imalopolska

najnowsze wiadomości

May 2021

Sport

SEASUN BIOMATERIALS dostarcza lokalny system do szybkiej diagnostyki molekularnej COVID-19 w miasteczku akademickim Narodowego Uniwersytetu Seulskiego (NUS)

4S_systems_0430.jpg


Fot. Business Wire/SEASUN BIOMATERIALS

System ‘4S’ SEASUNBIO SMART SHIELD SYSTEM został zaprezentowany w miasteczku akademickim NUC, jako pierwszy mobilny ośrodek do diagnostyki COVID-19 w Korei.

DAEJEON, Korea Południowa–(BUSINESS WIRE)– SEASUN BIOMATERIALS (CEO: Park Heekyung), firma specjalizująca się w systemach diagnostyki molekularnej, udostępniła swoje nowe rozwiązanie ‘4S’ (SEASUNBIO – SMART – SHIELD – SYSTEM) na terenie Narodowego Uniwersytetu Seulskiego. Wcześniej system wprowadzono na terenie portu lotniczego Seul-Inczon.

Wiadomość zawiera materiały multimedialne. Pełna wersja dostępna jest tutaj: https://www.businesswire.com/news/home/20210504005599/en/

Lokalny system diagnostyczny 4S to mobilne laboratorium molekularne wyposażone w pomieszczenia – w których panuje ujemne ciśnienie – i dysponujące własnym zasilaniem urządzenia do przeprowadzania szybkich testów w ramach diagnostyki molekularnej i profilaktyki chorób zakaźnych takich jak COVID-19. Całą procedura diagnozowania COVID-19 zajmuje poniżej 1 godziny i polega na wypełnieniu krótkiego kwestionariusza, pobraniu próbki, ekstrakcji kwasu nukleinowego, detekcji molekularnej i wysłaniu raportu z wynikami na telefon badanego.

Od stycznia 2021 r. w „Centrum diagnostyki COVID-19” na terenie portu lotniczego Seul-Inczeon (ICN) działa system SEASUN BIOMATERIALS’ AQ-TOP Plus przeznaczony do wykrywania COVID-19. Wyniki badania gotowe są tam w ciągu 2 godzin. Zarówno pasażerowie, jak i pracownicy ICN są bardzo zadowoleni z szybkiej i precyzyjnej procedury zapewnianej przez AQ-TOP Plus.

SEASUN BIOMATERIALS posiada dwie platformy do diagnostyki COVID-19 – są to systemy z serii U-TOP COVID-19 i AQ-TOP COVID-19. Seria U-TOP COVID-19 przeznaczona jest do szczegółowych badań identyfikujących mutacje w genie S i jednocześnie pozwalających na badanie czterech genów SARS-CoV-2. System z serii AQ-TOP COVID-19 S przeznaczony jest do przeprowadzania szybkich testów w punktach diagnostycznych przy zachowaniu wysokiego poziomu dokładności.

Wszystkie związane z COVID-19 produkty SEASUN BIOMATERIALS, które zastosowano w systemie 4S, zostały zatwierdzone przez Koreańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Żywności i Leków (MFDS) otrzymując certyfikat “Brand K”, oznaczenie CE-IVD, a także otrzymały od amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków zezwolenie na użytkowanie w sytuacjach nadzwyczajnych. Systemy te są eksportowane do innych krajów od pierwszej fali pandemii.

Więcej informacji można znaleźć na stronach www.seasunbio.com i https://youtu.be/QP6Tu9vy8Xk.

 Wersja źródłowa na businesswire.com: https://www.businesswire.com/news/home/20210504005599/en/

Źródło: SEASUN BIOMATERIALS

KONTAKT:

SEASUN BIOMATERIALS

Sunny, KIM

e-mail: [email protected]

Źródło informacji: Business Wire

Oficjalną, obowiązującą wersję niniejszego zawiadomienia stanowi tekst oryginalny sporządzony w języku źródłowym. Tekst tłumaczenia służy wyłącznie celom orientacyjnym, został sporządzony wyłącznie dla celów ułatwienia zrozumienia zawiadomienia i należy interpretować go w odniesieniu do tekstu źródłowego, który jest jedyną wersją mającą skutki prawne.

 


Source link

Kultura

Mutacje koronawirusa a szczepienia: fakty, o których warto wiedzieć

B24A9968pap.jpg


Fot. PAP/P. Werewka

Specjaliści są zgodni – osoby zaszczepione mają większą odporność niż niezaszczepione. Szczepienia chronią przez zachorowaniem, a jeśli pomimo to dojdzie do zakażenia, szczepionka uchroni przed ciężkim przebiegiem COVID-19. Dotyczy to także nowych wariantów wirusa. Sprawdź, jakie mechanizmy za tym stoją.

