imalopolska

najnowsze wiadomości

January 1970

Zdrowie

Alior Bank na Krynica Forum ’22: mamy lepsze warunki kredytowe dla osób zainteresowanych pożyczką na zakup własnego lokum

1_70.jpg


PAP/S. Leszczyński (1)

Rosnące stopy procentowe, widmo recesji, geopolityczna niepewność — wszystkie te czynniki spowodowały 70-procentowy spadek ilości udzielanych rok do roku kredytów hipotecznych. Trudności z pozyskaniem klientów planujących zakupów własnego domu czy mieszkania skłaniają banki do prześcigania się w oferowaniu coraz korzystniejszych warunków kredytowych. Program „Lekki start” Alior Banku wydaje się bić na głowę całą konkurencję.

Liczby nie kłamią – a najnowsze dane pokazują wyraźne tąpnięcie w sprzedaży kredytów hipotecznych w Polsce. O ile w zeszłym roku kwartalna średnia udzielanych kredytów wynosiła 7,5 mld złotych, tak ostatnie trzy miesiące ustaliły wysokość tej sumy na zaledwie 2 miliardy. 

„Inflacja na poziomie globalnym wzrasta w tempie dwucyfrowym, a receptą na jej wyhamowanie jest niestety schłodzenie wszystkich gospodarek, w tym polskiej. Oznacza to mniejszą zdolność kredytową konsumentów, którzy i tak ostrożniej podejmują decyzje zakupowe, także te związane z rynkiem nieruchomości” – tłumaczy Grzegorz Olszewski, prezes zarządu Alior Bank.

Ekspert uważa, że jednym z rozwiązań, które mogą pozytywnie wpłynąć na dostępność oferty hipotecznej byłoby wydłużenie okresu udzielania kredytów złotówkowych (dziś przyznawane są one na maksymalnie 35 lat, ale żeby taki kredyt otrzymać, klient musi posiadać zdolność do jego spłaty w maksymalnie 25 lat ).

„Miałoby to bardzo ograniczony wpływ na inflację. Takie rozwiązania wypracowano już w wielu zachodnioeuropejskich krajach, znacznie zwiększyły one dostępność kredytów hipotecznych” – wyjaśnia Grzegorz Olszewski. 

W oczekiwaniu na pożądane zmiany systemowe Alior Bank już teraz przystępuje do walki o potencjalnych kredytobiorców rozważających kupno nieruchomości. Oferta „Lekki start”, jak sama nazwa wskazuje, zawiera zachęty odciążające finansowo korzystających z niej konsumentów.

„Przez pierwszy rok trwania umowy kredytowej nie pobieramy żadnej marży, która w innych bankach stanowi opłatę standardową. Również prowizja za udzielenie kredytu hipotecznego wynosi zero procent. Po dwunastu miesiącach wysokość marży będzie konkurencyjna na tle ofert innych kredytodawców” – tłumaczy Rafał Litwińczuk, wiceprezes zarządu Alior Bank. 

Zaoszczędzone w ten sposób środki będzie można przeznaczyć na umeblowanie czy aranżację nowego, własnego mieszkania, a to dla wielu, zwłaszcza młodych osób, także stanowi istotny wysiłek finansowy. Eksperci zwracają jednak uwagę, że marki szczycące się spełnianiem standardów ESG, a do takich zalicza się Alior Bank, powinno charakteryzować zrozumienie dla potrzeb klientów i ich trudnej sytuacji — nawet, gdy oznacza to uszczuplenie dochodów banku.

„Pozostajemy bankiem przyjaznym zarówno klientom indywidualnym, jak i przedsiębiorcom, dlatego nasz udział w rynku stale rośnie. Oferta >>Lekki start<< oznacza realny zysk również dla nas. Osoby, które z niej skorzystają i tym samym założą u nas konto oraz będą korzystać z aplikacji mobilnej dołączą do grona naszych klientów, jednocześnie umacniając nasz pozytywny wizerunek i pozycję rynkową” – mówi Grzegorz Olszewski.

Alior Bank jest partnerem Krynica Forum 2022. Przez trzy dni w znanym, małopolskim uzdrowisku liderzy polityki, gospodarki, samorządu, wybitni przedstawiciele świata kultury i nauki z całego świata, dyskutują o najistotniejszych wyzwaniach stojących obecnie przed Polską i całym kontynentem.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link

Sport

Obrazy, których nigdy nie zapomnimy – wystawa fotografii PAP z ogarniętej wojną Ukrainy na kongresie w Krynicy-Zdrój

1_68.jpg


Fot. PAP – kadr z filmu

Z jednej strony straszliwy ból i cierpienie, z drugiej potrzeba bliskości i troska o los drugiego człowieka – całą tę paletę emocji towarzyszących walce Ukraińców o niepodległość swojego kraju ukazują zdjęcia fotografów Polskiej Agencji Prasowej. Wyjątkową wystawę podczas Krynica Forum ’22 zwiedził Andrzej Duda, prezydent RP, w towarzystwie Andrzeja Lange, kierownika działu foto w PAP i autora części zdjęć.

Tytuł wystawy został zaczerpnięty z przemówienia Wołodymyra Zełenskiego adresowanego do władz Rosji. „Atakując, zobaczycie nasze twarze, nie nasze plecy” – powiedział prezydent Ukrainy, potwierdzając determinację wszystkich swoich rodaków w obronie suwerenności i integralności terytorialnej ojczyzny.

„Często tę wojnę postrzegamy przez pryzmat urywków wiadomości, które oglądamy, przerzucając kanały w telewizorze w naszych wygodnych i bezpiecznych mieszkaniach. Tymczasem ten brutalny konflikt toczy się nie tylko o przyszłość Ukrainy, ale całej Europy” – tłumaczy Andrzej Lange, kierownik działu fotograficznego w Polskiej Agencji Prasowej.

Zdjęcia tworzące wystawę zostały wybrane spośród ponad miliona fotografii autorstwa czterech reporterów PAP oraz ich ukraińskich współpracowników. Relacjonowali oni przebieg działań wojennych zarówno na froncie, jak i jego zapleczu, od pierwszego dnia inwazji Rosji na Ukrainę. Wielokrotnie ryzykowali życiem, aby poprzez obiektyw aparatu przekazać światu prawdę na temat zbrodni okupanta i cierpień ludności cywilnej. Jednym z nich był Andrzej Lange.

„Wszystkich nas obowiązują żelazne standardy etyki dziennikarstwa – nie tylko dostarczanie rzetelnych i wiarygodnych informacji, ale także konieczność zachowania bezstronności. W tym przypadku jest to jednak niesamowicie trudne – tak jak mówiłem zwiedzającemu wystawę prezydentowi RP, wielu okropnych scen i obrazów nie sposób jest wymazać z pamięci” – przyznał Andrzej Lange.

