imalopolska

najnowsze wiadomości

January 2020

Polska

Planujesz wakacje w Gdańsku? Poznaj okolice wynajętym autem!

Strona główna > Polska > Planujesz wakacje w Gdańsku? Poznaj okolice wynajętym autem! Planujesz wakacje w Gdańsku? Poznaj okolice wynajętym autem! Artykuł Sponsorowany Polska

Sam Gdańsk jest pięknym miejscem i sam w sobie zasługuje na to, aby poświęcić mu tak dużo czasu, aby zobaczyć go w pełni. Warto jednak wskazać, że w okolicy Trójmiasta także znajduje się wiele pięknych zakątków. Odwiedzenie ich będzie jeszcze łatwiejsze wtedy, gdy zdecydujemy się na wynajęcie samochodu!

Wyjazd na wakacje do Gdańska to kapitalna propozycja przeznaczona dla każdego – samotnych podróżników, par oraz dla rodzin. To tam na odwiedzających czekają zachwycające zakątki – piękne Stare Miasto wraz z Długim Targiem, charakterystyczny żuraw, a także Westerplatte. Warto jednak zaznaczyć, że wiele interesujących atrakcji znajduje się również poza Gdańskiem. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj Sopot oraz Gdynia, ale w nieco dalszej odległości możemy znaleźć też takie ciekawe miejsca, jak Malbork czy Hel. Jeśli planujemy wyjazd do Gdańska bez własnego auta, zwiedzanie miasta i jego okolic nie musi jednak oznaczać, że za każdym razem trzeba będzie dostosować się do rozkładów jazdy autobusów. Jest alternatywa – to wypożyczalnia aut Gdańsk ma wiele takich punktów dla swoich odwiedzających.

Wypożycz auto w Gdańsku i podróżuj komfortowo!

Wynajem samochodu na wakacje cieszy się coraz większym powodzeniem. Tego typu usługa polecana jest wszystkim osobom, które nie mogą korzystać z własnego auta, ale jednocześnie nie chcą ograniczać się pod względem komunikacji. Gdańskie wypożyczalnie samochodów mogą zaoferować swoim klientom dostęp do pełnej palety pojazdów – to zarówno małe i zwinne auta miejskie, jak również większe modele dla całej rodziny oraz luksusowe limuzyny. Ceny za wynajem samochodu w Trójmieście nie są przy tym bardzo wysokie – rozpoczynają się nawet od około 50 złotych na dobę! W przypadku aut wyższej klasy koszty będą wynosiły od około 100-150 złotych dziennie. Gdy także chcesz zdecydować się na wypożyczenie pojazdu w Warszawie, wpisz już teraz do wyszukiwarki internetowej słowa „wypożyczalnia aut Gdańsk”, aby zapoznać się z dostępnymi ofertami i znaleźć dla siebie tę najkorzystniejszą.

Artykuł Sponsorowany
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Oświadczenie ws. prawdziwego kłamstwa oświęcimskiego, czyli fałszywej, żydo-bolszewickiej, antypolskiej propagandy nt. obozu w Oświęcimiu

Strona główna > Polska > Oświadczenie ws. prawdziwego kłamstwa oświęcimskiego, czyli fałszywej, żydo-bolszewickiej, antypolskiej propagandy nt. obozu w Oświęcimiu Oświadczenie ws. prawdziwego kłamstwa oświęcimskiego, czyli fałszywej, żydo-bolszewickiej, antypolskiej propagandy nt. obozu w Oświęcimiu Jacek Polska, Wyróżnione 2 Jako Polacy i jako katolicy mamy bezwzględny obowiązek jasno przeciwstawić się kłamstwom, które w bardzo poważnej materii obrażają i pomawiają nasz Naród i jego historię oraz męczeńską śmierć naszych braci i sióstr, stanowią przy tym próbę jakiegokolwiek obciążenia nas za zbrodnie, w której to byliśmy ofiarą, a nie katem, przy jednoczesnej próbie zrzucenia z siebie odpowiedzialności przez prawdziwych sprawców i winowajców tej zbrodni. Wokół zbrodni oświęcimskiej wyrosło przez dziesięciolecia tak wiele kłamstw, przekłamań i zwykłych mitów, że dziś nawet przeciętny Polak może nie znać prawdziwej historii tego miejsca i tych wydarzeń. Mając jednak poczucie odpowiedzialności za to pokolenie, jak również za pokolenia następne, musimy jasno podkreślić, co następuje:

Po 1.: Parafrazując słowa Pana Profesora Jacka Bartyzela, musimy stwierdzić, że “(…) podtrzymywać tezę o “wyzwoleniu” obozu w Oświęcimiu przez Armię Czerwoną może tylko zaślepiony jednostronną miłością moskalofil”. Nie było żadnego wyzwolenia Auschwitz! Koszmar nie skończył się wraz z tzw. „wyzwoleniem” obozu (wkroczeniem do Polski armii sowieckiej, i zmiany okupacji z niemieckiej na bolszewicką). Była to zmiana strażników na wieżyczkach wartowniczych, oraz zmiana przetrzymywanych w nim więźniów. Infrastruktura największej niemieckiej fabryki śmierci przydała się komunistom. Zamknęli w niej „wrogów ludu”. W Auschwitz I jeńcy umieszczeni byli od wiosny do jesieni 1945 r. Był to tzw. łagier 22 i siedzieli tam wyłącznie Niemcy. Jeden z nich, urodzony w Krapkowicach (wtedy jeszcze Krappitz) Hans Borger za próbę ucieczki został umieszczony w celi bloku 11., gdzie wydrapał napisy istniejące tam do dziś. W Auschwitz-Birkenau, w dawnej części kobiecej, NKWD założyło obóz nr 78 istniejący do wiosny 1946 r. Tu obok żołnierzy licznie przetrzymywano też cywili, w tym Polaków. Straże nie prowadziły celowej eksterminacji, jeńców gnębiły jednak głód i przemęczenie. Śmiertelność nie była, jak na standardy sowieckie lub nazistowskie, specjalnie wysoka – potwierdzona jest śmierć ponad stu jeńców. Czerwone Auschwitz zabiło więc podobną ilość ofiar jak stan wojenny.

Po 2.: Cytując prof. Bogdan Musiała: “Niemiecki obóz zagłady Auschwitz jest poza Polską postrzegany jako miejsce zagłady Żydów. I w niepamięć poszło, że obóz KL Auschwitz został założony dla Polaków, żeby niszczyć polską inteligencję”. Tego samego zdania jest niemiecki historyk, Nikolaus Wachsmann, autor pierwszej całościowej historii niemieckich obozów koncentracyjnych: “Obóz Auschwitz powstał w celu unicestwienia polskiego podziemia, a nie europejskich Żydów. Następnie od 1941 roku wykorzystywany był do eksploatacji i mordowania jeńców radzieckich. Dla nich właśnie przeznaczone było rozszerzenie obozu na Birkenau”. Jest więc najgorszym i najpoważniejszym kłamstwem utożsamianie niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu wyłącznie z holocaustem. Tego kłamstwa i propagandy dopuścili się przede wszystkim Żydzi, aby zmarginalizować czy wręcz wyeliminować z powszechnej świadomości zagładę innych narodów, a zwłaszcza Polaków, dla których ten obóz został założony, na terenie dawnych polskich koszar wojskowych w Oświęcimiu, a ziemiach polskich okupowanych przez nazistowską III Rzeszę Niemiecką. W tym miejscu ginęli głównie Polacy, którzy stanowią zdecydowaną większość ofiar tego obozu. Tu mordowano polską elitę intelektualną, profesorów, nauczycieli, lekarzy, prawników, księży. Tu ginęli polscy Bohaterowie, jak o. Maksymilian M. Kolbe czy Jan Mosdorf (i wielu innych członków Obozu Narodowego), był tu też przetrzymywany Rotmistrz Witold Pilecki. Żydzi natomiast byli mordowani dużo później, i głównie na terenie nowego obozu w Brzezince.

