imalopolska

najnowsze wiadomości

March 2019

Polska

Duet Trzaskowski & Rabiej, Karta LGBT + a choroby weneryczne gejów w UE

a-7

Strona główna &gt Polska &gt Duet Trzaskowski & Rabiej, Karta LGBT + a choroby weneryczne gejów w UE Duet Trzaskowski & Rabiej, Karta LGBT + a choroby weneryczne gejów w UE a303 Polska 0

Temat Karty LGBT + dla Warszawy oraz innych miast postępowych po rytualnych protestach rządu i organizacji katolickich „zszedł z wokandy” i panowie Trzaskowski & Rabiej – robią swoje a media grzeją temat pana Broniarza, który bez jakiegokolwiek ryzyka dla swoich dochodów „trzęsie gruszą” czyli szkolnictwem Ojczyzny naszej.

A tymczasem warto się chwilę zatrzymać nad niektórymi stronami życia społeczności LGBT, które są bardzo precyzyjnie opisane przez urzędy Unii Europejskiej zajmujące się zdrowiem obywateli UE i współpracujące z nimi agendy jak np. Robert Koch Institute w Berlinie czy analogiczne urzędy od zdrowia w USA.

Suche liczby opisujące ostatnie lata „na odcinku chorób przenoszonych drogą płciową” w państwach stojących na czele postępu w dziedzinie promowania „społeczności LGBT” są wręcz szokujące.

I każą postawić dość elementarne pytanie na temat tego, czy prezydent Trzaskowski jest zwyczajnie „wyedukowany lecz cyniczny” czy też bardziej „niewyedukowany lecz też cyniczny”.

Bo już pierwsza strona osławionej „Karty LGBT +” czyli „Deklaracja. Warszawska Polityka Miejska na Rzecz Społeczności LGBT +” podpisana przez prezydenta Trzaskowskiego zawiera już w drugim akapicie informację w rodzaju statystyk podawanych przez towarzysza Gomułkę w jego długich przemówieniach.

A chodzi konkretnie o następujące stwierdzenie:”… Wśród prawie 2 milionów ludzi, którzy tworzą wspólnotę mieszkanek i mieszkańców Warszawy , nawet 200 tysięcy osób to członkowie społeczności LGBT + …”

Nie wiem, skąd wielce szanowny pan prezydent zarządzający dwumilionową społecznością wziął liczbę „200 tysięcy członków społeczności LGBT+”.

Bo na przykład Raport będący częścią Projektu Unii Europejskiej ESTICOM (European Surveys and Training to Improve MSM Community Health) [ Europejskie Badania I Szkolenia w celu Poprawy Zdrowia Środowiska MSM – homoseksualistów] wydany jako dokument „D1:Przegląd chorób HIV i innych przenoszonych drogą płciową przez mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami (MSM) w Europie” z marca 2017 r. na stronie 33 w tabeli 2-1 pt.”Porównanie szacunków krajowych wielkości populacji MSM (homoseksualistów przyp. Mój) i występowania HIV w środowisku MSM w krajach europejskich” podaje w pozycji „Polska” liczbę MSM czyli „mężczyzn uprawiających seks z innymi mężczyznami ‘ – 134. 981 dla roku 2013 a szacunki wg różnych metod dla tzw. Deklaracji Dublińskiej z 2016 na poziomie 331.000.

Powtarzam: w całej Polsce w roku 2013 poważna instytucja Koch Institute w Berlinie szacowała liczbę homoseksualistów na 134.981 r. a w 2017 na „w porywach” 331 tysięcy. Ale pan Trzaskowski ma jakieś lepsze źródła albo sam prowadził badania i wyszło mu, że „geje, lesbijki i Ania Grodzka razem” w samej Warszawie sięgają 200 tysięcy.

Tymczasem w w/w tabeli w krajach tzw. Rady Europy obejmujących kraje UE oraz Rosję, Turcję, Szwajcarię, Ukrainę, Serbię, Macedonię, Mołdawię i Bośnię i Hercegowinę szacuje się łączną liczbę MSM 4,8 mln osób na ogólną liczbę ludności 803,6 mln , co daje 0,597% a nie 10%, jak sobie rzucił od niechcenia pan Trzaskowski. A 0,597% od 2 mln daje 11,94 tysiące osób. Tak jakby 188,06 tysięcy mniej.

Czyli już widzimy „fundamenty programowe”.

A potem jest już tylko lepiej, bo generalnie chodzi o to, że „wszyscy mają kochać gejów i lesbijki a kto spróbuje szemrać, to będzie miał się z pyszna”.

I aby Warszawa rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej , to już maluchy w podstawówkach a może i w przedszkolach mają być przymusowo uczone przyjemności korzystania z organów płciowych indywidualnie oraz w grupach. Zaś weterani tych zabaw będą mieli zapewnione miejsce w przytułku, co ja mówię, hotelu na koszt podatników . Heteroseksualnych w co najmniej 90%.

A kto będzie stawał na drodze nieubłaganego postępu, to tym się zajmie pan prokurator a z czasem może i pan komornik.

Skoro jednak widzimy pewne rozbieżności w dość podstawowych danych określających tę radosną społeczność w deklaracji pana Trzaskowskiego i w Raporcie Koch Institute dla UE z roku 2017, to może zajrzyjmy do takich danych, których w Karcie LGBT + nie znajdziemy.

A chodzi o choroby, które w dawnych czasach były związane z przemarszami wojsk , wojnami i starą dobrą rozpustą w sąsiedztwie koszar wojskowych jak Europa długa i szeroka.

Wojny w Europie i USA nie ma a i wynalazek penicyliny i innych antybiotyków te choroby ograniczył po II WW niemal do zera.

Ale Raport Koch Institute pokazuje zupełnie zaskakujące statystyki tych chorób z ostatnich kilku lat i to w najbogatszych i najbardziej postępowych krajach UE.

Oto statystyki zaledwie dwóch chorób wenerycznych, przed którymi kiedyś pielęgniarki i lekarze szkolni przestrzegali lekkomyślną młodzież, opisując straszne objawy tych chorób i ich dalsze skutki (choroby wrodzone).

Teraz nie ma w szkole pielęgniarek i lekarzy a mają się pojawić tzw. latarnicy. Tacy, jakich tysiące plączą się po szkołach francuskich, niemieckich ,brytyjskich , holenderskich i oczywiście amerykańskich.

No i statystyki są dla UE nieubłagane.

Jak podaje Koch Institute na str. 37 Raportu z 2017 r. w tabeli 2-17 w okresie 2009-2014 w przypadku syfilisu w grupach mężczyzn heteroseksualnych i kobiet rocznie liczba przypadków chorobowych jest ustabilizowana z tendencją lekkiego spadku na poziomie :mężczyźni ok. 3 tysięcy a kobiety ok. 2 tysięcy rocznie. Natomiast w grupie określanej jako MSM czyli „mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami” statystyki te wyglądają odmiennie..

