FC Barcelona szaleje na rynku transferowym. Po pozyskaniu Roberta Lewandowskiego włodarze “Dumy Katalonii” wcale nie zamierzają powiedzieć “stop”. Wręcz przeciwnie, według hiszpańskich mediów na ich celowniku znalazł się Bernardo Silva z Manchesteru City.
Barcelona, mimo gigantycznych długów, planuje kolejne wydatki, i to jakie! Mówi się, że Blaugrana jest gotowa wydać na portugalskiego pomocnika 80 milionów euro. To i tak za mało, bo “The Citienzs” chcą 100 milionów euro.
ZOBACZ TAKŻE: Manchester United dokona niemożliwego? Chcą ściągnąć gwiazdora
Jaki plan mają zatem Katalończycy? Otóż Joan Laporta pragnie sprzedać kilku zawodników, aby za zarobione pieniądze pozyskać Silvę. Mowa o Frenkim De Jongu, Pierre-Emericku Aubameyangu oraz Sergino Deście. Problem w tym, że żaden z nich… nie kwapi się do tego, aby opuścić Camp Nou. Dwoma pierwszymi zainteresowana jest Chelsea.
Barcelona nie zamierza zaciskać pasa wobec problemów finansowych. W zamian pragnie wydawać kolejne miliony. Pomóc w tym mają tzw. dźwignie finansowe, takie jak częściowa sprzedaż udziałów czy praw telewizyjnych. Dzięki temu “Barca” mogła zarejestrować w LaLiga m.in. Roberta Lewandowskiego.
28-letni Bernardo Silva jest piłkarzem Manchesteru City od 2017 roku. Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2025 roku. Dla “The Citizens” rozegrał 253 mecze, strzelił 48 goli i zanotował 50 asyst.
Przejdź na Polsatsport.pl