W sieci krążą ostrzeżenia, że po przyjęciu szczepionki układ odpornościowy może przy kolejnym zetknięciu z wirusem zareagować przesadnie mocno. Nie dawaj im wiary. Specjaliści uspokajają: zjawisko ADE (ang. antibody-dependent enhancement), czyli dosłownie „wzmocnienie zależne od przeciwciał” nie występuje ani u osób chorych na COVID-19, ani u zaszczepionych przeciwko tej chorobie.

ADE jest zjawiskiem stwierdzonym wcześniej w innych infekcjach, ale nie ma żadnych dowodów na to, by występowało ono w COVID-19. W końcu ogromnej rzeszy pacjentów hospitalizowanych przetaczano osocze ozdrowieńców, a to nic innego, jak koktajl z przeciwciałami.

Zjawisko takie nie wystąpiło podczas badań klinicznych szczepionek – w ich trakcie okazało się, że jeśli u osoby zaszczepionej doszło do zakażenia SARS-CoV-2, miało ono charakter łagodny. Co więcej, u osób zaszczepionych dwoma dawkami, jeżeli nawet dochodziło do zakażenia, poziom wiremii (ilości wirusów w krwi) jest niższy, czas replikacji wirusa krótszy, a objawy łagodne. To również przeczy istnieniu zjawisku ADE u osób zaszczepionych.

Jak układ odpornościowy zaszczepionego a nowe warianty

Warto tu też podkreślić, że osoby, które nie posiadają jakiejkolwiek odporności swoistej wobec SARS-CoV-2 (ani nie były zakażone, ani nie są zaszczepione), są w praktyce bezbronne wobec jakiegokolwiek wariantu koronawirusa. Osoby zaszczepione posiadają natomiast przeciwciała neutralizujące, które mogą ograniczać nowym wariantom wirusa możliwość czynienia strat w organizmie.

„Z badań wiemy, że przeciwciała neutralizujące radzą sobie ze wszystkimi wariantami “alarmującymi” (ang. variant of concern, VOC), choć wobec niektórych z nich (B.1.351 – południowoafrykańskiego, P.1 – brazylijskiego) działają z mniejszą siłą. Ale odpowiedź związana z działaniem przeciwciał, czyli  humoralna jest jedynie jedną z gałęzi odpowiedzi swoistej układu odporności. Porównywalnie ważna, jeżeli nie bardziej istotna, jest odpowiedź komórkowa, mediowana przez limfocyty T cytotoksyczne. Potrafią one namierzyć komórki zakażone, jeżeli wirusowi uda się pokonać barierę przeciwciał, i zniszczyć je – wraz z wirusem. Nie ma żadnych dowodów, by jakikolwiek znany nam wariant wirusa był w stanie omijać działanie odpowiedzi komórkowej” – wyjaśnia dr hab. Piotr Rzymski, biolog medyczny z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu.

Tym samym zaszczepieni mają pewne istotne spektrum ochrony przed rozmaitymi wariantami wirusa.

„To nie tak, że jedna mutacja prowadząca do zmiany jednego aminokwasu na inny w danym regionie określonego białka sprawia, że nagle układ odporności zaszczepionego przestaje działać” – dodaje ekspert.

I wyjaśnia, że mutacje koronawirusa są rezultatem błędów zachodzących w trakcie replikacji jego materiału genetycznego przez enzym polimerazy RNA zależnej od RNA. Im dłuższy jest czas replikacji, tym większa szansa na kumulowanie się mutacji, w tym oczywiście tych, które są dla wirusa przystosowawcze. Jak tłumaczą specjaliści, przy pierwszym zetknięciu się z SARS-CoV-2, organizm nie dysponuje repertuarem swoistej odpowiedzi immunologicznej, co sprzyja zakażaniu komórek i replikowaniu się.

„U osób zaszczepionych wykształca się swoista odpowiedź immunologiczna, zarówno humoralna (związana z produkcją przeciwciał), jak i komórkowa. Jej poziom może być zróżnicowany, w zależności od wieku, tła klinicznego, przyjmowanych przewlekle leków. Jednak nawet częściowo uzyskana swoista odporność pozwala na szybsze wyeliminowanie wirusa z organizmu, a co za tym idzie: mniejszy stopień wiremii i krótszy czas replikacji. W takich warunkach szanse na mutacje i transmitowanie wariantów, które je skumulowały, jest niższe” – wyjaśnia ekspert.

