imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Świat

Andżelika Borys i Andrzej Poczobut od roku siedzą w białoruskim areszcie

000EV1UK5GTTMMDW-C429.jpg


Andżelika Borys została zatrzymana w Grodnie 23 marca ub. roku, najpierw za organizację imprezy kulturalnej Grodzieńskie Kaziuki, którą władze uznały za “nielegalną”. Została skazana na 15 dni aresztu, jednak na wolność już nie wyszła, bo władze szybko postawiły jej zarzuty z art. 130. p. 3 białoruskiego Kodeksu Karnego.

Zarzucono jej działania mające na celu podżeganie do nienawiści narodowej i religijnej oraz siania niezgody na gruncie przynależności narodowej, religijnej i językowej. Według prokuratury Borys miała działać na rzecz “rehabilitacji nazizmu”. Ze wskazanego artykułu na Białorusi grozi za to kara pozbawienia wolności od pięciu do 12 lat.

Dwa dni po zatrzymaniu Borys milicja przyszła do aktywisty ZPB i dziennikarza Andrzeja Poczobuta, a także do Ireny Biernackiej i Mariny Tiszkowskiej z regionalnych oddziałów ZPB. Do sprawy karnej włączono także Annę Paniszewą, działaczkę organizacji polskiej z Brześcia, która była zatrzymana jeszcze 12 marca.

Białoruskie środowiska obrońców praw człowieka, władze Polski i społeczność międzynarodowa, kategorycznie uznały sprawę karną wobec przedstawicieli polskiej mniejszości za “motywowaną politycznie” i pokazową represję, która wpisuje się w falę ataków na społeczeństwo obywatelskie na Białorusi i wolność słowa.

Dotychczas wezwania do uwolnienia przedstawicieli polskiej mniejszości i starania polskich władz i służb dyplomatycznych pozostają bez reakcji władz w Mińsku.

Po krótkim pobycie w areszcie całą piątkę przeniesiono do aresztu w Żodzinie pod Mińskiem. W maju Biernackiej, Tiszkowskiej i Paniszewej pozwolono wyjechać do Polski, ale bez możliwości powrotu. Władze białoruskie przekonywały, że żadnego przymusu nie było, jednak same działaczki przyznały, że nie pozostawiono im wyboru – wolność mogła być tylko poza granicami Białorusi.

Wiadomo, że Andżelika Borys ma poważne problemy ze zdrowiem, a jej stan, ze względu na bardzo złe warunki w areszcie pogorszył się. O problemach zdrowotnych Andrzeja Poczobuta mówiła wielokrotnie jego żona Oksana.

Informacji o polskich aktywistach praktycznie nie ma. Kontakt z nimi możliwy jest wyłącznie przez tradycyjne listy i adwokatów, ale oni również znajdują się pod dużą presją, są zastraszani i zobowiązani do milczenia przez szereg pisemnych zobowiązań.

We wtorek Oksana Poczobut poinformowała na Facebooku, że przestała otrzymywać listy od męża. Jej wiadomości, jak twierdzi, również nie są mu przekazywane.


Source link

Polska

ABW zatrzymała Polaka, który miał szpiegować dla Rosji

kswdpc8p2rzqu7f3si32vodb6oxj2nwo.jpg


Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Polaka, który miał szpiegować na rzecz rosyjskiego cywilnego wywiadu SWR – dowiedziała się PAP. Pracując w warszawskim urzędzie miał przekazywać Rosji cenne operacyjnie dane. Sąd aresztował go na trzy miesiące.

Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn powiedział w środę, że mężczyzna pracował w jednym z warszawskich urzędów, gdzie kopiował dane i przekazywał je Rosjanom z cywilnego wywiadu zagranicznego SWR FR. Do zatrzymania doszło w Warszawie w czwartek 17 marca – podał.

 

ZOBACZ: Bułgaria. 10 rosyjskich dyplomatów zostanie wydalonych z kraju za szpiegostwo

 

– Funkcjonariusze ABW dokonali szeregu przeszukań, w wyniku których zabezpieczono obszerny materiał dowodowy. Obecnie jest on poddawany analizom – powiedział Żaryn.