W grupie tej w roku 2009 wystąpiło ok. 5 tysięcy przypadków syfilisu i liczba ta rosła tak, że w 2013 przekroczyła 8 tysięcy przypadków a w 2014 już 11 tysięcy. Czyli w ciągu 6 lat wzrost o 120%.

I nic się nie zmieniło po roku 2014. Jak podaje w swoim raporcie niezależna agencja Unii Europejskiej – European Centre for Disease Prevention and Control z siedzibą w Sztokholmie, w roku 2016 wystąpiło łącznie w 28 krajach UE 29.365 przypadków syfilisu, z tego 66% czyli ok. 20 tysięcy przypada na grupę MSM czyli mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami.

Tymczasem w roku 2012 było tych przypadków 21.269.

Od kilku lat na najwięcej przypadków tej choroby odnotowywane jest w Niemczech i w Wielkiej Brytanii . Tam „latarników” nie brakuje a specjaliści twierdzą, że anonimowe znajomości zawierane szybko przez Internet są jedną z głównych przyczyn tej potwornej dynamiki. No a rodzicom i oczywiście Kościołowi nie wolno się oczywiście wtrącać.,

I wtedy efekty są takie:

Tabela 1. Dynamika przypadków syfilisu w krajach UE w latach 2012-2016

Lp. Kraj /Rok 2012 2013 2014 2015 2016 % 16:12

1 Niemcy 4.414 5.324 5.821 6.688 7.175 +62,5

2 Wielka Brytania 3.347 3.631 4.740 5.768 6.470 +93,3

3 Francja 865 1.014 1.405 1.755 1.742 +101,4

4 Polska 961 1.324 1.147 1.239 1.291 +34,3

5 Pozostałe 11.682 12.342 11.858 12.465 12.687 +8,6

6 Razem UE 28 21.269 23.635 24.971 27.915 29.365 +38,1

Jak widać, w roku 2016 46,5% wszystkich przypadków syfilisu wystąpiło łącznie w tylko dwóch krajach: Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Jeśli dodamy, że w USA w latach 2013-2917 ilość przypadków syfilisu wzrosła z 57.329 w 2013 do 102.540 w 2017 r., to widać, że postęp ma się dobrze. Na czele kroczy stan Kalifornia: z 9.973 wzrost do 21.804. Na końcu wlecze się Wyoming z ilościami odpowiednio 2013- 9 do 2017 – 19 przypadków.

Druga stara i zapomniana choroba wojen, biedy, prostytucji i rozpusty to rzeżączka czyli Gonorrhea.

I tutaj też kraje Unii Europejskiej w okresie 2012-2016 odnotowały dynamiczny wzrost zachorowań bo z 51.940 w roku 2012 do 75.349 przypadków w roku 2016. A udział środowiska MSM czyli „mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami” wynosi wg Raportu Epidemiologicznego za rok 2016 Europejskiego Centum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób – 46%. Udział tej populacji w społeczeństwie ogółem – szacunkowo wg najbardziej „optymistycznych” metod nie przekracza 6%.

Występuje ona głównie w krajach Europy Zachodniej a więc bogatych i nie odczuwających skutków wojen i „transformacji”.

Tab. 2. Dynamika przypadków rzeżączki w krajach UE w latach 2012 – 2016

Lp Kraj/Rok 2012 2013 2014 2015 2016 % 16:12

1 Wielka Brytania 30.090 34.230 40.519 45.224 40.166   +33,5

2 Francja 3.935 4.885 5.211 6.228 7.757 +97,1

3 Hiszpania 3.044 3.315 4.562 5.006 6.816 +123,9

4 Holandia 3.996 4.171 4.632 5.420 6.129 +53,4

5 Polska 733 549 495 500 437 -40,4

6 Pozostałe 10.142 11.779 11.596 13.473 14.044 +38,5

7 Ogółem UE 28 51.940 58.929 67.015 75.851 75.349 +45,1

Panowie homoseksualiści z grupy MSM załapali się nawet na damską „chlamydię” i tworzą tam „mocną grupę’ – 10%.

Pomijam zupełnie kwestię HIV, bo to temat znany ale ignorowany przez entuzjastów gender i ‘edukacji seksualnej w szkołach”.

Reasumując, mogę jedynie poradzić władzom Warszawy i innych postępowych miast, które przyjęły z biciem w bębny Karty LGBT +, żeby nie zapomniały o otworzeniu dodatkowych dużych oddziałów a nawet może i nowych szpitali chorób zakaźnych.

Jeśli uda się przymusowe „rycie beretów” dzieci w szkołach podstawowych i średnich, to nieunikniony będzie wzrost chorób przenoszonych drogą płciową. A nie będzie w szkołach pielęgniarek czy lekarzy, którzy ostrzegliby dzieci przed nieprzewidzianymi skutkami przypadkowego seksu z nieznanymi „z Internetu” czy innej „gejowskiej wieczorynki”. Będą tylko „latarnicy”. Oni nie powiedzą o skutkach syfilisu wrodzonego, czy zakażeniu tą chorobą kobiety w ciąży.

Pan Paweł Rabiej i pan Biedroń mogą przecinać wstęgi w nowych oddziałach szpitalnych.

A po „doświadczenia” można jeździć do Wielkiej Brytanii i do Niemiec. Tam syfilis z rzeżączką przeżywają swój „renesans”.

pink-panther

Źródło: http://pink-panther.szkolanawigatorow.pl/duet-trzaskowski-rabiej-karta-lgbt-a-choroby-weneryczne-gejow-w-ue

  1. https://mnw.org.pl/app/uploads/2019/02/warszawska-deklaracja-lgbt.pdf
  2. https://www.esticom.eu/Webs/ESTICOM/EN/emis-2017/msm-review/Review_HIV.pdf?__blob=publicationFile&v=3
  3. https://ecdc.europa.eu/sites/portal/files/documents/AER_for_2016-syphilis.pdf
  4. https://ecdc.europa.eu/sites/portal/files/documents/AER_for_2016-gonorrhoea.pdf
  5. https://www.cdc.gov/std/stats17/tables/24.htm
  6. https://pl.wikipedia.org/wiki/Europejskie_Centrum_ds._Zapobiegania_i_Kontroli_Chor%C3%B3b

a303

„Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44


Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

7 najbardziej zabójczych związków chemicznych zawartych w papierosach znajduje się również w żywności, lekarstwach i szczepionkach

a-111

Strona główna &gt Zdrowie &gt 7 najbardziej zabójczych związków chemicznych zawartych w papierosach znajduje się również w żywności, lekarstwach i szczepionkach 7 najbardziej zabójczych związków chemicznych zawartych w papierosach znajduje się również w żywności, lekarstwach i szczepionkach a303 Zdrowie 0

Palacze są postrzegani jako ludzie, którzy w ogóle nie dbają o swoje zdrowie i dobrostan, mimo iż wiedzą, że zawarte w tytoniu chemikalia pozbawia­ją ich ciała składników odżywczych oraz wypełniają ich płuca i krew substancjami rakotwórczymi. Co ciekawe, większość tych samych związków chemicznych znajduje się w spożywanej codziennie żywności, lekach sprzedawanych bez recepty i, oczywiście, w szczepionkach.