Jego zdaniem nawet jeżeli nie każdy wytworzy bardzo wysoki poziom przeciwciał, to nie oznacza to, że ten poziom jest „subkliniczny” i doprowadza do zwiększenia szans na powstawanie nowych wariantów koronawirusa.

„Owszem, taki mechanizm obserwujemy, gdy stosuje się zbyt niskie dawki antybiotyków – promuje to antybiotykooporne bakterie. Jednak nasz układ immunologiczny jest znacząco bardziej skomplikowany niż mechanizm działania antybiotyków. Promocji nowych wariantów sprzyja w większym stopniu brak odporności niż częściowa odporność. No i wciąż mówimy tylko o odpowiedzi humoralnej, opartej o przeciwciała, a dla hamowania progresji choroby istotna jest w największym stopniu odpowiedź komórkowa” – podkreśla dr Rzymski.

Monika Wysocka, zdrowie.pap.pl

Źródło: Biała księga pt. „Szczepienia przeciw COVID-19. Innowacyjne technologie i efektywność” autorstwa ekspertów zrzeszonych w inicjatywie „Nauka przeciw pandemii”.

Źródło informacji: Serwis Zdrowie

 


Source link

Ciekawostki

Holandia: Nietypowy pojazd na autostradzie. W tle polski akcent

000C0OEFIEKLAOKS-C411.png


Holenderscy policjanci zatrzymali na autostradzie A6 auto, które na dachu przewoziło fragment łodzi. Kierowca nietypowego pojazdu miał podrobione polskie prawo jazdy i był pod wpływem marihuany.

Kierowca “oryginalnego” auta postanowił umieścić na swoim pojeździe fragment łodzi w taki sposób, by okna motorówki pokrywały się z oknami osobowego peugeota. Cała konstrukcja była zabezpieczona pasami, a na masce znajdowało się prześcieradło, które “chroniło” karoserię przed ewentualnymi uszkodzeniami.  

Mężczyzna, który prowadził auto nie widział nic złego w tym co zrobił. Uważał, że wpadł na rozwiązanie bezpieczne dla siebie oraz innych użytkowników drogi.  

Policjanci nie dali wiary w zapewnienia mężczyzny i z powodu nieprawidłowego zabezpieczenia konstrukcji nie dopuścili auta do dalszej jazdy. Przebadali również kierowcę testem na obecność THC. Wynik był pozytywny. Jakby tego było mało, mężczyzna przedstawił funkcjonariuszom polskie prawo jazdy, które… okazało się fałszywe. 

Kierowca trafił do aresztu, a samochód na policyjny parking.

Więcej o tej nietypowej sytuacji przeczytasz na polsatnews.pl


Source link

Sport

La Liga: Real Madryt uratował remis w meczu z Sevillą

54fpovy1vg34h3wy94wujg7got7vecqe.jpg


Sytuacja w tabeli tak się ułożyła, że w 35. kolejce znalazły się spotkania pierwszej drużyny z trzecią oraz drugiej z czwartą. W dodatku różnice punktowe między tymi zespołami są niewielkie, co dodaje emocji. Przed rozpoczęciem tej serii Atletico Madryt miało 76 punktów, Real i Barcelona po 74, a Sevilla 70.

 

ZOBACZ TAKŻE: Remis Barcelony z Atletico Madryt

 

Do pierwszej odsłony rywalizacji w najlepszej czwórce doszło w sobotę w Barcelonie, gdzie “Duma Katalonii” bezbramkowo zremisowała z Atletico. Niedzielny remis w Madrycie spowodował, że finalnie w tabeli nie doszło do zmian.

 

Real może mówić o sporym szczęściu, bo dwukrotnie prowadzenie obejmowała Sevilla. W 22. minucie wynik otworzył Fernando, a w 67. wyrównał Marco Asensio. Do nieprawdopodobnej sytuacji doszło kwadrans później.

 

Sevilla wykonywała rzut rożny, ale gospodarzom udało się wyjść z szybkim kontratakiem. Karim Benzema znalazł się sam na sam z bramkarzem i został sfaulowany. Rzut karny podyktowany jednak został dla… Sevilli. Po analizie VAR okazało się, bowiem, że po centrze z rożnego w pole karne Realu piłkę ręką dotknął Eder Militao. “Jedenastkę” na gola zamienił Ivan Rakitic.

 

Kiedy wydawało się, że wynik nie ulegnie już zmianie, na strzał z dystansu zdecydował się Toni Kroos. Piłka po rykoszecie wpadła do siatki gości. Na zegarze była czwarta doliczona przez sędziego minuta.