 

Poinformował, że zatrzymany pracował w Wydziale Archiwalnym Ksiąg Stanu Cywilnego w Archiwum Urzędu Stanu Cywilnego m.st. Warszawy. Mężczyzna posiadał dostęp do zbiorów Archiwum USC oraz do zbiorów Archiwum Głównego Akt Dawnych i Archiwum Państwowego m. st. Warszawy – wyjaśnił.

Szpiegowi grozi do 15 lat więzienia 

– Z uwagi na charakter dokumentacji gromadzonej we wskazanych jednostkach, działalność podejrzanego stanowiła zagrożenie dla wewnętrznego i zewnętrznego bezpieczeństwa Polski – powiedział rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych. Żaryn zaznaczył, że sprawa rozwija się.

 

ZOBACZ: Oskarżony o szpiegostwo na spotkaniu z Pierwszą Damą. Kancelaria Prezydenta tłumaczy

 

Nadzorujący śledztwo ABW mazowiecki wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie postawił mu zarzut szpiegostwa – prowadzenia działalności na rzecz obcego wywiadu oraz zarzut przestępstwa urzędniczego – przekroczenia uprawnień.

 

Za takie czyny grozi kara do 15 lat więzienia. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec zatrzymanego przez ABW mężczyzny.

mad/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz i Adam Jarubas w “Graffiti” [OGLĄDAJ]

uddk1wp5p6j2y5dtdntkmvv3btja6c4c.png


Wtorek to 27. dzień wojny w Ukrainie. O sytuacji za naszą wschodnią granicą Marcin Fijołek porozmawia w programie “Graffiti” z Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz (była ambasador Polski w Federacji Rosyjskiej). Drugim gościem będzie Adam Jarubas (europoseł PSL). Transmisja w Polsat News i na polsatnews.pl od godz. 7.40.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Wojna w Ukrainie. Sztab Generalny: wojska rosyjskie mają zapasy na trzy dni

bozaz4gcuf6x4fg8jebho6e6sf2d66hn.jpg


Zapasy żywności i amunicji wojsk rosyjskich na Ukrainie wystarczą na co najwyżej trzy dni, Rosjanom brakuje też paliwa – oświadczył we wtorek w porannym komunikacie Sztab Generalny ukraińskich sił zbrojnych.

“Przeciwnik wciąż ma znaczne problemy z zaopatrzeniem wojsk. Rosyjskie siły okupacyjne działające na terytorium Ukrainy mają zapasy amunicji i żywności na nie więcej niż trzy dni. Analogicznie jest z paliwem, które uzupełniane jest przez dostawy cysternami samochodowymi. Okupantom nie udało się zorganizować połączenia rurociągowego w celu uzupełnienia potrzeb grup wojsk – głosi oświadczenie sztabu na Facebooku.

 

 

W komunikacie opisującym sytuację na froncie według stanu na godz. 6 rano we wtorek czasu lokalnego (godz. 5 rano czasu polskiego) sztab ocenia, że w działaniach obronnych nie ma istotnych zmian.

Rosyjscy żołnierze dezerterują

Siły ukraińskie strąciły w ciągu ostatniej doby rosyjski samolot, sześć dronów i dwa śmigłowce. Strącono także pewną liczbę pocisków rosyjskich, trwa ustalanie dokładnych danych. Jednocześnie wzrosła aktywność rosyjskiego lotnictwa.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rosyjskie media podały informacje o stratach w ludziach. Tekst został usunięty

 

Sztab podkreślił, że Rosja kontynuuje działania propagandowe mające na celu włączenie do walk przeciwko Ukrainie wojsk białoruskich. Na terenie tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej, powołanej przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy, trwa mobilizacja, którą sztab ukraiński określił jako chaotyczną. Zapewnił także, że w siłach rosyjskich wciąż dochodzi do przypadków dezercji.

