imalopolska

najnowsze wiadomości

December 2023

Kultura

Kevin sam w domu. Podliczono koszyk Kevina McCallistera. Tyle wydałby w 2023 roku

srin9bgh3pvhwj61bj3rb12woociyz9v.jpg


Bochenek chleba, mrożony makaron z serem i dwa litry mleka – to tylko niektóre z produktów, które znalazły się w koszyku Kevina McCallistera z filmu “Kevin sam w domu”. Po 33 latach od światowej premiery filmu sprawdzono, ile wydałby na zakupy, gdy zrobił je dziś – i z obecnymi cenami.

Jak zapewne pamiętają wszyscy wierni fani kultowej produkcji, ośmioletni Kevin wybrał się do sklepu, by zrobić potrzebne do przetrwania produkty.

 

W jego koszyku znalazło się łącznie 10 rzeczy: przekąska do kolacji przed telewizorem, bochenek chleba, mrożony makaron z serem, folia spożywcza, dwa litry mleka, proszek do prania, papier toaletowy, sok pomarańczowy, paczka figurek żołnierzyków i płyn do prania pościeli. Za wszystko Kevin musiał zapłacić 19,83 dolara.

Co kupił Kevin? To ceny tych produktów w 2023 roku

Użytkownik TikToka o pseudonimie Geoffrey Lyons zestawił ceny z 1990 roku z obowiązującymi obecnie. Na tej podstawie stworzył zaktualizowany koszyk Kevina McCallistera.

 

I tak za proszek do prania w amerykańskich sklepach trzeba zapłacić około 13 dolarów. Za bochenek chleba 3 dolary, a za mrożony makaron około 3,5 dolara. Zabawka w postaci żołnierzyków to zaś wydatek około 9 dolarów.

 

 

Według tiktokera za całe zakupy 8-letni Kevin musiałby zapłacić 63,73 dolary. Do kwoty należy dodać podatek, co dałoby łącznie 68 dolarów. Oznacza to, że cena całego koszyka po 33 latach wzrosła o 248 procent.

 

ZOBACZ: Apelują, by wymazać Trumpa z drugiej części “Kevina”. Poparł ich gwiazdor serii

 

Wśród komentarzy pod filmem pojawiły się komentarze, w których skrytykowano twórcę zestawienia. Zdaniem części użytkowników Geoffrey Lyons zdecydowanie uprościł wyliczenia, nie biorąc pod uwagę m.in. zmian inflacyjnych.

 

W związku z tym ciężko jest także przeliczyć kwotę wydaną przez Kevina McCallistera na złotówki. W 1990 roku kurs dolara ustalono na 9500 (starych) złotych. Obecnie 68 dolarów to 271,80 zł.

mjo/wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Zielona Góra: Pęknięcia na wiadukcie na ulicy Zjednoczenia. Policja zamknęła przejazd

94jnscxa138sxue7ha6a4y474v1814ym.png


Zielonogórski magistrat potwierdził, że przejazd wiaduktem jest obecnie niemożliwy

Niemiła niespodzianka spotkała mieszkańców Zielonej Góry w niedzielny wieczór. Policja poinformowała, że zamknięty został wiadukt na ulicy Zjednoczenia, ponieważ zauważono w nim pęknięcia. Nie wiadomo jeszcze, czy są one niebezpieczne dla kierowców i pieszych. Komunikat wydały też władze miasta, które uspokajają, że mamy do czynienia ze szczeliną dylatacyjną.

W niedzielę po 19:00 policja niespodziewanie zamknęła wiadukt na ulicy Zjednoczenia w Zielonej Górze. Chwilę wcześniej mundurowych zaalarmował jeden z kierowców, który stwierdził, że na czynnej nitce przeprawy widział pęknięcia.

 

Służby zaapelowały do mieszkańców, by omijały zablokowany fragment drogi. Jak podaje portal newslubuski.pl, nie ma informacji, czy pęknięcia są spore i jaką mają wielkość. Trudno oszacować, przez jak długi czas wiadukt pozostanie nieprzejezdny.

Zielona Góra: Zamknięty wiadukt. Zauważono na nim szczeliny

Do sprawy odniosły się władze miasta. Na Facebooku pojawiło się ich oświadczenie, w którym czytamy, że sytuacja na ulicy Zjednoczenia wygląda nieco inaczej.