Po 3.: Ostatnim, lecz chyba najbardziej rozpowszechnionym, i uznanym wręcz za niezaprzeczalną, objawioną, nieomylną prawdę, jest mit założycielski religii holocaustu, czyli rzekome 6 milionów Żydów zamordowanych przez Niemców w Oświęcimiu w latach 1941 – 1944. Jest to dla tej nowej religii „prawda dogmatyczna” za którą są oni gotowi nawet zabijać każdego, kto ośmieli się z nimi nie zgodzić, zachowując własne zdanie. Jest to jednak perfidne kłamstwo, gdyż jakiekolwiek obiektywne fakty, naukowe badania historyczne i statystyki, potwierdzają iż liczba ta jest ogromnie zawyżona, gdyż zamordowanie takiej ilości osób w jednym miejscu i czasie jest po prostu nierealne (nawet zakładając istnienie rzekomych komór gazowych, i ich użycie 24/h). Dane statystyczne z lat poprzedzających II wojnę światową potwierdzają, że w Polsce nie było nawet tylu Żydów, a jeśli nawet, to zamordowano by wówczas WSZYSTKICH. Dobrze jednak wiemy, że tak się nie stało. Wielu polskim Żydom udało się przeżyć wojnę, dzięki niesamowitej odwadze, ofiarności i pomocy Polaków, którzy z narażeniem własnego życia ich ratowali. Wielu Żydów uciekło na zachód i do Ameryki, gdzie żyją po dziś dzień. Wielu po wojnie mieszkało długo w Polsce, i wynieśli się stąd dopiero w 1968 r. Wielu żyje w Polsce do dziś, pod zmienionymi nazwiskami i rodowodami, robiąc to samo co robili przed wojną, a więc szczując, obrażając i atakując Naród Polski, doprowadzając do upadku moralnego i degrengolady jaką obecnie widzimy, oraz coraz bardziej widocznej, syjonistycznej okupacji (robią więc to samo co zaraz po wojnie zrobili w Palestynie, okupując ten kraj po dziś dzień. Teraz jednak najwidoczniej przestało im się już tam podobać, i planują przenieść się nad Wisłę). Do realizacji ich planów jest im potrzebny mit holocaustu, dzięki któremu stają się nietykalni, i jakakolwiek ich krytyka jest uznawana za zbrodnię „antysemityzmu”.

Reasumując, odpowiedzialność za zbrodnię dokonaną w niemieckim obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu ponoszą w I kolejności Niemcy, jako bezpośredni sprawcy tej straszliwej zbrodni na Polakach oraz wielu innych narodach Słowiańskich, Europejskich, oraz na Żydach (w tej kolejności!), w drugiej zaś kolejności, nie mniejszą odpowiedzialność ponosi żydo-bolszewicki ZSRR, który podpisując 23 sierpnia 1939 r. Pakt Moskiewski (Pakt Ribbentrop-Mołotow, IV rozbiór Polski), bezpośrednio przyczyniając się do wybuchu II wojny światowej a więc pośrednio także do wszystkich jej tragicznych konsekwencji, jest współwinnym tej zbrodni (podobnie zresztą jak bogaci niemieccy Żydzi, którzy kupili sobie bezpieczeństwo, a następnie nie robili NIC aby pomóc swym współbraciom). Bolszewicy przypieczętowali swój współudział w tej zbrodni używając obozu do własnych celów politycznych (zbieżnych zresztą w dużej mierze z niemieckimi, w obu przypadkach chodziło o wrogów nowego porządku i nowej okupacyjnej władzy) w latach 1945 – 1946, po zakończeniu właściwych działań wojennych i zaprowadzeniu swojej okupacyjnej władzy na ziemiach polskich.

Należy więc zdecydowanie przeciwstawiać się każdemu, kto próbuje w ohydny sposób zakłamywać i fałszować historię tworząc alternatywną wizję rzeczywistości, w celu osiągnięcia własnych korzyści i interesów, zrzucenia odpowiedzialności z samego siebie i obarczenia nią innych, zwłaszcza zaś próba robienia kata z ofiary (oskarżanie Polaków o współudział w tej zbrodni, o współpracę z nazistami, czy bredzenie o „polskich obozach zagłady”). W równej mierze potępiamy wszystkie takie działania podejmowane zarówno ze strony żydowskiej, jak również ze strony współczesnych spadkobierców po ZSRR (jak sam siebie określa tow. W. Putin).

Za Redakcja Tenete Traditiones: Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny UWAGA SUPLEMENT !

Polski więzień Auschwitz mówi prawdę o obozach.

Za: http://tenetetraditiones.blogspot.com/2020/01/oswiadczenie-ws-prawdziwego-kamstwa.html

10.01.220

Jacek komunistyczne Auschwitzniemieckie ludobójstwo Polakówsowieckie ludobójstwo Polaków
Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Czołowi naukowcy ONZ przyznali, że szczepionki zabijają ludzi !

Strona główna > Zdrowie > Czołowi naukowcy ONZ przyznali, że szczepionki zabijają ludzi ! Czołowi naukowcy ONZ przyznali, że szczepionki zabijają ludzi ! AdRo203 Zdrowie 1

Czołowi naukowcy z ONZ, w ujawnionych nagraniach wideo, przyznali że szczepionki są niebezpieczne i zabijają ludzi, stało się to zaledwie kilka dni po zapewnieniu opinii publicznej, że szczepionki są jednym z najbezpieczniejszych narzędzi ochrony zdrowia, jakie ma ludzkość. Doktor Soumya Swaminathan, główny naukowiec Światowej Organizacji Zdrowia, przyznała, że niektóre szczepionki zabijają ludzi, jej wypowiedz miała miejsce podczas Światowego Szczytu Bezpieczeństwa Szczepionek WHO, w grudniu 2019, w Genewie, w Szwajcarii.

„Nie sądzę, abyśmy mogli uznać, że tak naprawdę, nie mamy bardzo dobrych systemów monitorowania bezpieczeństwa w wielu krajach, a to zwiększa nieporozumienia i nieporozumienia. Nie jesteśmy w stanie udzielić bardzo dobrych i jednoznacznych odpowiedzi, gdy ludzie zadają pytania na temat zgonów, które miały miejsce z powodu konkretnej szczepionki, a to zawsze jest wyszydzane w mediach. Trzeba być w stanie przedstawić bardzo rzetelne wyjaśnienie, co dokładnie się dzieje, jaka jest przyczyna zgonów, ale w większości przypadków na tym poziomie występuje pewne tuszowanie, a zatem zaufanie do systemu jest coraz mniejsze” – powiedziała Doktor Soumya Swaminathan

Przyznanie się tego naukowca do wiedzy w temacie zabijania ludzi za pomocą szczepionek nasuwają ważne pytania: jeśli szczepionki zabijają ludzi, to dlaczego polski, ale i inne rządy, na siłę nakazują szczepić ludzi ? Dlaczego polski rząd nie powołał instytucji by ta zbadała skład szczepionek ? Co się dzieje z politykami, dlaczego zgadzają się na tak groźny proceder ? Dlaczego polski episkopat nie wydał oświadczenia w sprawie wątpliwych, a jak się okazuje śmiertelnie niebezpiecznych szczepień ? Dlaczego Konfederacja nie wnosi tego problemu podczas obrad sejmu ?

W tym kontekście warto przypomnieć, że jakiś czas temu zakończyło się postępowanie w Okręgowym Sądzie Lekarskim w Łodzi, uznano, że Hubert Czerniak, lekarz z Opoczna, mający wielu zwolenników wśród anty-szczepionkowców, popełnił przewinienie zawodowe, bo szerzył postawy anty-zdrowotne. Czerniak przekonywał, że szczepionki są szkodliwe dla dzieci i mówił, że… polski naród padł ofiarą medycznego spisku mającego na celu osłabienie go. Postępowanie wszczęto po serii publicznych wypowiedzi, w których lekarz krytykował obowiązujący kalendarz szczepień.