Szef działu fotograficznego PAP dodaje, że relacjonował wcześniej wiele konfliktów zbrojnych w różnych częściach świata, jednak wojna na Ukrainie ma unikatowy charakter.

„Nie istnieje tu żadna jasno wytyczona linia frontu, a człowiek cały czas pozostaje w napięciu. Poza tym jako fotoreporter muszę dokładnie interpretować każde zdjęcie, aby przypadkiem nie zdradzić lokalizacji danego punktu, nawet tak pozornie neutralnego jak otwarty na nowo supermarket, i narazić niewinnych osób na atak” – wspomina Andrzej Lange.

Autorom ekspozycji udało się uchwycić na fotografiach zarówno sceny wstrząsające (zdemolowany rakietami blok mieszkalny czy ewakuację wycieńczonych obrońców zakładów Azowstal), jak i wzruszające i świadczące o tym, że nawet w ekstremalnych warunkach jest możliwe zachowanie altruizmu i człowieczeństwa. Na jednym ze zdjęć Darek Delmanowicz uwiecznił ukraińskie dziecko tulące się do polskiego wolontariusza na przejściu granicznym w Medyce. Na innym – Alena Solomonova uchwyciła żołnierza wynoszącego małego kota uratowanego ze zniszczonego budynku po rosyjskim ataku rakietowym.  

Wystawa „Atakując, zobaczycie nasze twarze, nie nasze plecy” towarzyszy Krynica Forum ’22 – trzydniowemu wydarzeniu w znanym, małopolskim uzdrowisku, podczas którego eksperci z całego świata dyskutują o dynamicznie zmieniającej się sytuacji geopolitycznej w kontekście m.in. wojny w Ukrainie.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link

Zdrowie

Dziś Światowy Dzień Owoców i Warzyw – życzenia dietetyków

DOC.20221021.43761047.SWIETO-OWOCOW-i-WARZYW-1.jpg


Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw – Świętao Owoców i Warzyw (1)

21 października obchodzimy Światowy Dzień Owoców i Warzyw. Z tej okazji dietetycy składają podziękowania i życzenia producentom.

Redakcje największych portali, magazynów, pracownicy Zakładu Żywienia Człowieka, Wydziału Nauki o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, studenckie Koło Naukowe Żywienia Człowieka, dietetycy kliniczni propagujący „połowę talerza”. Święto jest okazją aby przypomnieć, że warzywa i owoce powinny stanowić połowę każdego naszego posiłku, są zatem podstawą odżywiania. Dla wszystkich miłośników owoców i warzyw powstała też strona, na której co miesiąc publikowane są wyniki monitoringu konsumpcji najpopularniejszych gatunków. Badania konsumpcji realizuje Kantar, wyniki dostępne są na stronie WczorajNaTalerzu.pl

„W imieniu redakcji i czytelników portalu Dietetycy.org.pl składam serdeczne życzenia wszystkim producentom warzyw i owoców. Jako dietetycy rozumiemy wyzwania edukacji żywieniowej. Warto wiele mówić o jakości rodzimego jedzenia i wkładzie rolnictwa w dbałość o zdrowie Polaków. Warto mówić nie tylko z okazji Światowego Dnia Owoców i Warzyw. Niech wasza praca owocuje z każdym rokiem bardziej” – życzy dr Justyna Bylinowska, redaktor naczelna największego portalu dla dietetyków.

„Producenci i przetwórcy dostarczają nam >>cudownych lekarstw<< – warzyw i owoców. Wspólnie podejmujemy wyzwania edukacji żywieniowej, tak aby żywność stała się skutecznym i powszechnym lekarstwem dla nas wszystkich. Jako redakcja czasopisma Food Forum, a także w imieniu naszych czytelników – dietetyków i osób zainteresowanych zdrowym żywieniem – w Światowy Dzień Owoców i Warzyw – dziękujemy – i życzymy państwu samych sukcesów w realizacji wspólnej misji”.

Z okazji święta owoców i warzyw studenci koła naukowego działającego przy Zakładzie Żywienia Człowieka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, we współpracy z producentami, zorganizowali warsztaty dla dzieci promujące spożycie tych niezwykle ważnych produktów.

„Warzywa i owoce to nieodzowny element zdrowej diety. Ich spożycie w Polsce jest wciąż zbyt niskie. Wspólne działania przedstawicieli nauki, dietetyków i producentów doprowadzą do zmiany tej sytuacji. Życząc sobie wspólnie sukcesu w osiągnięciu tego celu zapraszamy na konferencję naukową z cyklu Warszawskie Dni Nauki o Żywieniu Człowieka zatytułowaną „Warzywa i owoce w żywieniu zdrowego i chorego człowieka”, która odbędzie się dnia 18 listopada 2022 roku. Dziękujemy za wsparcie tego projektu” – podpisali pracownicy Zakładu Żywienia Człowieka i studenci SKN Żywienia Człowieka.

„Jeszcze więcej sukcesów, energii i pomyślności w ich osiąganiu a także chętnych oraz rzetelnych do współpracy ludzi. Siła jest w prężnych staraniach – oby tak dalej” – życzy Milena Nosek, dietetyk kliniczny, psychodietetyk i dietetyk tancerzy.

Wyjątkowe życzenia przesłała branży Monika Stromkie-Złomaniec, dietetyk kliniczny, ekspert programów i projektów poprawiających nawyki żywieniowe Polaków. Autorka wielu artykułów z zakresu zdrowego odżywiania, ekspert ogrodniczego Core Teamu.

Edukacja potrzebuje symbolu

Talerz żywieniowy to bardzo praktyczny symbol edukacji żywieniowej. Polacy mają go przed sobą, każdego dnia – 100 mln razy. Sugestywnie pokazuje rolę warzyw w posiłkach. W badaniach Kantar widać, że potrafi zakwestionować dobre samopoczucie respondentów. Wyjściowo bowiem ludzie, wysoko oceniają jakość swojego jedzenia, udział warzyw i owoców, jak też swoją wiedzę żywieniową, choć tylko 12% czerpią ją od dietetyków i lekarzy. Większość rodaków uważa, że dobrze się odżywia i je wystarczająco dużo warzyw i owoców. W rzeczywistości 3/4 Polaków nie wie ile należy ich jeść. Talerz podpowiada jak powinny wyglądać dobrze bilansowane posiłki.

Razem możemy więcej

Większość rodaków uważa, że dobrze się odżywia i je wystarczająco dużo warzyw i owoców. W rzeczywistości 3/4 Polaków nie wie ile należy ich jeść. Talerz podpowiada jak powinny wyglądać dobrze bilansowane posiłki.