 

ZOBACZ: Zielona Góra: Alarm na oddziale ginekologii. Przyczyną obiad bezdomnego

 

“Nie ma pęknięć, tylko jest szczelina dylatacyjna, która zgodnie z zasadami fizyki ma prawo się poszerzać. Biorąc jednak pod uwagę bezpieczeństwo kierowców, prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki polecił przeprowadzić dodatkowe badania” – przekazał magistrat.

 

Jak dodano, wiadukt – zgodnie z decyzją policji, “będzie wyłączony z użycia do czasu uzyskania wyników badań”.

 

Lokalne media zauważają, że w zeszłym roku doszło do podobnej sytuacji na tej samej drogowej konstrukcji. Wtedy jednak nie stwierdzono, by szczeliny na wiadukcie powodowały zagrożenie dla kierowców.

 

wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Boże Narodzenie. Betlejem bez choinki i światełek. Będzie świętować bez fanfar

vn4xtpigorqhrie1r25pom746698e71q.jpg


Ze względu na wojnę między Hamasem a Izraelem, w której ginie wiele osób, tegoroczne Boże Narodzenie w Betlejem będzie inne niż zwykle

W tym roku Betlejem zrezygnowało z bożonarodzeniowej, miejskiej choinki i światełek. Miejsce narodzin Jezusa świętuje w stonowany sposób, co ma być wyrazem wsparcia dla ofiar wojny między Izraelem a Hamasem. Miejscowi mówią, że nigdy nie widzieli takiego “smutnego i pustego” miasta. Tradycja ozdabiania świątecznego drzewka była podtrzymywana nawet za czasów pandemii.

Betlejem stanowi część Autonomii Palestyńskiej, jest ośrodkiem chrześcijan mieszkających na tym terytorium. Od dziesiątek lat, na początku grudnia, na Placu Narodzenia Pańskiego organizowano uroczystość zapalenia światełek na choince. Zbierali się wówczas przedstawiciele parafii, by rozpocząć okres adwentu.

 

W tym roku zrezygnowano z tego zwyczaju, co związane jest z wojną toczącą się w Strefie Gazy. Mieszkańcy chcą oddać w ten sposób cześć ofiarom konfliktu. Ulice Betlejem pozostaną “puste i smutne” – bez choinek, zdobień i światełek.  

 

ZOBACZ: Nowy Jork: Propalestyńscy demonstranci zakłócali uroczystość zapalenia choinkowych światełek

– Będziemy świętować z zachowaniem powagi. To znaczy bez fanfar i bez zbyt wielu świateł, w najbardziej duchowy sposób – powiedział tamtejszy ksiądz Francesco Patton, cytowany przez agencję Reutera.

Duchowny przekazał, że nigdy nie widział, aby Betlejem w grudniu wyglądało w ten sposób. Zaznaczył, że tradycja zapalenia świateł na choince, w miejscu narodzenia Jezusa, była kontynuowana nawet podczas pandemii koronawirusa. 

Wojna w Izraelu. Betlejem chce oddać cześć ofiarom konfliktu. Jest reakcja księży

Władze Strefy Gazy szacują, że liczba ofiar śmiertelnych w Palestynie wynosi ponad 15 tysięcy. Z kolei rządzący Izraelem podali, że w wyniku pierwszego ostrzału Hamasu stracili ponad 1200 cywilów i ponad 70 żołnierzy.

 

ZOBACZ: USA: Dramatyczne sceny przed konsulatem Izraela. Protestujący się podpalił

 

10 listopada duchowni Ziemi Świętej – obejmującej teren Izraela i Palestyny – wydali oświadczenie, w którym wyrazili współczucie dla wszystkich, którzy pozostają “niepewni o los bliskich”. Szczególne wsparcie przekazali rodzinom porwanych zakładników.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Włochy: Krzywa wieża w Bolonii może runąć. Włosi wydadzą miliony euro

7544m313moyiy9hw7pnz7iy9a53t2a5t.jpg


Władze Bolonii przeznaczą ponad cztery miliony euro na ratowanie jednego ze swoich symboli – Garisendy, jednej z dwóch stojących obok siebie wież. We Włoszech od dłuższego czasu narastają obawy, że XII-wieczna, przechylona budowla może się zawalić.

