imalopolska

najnowsze wiadomości

June 2022

Polska

30 lat temu upadł rząd Jana Olszewskiego

9r5zg3q8hwx7o79ww88pxvgw9mqda19j.jpg


Pierwsze od kilkudziesięciu lat w pełni wolne wybory odbyły się 27 października 1991 r. O ich wyniku w dużej mierze zadecydowała przyjęta przez Sejm kontraktowy ordynacja proporcjonalna, nieprzewidująca ogólnopolskiego progu wyborczego. Takie prawo wyborcze w połączeniu z kształtującym się systemem partyjnym zaowocowało niezwykle rozbitym składem Sejmu.

 

W ławach poselskich zasiedli reprezentanci aż 24 ugrupowań, z których tylko dziesięć wprowadziło do izby więcej niż dziesięciu posłów. Powołanie nowego rządu wymagało zawarcia niezwykle szerokiej koalicji, łączącej formacje o bardzo różnym programie. Legitymizację nowego Sejmu osłabiała także wyjątkowo niska frekwencja wyborcza, która wyniosła zaledwie 43 proc.

Rząd nie cieszył się sympatią głowy państwa

Jesienią 1991 r. prezydent Lech Wałęsa powierzył misję sformowania nowego gabinetu Bronisławowi Geremkowi reprezentującemu posiadającą najwięcej mandatów Unię Demokratyczną. Jednak Geremek nie był w stanie utworzyć większości wystarczającej do uzyskania wotum zaufania.

 

ZOBACZ: Konwencja PiS w Markach. Jarosław Kaczyński przedstawi plany partii

 

Ostatecznie więc Rada Ministrów została skonstruowana przez Jana Olszewskiego w oparciu o koalicję Porozumienia Centrum, ZChN i Porozumienia Ludowego, bez trwałej większości parlamentarnej. Co równie istotne, rząd nie cieszył się wsparciem głowy państwa ani sympatią zdecydowanej większości mediów. W kolejnych miesiącach konflikt polityczny z ośrodkiem prezydenckim coraz bardziej się zaostrzał. Spór dotyczył m.in. obsady stanowiska szefa Sztabu Generalnego.

Rząd Olszewskiego. Jednym z celów dekomunizacja

Mimo niestabilnej większości parlamentarnej w programie nowego gabinetu pojawiły się ambitne założenia. Wśród nich na plan pierwszy wysuwało się przyspieszenie reform politycznych, dekomunizacja sfery publicznej oraz zacieśnianie kontaktów z Unią Europejską. Po raz pierwszy jako strategiczny cel Polski wymieniono członkostwo w NATO.

 

– Musimy podjąć wyzwanie szybko biegnącej historii. Musimy sprostać chlubnym tradycjom naszego narodu. Świadomi naszych słabości i wad, z pokorą, ale w poczuciu dziejowej odpowiedzialności musimy starać się podjąć dziedzictwo Najjaśniejszej Rzeczypospolitej – powiedział Olszewski w exposé z 21 grudnia 1991 r.

Spory z obozem prezydenckim i “utrata zaufania”

Przedmiotem sporu z obozem prezydenckim i wspierającymi go stronnictwami parlamentarnymi były także kwestie związane z negocjowanym wycofaniem wojsk rosyjskich z terytorium RP. 22 maja 1992 r. prezydent Lech Wałęsa po raz pierwszy udał się z wizytą do niepodległej Rosji. W trakcie rozmów wynegocjowano porozumienie, którego jeden z punktów mówił, że obie strony “stworzą warunki” dla zakładania mieszanych przedsiębiorstw polsko-rosyjskich na terenie baz opuszczanych przez armię rosyjską w Polsce.

 

ZOBACZ: Elektryczny samolot przeleciał rekordowe 2244 km. Wśród zainteresowanych samolotem jest armia USA

 

Rząd wysłał wtedy do przebywającego w Moskwie Wałęsy szyfrogram sprzeciwiający się podpisaniu porozumienia. Zdaniem premiera Olszewskiego zapis ten czyniłby z Polski rosyjską niesuwerenną kolonię gospodarczą, bo byłyby to dla kraju “spółki przymusowe”.

 

Po powrocie z Moskwy prezydent Wałęsa rozpoczął konsultacje polityczne zmierzające do obalenia premiera Olszewskiego. 26 maja napisał w liście do marszałka Sejmu Wiesława Chrzanowskiego, że “stracił zaufanie” do gabinetu Olszewskiego.

Wywiad z Wyszkowskim. “W Sejmie zasiada 60 posłów będących tajnymi współpracownikami SB”

Wiosną roku 1992 w MSW działał kierowany przez Piotra Woyciechowskiego Wydział Studiów stworzony na polecenie Antoniego Macierewicza. W maju ten zespół był już w dużym stopniu gotowy do podania informacji o współpracy z komunistyczną bezpieką parlamentarzystów i najwyższych rangą urzędników. 28 maja w dzienniku “Nowy Świat” ukazał się wywiad z działaczem opozycji Krzysztofem Wyszkowskim, który stwierdził, że w Sejmie zasiada 60 posłów będących tajnymi współpracownikami SB.

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Dwóch dziennikarzy rannych w ostrzale pod Siewierodonieckiem. Nie żyje kierowca

 

Pod wrażeniem tego wywiadu i w obliczu groźby odwołania rządu 28 maja 1992 r. poseł Unii Polityki Realnej Janusz Korwin-Mikke zgłosił wniosek o przyjęcie uchwały ujawniającej nazwiska posłów, senatorów, ministrów, wojewodów, sędziów i prokuratorów będących tajnymi współpracownikami Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa.

 

Po upadku Rady Ministrów Korwin-Mikke zaznaczył, że celem jego działań było przerwanie serii oskarżeń o agenturalność, wysuwanych wobec wielu osób publicznych, m.in. szefa MSZ prof. Krzysztofa Skubiszewskiego. Nie powiodła się podjęta przez opozycję próba zerwania quorum. W głosowaniu wzięło udział 233 posłów.

