W piątek wieczorem na stacji benzynowej w Jankowie Gdańskim doszło do napadu. Jeden z pracowników został ranny i trafił do szpitala. Policja prowadzi obławę na napastnika, który zbiegł z miejsca zdarzenia.
Do sytuacji doszło ok. godziny 22:30. Na stację benzynową samochodem osobowym w ciemnym kolorze przyjechał mężczyzna. Zatankował paliwo, po czym wszedł na teren stacji i zażądał wydania pieniędzy przez pracowników obsługi. Mężczyzna był zamaskowany i ubrany w rękawiczki – informował “Dziennik Bałtycki”.
– Wywiązała się szamotanina, pracownicy stacji nie wydali mu pieniędzy – przekazał w rozmowie z polsatnews.pl mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.
ZOBACZ: Renice. 44-latek usiłował pijany odjechać ze stacji benzynowej. Miał 6 promili
Mężczyzna po chwili odjechał ze stacji. Poszkodowany został jeden z pracowników. Została mu udzielona pomoc, został odwieziony do szpitala.
Strzały na stacji benzynowej
W mediach pojawiały się informacje o strzałach na stacji.
– Według wstępnych ustaleń został użyty przedmiot niebezpieczny, natomiast wszelkie okoliczności są przedmiotem postępowania – dodał w rozmowie z “Dziennikiem Bałtyckim” mł. asp. Karol Kościuk.
Policjanci po otrzymaniu zgłoszenia zarządzili blokadę dróg. W sobotę rano nadal prowadzą czynności zmierzające do zatrzymania sprawcy.
an/Dziennik Bałtycki/Polsatnews.pl
Czytaj więcej