imalopolska

najnowsze wiadomości

December 2020

Zdrowie

Wsparcie osób w kryzysie psychicznym w czasie pandemii

1_30.jpg


Fot. PAP/P. Werewka

Obecna sytuacja epidemiczna bardzo mocno zwiększyła poziom lęku i stresu odczuwanego przez Polaków. W związku z tym nasila się problem uzależnień, rośnie częstość zachowań autodestrukcyjnych, nasilać się też mogą lub pojawiać po raz pierwszy zaburzenia depresyjne i nerwicowe. Podpowiadamy, gdzie osoby w kryzysie psychicznym mogą obecnie szukać pomocy.

„Wiosną, a więc na początku epidemii, ludzie dzwonili do nas szukając przede wszystkim wsparcia w radzeniu sobie z lękiem przed nieznanym, z powodu pojawienia się nowego zagrożenia. Tymczasem jesienią, czyli podczas drugiej fali epidemii, osoby kontaktujące się z nami znacznie częściej zgłaszały konkretne problemy, takie jak lęk przed śmiercią, zmęczenie obecną sytuacją czy też myśli samobójcze” – mówi Magdalena Malison, koordynatorka w Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego, prowadzonym przez Fundację Itaka, w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020.

Osoby kontaktujące się z Centrum Wsparcia na przestrzeni bieżącego roku zgłaszały ponadto wiele innych problemów bezpośrednio lub pośrednio związanych z pandemią, takich jak: niepewność jutra, zaburzenia nastroju, doświadczanie przemocy, uzależnienia, problemy finansowe czy zawodowe.

Przykłady? Pięćdziesięciolatka, która w związku z pandemią musiała zmienić dotychczasowy tryb życia (ograniczyć kontakty towarzyskie, zaprzestać uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych itp.) – do Centrum Wsparcia zadzwoniła z powodu dręczącego ją lęku, zaburzeń snu i pojawiających się ataków paniki. Po wsparcie zadzwonił też m.in. sześćdziesięciolatek, który uzyskał dodatni wynik testu na COVID-19 i choć nie miał żadnych objawów chorobowych, to jednak nie radził sobie z lękiem przed śmiercią, a z powodu odczuwanego napięcia i obaw prawie przestał jeść.

„Przewlekły stres wraz z towarzyszącą mu niepewnością odnośnie przyszłości to najgorszy rodzaju stresu. Utrzymujące się przez dłuższy czas ograniczenia dotyczące spotkań z innymi ludźmi, brak lub istotne ograniczenie aktywności zawodowej, problemy finansowe i brak jasnej odpowiedzi na pytanie kiedy to wszystko się skończy, tworzą naprawdę trudną do zniesienia i frustrującą sytuację. Wiele osób sobie z nią nie radzi i w ramach „samoleczenia” sięga np. po alkohol” – komentuje prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i konsultant krajowy ds. psychiatrii.

Jak można w takiej sytuacji pomóc (sobie lub innym)? Specjaliści zalecają m.in., by:

• ograniczyć dostęp do mediów – wyznaczyć sobie jedną stałą porę sprawdzania wiadomości w wiarygodnym źródle informacji,

• utrzymywać kontakty z bliskimi osobami, choćby w zdalnej formie,

• nie zaprzeczać istnieniu odczuwanych emocji oraz trudnej sytuacji, ale rozważać ją z uwzględnieniem wszystkich faktów (np. „Mam dodatni wynik testu, ale na razie nie odczuwam dolegliwości, a większość ludzi przechodzi zakażenie bez większych problemów, mogę w razie potrzeby skontaktować się z lekarzem”),

• a w razie braku poprawy stanu swojej psychiki skorzystać z fachowej pomocy (psychologa czy psychiatry).

Anna Olearczuk, asystent zdrowienia w Środowiskowym Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dorosłych Warszawa-Bielany zwraca też uwagę na szczególnie trudną sytuację osób, które borykają się z zaburzeniami psychicznymi. Podkreśla, że konieczne jest teraz m.in. podtrzymywanie nadziei. Jeden z jej podopiecznych, borykający się z silną depresją, wyznał jej, że nie ma już nadziei na polepszenie swojego stanu.

„Odpowiedziałam mu, że w takim razie taką nadzieję >>za niego<< ma cały nasz zespół terapeutyczny. Parę dni później, kiedy odczuł poprawę, powiedział mi, że te słowa były dla niego bardzo ważne” – wspomina.

Pandemia a kondycja psychiczna dzieci i młodzieży

Prof. Agnieszka Gmitrowicz, kierownik Kliniki Psychiatrii Dzieci i Młodzieży i Katedry Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, ostrzega przed pogarszającą się kondycją psychiczną dzieci i młodzieży, do czego przyczyniają się m.in. różne niekorzystne czynniki związane z obecną pandemią, takie jak:

• brak możliwości realizacji przez dzieci i młodzież adekwatnych dla ich wieku zadań rozwojowych w określonych warunkach społecznych,

• brak naturalności w kontaktach międzyludzkich z powodu zastąpienia dużej części bezpośrednich relacji kontaktami zdalnymi,

• brak lub niedobór stymulacji (deprywacja, „puste pole działania”), w tym także odcięcie od zajęć sportowych,

• stres i lęk związany z chorobą lub utratą bliskich osób (np. dziadków),

• stres i lęk związany z trudną sytuacją w domu (rodziny zagrożone finansowo, uzależnienia, przemoc).