Teczki, tajni współpracownicy i uchwała lustracyjna

Wykonując sejmową uchwałę lustracyjną, szef MSW Antoni Macierewicz o poranku 4 czerwca przekazał szefom klubów parlamentarnych listę zawierającą nazwiska 64 posłów, senatorów i członków rządu, których nazwiska widniały w zasobach archiwalnych MSW. Wśród nich byli m.in. prezydent Wałęsa, marszałek Sejmu Wiesław Chrzanowski, minister spraw zagranicznych prof. Skubiszewski i minister finansów Andrzej Olechowski.

 

ZOBACZ: Każdy projekt, który da sędziom wpływ na wybór do KRS, jest dobry – Sylwia Gregorczyk-Abram

 

Po przyjęciu przez Sejm uchwały lustracyjnej, podczas spotkania z ministrem Macierewiczem, Wałęsa skrytykował próbę ujawnienia agentury, a także poprosił o przekazanie mu “jego teczki”. Macierewicz argumentował, że głównym celem jego działań jest nie tylko ujawnienie tajnych współpracowników bezpieki.

 

– Rzecz nie w oskarżeniu, ale w tym, aby ludzie, których dotknęło to nieszczęście, sami się usunęli – odpowiedział szef MSW.

Tzw. lista Macierewicza

W dniu ujawnienia tzw. listy Macierewicza, 4 czerwca, w południe Kancelaria Prezydenta przesłała oświadczenie, w którym Lech Wałęsa przyznawał się do współpracy z bezpieką.

 

“Aresztowano mnie wiele razy. Za pierwszym razem, w grudniu 1970 roku, podpisałem 3 albo 4 dokumenty. Podpisałbym prawdopodobnie wtedy wszystko, oprócz zgody na zdradę Boga i Ojczyzny, by wyjść i móc walczyć. Nigdy mnie nie złamano i nigdy nie zdradziłem ideałów ani kolegów” – napisał prezydent.

 

ZOBACZ: Podlaskie. Gruzin przewoził migrantów. Policjantkę zaatakował kijem baseballowym

 

Po kilkudziesięciu minutach oświadczenie zostało wycofane, a Wałęsa uznał materiały SB za “sfabrykowane”. “Zastosowana procedura jest działaniem pozaprawnym. Umożliwia polityczny szantaż. Całkowicie destabilizuje struktury państwa i partii politycznych. Kwestie etyczne związane z całą tą operacją, mającą już w swoim założeniu charakter manipulacji pozostawiam bez komentarza” – oświadczył prezydent.

Ostatnia próba

– Nie da się tworzyć nowej historii Polski bez odtworzenia jej moralnych fundamentów. Istniejemy jako państwo tylko dzięki temu, że przez pokolenia umieliśmy sprostać wielkim wymaganiom. Chwila obecna stawia nas przed nowym egzaminem. Wolnym narodem, niepodległym państwem, nie mogą rządzić ludzie zniewoleni własną przeszłością – mówił premier Jan Olszewski w wystąpieniu telewizyjnym wyemitowanym w obu programach TVP wieczorem 4 czerwca 1992 r. Była to ostatnia, skazana na niepowodzenie, próba uchronienia jego gabinetu przed odwołaniem.

 

ZOBACZ: Frans Timmermans obiecuje górnikom lepiej płatną pracę. Wskazuje na transformację energetyczną

 

W tym samym czasie w Sejmie trwały gorączkowe konsultacje prezydenta Wałęsy z liderami ugrupowań postsolidarnościowych przeciwnych rządowi (Kongresu Liberalno-Demokratycznego, Unii Demokratycznej, Konfederacji Polski Niepodległej) oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. W ich trakcie ukształtowała się tymczasowa koalicja zdolna (przy poparciu posłów klubów postkomunistycznych – PSL i SLD) do odwołania rządu Olszewskiego. Wałęsa naciskał na głosowanie wniosku o wotum nieufności jeszcze tej samej nocy.

Obalenie rządu Olszewskiego

Tuż przed głosowaniem premier Olszewski po raz ostatni zabrał głos z trybuny sejmowej.

 

– Chciałbym mianowicie, wtedy, kiedy ten gmach opuszczę, kiedy skończy się dla mnie ten – nie ukrywam – strasznie dolegliwy czas, kiedy po ulicach mojego miasta mogę się poruszać tylko samochodem albo w towarzystwie torującej mi drogę i chroniącej mnie od kontaktu z ludźmi eskorty, że wtedy, kiedy się to wreszcie skończy – będę mógł wyjść na ulice tego miasta, wyjść i popatrzeć ludziom w oczy. I tego wam – Panie Posłanki i Panowie Posłowie – życzę po tym głosowaniu – mówił. Za wotum nieufności głosowało 273 posłów przy 119 przeciw i 33 wstrzymujących się.

 

ZOBACZ: Francja: ofiary pedofilii w Kościele mogą otrzymać do 60 tys. euro odszkodowania

 

– Rząd Jana Olszewskiego, gdyby nie podjął tematu lustracji, to i tak zostałby obalony. Być może stałoby się to kilka lub kilkanaście dni później. Ten rząd nie miał większości, a to sprawiało, że w warunkach braku mechanizmu konstruktywnego wotum zaufania musiał zostać odwołany. W podobny sposób upadł rząd Hanny Suchockiej – podkreślił historyk prof. Antoni Dudek.

“Olszewski odchodzi – agenci pozostają”

Konflikt i upadek gabinetu Olszewskiego zaostrzył dotychczasowe podziały ideowe, szczególnie widoczne w przestrzeni medialnej. Jednoznacznie przeciwko lustracji opowiedziało się środowisko “Gazety Wyborczej”. Na łamach tego dziennika popularna była także teza o przygotowywanym przez rząd Olszewskiego zamachu stanu.