 

Armia ukraińska w ciągu minionej doby zniszczyła 14 czołgów, osiem bojowych wozów piechoty, dwa transportery opancerzone, trzy systemy artyleryjskie i cztery pojazdy. Straty osobowe wśród Rosjan sztab oszacował na prawie 300 ludzi.

mad/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Pierwszy dzień wiosny 2022: Początek kalendarzowej wiosny to nie tylko Dzień Wagarowicza!

000EUEJ0XL79MD11-C429.jpg


Pierwszy dzień wiosny 2022 już dziś. Oczywiście, jeśli mówimy o wiośnie kalendarzowej, bo wiosna astronomiczna powitała nas w tym roku nieco wcześniej. Kiedy dokładnie? Wyjaśniamy! 

Pierwszy dzień wiosny to symboliczny moment, w którym zima odchodzi w niepamięć. Wraz ze zmianą pory roku, zmienia się również nasze nastawienie do życia. Pomimo trudnych czasów, cieszymy się na cieplejsze dni, mając nadzieję, że wraz ze zmianą pogody, ulegnie poprawie również sytuacja za naszą wschodnią granicą. 

Wiosna 2022 w Polsce przywitała nas przepiękną aurą. Świeci słońce, ptaki ćwierkają i widać pierwsze kwiat na łąkach. Od razu widać, że zmieniła się pora roku. Aby jeszcze pełniej móc przeżyć pierwszy dzień kalendarzowej wiosny, przypominamy najważniejsze zwyczaje związane z tym dniem. Tłumaczymy również, co oznaczają takie terminy jak: 

  • astronomiczna wiosna
  • kalendarzowa wiosna
  • meteorologiczna wiosna
  • fenologiczna wiosna 

Pytając o datę pierwszego dnia wiosny 2022, najpierw musimy zastanowić się, czy chodzi nam o wiosnę astronomiczną, czy o wiosnę kalendarzową. Dzisiejszy dzień, a więc poniedziałek 21 marca stanowi rozpoczęcie wiosny według daty w kalendarzu, a dzień wcześniej – w niedzielę 20 marca zawitała do nas wiosna astronomiczna

Wiosna astronomiczna w tym roku zawitała do nas jako pierwsza. Jej data jest jednak zmienna. To kiedy rozpoczyna się pierwszy dzień wiosny według astronomii, zależy od wędrówki Słońca po ekliptyce. Za początek wiosny astronomicznej uznaje się dzień równonocy wiosennej, podczas której długość nocy i dnia są niemal identyczne, a słońce pada prostopadle na równik. 

Wiosna kalendarzowa, w przeciwieństwie do astronomicznej, ma stałą datę i określa symboliczny moment, w którym według kalendarza kończy się zima. Polacy uznają to za ważny moment i świętują pierwszy dzień wiosny m.in. poprzez topienie Marzanny.

Zwyczaj ten polega na moczeniu w rzece lub jeziorze pięknie ozdobionej kukły ze słomy, która symbolizuje mijającą zimę. Jeżeli jednak decydujemy się to zrobić, musimy pamiętać, aby później po sobie posprzątać Pozostawienie Marzanny w zbiorniku wodnym może poskutkować otrzymaniem mandatu. Z wiosną kalendarzową wiąże się również inna, nie do końca legalna praktyka. Uczniowie pierwszy dzień wiosny często świętują poprzez tzw. Dzień Wagarowicza. 

Jest to nieformalne święto, w którym młodzież często samowolnie decyduje się opuścić szkolne mury na rzecz zabawy na świeżym powietrzu. Aby przeciwdziałać tej praktyce i tym samym zachęcić uczniów do pozostania w szkole w Dzień Wagarowicza, w wielu placówkach nauczyciele decydują się skrócić lekcje lub organizują luźniejsze zajęcia. 

Poza tym warto pamiętać, że w pierwszy dzień wiosny wypadają również:

  • Światowy Dzień Zespołu Downa
  • Międzynarodowy Dzień Poezji
  • Światowy Dzień Lasu
  • Światowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową

Wiosna meteorologiczna, nazywana również wiosną termiczną nie ma jednej konkretnej daty. Po prostu jest to okres, w którym średnia dobowa temperatura waha się w granicach od 5 do 15 stopni Celsjusza. 