1. Wybielacz. Większość papierosów ma biały kolor, ponieważ są zawijane w wybielany papier. Palacze pochłaniają stosowany w jego produkcji wybielacz z każdym wdechem. W rezultacie wy­pala on tkankę nabłonkową wewnątrz gardła i płuc, prowadząc do raka trzust­ki, pęcherza i prostaty. Niestety, więk­szość białych produktów spożywczych jest również wybielana. Mowa o Chlebie, mące, makaronie, cukrze, soli i ryżu, a nawet białej kawie.

2. Formaldehyd. Jest to środek uży­wany między innymi do balsamowania zwłok leżących w otwartych trumnach. Ten śmiercionośny związek chemiczny można znaleźć w papierosach, dywa­nach, nowych ubraniach i w większości szczepionek.

3. Chemiczne środki owadobójcze.

Stosuje się je w uprawie tytoniu w celu zwalczania pasożytujących na nim orga­nizmów. Pozostają na powierzchni i we­wnątrz liści tytoniu, po czym są wdycha­ne, powodując z czasem raka płuc. Co więcej, genetycznie modyfikowana ku­kurydza, soja i rzepak zawierają w swo­im DNA insektycydy, które rozpuszczają układ pokarmowy owadów i niszczą ich zdolności reprodukcyjne.

4. Chemiczne środki chwastobój­cze. Używa się ich w olbrzymich ilo­ściach do zwalczania „superchwastów” niszczących uprawy tytoniu i zmniejsza­jących jego plony. Najpopularniejszym z nich jest Roundup produkowany przez firmę Monsanto, który składa się w oko­ło 50 procentach z glifosatu. Znajduje się on, niestety, również w chlebie i płatkach śniadaniowych. Występuje w wodzie z kranu, trzcinie cukrowej i w większości nieorganicznych produktów zbożowych.

5. Amoniak. Producenci papierosów używają amoniaku do wzmacniania ni­kotyny, przez co dociera ona do serca i mózgu w ciągu 3 sekund. Połączenie amoniaku i wybielacza tworzy śmiertel­ny gaz. Obie substancje wykorzystywane są także w produkcji wyrobów mięsnych do zabijania bakterii E. coli i salmonel­li, po czym mięso barwi się na różowo i czerwono, aby wyglądało atrakcyjnie na półkach sklepowych.

6. Ołów. To wysoce toksyczny metal znajdujący się w dymie tytoniowym, któ­ry gromadząc się w tkankach przyczynia się w znacznym stopniu do powstawania nowotworu, niszcząc układ nerwowy, mózg i czerwone krwinki. Ołów może powodować problemy behawioralne i obniżać IQ. Co gorsze, występuje także w pokarmach dla dzieci, takich jak soki owocowe i ciastka.

7. Aluminium. Można je znaleźć w dużym stężeniu w dymie tytoniowym. Wdychanie go przez długi czas może prowadzić do raka i demencji. Występuje powszechnie w lekach zobojętniających, proszku do pieczenia, przetworzonych serach, ogórkach konserwowych, winie, wodzie z kranu, dodatkach do żywności, farmaceutykach i wielu szczepionkach.

Źródło: https://www.naturalnews.com/2019-01-02-lethal-chemicals-in-cigarettes-also-found-in-foods-medicine.html

Tłum. Nexus

0udostępnień FacebookFacebook TwitterTwitter EmailEmail cache / 29 Mar 2019 19:54:55a303

„Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Ukraińcy uderzą w polskich producentów drobiu

aass

Strona główna &gt Polska &gt Ukraińcy uderzą w polskich producentów drobiu Ukraińcy uderzą w polskich producentów drobiu AdRo203 Polska 0

Komisja Europejska porozumiała się z Ukrainą, dlatego nasz wschodni sąsiad dostanie zgodę Unii Europejskiej na wwóz na jej terytorium kilkudziesięciu tysięcy ton nieoclonego drobiu. Dzięki temu państwa unijne otrzymają stały dopływ ukraińskich produktów, a to będzie niekorzystne dla polskich firm będących największymi producentami tego typu mięsa w całej Unii.

Rzecznik KE Daniel Rosario potwierdził w rozmowie z radiem RMF FM, że jego instytucja zawarła wstępne porozumienie z państwem ukraińskim na temat wwozu na unijne terytorium blisko 50 tys. ton drobiu. Choć jest on produktem spoza UE to nie zostanie jednak oclony, zaś jest to możliwe dzięki nieprecyzyjnym zapisom zawartym w umowie o wolnym handlu (DCFTA) zawartą pomiędzy Unią a Ukrainą.

Jeden z ukraińskich oligarchów i potentat drobiowy wykorzystał więc lukę zgodnie z którą bezcłowy import „chodliwego” fileta czy nóżki z kurczaka został ograniczony bezcłowymi kotwami, ale nie objęły one jednak „niestandardowych kawałków mięsa”, czyli pozostałych jego części. Ukraińcy pozostawili więc w filecie kurczaka kość strzałkową, stąd też był on klasyfikowany jako „pozostałe części” i trafiał na unijny rynek bez żadnych ograniczeń.

Unijno-ukraińska umowa najbardziej uderzy w polskich producentów, którzy są liderem unijnych statystyk dotyczących dostarczania drobiu. Już od roku alarmowali oni w tej sprawie, lecz ostatecznie rządzący wyrazili zgodę na zwiększenie kwoty importowej w celu ograniczenia „kreatywnego” bezcłowego importu. Ten mógłby tymczasem zwiększać się z każdym rokiem niemal bez żadnej kontroli.

Na podstawie: interia.pl.

Za: http://autonom.pl/?p=25759 18.03.2019 AdRo203


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Żydzi nie muszą zwracać kradzionego? „Domaganie się ode mnie zwrotu polskiego obrazu to antysemityzm”

a-2

Strona główna &gt Polska &gt Żydzi nie muszą zwracać kradzionego? „Domaganie się ode mnie zwrotu polskiego obrazu to antysemityzm” Żydzi nie muszą zwracać kradzionego? „Domaganie się ode mnie zwrotu polskiego obrazu to antysemityzm” a303 Polska 1

Ukradziony w czasie wojny z muzeum w Poznaniu obraz „Dziewczyna z gołębiem” nie może wrócić do Polski, bo jest w rękach… Żyda. Ten zaś twierdzi, że domaganie się od niego obrazu to… antysemityzm. Sprawę opisał żydowski dzienniki „The New York Times”, który sprawia wrażenie, że trzyma stronę pasera. Oczywiście z przyczyn rasowych.

Polskim władzom udało się ustalić, że obraz znajduje się w rękach Aleksandra Choczyńskiego, rosyjskiego Żyda już 9 lat temu. Choczyński twierdzi, że obraz odziedziczył po dziadku, który będąc sowieckim żołnierzem zrabował go w Niemczech. I że, zgodnie z rosyjskim prawem, to część majątku będącego rekompensatą za zniszczenia wojenne, więc nie zamierza go oddać.