 

Plan ten miał zakładać m.in. aresztowanie prezydenta Wałęsy. Podnoszono argumenty niekompletności archiwum, sfałszowania części materiałów SB oraz konieczności ochrony praworządności. Pisano, że lustracja byłaby “pośmiertnym zwycięstwem esbecji” lub kompromitacją Polski na arenie międzynarodowej. Po stronie Olszewskiego opowiadała się prasa związana z prawicą. “Olszewski odchodzi – agenci pozostają” – zwrócono uwagę w dzienniku “Nowy Świat”, podsumowując wydarzenia z “nocy teczek”.

Spory polityczne i społeczne i kwestia “zakupu milczenia”

Czerwiec 1992 r. nie przerwał jednak gry teczkami toczonej przez tych, którzy dokonali “prywatyzacji” materiałów bezpieki.

 

– Wielu myśli, że kupili sobie milczenie i że ich tajemnice spoczywają w archiwach MSW. Ale być może nie wszystko znajduje się na Rakowieckiej – mówił w wywiadzie dla “Trybuny” jeden z liderów SdRP, Leszek Miller.

 

ZOBACZ: Ceny paliw. Wzrosty na stacjach i czterocyfrowe wyświetlacze na pylonach

 

Zdaniem prof. Antoniego Dudka sprawa lustracji była jednak głównie przedmiotem sporu politycznego, a nie społecznego. Przypomniał o apatii społecznej, która była wynikiem fatalnej sytuacji gospodarczej.

 

– Większość pozostawała obojętna. Dowodem tego jest fakt, że po upadku rządu nie było żadnej reakcji w postaci manifestacji w jego obronie. Przestrzeń publiczną zdominowały dwie radykalne mniejszości – antylustracyjna i prolustracyjna – ocenił historyk.

Gabinet Hanny Suchockiej

5 czerwca nowym pełniącym obowiązki premiera został przedstawiciel PSL Waldemar Pawlak. Był pierwszym po 1989 r. członkiem formacji postkomunistycznej na czele Rady Ministrów.

 

– Trzeba docenić odwagę prezydenta Lecha Wałęsy, który zgłaszając kandydaturę Pawlaka, dokonał kroku rzeczywiście historycznego – argumentował lider SdRP Aleksander Kwaśniewski.

 

ZOBACZ: Patryk Jaki o KPO: Są prawdziwe kamienie milowe

 

Po nieskutecznej próbie powołania rządu Pawlak podał się do dymisji. Obóz ugrupowań postsolidarnościowych w lipcu 1992 r. stworzył nową większość, która wyłoniła gabinet Hanny Suchockiej. Latem 1992 r. w Sejmie przedstawiono kilka projektów ustaw lustracyjnych, ale nie zostały one rozpatrzone.

 

– Musiało upłynąć kilka lat, aby Sejm uchwalił ustawę lustracyjną – przypomniał  prof. Dudek.

Oczyszczanie polskiego życia publicznego

Dyrektor Biura Lustracyjnego IPN, prokurator Jarosława Skrok, ocenił, że fakt, iż Polska była jednym z ostatnich krajów bloku komunistycznego, który przyjął procedury lustracyjne, negatywnie wpłynął na funkcjonowanie państwa.

 

– Powodem takiego stanu rzeczy był silny i skuteczny opór ze strony wpływowych wówczas grup i środowisk, skierowany na nieujawnianie kompromitującej – agenturalnej przeszłości wielu osób pełniących eksponowane funkcje publiczne. Skutki opóźnienia procesów lustracjach są trudne do oszacowania, tym niemniej takie opóźnienie – z punktu interesów państwa – należy ocenić jednoznacznie krytycznie – zauważył.

 

W jego opinii celem lustracji jest nie tylko poznawanie przeszłości, lecz i doprowadzenie do samooczyszczenia polskiego życia publicznego.

 

ZOBACZ: USA: rekordowe ceny paliw uderzają w portfele Amerykanów

 

– Jednym z ważnych efektów ustawy lustracyjnej z 1997 r. było doprowadzenie do sytuacji, w której wiele osób, które miały kontakty z organami bezpieczeństwa państwa, postanawia zrezygnować z pełnienia funkcji publicznych. Taki sam efekt prewencyjny obserwujemy w związku z aktualnie obowiązującą ustawą lustracyjna z 2006 r. – zauważył.

Co przesądziło o upadku?

Wydarzenia, które do historii przeszły jako “nocna zmiana”, wciąż są przedmiotem licznych dyskusji historyków i publicystów. Większość z nich niezależnie od poglądów politycznych podkreśla, że działania Jana Olszewskiego w tamtych dniach nie miały na celu utrzymania władzy, lecz realizację jego wizji oczyszczenia życia publicznego w Polsce.

 

ZOBACZ: Ceny paliw. Wzrosty na stacjach i czterocyfrowe wyświetlacze na pylonach

 

W wywiadzie rzece opublikowanym przez dziennikarzy “Tygodnika Solidarność” trzy miesiące po wydarzeniach czerwca 1992 r. były premier bronił swojej decyzji o ujawnieniu listy agentów SB oraz wyjaśniał, jakie czynniki zdecydowały o jego odwołaniu. Jego zdaniem o upadku rządu przesądził “wspólny interes całej sfery nomenklaturowej i okrągłostołowej […], który przez ujawnienie teczek i proces lustracji zostałby zburzony. Bo po rzetelnym przeprowadzeniu lustracji układ ten poniósłby tak olbrzymie straty personalne, że nie dałoby się go utrzymać”.

Podziały na polskiej scenie politycznej są wciąż aktualne

W opinii prof. Antoniego Dudka ówczesne podziały polityczne mają swoją kontynuację na dzisiejszej scenie politycznej.

