imalopolska

najnowsze wiadomości

January 2019

Polska

Czerwony Pawian, czyli element otumanienia

a299

Strona główna &gt Polska &gt Czerwony Pawian, czyli element otumanienia Czerwony Pawian, czyli element otumanienia Jan Polska, Wyróżnione

Czerwony Pawian, czyli element otumanienia

a2,9

a2,9

Metod ogłupiania i okradania ludzi jest wiele. Tutaj akurat cała ‘czecia erpe’ jest przykładem zorganizowanej przestępczości zwróconej przeciwko całemu narodowi. Można by te metody omawiać, jednak wiadomo jest nie od dziś, że najłatwiej kradnie się na wielką skalę…i najłatwiej okrada się głupców. Okraść można nie tylko z pieniędzy, bo pozbawiając ludzi świadomości, godności, pamięci, tradycji, zasad, i tak koniec końców robi się z nich bezwolnych niewolników. W takiej sytuacji grabież mienia, jest już jakby oczywistą oczywistością i chyba czynnością dziecinnie prostą. Może być problem w tym natomiast, jak doprowadzić naród do stanu bezbronności duchowej…i czy to w ogóle jest możliwe…?

a

aNa podstawie rzeczywistości ‘czeciej erpe’ wydaje się że tak, że spokojnie można działając latami, zdegenerować miliony, by stworzyć z nich hordę debili bez świadomości otaczającego świata. Dużo zostało zrobione, a lata medialnego kłamstwa niestety doprowadziły nasz naród nad krawędź wyboru. Pytanie, czy znad tej krawędzi podniesie się sprawiedliwy gniew i oburzenie, chęć pokarania złoczyńców, czy…głową w dół – bez wiedzy, świadomości, w nicość…?

‘III RP’ jest ‘państwem’ ufundowanym na nienawiści do Polaków i polskiego narodu. Jego celem jest zniszczenie tegoż narodu i przygotowanie warunków pod wrogie przejęcie przez obcych innych nacji…głównie jednej nacji. Jest to Prawda i zawsze to powtórzę nie licząc się z kosztami. Polska stała się obiektem nienawistnego ataku komuny pierwszej, która nas nienawidziła za skuteczną obronę Wolności. Teraz zaś od lat 25 już, jesteśmy eksterminowani po prostu, zaś czynnikiem sprawczym jest tutaj to, co wylęgło się z komuny pierwszej – o wiele bardziej perfidniejszy twór, konglomerat obyczajowej degeneracji, przemocy i walki z Bogiem, działający ze wszystkich stron i w każdym momencie. Coś co wchodzi nam do domów, dusz i serc, za pośrednictwem telawizora i innych tzw. środków. To ‘coś’ nienawidzi Polski, ponieważ tylko Polska zawsze była siłą, która w decydujących momentach potrafiła powstrzymać zło! Nasuwa się wniosek i to bardzo heh, logiczny:

Sprawa Polska – Sprawa Boga!

Tak jak to mówił ksiądz na kazaniu podczas Pielgrzymki Kibiców. Dokładnie tak jest, że walczymy ze złem i teraz też to zło wściekle nas atakuje, zarazem próbując ukryć swe oblicze przed ogłupionymi ludźmi, maskując je kolorami na ekranie telawizora i ‘ładnymi’ twarzami…dziwek systemu.

a

aNie podobają się Wam dosadne określenia ludzie? To powiedzcie mi, dlaczego w takim razie ciągle użalacie się i pytacie – co mamy robić? Zarazem wciąż nic zupełnie nie czyniąc?

Walkę ze złem zaczyna się od nazwania zła po imieniu i odrzuceniu go w całości, bez wyjątków! Kurwa u mnie zawsze będzie kurwą, a złodziej złodziejem. Zdrajca zdrajcą!

Piszę te słowa o okradaniu, manipulacji, kłamstwie i niegodziwości, przewrotności i odwracaniu pojęć, gdyż właśnie zbliża się jeden ze stałych, wrośniętych w tkankę ‘czeciej erpe’ jak nowotwór, element obezwładniania. Bardzo ważny element i to nawet nie tyle z racji grabienia ludzi, co może bardziej odbierania tym ludziom ducha, pozbawiania ich szans na sprawiedliwy gniew i uczciwy bunt przyzwoitego człowieka, wobec zła i złych intencji.

Co autor miał na myśli…?

Autor miał i ma na myśli niejakiego Owsiaka, którego piekielnie szkodliwa rola od początku istnienia tego ‘państwa’, wcale nie polega przede wszystkim na okradaniu ludzi z grubych milionów i ‘pomocy’, która żadną pomocą nie jest – jest tylko medialnym zgiełkiem potrzebnym do…

No właśnie, do czego jest ten hałas potrzebny ludzie…?

Tak wiem, że w ciszy myśli się…Po prostu myśli się.

Jednak tutaj machina zgiełku i wielomilionowych nakładów, sztucznych uśmiechów i krzywdzenia nastolatków, od lat powtarzanymi, obrzydliwie zakłamanymi hasełkami, zmierza do odwrócenia wartości i wprost atakuje podstawy naszej cywilizacji! Nie zaryzykuję stwierdzenia – gdyż to żadne ryzyko – jeśli powiem, iż cyrk Owsiaka po prostu uderza w podstawy Dobra! W Miłość, w ludzką przyzwoitość…Dlaczego?