W międzyczasie mężczyzna przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Wtedy polscy urzędnicy zwrócili się do amerykańskich władz, by pomogły w odzyskaniu obrazu, bądź wydały go polskim władzom. Jednak amerykański sąd… odmówił argumentując, że Choczyński mógł nie wiedzieć, skąd pochodzi obraz.

Kilka dni temu Choczyński został zatrzymany na lotnisku w Paryżu na podstawie listu gończego. Teraz przebywa w jednym z hoteli w areszcie domowym i czeka na procedurę ekstradycyjną.

– Oni mnie ścigają z powodów antysemickich, przekonuje teraz Choczyński. – Zresztą należy mi się dom po matce w Przemyślu, więc oddam im obraz, jak mi go zwrócą – przekonuje, choć jedynym dowodem na rzekomą własność jego matki w Przemyślu, jest to, że kobieta… urodziła się w tym mieście.

Choczyński twierdzi też teraz, że nie wie gdzie jest obraz. W Polsce, za odmowę zwrotu zrabowanego przesz Niemców dzieła sztuki grozi mu 10 lat więzienia.

Oprócz bezczelności żydowskiego pasera najbardziej w tej sprawie szokuje stanowisko „The New York Timesa”. Żydowska gazeta, zwykle tak stanowcza w sprawie zwrotu własności i odszkodowań, gdy chodzi o żydowski majątek, tym razem pisze o „fiksacji” polskich urzędników i daje do zrozumienia, że zarzut „antysemityzmu” może być zasadny. Czyżby dziennik stał na stanowisku, że Żydzi gojom nie muszą zwracać kradzionego?

Na liście zagrabionych z Polski dzieł sztuki figuruje ponad 100 tys. pozycji. Rocznie udaje się odzyskać tylko kilkanaście dzieł sztuki.

Źródło: „The New York Times”

Źródło: https://nczas.com/2019/03/17/szok-zydzi-nie-musza-zwracac-kradzionego-domaganie-sie-ode-mnie-zwrotu-polskiego-obrazu-to-antysemityzm/

a303

„Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Parchawa: Duet Trzaskowski & Rabiej, Karta LGBT + a choroby weneryczne gejów w UE

a-80

Strona główna &gt Polska &gt Parchawa: Duet Trzaskowski & Rabiej, Karta LGBT + a choroby weneryczne gejów w UE Parchawa: Duet Trzaskowski & Rabiej, Karta LGBT + a choroby weneryczne gejów w UE Jerzy Ulicki-Rek Polska 1

Temat Karty LGBT + dla Warszawy oraz innych miast postępowych po rytualnych protestach rządu i organizacji katolickich „zszedł z wokandy” i panowie Trzaskowski & Rabiej – robią swoje a media grzeją temat pana Broniarza, który bez jakiegokolwiek ryzyka dla swoich dochodów „trzęsie gruszą” czyli szkolnictwem Ojczyzny naszej.

A tymczasem warto się chwilę zatrzymać nad niektórymi stronami życia społeczności LGBT, które są bardzo precyzyjnie opisane przez urzędy Unii Europejskiej zajmujące się zdrowiem obywateli UE i współpracujące z nimi agendy jak np. Robert Koch Institute w Berlinie czy analogiczne urzędy od zdrowia w USA.

Suche liczby opisujące ostatnie lata „na odcinku chorób przenoszonych drogą płciową” w państwach stojących na czele postępu w dziedzinie promowania „społeczności LGBT” są wręcz szokujące.

I każą postawić dość elementarne pytanie na temat tego, czy prezydent Trzaskowski jest zwyczajnie „wyedukowany lecz cyniczny” czy też bardziej „niewyedukowany lecz też cyniczny”.

Bo już pierwsza strona osławionej „Karty LGBT +” czyli „Deklaracja. Warszawska Polityka Miejska na Rzecz Społeczności LGBT +” podpisana przez prezydenta Trzaskowskiego zawiera już w drugim akapicie informację w rodzaju statystyk podawanych przez towarzysza Gomułkę w jego długich przemówieniach.

A chodzi konkretnie o następujące stwierdzenie:”… Wśród prawie 2 milionów ludzi, którzy tworzą wspólnotę mieszkanek i mieszkańców Warszawy , nawet 200 tysięcy osób to członkowie społeczności LGBT + …”

Nie wiem, skąd wielce szanowny pan prezydent zarządzający dwumilionową społecznością wziął liczbę „200 tysięcy członków społeczności LGBT+”.

Bo na przykład Raport będący częścią Projektu Unii Europejskiej ESTICOM (European Surveys and Training to Improve MSM Community Health) [ Europejskie Badania I Szkolenia w celu Poprawy Zdrowia Środowiska MSM – homoseksualistów] wydany jako dokument „D1:Przegląd chorób HIV i innych przenoszonych drogą płciową przez mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami (MSM) w Europie” z marca 2017 r. na stronie 33 w tabeli 2-1 pt.”Porównanie szacunków krajowych wielkości populacji MSM (homoseksualistów przyp. Mój) i występowania HIV w środowisku MSM w krajach europejskich” podaje w pozycji „Polska” liczbę MSM czyli „mężczyzn uprawiających seks z innymi mężczyznami ‘ – 134. 981 dla roku 2013 a szacunki wg różnych metod dla tzw. Deklaracji Dublińskiej z 2016 na poziomie 331.000.

Powtarzam: w całej Polsce w roku 2013 poważna instytucja Koch Institute w Berlinie szacowała liczbę homoseksualistów na 134.981 r. a w 2017 na „w porywach” 331 tysięcy. Ale pan Trzaskowski ma jakieś lepsze źródła albo sam prowadził badania i wyszło mu, że „geje, lesbijki i Ania Grodzka razem” w samej Warszawie sięgają 200 tysięcy.

Tymczasem w w/w tabeli w krajach tzw. Rady Europy obejmujących kraje UE oraz Rosję, Turcję, Szwajcarię, Ukrainę, Serbię, Macedonię, Mołdawię i Bośnię i Hercegowinę szacuje się łączną liczbę MSM 4,8 mln osób na ogólną liczbę ludności 803,6 mln , co daje 0,597% a nie 10%, jak sobie rzucił od niechcenia pan Trzaskowski. A 0,597% od 2 mln daje 11,94 tysiące osób. Tak jakby 188,06 tysięcy mniej.

Czyli już widzimy „fundamenty programowe”.

A potem jest już tylko lepiej, bo generalnie chodzi o to, że „wszyscy mają kochać gejów i lesbijki a kto spróbuje szemrać, to będzie miał się z pyszna”.

I aby Warszawa rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej , to już maluchy w podstawówkach a może i w przedszkolach mają być przymusowo uczone przyjemności korzystania z organów płciowych indywidualnie oraz w grupach. Zaś weterani tych zabaw będą mieli zapewnione miejsce w przytułku, co ja mówię, hotelu na koszt podatników. Heteroseksualnych w co najmniej 90%.

A kto będzie stawał na drodze nieubłaganego postępu, to tym się zajmie pan prokurator a z czasem może i pan komornik.