 

– Obszar sporów był nieco inny. Przesłaniała je sprawa lustracji, ale w tle były m.in. kwestie dotyczące polityki zagranicznej oraz kontroli nad siłami zbrojnymi – zaznaczył. Według historyka na pozycję gabinetu Olszewskiego wpływały również ambicje prezydenta Wałęsy, który w okresie premierostwa Jana Krzysztofa Bieleckiego dominował na polskiej scenie politycznej.

 

– Jan Olszewski, w zgodzie z konstytucją, uważał, że pozycja rządu musi być niezależna. To było podstawą tego konfliktu. Dopiero w maju pojawiła się sprawa lustracji, która przesądziła upadek rządu. Gdyby Olszewski miał większość parlamentarną lub poparcie prezydenta Wałęsy, to funkcjonowałby dłużej – dodał prof. Dudek.

nat/PAP

Czytaj więcej


Source link

Ciekawostki

Nowa iluzja. Tylko 14 procent ludzi jej nie widzi. Jesteś wśród nich?

000FILSDDPIGSLK2-C429.jpg


Na początek sprawdźmy, czy jesteś w stanie doświadczyć iluzji. Spójrz na powyższą grafikę. Jeżeli dostrzegasz, że centralna czarna dziura rozszerza się, to jesteś w gronie 86 procent ludzi, którzy też to widzą.

Iluzję i wyniki badań opisali naukowcy czasopisma Frontiers in Human Neuroscience. Psychologowie z Uniwersytetu w Oslo w Norwegii są zaskoczeni, jak bardzo iluzja oszukuje nasz mózg. “Poszerzająca się dziura” zmusza do rozszerzania się źrenic oczu, aby wpuścić więcej światła. Zupełnie tak, jak byśmy faktycznie wchodzili do ciemnego pomieszczenia.

Zobacz także: Prof. Pyrć: Małpia ospa nie jest chorobą gejów

Naukowcy z Oslo zaprezentowali iluzję 50 osobom ze zdrowym wzrokiem i poprosili ich o ocenę, jak silnie ją postrzegają. Podczas eksperymentu naukowcy zmierzyli ruchy gałek ocznych, a także nieświadome zwężenia i rozszerzenia źrenic. Co niezwykle ciekawe, około 14 proc. uczestników nie dostrzegło żadnej iluzji, gdy dziura była czarna, a aż jedna piąta nie doświadczała jej, gdy dziura była kolorowa.

Naukowcy nie są pewni, dlaczego nie wszyscy są w stanie w pełni doświadczyć iluzji. Teoretycznie obserwator powinien doświadczać wyraźnego przepływu optycznego, jakby kierował się do przodu do dziury lub w głąb tunelu. Naukowców intryguje również fakt, że ci, którzy nie dostrzegli iluzji, nie doświadczyli żadnej zmiany źrenicy

To zmusiło badaczy z Oslo to wyciągnięcia wstępnych wniosków, że rozszerzenie i zwężenie naszych źrenic nie jest spowodowane tylko rzeczywistymi zmianami w naszym środowisku. Jak mówi Dr Bruno Laeng, profesor na Wydziale Psychologii Uniwersytetu w Oslo, autor badania, to zmienia perspektywę w badaniu wzroku:

Nowa iluzja pokazuje, jak w rzeczywistości postrzegamy światło oraz udowadnia, że praca naszych źrenic zależy także od naszego własnego, wyobrażonego postrzegania otoczenia.

Naukowcy chcą dowiedzieć się, dlaczego na nową iluzję nie są wrażliwi wszyscy badani. Badacze nie wiedzą też, czy inne gatunki kręgowców, a nawet bezkręgowców takie jak ośmiornice, również mogą postrzegać tę samą iluzję, co my.

Zobacz także: Przekrwione oczy – co to może oznaczać?

Przyszłe badania mogą ujawnić inne rodzaje zmian fizjologicznych lub cielesnych, które mogą rzucić światło na działanie iluzji. Niemniej iluzja “poszerzającej się dziury” pozwoli lepiej zrozumieć złożone procesy, których używa nasz system wzrokowy do przewidywania i nadawania sensu światu wizualnemu.


Source link

Świat

Wojna na Ukrainie. Media: Chiny chcą pomagać Rosji bez narażania się na sankcje

000FIKYNN6UTKFEQ-C429.jpg


Według “The Washington Post” Moskwa przynajmniej dwa razy naciskała na Pekin, by wprowadzić “nowe formy ekonomicznego wsparcia”. Jeden z urzędników przyznał, że miało chodzić m.in. o wsparcie finansowe i technologiczne

Chiny wyraziły swoje stanowisko w sprawie sytuacji w Ukrainie i nielegalnych sankcji wobec Rosji” – przekazała osoba po stronie Pekinu, która bezpośrednio wiedziała o rozmowach z Moskwą

Jak wskazuje “WP”, Chiny chcą przede wszystkim działać w jak najlepszym dla siebie interesie. Według gazety w tym momencie Chiny są w ciężkiej sytuacji, ponieważ jednocześnie chciałyby wspierać swojego najważniejszego partnera strategicznego i nie narażać się na zachodnie sankcje. Pekin nie przewidział także tego, że wojna w Ukrainie potrwa dłużej niż trzy miesiące.

Chińscy i amerykańscy urzędnicy, na których powołuje się “WP” stwierdzili, że prezydent Xi Jinping zlecił, by jego doradcy znaleźli sposób na pomoc Rosji, ale bez naruszania czy narażania się na zachodnie sankcje.

ZOBACZ: Blinken: Chiny to najpoważniejsze wyzwanie dla porządku międzynarodowego

Chiny próbują zostać z Rosją, publicznie sygnalizować neutralność i jednocześnie nie chcą być zagrożeni finansowo” – ocenił amerykański urzędnik. 

Po rozpoczęciu agresji Rosji na Ukrainę, Chiny wzywały do zakończenia wojny. Jednocześnie stały na stanowisku, by na Rosję nie nakładano sankcji. 