 

 

Real Madryt – Sevilla FC 2:2 (0:1)

Bramki: Marco Asensio 67, Diego Carlos 90+4 (s) – Fernando 22, Ivan Rakitić 78 (k)

MC, PAP


Source link

Polska

Kujawsko-Pomorskie: Strażacy wyłowili zwłoki z rozlewiska. Wcześniej szukano tam 56-latka

cfuetsd3viamgbege2c61ckp7aei18bg.jpg


Strażacy z Gniewkowa 6 maja przeszukiwali okolicę w poszukiwaniu zaginionego 56-latka

W niedzielę po południu we wsi Zajezierze niedaleko Inowrocławia (woj. kujawsko-pomorskie) strażacy odnaleźli zwłoki mężczyzny. Ciało wyłowiono z rozlewiska na polach. Wieczorem w niedzielę rodzina potwierdziła, że to zaginiony 56-latek z pobliskiej wsi Markowo, którego poszukiwania prowadzono od ponad tygodnia.

W rozlewisku na polach we wsi Zajezierze w gminie Gniewkowo odkryto ludzkie zwłoki.

 

– Strażacy wyłowili zwłoki z rozlewiska – potwierdził polsatnews.pl kpt. Hubert Rutkowski z komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Inowrocławiu. Według niego w niedzielę po południu na miejscu prowadzone były czynności. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, próbowali ustalić tożsamość zwłok.

Od tygodnia trwały poszukiwania mężczyzny

1 maja w tamtej okolicy zaginął 56-letni mężczyzna z Markowa, który wieczorem wyszedł z domu w Zajezierzu i nie wrócił. Przebywał tam u córki, lecz do miejsca zamieszkania nie dotarł. 

 

ZOBACZ: Wojewoda kujawsko-pomorski: pacjentów jest dużo i będzie więcej. Apeluję o zgłaszanie się do pracy

 

Rodzina zaginionego potwierdziła wieczorem w niedzielę na Facebooku, że wyłowione z rozlewiska ciało należy do zaginionego 56-latka.

 

 

aml/hlk/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Wladimir Putin i Aleksandr Łukaszenka złożyli sobie życzenia z okazji Dnia Zwycięstwa nad Niemcami

1jipffzfbh5z975cha5ssg3gw1or2zip.jpg


Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin odbyli w niedzielę rozmowę telefoniczną, z okazji Dnia Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami.

Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin odbyli w niedzielę rozmowę telefoniczną, z okazji Dnia Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami. Przy okazji głowy swoich państw poruszyli tematy m.in. sytuacji na Ukrainie i jej dążeniu do członkostwa w NATO – poinformowała służba prasowa tego pierwszego.

Jak podaje agencja BiełTA, liderzy Białorusi i Rosji wymienili się “ciepłymi życzeniami” z okazji Dnia Zwycięstwa nad nazistowskimi Niemcami w II wojnie światowej, obchodzonego w obu krajach 9 maja.

Temat Ukrainy przy okazji świętowania

Głowy państw poruszyli między innymi dążenie Ukrainy do członkostwa w NATO. Łukaszenka i Putin rozmawiali także o sytuacji wewnętrznej na Białorusi i w Rosji i ustalili, że “w najbliższym czasie spotkają się, by omówić problemy, które stoją przed oboma krajami”. 

 

ZOBACZ: Łukaszenka o Niemcach: Nie będą mnie sądzić potomkowie faszyzmu

 

Łukaszenka był w Moskwie niespełna trzy tygodnie temu. Oczekiwano, że w trakcie tego spotkania z Putinem może zostać ogłoszone podpisanie tzw. map drogowych pogłębionej integracji pomiędzy Białorusią i Rosją, jednak nie doszło do tego. Strona białoruska przekazała wówczas, że do uzgodnienia pozostały jeszcze 2-3 mapy drogowe dotyczące współpracy gospodarczej.

aml/PAP

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Polska

Kalifornia: spadek liczby mieszkańców pierwszy raz od 170 lat. W tle pandemia

kui31vky8w3vcnoxm2xqzfawumsrbpo2.jpg


W roku 2020 Kalifornię, która wciąż jest najbardziej zaludnionym amerykańskim stanem, zamieszkiwało 39 mln 557 tys. osób. Liczba ludności była tam wyższa niż łącznie w 21 innych stanach i Dystrykcie Kolumbii. Na drugim miejscu plasował się pod tym względem Teksas, kóry miał 28 mln 701 tys., a na trzecim – stan Nowy Jork z 19 mln 542 tys.