Skoro jednak widzimy pewne rozbieżności w dość podstawowych danych określających tę radosną społeczność w deklaracji pana Trzaskowskiego i w Raporcie Koch Institute dla UE z roku 2017, to może zajrzyjmy do takich danych, których w Karcie LGBT + nie znajdziemy.

A chodzi o choroby, które w dawnych czasach były związane z przemarszami wojsk , wojnami i starą dobrą rozpustą w sąsiedztwie koszar wojskowych jak Europa długa i szeroka.

Wojny w Europie i USA nie ma a i wynalazek penicyliny i innych antybiotyków te choroby ograniczył po II WW niemal do zera.

Ale Raport Koch Institute pokazuje zupełnie zaskakujące statystyki tych chorób z ostatnich kilku lat i to w najbogatszych i najbardziej postępowych krajach UE.

Oto statystyki zaledwie dwóch chorób wenerycznych, przed którymi kiedyś pielęgniarki i lekarze szkolni przestrzegali lekkomyślną młodzież, opisując straszne objawy tych chorób i ich dalsze skutki (choroby wrodzone).

Teraz nie ma w szkole pielęgniarek i lekarzy a mają się pojawić tzw. latarnicy. Tacy, jakich tysiące plączą się po szkołach francuskich, niemieckich ,brytyjskich , holenderskich i oczywiście amerykańskich.

No i statystyki są dla UE nieubłagane.

Jak podaje Koch Institute na str. 37 Raportu z 2017 r. w tabeli 2-17 w okresie 2009-2014 w przypadku syfilisu w grupach mężczyzn heteroseksualnych i kobiet rocznie liczba przypadków chorobowych jest ustabilizowana z tendencją lekkiego spadku na poziomie :mężczyźni ok. 3 tysięcy a kobiety ok. 2 tysięcy rocznie. Natomiast w grupie określanej jako MSM czyli „mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami” statystyki te wyglądają odmiennie..

W grupie tej w roku 2009 wystąpiło ok. 5 tysięcy przypadków syfilisu i liczba ta rosła tak, że w 2013 przekroczyła 8 tysięcy przypadków a w 2014 już 11 tysięcy. Czyli w ciągu 6 lat wzrost o 120%.

I nic się nie zmieniło po roku 2014. Jak podaje w swoim raporcie niezależna agencja Unii Europejskiej – European Centre for Disease Prevention and Control z siedzibą w Sztokholmie, w roku 2016 wystąpiło łącznie w 28 krajach UE 29.365 przypadków syfilisu, z tego 66% czyli ok. 20 tysięcy przypada na grupę MSM czyli mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami.

Tymczasem w roku 2012 było tych przypadków 21.269.

Od kilku lat na najwięcej przypadków tej choroby odnotowywane jest w Niemczech i w Wielkiej Brytanii . Tam „latarników” nie brakuje a specjaliści twierdzą, że anonimowe znajomości zawierane szybko przez Internet są jedną z głównych przyczyn tej potwornej dynamiki. No a rodzicom i oczywiście Kościołowi nie wolno się oczywiście wtrącać.,

I wtedy efekty są takie:

Tabela 1. Dynamika przypadków syfilisu w krajach UE w latach 2012-2016

Lp. Kraj /Rok 2012 2013 2014 2015 2016 % 16:12

1 Niemcy 4.414 5.324 5.821 6.688 7.175 +62,5

2 Wielka Brytania 3.347 3.631 4.740 5.768 6.470 +93,3

3 Francja 865 1.014 1.405 1.755 1.742 +101,4

4 Polska 961 1.324 1.147 1.239 1.291 +34,3

5 Pozostałe 11.682 12.342 11.858 12.465 12.687 +8,6

6 Razem UE 28 21.269 23.635 24.971 27.915 29.365 +38,1

Jak widać, w roku 2016 46,5% wszystkich przypadków syfilisu wystąpiło łącznie w tylko dwóch krajach: Niemczech i Wielkiej Brytanii.

Jeśli dodamy, że w USA w latach 2013-2917 ilość przypadków syfilisu wzrosła z 57.329 w 2013 do 102.540 w 2017 r., to widać, że postęp ma się dobrze. Na czele kroczy stan Kalifornia: z 9.973 wzrost do 21.804. Na końcu wlecze się Wyoming z ilościami odpowiednio 2013- 9 do 2017 – 19 przypadków.

Druga stara i zapomniana choroba wojen, biedy, prostytucji i rozpusty to rzeżączka czyli Gonorrhea.

I tutaj też kraje Unii Europejskiej w okresie 2012-2016 odnotowały dynamiczny wzrost zachorowań bo z 51.940 w roku 2012 do 75.349 przypadków w roku 2016. A udział środowiska MSM czyli „mężczyzn uprawiających seks z mężczyznami” wynosi wg Raportu Epidemiologicznego za rok 2016 Europejskiego Centum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób – 46%. Udział tej populacji w społeczeństwie ogółem – szacunkowo wg najbardziej „optymistycznych” metod nie przekracza 6%.

Występuje ona głównie w krajach Europy Zachodniej a więc bogatych i nie odczuwających skutków wojen i „transformacji”.

Tab. 2. Dynamika przypadków rzeżączki w krajach UE w latach 2012 – 2016

Lp Kraj/Rok 2012 2013 2014 2015 2016 % 16:12

1 Wielka Brytania 30.090 34.230 40.519 45.224 40.166   +33,5

2 Francja 3.935 4.885 5.211 6.228 7.757 +97,1

3 Hiszpania 3.044 3.315 4.562 5.006 6.816 +123,9

4 Holandia 3.996 4.171 4.632 5.420 6.129 +53,4

5 Polska 733 549 495 500 437 -40,4

6 Pozostałe 10.142 11.779 11.596 13.473 14.044 +38,5

7 Ogółem UE 28 51.940 58.929 67.015 75.851 75.349 +45,1

Panowie homoseksualiści z grupy MSM załapali się nawet na damską „chlamydię” i tworzą tam „mocną grupę’ – 10%.

Pomijam zupełnie kwestię HIV, bo to temat znany ale ignorowany przez entuzjastów gender i ‘edukacji seksualnej w szkołach”.

Reasumując, mogę jedynie poradzić władzom Warszawy i innych postępowych miast, które przyjęły z biciem w bębny Karty LGBT +, żeby nie zapomniały o otworzeniu dodatkowych dużych oddziałów a nawet może i nowych szpitali chorób zakaźnych.

Jeśli uda się przymusowe „rycie beretów” dzieci w szkołach podstawowych i średnich, to nieunikniony będzie wzrost chorób przenoszonych drogą płciową. A nie będzie w szkołach pielęgniarek czy lekarzy, którzy ostrzegliby dzieci przed nieprzewidzianymi skutkami przypadkowego seksu z nieznanymi „z Internetu” czy innej „gejowskiej wieczorynki”. Będą tylko „latarnicy”. Oni nie powiedzą o skutkach syfilisu wrodzonego, czy zakażeniu tą chorobą kobiety w ciąży.