„W tak trudnych warunkach u wielu dzieci pojawia się wzmożone napięcie, następuje spadek lub wahanie nastroju, występują myśli rezygnacyjne, zachowania ryzykowne, zaburzenia snu, a także różnego rodzaju inne zaburzenia, np. depresyjne czy lękowe” – mówi prof. Agnieszka Gmitrowicz, podkreślając, że jeśli takie dziecko nie otrzyma na czas skutecznej pomocy, to zwiększa się u niego ryzyko wystąpienia agresji, autoagresji, a także w końcu ryzyko zachowań samobójczych.

Specjalistka uwrażliwia na to, że zwłaszcza u dzieci i młodzieży zaburzenia depresyjne mogą mieć „maskę” – np. wzrostu drażliwości, zachowań agresywnych, postaw buntowniczych (kontestujących rzeczywistość). Apeluje, by nie bagatelizować tego rodzaju zmian w zachowaniu dzieci i nastolatków.

Szczególnej uwagi i troski (regularnego wsparcia i monitorowania) wymagają dzieci i młodzież, u których już wcześniej występowały jakieś problemy ze zdrowiem psychicznym (np. fobie, natręctwa). W obecnej sytuacji istnieje bowiem poważne ryzyko nawrotu lub nasilenia się wcześniejszych zaburzeń zdrowia psychicznego lub też pojawienia się nowych – zaburzeń współwystępujących.

Psychiatrzy podkreślają, że w obecnych czasach każdy człowiek powinien się zainteresować technikami rozwijania i wzmacniania kompetencji w obszarze tzw. sprężystości psychicznej (resilience), czyli budowania szeroko pojętej odporności psychicznej.

Eksperci namawiają też wszystkie osoby znajdujące się w kryzysie psychicznym do niezwłocznego szukania fachowej pomocy, czy to u lekarza psychiatry, psychologa klinicznego, czy też doświadczonego psychoterapeuty.

Przypomnijmy, że w kraju działa wiele ogólnopolskich, regionalnych i lokalnych instytucji czy też organizacji pozarządowych, które oferują pomoc osobom w kryzysie psychicznym:

• Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego – 800 70 2222 (uwaga, numer będzie działać tylko do końca 2020 r.!),

• Telefon Zaufania dla Osób Dorosłych w Kryzysie Emocjonalnym – 116 123,

• Telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci – 800 100 100,

• Policyjny Telefon Zaufania – 800 12 02 26,

• Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży – 116 111,

• Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – 800 12 12 12,

• Poradnie pedagogiczno-psychologiczne,

• Powiatowe centra pomocy rodzinie,

• Lokalne ośrodki (centra) interwencji kryzysowej,

• Pomocowe strony internetowe: pokonackryzys.pl, liniawsparcia.pl, pogotowieduchowe.pl.

• W przypadku bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia Twojego bądź drugiej osoby zadzwoń na numer alarmowy – 112.

Wiktor Szczepaniak, Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl

Źródło:

Wszystkie informacje i cytaty zawarte w powyższym artykule pochodzą z konferencji prasowej online pt. „Wsparcie osób w kryzysie psychicznym w czasie pandemii”, która odbyła się 10 grudnia 2020 r. Konferencję zorganizowała Fundacja Itaka (Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego) we współpracy z Serwisem Zdrowie. Wydarzenie to zostało zrealizowane ze środków Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016-2020, finansowanego przez Ministra Zdrowia.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

 


Source link

Sport

Szef Komitetu Regionów: porozumienie w sprawie budżetu UE może pomóc przekuć kryzys w nowe możliwości

B3B5FC96-6239-7640-8296-E57321450634.jpg


Porozumienie w sprawie budżetu UE może pomóc przekuć kryzys w nowe możliwości; czas zainwestować te środki w służbie obywateli i przedsiębiorstw – podkreślił w przekazanym mediom oświadczeniu szef Komitetu Regionów Apostolos Cicikostas.

Grek pogratulował niemieckiej prezydencji UE i unijnym instytucjom “historycznego porozumienia”. “Porozumienie otwiera nową erę i może pomóc przekuć kryzys w nowe możliwości (…) Unia Europejska wykazuje solidarność i odpowiedzialność, opartą na poszanowaniu praworządności, zgodnie ze wskazaniami Europejskiego Komitetu Regionów” – podkreślił.

Według Cicikostasa, jako główni beneficjenci funduszy UE, regiony i miasta są zobowiązane do pilnego zainwestowania tych środków w służbie obywateli i przedsiębiorstw.

“Wszystkie poziomy sprawowania rządów – unijny, krajowy, regionalny i lokalny – wezwano do połączenia sił w celu urzeczywistnienia inwestycji o wartości 1,8 biliona euro. Odbudowa musi być sprawiedliwa i opierać się na spójności społecznej, gospodarczej i terytorialnej, sprzyjać zmianom ekologicznym i cyfrowym oraz pobudzaniu innowacji. Tego oczekują nasi obywatele i my wszyscy musimy to osiągnąć, aby zmienić wyzwania w szanse” – zaznaczył szef KR.

Przewodnicząca Komisji ds. Polityki Spójności Terytorialnej i Budżetu UE (COTER) Komitetu Regionów Isabelle Boudineau podkreśliła, że “poszanowanie praworządności nie podlega negocjacjom”. “Cieszę się, że w wyniku kompromisu osiągniętego przez Radę Europejską przepisy dotyczące praworządności pozostaną niezmienione. Miasta i regiony skorzystają z nowych wieloletnich ram finansowych, aby wyjść z pandemii i kontynuować społecznie sprawiedliwą i zieloną transformację” – oświadczyła.