„Życzenia pokazują, że producenci i dietetycy mają te same marzenia. Chcemy aby Polacy żyli zdrowo i bardziej świadomie, lepiej korzystali z sezonowości, lokalności, więcej wiedzieli o odżywianiu. Sądzę, że jesteśmy bardzo daleko od realizacji takiej wizji, ale jesteśmy na właściwej drodze. Współdziałamy >>od pola do talerza<<, integrujemy producentów i opiniotwórczych edukatorów. Razem możemy zmierzyć się z tym wielkim wyzwaniem. Dziękujemy za wiele wspólnych zaangażowani i za życzenia. Dziękujemy wszystkim dietetykom za państwa prace i kreację nawyków żywieniowych” – mówił dziś Witold Boguta, prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, w Core Teamie lider zespołu ds. komunikacji roli warzyw i owoców w codziennym odżywianiu.

Jako sektor producenci owoców i warzyw monitorują jakość diety Polaków i deklaracje spożycia warzyw i owoców. Badania realizuje Kantar Public.

„Z ogromną satysfakcją przyjmujemy fakt, że wyniki tych badań – realizowanych na zlecenie Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw od 2019 roku – cieszą się coraz większym zainteresowaniem nie tylko dziennikarzy, ale także przedstawicieli branży, która dziś ma swoje święto. Z myślą o wszystkich, którzy chcą wiedzieć, jak wygląda w naszym kraju spożycie warzyw i owoców, uruchomiliśmy stronę WczorajNaTalrzu.pl, do której odwiedzenia serdecznie zapraszam” – Agata Zadrożna, ekspert Kantar Public.

Badania zlecane przez sektor ogrodniczy pozwalają lepiej poznać demografię konsumentów kilkudziesięciu gatunków. Pokazują częstotliwość spożycia oraz wagi poszczególnych segmentów. Dostęp do wyników jest bezpłatny. Organizacjom, realizującym projekty finansowane z Funduszu Promocji Owoców i Warzyw, pomagają oceniać ich grupy docelowe i efektywność prowadzonych kampanii. Od dziś będą one służyć także innym inicjatywom i środowisku dietetyków.

Światowy Dzień Owoców i Warzyw obchodzony jest w trzeci piątek października. To jakby święto „połowy tego czym mamy się odżywiać”. Warzywa i owoce powinny bowiem stanowić połowę każdego naszego posiłku. Wszystkim konsumentom polecamy świętować „dzień owoców i warzyw” codziennie. Na zdrowie i dla urody.

Opracowanie sfinansowano ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw w ramach realizacji przez Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw projektu „CORE TEAM – promocja konsumpcji owoców i warzyw i forum współpracy sektora, II edycja”.

Projekt jest realizowany pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Źródło informacji: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw


Source link

Kultura

Ministerialny Pilotaż Przeglądów Lekowych wyznaczy standard usługi oraz edukacji farmaceutów w zakresie przeglądu lekowego

1666269033_1_59.jpg


Fot. PAP – kadr z filmu

„Przeprowadzenie przeglądów lekowych wymaga umiejętności: zebrania wywiadu i analizy problemów lekowych oraz dobrej współpracy z lekarzem i pacjentem. Jak pokazuje trwający obecnie Program Pilotażowy Przeglądów Lekowych, farmaceuta posiadający przygotowanie praktyczne doskonale sprosta tym zadaniom i efektywnie wspierać będzie system ochrony zdrowia” – przekonuje dr hab. n. med., prof. UMP Agnieszka Neumann-Podczaska, koordynator Pilotażowego Programu Przeglądu Lekowego.

Przegląd lekowy to udokumentowany proces dedykowany pacjentom z wielolekowością. Jego celem jest identyfikacja i rozwiązywanie problemów lekowych pacjentów, współpraca z lekarzem i optymalizacja farmakoterapii najtrudniejszych pacjentów.

„Aby realizacja tak rozumianej usługi była efektywna i przynosiła realne korzyści dla systemu, potrzebne jest praktyczne przygotowanie farmaceutów. Potrzebne są kursy kwalifikacyjne prowadzone według jednego ogólnopolskiego standardu, które zestawią farmaceutę z pacjentem i lekarzem. Tu nie ma miejsca na powtarzanie treści teoretycznych, które farmaceuci dobrze znają. Tu jest miejsce na wywiad z pacjentem, trudne decyzje terapeutyczne oraz rozmowę z lekarzem. Farmaceutów nie trzeba uczyć farmakologii czy zasad opieki farmaceutycznej, za to trzeba pokazać im na żywym przykładzie, jak realizować przeglądy w codziennej praktyce, jak rozmawiać z lekarzem i pacjentem, aby realnie optymalizować leczenie” – mówi dr hab. n. med. prof. UMP Agnieszka Neumann-Podczaska, koordynator Pilotażowego Programu Przeglądu Lekowego, Szpital Kliniczny im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego im K. Marcinkowskiego w Poznaniu.

Przegląd lekowy jest trudnym świadczeniem, które powinno wspierać proces leczenia pacjenta. Jako takie wymaga ono ścisłej merytorycznej współpracy z lekarzem, umiejętności zebrania wywiadu, analizy problemów lekowych i przygotowania Indywidualnego Planu Opieki Farmaceutycznej, w tym zaleceń dla pacjenta i rekomendacji dla lekarza. W ramach prowadzonego obecnie pilotażu przeglądu lekowego widzimy, jak dużych umiejętności praktycznych wymaga to działanie od farmaceutów.

„Jako lekarze dostajemy gotową informację z przeglądu lekowego. Informacja musi być syntetyczna i wskazywać najważniejsze dane, tak żeby wspierać optymalizację leczenia, a nie wprowadzać chaos. Według mnie do tego konieczna jest edukacja farmaceutów” – przekonuje Prof. Katarzyna Wieczorowska-Tobis, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Gerontologicznego. Opieka farmaceutyczna składa się z pacjenta, lekarza i farmaceuty. Farmaceuci wiedzą najwięcej o właściwościach leków i mogą swoją wiedzą wspomóc zarówno lekarza jak i pacjenta” – dodaje.

„Aktualnie prowadzony pilotaż przeglądu lekowego zdefiniuje zarówno kształt przyszłego świadczenia zdrowotnego, jak i standard szkolenia i certyfikacji farmaceutów w zakresie przeglądu lekowego. Pierwsze wnioski z trwającej obecnie fazy wykonawczej pilotażu poznamy już w styczniu 2023 roku” – informuje Agnieszka Neumann-Podczaska.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link

Zdrowie

PKO BP: klienci banku przeprowadzili już 15 mln rozmów z voicebotami

DOC.20221020.43750672.1.jpg


Ponad 6 mln klientów PKO Banku Polskiego prowadziło już rozmowy z bankową sztuczną inteligencją, tzw. botami konwersacyjnymi. Trwały one ponad 190 tys. godzin. Łącznie przeprowadzono 15 mln takich rozmów na bankowych infoliniach i z Asystentem głosowym w aplikacji mobilnej IKO. W PKO Banku Polskim działa obecnie 14 voicebotów, a najstarszy został uruchomiony ponad 2,5 roku temu.