Jest przygotowywane wszystko, żeby Polaków wynarodowić. Chore dzieci nie będą stanowiły mocnego kręgosłupa narodowego. Skąd się biorą te autystyczne dzieci? – pytał Czerniak, sugerując, że to przez stosowanie szczepionek. – Musimy zdobywać doświadczenie, którego nie dostaniemy na uczelni, bo programy uczelniane są spacyfikowane przez koncerny – przekonywał Czerniak.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=l_Ihg10xc8U?feature=oembed&w=640&h=360]

Źródło: https://www.infowars.com/top-u-n-scientist-admits-vaccines-killing-people-during…

Za: https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/czolowi-naukowcy-onz-przyznali-ze-szczepionki-zabijaja-ludzi

11.01.2020

AdRo203 NWO żydowska Synagoga Szatanaszczepionkowe ludobójstwo
Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Rosja – Kto wywołuje grypę ?! Prawda o specyfiku „Kagocel”…

Strona główna > Zdrowie > Rosja – Kto wywołuje grypę ?! Prawda o specyfiku „Kagocel”… Rosja – Kto wywołuje grypę ?! Prawda o specyfiku „Kagocel”… Ogarek Zdrowie 0

Rosja – Kto wywołuje grypę ?! Prawda o specyfiku „Kagocel”…

Patrz: https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%9A%D0%B0%D0%B3%D0%BE%D1%86%D0%B5%D0%BB

UWAGA ! Zaleca się włączenie automatycznego translatora w celu przetłumaczenia treści video.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=coK2w9jy9Cc?feature=oembed&w=640&h=360]

АПОКАЛИПСИС СЕГОДНЯ 13.01.2020 Ogarek depopulacja Ziemifarmaceutyczni zabójcyludobójstwo szczepionkoweNWO żydowska Synagoga Szatana
Read the full article – wolna-polska.pl

Kultura

Olga Tokarczuk na spotkaniu z czytelnikami: Literatura nie ma ambicji bycia manifestem

0009R37OCF6LHKHO-C411.jpg


“Literatura nie ma ambicji bycia manifestem, ale ludzie potrzebują manifestów i wstawiają takie sensy w dzieło literackie” – powiedziała laureatka literackiego Nobla Olga Tokarczuk podczas poniedziałkowego spotkania z czytelnikami w Warszawie. Pisarka opowiadała również o niesłabnącej popularności i planach na najbliższe tygodnie.

Pisarka przyznała, że od czasu odebrania nagrody Nobla ma kłopoty ze snem. Jej zdaniem wiąże się to ze zmęczeniem, natłokiem wydarzeń, wyrwaniem z naturalnego dla niej spokojnego trybu życia. “To nie ja się zmieniłam, to świat wokół mnie się zmienił” – oceniła.

Obecnie planuje miesiąc całkowitej samotności i oderwania od rzeczywistości – chce wrócić do pisania. Nawet mąż pisarki musiał pogodzić się z faktem, że nie będzie w tym okresie mile widziany.

Popularność, jaką cieszy się laureatka literackiego Nobla, choć oczekiwana, z drugiej strony jednak ją zaskoczyła. Po rozpoznaniu przez klientów Biedronki, na zakupy w Auchan Tokarczuk wybrała się w przebraniu – rozpuściła dredy, założyła beret i okulary. Nic to nie dało – została rozpoznana przy stoisku z orzeszkami. “Czy już nigdy nie będę mogła anonimowo buszować po lumpeksach?” – zmartwiła się noblistka.

Wisława Szymborska żyła w czasach przedinternetowych, gdy ludzie mieli jeszcze jakąś kontrolę nad swoim wizerunkiem. “Jeżeli Szymborska użyła słowa ‘katastrofa’ na opisanie sytuacji ‘po Noblu’, to ja nie mam adekwatnego słowa, może ‘masakra’ byłoby odpowiednie?” – zastanawiała się Tokarczuk.

Wiele osób odebrało wykład noblowski Tokarczuk zatytułowany “Czuły narrator” jako rodzaj manifestu, pisarka zastrzegła jednak, że literatura nie ma ambicji bycia manifestem. “To zdarza się w czasach zamętu, że literatura schyla się do formy manifestu.(…) My raczej staramy się zdiagnozować rzeczywistość, pokazać ją z różnych punktów widzenia. Ale ludzie potrzebują manifestów i wstawiają takie sensy w dzieło literackie” – mówiła.

“Ludzie nie rozumieją czułości” – mówiła Tokarczuk, nawiązując do swojego wykładu w Sztokholmie. “Czuły narrator nie jest czułostkowy. Czułość jest potężną energią, która potrafi walczyć, bronić, postawić na swoim” – wyjaśniła Tokarczuk, wspominając czas, gdy pisała książkę “Prowadź swój pług przez kości umarłych””. Z czułością, – jak mówiła – pisała historię o gniewie i prawie do niego, “którego często sobie odmawiamy”. Tymczasem właśnie gniew jest “bardzo zdrową energią, która potrafi zmieniać nasze otoczenie” – mówiła pisarka.

W Sztokholmie Tokarczuk mówiła o dezinformacji, którą niesie ze sobą korzystanie z internetu. 

W poniedziałek zauważyła, że pisarz staje dziś w bardzo dwuznacznej sytuacji, bo fikcja literacka włącza się w zalew internetowych kłamstw i przeinaczeń. Jaki odpowiedzieć na padające niekiedy z sali podczas spotkań z czytelnikami pytanie “czy to się zdarzyło naprawdę?”, które pisarka uważa za “niezwykle deprymujące”. Jest zdania, że fikcja literacka osiąga pewien stopień realności o ile odnosi się do mitu – czegoś, “co nigdy się nie wydarzyło, ale przecież dzieje się cały czas”. Zauważyła też, że postacie literackie potrafią być trwalsze od tych, którzy je wymyślili – “Tołstoj zmarł dawno temu, ale Anna Karenina wciąż porusza czytelników” – wyjaśniła.

Tokarczuk wspominała początki pisania, gdy widziała w nim przede wszystkim sposób ekspresji samej siebie. Świadomość, że jest to rozmowa z czytelnikiem, przyszła później i dała jej “poczucie mocy”. Pisanie jest dla niej czynnością “tajemniczą i mistyczną”. “Mój narrator jest większy niż ja, czuję, że wykracza poza mnie, to głos, który opowiada historię. Jest potężny. Zależność między autorem a narratorem jest dużo głębsza, niż przypuszczaliśmy” – mówiła. Jako psycholog z wykształcenia stara się badać tę “konstrukcję psychologiczną” jaką jest narrator – głos, który opowiada historię wymyśloną przez autora, bo jednak autor nie do końca nad narratorem panuje.

Zapytana, jaki artykuł wpisałaby do konstytucji, gdyby miała taką możliwość, Tokarczuk powiedziała, że najważniejsze wydają się prawa zwierząt, to, żeby przestać traktować je jako przedmioty. Przywołała przykład Indii, gdzie niedawno delfiny zyskały status “osób nieludzkich”. “Nadszedł czas żebyśmy się ogarnęli i zaczęli traktować zwierzęta z czułością, rozważnością, nie jak maszyny, ale jako osobne istoty” – dodała pisarka.

Spotkanie z Olgą Tokarczuk odbyło się w warszawskiej redakcji “Gazety Wyborczej”.


Source link

Kultura

Oscary 2020. “Boże Ciało” nominowane do Oscara

0009R16BPEU56GP7-C411.jpg


“Boże Ciało” w reżyserii Jana Komasy zostało nominowane do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy.

Nominacje do Oscarów ogłoszono w Samuel Goldwyn Theater w Beverly Hills.

Wśród nominowanych filmów znalazły się też: “Kraina miodu” Ljubomira Stefanowa i Tamary Kotewskiej, zdobywca canneńskiej Złotej Palmy “Parasite” Bonga Joon-ho, uhonorowani w Cannes Nagrodą Specjalną Jury “Nędznicy” Ladja Ly (Francja) oraz “Ból i blask” Pedro Almodovara, który przyniósł grającemu w nim główną rolę Antonio Banderasowi nagrodę w Cannes dla najlepszego aktora.

“Boże Ciało” Jana Komasy to opowieść o dwudziestoletnim Danielu (Bartosz Bielenia), który podczas pobytu w zakładzie poprawczym zaczyna snuć marzenia o byciu księdzem. Warunkowo zwolniony chłopak zostaje skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Nowy rozdział życia postanawia rozpocząć od wizyty w miejscowym kościele, podczas której omyłkowo zostaje wzięty za księdza i zaprowadzony na plebanię. Daniel, konsekwentnie udając księdza, zaprzyjaźnia się z proboszczem (Zdzisław Wardejn). Duchowny prosi go, by pod jego nieobecność sprawował posługę kapłańską w parafii.

Do filmu według scenariusza Mateusza Pacewicza zdjęcia zrealizował Piotr Sobociński Jr. 

W produkcji wystąpili także m.in. Eliza Rycembel, Tomasz Ziętek, Aleksandra Konieczna, Łukasz Simlat i Leszek Lichota. Muzykę skomponowali Evgueni i Sacha Galperine.

Laureatów Oscarów – najbardziej prestiżowych nagród świata filmowego, przyznawanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej – poznamy 9 lutego w Los Angeles. W tym roku statuetki zostaną wręczone po raz 92. 