CBS: Gwałtowny wzrost liczby zgonów

“Liczba urodzeń wciąż spada, odzwierciedlając tendencję krajową. Jednak gwałtownie wzrosły zgony, ponieważ koronawirus zabił w Kalifornii w minionym roku 51 tys. osób, co stanowi 19-procentowy wzrost w porównaniu do poprzedniej średniej trzyletniej” – podkreśla stacja CBS.

 

Przypadki śmiertelne najbardziej dotknęły największe miasta, w tym Los Angeles, gdzie było ich o 27 proc. więcej w zestawieniu ze średnią z trzech lat. “Miasto Aniołów” straciło blisko 52 tys. osób, co jest kolejnym trzecim rokiem spadku. Obecnie populacja miasta sięga nieco ponad 3,9 mln.

 

ZOBACZ: Alarmujące dane GUS. Demograficzna katastrofa w Polsce

 

Według demografów starzenie się populacji rekompensują nowe urodzenia, a także imigracja z zagranicy. Obecnie w tym stanie urodziło się 56 proc. Kalifornijczyków. Odsetek mieszkańców urodzonych za granicą sięga 28 proc. i jest blisko dwukrotnie wyższy niż przybyszów z innych stanów (16 proc).

Ekspert: spadek ludności to funkcja pandemii

Zdaniem cytowanego przez telewizję Erika McGhee’go z Instytutu Polityki Publicznej w Kalifornii (PPIC) spadek populacji stanu jest “w dużej mierze funkcją pandemii”. Jak przewiduje, gdy wszystko wróci do normy, w tym roku prawdopodobnie powtórzy się tendencja do powolnego wzrostu.

Zauważył też, że pozostaną jednak podstawowe problemy powodujące wolny wzrost, w tym niedobór mieszkań, który doprowadził ceny do rekordowego poziomu.

 

Ostatnia analiza danych PPIC na podstawie spisu powszechnego wykazała, że ludzie przeprowadzający się do Kalifornii zarabiają więcej
pieniędzy i mają wyższy poziom wykształcenia niż ci, którzy się wyprowadzili.

 

ZOBACZ: Koronawirus w USA. “Istnieje zagrożenie, że ludność indiańska może całkowicie zniknąć “

 

“To, nad czym decydenci mają największą kontrolę, to stworzenie środowiska, w którym życie jest przystępne cenowo” – ocenił McGhee.

 

W roku 2020 najbardziej zaludnione miasta Kalifornii – Los Angeles, San Diego, San Jose i San Francisco, straciły łącznie 88 tys. osób.

Jednocześnie duże miasta w głębi lądu, jak Sacramento, Fresno i Bakersfield, zwiększyły swoją populację. W opinii CBS świadczy to o tym, że
ludzie uciekają z drogich miast nadmorskich do ośrodków, gdzie życie jest tańsze.

hlk/PAP

Czytaj więcej


Source link

Świat

Desant 800 spadochroniarzy na terytorium Estonii. Trwają ćwiczenia Swift Response

000C070RDCN740N9-C411.jpg


Amerykańscy żołnierze z 82 Dywizji Powietrznodesantowej przeprowadzili desant na terytorium Estonii w ramach ćwiczeń Swift Response. To część tegorocznych manewrów Defender Europe 2021.

Desant został przeprowadzony w nocy z piątku na sobotę. uczestniczyło około 800 spadochroniarzy. Około połowa z nich dotarła nad Estonię po 11-godzinnym locie z bazy Fort Bragg w Północnej Karolinie. Dołączyli do nich Amerykanie stacjonujący na Litwie – informuje amerykański portal Armytimes.com.

Scenariusz ćwiczenia przewiduje dalsze działania bojowe z użyciem desantowanych maszyn bojowych i sprzętu.

W kolejnych etapach ćwiczeń przeprowadzone zostaną jeszcze dwa desanty – w Bułgarii i Rumunii, z udziałem polskich spadochroniarzy. W sumie w ćwiczeniu Swift Response ma uczestniczyć 7 tys. wojskowych z 11 krajów.

– Prawie 500 naszych żołnierzy desantuje się z samolotów na poligonie Boboc w Rumunii. Ich zadaniem będzie zajęcie i zabezpieczenie wyznaczonego przez dowództwo obiektu – zapowiadał ppor. Marcin Rutkowski, p.o. rzecznika 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa, cytowany przez Polskę Zbrojną.

Swift Response to część manewrów Defender Europe 2021, które potrwają do połowy czerwca na obszarze od regionu bałtyckiego do Maroka. Misję koordynuje dowództwo wojsk lądowych USA w Europie i Afryce.

 

W ubiegłym roku odbyły się pierwsze manewry Defender Europe. Miał to być największy przerzut wojsk z USA do Europy od czasów zimnej wojny, jednak z powodu pandemii zostały one znacznie ograniczone.