Wiosna fenologiczna określa natomiast czas, w którym rośliny budzą się do życia i rozpoczynają swoją wegetację. Można wówczas zaobserwować, jak zakwitają pierwsze przebiśniegi, pierwiosnki i krokusy. 

Czytaj również:

Wiosna 2022: Zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki na czas letni? 

Równonoc wiosenna. To wtedy zaczyna się astronomiczna wiosna 2022

Wiosna 2022: Spot ramówkowy Polsatu na wiosnę. 

Zobacz także:


Source link

Świat

Włochy. Politycy żądają odebrania odznaczeń przedstawicielowi MSZ Rosji

000EUCF24FTTO00X-C429.jpg


Oburzenie we Włoszech, w tym premiera Mario Draghiego wywołały słowa Paramonowa, który powiedział, że minister obrony Guerini jest jednym z głównych inspiratorów “antyrosyjskiej kampanii włoskiego rządu”. – Poprosił nas o pomoc w związku z COVID-19, a teraz jest wśród jastrzębi – dodał.

Agencja Ansa podała, że odebrania odznaczeń, między innymi Orderu Zasługi Republiki Włoskiej, przyznanego dyrektorowi z MSZ w Moskwie trzy lata temu, domaga się wiceminister spraw zagranicznych Benedetto Della Vedova. Zapowiedział też podjęcie działań w tej sprawie, która leży w gestii rządu, bo to Rada Ministrów wnioskowała o odznaczenie. Postulat wiceministra poparły inne ugrupowania włoskiej koalicji: Partia Demokratyczna i Italia Viva.

To minimum, co można zrobić – mówią włoscy politycy.




Source link

Sport

HMŚ Belgrad 2022: Samuel Tefera po jedenastu przegranych lepszy od Jakoba Ingebrigtsena

4rycyqcecrmd9uj7uct1487iw2tvav52.jpg


Samuel Tefera po jedenastu przegranych okazał się lepszy od Jakoba Ingebrigtsena.

Złoty medal w biegu na 1500 m halowych mistrzostw świata jest dla Samuela Tefery podwójnie cenny – nie tylko obronił tytuł, ale w końcu – po 11 przegranych w bezpośredniej rywalizacji – wygrał z Norwegiem Jakobem Ingebrigtsenem.

– Jestem bardzo szczęśliwy ze złota i z tego, że jestem zdrowy – powiedział reprezentant Etiopii.

 

ZOBACZ TAKŻE: Armand Duplantis pobił rekord świata

 

Ingebrigtsen, mistrz olimpijski z Tokio, był w Belgradzie faworytem. Pokonał ostatnio Teferę niewiele ponad miesiąc temu (17 lutego) we francuskim Lievin, uzyskując 3.30,60, czym poprawił halowy rekord świata. Był to zresztą rekord należący do Tefery, który Etiopczyk ustanowił w mistrzostwach globu w Birmingham w 2018 r. Norweg w Lievin przeszedł do historii, gdyż został pierwszym od ponad 30 lat Europejczykiem, który ustanowił najlepszy wynik w tej konkurencji.

 

W Belgradzie Ingebrigtsen oglądał jednak na mecie plecy Etiopczyka, choć prowadził przez większą część dystansu.

 

22-letni Tefera wyprzedził go na ostatniej prostej przed metą.

 

– To był cięki bieg. Jestem naprawdę szczęśliwy i z medalu, i z tego, że mogę biegać bez bólu. Podczas przygotowań, na treningach nie mogłem robić wielu rzeczy, ale w finale było już dobrze. Czuje się w pełni sił i jestem gotowy na wszelkiego rodzaju biegi i mistrzostwa – powiedział Tefera, który w 2021 roku przeszedł operację ścięgna Achillesa po tym, jak doznał urazu podczas igrzysk w Tokio.

 

Ingebrigtsen nie krył rozczarowania, przyznał jednak, że to nie był jego dzień.