Katarzyna Dziwulska, dyrektor Pionu Strategii i Transformacji Cyfrowej PKO Banku Polskiego, podkreśla, że bank jako lider technologiczny polskiego sektora finansowego coraz szerzej wykorzystuje voiceboty, zgodnie z potrzebami i wymaganiami klientów.

„Dzięki temu wygodnie i bezpiecznie mogą oni skorzystać z bankowych usług, a w wielu przypadkach i sytuacjach w ogóle nie muszą rozmawiać z człowiekiem. Konsultanci w tym czasie mogą skupić się na trudniejszych, bardziej skomplikowanych sprawach, bo ich prostsze zadania wykonują właśnie boty” – wyjaśnia Katarzyna Dziwulska.

Jak zaznacza, bankowa sztuczna inteligencja „współpracuje z konsultantami i łączy ich z klientami, którym samodzielnie nie jest w stanie pomóc”. „Zarówno asystent głosowy w naszej aplikacji mobilnej IKO, jak i voiceboty na infoliniach, to rozwiązania, które będziemy tak rozbudowywać, by stały się ważnymi elementami rozwoju największego polskiego banku w najbliższych latach” – podkreśla szefowa Pionu Strategii i Transformacji Cyfrowej PKO BP.

Według Dawida Kina, dyrektor Biura Rozwoju Sztucznej Inteligencji PKO BP, bankowe voiceboty nie są prostymi rozwiązaniami czy technologicznymi ciekawostkami, ale zaawansowaną technologią ukierunkowaną na wspieranie klientów.

„Nasze boty umożliwiają klientom swobodną komunikację w języku naturalnym – czyli tak, jak rozmawiają ze znajomymi i rodziną. Pomagają sprawnie i szybko załatwić wiele bankowych spraw, a liczby pokazują, że takie kontakty podobają się klientom PKO Banku Polskiego” – wskazuje Dawid Kin.

Większość klientów zetknęła się już z botem zajmującym się kierowaniem połączeń przychodzących na infolinię, który wita dzwoniącego, prosi o informację, w jakiej sprawie dzwoni, a następnie kieruje go do odpowiedniego konsultanta, udziela odpowiedzi lub pomaga wykonać operację bankową krok po kroku.

To doskonała alternatywa dla interaktywnego menu głosowego, z którego korzystanie bywa bardzo czasochłonne. Dzięki temu voicebotowi od razu można otrzymać odpowiednie wsparcie. Na przykład od maja tego roku 50 tys. razy odblokował klientom dostęp internetowy lub telefoniczny do konta. Bot na infolinii przychodzącej rozmawia na prawie 100 różnych tematów, rozumie ich 280 i przeprowadził już łącznie 8 mln rozmów, obecnie co miesiąc prowadzi 500 tys. konwersacji.

Dużą popularnością cieszą się usługi asystenta głosowego w aplikacji mobilnej IKO, który ma prawie 800 tys. użytkowników. To najbardziej zaawansowany voicebot w PKO BP, działający już od dwóch lat i będący unikatowym, autorskim rozwiązaniem technologicznym banku. Od momentu uruchomienia przeprowadził już 2,15 mln rozmów z klientami, obecnie jest to 150 tys. konwersacji miesięcznie. Odnotowano w nim też 4,15 mln wypowiedzi użytkowników. Na początku rozumiał ponad 70, a obecnie 320 tematów rozmów prowadzonych językiem naturalnym i nadal będzie ich przybywać.

Od roku asystent głosowy umożliwia tez skorzystanie z narzędzi służących do analizy i zarządzania finansami osobistymi takimi jak możliwość sprawdzenia, ile wydaje się na: zobowiązania kredytowe, płatności kartą, przelewy wychodzące, wypłaty z bankomatów i pozostałe płatności. Dzięki niemu można się też dowiedzieć, jaki jest stan oszczędności na koncie. Obie funkcje umożliwiają wybór waluty, konta i okresu, dla których ma zostać przeprowadzona analiza. Od kilku miesięcy klienci mogą poprosić o podsumowanie płatności kartą w dowolnym sklepie, a już niedługo będą też podsumować swoje wydatki w podziale na kategorie (np. podróże, rozrywka itp.).

Przy pomocy asystenta, oprócz analizy wydatków i oszczędności, można m.in. zrobić przelew zwykły do odbiorcy zdefiniowanego lub na numer konta, zrobić przelew na telefon, sprawdzić stan konta, przeszukać historię konta, doładować telefon, zapłacić BLIKIEM, spłacić kartę kredytową lub zmienić limity transakcyjne na karcie. By uruchomić asystenta wystarczy kliknąć w animowaną ikonę chmurki dialogowej w prawym górnym rogu ekranu głównego aplikacji.

W PKO Banku Polskim działa 14 voicebotów, które m.in. przypominają klientom o spłacie zaległości, prowadzą ankiety, badają skłonności do zakupu produktu lub chronią finanse klienta. Trwają prace nad kolejnymi rozwiązaniami i rozwojem obecnych.

„Nasze voiceboty ciągle się zmieniają i doskonalą, ale zdecydowanie spełniają oczekiwania, więc pomysłów na nowe i usprawnienia istniejących ciągle przybywa. Z optymizmem patrzymy więc w voicebotową przyszłość” – podsumowuje Dawid Kin.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

 


Source link

Sport

Świńskie organy będą ratować ludzkie życie?

kseno.png


W ostatnim czasie kilka grup ogłosiło sukcesy w eksperymentach z przeszczepianiem narządów pobranych od świń. Zmieniane genetycznie zwierzęta mają bowiem organy, które nie są gwałtownie odrzucane przez organizm człowieka. Eksperci liczą na praktycznie nielimitowany dostęp do narządów i tkanek niezbędnych na potrzeby transplantacji.

Na świecie przeprowadza się ok. 130 tys. transplantacji narządów rocznie. Jak podaje Poltransplant, w Polsce w ubiegłym roku wykonywało się od 87 do 155 przeszczepów organów miesięcznie. Jednocześnie na liście oczekujących na transplantację czeka w danym momencie ok. 1700 osób. Listy oczekujących na tkankę lub organ to bolączka całego świata. Nic dziwnego, że wciąż poszukiwane są alternatywne sposoby leczenia.
Dwa miesiące ze świńskim sercem

W styczniu zagrożony śmiercią, cierpiący na niewydolność serca 57-letni David Bennett, który nie kwalifikował się do tradycyjnego przeszczepu, otrzymał ratunek z niespodziewanej strony. W University of Maryland Medical Center przeszedł procedurę wszczepienia organu pobranego od świni.