W tym roku wszyscy uczestnicy manewrów zostali zaszczepieni przeciwko COVID-19 – poinformowali dowódcy.

W tegorocznych manewrach Defender Europe ma wziąć udział ponad 28 tys. żołnierzy z 26 państw. Tym razem głównym obszarem ćwiczeń ma być region Morza Czarnego.


Source link

Sport

PKO BP Ekstraklasa: Lech Poznań pokonał Wisłę Kraków

odvw2emdhfqz1rcakyey6mo4k61wikz5.jpg


Do składu Lecha powrócił najskuteczniejszy napastnik zespołu – Mikael Ishak i w 12. minucie zdobył swoją 12. bramkę w sezonie. Goście bardzo dobrze wykonali rzut rożny – dośrodkował Nika Kwekweskiri, lot piłki głową przedłużył Bartosz Salamon, a Ishak – także głową – skierował ją do siatki.

 

ZOBACZ TAKŻE: Remis Lechii w meczu z Cracovią

 

W 27. minucie napastnik Lecha wystartował do prostopadłego podania, ale podczas biegu naciągnął sobie mięsień i musiał opuścić boisko. Przed przerwą Lech przeprowadził jeszcze kilka niezłych akcji. Najbliżej podwyższenia wyniku był w 33. minucie Dani Ramirez. Jego strzał z pola karnego nogami obronił Mateusz Lis.

 

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, nadal przeważał Lech. W 60. minucie na boisku pojawił się Pedro Tiba i już przy swoim pierwszym kontakcie z piłką zdobył bramkę. Portugalczyk pokonał Lisa strzałem głową, po dośrodkowaniu Jespera Karlstroema.

 

W 72. minucie do gry wszedł Jakub Błaszczykowski i sześć minut później precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego zdobył kontaktową bramkę. Po tym golu podbiegł do ławki rezerwowych i uściskał się z Kazimierzem Kmiecikiem. To był wymowny gest, gdyż trener Peter Hyballa chciał “legendę Wisły” usunąć ze swojego sztabu szkoleniowego. Błaszczykowski też nie jest w dobrych relacjach z Hyballą, który – wszystko na to wskazuje – po sezonie nie będzie już trenerem krakowskiego klubu.

 

Na końcowe 10 minut wszedł także Rafał Boguski. Dla 36-letniego piłkarza był to pożegnalny występ przy Reymonta w ligowym meczu w barwach Wisły, której barwy reprezentował od 2006 roku.

 

Gospodarzom nie udało się doprowadzić do wyrównania i ponieśli dziewiątą w tym sezonie porażkę na własnym stadionie. To najgorszy bilans spośród wszystkich zespołów ekstraklasy.

 

Wisła Kraków – Lech Poznań 1:2 (0:1).

 

Bramki: 0:1 Mikael Ishak (12), 0:2 Pedro Tiba (61), 1:2 Jakub Błaszczykowski (78).

 

Żółta kartka – Wisła Kraków: Felicio Brown Forbes; Lech Poznań: Alan Czerwiński, Nika Kwekweskiri, Jesper Karlstroem, Antonio Milic.

 

Wisła Kraków: Mateusz Lis – Serafin Szota, Souleymane Kone, Michal Frydrych, – Konrad Gruszkowski (87. Dawid Szot), Georgij Żukow, Stefan Savic, Piotr Starzyński – Yaw Yeboah (87. Aleksander Buska), Felicio Brown Forbes (72. Jakub Błaszczykowski), Żan Medved (80. Rafał Boguski).

 

Lech Poznań: Mickey van der Hart – Alan Czerwiński (60. Michał Skoraś), Bartosz Salamon, Antonio Milic, Tymoteusz Puchacz – Jesper Karlstroem, Nika Kwekweskiri (90. Filip Marchwiński) – Jan Sykora (90. Norbert Pacławski), Dani Ramirez (60. Pedro Tiba), Jakub Kamiński – Mikael Ishak (28. Aron Johannsson).

mtu, PAP, Polsat Sport


Source link

Świat

Grupa Wyszehradzka wprowadzi własne “paszporty szczepionkowe”? To propozycja Węgier

ib5bfb7qh3412byf71j7staz2jk8vo1k.png


Jan Mikruta: Premier Orban w rozmowie ze słowackim portalem Postoj.sk stwierdził wczoraj, że Unia Europejska potrzebuje bardziej zniuansowanej polityki wobec Rosji. Mówił, cytuję: “Niezbędne jest połączenie polskiego żądania gwarancji bezpieczeństwa z żądaniami współpracy węgiersko-rosyjskiej w ramach V4”. Jak Pan to rozumie?