W czwartek 27 szefów państw i rządów krajów UE osiągnęło porozumienie w sprawie unijnego budżetu na lata 2021-27 i funduszu odbudowy o łącznej wartości 1,8 bln euro. Jest to największy pakiet, jaki kiedykolwiek został sfinansowany z budżetu UE. Porozumienie zostało zawarte w wyniku negocjacji powadzonych po tym, gdy Polska i Węgry sprzeciwiły się rozporządzeniu ws. mechanizmu warunkowości, a premierzy obu państw zapowiedzieli możliwość zawetowania budżetu UE.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w czwartek, że “mechanizm warunkowości został ograniczony bardzo precyzyjnymi kryteriami”, a konkluzje szczytu “blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości wbrew Polsce”.

kic/

Źródło informacji: Serwis Samorządowy PAP


Source link

Kultura

PWPW wyprodukowała banknot kolekcjonerski dla Libanu

DOC.20201211.37934207.1.jpg


Bank Centralny Libanu wyemitował nowy banknot o nominale 100000 funtów libańskich, upamiętniający setną rocznicę powstania Wielkiego Libanu. Produkcję zlecono firmie CCL Secure, twórcy podłoża polimerowego Guardian™, za druk banknotów odpowiadała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych, która jako pierwsza zastosowała podłoże polimerowe z zaawansowanym efektem soczewkowym CINEMA™.

Bank Centralny Libanu, znany ze swojej innowacyjności zarówno w zakresie projektów graficznych, jak i stosowanych zabezpieczeń zdecydował, że jako pierwszy na świecie wprowadzi do obiegu banknot polimerowy posiadający innowacyjne zabezpieczenie CINEMA™ oraz Vivid™ firmy CCL Secure.

Zintegrowane z podłożem zabezpieczenie CINEMA™ daje efekt trójwymiarowości, głębi i ruchu – zmieniają się daty w tle (1920-2020). Przed realizacją kontraktu dla Centralnego Banku Libanu PWPW pomyślnie przetestowała możliwości zadruku polimeru z zabezpieczeniem CINEMA™, wykonując we współpracy z firmą CCL Secure druk promocyjny poświęcony Charliemu Chaplinowi.

Banknot 100000 funtów libańskich zawiera także innowacyjne i użyte po raz pierwszy zabezpieczenie o nazwie Vivid™ – w miejscu transparentnego okienka, po podświetleniu lampą UV, pojawia się wielobarwny obraz, w tym przypadku jest to wizerunek drzewa cedrowego.

W banknocie znalazło się także autorskie rozwiązanie PWPW – transparentny efekt kątowy Mirage4Note® (uzyskiwany metodą druku stalorytniczego) oraz wielotonalny staloryt w miejscu drzewa cedrowego na krawędziach banknotu.

PWPW należy do ekskluzywnej grupy kilkunastu przedsiębiorstw na świecie mających odpowiednie kompetencje i zaplecze techniczne niezbędne do produkcji banknotów na podłożach polimerowych i hybrydowych. Ponadto od stu lat produkuje banknoty na tradycyjnym podłożu papierowym.

Działalność eksportowa Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych została doceniona na rodzimym rynku. W grudniu PWPW otrzymała wyróżnienie w kategorii Globtroter w dziewiątej edycji konkursu Polska Firma – Międzynarodowy Czempion.

„Produkty i usługi PWPW są obecne na każdym kontynencie, a liczba klientów zagranicznych rośnie z roku na rok. Od ponad 10 lat cieszymy się już renomą na rynkach Ameryki Południowej i Środkowej, także w Europie. Azja jest dla nas perspektywicznym rynkiem. PWPW otrzymuje stamtąd dużo zapytań, zrealizowaliśmy już pierwsze kontrakty. Sprzedaż zagraniczna jest dla PWPW z pewnością jednym z kluczowych kierunków rozwoju” – podsumował Maciej Biernat, prezes zarządu PWPW.

Źródło informacji: PWPW

 


Source link

Kultura

​Obraz Tamary Łempickiej sprzedany. Rekord na polskim rynku aukcyjnym

000AUFX8RB8AOLXY-C411.jpg


Obraz “Czytająca I” Tamary Łempickiej został sprzedany za 4,5 mln zł. To rekord na polskim rynku aukcyjnym – najdrożej sprzedany obraz stworzony przez kobietę.

Tamara Łempicka jest najdroższym polskim artystą w historii i trzecią najdroższą artystką na świecie. Jej prace mają w swoich zbiorach tacy kolekcjonerzy jak Madonna, Barbra Streisand czy Jack Nicholson. Rekordowa cena za jej obraz wyniosła 82 mln zł.

“Podczas aukcji 10 grudnia w DESA Unicum prywatny kolekcjoner kupił jej pracę za blisko 4,5 mln zł, co daje nam polski rekord, jeżeli chodzi o obrazy stworzone przez kobiety” – poinformowała Agnieszka Marszał, reprezentująca DESĘ Unicum.

“Czytająca I”, dzieło z około 1951 roku, bywalcy nowojorskiego salonu Łempickiej uznawali je za jej krypto-autoportret. Przedmioty zgromadzone na obrazie wokół pogrążonej w lekturze dziewczyny dokładnie odzwierciedlają wyposażenie mieszkania artystki – charakterystyczny kinkiet z lustrem, masywny mahoniowy kabinet i krzesła z cytrynową tapicerką.