Media relacjonowały znaczną część tej historii. „Albo umrę, albo przejdę tę operację. Chcę żyć. Wiem, że to strzał w ciemności, ale to mój jedyny wybór” – mówił pacjent. „To przełomowy zabieg, który przybliża nas o krok do rozwiązania kryzysu niedoboru narządów. Po prostu nie ma wystarczającej liczby dawców serc, aby zaspokoić zapotrzebowanie u biorców” – krótko po zabiegu powiedział dr Bartley P. Griffith, który w ciele pacjenta umieścił nowe serce pobrane od świni serce. „Postępujemy ostrożnie, ale też podchodzimy optymistycznie, z przekonaniem, że ta pierwsza na świecie operacja tego rodzaju otworzy drogę do nowych opcji dostępnych w przyszłości, dla pacjentów” – dodał chirurg.

Pacjent przeżył dwa miesiące. Z jednej strony można powiedzieć, że to niewiele, ale zważając na naturę eksperymentu, chyba trzeba uznać całe przedsięwzięcie za sukces, bowiem w typowych warunkach narząd przeszczepiony od innego gatunku jest natychmiastowo i z całą siłą atakowany przez układ odpornościowy i gwałtownie odrzucany.

W tym mechanizmie tkwi przyczyna tego, że choć niektóre organy mają podobną budowę i możliwości u różnych gatunków, to układ immunologiczny gospodarza szybko rozpoznaje je jako obce ciało – pomimo licznych podobieństw dramatycznie różnią się na poziomie molekularnym.

Wszczepione Bennettowi serce nie pochodziło jednak od zwykłej świni. Wcześniej biotechnolodzy zmienili genetycznie jej komórki tak, aby były możliwie dobrze tolerowane przez ludzki układ odpornościowy.
Zwierzę – dawca nerek

To niejedyny eksperyment, który wskazał, że dzięki nowoczesnej inżynierii genetycznej, ksenotransplantacje, czyli przeszczepy narządów pobranych od innych gatunków mogą stać się realne. W ostatnim czasie przeprowadzono kilka tego rodzaju doświadczeń.

We wrześniu ubiegłego roku, ramach eksperymentu chirurdzy z NYU Langone Health pobraną od transgenicznej świni nerkę przymocowali do prawego uda i podłączyli do krwiobiegu pacjenta po śmierci mózgowej, którego organizm był sztucznie utrzymywany przy życiu. Testowali działanie narządu przez kolejne 54 godziny.

Oprócz genetycznej manipulacji, która pozwoliła uniknąć gwałtownego odrzucenia implantu, lekarze zastosowali dodatkowy zabieg – wszczepili do ciała biorcy grasicę zwierzęcia – gruczoł odpowiedzialny za „edukowanie” układu odpornościowego i wskazywanie mu, których tkanek nie powinien atakować. To zwiększyło dodatkowo ochronę przed odrzuceniem nerki.

Główne parametry jej pracy – produkcja moczu i poziom związku zwanego kreatyniną utrzymywały się w normie, na podobnym poziomie, jak w przypadku przeszczepianych nerek pobieranych od ludzi. Przez cały okres obserwacji lekarze nie zauważyli oznak odrzucenia.

“To moment transformacji, jeśli chodzi o przeszczepy nerek” – twierdzi kierujący zespołem lekarzy prof. Robert Montgomery. “Specjalne grupy medyczne i społeczności naukowe pracowały nad podtrzymującymi ludzkie życie ksenotransplantacjami od ponad 50 lat. Po drodze pojawiło się wiele przeszkód, ale nasza, przeprowadzona właśnie procedura oznacza ogromny postęp. Badanie to oznacza nową nadzieję na nielimitowany dostęp do organów. Potencjalnie może to całkowicie odmienić transplantologię i sytuację osób, które umierają bez możliwości otrzymania narządu” – podkreślił chirurg.

Niecałe dwa miesiące później ta sama grupa specjalistów przeprowadziła kolejną, podobną operację. Rezultaty również były podobne.

“Udało nam się odtworzyć wyniki pierwszej transformującej tę dziedzinę procedury i pokazać, jakie nadzieje można wiązać z genetycznie przygotowanymi narządami, które mogą stać się odnawialnym źródłem organów dla ludzi czekających na przeszczep na całym świecie” – powiedział prof. Montgomery.

Naturalnie, zanim takie organy będą standardowo trafiały do klinik, potrzebne będą dalsze, liczne badania. Trzeba będzie także poczekać, zanim taką nerkę otrzyma pierwszy żywy pacjent, nawet w ramach próby.

“Pozostaje jeszcze wiele do zrobienia, zanim zaczniemy testy z udziałem ludzi, ale nasze wstępne ustalenia dają nadzieję na sukces” – stwierdził lekarz.

Tymczasem podobnym wyczynem, jak jego grupa, może się pochwalić zespół z University of Alabama w Birmingham, który wszczepił do ciała zmarłego wcześniej pacjenta dwie nerki pobrane również od genetycznie zmodyfikowanej świni. Przeszczepione organy pracowały przez 77 godzin – do czasu zakończenia eksperymentu.

Znaleźć sposób na wirusy

Do śmierci Davida Bennetta mógł przyczynić się świński wirus cytomegalowirusem, a pacjent nie dysponował układem immunologicznym świni, by go zwalczyć.

Niestety, oprócz odrzucania przeszczepionego narządu, na drodze do rutynowego stosowania ksenotransplantacji stoją w pierwszej kolejności odzwierzęce patogeny. Do najważniejszych należą wirusy, które zwierzętom nie szkodzą, ale istnieje ryzyko, że przeniosą się na pacjenta, być może nawet doprowadzą do epidemii.

Mowa głównie o wirusach wbudowanych na stałe w genom, np. utajone retrowirusy świń (PERV). Ale na te naukowcy znaleźli sposób. Także z pomocą inżynierii genetycznej międzynarodowa grupa badaczy, w eksperymencie opisanym na łamach „Science” stworzyła świnie wolne od wspomnianych wirusów.

„Nasze badanie podkreśla wartość dezaktywacji PERV w celu zapobiegania międzygatunkowej transmisji wirusów i demonstruje udane stworzenie zwierząt z dezaktywowanymi PERV. Cel to zwiększenie bezpieczeństwa ksenotransplantacji” – piszą naukowcy.