 

Peter Szijjarto, Minister Spraw Zagranicznych Węgier: Cóż, wszyscy żyjemy w Środkowej Europie i wszyscy wyciągamy lekcje z naszej historii, która uczy, że gdy dochodzi do konfliktu między Wschodem a Zachodem, my środkowi Europejczycy zawsze tracimy. Taka jest historia. Dlatego, gdy występujemy o bardziej pragmatyczną współpracę między Wschodem a Zachodem, to nie oznacza to występowania w czyimś zewnętrznym interesie. Leży to w interesie naszego bezpieczeństwa. To podstawa naszego podejścia. Rozumiemy jednak, że Polska jest w innej sytuacji. Ze względu na położenie geograficzne, ze względu na historię. Dlatego też zawsze wspieramy Polskę w Waszych działaniach na rzecz bezpieczeństwa. To bardzo ważne w Grupie Wyszehradzkiej i myślę, że na tym polega siła tego sojuszu, że nie oceniamy wzajemnie swoich możliwych różnych podejść do różnych kwestii, ale pomagamy sobie w znalezieniu najlepszych rozwiązań. Tak więc, tak jak mogliście dotąd polegać na Węgrach w kluczowych kwestiach, tak samo możecie na nas liczyć w przyszłości.

 

Węgry, jako jedyne w Unii wprowadziły do użytku rosyjską szczepionkę Sputnik. Po ostatnim kryzysie na granicy ukraińsko-rosyjskiej, po uwięzieniu Aleksieja Nawalnego, jakie jest dziś Pańskie stanowisko w kwestii gazociągu Nord Stream 2, któremu Polska tak mocno się sprzeciwia?

 

Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że nigdy nie traktowaliśmy szczepionek w kategoriach ideologicznych, politycznych czy geopolitycznych. Patrzymy na nie wyłącznie z perspektywy ratowania życia. Gdybyśmy nie kupili rosyjskich i chińskich szczepionek, nie bylibyśmy dziś w stanie zaszczepić około połowy spośród wszystkich zaszczepionych. Jesteśmy obecnie numerem jeden w Europie pod względem odsetka zaszczepionych. Połowa dorosłej populacji otrzymała szczepionkę dzięki temu, że potraktowaliśmy tę sprawę z profesjonalnej perspektywy. Co do Nord Stream 2 – to bardzo dobry przykład swojego rodzaju podwójnych standardów. Jesteśmy zazwyczaj ostro krytykowani, ostro, za nasze tak zwane “wyjątkowe relacje” z Rosją. A jednak okazuje się, że w pewnych kwestiach są kraje na Zachodzie, które mają znacznie bliższe i bardziej znaczące relacje z Rosją, niż my. Ci którzy najostrzej krytykują Rosję oraz równie ostro nas za nasze pragmatyczne relacje z Rosją, sami robią z Rosjanami największe interesy, niezależnie od tego konkretnego przykładu.
W kwestii energetyki dla nas liczy się tylko jedna kwestia. Wszystkie projekty energetyczne w Unii Europejskiej muszą być zgodne z unijnymi regulacjami. Jeśli są zgodne – w porządku, jeśli nie – jest problem.

 

Popiera Pan więc Nord Stream 2?

 

Nie musimy go popierać, bo nie mamy z nim nic wspólnego i nie ma znaczenia, co o nim myślimy. Nord Stream to projekt niemiecko-rosyjski, będzie dostarczać gaz z Rosji do Niemiec. Nie wpływa na nasze bezpieczeństwo energetyczne, na sytuację energetyczną na Węgrzech. Mówienie więc o poparciu nie jest prawdziwe, ponieważ nie jesteśmy częścią tego przedsięwzięcia.

 

Mówiąc jednak o “wyjątkowych relacjach” – dlaczego nie zdecydowaliście się na wydalanie żadnych rosyjskich dyplomatów po ostatnim kryzysie między Moskwą a Pragą?

 

Mam nadzieję, że podnosi Pan tę kwestię wobec wszystkich europejskich państw, które nie wydaliły dyplomatów. Proszę nie tworzyć wrażenia, że byliśmy jedyni.

 

Rozmawiam z Panem, Pana więc pytam.

