imalopolska

najnowsze wiadomości

Polska

Afera po wpisie Adama Niedzielskiego. Dr Piotr Pisula: Mogę utracić zaufanie wśród pacjentów

2fnhs6i3cph4cfu3ywcr47dzshum65bw.jpg


– Pan minister mówi, że jego zachowanie było spowodowane chęcią obrony wizerunku Ministerstwa Zdrowia, natomiast to nie tłumaczy publikowania danych wrażliwych w przestrzeni publicznej. Nadal przypisuje mi się kłamstwo, zrobił to, zdaje się, rzecznik Ministerstwa Zdrowia – powiedział w “Gościu Wydarzeń” lekarz Piotr Pisula. 

 

Dodał, że “nie było momentu, w którym skłamał” w kwestii problemu z wystawianiem e-recept.

Kontrowersyjny wpis ministra

Chodzi o sprawę z piątku. Wówczas Adam Niedzielski odniósł się do materiały “Faktów” TVN, który dotyczył kłopotów z wystawianiem e-recept. Minister podał dane Pisuli, miejsce, w którym pracuje lekarz, cytował jego słowa i wskazał, jakie leki medyk przepisał sam sobie.

 

“Lekarz wystawił wczoraj na siebie receptę na lek z grupy psychotropowych i przeciwbólowych. Takie to FAKTY. Jakie kłamstwa czekają nas dziś” – napisał Niedzielski na Twitterze.

 

ZOBACZ: “Interwencja”: Lekarze doradzali aborcję, dziecko żyje. Śledztwo umorzono

 

– Po pracy wypisałem sobie receptę na lek przeciwbólowy, paracetamol z tramadolem i to nie ma związku z wykonywaną pracą – wskazał Pisula. – Wystawiłem tę receptę dlatego, że kilka miesięcy temu doznałem urazu kończyny dolnej, miewam dolegliwości bólowe – dodał.

 

Zdaniem Ministerstwa Zdrowia, szef resortu ujawnił dane z platformy eZDROWIE, a nie z Internetowego Konta Pacjenta i w takim przypadku nie ma mowy o złamaniu tajemnicy lekarskiej.

 

Nie rozmawiamy o złamaniu tajemnicy lekarskiej, tylko o ujawnieniu danych wrażliwych. Co to za różnica czy to dane z jednego, czy drugiego systemu. Jeśli ktoś ujawnia dane wrażliwe bez mojej zgody i w ten sposób wyrządza mi szkodę wizerunkową, powoduje, że mogę utracić zaufanie wśród pacjentów, że nieznani mi ludzie w przestrzeni publicznej zastanawiają się, używając mojego nazwiska, czy nie używam środków odurzających w pracy, to de facto nie ma znaczenia, które z dostępnych dla siebie systemów minister użył – zaznaczył Pisula.

Rzecznik ministerstwa o “dwóch kłamstwach”

– Myślę, że zdanie, które powiedział pan doktor w jednym z programów informacyjnych: żadnemu pacjentowi nie dało się wystawić takiej recepty; to jedno zdanie zawierało dwa kłamstwa – uważa rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz, którego o sprawę zapytał Marcin Fijołek.

 

– Jedno, że pan doktor próbował wystawić pacjentowi tę receptę, a drugie, że się nie udało. Otóż pan doktor tego dnia, ale i poprzedniego (materiał opublikowano 2 sierpnia – red.), nie wystawiał pacjentowi recepty. Wystawiał ją natomiast sobie – wskazał rzecznik.

 

WIDEO: W. Andrusiewicz, J. Kosikowski i P. Pisula w programie “Gość Wydarzeń”

 

 

– Pan doktor zasugerował, w ślad za dziennikarzem, że jest problem z dostępem do recept, że jest problem dla pacjentów po operacjach, pacjentów obolałych (…). Ja mam pytanie czy taki lekarz nie łamie kodeksu etyki? – mówił dalej.

 

– Odpowiedzią na to był tweet ministra. Minister nie informował jaki lek sobie pan doktor przepisał. Odnosił się do komentarza pana doktora, do leków z grupy psychotropów i przeciwbólowych – podkreślił.

Problemy z wystawianiem e-recept

W “Gościu Wydarzeń” o komentarz do sprawy Marcin Fijołek poprosił też Jakuba Kosikowskiego – rzecznika Naczelnej Izby Lekarskiej.

 

Zostało złamane to, co jest podstawą naszej pracy, czyli zaufanie pacjenta do lekarzy, że to, co oni nam powiedzą (…), nie opuści murów miejsca, w którym są leczeni. W takiej sytuacji, jeżeli minister zdrowia pozwala sobie na to, żeby ukarać lekarza, przekazać takie informacje, to podstawowa zasada, o którą opiera się nasza praca, została złamana – wskazał Kosikowski.

 

ZOBACZ: Mateusz Morawiecki: Polscy lekarze badają byłego prezydenta Micheila Saakaszwilego

 

Wskazał też, że NIL od zeszłej środy dostała kilkaset zgłoszeń o problemach z wystawianiem e-recept. Przekazał Andrusiewiczowi teczkę, w której wymienił kilkadziesiąt takich przypadków.

 

– Do centrum eZDROWIE wpływały oczywiście zgłoszenia, pierwszego dnia mieliśmy około 80 zgłoszeń dotyczących problemów z systemem – odpowiedział Andrusiewicz.

 

– Ale to nie były problemy po stronie Ministerstwa Zdrowia. Otóż okazało się, że duża część placówek, w tym szpitali, nie aktualizowała w ostatnim czasie, przez ostatnie miesiące, swoich systemów informatycznych – dodał.

 

Wcześniejsze wydania programu można obejrzeć tutaj.

jk/dsk/Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Leave a Comment