“Historia zapamiętała Tamarę Łempicką, jako charyzmatyczną Królową Art Déco. Gdziekolwiek się nie pojawiła, dawała o sobie znać temperamentem i niewyparzonym językiem. Znana była z kokainowych maratonów i sesji malarskich z nagimi modelkami, z których część zostawała jej kochankami” – można przeczytać w materiałach towarzyszących aukcji.

“Łączny obrót aukcji to aż ponad 23 mln zł. Również za prawie 4,5 mln zł sprzedał się obraz Tadeusza Makowskiego ‘Dzieci i zwierzęta’, który stał się w ten sposób najdroższą pracą tego artysty na świecie” – zaznaczyła Agnieszka Marszał.

Za blisko 1,6 mln zł sprzedano również wybitny obraz Bolesława Cybisa “Boże Narodzenie w Łowiczu”. To najdrożej sprzedane dzieło tego malarza.

17 grudnia odbędzie się II sesja aukcji Sztuka Dawna. Zaprezentowanych zostanie na niej ponad 80 dzieł. Licytowana będzie m.in. wczesna praca Mojżesza Kislinga przedstawiająca francuskiego pisarza, Francisa de Miomandre’a. Dzieło zostało wykonane rok po wybuchu I wojny światowej. Kisling był wtedy najważniejszym i najbardziej popularnym przedstawicielem Ecole de Paris.

Mela Muter to druga najważniejsza reprezentantka Ecole de Paris. W DESA Unicum prezentowana jest jej monumentalna praca przedstawiająca Marię z Dzieciątkiem. Artystka spędziła okres II wojny światowej w Prowansji, namalowała matkę i dziecko na tle panoramy Awinionu, w którym ukrywała się podczas okupacji. Na odwrocie obrazu znajduje się ukryta, alegoryczna kompozycja z ekstatyczną, religijną wizją. Mela Muter jest jedną z najchętniej kolekcjonowanych artystek.

Na aukcji pojawią się również dzieła m.in. Tadeusza Makowskiego, Jacka Malczewskiego czy Olgi Boznańskiej.

Aukcja “Sztuka Dawna. XIX w., Modernizm, Międzywojnie”: 17 grudnia 2020 DESA Unicum 


Source link

Kultura

Obraz Łempickiej sprzedany. Rekord na polskim rynku aukcyjnym

vhr36442qie7rd6cpc32ddui7na9niyi.jpg


Tamara Łempicka jest najdroższym polskim artystą w historii i trzecią najdroższą artystką na świecie. Jej prace mają w swoich zbiorach tacy kolekcjonerzy jak Madonna, Barbra Streisand czy Jack Nicholson. Rekordowa cena za jej obraz wyniosła 82 mln zł.

 

– Podczas aukcji 10 grudnia w DESA Unicum prywatny kolekcjoner kupił jej pracę za blisko 4,5 mln zł, co daje nam polski rekord, jeżeli chodzi o obrazy stworzone przez kobiety – poinformowała Agnieszka Marszał, reprezentująca DESĘ Unicum.

 

 

“Czytająca I”, dzieło z około 1951 roku, bywalcy nowojorskiego salonu Łempickiej uznawali je za jej krypto-autoportret. Przedmioty zgromadzone na obrazie wokół pogrążonej w lekturze dziewczyny dokładnie odzwierciedlają wyposażenie mieszkania artystki – charakterystyczny kinkiet z lustrem, masywny mahoniowy kabinet i krzesła z cytrynową tapicerką.

 

ZOBACZ: Portret królewicza z pracowni Rubensa. “Przez Nowy Jork na Wawel”

 

“Historia zapamiętała Tamarę Łempicką, jako charyzmatyczną Królową Art Déco. Gdziekolwiek się nie pojawiła, dawała o sobie znać temperamentem i niewyparzonym językiem. Znana była z kokainowych maratonów i sesji malarskich z nagimi modelkami, z których część zostawała jej kochankami” – można przeczytać w materiałach towarzyszących aukcji.

 

Obrazy za ponad 23 mln złotych

 

– Łączny obrót aukcji to aż ponad 23 mln zł. Również za prawie 4,5 mln zł sprzedał się obraz Tadeusza Makowskiego “Dzieci i zwierzęta”, który stał się w ten sposób najdroższą pracą tego artysty na świecie – zaznaczyła Agnieszka Marszał.

 

Za blisko 1,6 mln zł sprzedano również wybitny obraz Bolesława Cybisa “Boże Narodzenie w Łowiczu”. To najdrożej sprzedane dzieło tego malarza.

 

ZOBACZ: Album, który Lennon podpisał dla swego zabójcy, sprzedany za 450 tys. dolarów

 

17 grudnia odbędzie się II sesja aukcji Sztuka Dawna. Zaprezentowanych zostanie na niej ponad 80 dzieł. Licytowana będzie m.in. wczesna praca Mojżesza Kislinga przedstawiająca francuskiego pisarza, Francisa de Miomandre’a. Dzieło zostało wykonane rok po wybuchu I wojny światowej. Kisling był wtedy najważniejszym i najbardziej popularnym przedstawicielem Ecole de Paris.

 

Mela Muter to druga najważniejsza reprezentantka Ecole de Paris. W DESA Unicum prezentowana jest jej monumentalna praca przedstawiająca Marię z Dzieciątkiem. Artystka spędziła okres II wojny światowej w Prowansji, namalowała matkę i dziecko na tle panoramy Awinionu, w którym ukrywała się podczas okupacji. Na odwrocie obrazu znajduje się ukryta, alegoryczna kompozycja z ekstatyczną, religijną wizją. Mela Muter jest jedną z najchętniej kolekcjonowanych artystek.