Na prace wzmacniające konstrukcję wieży, które mają ruszyć w lutym, władze Bolonii wydadzą 4,3 mln euro. Włoskie służby utrzymują wobec budynku tzw. żółty alarm. Oznacza on, że należy w im zachować ostrożność.

 

ZOBACZ: Bolonia: Wieża Garisenda grozi zawaleniem. Dostęp do zabytku został zagrodzony

 

Burmistrz miasta Matteo Lepore wskazał, że Garisenda jest przechylona od czasu jej budowy “i od tego czasu była powodem do niepokoju”. Wieża uległa dodatkowym uszkodzeniom w średniowieczu, kiedy w jej wnętrzu zbudowano żelazne konstrukcje i piece piekarnicze.

 

– Na przestrzeni wieków sytuacja przerodziła się w poważny problem. I my ją odziedziczyliśmy – przyznał włodarz, który zwrócił się do włoskiego rządu, by ten doprowadził do wpisania tej i sąsiedniej wieży na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Krzywa wieża w Bolonii zaczęła się chwiać

Odchylenie Garisendy od pionu wynosi cztery stopnie – mniej więcej tyle samo, co Krzywej Wieży w Pizie. Różnego rodzaju prace wokół budowli trwają od lat 90. Teraz eksperci skupią się na utworzeniu wokół niej specjalnego obszaru tak, by w przypadku możliwego zawalenia się wiekowej konstrukcji ochronione były pobliskie budynki, a bezpieczeństwo przechodniów – zapewnione.

 

Pod koniec października zamknięto ulicę obiegającą zabytek, ponieważ umieszczone na budynku czujniki wykryły drgania. To wskazywało, iż wieża zaczęła się chwiać.

 

Garisenda jest krótszą z dwóch wież zbudowanych w latach 1109-1119. Początkowo miała 60 metrów wysokości, ale przechylenie sprawiło, że skrócono ją o około 10 m. Wyższa z wież Asinella ma 97 metrów wysokości.

 

Agencja AP wskazała, że wieże od chwili powstania były symbolem miasta oraz inspiracją dla pisarzy i poetów. O Garisendzie wspomina między innymi Dante Alighieri w “Boskiej Komedii”.

 

Źródło: Associated Press

lmo/wka/Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Rocky Boxing Night: Wyniki i skróty walk (WIDEO)

5os3vpe6jwf8mtf8x3rinvzsue4c4k72.jpg


Za nami kolejna gala Rocky Boxing Night! W walce wieczoru Nikodem Jeżewski pokonał jednogłośnie na punkty Jakuba Sosińskiego. Ponadto, zwycięstwa odnieśli m.in. Kajetan Kalinowski czy Artur Bizewski. Gala odbyła się w Kościerzynie. Oto wyniki i skróty wszystkich walk.

Rocky Boxing Night: Wyniki i skróty walk (WIDEO)

Kategoria ciężka: Nikodem Jeżewski pokonał Jakuba Sosińskiego jednogłośnie na punkty (2x 80:71, 79:72)

Kategoria junior ciężka (eliminator do walki o mistrzostwo Polski): Kajetan Kalinowski pokonał Maxa Miszczenkę jednogłośnie na punkty (2x 76:75, 78:73)

Kategoria ciężka: Artur Bizewski pokonał Michała Bańbułę przez TKO w drugiej rundzie 

Kategoria lekka: Dominik “Harwan” Harwankowski pokonał Piotra Gudela przez TKO w trzeciej rundzie

Kategoria ciężka: Dawid Turzeniecki pokonał Piotra Rzymana większościową decyzją sędziów (2x 39:37, 38:38)

Kategoria superlekka: Bartłomiej Przybyła pokonał Marka Cureję przez KO w drugiej rundzie 

Kategoria junior ciężka: Łukasz Puczyński pokonał Huberta Krasuskiego przez TKO w trzeciej rundzie 

Kategoria junior ciężka: Paweł Nowaczyński pokonał jednogłośnie na punkty (3x 39:37) Damiana Smagieła

jb, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

Atak zimy. Wykolejone tramwaje, opóźnione pociągi. Śnieżyce paraliżują miasta i kolej

g4n564cz8kq2isj4jdq5mgwefm5gto1p.jpg


Na ulice miast wyjechały odśnieżarki, jak np. we Wrocławiu

W Krakowie wykoleiły się tramwaje, w Tarnobrzegu całkiem stanęła komunikacja miejska, a na kolei notowane są spore opóźnienia. Atak zimy utrudnił poruszanie się na bliższe i dalsze dystanse. Uważać trzeba nie tylko na śliskim chodniku, ale i przystankach – możliwe, że pojazd, na który czekamy, wcale nie przyjedzie. Synoptycy spodziewają się, iż niedziela nie będzie pożegnaniem ze śnieżycami.

