Agnieszka Gozdyra pytała swoich gości o zapisy dotyczące przyznawania środków, które znalazły się w porozumieniu unijnym oraz powiązaniu ich z praworządnością.
Kowalski: ufam swojemu premierowi
– Mam nadzieję, że to, co mówi pan premier będzie potwierdzone jednomyślnymi decyzjami Rady Europejskiej. Ufam swojemu premierowi. Nigdy w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy od 2015 roku nie została naruszona jakakolwiek praworządność, nie zostały złamane jakiekolwiek ustawy. O tym, zgodnie z Konstytucją, której bronice i którą my bronimy, decyduje wyłącznie Trybunał Konstytucyjny, a nie brukselscy eurokraci – powiedział Janusz Kowalski, wiceminister aktywów państwowych zwracając się do Tomasza Treli (Lewica).
W odpowiedzi poseł zapytał wiceministra o… kolory.
WIDEO: Fragment programu “Debata Dnia”
– Panie ministrze, jaki to jest kolor? – zapytał poseł, pokazując swoje etui na telefon. – Czerwony – odpowiedział wiceminister Kowalski. – A pani redaktor jaki ma kolor żakietu? – dopytywał polityk Lewicy . – Nie jestem daltonistą, piękny zielony kolor – odparł Kowalski.
ZOBACZ: Trzaskowski: pieniądze dla Polski trzeba będzie jeszcze “obronić” w dalszych negocjacjach
– Czyli jednak mówi pan prawdę, proszę powiedzieć prawdę – zwrócił się do Kowalskiego Trela. Dodał, że są konkretne zapisy porozumienia unijnego, “z których bardzo konkretnie wynika: będziecie łamać prawo – będziemy wnioskować o odebranie wam pieniędzy”. – A pan próbuje tłumaczyć, że wierzy pan premierowi, który na konferencji prasowej przekazuje, że nie ma takiego zapisu – powiedział.
Dzisiaj w @PolsatNewsPL u @AGozdyra. Trzeba mówić prawdę, a Pan minister @JKowalski_posel prawdy nie mówi, bo musi się zachowywać jak jego szef „Mateuszek kłamczuszek” @MorawieckiM. Prawda jest jedna, przestrzegasz prawda dostajesz kasę z UE, nie przestrzegasz, nie dostajesz.
— Tomasz Trela (@poselTTrela) July 21, 2020
Dodał, że chciałby, aby “ten rząd się rozleciał jak najszybciej”. – Proszę źle Polsce nie życzyć – wtrącił Kowalski. – Ja bym chciał, żeby w Polsce był taki rząd, który jak będzie widział takie zapisy to od dzisiaj będzie robił wszystko, żeby te wszystkie euro, które są nam wstępnie przypisane trafiły do Rzeczypospolitej Polskiej. A pan chce robić wszystko z panem ministrem Ziobro, żeby łamać zasady, które są ustalane w Unii Europejskiej, żeby nam to euro odebrali – odparł Trela.
Unijny szczyt
We wtorek zakończył się unijny szczyt. Porozumienie zakłada powołanie funduszu odbudowy o wartości 750 mld euro: 390 mld euro będą stanowiły granty, a 360 mld euro pożyczki. Wartość całego budżetu UE na lata 2021-2027 wyniesie 1,074 bln euro.
Polska – podała KPRM – będzie mogła otrzymać z budżetu UE, tzn. w ramach Wieloletnich Ram Finansowych oraz Europejskiego Instrumentu na rzecz Odbudowy, ok. 139 mld euro w formie dotacji oraz 34 mld euro w pożyczkach. W przeliczeniu na złotówki – jak wylicza kancelaria premiera – oznacza to, że Polska będzie mogła skorzystać z ponad 776 mld zł wsparcia (w cenach bieżących), w tym: 623 mld zł w formie dotacji i 153 mld zł w formie niskooprocentowanych pożyczek.
pgo/ Polsat News