Source link

Polska

„Pamiętaj o dniu szabatu”. Jeszcze o zażydzaniu dniami judaizmu w Kościele katolickim

Strona główna > Polska > „Pamiętaj o dniu szabatu”. Jeszcze o zażydzaniu dniami judaizmu w Kościele katolickim „Pamiętaj o dniu szabatu”. Jeszcze o zażydzaniu dniami judaizmu w Kościele katolickim Kasia Polska 3

„(…) jeśli przyjdą niszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż ten Kościół jest siłą tego narodu. (…)”

Prymas Polski Kard. Stetefan Wyszyński

Warszawa, 10.01.2020. Naczelny rabin Polski Michael Schudrich (L) i przewodnicz¹cy Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem, bp Rafa³ Markowski (P) podczas konferencji prasowej z okazji XXIII Dnia Judaizmu w Koœciele katolickim w Polsce, 10 bm. (sko) PAP/Leszek Szymañski

„Izrael zapłacił wysoką cenę za swoje «wybranie». Może stał się przez to bardziej podobny do Syna Człowieczego, który według ciała był również synem Izraela, a dwutysięczna rocznica Jego przyjścia na świat będzie także świętem dla Żydów”

– Jan Paweł II „Przekroczyć próg nadziei”

Od czasów posoborowej deklaracji Nostra aetate mamy do czynienia z całkowitym zażydzaniem Kościoła katolickiego, ale takiego amoku judaistycznego, w jaki za przyczyną Jana Pawła II i jego fanatycznego kultu przez Polaków popadł Kościół w Polsce, nie ma nigdzie na świecie.

– M. Jasińska

+++

Pod hasłem „Pamiętaj o dniu szabatu, aby należycie go świętować” 17 stycznia po raz 23. będzie obchodzony Dzień Judaizmu w Kościele katolickim. Obchody są rozłożone na kilka dni. Główne uroczystości odbędą się w Poznaniu i Gnieźnie.

Podczas piątkowej konferencji prasowej w Warszawie bp Rafał Markowski, przewodniczący Komitetu Konferencji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem przypomniał, że Dzień Judaizmu jest inicjatywą wewnątrzkościelną, skierowaną przede wszystkim do katolików, ale z udziałem gmin żydowskich. Tematem przewodnim tegorocznych obchodów jest świętowanie i dzień święty w judaizmie i chrześcijaństwie.

Dzień Judaizmu ustanowiła Konferencja Episkopatu Polski w 1997 r. Przypada on 17 stycznia – w wigilię Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Jego celem jest rozwój dialogu chrześcijańsko-żydowskiego oraz modlitwa i refleksja nad związkami obu religii. W tym roku obchody odbywają się pod hasłem „Pamiętaj o dniu szabatu, aby należycie go świętować”.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=J7Mql9OFNWY?feature=oembed&w=640&h=360]

Bp Markowski dodał, że tegoroczne obchody są szczególne.

Zbiegają się z 75. rocznicą wyzwolenia obozu w Auschwitz. W związku z tym chciałbym zwrócić uwagę, że miejsce, które stało się symbolem zagłady narodu żydowskiego, i które dziś pełni rolę niezwykłego muzeum, to miejsce również w ostatnich kilkudziesięciu latach nawiedzili papieże ostatnich pontyfikatów: Jan Paweł II, Benedykt XVI i Franciszek

— powiedział.

Jak podkreślił, obecność papieży była nie tylko okazją do oddania hołdu i modlitwy za ofiary obozu zagłady, ale była też apelem skierowanym do świata o pokój i pojednanie.

Ma to swoją wagę z tego względu, że świat – pomimo doświadczeń z historii – po dziś dzień nie jest wolny od bezsensownych wojen, aktów przemocy i terroryzmu. I w związku z tym obecność papieży, ich modlitwa były okazją do przypomnienia podstawowej prawdy: nienawiść i przemoc nie prowadzą do pokoju. Nienawiść i przemoc rodzą kolejną nienawiść i przemoc, których musimy za wszelką cenę unikać. A drogą do tego jest pojednanie i pokój. (…) To jest pokój, który rodzi się przede wszystkim w sercu człowieka. Temu służą takie dni, jak Dzień Judaizmu w Kościele katolickim, gdzie mamy okazję razem z naszymi starszymi braćmi w wierze do refleksji i dialogu

— powiedział hierarcha.

Naczelny rabin Polski, Michael Schudrich podkreślił, że Auschwitz to nie tylko największe miejsce zamordowania Żydów podczas II wojny światowej.

Myślę, że to też największe miejsce ludobójstwa w historii świata. Przede wszystkim naszym obowiązkiem jest pamiętać

— wskazał.

Mówił, że wizyta w Auschwitz nie może pozostawiać człowieka obojętnym.

Jeżeli każdy człowiek może pomyśleć: co ja mogę zrobić, to na pewno może zmienić świat na lepsze

— wyraził nadzieję.

W ramach obchodów, w środę 15 stycznia w Poznaniu abp Henryk Muszyński odbierze nagrodę „Menora Dialogu”. Wyróżnienie przyznaje Stowarzyszenie Coexist i Fundacja Signum. Laudacje wygłoszą Michael Schudrich oraz rabin Berlina Walter Homolka.

Ta nagroda jest wyrazem uznania za jego całe dzieło zbliżania ludzi, kultur, religii

— powiedział bp. Markowski.

16 stycznia w Gnieźnie odbędzie się uroczyste poświęcenie tablicy upamiętniającej Żydów gnieźnieńskich i wszystkie ofiary zagłady.

Te uroczystości w Gnieźnie są wyrazem uznania dla Gniezna, które organizuje co roku w ramach Dnia Judaizmu, ale nie tylko, uroczystości związane z upamiętnianiem historii

— zaznaczył bp Markowski.

W Gnieźnie będzie zorganizowane też sympozjum na temat znaczenia dnia świętego w judaizmie i chrześcijaństwie.

Okazją do refleksji nad życiem ludzkim, wartością świata, budowaniem relacji, pokoju jest kultywowanie dnia świętego, które jest mocno zakorzenione w życiu religijnym judaizmu i chrześcijaństwa. To będzie okazja do powiedzenia o historii dnia świętego, ale także o tym, czego doświadczamy dzisiaj, na ile ten dzień święty jest rzeczywiście kultywowany

— powiedział.

W ramach uroczystości w Gnieźnie, będzie odprawione też nabożeństwo z udziałem prymasa Polski abp Wojciecha Polaka i naczelnego rabina Polski, Michaela Schudricha.

Dzień Judaizmu w Kościele katolickim jest obchodzony także w innych miastach. W Warszawie w niedzielę 12 stycznia będzie odprawiona msza w kościele środowisk twórczych. Odbędzie się też panel poświęcony świętowaniu dnia świętego.

W poprzednich latach w ramach obchodów był też organizowany dzień otwarty w warszawskiej Synagodze Nożyków. Na pytanie, dlaczego w tym roku synagoga będzie zamknięta, rabin Schudrich odpowiedział:

To jest decyzja administracji synagogi. Myślę, że w czasach, w których żyjemy, są wątpliwości, czy to jest bezpieczne. Jest to bardzo smutne

— powiedział.

Mam nadzieję, że nieobecność prezydenta Andrzeja Dudy na Światowym Forum Holokaustu w instytucie Yad Vashem nie będzie miała wpływu na relacje polsko-żydowskie – ocenił w piątek prymas Polski abp Wojciech Polak.

Prezydent poinformował w tym tygodniu, że nie weźmie udziału w Światowym Forum Holokaustu, które odbędzie się 23 stycznia w Jerozolimie. Prymas został zapytany w piątek w Gnieźnie o to, czy nieobecność prezydenta na tym wydarzeniu może negatywnie wpłynąć na dialog polsko-żydowski.

Abp Polak wyraził nadzieję, że brak Andrzeja Dudy na Forum w instytucie Yad Vashem nie odbije się na wzajemnych relacjach. Ocenił przy tym, że w dużej mierze zależne to jest od tego, jak na absencję prezydenta i jej uzasadnienie będzie patrzeć zarówno strona polska, jak i żydowska.

Jeśli to będzie interpretacja w duchu wzajemnego zrozumienia i dialogu, to tak, nie odbije się. Jeśli natomiast w duchu pewnej konfrontacji, to (…) trzeba dużej delikatności czy ostrożności, by nie zostało zniszczone to, co było z wielką starannością budowane przez lata, a niekiedy przez wieki – czy to w relacjach Polski z Niemcami, z Izraelem, czy w dialogu chrześcijańsko-żydowskim

— powiedział prymas.