Śnieżyce sparaliżowały transport m.in. w stolicy Małopolski. Jak czytamy na facebookowej stronie “Platforma Komunikacyjna Krakowa”, na różnych ulicach wykolejały się tramwaje.

 

ZOBACZ: Poznań: Awaria wodociągu. Mieszkańcy bez wody w kranach. Trwa naprawa

 

Po południu i wieczorem pojazdy wypadły z szyn chociażby przy Bagateli, na ulicy Starowiślnej, na rondzie Grzegórzeckim, między ulicami Tischnera i Brożka oraz przy przystanku “Lipińskiego”.

 

 

Dodatkowo nieopodal węzła “Teatr Słowackiego”, przy głównym dworcu PKP, doszło do awarii zwrotnic. Tramwaje nie mogły tam skręcać we wszystkich kierunkach.

Atak zimy w Polsce. Komunikacja w Tarnobrzegu stanęła, spore opóźnienia w PKP

Niełatwą sytuację mają też podróżni w Tarnobrzegu. “Trudne warunki atmosferyczne” w tym podkarpackim mieście spowodowały, że niemal całkowicie wstrzymano kursowanie komunikacji miejskiej. W rozkładzie jazdy na sobotni wieczór pozostał tylko jeden kurs linii “9”.

 

“W przypadku pilnych potrzeb przewozowych prosimy o kontakt ze Strażą Miejską” – zaapelowało tarnobrzeskie MPK.

 

 

Natomiast na kolei spore opóźnienia. Niektóre pociągi notują opóźnienia sięgające 100-200 minut. Przykładem jest chociażby IC “Malinowski” (Przemyśl-Warszawa), który z powodu oblodzonej sieci trakcyjnej w Jarosławiu jedzie spóźniony o 211 minut. 

 

Jeszcze dłużej na pociąg czekają pasażerowie z biletami na IC “Wyspiański” (Przemyśl – Wrocław) oraz TLK “Roztocze” (Lublin – Bohumin w Czechach) – oba odnotowały po 278 minut spóźnienia.

 

Skład IC “Przemyślanin” (Przemyśl – Świnoujście / Ustka) dotrze do docelowych miast później o 165 minut. IC “Cracovia” (Praga – Przemyśl) jedzie opóźniony o 200 minut, a IC “Wawel” (Berlin – Przemyśl) – o 145 minut.

Zima nie odpuści. Śnieg będzie padał nadal

Opady śniegu, zwłaszcza na południu i wschodzie kraju, nie ustaną. Spodziewane są przez całą noc z soboty na niedzielę, a w ciągu następnego dnia prószyć będą m.in. w Rzeszowie, Krakowie, Lublinie, na Śląsku, we Wrocławiu, w Zielonej Górze, Warszawie, Łodzi, Białymstoku i Kielcach.

 

W tych miastach termometry wskażą zero albo kilka stopni poniżej zera. W pasie od Gorzowa Wielkopolskiego i Poznań przez Szczecin po Gdańsk spodziewana jest natomiast spokojniejsza pogoda – ze słońcem przedzierającym się zza chmur albo opadami deszczu.

wka/ Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Niemcy: Pasażer bez biletu zdewastował pociąg. W ruch poszły gaśnica i nóż

uuvsmehzibekfe192ctbeyc4jepvhq9o.jpg


47-letni Ukrainiec jechał na gapę pociągiem w niemieckim Dreźnie. Zamiast zapłacić mandat, zareagował agresywnie: groził nożem funkcjonariuszom policji, porozcinał tapicerkę foteli, a jedną z szyb wybił gaśnicą. Na koniec zabarykadował się w toalecie i odmówił wyjścia, paraliżując ruch kolejowy. W akcję zaangażowano ponad 25 policjantów.