Powstają już nowe regulacje

Niezwykle istotne są kwestie etyczne i prawne. Tym już też zajmują się specjaliści. Niedawno rozpoczął się np. zaplanowany na cztery lata projekt badawczy wspierany przez amerykańskie National Institutes of Health, w którym mają powstać zalecenia odnośnie badań klinicznych związanych z ksenotransplantacjami.

“Rekomendacje i zalecenia wspierające decyzje, nad którymi pracujemy, będą specyficznie dotyczyły prowadzonych w USA klinicznych badań nad przeszczepianiem nerek pobranych od świń” – powiedziała uczestnicząca w projekcie dr Karen Maschke. “Opracowane materiały będzie można wykorzystać przy ustanawianiu regulacji i zasad odnośnie badań klinicznych z wykorzystaniem organów świń, także w innych krajach” – dodała.

Są szanse na to, że ksenotransplantacje za jakiś czas będą rutynowo ratowały ludzi.

Marek Matacz dla zdrowie.pap.pl

Źródła:

Transplant Observatory

Poltransplant

Doniesienie o przeszczepie serca pobranego od świni

Praca naukowa na temat transplantacji świńskiego serca i perspektyw ksenotransplantacji

Doniesienie o 1. eksperymencie ze świńską nerką w NYU Langone Health

Doniesienie o 2. eksperymencie ze świńską nerką w NYU Langone Health

Doniesienie o eksperymencie ze świńską nerką przeprowadzonym w University of Alabama

Praca naukowa na temat dezaktywacji endogennych, świńskich wirusów

Doniesienie o pracach nad nowymi regulacjami

Źródło informacji: Serwis Zdrowie


Source link

Zdrowie

Polska na Międzynarodowych Targach Książki we Frankfurcie

DOC.20221019.43740352.1.jpg


Dzisiaj rozpoczęły się Międzynarodowe Targi Książki we Frankfurcie nad Menem – Frankfurter Buchmesse, najważniejsza tego rodzaju impreza na świecie. Polskie stoisko przygotował tradycyjnie Instytut Książki.

Targi we Frankfurcie po dwóch latach przerwy powróciły całkowicie do formy stacjonarnej po pandemicznej przerwie w 2020 roku i zeszłorocznej hybrydowej odsłonie. Organizatorzy Frankfurter Buchmesse przygotowali ciekawy i bogaty program zarówno dla osób z branży, wydawców, tłumaczy, jak i dla czytelników. Nowością na tegorocznej imprezie jest TikTok Stage. Ma być to przestrzeń dla tzw. booktokerów, którzy będą mogli nagrywać relacje, recenzje, spotkania i zamieszczać je na swoich profilach.

Podobnie jak przed rokiem Instytut Książki zorganizował stoisko o powierzchni 200 m2, które mieści się w hali 4.0. Zagranicznej publiczności zostaną zaprezentowane książki z katalogu New Books from Poland 2022 oraz wybór najlepszych polskich książek dla dzieci z katalogu Polish Books for Children & Young Adults 2022. Przypomniany zostanie również imponujący dorobek Programu Translatorskiego Copyright Poland, dzięki któremu na całym świecie ukazało się już około 3000 książek polskich autorów. Wśród prezentowanych pozycji specjalne miejsce zajmą książki polskich autorów tłumaczone na język ukraiński.

Jak co roku we Frankfurcie będzie też mieć miejsce premiera raportu Polish Book Market, dostarczającego branżowej publiczności wiedzy o rodzimym rynku książki.

Na polskim stoisku kolektywnym swoją ofertę będzie też prezentować aż 38 wystawców z branży wydawniczej: Wydawnictwo Literackie, Grupa Wydawnicza Foksal, Dwie Siostry, Zielona Sowa, Nasza Księgarnia, Adamada, Druganoga, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Wydawnictwo Naukowe UAM, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Bzgraf, Ozgraf, Opolgraf, Narodowe Centrum Kultury, Glossa, Mamy dla Mamy, Bosz, Media Rodzina, Marpress, Muchomor, Agora, InkBook, Publicat, Druga Strona Poznania, Bernardinum, DT Agency, Makami – Instytut Marka Kamińskiego, Fundacja Historia i Kultura, Poradnia K, Mamania, Wydawnictwo Kobiece, Rosikon Press, Pozkal, Wydawnictwo Olesiejuk, Tatarak, Rebis i Wydawnictwo Poznańskie.

Gościem honorowym tegorocznej edycji jest Hiszpania.

Instytut Książki jest narodową instytucją kultury powołaną przez Ministra Kultury do promocji polskiej literatury na świecie oraz popularyzacji książek i czytelnictwa w kraju.

Źródło informacji: Instytut Książki

 


Source link

Kultura

NWAI Dom Maklerski z największą liczbą obsłużonych emisji certyfikatów i obligacji

DOC.20221018.43729466.1.jpg


Po pierwszych trzech kwartałach 2022 roku NWAI Dom Maklerski prowadzi pod względem liczby zarejestrowanych papierów wartościowych. Obsłużył 131 emisji papierów wartościowych, co jest największą wartością wśród wszystkich podmiotów pełniących funkcję agenta emisji. Na liczbę tę składają się 82 serie certyfikatów inwestycyjnych funduszy inwestycyjnych zamkniętych oraz 49 serii obligacji.

„Liczby te traktujemy jako dowód zaufania naszych klientów, które zdobyliśmy przede wszystkim wysoką jakością świadczonych usług. Kluczem jest tu połączenie dobrej znajomości potrzeb emitentów i inwestorów, regulacji Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych i pełnego przekroju stosowanych na rynku rozwiązań w zakresie konstrukcji dokumentów emisyjnych. Dzięki temu jesteśmy w stanie na etapie weryfikacji dokumentów wskazać dopuszczalne rozwiązania, pozwalające osiągnąć klientom zakładane przez nich skutki” – komentuje Szymon Jędrzejewski, członek zarządu NWAI Dom Maklerski.

W przypadku certyfikatów inwestycyjnych FIZ pierwsze miejsce pod względem udziału w rynku obsługiwanych emisji NWAI Dom Maklerski utrzymuje już od momentu wprowadzenia instytucji agenta emisji do polskiego porządku prawnego. Agent emisji, wraz z pokrewnymi funkcjami dotyczącymi obsługi certyfikatów FIZ w KDPW, takimi jak sponsor emisji czy agent płatniczy, to tylko jedna z wielu usług maklerskich dla funduszy inwestycyjnych zamkniętych. Strategia NWAI Dom Maklerski zakłada zapewnienie towarzystwom funduszy inwestycyjnych możliwie kompleksowej obsługi zarządzanych przez nie funduszy zamkniętych. Dlatego NWAI organizuje konsorcja dystrybucyjne publicznych FIZ, pełni funkcję animatora certyfikatów inwestycyjnych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, a od 2021 roku świadczy również usługę depozytariusza funduszy inwestycyjnych zamkniętych – obecnie dla kilkunastu towarzystw funduszy inwestycyjnych.

