nos zwierzęcia jest mniej zdolny do odróżniania ciepła od zimna. “Prawdopodobnie nie odczuwa drętwienia ani bólu przy radykalnych zmianach temperatury” – podkreślili naukowcy.

jkm/sgo/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Ciekawostki

Segregacja śmieci BIO. Cytrusy, obierki, jajka, popiół. Jak robić to dobrze?

000GSX5DKITLK1F5-C429-F4.jpg


Odpady BIO to te, które powstają z roślin i resztek jedzenia i rozkładają się w sposób naturalny. Są to więc liście i gałęzie drzew, kwiaty, skoszona trawa, kora drzew czy nawet trociny i nieimpregnowane drewno, ale też obierki po warzywach i owocach, skorupki jajek, stare pieczywo, fusy po herbacie i kawie.

Wyrzucane jedzenie może być przeterminowane lub nawet okryte pleśnią. Wiele wątpliwości budzą obierki po cytrusach z uwagi na opryskiwanie tych owoców szkodliwymi pestycydami i konserwantami. Jednak skórki cytrusów śmiało możemy wyrzucić do pojemnika na odpady BIO, gdyż ilość chemicznych substancji względem reszty surowca jest bardzo mała, a same cytrusy bardzo dobrze fermentują.

Do brązowego pojemnika nie należy wyrzucać takich odpadów jak: kości zwierzęce, nabiał, olej, jajka w całości, odchody zwierzęce, popiół z węgla, drewno impregnowane, ziemia z roślin i kamienie oraz inne odpady komunalne.

Przy odpowiedniej segregacji bioodpadów bardzo istotne jest, aby zwracać uwagę na to, w czym wyrzucamy śmieci. Jeśli robimy to w plastikowym worku lub w szklanym pojemniku, nasza praca przy segregacji pójdzie na marne, a odpady te zostaną potraktowane jako zmieszane, ponieważ nie będzie można ich przetworzyć.

Niestety nawet torby i worki oznaczone jako “biodegradowalne” nie będą odpowiednie do wyrzucenia w nich śmieci BIO. Takie torby mogą rozkładać się nawet kilkadziesiąt lat. Najlepszym sposobem na segregację odpadów BIO jest wyrzucanie ich luzem, w torbie papierowej lub w worku oznaczonym jako “kompostowalny”. Takie opakowania rozłożą się najszybciej.

Bioodpad to cenny surowiec, który można wykorzystać w celu wytworzenia energii elektrycznej i cieplnej lub kompostu.

Biogaz jest jedną z odnawialnych źródeł energii i podobnie jak energia słoneczna, wodna czy wiatrowa pozwala na bezpieczne i ekologiczne przetworzenie bioodpadów.

Natomiast dzięki kompostowaniu odpadów organicznych powstaje bogaty w składniki odżywcze naturalny nawóz dla roślin.

Kompost to materia organiczna wolna od środków chemicznych, co oznacza, że nie zagraża środowisku ani naszemu zdrowiu. Każdy z nas może posiadać swój kompostownik – możesz go zbudować np. z desek lub palet. Dostępne są także gotowe kompostowniki w marketach ogrodniczych i budowlanych.

Jeśli nie posiadasz ogrodu, możesz zaopatrzyć się w kompostownik balkonowy. Jest to mały pojemnik wielkością przypominający krzesło lub stolik. Nawet na niewielkiej przestrzeni balkonowej możesz produkować odżywczy kompost dla domowych roślin


Source link

Ciekawostki

Brazylia. Meirivone Rocha Moraes wyszła za szmacianą lalkę. Ktoś porwał ich dziecko

000GT49N9PV9MF92-C429-F4.jpg


W historii szczęśliwej pary pojawił się nowy wątek. Kobieta, która poślubiła “miłość swojego życia” o imieniu Marcelo, podjęła desperacką próbę odnalezienia na własną rękę jej dziecka po tym, jak zostało rzekomo porwane – informuje brytyjski dziennik “Daily Mail”.