Source link

Sport

Iwanow: Czesław na obserwacji. Skoro lepiej gramy z mocnymi, to może wyprawy do Brukseli i Rotterdamu nie będą takie straszne?

ebhk1mid88enmny8nkyebb1tn41ugvjd.jpg


Mocna brygada polskiego sztabu reprezentacji Polski jest w podróży. Marcin Dorna obserwuje Meksyk już pod kątem rywalizacji na Mistrzostwach Świata w Katarze. Czesław Michniewicz i wieloletni znakomity analityk „biało-czerwonych” Hubert Małowiejski są już w Brukseli, by na żywo zobaczyć naszych dwóch kolejnych rywali w trzeciej edycji Ligi Narodów. Belgów i Holendrów, którzy o 20.45 rozpoczną swój start w tych rozgrywkach (transmisja w Polsacie Sport od 20.35).

Obaj szkoleniowcy zobaczą dziś jednak z pewnością nieco inne wyjściowe składy naszych najbliższych przeciwników niż te które staną naprzeciw polskim piłkarzom. Roberto Martinez i Luis Van Gaal właśnie w piątkowy wieczór wystawią mocniejsze „jedenastki” niż przeciw Polakom i Walijczykom, słusznie uznawanym za mniej wymagających. Kwestie zmęczeniowe i urazowe również ich zmuszą do rotacji. Cztery mecze w ciągu kilkunastu dni to wyzwanie nie tylko dla naszego selekcjonera. Wieczorem Belgia i Holandia postawi na to, co ma w tej chwili najlepsze. I zdrowe. Z kilku powodów.

 

Choć zarówno w jednej jak i drugiej federacji o Lidze Narodów mówi się głównie jako o przygotowaniach do katarskich Mistrzostw Świata, to obydwa zespoły liczą na pozytywny start w UEFA Nations League, by być może wygrać grupę. I dzięki temu zostać gospodarzem turnieju finałowego. I wreszcie w tych rozgrywkach triumfować. W pierwszej edycji Holendrzy jeszcze pod wodzą Ronalda Koemana minimalnie przegrali mecz o „złoto” z Portugalią, która gościła pierwsze „Final Four”. Przed rokiem we Włoszech Belgowie w półfinale w pierwszej części „bawili się” z Francją prowadząc do przerwy 2-0. Przegrali jednak 2-3 i w spotkaniu o trzecią lokatę ulegli potem Italii. „Złote Pokolenie” znów nic nie wygrało, młodsze nie będzie i mimo ciągłego liderowania w rankingu UEFA ( w klasyfikacji FIFA wyprzedziła ich Brazylia) za faworytów Mundialu raczej już nikt nie będzie ich uważał. Jeżeli mają coś w końcu „podnieść”, to najbliżej im właśnie do Pucharu Ligi Narodów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Jerzy Engel wskazał bohatera meczu Polska – Walia

 

Z „Pomarańczowymi” sytuacja jest nieco inna. Od lat 70 tych do 2014 roku mieli ciekawszy i bardziej uzdolniony materiał ludzki niż dzisiaj. Zostali najlepszym zespołem Starego Kontynentu tylko w 1988 roku, ale finały na Mistrzostwach Świata przegrywali często w przedziwnych okolicznościach. Na EURO 2020 zawiedli, mundial w Rosji oraz ME we Francji oglądali przed telewizorami w domach. Bliski sąsiad miał ostatnio zdecydowanie lepszy okres. Holandia z Belgią w ostatnim ćwierćwieczu najwyżej remisuje. A wiadomo, że ta rywalizacja ma nie tylko sportowy wymiar.

 

Oba zespoły będą więc chciały ustawić się na początku rywalizacji na „pole position”. Gospodarze nie będą mogli skorzystać ze swojego „strażnika” i bohatera finału Champions League przebywającego już na zasłużonych wakacjach Thibaut Courtois. Ciekawe, czy w pierwszym składzie pokaże się inny triumfator Ligi Mistrzów z Realem, ale nie odgrywający tam praktycznie żadnej roli Eden Hazard? O złym czasie w Chelsea będzie chciał zapomnieć Romelu Lukaku. Niedoświadczony bramkarz „Oranje” Mark Flekken będzie miał pełne ręce roboty, bo Roberto Martinez skorzysta pewnie także z Kevina De Bruyne, którego każdy kontakt z piłką niesie ze sobą zapach gola.

 

Wśród Holendrów trwa transferowy letni zamęt. Do Manchesteru, ale jego czerwonej części może się przeprowadzić Jurrien Timber, były podopieczny z Ajaksu nowego managera United Erika Ten Haaga. Frenkie De Jong wolałby zostać w klimacie Barcelony mimo, że i on łączony jest z Old Trafford, aby w Katalonii znalazły się fundusze na Roberta Lewandowskiego.

 

Mimo, że przeciw Polsce zarówno Belgia jak i Holandia oszczędzi kilku swoich gwiazdorów to styl gry, strategia i ustawienie pozostaną takie same. Poziom gry nawet „drugich garniturów” reprezentacji Beneleksu może nie będzie aż tak wysoki, ale czy będzie osiągalny dla naszego zespołu? Michniewicz w marcu udowodnił, że potrafi znaleźć sposób na niewygodnego szwedzkiego rywala. Skoro jego drużyny wolą i potrafią grać lepiej z mocniejszymi przeciwnikami to… Nie kończę tego zdania. Lepiej nie zapeszać.

Przejdź na Polsatsport.pl


Source link

Polska

Pojechali taksówką z Polski do Włoch. Zaginieni nastolatkowie odnalezieni w Rzymie

c5xaxt3tnc163o9vp924ift9ry4xg4xs.png


Policja odnalazła parę nastolatków z woj. kujawsko-pomorskiego, którzy zaginęli 10 maja. 14-letnia Nicole i 16-letni Łukasz ukrywali się w Rzymie. Według medialnych doniesień para dostała się z Polski do stolicy Włoch taksówką. Za kurs zapłacili 12 tys. złotych.