Prezydent we wtorek poinformował, że nie weźmie 23 stycznia w Jerozolimie udziału 5. Światowym Forum Holokaustu. Decyzję tę uzasadniał tym, że organizatorzy Forum nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta podczas uroczystości związanej z 75. rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau oraz Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

_________

  • [„Pamiętaj o dniu szabatu”. Padła zapowiedź Dnia Judaizmu w Kościele katolickim. Prymas został zapytany o decyzję prezydenta. – tytuł w oryginale – M.J.]

kpc/PAP /Foto/autor: PAP/Leszek Szymańsk

10 stycznia 202/

Za: https://forumemjot.wordpress.com/2020/01/10/pamietaj-o-dniu-szabatu-jeszcze-o-zazydzaniu-dniami-judaizmu-w-kosciele-katolickim/

https://wpolityce.pl/kosciol/481523-prymas-zostal-zapytany-o-decyzje-prezydenta-dudy

Kasia
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Propisowska hołota w akcji. „Wyp*****aj”, „mogę ci je***ć” (WIDEO)

Strona główna > Polska > Propisowska hołota w akcji. „Wyp*****aj”, „mogę ci je***ć” (WIDEO) Propisowska hołota w akcji. „Wyp*****aj”, „mogę ci je***ć” (WIDEO) Asia Polska 1

Środowisko Tomasza Sakiewicza zorganizowało małą kontrmanifestację do wczorajszego „Marsza Tysiąca Tóg”. Mimo małej liczby obecnych, byli oni niezwykle wulgarni i agresywni.

Wczoraj odbył się „Marsz Tysiąca Tóg”, czyli manifestacja poparcia dla starego układu sędziowskiego. Był to jednocześnie sprzeciw dla nowego układu wprowadzanego przez PiS.

Kontrmanifestację do wydarzenia zorganizowała „Gazeta Polska” – skrajnie propisowska gazeta, której szefuje Tomasz Sakiewicz. Kontrmanifestantów było niewielu.

Jak się jednak okazało, pokazali charakterystyczne chamstwo, agresję i wulgaryzm.

Na nagraniu jeden z obecnych grozi operatorowi, że mu „jeb**e” i kilkukrotnie nakazuje „wypier***ać”. Jak widać, twardy elektorat POPiS-u nie różni się nawet poziomem kultury i najchętniej fizycznie by eliminował tych, którzy tylko myślą inaczej.

Szokujący język i poglądy na kontrmanifestacji pod SN. #MarszTysiącaTóg #Robimytodlawszystkich#Prawodoniezawislosci #Prawodoeuropy pic.twitter.com/tg4i1c8nBT

— wolne-media.pl (@wolne_media_pl) January 11, 2020

Za: http://kontrrewolucja.net/wiadomosci/propisowska-holota-w-akcji-wypaj-moge-ci-jec-wideo

12.01.2020

Asia dwunożne bydłoPartia interesów Syjonistycznychpolskojęzyczna demonokracja parchlamendarnaPOPiS
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

„Dlaczego Warszawa wymyśliła Polokaust” – skandaliczny artykuł w rosyjskiej gazecie

Strona główna > Polska > „Dlaczego Warszawa wymyśliła Polokaust” – skandaliczny artykuł w rosyjskiej gazecie „Dlaczego Warszawa wymyśliła Polokaust” – skandaliczny artykuł w rosyjskiej gazecie Kasia Polska 0

Polska jako kraj uważany w Izraelu za „wspólnika Holokaustu”, zaprzeczający współudziału „znacznej części polskiego społeczeństwa w eksterminacji Żydów” i jej władze, robiące z Polski główną ofiarę III Rzeszy, żeby nie musieć wypłacać Żydom odszkodowań – takie twierdzenia opublikowano na łamach „Rossijskiej Gaziety”.

W czwartek „Rossijskaja Gazieta” opublikowała artykuł pt. „Czego boi się Polska”, autorstwa Jewgienija Szestakowa, będący komentarzem dotyczącym rezygnacji prezydenta Andrzeja Dudy z udziału w organizowanych w Izraelu obchodach 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. Podtytuł brzmi: „Dlaczego Warszawa wymyśliła ‘Polokaust’”.

„Kiedy polski przywódca Andrzej Duda zrezygnował z udziału w zaplanowanych na 23 stycznia wydarzeniach z okazji 75. rocznicy wyzwolenia przez wojska radzieckie Oświęcimia [gazeta nie stosuje nazwy „Auschwitz” – red.], wielu w Izraelu zapewne odetchnęło z ulgą” – czytamy na wstępie artykułu.>

„Przywódca kraju, który w państwie żydowskim uważany jest nieoficjalnie za wspólnika Holokaustu, nie miał moralnego prawa do obecności wśród szefów państw, które wyzwalały więźniów obozu” – twierdzi rosyjski dziennik. Według „RG”, Duda „żyje w równoległej rzeczywistości”, a „trudno kłócić się z dokumentalnymi świadectwami”, które „jasno potwierdzają, że znaczna część polskiego społeczeństwa bezpośrednio uczestniczyła w eksterminacji żyjących w kraju Żydów, po przybyciu wojsk nazistowskich”.

Gazeta przyznaje, że co prawda były „przykłady odwrotne”, o których nie zapomina się także w Izraelu, ale były one „kroplą w oceanie”.

„Polacy ochoczo współpracowali z nazistami, gdy chodziło o eksterminację żydowskiej populacji. Badacze Holokaustu zebrali mnóstwo dowodów na to, jak mieszkańcy wiejskich regionów Polski zabijali uciekających przed nazistami Żydów, żeby przywłaszczyć ich majątek, a szmalcownicy polowali na Żydów w zamian za materialne wynagrodzenie od Niemców” – czytamy na stronach „Rossijskiej Gaziety”. Twierdzi ona, że nowelizacja ustawy o IPN, zakładająca ściganie za obarczanie Polski i Polaków odpowiedzialnością za Holokaust, była próbą „ukrycia tych niewygodnych faktów” przez polskie władze.

„Ta ustawa miała uciszyć tych historyków, którzy łączyli Holokaust nie tylko z nazistowskimi Niemcami, ale też z Warszawą. (…) Prezydent Duda miał nadzieję zamknąć usta badaczom, którzy nie chcieli pójść na ugodę z obecną koniunkturą polityczną, dzień i noc oczyszczającą Polaków z ich zbrodni przeciwko Żydom”.

Gazeta przypomina też słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, który w Wigilię Bożego Narodzenia na spotkaniu z kierownictwem rosyjskiego resortu obrony zaatakował ambasadora RP w III Rzeszy w latach 1933-1939, Józefa Lipskiego, odpowiedzialnego m.in. za negocjacje ws. polsko-niemieckiego paktu o nieagresji. Putin twierdził, że Lipski „podzielał antysemickie poglądy Hitlera i (…) obiecał zbudować mu w Warszawie pomnik za prześladowanie Żydów”, a także nazwał polskiego dyplomatę z czasów II RP „szumowiną i antysemicką świnią”.

„Tego rodzaju fakty w Warszawie chcieliby na zawsze ukryć w zakurzonych archiwach. Dlatego, że to niejedyne świadectwa tego, jak Polacy uczestniczyli w Holokauście” – twierdzi „RG”, dodając m.in., że „w ocenie historyków” w miastach na terenie okupowanej Polski [choć takie określenie w tekście nie pada; mowa jest po prostu o Polsce – red.] na jednego niemieckiego zbrodniarza przypadało 10-15 ochotników do współpracy z Niemcami. Zarzucono też Polakom, że w zasadzie bezczynnie przyglądali się cierpieniom Żydów z getta warszawskiego i jego zagładzie. Napisano, że Armia Krajowa odmówiła pomocy powstańcom z getta, a mieszkańcy Warszawy w ogóle się tym nie przejmowali.

Polskim władzom zarzucono z kolei, że „robią ze swojego kraju główną ofiarę nazistowskich Niemiec” i „piszą historię na nowo”, bo „chodzi o pieniądze”.