Na jednym z nagrań umieszczonych na kanale, który ma blisko 8 mln polubień i jest obserwowany przez ponad 420 tys. użytkowników, Brazylijka siedzi z mężem na kanapie, ogłaszając widzom druzgocące wieści o uprowadzeniu ich szmacianego potomka.

Mały Marcelinho ma być przetrzymywany jako zakładnik przez porywaczy, którzy za jego uwolnienie domagają się zapłaty 7 tys. realów (równowartości około 6 tys. złotych). Zaniepokojona tym 37-letnia matka opublikowała w mediach społecznościowych dramatyczny apel o pomoc.

Wcześniej, na tym samym profilu TikTok, zwierzała się internautom z małżeńskiego kryzysu, który dopadł zakochanych po ślubie. Miało wtedy dojść do obyczajowego skandalu, podczas którego oskarżyła swojego wypchanego małżonka o romans.

Czekając na wiadomość o miejscu przetrzymywania jej synka, Brazylijka opublikowała wideo, na którym rozwiesza ulotki w swojej okolicy, wzywając świadków do zgłaszania się, jeżeli tylko mają jakiekolwiek informacje na temat porwania. Moraes rzuciła pracę, aby w całości poświęcić się poszukiwaniu ukochanej lalki. Twierdzi, że jest “przerażona” po tym, gdy otrzymała nagranie na początku tygodnia, na którym widać jej syna siedzącego w kącie opuszczonego budynku.

Martwię się, że go podpalą – mówi kobieta na swoim filmie. – Nie mogę spać, Marcelo przez całą noc wykrzykuje imię syna. Diego i Carol (Moraes ma również dzieci z poprzedniego, “normalnego” małżeństwa: 15-letniego syna Diego i 20-letnią córkę Carol – red.) są smutni, ponieważ nie mogą zrozumieć, gdzie jest ich brat – żali się.

Według relacji 37-letniej tiktokerki wraz z mężem zwerbowała grupę przyjaciół i rodziny, aby przeczesywali ulice w poszukiwaniu ich najmłodszego dziecka. – Po prostu tak bardzo go kocham. Czy oni go kąpią? Czy dają mu czyste mleko? Czy dobrze się nim opiekują? – zastanawiała się na nagraniu targana wątpliwościami kobieta. – Mój matczyny instynkt podpowiada mi, że wszystko z nim w porządku. Po prostu nie wiem, co się dzieje – wyznała.

Marcelinho przyszedł na świat – jak twierdzi jego matka – zeszłego lata, po powrocie z lalką-małżonkiem z miesiąca miodowego, który para spędziła w Rio de Janeiro. “Poród miał odbyć się w domu i trwał zaledwie 35 minut, a asystowali przy nim lekarz i pielęgniarka. Wydarzenie było transmitowane dla 200-osobowej publiczności – czytamy na łamach brytyjskiego portalu.

CZYTAJ TEŻ: Mówili o niej “lalka Barbie”. Jak została gwiazdą TVP Info?

Gdy Meirivone Rocha Moraes w wywiadach mówi o tamtej sytuacji, wspomina, że skurcze nie sprawiały jej bólu. Choć to fizycznie niemożliwe, jest przekonana, że był to prawdziwy poród. – Widząc łożysko, pępowinę i krew, wszystko stało się realne – powiedziała prasie.

– Naprawdę denerwuje mnie, gdy ludzie mówią, że to ściema. To mnie tak złości – wyznaje. – Jestem kobietą z charakterem. Mój ojciec, moja mama nauczyli mnie być uczciwym, dobrym człowiekiem i nie chcieć z niczego czerpać korzyści – zastrzega 37-latka.