10 maja policja z Bydgoszczy poinformowała o zaginięciu dwójki nastolatków. Istniało podejrzenie, że 14-latka z Bydgoszczy i 16-latek z Osielska uciekli z domu. Za zaginionymi wystawiono żółtą notę Interpolu.

 

ZOBACZ: Zaginięcie Madeleine McCann. Brytyjska policja kończy śledztwo

 

Rozpoczęły się poszukiwania zaginionej pary. Nastolatków odnaleziono po blisko trzech tygodniach. Jak się okazało nie przebywali w Polsce.

12 tys. złotych za kurs do Włoch

– 14-letnia Nicole i 16-letni Łukasz zostali odnalezieni 31 maja w stolicy Włoch. Było to możliwe dzięki współpracy polskiej i włoskiej policji – poinformowała kom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

 

ZOBACZ: USA. Kim była “Little Miss Nobody”? Po 60 latach odkryto tożsamość dziewczynki

 

Jak ustalił “Super Express”, nastolatkowe udali się do Rzymu taksówką. Kurs miał kosztować ok. 12 tys. zł. Po dotarciu do stolicy Włoch młodzi ludzie mieli wynająć apartament, w którym doba kosztuje 1,5 tys. dolarów. 

 

Ponieważ ucieczka z domu nie jest przestępstwem, póki co nie wiadomo, czy sprawą wyjazdu do Włoch zajmie się sąd rodzinny. 

dk/grz/Polsatnews.pl/”Express Bydgoski”

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Sprawa Amber Heard i Johnny’ego Deppa a ruch #MeToo. “Która kobieta się teraz zgłosi?”

pnaketor29mkkjav9qf54y78p79wu2m5.jpg


W środę po ponad siedmiu tygodniach sądowej batalii ława przysięgłych ogłosiła wyrok w procesie między Johnnym Deppem a Amber Heard. Heard musi zapłacić Deppowi 15 milionów dolarów za zniesławienie go.

 

Dyskusje dotyczące “procesu stulecia” zapewne prędko nie wygasną. W sieci pojawia się coraz więcej komentarzy na temat wpływu sprawy na ruch #MeToo.

Wykorzystanie #MeToo

Według niektórych komentujących prawnicy Amber Heard cynicznie wykorzystały feministyczny ruch, by osiągnąć swoje cele. Inni zaś obawiają się, że wyrok pokazuje bezkarność wpływowego mężczyzny, dając do zrozumienia, że to porażka #MeToo.

 

W wielu komentarzach podkreślane jest z kolei to, że przemoc nie ma płci, a ofiarą może być także mężczyzna, który w takiej sytuacji ma również prawo do ubiegania się o sprawiedliwość.

 

“Ten wyrok bardzo zmieni ruch #Metoo. Jeżeli #KevinSpacey wykaraska się ze swoich problemów, to mamy game changer” – skomentował na Twitterze krytyk filmowy Łukasz Adamski.

 

“Niespecjalnie interesuje mnie świat amerykańskich celebrytów, ale mam nadzieję, że wyrok korzystny dla Johnego Deppa zmieni trochę postrzeganie świata i tego, że mężczyzna nie może być ofiarą kobiety. Może ukróci plagę kłamstw spod znaku #MeToo” – napisał z kolei Szymon Stachowiak, rzecznik Partii Republikańskiej.

 

“Amber Heard nawet nie wymieniła nazwiska swojego oskarżyciela. Która kobieta się teraz zgłosi? Która kobieta porozmawia z reporterem? Która kobieta zwierzy się przyjaciółce? #MeToo było pod wieloma względami ruchem wolności słowa kobiet” – skomentowała Moira Donegan, dziennikarka “The Guardian”.

 

 

“Sposób, w jaki #MeToo został włączony i zmanipulowany podczas procesu Johnny Depp vs. Amber Heard jest toksyczną katastrofą i jednym z największych zniesławień ruchu, jakie kiedykolwiek widzieliśmy” – napisano jeszcze przed zakończeniem procesu na profilu ruchu #MeToo.

 

 

Felieton, od którego wszystko się zaczęło

W 2018 roku Amber Heard napisała felieton dla “The Washington Post”. Opisała w nim siebie jako “osobę, wobec której stosowano przemoc domową”. Nie padło w nim nazwisko Deppa, jednak aktor i jego prawnicy odczytali to jednoznacznie jako atak w jego stronę.

 

Johnny Depp domagał się od byłej żony 50 milionów dolarów odszkodowania za zniesławienie go w związku z felietonem.

 

Wedle ogłoszonego w środę wyroku Amber Heard musi zapłacić Johnny’emu Deppowi 15 milionów dolarów za zniesławienie. Przysięgli przyznali też Heard dwa miliony dolarów odszkodowania wyrównawczego.

 

“Jestem jeszcze bardziej rozczarowana tym, co ten werdykt oznacza dla innych kobiet. To pomyłka. Cofa nas do czasów, kiedy kobieta, która zabrała głos, została publicznie zawstydzona i upokorzona. Wyrok to krok wstecz w idei, że przemoc wobec kobiet należy traktować poważnie” – napisała Heard w oświadczeniu po wyroku.

 

Jeden z najgłośniejszych procesów ostatnich lat

Od siedmiu tygodni świat z zapartym tchem śledził jeden z najgłośniejszych procesów ostatnich lat. Byli małżonkowie oskarżyli się wzajemnie i oboje zażądali wysokiego odszkodowania. Ciężar udowodnienia winy drugiej stronie spoczywał jednak na Deppie. Aktor musiał przekonać przysięgłych, że jego była żona kłamała twierdząc, że znęcał się nad nią podczas ich krótkiego acz burzliwego związku.

 

Bardzo szybko okazało się, że związek Deppa i Heard stał pod znakiem ciągłych awantur, podczas których z obu stron nierzadko dochodziło do rękoczynów.

 

Więcej na stronie Interia Film.