 

– Przyjechałem walczyć o złoto, była dobra walka, ale nie czułem się tak wspaniale (jak zwykle – przyp. red.). Zazwyczaj po 600-800 m jestem trochę zmęczony, ale potem biegnę lepiej, luźniej. W Belgradzie tak nie było. Tefera był lepszy, choć myślałem, że to ja jestem lepszy, biorąc pod uwagę mój rekord – ocenił Norweg. 

MC, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Premier Morawiecki i spotkanie z opozycją. Poruszy kwestię przejmowania rosyjskich majątków

bqmkeop5c3etgwsdjdoxsmdfpzfqp88h.jpg


W wywiadzie opublikowanym w niedzielę wieczorem w internetowym wydaniu “Wprost”, premier Mateusz Morawiecki powiedział, że na poniedziałkowym spotkaniu z opozycją chciałby poruszyć kwestię, dotyczącą tego, w jaki sposób Polska mogłaby przeprowadzić zamrożenie i konfiskatę majątków rosyjskich, które znajdują się w naszym kraju.

Mateusz Morawiecki o konfiskacie rosyjskiego majątku: chcemy to przeprowadzić przez Sejm

ZOBACZ: Rzeczniczka Białego Domu: prezydent Biden nie pojedzie do Ukrainy podczas wizyty w Europie

 

– Chcemy to przeprowadzić przez Sejm i uznaliśmy, że opozycja powinna być włączona w ten proces – dodał szef rządu.

 

Podkreślił, że w Polsce jest trochę rosyjskich nieruchomości oraz aktywa finansowe, czyli akcje spółek, których przejęcie Polska powinna przeprowadzić. – W każdym razie nasz obóz mocno się za tym opowiada – powiedział szef rządu.

Polska zaproponuje misję pokojową w Ukrainie

Poinformował też, że podczas najbliższego posiedzenia NATO Polska przedstawi propozycję misji pokojowej NATO całemu Sojuszowi.

 

– Na arenie międzynarodowej trzeba sobie stawiać ambitne cele, wysoko umieszczać poprzeczkę. Taka była nasza propozycja dotycząca misji pokojowej NATO oraz innych organizacji międzynarodowych. Dziś już Dania, czy Litwa pozytywnie mówią o takiej misji, ponieważ wiedzą, że tylko w ten sposób będzie można obronić znaczną część społeczeństwa ukraińskiego przed okrucieństwem wojny – stwierdził premier.

 

ZOBACZ: Ukraina. Wywiad: Władimir Putin osobiście zlecił kolejną próbę zabicia Wołodymyra Zełenskiego

 

Odnosząc się do zarzutów opozycji, że propozycja misji pokojowej może doprowadzić do trzeciej wojny światowej Mateusz Morawiecki zauważył, że to bierność zbliża nas bardziej do wojny niż zdecydowane działania na rzecz pokoju.

 

– Jeśli do wojny miałaby nas doprowadzić uległość, to Rosja tylko na to czeka i to oznacza, że ma już dalej idące plany podboju kolejnych państw. Uważam, że pozwolenie Putinowi na jego agresywną politykę może doprowadzić do III wojny światowej – zaznaczył szef rządu.

“Polska jest ewenementem w skali świata”

Premier, pytany o przygotowanie Polski na przyjęcie uchodźców ocenił, że proces – biorąc pod uwagę jego skalę – odbywał się w sposób sprawny. – Przygotowywaliśmy całą infrastrukturę. Polska jest ewenementem w skali świata, ponieważ nie przyjmuje uchodźców do wielkich obozów. Owszem są remizy, hale sportowe czy wystawiennicze, które służą do tymczasowego zakwaterowania, ale generalnie ponad 2 miliony 200 tys. uchodźców zostało rozlokowanych dzięki gigantycznemu wysiłkowi Polaków, organizacji pozarządowych, kościoła, samorządów i państwa – powiedział szef rządu.