Source link

Świat

Julia Faustyna twierdzi, że jest zaginioną Madeleine McCann. Kiedyś uważała się za kogoś innego

000GT21YSB73SP94-C429-F4.jpg


Do głośnego zaginięcia Madeleine McCann, tuż przed jej 4. urodzinami, doszło 3 maja 2007 roku w portugalskim mieście Praia da Luz nad oceanem. Od tamtego momentu powstało wiele teorii, które miały wyjaśnić, co stało się z kilkuletnią Brytyjką. Nową sensacją w sprawie Madeleine stały się medialne doniesienia na temat prawdziwej tożsamości 21-letniej Polki – Julii Faustyny – podającej się za zaginioną 15 lat temu dziewczynkę.

Kobieta nie przejmuje się krytyką ze strony swojej rodziny, która zdążyła zaprzeczyć twierdzeniom Julii i jednocześnie poinformowała o chorobach Polki, z którymi ma zmagać się już od dłuższego czasu. Niestety, zdaniem bliskich, 21-latka “nie chce podjąć się terapii, a jej głównym marzeniem ma być sława“.

W czwartek, mimo początkowej niechęci do zajmowania stanowiska w tej kwestii, do kontrowersyjnej historii Julii Faustyny odniosło się Stowarzyszenie Zaginieni Cała Polska, którego zadaniem jest pomoc rodzinom osób zaginionych. “Nie zamierzaliśmy wypowiadać się na temat Polki, która twierdzi, że jest zaginioną Madeleine McCann, jednak okoliczności nas do tego zmusiły. Takie historie zawsze budzą ogromne emocje, nie tylko wśród czytelników, ale także wśród rodzin, których dotyczy ta sytuacja” – czytamy na profilu organizacji w mediach społecznościowych.

Zdaniem członków stowarzyszenia Julia już wcześniej zgłosiła się do nich, podając się za zaginione dziecko. Nie chodziło jej natomiast o Madeleine McCann, a Acacię Bishop, która została uprowadzona przez babcię mając zaledwie 19 miesięcy. Do porwania doszło w 2003 roku, a los zaginionej wciąż pozostaje zagadką.

“Po pojawieniu się informacji w sieci skojarzyliśmy, że pani Julia Faustyna kontaktowała się z naszą (i nie tylko naszą) stroną 1,5 miesiąca temu. Kobieta poprosiła o wsparcie, ponieważ jest przekonana o tym, że jest zaginionym dzieckiem. Miała ona pewne wątpliwości co do swojego pochodzenia wynikające z niedomówień w rodzinie. Jednak na tamten moment kobieta porównywała swój wygląd do Acacii Bishop – zaginionej w 2003 roku dziewczynki” – wyjaśnia stowarzyszenie.

Polka miała też przesłać swoje zdjęcia z dzieciństwa, co przeczy jej obecnej wersji podawanej w mediach, że ich nie posiada. “Ponieważ kobieta jest pełnoletnia, pytała o procedurę badań DNA i o to, czy policja może odmówić ich wykonania. Odesłaliśmy panią Julię do jednostki policji prowadzącej dane zaginięcie lub tej w jej mieście, które mogłyby zweryfikować podawane przez nią informacje i potwierdzić czy niejasności, którymi kieruje się zaginiona, mają postawy do poszukiwań prawdziwej tożsamości” – brzmi fragment facebookowego wpisu.

Samo Stowarzyszenie Zaginieni Cała Polska przekazało “wszystkie otrzymane informacje” policji i zadeklarowało pełną współpracę. Po analizie zdjęć rodziców Julii oraz jej zdjęć z dzieciństwa przedstawiciele organizacji zdementowali też, jakoby Julia Faustyna miała być Madeleine McCann.