 

Na aukcji pojawią się również dzieła m.in. Tadeusza Makowskiego, Jacka Malczewskiego czy Olgi Boznańskiej.

dk/ PAP

Czytaj więcej


Source link

Sport

Liga Europy: Lech Poznań – Rangers FC. Relacja i wynik na żywo

sn685wkhtzn5pazhp1mnzoyj3hvpfbbe.JPG


Pora na ostatni mecz Lecha Poznań w fazie grupowej Ligi Europy. Rywalem “Kolejorza” będzie szkocka drużyna Rangers FC, która już zapewniła sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek, ale w czwartek powalczy o pozycję lidera tabeli. Relacja i wynik na żywo meczu od godziny 18.55 na Polsatsport.pl.

Wicemistrz Polski szanse na awans do 1/16 finału stracił już tydzień wcześniej, ale spróbuje z honorem pożegnać się z europejskimi rozgrywkami.

 

– Zrobimy wszystko, żeby pożegnać się godnie, ale wiemy, że gramy z bardzo dobrym zespołem, który nie przegrał od 25 meczów. Poprzeczka zawieszona jest więc wysoko, ale zrobimy wszystko, żeby ich serię przerwać i pożegnać się z Ligą Europy dobrym wynikiem – zapowiadał przed spotkaniem trener “Kolejorza” Dariusz Żuraw.

Dla Lecha stawką jest nie tylko prestiż, ale także pieniądze. Poznaniacy zarobili 570 tysięcy euro za punkty zdobyte w fazie grupowej LE. Na tyle bowiem UEFA wycenia zwycięstwo w tej rundzie. Lechici mogą powalczyć jeszcze o dodatkowe premie (remis wyceniany jest na 190 tys. euro), ale zadanie to nie będzie łatwe. Szkoci legitymują się dobrym bilansem nie tylko w Lidze Europy, ale we wszystkich rozgrywkach. W tym sezonie rozegrali 24 oficjalne mecze i zanotowali 21 zwycięstw oraz trzy remisy.

 

ZOBACZ TAKŻE: Iwanow: Europa (już nie) da się lubić

 

Piłkarze Rangers FC, prowadzeni przez byłego znakomitego reprezentanta Anglii Stevena Gerrarda, chcą w Poznaniu podtrzymać znakomitą passę i sięgnąć po pełną pulę.

– Atmosfera jest doskonała. Odbyliśmy trening w Glasgow, przed przylotem do Poznania i wszyscy bardzo się starali, by załapać się do składu na mecz z Lechem. Możliwe, że ci, którzy wiele grali w tym sezonie, odpoczną, ale naszym celem jest przedłużenie naszej serii spotkań bez porażki. Młodzi gracze są ambitni, chcą wygrywać i do starcia z Lechem przystępujemy w doskonałych nastrojach – mówił przed czwartkowym spotkaniem trener Szkotów Steven Gerrard.

 

Relacja i wynik na żywo meczu Lech Poznań – Rangers FC od godziny 18.55 na Polsatsport.pl.

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2020/2021 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.

agb, Polsat Sport

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Świat

​EMA: Ponad 30 tys. osób było badanych podczas testów klinicznych

000ASN3CM61KTGQG-C411.jpg


Firmy Pfizer i BioNTech oraz Moderna przedstawiły “bardzo solidne” dane dotyczące opracowanych przez nie szczepionek na COVID-19, będące dobrą podstawą do oceny ich skuteczności – przekazała dyrektor wykonawcza Europejskiej Agencji Leków (EMA) Emer Cooke.

– Mamy zestaw danych ponad 30 tys. osób, które były badane podczas testów klinicznych. Daje nam to bardzo solidny zbiór danych, na podstawie których mamy podjąć decyzję, dotyczącą zarówno bezpieczeństwa, jak i skuteczności (szczepionek) – oznajmiła Cooke podczas spotkania komisji Parlamentu Europejskiego w Brukseli.

Oczekuje się, że EMA zakończy ewaluację szczepionki opracowanej wspólnie przez Pfizera i BioNTech do 29 grudnia, a szczepionki Moderny “najpóźniej” do 12 stycznia.

Cooke powiedziała, że daty zatwierdzenia leków mogą ulec zmianie, jeśli wymagać tego będzie proces oceny szczepionek.

– Na tym etapie nie możemy zagwarantować pozytywnego wyniku (ewaluacji) – zastrzegła Cooke i dodała, że eksperci agencji mają do przeanalizowania bardzo duży zbiór danych.

Zapewniła, że EMA analizuje również informacje, które pojawiły się w środę w Wielkiej Brytanii, dotyczące wstrząsów anafilaktycznych jakie wystąpiły u dwóch osób, po podaniu im szczepionki Pfizer/BioNTech, a także jednego przypadku reakcji alergicznej.

Cooke poinformowała też, że spodziewa się, iż firmy farmaceutyczne AstraZeneca i Johnson & Johnson przedłożą swoje wnioski o zatwierdzenie ich szczepionek w pierwszym kwartale 2021 roku.

W środę hakerzy zorganizowali cyberatak na EMA i wykradli dokumenty firm Pfizer i BioNTech dotyczące szczepionki na COVID-19. Obie firmy odmówiły komentarza na ten temat, zapewniły jednak, że nie doszło do kradzieży danych osobowych.