„Po wojnie Polska przywłaszczyła sobie część majątku Żydów, którzy zginęli w Holokauście” – czytamy w artykule, w którym nawiązano też do kwestii tzw. mienia bezspadkowego i amerykańskiej ustawy 447:

„Po tym, jak prezydent USA Donald Trump podpisał w maju 2018 roku ustawę 447 o zrekompensowaniu ofiarom Holokaustu wartości utraconego mienia, w Warszawie poważnie obawiano się, że przyjdzie im zapłacić. Stąd chęć zrównania w prawach Holokaustu i wymyślonego w Warszawie ‘Polokaustu’, żeby nikomu nie przyszło do głowy zmuszenie państwa polskiego do zwrotu zagrabionego [mienia] krewnym 3 mln Żydów, zabitych w czasie II wojny światowej. Dlatego w maju 2019 roku premier Polski Mateusz Morawiecki kolejny raz stwierdził, że Polacy niczego nie zapłacą za Holokaust, ponieważ sam są ofiarami nazistów”.

Gazeta zapewnia też, że „w Izraelu nie zapominają o tym, że pewne grupy w Polsce współpracowały z faszystowskimi Niemcami, podczas gdy Armia Czerwona wraz z sojusznikami z koalicji antyhitlerowskiej wyzwoliła Europę od nazizmu”.

Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach władze Federacji Rosyjskiej kontynuowały ofensywę retoryczno-dyplomatyczną odnosząc się do rzekomej genezy II wojny światowej. Prezydent Rosji Władimir Putin winą za wybuch konfliktu obarczał państwa zachodnie, a także zaprzeczał agresji ZSRR na Polskę w 1939 roku. W Wigilię Bożego Narodzenia prezydent Rosji na spotkaniu z kierownictwem rosyjskiego resortu obrony zaatakował ambasadora RP w III Rzeszy w latach 1933-1939, Józefa Lipskiego, odpowiedzialnego m.in. za negocjacje ws. polsko-niemieckiego paktu o nieagresji. Putin twierdził, że Lipski „podzielał antysemickie poglądy Hitlera i (…) obiecał zbudować mu w Warszawie pomnik za prześladowanie Żydów”, a także nazwał polskiego dyplomatę z czasów II RP „szumowiną i antysemicką świnią”.

Jak informowaliśmy, w czwartek Sejm RP przyjął przez aklamację uchwałę, w której wyraził sprzeciw wobec manipulowania faktami i zakłamywania historii przez polityków Federacji Rosyjskiej. Potępił w niej „prowokacyjne i niezgodne z prawdą wypowiedzi przedstawicieli najwyższych władz Federacji Rosyjskiej próbujących obciążać Polskę odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej”.

W reakcji na to Maria Zacharowa, rzeczniczka MSZ Rosji oświadczyła, że jeśli polski Sejm kwestionuje prawdę o II WŚ utrwaloną przez decyzje procesów norymberskich, to powinien to otwarcie powiedzieć, bo to już rewizja rezultatów II wojny światowej.

rg.ru / Kresy.pl

Za: Kresy.pl ()

Kasia
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Świąteczno-noworoczne spotkanie z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce [PL/ENG/‏עִבְרִית‎]

Strona główna > Polska > Świąteczno-noworoczne spotkanie z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce [PL/ENG/‏עִבְרִית‎] Świąteczno-noworoczne spotkanie z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce [PL/ENG/‏עִבְרִית‎] Jerzy Ulicki-Rek Polska 1

[Na spotkaniu z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce Duda min. stwierdził, że: – jest prezydentem wszystkich Polaków – nie nie ma Polaków, którzy na 100% mogą powiedzieć, że nie mają w swojej krwi, choćby małej domieszki krwi żydowskiej – tylko matka jest pewna (?); czyli, jak zwykle obrażał Polaków rasistowskimi tekstami o jakiejś żydowskiej krwi, i kłamał o tysiącletnim pobycie żydów na polskiej ziemi. -M.J.]

„(…) jeśli przyjdą niszczyć ten Naród, zaczną od Kościoła, gdyż ten Kościół jest siłą tego narodu. (…)” – Prymas Polski Kard. Stefan Wyszyński

Świąteczno-noworoczne spotkanie z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce [PL/ENG/‏עִבְרִית‎]

Prezydent Andrzej Duda wraz z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wzięli udział w świąteczno-noworocznym spotkaniu z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce.

W spotkaniu wzięli udział m.in. Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich, Ambasador Izraela w Polsce JE Alexander Ben Zvi oraz b. ambasador Izraela w Polsce, Kawaler Orderu Orła Białego, prof. Szewach Weiss.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=7GIiK2xzpno?feature=oembed&w=640&h=360]

Podczas wystąpienia Prezydent nawiązał do swojej decyzji o niewzięciu udziału w 5. Światowym Forum Holokaustu, które odbędzie się w Jerozolimie 23 stycznia. Podkreślił, że uznał to za stosowne ponieważ organizatorzy Forum nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego przywódcę.

Przypomniał, że to właśnie w Polsce, „na naszej dzisiejszej ziemi – wtedy okupowanej przez Niemców hitlerowskich – jest to miejsce, gdzie rozsypane są prochy”. – Uważam, że to jest miejsce właściwe, najlepsze. Że nie wolno temu miejscu tej pamięci zabierać, przenosząc ją gdzie indziej i gdzie indziej akcentując to, co stało się ponad 75 lat temu – zaznaczył, mówiąc o Auschwitz.

Prezydent podziękował Związkowi Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce za wsparcie i „jednoznaczne opowiedzenie się po polskiej stronie po wystąpieniu prezydenta Rosji Władimira Putina” na temat przyczyn II wojny światowej.

***

Za; https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/art,1643,swiateczno-noworoczne-spotkanie-z-przedstawicielami-spolecznosci-zydowskiej-w-polsce-pleng.html

+++

Wystąpienie Prezydenta podczas spotkania z przedstawicielami społeczności żydowskiej w Polsce [PL/ENG/‏עִבְרִית‎]

Szanowny Panie Ministrze,

Szanowni Państwo Ministrowie,
Ekscelencjo, Panie Ambasadorze wraz z Małżonką,
Wielce Szanowny Panie Profesorze,
Szanowni Państwo Przewodniczący,
Ekscelencjo, Czcigodny Naczelny Rabinie Rzeczypospolitej Polskiej,
Czcigodni Panowie Rabini,
Wszyscy Dostojni przybyli Goście,
Wielce Szanowni Państwo!

Bardzo dziękuję i ogromnie się cieszę, że mogę po raz kolejny gościć Państwa na naszym dorocznym spotkaniu w Pałacu Prezydenckim. Tak się złożyło, że to jest nasze tradycyjne spotkanie chanukowe, ale drugi raz w trakcie mojej prezydentury, w trakcie tego czasu, kiedy z żoną pełnimy swoją służbę w Pałacu Prezydenckim jest tak, że Chanuka zbiegła się ze świętami Bożego Narodzenia. W związku z tym, spotykamy się te kilka tygodni później. Chcę powtórzyć raz jeszcze te życzenia, które przesłałem do Państwa wspólnoty, do Państwa społeczności w związku z Chanuką. Życzenia wszelkiej pomyślności, jak najlepszego rozwoju, wszelkiego dobra i tego, co sobie Państwo wymarzycie, tego, co po prostu, czego każdy człowiek pragnie i ku czemu zmierza.

To jest dla mnie, jako Prezydenta Rzeczypospolitej, także bardzo szczególny czas. Tak się stało, że świat przyniósł nam w ostatnim czasie wydarzenia, których może nie do końca się spodziewaliśmy. Przed nami niezwykle ważna uroczystość. Przed nami 75. rocznica wyzwolenia więźniów niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Ta data w 2005 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ została także ustanowiona Światowym Dniem Pamięci Ofiar Holokaustu. Rzeczywiście, nie tylko w tej przestrzeni symbolicznej, ale można powiedzieć także w tej przestrzeni oficjalnej, urzędowej, od tego momentu ten dzień 27 stycznia stał się dniem o wymiarze światowym.

Stało się w tradycją, że ci którzy chcieli uczcić pamięć ofiar Holokaustu, ci, którym ta pamięć była droga, ci, którzy chcieli się pochylić w żalu nad grobami swoich bliskich czy tych, których szanowali czy po prostu nad prochami pomordowanych bestialsko ludzi – ci, którzy chcieli oddać hołd ocalałym i ocalonym – spotykali się co roku na terenie tej straszliwej fabryki zagłady, jaką był niemiecki nazistowski obóz w Auschwitz, po to, żeby oddać ten hołd.