Jedynym dowodem, który może ostatecznie wykluczyć lub potwierdzić prawdziwą tożsamość 21-latki są wyniki testu DNA, na które zgodzili się zresztą rodzice prawdziwej Madeleine. “Czy są one zasadne? To już nie nam oceniać, jednak sprawy zaszły za daleko i bez nich nie da się chyba określić i mieć mimo wszystko 100% pewności. Zapewne jest to ogromnie trudna sytuacja dla obu rodzin. Pozostaje nam oczekiwanie na dalsze decyzje policji i rodzin oraz wirtualne wsparcie” – napisało na koniec stowarzyszenie.

Jego członkowie zaapelowali również o “powstrzymanie się od hejtu w sieci”, ze względu na jeszcze gorsze skutki, które może wywołać powstałe w ten sposób zamieszanie.


Source link

Polska

Wojna w Ukrainie. Pierwsze czołgi Leopard z Polski trafiły na Ukrainę

rct6sqot61vzdb1tegjs41oz4kx69bdf.png


– Uśmiecham się, że pojechał tam zawieźć Leopardy jako pierwsze czołgi, które dotrą na Ukrainę z koalicyjnej “pomocy czołgowej” – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Premier, który przebywa w Kijowie, przekazał, że w Ukrainie są już cztery polskie czołgi. Nasz kraj zadeklarował, że za wschodnią granicę ma trafić łącznie 14 sztuk tych maszyn.

W piątek mija pierwsza rocznica wybuchu wojny na Ukrainie. Z niespodziewaną wizytą w Kijowie zjawił się premier Polski Mateusz Morawiecki. 

 

– Polska przekazuje 4 pierwsze czołgi Leopard 2 A4, wkrótce dostarczymy kolejne – ogłosił na konferencji prasowej szef polskiego rządu. 

 

Wcześniej prezydent Andrzej Duda podczas RBN powiedział, że cieszy się, iż Polska dzierży palmę pierwszeństwa w przekazaniu Ukrainie czołgów Leopard 2. – Dobrze, że pan premier to dzisiaj realizuje, zwłaszcza że dzisiaj dzień nieprzypadkowy – rocznica rosyjskiej napaści na Ukrainę – dodał prezydent. Przekazanie czołgów Leopardy potwierdził również szef MON, wicepremier Mariusz Błaszczak. 

 

Tym samym potwierdził wcześniejsze informacje Interii, że wizyta szefa polskiego rządu w stolicy Ukrainy jest nie tylko związana z rocznicą rosyjskiej agresji na ten kraj, ale także z przekazaniem pierwszej transzy obiecanych wcześniej czołgów Leopard.

 

Jako pierwszy informację o dostarczeniu czołgów na Ukrainę podał Bloomberg.

Polska jako pierwsza zadeklarowała, że przekaże Ukrainie czołgi

Andrzej Duda podczas wizyty w Lwowie 11 stycznia oznajmił, że Polska przekaże Ukrainie kompanię Leopardów 2. Oznacza to, że w ręce Kijowa ma trafić 14 czołgów z Polski. 

 

Zgodę na przekazanie czołgów musiał wydać producent tego sprzętu, czyli Niemcy. Mimo początkowych wahań, ostatecznie kraj zgodził się na dostawy oraz sam zadeklarował przekazanie Leopardów do Ukrainy.

 

ZOBACZ: Niestandardowe działanie Polski ws. czołgów Leopard. Paweł Soloch tłumaczy

 

Drogą Polski poszło kilkanaście innych krajów, które deklarują przekazanie sprzętu w różnej liczbie.

 

Do Ukrainy mają trafić też m.in. Abramsy z USA, Challengery z Wielkiej Brytanii, a według doniesień medialnych Francja rozważa przesłanie sowich czołgów Leclerc.

pgo

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

“Stay Together – Nie Bądź Obojętny”. Polskie i ukraińskie gwiazdy w koncercie dla Ukrainy

1k14wfcdt3ai3h896v39encqsmp8229m.gif


Polsat prosto z Rzeszowa-Jasionki nada w piątek wyjątkowy koncert charytatywny pod nazwą “Stay Together – Nie Bądź Obojętny” poświęcony wsparciu pogrążonej w wojnie Ukrainie. W koncercie weźmie udział plejada największych gwiazd polskiej sceny muzycznej m.in. Kuba Badach, Grzegorz Hyży, Kasia Kowalska, Edyta Górniak, Kayah, IRA, Jan Borysewicz, Muniek i Przyjaciele czy Sound’N’Grace.