Wcześniej w środę EMA, która jest agencją UE odpowiedzialną m.in. za zatwierdzanie szczepionek przeciwko COVID-19, poinformowała, że stała się celem cyberataku.

Mająca swoją siedzibę w Amsterdamie EMA jest instytucją Unii Europejskiej odpowiedzialną za ocenę i dopuszczanie do użytku w krajach Wspólnoty wyrobów medycznych, w tym leków, szczepionek i aparatury medycznej. 

Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki:

Polska na tle świata

Sytuacja w poszczególnych krajach

Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców


Source link

Polska

Koronawirus w Polsce. Dworczyk pełnomocnikiem rządu ws. narodowego programu szczepień

b83hu1oh382b3bmad13dz1rgpy7vrvu5.jpg


Projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie ustanowienia pełnomocnika opublikowano w czwartek na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Został umieszczony na etapie komisji prawniczej.

 

W uzasadnieniu do projektu wskazano, że ustanowienie pełnomocnika wynika z potrzeby zapewnienia koordynacji działań związanych z narodowym programem szczepień ochronnych przeciwko SARS-CoV-2.

 

Zadania pełnomocnika

 

Do zadań pełnomocnika należeć będzie analiza obowiązujących przepisów prawa i istniejących rozwiązań w zakresie szczepień ochronnych oraz przygotowanie rozwiązań organizacyjno-prawnych dotyczących wdrożenia programu szczepień.

 

Rolą pełnomocnika jest też m.in. koordynacja planowania strategicznego oraz wdrażania narodowego program szczepień ochronnych przeciwko wirusowi SARS-CoV-2. Jego zadaniem będzie także przygotowywanie propozycji nowych rozwiązań i inicjatyw w zakresie programu szczepień przeciwko przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.

 

ZOBACZ: Szczepienia przeciw koronawirusowi. Nowe wytyczne NFZ

 

Pełnomocnik ma wykonywać zadania, współdziałając z organami administracji rządowej, które są obowiązane do udzielania mu pomocy, w szczególności przez udostępnianie informacji i dokumentów niezbędnych do realizacji jego zadań. W projekcie zapisano, że pełnomocnik może, w celu właściwej realizacji powierzonych mu zadań, współpracować z organami jednostek samorządu terytorialnego.

 

ZOBACZ: Premier o szczepionkach: mamy zarezerwowanych i zakupionych ponad 60 mln dawek

 

Pełnomocnik w myśl projektu może, w porozumieniu z ministrem zdrowia, za zgodą premiera, wnosić opracowane przez siebie projekty dokumentów rządowych, wynikające z zakresu jego działania, do rozpatrzenia przez Radę Ministrów.

 

W zakresie powierzonych mu zadań, pełnomocnik może zlecać przeprowadzanie badań i ekspertyz oraz powoływać zespoły eksperckie lub doradcze.

 

Obsługę merytoryczną, organizacyjno-prawną, techniczną i kancelaryjno-biurową pełnomocnika zapewni Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

 

W projekcie zapisano, że wydatki związane z działalnością pełnomocnika są pokrywane z budżetu państwa z części, której dysponentem jest Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

 

Rozporządzenie ma wejść w życie z dniem ogłoszenia.

emi/ PAP

Czytaj więcej


Source link

Zdrowie

Prof M Majewska Uwagi doświadczonego pulmunologa – Wolna Polska – Wiadomości

a-11.jpg


„Poniżej kilka wybranych świeżych faktów nt. koronawirusa od prof. Piotra Kuny – pulmonologa, alergologa, Kierownika II Katedry Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w  Łodzi, Prezydenta Polskiego Towarzystwa Chorób Metabolicznych. V-ce  Prezydenta Polskiego Towarzystwa Chorób Cywilizacyjnych, odznaczonego Złotym Krzyżem Zasługi oraz licznymi nagrodami rektorskimi.

 

Na COVID-19 mamy do tej pory 100 tysięcy zachorowań. Kiedy chory na grypę umiera, nie piszemy, że umarł na grypę, tylko, że umarł z powodu niewydolności krążeniowej, zapalenia płuc – wpisujemy różne rozpoznania, ale generalnie nie wpisuje się grypy jako przyczyny śmierci. Wiemy, że jeśli ktoś ma cukrzycę, niewydolność nerek i zachoruje na grypę, to kombinacja grypy i przewlekłej choroby zawsze zwiększa ryzyko. Są nawet takie piękne badania i to polskie, z Uniwersytetu Jagiellońskiego, z których wynika, że ryzyko udaru mózgu u osób chorujących na grypę wzrasta osiem razy, a udar potem zabija, podobnie z zawałem serca – ryzyko w grypie rośnie 10 razy i też się umiera, ale na zawał. Z tych, którzy dostaną udaru, prawie 40 procent umiera, ale jako przyczynę zgonu wpisuje się udar, a nie grypę. Natomiast, z COVID-19 zrobiono tak, że jeśli atakuje osobę z chorobami przewlekłymi i jeśli taka osoba umrze, a miała wynik dodatni, to wpisuje się, że umarła na COVID-19.