Pan Paweł Rabiej i pan Biedroń mogą przecinać wstęgi w nowych oddziałach szpitalnych.

A po „doświadczenia” można jeździć do Wielkiej Brytanii i do Niemiec. Tam syfilis z rzeżączką przeżywają swój „renesans”.

pink-panther

Źródło: http://pink-panther.szkolanawigatorow.pl/duet-trzaskowski-rabiej-karta-lgbt-a-choroby-weneryczne-gejow-w-ue

Jerzy Ulicki-Rek

https://www.polskawalczaca.com/


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Parchawa: No to rasizm!

a-77

Strona główna &gt Polska &gt Parchawa: No to rasizm! Parchawa: No to rasizm! a303 Polska 1

W 1966 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ ustaliło 21-ego marca Międzynarodowym Dniem Walki z Dyskryminacją Rasową. W Polsce o spopularyzowanie tej daty walczą środowiska lewicowych aktywistów, którzy od kilku lat wychodzą na ulicę w pochodach pod różnokolorowymi sztandarami (głównie czerwone, czarne i tęczowe), symbolizującymi solidarność z mniejszościami etnicznymi, kulturowymi, seksualnymi oraz ideowymi.

Marsze te mają zazwyczaj antypolski charakter. Kwestionują bowiem przynależność do łacińskiego kręgu cywilizacyjnego, przejawiają sympatię dla zbrodniczej ideologii bolszewizmu, promują zniesienie państwowych granic oraz kompletne rozmycie kulturowe. Uczestnicy tych pochodów obrażają ludzi, którzy się z nimi nie zgadzają, a ich zachowanie często bywa agresywne mimo, że sami niosą hasła szacunku i tolerancji.

Nie inaczej było tym razem. Ekipa naszej telewizji została wyrzucona przez organizatora chwilę po tym, gdy dziennikarz eMisjiTv – Piotr Korczarowski – zapytał o ofiary walki klasowej, którą jeden z uczestników marszu promował na swoim transparencie.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=_GWmduGreOE?feature=oembed&w=640&h=360] a303

„Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44


Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Apel: Naukowcy i lekarze ostrzegają o potencjalnych poważnych skutkach zdrowotnych technologii 5G

a-73

Strona główna &gt Wyróżnione &gt Apel: Naukowcy i lekarze ostrzegają o potencjalnych poważnych skutkach zdrowotnych technologii 5G Apel: Naukowcy i lekarze ostrzegają o potencjalnych poważnych skutkach zdrowotnych technologii 5G Jola Wyróżnione, Zdrowie 0

My, niżej podpisani naukowcy i lekarze zalecamy moratorium na wprowadzenie piątej generacji telekomunikacji 5G, do czasu aż naukowcy niezależni od przemysłu w pełni zbadają jej potencjalne zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i środowiska. 5G znacząco podniesie już istniejącą ekspozycję na pola elektromagnetyczne o częstotliwościach radiowych (RF-EMF) w telekomunikacji, będąc dodatkiem do 2G, 3G, 4G, Wi Fi, itp. Udowodniono, że pola elektromagnetyczne o częstotliwościach radiowych (RF-EMF) są szkodliwe dla ludzi i środowiska.

5G prowadzi do ogromnego wzrostu przymusowej ekspozycji na promieniowanie technologii bezprzewodowych

Technologia 5G jest skuteczna tylko na krótki dystans, źle przenika przez materiały stałe.

Potrzebnych będzie wiele nowych anten, a do pełnego wprowadzenia tej technologii anteny będą co 10 czy 12 budynek w rejonach miejskich, co spowoduje ogromne zwiększenie przymusowej ekspozycji.

Z „coraz bardziej rozpowszechnionym użyciem technologii bezprzewodowych” nikt nie jest w stanie uniknąć ekspozycji. Dodatkiem do zwiększonej ilości nadajników 5G (nawet w domach, sklepach czy szpitalach), zgodnie z szacunkami „od 10 do 20 miliardów połączeń” (do lodówek, pralek, kamer monitorujących, samojeżdżących samochodów i autobusów, itp.) stanowić będzie część Internetu Rzeczy. Wszystko to może spowodować znaczący wzrost długoterminowej ekspozycji na fale RF-EMF obywateli Unii Europejskiej.

Szkoliwe efekty ekspozycji na fale RF-EMF zostały już udowodnione

Ponad 230 naukowców z ponad 40 krajów wyraziło swoje „poważne obawy” odnośnie wszechobecnej i wzrastającj ekspozycji na fale elektromagnetyczne emitowane przez urządzenia elektroniczne oraz urządzenia technologii bezprzewodowych, które już istnieją, jeszcze przed dodatkowym wprowadzeniem 5G. Odnoszą się oni do faktu, że „liczne niedawne publikacje naukowe pokazały, że pola elektromagnetyczne mają wpływ na organizmy żywe przy poziomach dużo niższych niż większość międzynarodowych i krajowych wytycznych”. Efekty pól elektomagnetycznych dotyczą wzrostu ryzyka raka, stresu komórkowego, wzrostu szkodliwych wolnych rodników, uszkodzeń genetycznych, zmian strukturalnych i funkcjonalnych układu rozrodczego, zaburzeń pamięci i uczenia się, zaburzeń neurologicznych oraz negatywnych wpływów na ogólne samopoczucie u ludzi. Uszkodzenia mają dużo większy zasięg niż tylko u ludzi, gdyż ciągle rośnie ilość dowodów pokazujących skodliwy wpływ na rośliny i zwierzęta.

Po apelu naukowców w 2015 roku, dodatkowe badania przekonująco potwierdziły, że istnieje poważne ryzyko dla zdrowia od RF-EMF pochodzącego od łączności bezprzewodowej. Największe badanie na świecie w tej dziedzinie(jego koszt to 25 milionów dolarów amerykańskich) o nazwie Krajowy Program Toksykologii (National Toxicology Program, w krócie NTP) pokazało statystycznie znaczący wzrost przypadków raka mózgu i serca u zwierząt poddanych działaniu pól elektromagnetycznych (EMF) poniżej wytycznych podanych przez Międzynarodową Komisję Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (International Commission on Non-Ionizing Radiation Protection, w skrócie ICNIRP), za którymi podąża większość krajów. Wyniki te wspierają wyniki badań epidemiologicznych na ludziach dotyczących promienoiwania radiowego (RF) i ryzyka raka mózgu. Wiele zrecenzowanych raportów naukowcyh pokazuje szkodliwość pól elektromagnetycznych (EMF) na zdrowie człowieka.

Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (The International Agency for Research on Cancer, IARC), która jest oddziałem Światowej Organizacji Zdrowia (World Health Organization, WHO) w roku 2011 doszła do wniosku, że pola elektromagnetyczne (EMF) o częstotliwościach 30 KHz – 300 GHz są możliwym kancerogenem dla człowieka (Grupa 2B). Jednak nowe badania, takie jak badanie NTP wspomniane wyżej oraz kilka innych badań epidemiologicznych, w tym ostatnie badania nad użytkowaniem telefonów komórkowych i ryzykiem raka potwierdzają, że promieniowanie RF-EMF jest rakotwórcze dla człowieka.