Do zdarzenia doszło w sobotę rano w pociągu S-Bahn na trasie z głównego dworca w Dreźnie na lotnisko. Około 8:35, podczas kontroli biletów, wyszło na jaw, że 47-letni Ukrainiec nie zapłacił za podróż.

Mężczyzna odmówił podania swoich danych personalnych, dlatego konduktor zadzwonił po wsparcie policji. Funkcjonariusze przybyli na stację kolejową na lotnisku w Dreźnie. Mężczyzna pokazał mundurowym paszport, ale odmówił wyjścia z szynowego pojazdu.

 

ZOBACZ: Nożownik z Kadzidła. 18-letni Albert G. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

W trakcie interwencji mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny. W pewnym momencie odepchnął jednego z funkcjonariuszy, a gdy drugi próbował go chwycić i wyprowadzić, 47-latek wyciągnął z kieszeni nóż i zaczął nim grozić. 

Drezno: Agresywny mężczyzna w pociągu. Zniszczył fotele, rozbił szybę

Mundurowi użyli przeciwko napastnikowi gazu pieprzowego, jednak to go nie uspokoiło. W tym samym czasie ewakuowano pasażerów, którzy jeszcze nie opuścili wagonu. Jak podaje “Bild”, Ukrainiec przebił nożem kilka siedzeń, kopnął w jedno oparcie i je uszkodził, a ponadto złapał za gaśnicę i wybił nią szybę osłaniającą panel z przełącznikami.

 

ZOBACZ: Niemcy: Szykowali zamachy na jarmarki świąteczne. Dwóch nastolatków wśród pojmanych

Po wszystkim agresor zabarykadował się w znajdującej się obok toalecie, zamykając się od środka. Wówczas wezwano dodatkowe służby.

 

Funkcjonariusze federalnej policji siłowo dostali się do WC. Po 10:00 napastnik został obezwładniony i zatrzymany. W sumie w akcji uczestniczyło 26 mundurowych. Podczas incydentu, 47-latek zranił się w stopę.

Niemcy: Pasażer na gapę groził policji. Wstrzymano ruch pociągów

Przez zaistniałą sytuację ruch pociągów tymczasowo wstrzymano, a przywrócono go dopiero przed godziną 11:00. Zdarzenie nie wpłynęło jednak na funkcjonowanie samego lotniska – loty odbywały się zgodnie z planem.

 
Inspektorat Policji Federalnej w Dreźnie wszczął śledztwo przeciwko 47-latkowi w związku z podejrzeniem stawiania oporu funkcjonariuszom organów ścigania. Podejrzany jest także o stosowanie gróźb i niszczenie mienia.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Prognoza pogody. Pogodowy armagedon na południu. IMGW wydało ostrzeżenia

mj3h61gswe8465zi2ujywrwnsyqscp4f.jpg


W nocy z piątku na sobotę w niektórych regionach zapowiadane są śnieżyce, oblodzenia dróg i gołoledzie. Mieszkańcy południa Polski muszą przygotować się na prawdziwy armagedon pogodowy. IMGW wydało ostrzeżenia od pierwszego do trzeciego stopnia.

Intensywne opady śniegu rozpoczną się w nocy z piątku na sobotę ok. godziny pierwszej na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i Śląsku. IMGW ostrzega, że miejscami przyrost pokrywy śnieżnej może wynieść od 15 cm do 25 cm.

 

Strefa opadów będzie się przesuwała na wschód i obejmie woj. świętokrzyskie, południową część mazowieckiego, Małopolskę, Podkarpacie i Lubelszczyznę. Im dalej na południe, tym opady śniegu będą coraz bardziej intensywne. Na przykład w południowej części woj. lubelskiego przyrost pokrywy śnieżnej wyniesie od 30 do 40 cm. Najwięcej białego puchu spadnie na pogórzu. W górach od 40 do 55 cm, a wysoko w Karpatach nawet do 65 cm.

 

ZOBACZ: Pogoda w piątek, 1 grudnia może przynieść potężne opady śniegu w Polsce

 

Dla tych regionów IMGW wydał ostrzeżenia 2. i 3. stopnia. Największych opadów należy się spodziewać w sobotę.

Prognoza pogody. W nocy zachmurzenie

W nocy w całym kraju zachmurzenie duże, z większymi przejaśnieniami na północy. Temperatura minimalna od -14 st. C w Wielkopolsce, w centrum i na wschodzie od -8 do -5, na południu ok. -3, do 2 stopni na Helu.