 

Na uwagę, że Ukraińcy nie będą wiecznie gośćmi w polskich domach i pytanie, jak rząd zamierza ich rozlokować, premier podkreślił, że uchodźcy w ogromnej większości mają nadzieję na powrót do Ukrainy. Dodał, że ci, którzy będą chcieli u nas zostać, mogą stanowić dla Polski wielką wartość.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Doradca Zełenskiego: Front praktycznie zamarł

 

– Przedsiębiorcy w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku twierdzą, że czynnikiem najbardziej hamującym rozwój gospodarczy jest brak rąk i głów do pracy. Sądzę, że w średnim okresie w ciągu kilku kwartałów, ten problem może się rozwiązać poprzez wejście Ukraińców w normalne życie społeczne. Brakuje nam pielęgniarek i lekarzy. Brakuje ludzi w wielu sektorach gospodarki, bo poziom bezrobocia mamy najniższy w nowożytnej historii Polski – zauważył Morawiecki.

 

Pytany, ilu uchodźców Polska może przyjąć, żeby nasz budżet się nie zawalił, premier odparł, że nie będzie teraz wypowiadał się w tej sprawie, ponieważ wojna może mieć jeszcze różne oblicza. – Za chwilę mogą uciekać przed jeszcze bardziej dramatycznym scenariuszem kolejne setki tysięcy ludzi. I co? Nie wpuścimy ich? Wpuścimy, ponieważ kiedy chodzi o ratowanie życia, nie ma miejsca na kalkulacje – zaznaczył.

“Dyskutujemy z UE o refundacji naszych wydatków”

W wywiadzie padło też pytanie, czy Unia Europejska dołoży się do utrzymania uchodźców. Premier odparł, że UE zapewne się dołoży, ale “młyny brukselskie mielą powoli”.

 

– Dlatego państwo polskie zajęło się tym problemem szybko i zdecydowanie. Owszem dyskutujemy o refundacji naszych wydatków. Nikt zresztą tutaj łaski nikomu nie robi, ponieważ Unia Europejska wypłacała gigantyczne środki Turcji, w dwóch transzach po trzy miliardy euro za podobną liczbę uchodźców – powiedział premier.

 

ZOBACZ: Ambasador Ukrainy przy Watykanie Andrij Jurasz: gdyby papież przyjechał, wojna skończyłaby się

 

– Mam nadzieję, że teraz urzędnicy w Brukseli zastanowią się, czy w odpowiednim tempie podejmują decyzje w sprawie uchodźców z Ukrainy – stwierdził szef rządu.

 

Zaznaczył też, że wojna w Ukrainie jest decydującym momentem dla geopolityki w skali regionu i świata.

 

– Dlatego Polska jest tak aktywna – animujemy proces konstruowania sankcji, staramy się angażować dyplomację innych dużych krajów jak Stany Zjednoczone lub Wielka Brytania w pomoc Ukrainie – powiedział Morawiecki.

hlk/PAP

Czytaj więcej


Source link

Świat

Wojna w Ukrainie. Nieoficjalnie: zginął Andriej Palij, zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej

g2peecjq9dp1q5ziqegd6trz5umx39hb.png


Podczas inwazji na Ukrainę zginął rosyjski kapitan I stopnia Andriej Palij, zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej – przekazują nieoficjalnie media. Jak podała Nexta, informację o śmierci Palija podał na swoim blogu jego znajomy, prezes grupy konsultingowej “Pomoc”. Podobną wiadomość przekazał też szef ukraińskiego Naftohazu Oleksander Scherba.

O “unicestwieniu” wiceszefa Floty Czarnomorskiej pisze też “Euromaidan Press”. Ukraińska armia, czy resort obrony jak dotąd nie potwierdziły informacji o śmierci Andrieja Palija. 

 

 

“Zastępca dowódcy Floty Czarnomorskiej nie wraca do domu z Ukrainy” – napisał na Twitterze Oleksander Scherba, ambasador Ukrainy w Austrii (2014-2021), a obecnie szef Naftohazu.

 

Rosyjscy dowódcy giną podczas ataku na Ukrainę

Palij byłby kolejnym ważnym wojskowym Federacji Rosyjskiej, który zginął podczas ataku na Ukrainę. W sobotę Siły Zbrojne zaatakowanego państwa przekazały, że zlikwidowały generała porucznika Andrieja Mordwiczowa.