Na scenie wystąpią także artyści ukraińscy, między innymi: Jamala – zwyciężczyni Eurowizji z 2016 roku, znana widzom Polsatu również z programu “Taniec z Gwiazdami”, Nadia Dorofeeva, Jerry Hail, Nastia Kamenskih, Marien oraz duety polsko-ukraińskie m.in. Krystian Ochman i Jerry Heil, Grzegorz Hyży i Sound’NGrace, Kayah i Nastia Kamenskih oraz Kuba Badach i mająca polskie korzenie – Julia Belei.

 

Widzowie usłyszą między innymi: “Thank you, stranger” Jamali, “Hallelujah” Leonarda Cohena, “Imagine” Johna Lennona, “Don’t give up” autorstwa legendarnego Petera Gabriela, “Knocking on Heaven’s Door” w wykonaniu Ray’a Wilsona czy “Czerwoną Kalinę” – ukraińską pieśń ludową.

 

– Chcemy głosem polskich i ukraińskich artystów przypomnieć, że wojna trwa. Potrzeba naszego wspólnego działania i solidarności, żeby ją zakończyć. Po raz kolejny głośno powiedzmy, że nie możemy być obojętni wobec bestialskich działań Rosji w Ukrainie – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku BGK, który jest współorganizatorem wydarzenia.

Podziękowanie dla tych, którzy wspierają naród ukraiński

– Poprzez ten koncert chcemy również podziękować wszystkim tym, którzy na różne sposoby wspierają ukraiński naród i zachęcić do dalszej pomocy – dodaje Beata Daszyńska-Muzyczka.

Miejsce koncertu zostało wybrane nieprzypadkowo: lotnisko w Jasionce to punkt strategiczny na mapie Polski, jeśli chodzi o wielowymiarową pomoc Ukrainie. To właśnie tu znajduje się ogromna baza transportowa i przeładunkowa sprzętu wojskowego, a także hub medyczny: stąd przewożeni są ranni i chorzy zza wschodniej granicy kraju.

Koncert prosto z Rzeszowa-Jasionki będzie o godzinie 20:00 nadawany w dwóch ukraińskich stacjach: New Channel i Suspilne Kultura.

 

Retransmisja wydarzenia na antenie głównej Telewizji Polsat oraz w mediach społecznościowych będzie dostępna od godziny 21:10 (Facebook.com/StayTogether.koncert).

 

Scenariusz koncertu: Bolesław Pawica, Robert Klatt, reżyseria: Bolesław Pawica.

 

Koncert poprowadzą: Paulina Sykut-Jeżyna i Ołeh Biłecki.

 

Więcej na temat koncertu na stronie: staytogether.pl.

 

red/Polsat

Czytaj więcej


Source link

Ciekawostki

Życie seksualne żyraf. Naukowcy odkryli nietypowy rytuał

000GT0SNX742YPM2-C429-F4.jpg


Badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Kalifornijski w Davis dostarcza nowych informacji na temat wyjątkowego życia seksualnego żyraf, ich zachowań reprodukcyjnych oraz tego, jak ich anatomia wspiera to zachowanie. Szczegóły opisano w czasopiśmie naukowym “Animals”.

Jak więc żyrafy inicjują zbliżenie? Najpierw samce prowokują samice do oddania moczu, szturchając je i wąchając ich genitalia. Jeśli samica jest otwarta na jego zaloty, oddaje mocz przez około 5 sekund, podczas gdy samiec bierze go do ust. Następnie podwija wargę, wdycha go, transportując tym samym feromony samicy do narządu lemieszowo-nosowego.