 

Tak. Chcę tylko, by było to jasne. Cóż, gdy doszło do tego – powiedzmy – incydentu w Czechach, czy – żeby być bardziej precyzyjnym – po informacji o tym incydencie, natychmiast podpisaliśmy wspólną deklarację ministrów spraw zagranicznych Grupy Wyszehradzkiej, potem dołączyli przewodniczący parlamentów i wreszcie, gdy wirtualnie spotkali się premierzy, także dołączyliśmy do wspólnej deklaracji. Wydalamy dyplomatów, gdy mamy dowody, że działają przeciw interesom narodowym lub naszym przepisom. W takich sytuacjach wydalamy dyplomatów. Sądzę, że w tym przypadku wyraźnie okazaliśmy naszą solidarność poprzez oświadczenia i myślę, że było to z naszej strony wystarczające.

 

Panie Ministrze, premier Orban wybiera się do Pekinu, stosujecie również chińskie szczepionki – sam premier taką właśnie się zaszczepił, byliście przeciwni nałożeniu na Chiny sankcji za nadużycia w Sinciangu. Węgry uważają się za adwokata Chin w Unii Europejskiej?

 

Nie, absolutnie nie. Jesteśmy suwerennym narodem, suwerennym krajem, kierującym się własnym interesem. Węgry przede wszystkim, nasz interes narodowy na pierwszym miejscu. I – dzięki Bogu – w większości przypadków nasze narodowe interesy pokrywają się z interesami Unii Europejskie. Myślę, że dalsze zatruwanie relacji między Chinami a Europą jest zdecydowanie wbrew europejskim interesom. Jakie to daje korzyści? Co zyskujemy polityką sankcji wobec Chin? Jakie są jej pozytywne efekty? Ja nie widzę żadnych. Widzę wyłącznie negatywne. Te ciągłe oświadczenia, ta ciągła polityka sankcyjna, mówiąc najprościej, nie mają sensu. Nie przynoszą korzyści, przynoszą problemy i zatruwają relacje z Chinami. Potrzebujemy bardziej wyrafinowanego podejścia. Opieranie polityki wobec Chin na sankcjach i oświadczeniach, to nie jest droga do przodu.

 

Wideo: minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto w magazynie “Dzień na Świecie”

  

 

Zmieńmy temat. Zeszłomiesięczne spotkanie w Budapeszcie premierów Orbana i Morawieckiego oraz Matteo Salviniego nie zakończyło się wbrew oczekiwaniom ogłoszeniem utworzenia nowej siły w Parlamencie Europejskim. Ma Pan nadzieję, że jednak się ona zmaterializuje?

 

Cóż, przede wszystkim nie wiem, kto czego się spodziewał. My nie oczekiwaliśmy niczego więcej niż dobre spotkanie wolnych przywódców, zgadzających się ze sobą w najważniejszych kwestiach dotyczących przyszłości Europy. Myślę, że obecnie tworzenie jakiejkolwiek nowej formacji w Parlamencie Europejskim nie powinno być zbyt wysoko w naszej agendzie, zważywszy na to, że musimy walczyć o życia i pracę naszych obywateli. Najpierw musimy rozwiązać te kwestie. Gdy zapewnimy bezpieczeństwo obywateli, ich życia, opieki zdrowotnej, miejsc pracy, wtedy dopiero możemy zająć się takimi politycznymi europejskimi kwestiami. Wydaje mi się jednak, że to nie kwestia na teraz.

 

Węgry luzują ograniczenia covidowe. Spodziewa się Pan powrotu do Europy bez granic, tej sprzed pandemii. I czy popiera Pan paszporty szczepionkowe?

 

Mamy nadzieję, że życie wróci do normalności, gdy tylko to będzie możliwe. Kluczem są szczepienia. Jeśli szczepionkami zapewnimy ludziom bezpieczeństwo, realistyczny stanie się powrót do normalności. Dlatego właśnie otworzyliśmy ponownie usługi dla już zaszczepionych, którzy są bezpieczni i mogą ochronić innych. Mam nadzieję, że osoby w pełni zaszczepione będą mogły bez ograniczeń podróżować po Europie i świecie. Podpisaliśmy już w tej kwestii dwustronne porozumienia z pięcioma krajami – Słowenią, Chorwacją, Serbią, Czarnogórą i Bahrajnem. Zaproponowałem moim kolegom z Grupy Wyszehradzkiej – czemu nie stworzyć takiego porozumienia w ramach grupy V4? Czemu nie pozwolić w pełni zaszczepionym obywatelom Grupy Wyszehradzkiej podróżować bez ograniczeń w ramach krajów grupy?

 

Jak odpowiedzieli?

 

Są otwarci. Uznali, że to dobry pomysł. Muszą to skonsultować z ministrami zdrowia. My podjęliśmy już decyzję i w razie wzajemności jesteśmy gotowi uznawać certyfikaty szczepień wystawiane przez Polskę, Czechy i Słowację.

dk/ml/Polsat News, Polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link