 

Mordwiczow był dowódcą 8. Armii Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej. Miał stracić życie po pożarze na lotnisku w Czornobajiwce w obwodzie chersońskim.

 

 

W ostatnich dniach zginął również pułkownik Siergiej Suchariew, odpowiedzialny za bitwę pod Iłowajskiem, jedną z najkrwawszych podczas wojny w Donbasie z 2014 roku. Nie żyje także Oleg Mitiajew, generał elitarnej 150. dywizji strzelców zmotoryzowanych.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Rząd zawiesza działalność prorosyjskich partii. Oświadczenie Zełenskiego

 

Ukraińskie Centrum Zwalczania Dezinformacji wyliczyło, że od początku wojny w Ukrainie – z szeregów agresora – zginęli również generał dywizji Magomed Tuszajew, generał dywizji Witalij Gierasimow oraz generał dywizji Andrij Kolesnikow.

 

Kijowskie władze mówiły też o neutralizacji generała dywizji Andrieja Suchowieckiego, pułkownika Andrija Zacharowa, pułkownika Serhija Porochnia, pułkownika Igora Nikołajewa, podpułkownika Jurija Agarkowa, jak i pułkownika Mychajła Sofronowa.

wka/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Zmiana czasu 2022. Kiedy przestawiamy zegarki na czas letni?

000ETNAZ3N2BF7Q4-C429.jpg



Zmiana czasu na letni wprowadzana jest w Polsce podobnie jak we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej w ostatni weekend marca.

W 2022 roku wypada to w nocy z soboty 26 marca na niedzielę 27 marca. Tym razem będziemy spać o godzinę krócej – zegarki musimy przestawić z godziny 2.00 na godzinę 3.00. Plusem jest to, że od kolejnej niedzieli zachód słońca w ciągu dnia będzie następował później, a my dłużej po pracy czy po szkole będziemy mogli cieszyć się światłem dziennym.

Do czasu zimowego wrócimy znów w październiku, a dokładniej w ostatni jego weekend.

Przy okazji każdej kolejnej zmiany czasu pada pytanie – czy ta zmiana będzie już tą ostatnią. Podobnie jest i tym razem. Czy w 2022 roku zmieniamy czas na letni po raz ostatni?

Z duża przykrością musimy odpowiedzieć, że najprawdopodobniej nie. Unia Europejska od kilku lat zajmuje się już zagadnieniem odejścia od zmian czasu, ale na razie podjęto wiążących decyzji. Wprawdzie Komisja Europejska i Parlament Europejski przyjęły już swoje stanowiska (które zdecydowanie faworyzują rezygnację ze zmian czasu), jednak decyzja ugrzęzła w Radzie. Teraz to przedstawiciele państw członkowskich muszą opowiedzieć się za lub przeciw dwukrotnym w ciągu roku zmianom czasu. Biorąc pod uwagę, że teraz na agendzie Rady przeważają tematy związane z wojną w Ukrainie oraz radzeniem sobie ze skutkami pandemii nie ma co oczekiwać, że szybko pożegnamy się ze zmianą czasu.

Jeśli Rada nie postanowi inaczej, to zgodnie z projektem rozporządzenia Komisji Europejskiej – w najbliższych pięciu latach – zmiana czasu zimowego na letni nastąpi:

  •     w 2022 r. – dnia 27 marca,
  •     w 2023 r. – dnia 26 marca,
  •     w 2024 r. – dnia 31 marca,
  •     w 2025 r. – dnia 30 marca,
  •     w 2026 r. – dnia 29 marca.

Znacznie bliżej odejścia od zmiany czasu są Stany Zjednoczone. W ostatnich dniach Senat USA przyjął ustawę, która wprowadza permanentny czas letni od 2023 roku. Teraz przepisy muszą jeszcze zostać przyjęte przez Izbę Reprezentantów oraz podpisane przez prezydenta Joe Bidena.




Source link