W wytycznych EUROPA EM-EMF 2016 czytamy, że „istnieją silne dowody, że długoterminowa ekspozycja na niektóre pola elektromagnetyczne stanowi czynnik ryzyka zachorowania na niektóre rodzaje raka, chorobę Alzheimera oraz wpływa na męską płodność…Do częstych objawów nadwrażliwości elektromagnetycznej (electromagnetic hypersensitivity, EHS) zalicza się bóle głowy, trudności z koncentracją, problemy ze snem, depresję, brak energii, zmęczenie oraz symptomy grypopodobne.”

Objawy złego stanu zdrowia, które od wielu lat w literaturze naukowej wiązano z ekspozycją na pola elektormagnetyczne (EMF) i promieniowanie sieci bezprzewodowych, dotykają coraz większej części populacji Europy. W Międzynarodowej Naukowej Deklaracji dotycząca EHS oraz wielokrotnej wrażliwości chemicznej (multiple chemical sensitivity, MCS), Bruksela 2015, oznajmiono że „w świetle obecnej wiedzy naukowej, kładziemy nacisk, aby wszystkie krajowe i międzynarodowe organizacje i instytucje…uznały EHS i MCS za prawdziwe stany chorobowe, które w najbliższych latach działając jako choroby wskaźnikowe mogą stwarzać poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego na całym świecie, tj. w krajach wdrażających nieograniczone stosowanie technologii bezprzewodowych opartych na polach elektromagnetycznych oraz substancje chemiczne wprowadzone do obrotu … Bezczynność stanowi koszt dla społeczeństwa i nie może już dłużej być opcją … jednogłośnie uznajemy, że jest to poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego…i chcemy żeby przyjęto i uszeregowano pod względem ważności główne podstawowe środki zapobiegawcze, aby zmierzyć się z tą ogólnoświatową panepidemią .”

Zalecenia

W 2005 roku Unia Europejska przyjęła Zasadę Ostrożności (UNESCO): „Gdy działalność człowieka może prowadzić do moralnie niedopuszczalnej szkody, która pod kątem nauki jest wiarygodna, ale niepewna, należy podjąć działanie, aby jej uniknąć albo ją zmniejszyć.”

Rezolucja 1815 (Rada Europy, 2011): „Należy podjąć wszelkie rozsądne środki, aby zredukować ekspozycję na pola elektromagnetyczne, zwłaszcza częstotliwości radiowe, a szczególnie ekspozycję u dzieci i młodzieży, gdyż grupa ta wydaje się być najbardziej narażona na nowotwory głowy…Zgromadzenie silnie rekomenduje przyjęcie zasady ALARA (as low as reasonably achievable- na najniższym rozsądnie osiągalnym poziomie), obejmującej zarówno tak zwane termiczne oraz nietermiczne (biologiczne) efekty promieniowania elektromagnetycznego” oraz „ulepszenie standardów oceny ryzyka i jakości”.

Kodeks Norymberski (1949) odnosi się do wszystkich eksperymentów na ludziach, zatem także do rozwoju technologii 5G z nową, wyższą ekspozycją na RF-EMF. Wszystkie tego typu eksperymenty „powinny opierać się na wcześniejszej wiedzy (np. oczekiwania wynikające z doświadczeń na zwierzętach), która usprawiedliwia przeprowadzenie eksperymentu. Nie należy przeprowadzać eksperymentów w przypadku, gdy istnieje powód a priori, aby sądzić, że nastąpi śmierć lub uszkodzenie ciała, może z wyjątkiem przypadków, gdy lekarze prowadzący doświadczenie służą również jako uczestnicy danego eksperymentu .” (Kodeks Norymberski, pkt. 3-5). Obecnie opublikowane badania naukowe pokazują, że istnieje „powód a priori, aby wierzyć” w istnieje realnych zagrożeń dla zdrowia.

Europejska Agencja Środowiska (The European Environment Agency, EEA) ostrzega przed „ryzykiem promieniowania z urządzeń użytku codziennego”. Pomimo że promieniowanie z tych urządzeń jest poniżej norm WHO/ICNIRP. EEA stwierdza także, że „jest wiele przykładów niedopełnienia zasady ostrożności w przeszłości, co skutkowało poważnymi i często nieodwracalnymi uszkodzeniami zdrowia i środowiska…szkodliwa ekspozycja może być powszechna, zanim uzyskamy „przekonywujące” dowody szkód od długoterminowej ekspozycji, a także zrozumienie procesów biologicznych, tłumaczących jak dochodzi do szkód.”

Wytyczne dotyczące bezpieczeństwa” chronią przemysł , a nie zdrowie

Obecne „wytyczne dotyczące bezpieczeństwa” ICNIRP są przestarzałe. Wszyskie wspomniane wcześniej dowody szkód mają miejsce przy poziomach promieniowania niższych od „wytycznych bezpieczeństwa” podanych przez ICNIRP. Dlatego też, potrzebne są nowe normy bezpieczeństwa. Powodem mylnych wytycznych jest to, że „konflikt interesów członków ICNIRP (czego powodem jest ich powiązanie z firmami telekomunikacyjnymi lub elektrycznymi) podważa ich bezstronność, która powinna cechować regulacje Standardów Ekspozycji Zdrowia Publicznego w zakresie promieniowania niejonizującego…Do ocenienia ryzyka wystąpienia nowotworów, konieczne jest uwzględnienie naukowców mających kompetencje medyczne, zwłaszcza w dziedzinie onkologii.”

Obecne wytyczne ICNIRP/WHO dla fal elektromagnetycznych (EMF) oparte są na przestarzałej hipotezie mówiącej, że „efektem krytycznym ekspozycji na RF-EMF dla ludzkiego zdrowia i bezpieczeństwa jest podgrzanie tkanki.” Jednakże, naukowcy udowodnili, że wiele różnych schorzeń i szkód powstaje bez podgrzania („efekt nietermiczny”) przy poziomach promieniowania dużo niższych niż wytyczne ICNIRP.

Wzywamy Unię Europejską:

1. Do podjęcia wszelkich rozsądnych środków, aby zatrzymać rozwój 5G RM-EMF do czasu aż niezależni naukowcy upewnią się, że 5G oraz całkowita suma promieniowań pochodzących od RF- EMF (5G wraz z 2G, 3G, 4G i Wi Fi) nie będzie szkodliwa dla obywateli Unii Europejskiej, a zwłaszcza dla niemowląt, dzieci, kobiet w ciąży oraz dla środowiska.

2. Do zalecenia wszystkim krajom Unii Europejskiej, a zwłaszcza ich placówkom zajmującym się bezpieczeństwem promieniowania, aby przyjęły Rezolucję 1815 (Resolution 1815) oraz poinformowały obywateli, włączając nauczycieli i lekarzy, o ryzykach dla zdrowia jakie powoduje promieniowanie RF-EMF oraz jak i dlaczego unikać łączności bezprzewodowej, zwłaszcza w, lub w pobliżu placówek dziennej opieki nad dziećmi, szkół, domów, miejsc pracy, szpitali i placówek opieki nad osobami starszymi.