 

Podkreślam wyraźnie, dodatni wynik na zarażenie wirusem SARS-Cov-2 nie mówi o tym, że ktoś jest chory na COVID-19. Gdybyśmy dzisiaj zrobili wymazy Polakom, to oświadczam pani, że 95 procent Polaków ma gronkowca w nosie i gardle. Czy to znaczy, że oni chorują na gronkowcowe zapalenie płuc? Nie, część z nich zapadnie na gronkowcowe zapalenie płuc, jasne, ale kto zapadnie? Ci, którzy mają słabą odporność, ci, którzy są schorowani, ci, którzy są w grupie ryzyka, pozostali będą tego gronkowca nosić i nie zachorują. Mamy ludzi, którzy mają w nosie i gardle wirusa SARS-COV2 i nie wywołuje u nich choroby. Problem oczywiście, że inni się od nich zarażą. Powiem tak: dopóki 60, 70 procent społeczeństwa nie zetknie się z tym wirusem, to będziemy mieli to, co mamy i tyle. I nic na to nie poradzimy.

 

Zatraciliśmy jakikolwiek rozsądek. Rozmawiałem z dziennikarzem jednej z wiodących stacji telewizyjnych, który prowadzi programy informacyjne, mówił mi o ogromnym wzroście oglądalności programów informacyjnych, z którego są niesłychanie zadowoleni. A słuchacze oczekują negatywnych i złych informacji, a szczególnie oczekują strasznych informacji o COVID-19 i są im te informacje dostarczane. Mam odczucie, że podobnie zachowują się niektórzy politycy.

 

Wirus SARS-COV2 wywołuje u niektórych pacjentów zapalenie płuc o charakterze wirusowym. Podobne zapalenie płuc mogą wywoływać inne wirusy, takie jak wirus grypy, czy tak zwany wirus RSV. Nie jest to coś wyjątkowego dla medycyny, mamy z takimi rzeczami do czynienia od dawna, tyle, że ten wirus jest nowy, wcześniej nie był zidentyfikowany, ale zmiany, jakie wywołuje nie są, z punktu widzenia medycznego, czymś nowym. Powiem wprost: w podręczniku chorób zakaźnych, który mam z lat 70., czyli z czasów, kiedy byłem studentem medycyny – 50 lat temu, opisywano dokładnie tę samą chorobę i te same koronawirusy. Nic się przez 50 lat w tej kwestii nie zmieniło. Tylko, kto pamięta, co było w podręcznikach sprzed 50 lat?

 

Perspektywa, że zostaną jakieś trwałe zmiany w płucach po przejściu SARS-COV2 jest według obecnej wiedzy mało prawdopodobna. Poza tym, jeśli ktoś przechoruje gronkowcowe zapalenie płuc lub zapalenie płuc pneumo-kokowe, czy zapalenie płuc grypowe, też ma zmiany w płucach, które się utrzymują do roku czasu. Jeszcze raz mówię: nic nowego, to jest zwykłe, wirusowe zapalenie płuc.

Jest piękna praca profesora patomorfologii z Hamburga, oczywiście opublikowana – on zrobił sekcje zwłok u ponad 100 osób zmarłych na COVID-19 i podsumował to tak: na sto sekcji zwłok chorych, którzy zmarli na COVID-19, ani jedna osoba nie zmarła w wyniku infekcji. One wszystkie umarły z powodu chorób podstawowych, które po prostu rozwinęły się jeszcze bardziej pod wpływem infekcji wirusowej, tak jak te zawały i udary po grypie. Przecież wiadomo, że jeśli ma pani dwie choroby, to będzie pani chorowała ciężej, ale umiera pani z powodu choroby podstawowej, która wyniszczała pani organizm przez wiele, wiele lat.

 

Nie możemy zaniedbywać naszych pacjentów, należy dobrze leczyć nadciśnienie, choroby płuc, cukrzyce itd. I bardzo pilnować pacjentów, żeby nie przestali brać leków, żeby nie popadli w lęki i obsesje. Nie można ludzi zostawiać bez opieki. Mamy dowody naukowe, że ludzie samotni mają dużo większe ryzyko zgonu z powodu COVID-19 od osób żyjących w parach lub mieszkających z rodziną. Samotność, brak czułości koszmarnie niszczy naszą odporność przeciwwirusową i to w każdym wieku.

 

Na świecie, w życiu, polityce zaczynają dominować teorie spiskowe, a nie twarde argumenty naukowców. Proszę zobaczyć, co się teraz dzieje w Szwecji. Tam postanowiono doprowadzić do odporności stadnej. Mówiono, że jest mnóstwo zgonów, mnóstwo zachorowań i co? Wszystko stanęło w miejscu. Zrobiono to, co należało zrobić i teraz wszystkie kraje, które się izolowały wyprzedzają Szwecję pod względem liczby zachorowań i zgonów. Szwecja stoi w miejscu, bo tam osiągnięto cel. Pragmatyzm. Niech pani popatrzy na Finlandię, na Koreę, na Tajwan, na Singapur, tam nie było takich obostrzeń – owszem, ludzie się zarażają, ale nie ma tylu ciężkich przypadków i zgonów, jak w tych krajach, które wprowadziły ostre zasady izolacji.

 

Grypy od COVID-19 już nie odróżnimy. Więc jeśli mamy takie objawy, jak gorączka, bóle mięśni, osłabienie, kaszel, to natychmiast musimy wziąć lek na grypę, natychmiast, bo prawdopodobieństwo, że zaraziliśmy się grypą, a nie COVID-19 jest sto razy większe. Trzeba więc wziąć lek na grypę jak najszybciej. Dlaczego? Bo on działa tylko w ciągu pierwszych 24 godzin od pojawienia się objawów, jeśli się spóźnimy z tym lekiem, to on już nie zadziała. Ale najważniejsze, zachowajmy spokój, nie panikujmy. W naszym otoczeniu jest według opinii naukowców około 200 miliardów drobnoustrojów, połykamy je, wdychamy, wcieramy w skórę i żyjemy. Człowiek w czasie ewolucji przeżył setki takich pandemii. Każda pandemia wzmacnia nas jako rasę, a ta spowoduje coś jeszcze – mamy szansę w końcu opracować skuteczne leki na choroby wirusowe. Jeśli to się stanie, to będzie to jedno z największych odkryć w medycynie, podobnie jak odkrycie antybiotyków.”