Spotykało się tam także co roku wielu światowych przywódców, zwłaszcza wtedy, gdy te rocznice, jak to mówimy w Polsce, były rocznicami okrągłymi: sześćdziesiąta, sześćdziesiąta piąta, siedemdziesiąta, teraz siedemdziesiąta piąta rocznica.

Nie będę ukrywał, że jako Prezydent Rzeczypospolitej miałem także nadzieję, że ta 75. rocznica będzie wielkim wydarzeniem, które zgromadzi wszystkich pod tym niezwykle symbolicznym pomnikiem, w tym niezwykle symbolicznym miejscu, w tych symbolicznych chwilach. Zazwyczaj, jak Państwo wiecie, jest tam bardzo zimno, czasem przenikliwie zimno. To zimno, od którego się tam kostnieje, powoduje, że na prawdę rozumie się grozę tego miejsca.

Kiedy człowiek wyobrazi sobie, że ci ludzie przebywali tam latami, bez ogrzewania, że ubrani byli jedynie w cienkie pasiaki obozowe, że bardzo często chodzili po śniegu na bosaka. Wielu z nich nawet tego nie mogło doświadczyć, bo od razu trafili do komór gazowych, a następnie do krematoriów. Taki los spotkał wielką europejską społeczność żydowską. Taki los spotkał także trzy miliony polskich obywateli narodowości żydowskiej, którzy zostali zamordowani w czasie Holokaustu, z których setki tysięcy zostały zamordowane właśnie w Auschwitz.

Miałem nadzieję, że to będzie ta uroczystość, która zgromadzi wszystkich. Miałem nadzieję, że to właśnie stamtąd, po raz kolejny, popłynie to wielkie przesłanie dla świata.

Muszę powiedzieć, że ze zdumieniem przyjąłem zaproszenie, które dostałem z Jerozolimy od fundacji Światowe Forum Holokaustu na obchody w instytucie Yad Vashem związane właśnie z 75. rocznicą wyzwolenia obozu i Światowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Dla mnie to właśnie tu, w Polsce, na naszej dzisiejszej ziemi – wtedy okupowanej przez Niemców hitlerowskich – jest to miejsce, gdzie rozsypane są te prochy. Jest to miejsce, które ma właśnie wymiar tego wielkiego symbolu. Miejsce, gdzie każdy po swojemu – w różnych językach – może się modlić za tych, którzy odeszli, których dzisiaj już z nami nie ma, a których pomordowano.

Uważam w głębi swojej duszy, że to jest miejsce właściwe, najlepsze. Że nie wolno temu miejscu tej pamięci zabierać, przenosząc ją gdzie indziej i gdzie indziej akcentując to, co stało się ponad 75 lat temu i działo się na przestrzeni tamtych lat – od de facto 1940 roku do 1945.

Ale uznałem, że pojadę do Jerozolimy po to, by nie było dyskusji, że nie chcę uznać tej pamięci ofiar Holokaustu także w instytucie Yad Vashem, gdzie upamiętnieni są również polscy Sprawiedliwi wśród Narodów Świata, gdzie – jak napisał ostatnio w Internecie jeden z Państwa – szumią zasadzone dla nich drzewa prawdę o postawie Polaków w tamtych czarnych latach.

Ale ze zdumieniem dowiedziałem się, że będzie mógł tam wystąpić prezydent Rosji, która w 1939 roku razem z hitlerowskimi Niemcami napadła na Polskę, dokonała wtedy rozbioru naszego kraju i de facto współumożliwiła Niemcom późniejszą realizację Holokaustu w tamtym czasie; że będzie mógł tam przemówić prezydent Niemiec; że będą mogli tam przemówić prezydenci innych krajów; a nie przewiduje się wystąpienia Prezydenta Rzeczypospolitej.

Próbowaliśmy różnymi drogami dyplomatycznymi uzyskać tę możliwość dania polskiego głosu. Stało się to dla nas szczególnie ważne w momencie, gdy pan prezydent Rosji, Władimir Putin, wygłosił swoje wystąpienie do przedstawicieli, do prezydentów Wspólnoty Niepodległych Państw, gdzie powiedział o Polsce i Polakach straszne słowa – zakłamujące historię, pokazujące zdecydowanie wypaczony kontekst wydarzeń 1939 roku, generalizując i oczerniając mój kraj i Polaków jako społeczeństwo.

Pokazując także nieprawdę o II Rzeczypospolitej jako całości. Pokazując także nieprawdę o tym, jaki klimat panował w tamtym kraju. Bo gdyby to nie była wtedy Rzeczpospolita wielu narodów, które żyły obok siebie, to polscy rabini nie wystąpiliby 2 września 1939 roku z odezwą wzywającą do obrony Rzeczypospolitej napadniętej przez Niemców. Przecież by nie wystąpili, gdyby to był dla nich wrogi kraj, który ich społeczności – nad którą sprawowali opiekę duchową – nie traktował dobrze. W którym nie miałaby ona swojego Polin – dobrego miejsca do życia.

Nie mogłem się zgodzić z tymi słowami. Podjęliśmy działania dyplomatyczne, opracowaliśmy strategię, ale jednym z ważnych elementów było moje twarde stwierdzenie: „Nie będę mógł pojechać do Jerozolimy na uroczystości, jeżeli nie będę mógł przedstawić polskiego punktu widzenia w szerokim tego słowa znaczeniu”. W znaczeniu 6 mln zamordowanych w czasie II wojny światowej Polaków – obywateli Rzeczypospolitej – z tego 3 mln Żydów. Najwięcej ofiar Holokaustu stanowili obywatele polscy.

I polski Prezydent nie ma głosu? Powiedziałem jasno: to jest wypaczenie prawdy historycznej. Jak to może być, że przemawiają prezydenci Niemiec, Rosji i Francji, której rząd wtedy wysyłał ludzi – Żydów – do obozów koncentracyjnych, a nie może wystąpić Prezydent Polski, która nigdy nie kolaborowała z Niemcami, której Państwo Podziemne walczyło przeciwko Niemcom i ze wszystkich sił starało się wspierać Żydów.

Oczywiście, wielu wstanie i powie: „No, ale byli też antysemici. Byli też tacy, którzy zachowali się podle”. Ależ nie zaprzeczę i nigdy nie zaprzeczałem. Tak, byli antysemici i tacy, którzy zachowali się podle. Byli! Była też większość takich, którzy po prostu chcieli przetrwać, ocalić swoje życie i w związku z tym nie pomogli albo nawet odmówili pomocy. Byli, bo chcieli żyć!

A w Polsce za pomoc Żydom groziła ze strony Niemców kara śmierci – na terenach okupowanych przez Niemcy. I wszyscy o tym wiedzą. To była zdecydowana różnica w porównaniu z tym, co działo w okupowanej Francji i innych okupowanych krajach. Tu za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Tak jak zginęła rodzina Ulmów i inne polskie rodziny zamordowane w całości – wraz z dziećmi – za pomoc swoim sąsiadom.

Nie mogłem zrozumieć, dlaczego polski Prezydent nie może wystąpić. Moje wczorajsze oświadczenie, już zdecydowane: nie pojadę do Jerozolimy na te uroczystości, bo miejsce uroczystości upamiętniających Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu jest na terenie byłego niemieckiego obozu zagłady Auschwitz. I tam odbędą się uroczystości organizowane przez Muzeum Auschwitz przy wsparciu polskich władz 27 stycznia, gdzie oczywiście będę, by wraz z innymi oddać hołd pamięci tych, którzy zostali pomordowani.

Mówię o tym, bo wyobrażam sobie, że w Państwa społeczności ta decyzja i ta cała dyskusja na pewno wzbudziły różne emocje. Ale przede wszystkim chcę ogromnie podziękować Związkowi Wyznaniowemu Gmin Żydowskich Rzeczypospolitej Polskiej za jednoznaczne wsparcie i jednoznaczne opowiedzenie się po stronie polskiej, jeżeli chodzi o to, gdzie jest prawda historyczna po wystąpieniu prezydenta Federacji Rosyjskiej, pana Władimira Putina.

Dziękuję wielu przedstawicielom Państwa społeczności, w tym – oficjalnych organizacji, które w tych dniach wyraziły poparcie dla decyzji, którą podjąłem. Ogromnie Państwu dziękuję za zrozumienie.

