imalopolska

najnowsze wiadomości

Sport

Rzutem na taśmę! Gol w doliczonym czasie przesądził o wyniku derbów Madrytu

2d1zoqni94sa3r3tp83ca7nat6e9zyqp.jpg


Real Madryt był o krok od pokonania Atletico Madryt w spotkaniu 23. kolejki La Liga. W doliczonym czasie gry “Los Colchoneros” doprowadzili jednak do wyrównania. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1.

“Królewscy” mogli wyjść na prowadzenie niedługo po pierwszym gwizdku. Najpierw strzał Jude’a Bellinghama zablokował jeden z obrońców Atletico, a potem uderzenie Brahima Diaza obronił Jan Oblak. Goście odpowiedzieli kilkadziesiąt sekund później. Głową uderzał Alvaro Morata, ale na posterunku był Andrij Łunin. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Kiedy mecz otwarcia i finał MŚ 2026? Znamy daty! 

 

Gol na 1:0 padł w 20. minucie gry. Gospodarze przeprowadzili szybką akcję, po której powstało zamieszanie w polu karnym. Najlepiej w nim odnalazł się Diaz, który z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki. Atletico miało dwie szanse na wyrównanie w ciągu dwóch minut, ale najpierw Łunin obronił strzał głową Axela Witsela, a później Stefan Savić uderzył tuż obok słupka. 

 

Potem jeszcze do wyrównania mógł doprowadzić Saul Niguez, lecz futbolówka po jego strzale minęła bramkę ukraińskiego golkipera Realu. Do przerwy utrzymało się skromne prowadzenie “Los Blancos”. 

 

Trzy minuty po zmianie stron padło trafienie na 1:1. Piłkę do siatki strzałem głową posłał Savić. Analiza VAR wykazała jednak, że Saul utrudniał interwencję Łuninowi i sędzia postanowił anulować bramkę. 

 

W 61. minucie gry po kontakcie z Saviciem w polu karnym upadł Bellingham. Powtórki pokazały, że Czarnogórzec z dużym impetem wpadł w Anglika. Gwizdek arbitra jednak milczał. Pięć minut później znakomitą szansę po kontrataku zmarnował Rodrygo. Atletico w kolejnych minutach nie miało pomysłu, jak przedrzeć się przez defensywę “Królewskich”. Z biegiem czasu spadło również tempo gry. Wszystko wskazywało na to, że “Los Blancos” utrzymają korzystny dla siebie rezultat do końca spotkania. Tymczasem w trzeciej minucie doliczonego czasu gry Memphis Depay dośrodkował w pole karne. Tam najlepiej zachował się Marcos Llorente, który strzałem głową posłał futbolówkę do siatki. 

 

Real nie miał już czasu, żeby ponownie wyjść na prowadzenie. Mecz zakończył się remisem 1:1. Na czele tabeli utrzymał się status quo. Real nadal ma dwa punkty przewagi nad drugą Giorną, która w sobotę podzieliła się punktami z Realem Sociedad. 

 

Real Madryt – Atletico Madryt 1:1 (1:0)

Bramki: Diaz 20 – Llorente 90+3

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Leave a Comment