3. Do natychmiastowego mianowania unijnej grupy roboczej składającej się z niezależnych, prawdziwie bezstronnych naukowców z dziedziny EMF i zdrowia, nie będących pod wpływem przemysłu i bez konfliktu interesów, aby dokonali reewaluacji ryzyka dla zdrowia oraz:

4. Podjęli decyzję odnośnie nowych, bezpiecznych „norm maksymalnej całkowitej ekspozycji” dla łączności bezprzewodowej w Unii Europejskiej.

5. Zbadali całkowitą i skumulowaną ekspozycję, mającą wpływ na obywateli Unii Europejskiej.

6. Utworzyli zasady jak unikać ekspozycji na wszelkiego rodzaju fale elektromagnetyczne, przekraczające nowe „normy maksymalnej całkowitej ekspozycji”, które zostaną zalecone lub wdrożone w Unii Europejskiej w celu ochrony obywateli, a zwłaszcza niemowląt, dzieci i kobiet w ciąży.

7. Do powstrzymania organizacji lobbystycznych przemysłu technologii bezprzewodowych i przemysłu telekomunikacyjnego od namawiania oficjeli unijnych do podejmowania decyzji dotyczących dalszego rozpowszechniania promeniowania RF, w tym technologii 5G w Europie.

8. Do sprzyjania i wdrażania kablowej komunikacji cyfrowej, a nie technologii bezprzewodowej.

Z wyrazami szacunku,

Rainer Nyberg, EdD, Emerytowany Profesor (Abo Akademi), Vasa, Finlandia ([email protected])

Lennart Hardell, MD, PhD, Profesor (asoc) Zakład Onkologii, Wydział Medycyny i Zdrowia, Szpital Uniwersytecki, Orebro, Szwecja. Obecny adres: The Environment and Research Foundation, Orebro, Szwecja, www.environmentandcancer.com ([email protected])

Link do listy osób podpisanych pod Apelem 5G

ODPOWIEDŹ

Odpowiedź Komisji Europejskiej na apel naukowców w sprawie moratorium na wdrożenie technologii 5G:

Na podstawie Art.168 Traktatu o Działalności Unii Europejskiej, priorytet odpowiedzialności za ochronę zdrowia publicznego przed ewentualnymi szkodliwymi skutkami oddziaływania pola elektromagnetycznego pozostaje w gestii krajów członkowskich, łącznie z wyborem środków zastosowanych w tym celu.

Jola

Jola 5Gpole elektromagnetyczne
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Wiceprezydent Warszawy ujawnia taktykę ruchu LGBT

aah

Strona główna &gt Polska &gt Wiceprezydent Warszawy ujawnia taktykę ruchu LGBT Wiceprezydent Warszawy ujawnia taktykę ruchu LGBT Jacek Polska 0

Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej nie omieszkał zdradzić prawdziwych intencji ruchów homoseksualistów i mniejszości seksualnych, prezentując w wywiadzie całą wykładnię znanej od lat „taktyki małych kroków”. Wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół ma być więc początkiem rewolucji, na końcu której w Polsce ma zostać zalegalizowana adopcja dzieci przez pary tej samej płci.

Rabiej jako zadeklarowany homoseksualista udzielił wywiadu Robertowi Mazurkowi w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, w którym z rozbrajającą szczerością postanowił przedstawić taktykę środowisk LGBT. Wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół ma być więc jedynie pierwszym krokiem w sprawie przyzwyczajania ludzi, iż „związki partnerskie to nie samo zło i nie niszczą tanki społecznej i polskiej rodziny”, zaś po nim będzie dużo łatwiej przekonać Polaków do rewolucji obyczajowej.

Po oswojeniu Polaków ze związkami partnerskimi zboczeńców Rabiej chce wprowadzić instytucję homoseksualnych „małżeństw”, które jego zdaniem są „w gruncie rzeczy bardzo konserwatywne”, ponieważ rzekomo sprzyjają stabilizacji społecznej. Na końcu „taktyki małych kroków” znajduje się natomiast adopcja dzieci przez dewiantów, co według wiceprezydenta Warszawy funkcjonuje w wielu państwach i jak dotąd „nie spowodowało trzęsienia ziemi”.

„Nie jestem zwolennikiem zmieniania społeczeństwa na siłę, więc jestem za etapowaniem: najpierw wprowadźmy związki partnerskie, potem równość małżeńską, a na koniec przyjdzie czas na adopcję dzieci” – deklaruje Rabiej.

Na podstawie: dziennik.pl, wp.pl.

Za: http://autonom.pl/?p=25720

15.03.2019

Jacek

bestializacja Polakówjudeosatanizacja Polakówpolskojęzyczna syjono-żydomasoneriapromocja LGBT
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Proces Mariusza Dzierżawskiego utajniony

aakk

Strona główna &gt Polska &gt Proces Mariusza Dzierżawskiego utajniony Proces Mariusza Dzierżawskiego utajniony Jacek Polska 0

W poniedziałek rozpoczął się przed sądem dla Warszawy Żoliborza proces Mariusz Dzierżawskiego, członka zarządu Fundacji Pro – Prawo do życia. Szpital Bielański oskarża go o zniesławienie w związku z pikietami antyaborcyjnymi i samochodami ze zdjęciami z aborcji, ustawianymi pod szpitalem.

Niestety, nie możemy relacjonować wydarzeń z Sądu, ponieważ rozprawa została na żądanie oskarżyciela utajniona. Oskarżyciele twierdzą, że celem Dzierżawskiego jest poniżenie Szpitala Bielańskiego.Oskarżony odpowiada, że to nieprawda. Jego celem jest powstrzymanie mordowania dzieci w szpitalach. Przypomnijmy, że w jednym tylko roku 2017, w Szpitalu Bielańskim aborterzy pozbawili życia 131 dzieci jest to ponad 12% wszystkich aborcji dokonanych w tamtym roku w Polsce.

Za: https://stopaborcji.pl/proces-mariusza-dzierzawskiego-utajniony/

10.03.2019

Jacek


Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Dr Ewa Kurek: Minister Gowin do dymisji – mówi „jestem filosemitą” i sprzedaje Polskę

a-63

Strona główna &gt Polska &gt Dr Ewa Kurek: Minister Gowin do dymisji – mówi „jestem filosemitą” i sprzedaje Polskę Dr Ewa Kurek: Minister Gowin do dymisji – mówi „jestem filosemitą” i sprzedaje Polskę a303 Polska 0

Dr Ewa Kurek: – Minister Gowin mówi „jestem filosemitą” i sprzedaje Polskę, – niech Gowin spada do swojego Jasła, – Gowin do natychmiastowej dymisji, – musimy brać się za te władze w Polsce…

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=gPrZnql8LeQ?feature=oembed&w=640&h=360]

Antypolski szabesgoj Gowin:

a303

„Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” – Jezus Chrystus do żydowskich faryzeuszy w Ewangelii św. Jana 8:44


Read the full article – wolna-polska.pl