Na rynku emisji obligacji tradycyjnie większą rolę odgrywają banki. Jednak i tutaj NWAI Dom Maklerski ma silną pozycję rynkową, ustępując pod względem udziału w rynku jedynie dwóm dużym bankom z państwowym akcjonariatem. Również tutaj znaczenie ma doświadczenie, uzyskane w ponad 550 emisjach obligacji przeprowadzonych przez NWAI od 2009 roku oraz kompleksowość oferty dla przedsiębiorstw, obejmującej oferowanie akcji i obligacji, prowadzenie rejestru akcjonariuszy, usługi autoryzowanego doradcy oraz animację akcji i obligacji.

Warto wspomnieć również o innowacyjnym charakterze prowadzonej działalności. NWAI DM od 2020 roku z sukcesem prowadzi pierwszą w Polsce w pełni elektroniczną platformę inwestycyjną oferującą szeroki dostęp do instrumentów finansowych rynku pierwotnego dla klientów indywidualnych – pod marką eNWAI.pl

”Szeroka gama różnorodnych ofert dostępna w jednym miejscu (akcje, obligacje, certyfikaty inwestycyjne czy produkty strukturyzowane), w pełni elektroniczny proces rejestracji i co najważniejsze również sam proces inwestycji są elementami bardzo cenionymi przez naszych inwestorów – komentuje Paweł Szydłowski, manager Departamentu Bankowości Inwestycyjnej w NWAI Dom Maklerski. – Stawiamy na przejrzystość i prostotę całego procesu inwestycji z zapewnieniem najwyższego poziomu bezpieczeństwa oraz na innowacyjny charakter naszej propozycji, czego dowodem jest choćby biometryczna weryfikacja tożsamości na etapie rejestracji”.

Inwestowanie w instrumenty finansowe wiąże się z ryzykiem utraty części lub całości zainwestowanych środków. Więcej o NWAI: https://www.nwai.pl/stopka/o-nas/o-nwai-dom-maklerski-sa. NWAI Dom Maklerski S.A. z siedzibą w Warszawie, ul. Nowy Świat 64, 00-357 Warszawa, KRS 0000304374, email: [email protected], jest firmą inwestycyjną w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi.

Źródło informacji: NWAI Dom Maklerski

 


Source link

Zdrowie

Chillventa 2022: Midea przedstawia zaktualizowaną strategię zrównoważonego rozwoju, kładąc nacisk na rozwiązania umożliwiające konsumentom ekologiczne życie

image_1_0.jpg


NORYMBERGA, Niemcy, 18 października 2022 r. /PRNewswire/ — Oddziaływanie zmian klimatycznych zmieniło zachowania klientów, wywołując falę ekologicznych przemian. W tym kontekście, światowy lider w dziedzinie inteligentnych domów, spółka Midea („Spółka”), podejmuje kolejny krok w realizacji swojej długoletniej deklaracji pomagania konsumentom w prowadzeniu bardziej ekologicznego stylu życia i urządzaniu domu, prezentując na targach Chillventa 2022 unowocześnioną strategię zrównoważonego rozwoju dla swoich ekologicznych produktów.

„Globalne ocieplenie i kryzys energetyczny zmusiły nas do ponownego przemyślenia przyjętej strategii rozwoju produktów i łańcucha dostaw, ponieważ nadal poszukujemy innowacyjnych sposobów na zmniejszenie śladu węglowego produktów Midea i wzmocnienie zaangażowania w realizację celu, jakim jest neutralność węglowa. Centralnym punktem nowej, ekologicznej strategii Midea jest zwiększona koncentracja na efektywności energetycznej i inteligentnym zarządzaniu energią, które naszym zdaniem stanowią dwie odpowiedzi na pytanie, jak ułatwić naszym klientom obniżenie rachunków za energię przy jednoczesnej poprawie komfortu domowego” – powiedział Thomas Kunnig, kierownik produktu w Midea Niemcy.

Z myślą o cieple wytwarzanym przez klimatyzatory, Midea będzie kierować rozwojem nowego systemu, który może odzyskiwać skoncentrowane ciepło z klimatyzatora i wykorzystywać je do ogrzewania wody. Ta nowatorska technologia może przynieść znaczące korzyści użytkownikom, zwłaszcza tym, którzy mieszkają na obszarach, gdzie klimatyzatory pracują przez większą część roku, stanowiąc niezawodne i ekonomiczne rozwiązanie, które zapewnia ciepłą wodę przy znacznie niższym zużyciu energii.

Pod hasłem „Midea has an idea (Midea ma pomysł)” Spółka zaprezentowała również cały pakiet nowych ekologicznych rozwiązań mających na celu zmniejszenie zużycia energii w swoich produktach, w tym system odzysku ciepła CirQ, energooszczędną technologię Tesseraction, a także nowy ekologiczny klimatyzator typu split Breezeless E. Akcentując najnowsze działania w zakresie ochrony środowiska i przeciwdziałania zmianom klimatycznym, Midea udowodniła swoje oddanie innowacjom ograniczającym emisję oraz strategię biznesową zorientowaną na klienta, która stawia na pierwszym miejscu potrzeby użytkowników, odpowiadając na ich stale zmieniający się styl życia.

Podczas imprezy Spółka otrzymała również pierwszą na świecie Deklarację Środowiskową Produktu (EPD) dla produktów klimatyzacyjnych w Międzynarodowym Systemie EPD oraz uzyskała Certyfikat Śladu Węglowego Produktu od Spółki TÜV SÜD zajmującej się badaniami, inspekcjami i certyfikacją (TIC). Świadectwa, które opierają się na ocenie i weryfikacji śladu węglowego i zużycia energii przez produkt w całym jego cyklu życia, dostarczają szczegółowych i przejrzystych informacji o zrównoważonym rozwoju i wpływie klimatyzatorów Midea na środowisko naturalne, podkreślając biegłość technologiczną firmy w dziedzinie ekologicznych technologii, innowacyjne wzornictwo uwzględniające ochronę klimatu, jak również jej przyszłościową strategię zrównoważonego rozwoju.

