W Kongresie podczas nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Nadzoru i Odpowiedzialności Izby Reprezentantów zeznawał członek pentagonu David Grusch i dwóch wojskowych pilotów – David Fravor i Ryan Graves.
ZOBACZ: UFO: Rząd USA ma pojazdy i ciała kosmitów? Historyczny moment w Kongresie
– Zostałem poinformowany w trakcie moich obowiązków służbowych o trwającym wiele dekad programie “inżynierii odwrotnej”, polegającym na próbach odtworzenia obcych technologii, do którego nie miałem dostępu, odmówiono mi także wglądu w dokumentację. Władze prowadziły kampanię dezinformacji nastawioną na zaprzeczanie ich istnieniu. Podjąłem decyzję na podstawie zebranych danych, aby przekazać te informacje moim przełożonym i wielu inspektorom generalnym. W efekcie zostałem nazwany łgarzem. Jak wiecie, spotkałem się z odwetem za moją decyzję, ale mam nadzieję, że moje działania ostatecznie doprowadzą do pozytywnego wyniku – powiedział Grush.
Oficer wyjawił tajemnice. Jest pewien istnienia UFO
– Niezidentyfikowane zjawiska anomalne zdarzają się w naszej przestrzeni powietrznej, ale nieczęsto są formalnie zgłaszane – powiedział pod przysięgą Graves.
Jak dodał, Stany Zjednoczone są w posiadaniu pozaziemskiej technologii, ciał obcych i należących do nich przedmiotów.
ZOBACZ: Tajemnicze znalezisko na dnie Pacyfiku. To mogą być fragmenty UFO
Rewelacje podawane przez mężczyznę skomentował w Polsat News dziennikarz GeekWeeka, prezes fundacji Nautilus i znawca UFO Robert Bernatowicz, który stwierdził, że “nie dowierza” w to, co dzieje się w amerykańskim Kongresie.
– Oznacza to rewolucję. Uważam, że to nie zakończy się dobrze, jak będą dalej iść w tym kierunku, bo świat nie jest na to gotowy – stwierdził badacz UFO.
WIDEO: Ekspert Robert Bernatowicz o wystąpieniu w Kongresie
Jak podkreślił, członek Pentagonu mówił pod przysięgą, co uwiarygadnia jego słowa, ponieważ za składanie fałszywych zeznań groziłaby mu odpowiedzialność karna.
– Oni mówili o rzeczach, które wykluczają, że to mogły być jakieś drony. Grusch powiedział, że rząd Stanów Zjednoczonych posiada obiekty pozaziemskie, obiekty obcych – podkreślił Bernatowicz.
– Jak byłem w Stanach i rozmawiałem z ludźmi, którzy się tym zajmują to oni mówili mi “Robert to nic w porównaniu z tym co ma NASA”. Amerykańska Agencja Kosmiczna szykuje kolejny raport i jeżeli oni się odważą rzeczywiście mówić o tych sprawach i pokazać te materiały, które oni mają to powiem tak – wojna Ukrainy z Rosją zblednie przy tym. Jeżeli oni rzeczywiście pokażą to co posiadają i co mają na pewno – powiedział dziennikarz.
Rewolucja na skalę światową. Czy obcy znajdują się w Polsce?
Ekspert podkreślił także możliwość występowania obcych na terenie Polski. – Oni są, byli i będą w Polsce – zaznaczył.
ZOBACZ: USA. UFO w Las Vegas? Policjant zobaczył tajemniczy obiekt na niebie. Potem dostał dziwne zgłoszenie
Wspomniał o sprawie z 10 maja 1978 roku, kiedy polski rolnik zobaczył istoty pozaziemskie. Dodał, że polskie organy posiadają podobne raporty do tych ogłoszonych w Kongresie.
– My mamy praktycznie taki sam raport, jak ten amerykański, tylko jeszcze ciekawszy. Sporządzony przez świętej pamięci pułkownika Ryszarda Grundmana, który w latach 80. zbierał takie relacje – podał Bernatowicz.
Chociaż 47 proc. Polaków uważa, że UFO istnieje, to ekspert podkreślił nieprzygotowanie ludzi na informacje, jakie padły w amerykańskim Kongresie.
– Mamy do czynienia z historycznym momentem w dziejach Ziemi – zaznaczył.
kar/dk/polsatnews.pl
Czytaj więcej