 

W Małopolsce i na Podkarpaciu prognozowane są opady marznącego deszczu powodujące gołoledź.

Pogoda w sobotę

W sobotę w całym kraju zachmurzenie będzie duże. Na północy przelotne opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Na południu opady śniegu, miejscami intensywne. Przyrost pokrywy śnieżnej na południu Śląska wyniesie do 20 cm, w Małopolsce do 25 cm, na Podkarpaciu ok. 20 cm. Na krańcach południowych śnieg może przechodzić w deszcz ze śniegiem i marznący deszcz powodujący gołoledź.

 

Temperatura maksymalna od -3 do zera st. C na przeważającym obszarze kraju, do 4 nad morzem.

 

Wiatr będzie słaby, na południu chwilami umiarkowany, północno-wschodni, skręcający na północny.

an/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Rosja. Władimir Putin zwiększył liczebność armii. Obowiązuje nowy dekret

tz32cv8d3pmbqkiqeq1i1t7gjdrcjaun.jpg


Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret zwiększający liczebność rosyjskiej armii. Resort obrony zastrzega, że więcej żołnierzy nie oznacza jednak powszechnego poboru do wojska, ale przeciwnicy Kremla mówią o “ukrytej mobilizacji”.

Z nowego dekretu Putina wynika, że rosyjskie siły zbrojne mają posiadać 2 209 130 osób w ramach personelu wojskowego, w tym 1 320 000 żołnierzy.

 

W poprzednim dekrecie wskazano, że w armii ma być 2 039 758 osób, w tym 1 150 628 wojskowych. Oznacza to, że stan liczebności armii powiększy się o 170 tysięcy żołnierzy. Zmiany wchodzą z dniem publikacji zarządzenia. 

“Obowiązkowej mobilizacji nie będzie”

Jak podkreśliło rosyjskie MON zwiększenie liczby personelu ma dotyczyć jedynie obywateli, którzy wyrażą chęć pełnienia kontraktowej służby wojskowej. “Nie przewiduje się obowiązkowej mobilizacji do armii” – podkreślono w komunikacie. 

 

Zamiast tego w ostatnim czasie armia kładzie nacisk na prowadzenie rekrutacji, podczas której obiecuje m.in. atrakcyjne nagrody finansowe, zwłaszcza w odległych regionach.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Putin szykuje kolejną mobilizację? Eksperci o tajnych działaniach Kremla

 

Krytycy Kremla zauważają, że decyzja o podpisaniu dekretu przez Putina jest “ukrytą mobilizacją”. Podkreślają również, że w dalszym ciągu zdarzają się sporadyczne powołania mężczyzn do armii na terenie Rosji.

 

Według propagandystów, którzy rozmawiali z Meduzą, administracja Władimira Putina chce, by prorządowe media nie tylko nie publikowały przecieków i pojawiających się doniesień, ale pomijały także oficjalne zaprzeczenia takim informacjom. Kreml nie chce “niepokojów społecznych” przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. 

Rosyjska armia zwiększa liczebność. Powodem “ekspansja NATO”

Potrzeba powiększenia armii ma wynikać ze wzrostu zagrożeń dla państwa związanych z prowadzeniem “specjalnej operacji wojskowej” i rzekomo trwającą ekspansją sił Sojuszu Północnoatlantyckiego.

 

ZOBACZ: Rosja o nowych planach NATO. “Odpowiemy na nie”

 

“W pobliżu granic Rosji powstają wspólne siły zbrojne sojuszu. Rozmieszczana jest dodatkowa broń przeciwlotnicza i lądowa. Zwiększa się również potencjał sił nuklearnych NATO” – podkreślono. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Sport

Industria Kielce wygrała piąty mecz w Lidze Mistrzów

953ayvc3zhkbdebri2wo7zdw4tgandmt.jpg


W ostatnim tegorocznym spotkaniu Ligi Mistrzów przed własną publicznością kielczanie zmierzyli się z ostatnim zespołem tabeli grupy A. Macedońska ekipa w ośmiu meczach nie zdobyła nawet jednego punktu. Ale w pierwszym pojedynku obu drużyn postraszyła trochę mistrzów Polski, nawiązując z nimi przed długi czas wyrównaną walkę. Gospodarze w czwartkowym spotkaniu wystąpili bez kontuzjowanego Arkadiusza Moryty i chorego Tomasza Gębali.