Dziękuję, że potrafią Państwo odróżnić mój wielki, ogromny szacunek, pamięć i pochylenie się nad ofiarami tamtej straszliwej zagłady i nad ich cierpieniem – ale z uwzględnieniem mojego obowiązku także jako Prezydenta Rzeczypospolitej pamiętania o wszystkich polskich obywatelach, którzy zginęli, o ich pamięci. I dzisiaj także o godności mojego kraju – Polski – której nie wolno mi pozwolić w żaden sposób szargać, podać w wątpliwość ani być obecnym przy tym, gdy podaje się ją w wątpliwość bez mojego prawa głosu. Nie mogłem się na to zgodzić.

Chciałem Państwu ogromnie podziękować za wszystkie wyrazy zrozumienia. Mówię o tym jeszcze raz bardzo wyraźnie, bo chciałbym, aby Państwo też osobiście na tym spotkaniu to usłyszeli. Dziękuję, że jesteście. Mogło być różnie. Część osób, które nie zgadzały się z tą decyzją czy miały co do niej wątpliwości, mogły nie przybyć na dzisiejsze spotkanie. Są Państwo. Widzę tak wiele znajomych twarzy, które widuję co roku. Bardzo za to dziękuję.

Jesteśmy społecznością ludzi, którzy żyją w Rzeczypospolitej Polskiej. Mamy różne poglądy, wyznajemy różne religie, ale żyjemy razem w szacunku i wzajemnym zrozumieniu. Jestem Państwu za to bardzo wdzięczny. Gdy patrzę na Państwa, uśmiecham się i mówię: „Tak, jestem Prezydentem wszystkich Polaków”.

Tak, dlatego że wszyscy, którzy przybywają do Pałacu Prezydenckiego i czują swój związek z Rzecząpospolitą Polską, z moim krajem, w którym zostałem wybrany na urząd Prezydenta, są dla mnie Polakami. Tak to postrzegam.

To nie jest kwestia narodowa. To jest kwestia tego, co jest w sercu człowieka. To nie jest kwestia krwi. Jeżeli ktoś pyta o krew, to ja się często uśmiecham i mówię: to mi pokażcie Polaka, który jest w stanie na sto procent powiedzieć, że nie ma w swojej krwi nawet najmniejszej domieszki krwi żydowskiej po tysiącu lat wspólnej historii. Nie jestem w stanie w swojej rodzinie stwierdzić w sposób jednoznaczny krwi żydowskiej. Nie jestem w stanie, bo nie mamy takich źródeł historycznych. Ale czy ja jestem pewien? Jak Państwo wiecie, tylko matka jest pewna. A zwłaszcza, kiedy technologie badawcze nie były jeszcze doskonałe. To jest ta wielka mądrość, która była.

Jeszcze raz proszę, żebyście Państwo przyjęli moje serdeczne życzenia na ten nowy rok, który się właśnie rozpoczyna. Jeszcze raz chcę, żebyście Państwo przyjęli moje wielkie podziękowania za tę postawę i ogromne wsparcie, które czułem z Państwa strony w ciągu tych ostatnich dni.

Jestem przekonany, że nie ma trudnej relacji dzisiaj pomiędzy Polską a państwem Izrael, że nie ma trudnej relacji pomiędzy Polakami a Żydami dzisiaj. Jest być może kłopotliwa relacja dla pewnej grupy wpływowych środowisk, które są organizatorami tych uroczystości. To nie jest państwo Izrael. Wiemy o tym, że to jest organizowane przez prywatną fundację o dużych wpływach.

Wierzę w to, że dzięki uczciwemu, rzetelnemu, wspólnemu i mądremu działaniu uda nam się również i ten trudny moment przejść. A przede wszystkim, że w związku z 75. rocznicą wyzwolenia tego straszliwego miejsca, jakim był niemiecki, faszystowski, hitlerowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau, że pamięć i hołd, jaki powinien zostać oddany ofiarom Holokaustu – wszystkim tym, którzy zginęli – zostanie oddany w sposób należyty.

Tak, jak to powinno być i tak, jak to każdy z nas w sercu sobie wyobraża. To jest dla mnie pamięć wszystkich Polaków. I tych Polaków, którzy nie znajdują w sobie korzeni żydowskich i tych, którzy są ich pewni. I tych wszystkich, którzy uważają, że mają tylko korzenie żydowskie, ale, że to jest także i ich ziemia i ich miejsce. Bo ja tak definiuje polskość – że to jest poczucie związania z ojczyzną. Gdybym tak jej nie definiował, to jakżeż mógłbym klęknąć nad grobem żołnierza poległego w 1939 czy 1920 roku w obronie Rzeczypospolitej – grobie, na którym jest gwiazda Dawida. To kim on był – ten człowiek, który oddał życie za Rzeczpospolitą, po to, by jej bronić? Był Polakiem, był polskim żołnierzem – jest polskim bohaterem, który oddał życie za swoją ojczyznę. Może miał dwie w swoim sercu i w swoim poczuciu, ale tą miał na pewno, bo inaczej, by za nią nie zginął.

Szanowni Państwo,

Jeszcze raz dziękuję za obecność. Jesteśmy wielką wspólnotą. Jeżeli patrzymy na tamten straszny czas i na to, jaka jest różnica pomiędzy tą rodziną, która uważa się za rodzinę polską i tą rodziną, która uważa się za polską rodzinę żydowską – kiedy popatrzymy przez pryzmat II wojny światowej – to ja powiem tak: nie ma takiej polskiej rodziny po II wojnie światowej, która by kogoś nie straciła w czasie II wojny.

Ja też straciłem – brata mojego dziadka – partyzanta, który został zamordowany przez Niemców. Różnica polega na tym, że bardzo wielu polskich rodzin żydowskich po II wojnie światowej po prostu już nie było. W ogóle.

I dlatego wszyscy jesteśmy winni wielki hołd ofiarom Holokaustu. I dlatego to są nasze wspólne ofiary, bo jesteśmy wspólnotą. Jeszcze raz dziękuję za obecność.

_____________

8 stycznia 2020

Za; https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wystapienia/art,929,wystapienie-prezydenta-podczas-spotkania-z-przedstawicielami-spolecznosci-zydowskiej-w-polsce-pl.html

Życzenia Prezydenta dla społeczności żydowskiej w Polsce z okazji Chanuki [PL/ENG]

Niedziela, 22 grudnia 2019

Życzenia

dla społeczności żydowskiej w Polsce

z okazji Chanuki – Święta Świateł

Szanowni Państwo!

Z okazji Święta Chanuki przekazuję społeczności żydowskiej w Polsce najserdeczniejsze pozdrowienia i życzenia. To radosny czas, który przypomina o triumfie światła nad ciemnością i dobra nad złem. Przypomina o umiłowaniu wolności, kiedy to ponad 2000 lat temu naród żydowski wystąpił zbrojnie w obronie swojej religii i swoich obyczajów. I przypomina o cudzie, który zdarzył się w świątyni w Jerozolimie po zwycięstwie powstańców.
Teraz, przez osiem kolejnych dni, wokół zapalonej menory, wraz ze swoimi bliskimi będą Państwo wspominać tę poruszającą historię z przeszłości.

Życzę, by ten wyjątkowy czas spędzili Państwo promiennie, w szczęściu i w zdrowiu. Chciałbym, aby wszystkie świąteczne dni obfitowały w wiele jednoczących Państwa spotkań i przyczyniały się do umocnienia rodzinnych i przyjacielskich więzi. Niech chanukowe świece przyniosą radość i ciepło, podkreślając tę piękną tradycję, która jest nieodłączną częścią wielkiego dziedzictwa Rzeczypospolitej.

Życzę Państwu spokoju, szczęścia i wszelkiej osobistej pomyślności.

Świetlistej i Wesołej Chanuki!

Z wyrazami szacunku i sympatii

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Andrzej Duda

+

Za; https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/inne/art,1260,zyczenia–dla-spolecznosci-zydowskiej-w-polsce–z-okazji-chanuki.html

„Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca.” – 1 J 2, 23:

Za: https://forumemjot.wordpress.com/2020/01/10/swiateczno-noworoczne-spotkanie-z-przedstawicielami-spolecznosci-zydowskiej-w-polsce-pl-eng-%e2%80%8f%d7%a2%d6%b4%d7%91%d6%b0%d7%a8%d6%b4%d7%99%d7%aa%e2%80%8e/ 10.01.2020 Jerzy Ulicki-Rek

https://www.polskawalczaca.com/

andrzej dudajudeomasońska likwidacja narodu polskiegoPolska neokolonią syjonizmuPolska pod żydowskim jarzmem
Read the full article – wolna-polska.pl