Prof. Maria Majewska

Prof Maria Majewska


Source link

Świat

Kraje bez Covid-19. Jest ich garstka

9bq34jmv15wxbhieu4xsb2fp926xf87s.jpg


Podczas gdy Europa i Ameryka walczą z drugą falą pandemii koronawirusa, na świecie są miejsca, do których miał on nie dotrzeć. Wiele osób podaje w wątpliwość autentyczność tych doniesień. Aktualnie “zielonymi wyspami” pozostaje 11 – w większości wyspiarskich – państw.

 

Należą do nich:

  1. Korea Północna
  2. Turkmenistan
  3. Samoa
  4. Kiribati
  5. Mikronezja (Sfederowane Stany Mikronezji)
  6. Tonga
  7. Palau
  8. Tuvalu
  9. Nauru
  10. Niue
  11. Wyspy Cooka

 

Mała liczba mieszkańców

 

9 na 11 krajów wolnych od Covid-19 to państwa wyspiarskie na Oceanie Spokojnym. Już samo ich położenie może być dużym ułatwieniem w kontrolowaniu ewentualnej transmisji wirusa.

 

ZOBACZ: Epidemia koronawirusa. Ekspert: liczba zachorowań szybko nie spadanie

 

Kolejnym plusem jest niewielka liczba ludności. Palau zamieszkuje nieco ponad 21 tys. osób, a Tuvalu niewiele ponad 11 tys. (dane z 2017 roku – red.). Z kolei Niue w 2017 roku liczyło… 1626 osób.

 

Kraj “zakazał” koronawirusa

 

Innym przykładem jest Turkmenistan. 

 

W marcu rząd kierowany przez prezydenta Gurbanguly Berdimuhamedowa zakazał używania słowa “koronawirus” w przestrzeni publicznej.

“Osoby noszące maseczki, rozmawiające o koronawirusie na ulicy, na przystankach autobusowych lub w kolejkach przed sklepami, mogą zostać aresztowane przez policjantów w cywilu” – pisali wtedy Reporterzy bez Granic. Wszystkie zależne od rządu media miały zakaz mówienia o światowej skali pandemii.

 

ZOBACZ: Kraj, który “zakazał” koronawirusa, zachęca do noszenia maseczek. “To przez pył”

 

Prezydent w ramach “walki” z epidemią polecił odkazić ulice dymem z poganka (sukulentu zaliczanego do środków odurzających). Powoływał się na tradycję przodków.

 

W lipcu placówki medyczne i laboratoria w kraju odwiedzili przedstawiciele WHO. Na początku pandemii władze prawie całkowicie zamknęły granice, stosowano także bardziej szczegółowe kontrole przy wjazdach do niektórych części kraju. Meczety, centra handlowe, bazary i niektóre restauracje pozostawały nieczynne. Większość obostrzeń cofnięto w kwietniu i czerwcu.

 

Po kontroli WHO władze Turkmenistanu zarekomendowały noszenie maseczek, choć – jako oficjalny powód zakrywania ust i nosa – podano… “unoszący się w powietrzu pył”. Warto przypomnieć, że w rankingu wolności prasy World Press Freedom Index za rok 2019, Turkmenistan znalazł się na ostatnim, 180. miejscu. Rząd kontroluje wszystkie krajowe media, a dostęp do cenzurowanego internetu można uzyskać tylko po okazaniu dokumentu tożsamości.

 

Najwyższy alert epidemiczny w Korei Północnej

 

Z kolei władze Korei Płn. ogłosiły najwyższy alert epidemiczny w Pjongjangu, zamknęły instytucje publiczne, restauracje i łaźnie, mimo że oficjalnie w kraju nie zgłoszono ani jednego zakażenia koronawirusem – podała w czwartek południowokoreańska agencja Yonhap.

 

“Wysiłki zapobiegawcze, by zablokować napływ tego nikczemnego wirusa do Pjongjangu, są wprowadzane w bardziej aktywny sposób” – poinformowały państwowe północnokoreańskie media.

 

ZOBACZ: Trzecia fala koronawirusa w Japonii i Korei Płd.

 

W Pjongjangu ograniczono ludziom możliwość poruszania się. W dzielnicy Sonkyo na południu miasta lekarzom polecono codziennie kontrolować stan zdrowia osób z gorączką i problemami oddechowymi. Instalacje wodne w dzielnicy Moranbong zostały zdezynfekowane.

 

Dane z Korei Południowej są kontrolowane przez rząd. Oficjalne raporty nie wskazują na jakiekolwiek zakażenie koronawirusem. Dane WHO mówią, że do 3 listopada przetestowano 2 10 462 osoby, a 33 011 skierowano na kwarantannę.

 

Stwierdzono także 5368 “podejrzanych” przypadków Covid-19. Nie zostały jednak one zaliczone do pozytywnych.

ac/bas/ medonet.pl, PAP, polsatnews.pl, AFP, Daily Sabah

Czytaj więcej


Source link