 

Psychiatra powołany przez prawników Amber Heard, ujawnił długą listę leków i narkotyków, które zażywał Depp. Lekarz zdradził przy tym, że przez nadużywanie tych substancji aktor miał problemy z pamięcią.

 

Z kolei prawnik Deppa przytoczył zeznania terapeutki oraz lekarza aktora. Z ich słów wynikało, że Heard stosowała wobec ukochanego przemoc – zarówno werbalną, jak i fizyczną. Podczas jednej z awantur obcięła mu część palca. Szantażowała go również tym, że jeśli ją rzuci, ona popełni samobójstwo. 

Strach o własne życie

Pozwana przez eksmęża o zniesławienie Amber Heard mówiła w sądzie, że gwiazdor “Piratów z Karaibów” notorycznie znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. Aktorka ujawniła, że jej główną motywacją do złożenia pozwu o rozwód był strach o własne życie.

 

Siostra aktorki ujawniła, że była świadkiem, jak podczas karczemnej awantury gwiazdor okładał ją po twarzy. Z kolei przyjaciółka Heard twierdzi, że widziała u niej ślady pobicia.

Jednak Heard również stosowała przemoc wobec Deppa. Aktor opowiedziała w sądzie o kłótni z marca 2015 roku, podczas której po raz pierwszy podniosła rękę na byłego męża. Jak twierdzi, zrobiła to ze strachu o życie swojej siostry, którą Depp próbował zepchnąć ze schodów.

 

 

an/ sgo/polsatnews.pl/Interia Film

Czytaj więcej


Source link

Świat

Wielka Brytania. Zidentyfikowano nową chorobę nerek i wątroby

k7d5gcz5433g4mbzgccyq2wbrp4dpwga.jpg


Istnieje wiele powodów groźnej niewydolności nerek czy wątroby, ale pacjenci często nie otrzymują precyzyjnej diagnozy – zauważają naukowcy z Newcastle University. Taki stan rzeczy naturalnie wpływa na leczenie chorych, którzy niejednokrotnie, ostatecznie wymagają przeszczepu. Brytyjski zespół odkrył, że zarówno do uszkodzeń nerek jak i wątroby może prowadzić wada w genie jednego enzymu o nazwie TULP3.

 

“Nasze odkrycie ma kolosalne znaczenie dla lepszej diagnostyki i terapii chorób nerek i wątroby u niektórych pacjentów. Jesteśmy teraz w stanie przedstawić części z nich precyzyjną diagnozę, co pozwala na dobranie najlepszego dla nich leczenia” – przekazał prof. John Sayer, autor dokonania opisanego na łamach “American Journal of Human Genetics”.

 

ZOBACZ: Tajemnicza choroba wątroby u dzieci. 11 przypadków w Polsce, pacjenci mieli wcześniej COVID-19

 

Jego zespół przeanalizował objawy kliniczne, wyniki biopsji wątroby i testów genetycznych. W przebadanej grupie chorych, u 15 osób pochodzących z 8 rodzin, naukowcy wykryli chorobę, którą nazwali zależną od TULP-3 rzęskopatią. Ponad połowa z tych pacjentów przeszła już przez przeszczep wątroby lub nerek lecz do tej pory przyczyna postępującego uszkodzenia narządów pozostawała zagadką.

Wyniki badania pozwolą na celniejsze diagnozy chorób nerek

“Zaskoczyło nas to, u jak wielu pacjentów wykryliśmy zależną od TULP-3 rzęskopatię. Sugerowałoby to, że schorzenie jest częste u osób z niewydolnością wątroby i nerek. Liczymy na możliwość postawienia w przyszłości właściwej diagnozy większej liczbie rodzin. Praca ta przypomina nam, że zawsze warto jest badać przyczyny leżące u podstaw niewydolności nerek i wątroby, tak aby dokładnie poznać dany problem” – powiedział prof. Sayer.

 

“Znalezienie genetycznej przyczyny niewydolności wątroby lub nerek ma także ważne skutki dla innych członków rodzin, szczególnie jeśli chcą oni przekazać nerkę do przeszczepu” – zwrócił uwagę ekspert.

 

ZOBACZ: Jak smartfony wpływają na zdrowie psychiczne? Google to sprawdzi

 

Naukowcy przedstawili też wybrane przypadki chorobowe. Jeden z nich przytrafił się 60-letnia Lindzie Turnbull, która prowadzi pełne i satysfakcjonujące życie, właśnie dzięki transplantacji. Jako dziecko była słabego zdrowia. W wieku 11 lat, gdy zaczęła wymiotować krwią, zdiagnozowano u niej niewydolność tego narządu. Leczenie dawało pewne rezultaty, ale w 1994 roku musiała przejść przez operację przeszczepu wątroby. “To wspaniałe, ostatecznie uzyskać odpowiedź na zadawane przez całe życie pytania: dlaczego mnie się to przytrafiło i dlaczego mam tę chorobę? – przekazała pacjentka.

 

Naukowcy rozpoczynają teraz prace na liniach komórkowych, aby lepiej poznać chorobę i testować nowe terapie.

mbl/ sgo/PAP

Czytaj więcej


Source link

Polska

Główny Inspektorat Sanitarny: alergen w partii pierników z nadzieniem

ojghe36hzbw7e5zvnsyf9zhifz85cik2.jpg


Spożycie produktu przez osoby uczulone na migdały może wywołać u nich wystąpienie reakcji alergicznej

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował w czwartek o stwierdzeniu obecności alergenu – białka migdałowego w jednej partii pierników z nadzieniem. Osoby uczulone na migdały nie powinny ich spożywać.

Chodzi o produkt “Pierniki z nadzieniem kremowym orzech laskowy”, o numerze partii L1293147A i dacie trwałości 07.2022. Producentem jest Fabryka Cukiernicza Kopernik S.A., ul. Żółkiewskiego 34, 87-100 Toruń.