Zobacz także: Udany początek MŚ w wykonaniu polskich szczypiornistek

 

Wynik meczu w Hali Legionów otworzył prawoskrzydłowy Eurofarmu Nenad Kosteski, ale gospodarze szybko przejęli inicjatywę. Kiedy na ławkę kar powędrował serbski rozgrywający macedońskiej ekipy Uros Borzas, polska drużyna odskoczyła na dwa trafienia (5:3 – bramka Nicolasa Tournata). W dziewiątej minucie bramkarza gości pokonał Dylan Nahi i gospodarze wygrywali już 8:4.

 

Kielczanie nie grali perfekcyjnie w ataku, ale pewnie utrzymywali kilkubramkową przewagę. Do wysokiej formy po kontuzji wraca Alex Dujshebaev. Starszy syn trenera Industrii po 20 minutach gry miał na koncie już cztery bramki. Taki sam dorobek miał w tym czasie Nejc Cehte, słoweński rozgrywający był najjaśniejszą postacią drużyny z Bitoli. Po 30 minutach gospodarze prowadzili 18:13. Duża w tym zasługa Andreasa Wolffa, niemiecki bramkarz w pierwszej części gry miał na koncie siedem skutecznych interwencji. Dwaj bramkarze Eurofarmu (Urban Lesjak i Khalifa Ghedbane) mieli razem tylko trzy obronione rzuty.

 

Drugą połowę podopieczni Tałanta Dujszebajewa rozpoczęli od bramek Tournata i Haukura Thrastarsona (33. min – 20:13). Goście grali bardzo ambitnie, ale różnica umiejętności zawodników obu zespołów była zbyt duża. Kiedy cztery minuty później szybką kontrę kielczan wykończył Nahi (23:15), trener macedońskiej drużyny Branislav Angelovski poprosił o czas.

 

Rady szkoleniowca niewiele pomogły. Po wznowieniu gry swoją siódmą bramkę zdobył rozgrywający świetny mecz Thrastarson. Kolejne trafienia dołożyli Arciom Karalek i Szymon Sićko, w 40. min przewaga Industrii wzrosła do 11 goli (27:16). Dopiero teraz wykorzystując rozluźnienie w szeregach gospodarzy, rywale zdołali zmniejszyć trochę straty (27:19, bramka Bogdana Radivojevica – 44. min).

 

Polska drużyna szybko jednak opanowała sytuację. Na 11 minut przed końcem bramkarza Eurofarmu pokonał Michał Olejniczak i ekipa z Kielc znów wygrywała 10 bramkami (30:20). Przewaga polskiego zespołu była na tyle duża, że Tałant Dujszebajew dokonał zmiany bramkarzy. Wolffa zastąpił 22-letni Miłosz Wałach. Kielczanie wygrali już po raz piąty w tej edycji Ligi Mistrzów. Mają na koncie 12 punktów i do lidera niemieckiego THW Kiel tracą tylko jeden. 

 

Industria Kielce – Eurofarm Pelister 35:25 (18:13)

 

Industria Kielce: Andreas Wolff, Miłosz Wałach – Haukur Thrastarson 7, Alex Dujshebaev 5, Dylan Nahi 4, Nicolas Tournat 4, Arciom Karalek 3, Michał Olejniczak 3, Szymon Wiaderny 2, Cezary Surgiel 2, Benoit Kounkoud 1, Igor Karacic 1, Szymon Sićko 1, Daniel Dujshebaev 1, Paweł Paczkowski 1.

 

Eurofarm Pelister: Urban Lesjak, Khalifa Ghedbane – Nejc Cehte 7, Żarko Peszewski 5, Uros Borzas 4, Bogdan Radivojevic 4, Filip Kuzmanovski 3, Nenad Kosteski 1, Domen Tajnik 1, Mario Tankoski, Pavle Petrovic, Petar Atanaseivikj, Rudy Seri, Pavle Atanasijevikj.

 

Karne minuty: Industria – 4, Eurofarm – 8.Sędziowali: Ivan Cacador i Euroco Nicolau (Portugalia).

Widzów: 3 500.

jb, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link