Zjawisko wdychania moczu samic nazywa się odruchem flehmen. Badanie naukowców zapewnia najdokładniejsze jak dotąd zrozumienie, w jaki sposób “rytuał” ten wpływa na anatomię żyraf. Choć jest on powszechny wśród wielu zwierząt, m.in. koni i kotów, większość ssaków czeka, aż mocz znajdzie się na ziemi. Żyrafy nie są do tego zdolne, więc badają próbkę jeszcze w trakcie oddawania moczu. To niezwykłe zachowanie w świecie zwierząt.

– Samce nie ryzykują schylania się na ziemię z powodu ekstremalnego rozwoju ich głowy i szyi. Muszą szturchać samicę, mówiąc im: “Proszę, oddaj teraz mocz”. I często tak właśnie się staje. Samiec musi nakłonić samicę do współpracy. Jeśli ta odmówi, samiec będzie wiedział, że nie ma dla niego przyszłości – mówi prof. Lynette Hart z Uniwersytetu Kalifornijskiego, główna autorka badania.

Hart i jej mąż, Benjamin, emerytowany profesor tego samego uniwersytetu, wielokrotnie byli świadkami “rytuału” żyraf podczas wypraw badawczych do Parku Narodowego Etosha w Namibii.

Po jego zachodniej stronie znajdowały się duże wodopoje, przy których gromadziły się dziesiątki żyraf. Prof. Lynette nazwała to “spełnieniem marzeń” w obserwowaniu żyraf. 

Naukowcy przy okazji odnotowali nieudokumentowane wcześniej zachowania żyraf, m.in. żucie kości (osteofagię), kilkudniowe procesje do ciała osobnika zabitego przez lwy, a także głośne warczenie samców. Było to najprawdopodobniej wołanie ostrzegawcze, gdyż odstraszyło większość okolicznych żyraf. Są one zazwyczaj bardzo ciche, a kiedyś uważano je nawet za nieme. 


Source link

Kultura

Harvey Weinstein skazany na 16 lat więzienia za gwałt

btp4iybae4z2jqo14doaa1ishcoqgh8z.jpg


Harvey Weinstein został skazany przez sąd w Los Angeles na 16 lat więzienia za gwałt – poinformowała agencja AFP. To kolejny wyrok za przestępstwo seksualne dla byłego producenta filmowego.

Harvey Weinstein został uznany za winnego gwałtu na kobiecie w pokoju hotelowym w Beverly Hills. Do zdarzenia doszło 10 lat temu. Weinstein został skazany na 16 lat więzienia. Wyrok wydał sąd w Los Angeles – podaje agencja AFP. 

Były producent filmowy odsiaduje obecnie wyrok 23 lat więzienia. W 2020 roku został skazany również za przestępstwa seksualne wobec dwóch kobiet – swojej asystentki i aktorki. 

Harvey Weinstein skazany. To laureat Oscara

Pierwsze oskarżenia o przestępstwa seksualne pojawiły się w 2017 roku, kiedy to kilka aktorek publicznie przyznało, że były molestowane przez Weinsteina. W następstwie kolejnych oskarżeń został on zwolniony z firmy “The Weinstein Company”. 

 

ZOBACZ: Japonia. Policja zatrzymała grupę podglądającą nagie kobiety. Mieli dopuścić się gwałtu i pedofilii

 

Ujawnienie się pierwszych ofiar Weinsteina zapoczątkowało ruch #MeToo. Temat molestowania seksualnego został nagłośniony. Kolejne osoby na całym z czasem przyznawały się do tego, że w przeszłości padały ofiarami przestępstw seksualnych. 

 

Harvey Weinstein urodził się w 1952 roku w Stanach Zjednoczonych. Był producentem filmowym. W 1998 roku został nagrodzony Oscarem w kategorii najlepszy film za “Zakochanego Szekspira”.

dsk/wka/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link