Możliwa reakcja alergiczna

GIS podał, że producent podjął decyzje o wycofaniu kwestionowanego produktu od odbiorców. Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej monitorują ten proces.

 

ZOBACZ: GIS ostrzega: salmonella w roladkach z kurczaka

 

Spożycie produktu przez osoby uczulone na migdały może wywołać u nich wystąpienie reakcji alergicznej.

laf/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

USA. Amber Heard winna zniesławienia Johnny’ego Deppa

8p1muaoxc8u498apffk2iy43cn3chggo.jpg


Przysięgli podjęli decyzję w procesie, którym żyły całe Stany Zjednoczone i znaczna część globu. Amber Heard została uznana za winną zniesławienia Johnny’ego Deppa. Sąd zarządził 15 milionów dolarów odszkodowania na rzecz aktora.

Sąd w stanie Wirginia ogłosił w środę wyrok w sprawie Johnny Depp kontra Amber Heard. Aktorka, a za razem była żona gwiazdy “Piratów z Karaibów” została uznana za winną zniesławienia i musi zapłacić eksmałżonkowi 15 milionów dolarów odszkodowania. 

 

Sędzia Penney Azcarate ogłosiła wyrok około godziny 21:30 czasu polskiego. 

 

ZOBACZ: Czym zastąpić ulubione seriale w czasie wakacyjnej przerwy?

 

Johnny Depp nie pojawił się na sali rozpraw. Jak podawały media, aktor był ww tym czasie w Wielkiej Brytanii, gdzie uczestniczył w koncercie Jeffa Becka. Amber Heard z kolei decyzji sądu wysłuchała osobiście. 

Depp domagał się 50 milionów dolarów

Sprawa między Depp’em a Heard rozpoczęła się w połowie kwietnia – aktor pozwał byłą żonę o zniesławienie w związku z felietonem jej autorstwa, który w 2018 roku pojawił się w “Washington Post”. Heard pisała w nim, że była ofiarą przemocy domowej, jednak zdaniem Johnny’ego Deppa, to ona znęcała się nad nim fizycznie i psychicznie. 

 

Aktor w pozwie domagał się 50 milionów dolarów odszkodowania. Argumentował to stratami wizerunkowymi, przez które miała podupaść jego kariera, miał też stracić angaże w kilku kasowych produkcjach filmowych. 

 

ZOBACZ: Piotr Mróz się oświadczył. Kim jest jego wybranka? Mamy foto!

 

Amber Heard nie zgodziła się z oskarżeniami i również wytoczyła Deppowi proces, w którym domagała się 100 milionów dolarów odszkodowania, za nazwanie jej oszustką. Dodatkowo twierdziła, że były mąż stosował wobec niej przemoc. 

mst/hlk/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Ciekawostki

Dzień Dziecka 2022. Śmieszne życzenia i krótkie wierszyki dla dzieci

000FHW6A80AGGYHJ-C429.jpg


Życzenia z okazji Dnia Dziecka składamy tradycyjnie w dniu święta naszych pociech i niezależnie od wieku. Śmieszne życzenia i krótkie wierszyki są więc w tym przypadku jak bardziej na miejscu. Jeśli zastanawiasz się, co warto życzyć swoim dzieciom w tym dniu, to dobrze trafiłeś. W tym artykule znajdziesz najlepsze propozycje życzeń na Dzień Dziecka 2022 z humorem.

Wśród nich znajdą się życzenia na Dzień Dziecka 2022 gotowe do wpisania na kartkę okolicznościową, czy też do wysłania SMS-em, Messengerem, WhatsAppem lub innym komunikatorem internetowym. Zachęcamy jednak do składania życzeń na Dzień Dziecka osobiście, dając wyraz swojej pamięci i miłości.

W tym miejscu znajdziesz śmieszne życzenia na Dzień Dziecka, które mają bardzo oryginalny charakter. Na pewno spodobają się zwłaszcza dorosłym dzieciom z poczuciem humoru i dystansem do samych siebie.

Zdrowia, szczęścia, pomyślności,

niech od dzisiaj radość gości,

lodów, ciastek i słodyczy,

tego Ci mamusia życzy.

***

***

Kochamy mocno Twoją słodką buzię,

Ty nasz kochany, mały łobuzie.

I serduszko Twoje szczere i gorące,

dlatego w Twoim dniu ślemy całusów Ci tysiące!

Wszystkiego najlepszego w Dniu Dziecka życzą…

***

Dziś Dzień Dziecka, moja mała.

Ma córeczko ukochana,

jesteś moim życiem, snem,

jawą, szczęściem – ja to wiem.

Marzysz, rośniesz, psocisz też,

no i wszystko zawsze wiesz.

W Twoje święto życzę Ci,

zdrowia, szczęścia – tak jak mi.

Niech marzenia się spełniają,

niech Ci radość zawsze dają.

***

Życzenia na Dzień Dziecka mają również formę krótkich wierszyków, które warto złożyć naszym młodszym pociechom. Składają się one z kilku zdań, są rymowane i wyrażają całe nasze uczucia – miłość, przywiązanie i oddanie dla dziecka.

Jesteś mi córeczko/synku całym światem,

zimą, wiosną, jesienią i latem.

Wspólne życie z Tobą kręci lepiej niż karuzela,

Twój uśmiech zawsze jak nic mnie rozwesela.

Dziękuję Ci za to, że jesteś – Moje Wszystko,

jestem zawsze z Tobą – zawsze Ciebie blisko.

***

Chwile razem piękne przeżywamy,

dziękujemy Ci za to, że Cię mamy,

Co prawda – nie od wczoraj się znamy,

to z każdym dniem – coraz mocniej Cię kochamy!

***

***

Lubię Twoją słodką buzię,

mój kochany Ty łobuzie.

I serduszko Twe gorące…

– to dlatego chcę Ci dać

całe całusów tysiące!

***

Zobacz też:

Dzień Dziecka – poznaj najciekawsze inspiracje prezentowe z gazetek promocyjnych!


Source link