Na przestrzeni ostatnich kilku lat Midea podwoiła wysiłki na rzecz promowania i rozwoju produktów niskoemisyjnych i energooszczędnych. Rozszerzając swoje działania na rzecz ochrony środowiska, firma zaprojektowała nową gamę produktów przyjaznych dla środowiska, zasilanych własną technologią konwersji częstotliwości i inteligentnymi algorytmami, które pozwalają marce stać się marką preferowaną przez nowe pokolenie klientów na całym świecie. Począwszy od 2021 roku, ponad 2,1 miliona klimatyzatorów Midea z nowym czynnikiem chłodniczym R290 opuściło linie produkcyjne i zostało wprowadzonych na rynek.

„Zrównoważony rozwój znajduje się na czele naszej strategii biznesowej, co prowadzi nas do odkrywania i pionierskiego podejścia do projektowania produktów, pozyskiwania materiałów, produkcji, logistyki i recyklingu oraz usług, które stanowią obecnie sześć filarów ekologicznego ekosystemu Midea. Wierzymy, że nasza koncentracja na efektywności energetycznej i odzysku ciepła jest nowym sposobem na zmniejszenie zależności od paliw kopalnych, bardziej czystym i zrównoważonym rozwiązaniem umożliwiającym międzynarodowym użytkownikom stworzenie zdrowego i komfortowego środowiska domowego” – powiedział Thomas Kunnig, kierownik produktu w Midea Niemcy.

Zdjęcia – https://mma.prnewswire.com/media/1921284/image_1.jpg

Zdjęcia – https://mma.prnewswire.com/media/1921285/image_2.jpg

Zdjęcia – https://mma.prnewswire.com/media/1921286/image_3.jpg

Źródło: Midea Group

Źródło informacji: PR Newswire

 


Source link

Sport

„Łączymy tradycję z nowoczesnością” – członkinie kół gospodyń wiejskich z całej Polski spotkały się w Warszawie

1_44.jpg


Fot. PAP – kadr z filmu

Niemal 11 tysięcy zarejestrowanych w Polsce kół gospodyń wiejskich odgrywa kluczową rolę w codziennym życiu polskiej wsi – nie tylko w pielęgnowaniu jej tożsamości i tradycji, ale także w dynamicznej modernizacji. Ich członkinie z całego kraju spotkały się w Warszawie na drugiej, ogólnopolskiej konferencji „Koła Gospodyń Wiejskich – Liderki Bezpiecznej Wsi”.

W miniony weekend przedstawicielki Kół z całego kraju spotkały się w warszawskiej siedzibie Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi. Honorowy patronat nad wydarzeniem, zorganizowanym przez Fundację Krajowej Grupy Spożywczej S.A. „Pomaganie krzepi”, objęła Agata Kornhauser-Duda, małżonka prezydenta RP. Partnerem przedsięwzięcia był Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego również objęła wydarzenie patronatem, a podmiotami współpracującymi były Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa.

„Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat Koła Gospodyń Wiejskich znacząco poszerzyły zakres swojej działalności. Dziś nie zajmują się one jedynie ochroną tradycji i dziedzictwa obszarów wiejskich, ale coraz chętniej angażują się w proces cyfryzacji polskiej wsi czy propagowania zdrowego, aktywnego trybu życia” – powiedział Tomasz Nowakowski, członek zarządu Krajowej Grupy Spożywczej S.A. i wiceprzewodniczący Rady Fundacji „Pomaganie krzepi”.

Koła Gospodyń Wiejskich mają na ziemiach polskich blisko 150-letnią tradycję. Pierwsze z nich powstało już w 1877 roku, dzięki działaczce Filipinie Płaskowickiej, w Janisłowicach pod Skierniewicami. Kobiety bez względu na miejsce zamieszkania, status społeczny, materialny czy wykształcenie zawsze spotykały się, rozmawiały i podejmowały przeróżne działania. Działalność KGW jest adresowana nie tylko do członkiń, ale także do całej lokalnej społeczności. Widać to szczególnie podczas stałych imprez z kalendarza danej gminy jak dożynki, festyny czy procesje.

„Koła Gospodyń Wiejskich działają bardzo prężnie i przyczyniają się do integracji lokalnych środowisk. Coraz chętniej korzystają też ze wsparcia. Do tej pory na działalność statutową przekazaliśmy 195 mln złotych” – zaznaczyła Halina Szymańska, prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jednocześnie poinformowała o przygotowywaniu zdrowotnego programu profilaktycznego, skierowanego do mieszkańców obszarów wiejskich. Będzie on realizowany we współpracy z Kasą Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i Ministerstwem Zdrowia.

Podstawowym dokumentem określającym formalno-prawne aspekty funkcjonowania KGW jest ustawa z 2018 r. o kołach gospodyń wiejskich, dzięki którym posiadają one osobowość prawną i są wpisane do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich.

„Kiedy tworzyliśmy ustawę o KGW, przez myśl mi nie przeszło, że okaże się takim sukcesem. Daje ona niesamowite możliwości do rozwoju dla istniejących kół oraz wsparcie dla organizacji nowych. Wyrażam podziw, że ARiMR tak dobrze opiekuje się tymi organizacjami, które coraz aktywniej działają na wielu polach” – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich i jeden z inicjatorów utworzenia Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.

Tematem przewodnim tegorocznej konferencji była sytuacja zdrowotna polskiej wsi – tak zwany dług zdrowotny jest na niej bowiem znacznie bardziej widoczny niż w ośrodkach miejskich.

„Koła gospodyń wiejskich coraz bardziej angażują się również w działania propagujące zdrowy, aktywny tryb życia. Panie aż kipią pomysłami i są skuteczne w ich realizacji, czego przykładem są niesamowicie ciekawe projekty zgłoszone do programu grantowego Fundacji  >>KGW – krzepkie i zdrowe<<” – podkreślił Tomasz Nowakowski.

Podczas II panelu konferencji przedstawicielki KGW dyskutowały na temat możliwości Kół w zakresie reagowania na wyzwania współczesnej rzeczywistości. Padło wiele inspirujących przykładów działań KGW, które nie tylko odpowiadają na potrzeby lokalnych społeczności, ale także pokazują reakcję Kół na wydarzenia będące następstwem wojny w Ukrainie czy pandemii.

Podczas konferencji wręczone zostały także granty dla Kół Gospodyń Wiejskich z całej Polski – laureatów II edycji programu grantowego prowadzonego przez Fundację Krajowej Grupy Spożywczej S.A. „Pomaganie krzepi” pn. „KGW – krzepkie i zdrowe”. Wśród nagrodzonych zgłoszeń doceniono m.in. organizację wspólnych ćwiczeń, spotkania z dietetykami, przeprowadzenie kursów pierwszej pomocy.

Istotną częścią konferencji były warsztaty prowadzone m.in. w ważnych tematach pierwszej pomocy przedmedycznej, ekologii i niemarnowania żywności, czy też fundraisingu.

Źródło informacji: PAP MediaRoom


Source link