Być może każdy to wie, ale na pewno pewna Osoba młoda tego nie wie. Może więcej niż jedna. Skoro więc mogę komuś powiedzieć Prawdę to powiem.

W okresie początku lat 80 – tych, gdy polski punk był w dużej części po prostu subkulturą antykomunistyczną – i gdy czerwoni zdali sobie potem sprawę, że bez ‘transformacji’ nie uda im się utrzymać terroru i władzy – pojawiła się świadomość, iż tego nastawienia i nastrojów buntu nie da się zaszczekać, czy zabić. Zdali sobie sprawę, że polska młodzież już płynie na fali tego buntu. A jeśli młodzież wyznaje ideały, bardzo źle to zawsze wróży tyranom i wrogom Wolności. Dygresyjnie dodam, iż w tej chwili dzieje się dokładnie to samo – z polskimi stadionami, ruchem kibicowskim i patriotyczną falą hip – hop…Tyle że teraz zdrajcy nie potrafią już i nie znajdą kolejnego oszustwa, mającego rozbroić ten bunt!

Wtedy w połowie lat 80 – tych znaleźli. To oszustwo nazywało się Jerzy Owsiak i ‘Towarzystwo Przyjaźni Chińskich Ręczników’…Miała to być niby wesoła drwina/kpina z ( niby ‘z’, ale właściwie to wyśmiewająca jakikolwiek opór! ) tzw. ‘Towarzystwa Przyjaźni Polsko Radzieckiej’ – tego obrzydliwego tworu zniewalającego młodzież. W rzeczywistości prześmiewczy ton Owsiaka w radio, jego styl bycia wykluczający jakąkolwiek powagę ( są takie sytuacje gdzie głupkowaty śmiech nie jest na miejscu ), ośmieszyć miały ideę buntu przeciwko systemowi! Miało to doprowadzić do sytuacji, w której młodzież miała jako bunt identyfikować tylko anarchię, lub wręcz bezrefleksyjną konsumpcję alkoholu przy dźwiękach muzyki rockowej pozbawionej w liryce swej, jakiejkolwiek dobrej treści. Nota bene, jednym z przykładów takiej na zamówienie robionej, plastikowej muzyki, jest zespolik o nazwie ‘Kobranocka’, ale to już inna historia.

Komuna mordowała ludzi ( również licealistów! ), ludzie byli katowani w więzieniach, cierpiały całe rodziny ( także dzieci, co znam niestety z autopsji ), a Owsiak w Trójce rzucał hasełkiem: ‘Uwolnić słonia!’. Śmiejąc się i kpiąc z wszelkich prób duchowego oporu i walki o godność człowieka…Doprawdy, obrzydliwa to postać!

W połowie lat 80 – tych Owsiak rozpoczął swe destrukcyjne działanie, pustym śmiechem reagując na polski patriotyzm, potrzebę zmian. Przerobił ideę w gówno. Dosłownie. Jako późniejsza konkluzja i styl działania, pojawiło się idiotyczne i skrajnie durne hasło: Róbta co Chceta…

Tylko że oczywiście to ‘co chceta’ też miało swoje granice, bo tylko mogło być ‘róbta’ jeśli nie zahaczało niebezpiecznie o prawdziwą zmianę. Tak został zamordowany polski punk, ale przecież nie tylko to. Zaryzykuję stwierdzenie, że ‘czecia erpe’ nie byłaby w stanie tak okłamać Polaków i tak ich omamić, by przetrwać nawet te pierwsze lata, gdyby nie Owsiak!

a

aTo Owsiak obezwładnił polską młodzież bezideowością i wrogością do swoich własnych korzeni! A to młodzież przecież musi mieć zawsze swój gremialny udział w każdej rewolucji…choć my w Polsce robimy powstania, nie rewolucje.

Owsiak jest cynicznym skurwysynem, właśnie przede wszystkim dlatego, że świadomie i celowo niszczył całe pokolenie dobrych i porządnych ludzi, zmierzając tym do zniszczenia całego narodu! Nie jego grubymi nićmi szyte złodziejstwa są najgorszą winą, ale powód dla których czynił to i wszystko inne, związane z pseudo buntem i pseudo ideowością.

Zwróćcie uwagę jak szybko stoczył się Wałęsa! Jak w kilka lat ludzie poznali się na tym królu kapusiów! Jak został usunięty w hańbie! W momencie takiej rozgrywki – uważam – bez Owsiaka nie dałoby się powstrzymać fali gniewu…Dlatego ten osobnik jest kreaturą iście piekielną.

Oczywiście, wszystkie udowodnione finansowe przekręty, jakich od lat dopuszcza się Owsiak, są także oczywistością i dobrze, iż uczciwi ludzie ujawniają tą niegodziwość. Jednak ma tu miejsce pewna ‘państwowa’ prawidłowość. Otóż Owsiak i jego WOŚP stały się przez lata tym samym czym jest każda instytucja państwowa – a więc samonapędzającym się molochem, zwróconym absolutnie przeciwko ludziom. Potworem zdawałoby się, nie do pokonania. Sieć macek ‘czeciej erpe’ jest wszechobecna. Tak samo ‘działa’ ZUS, ‘Służba Zdrowia’, ministerstwa, sejm, ‘rząd’ – wszystko. Normą jest bezczelna kpina z ludzi i kradzież środków na wielką skalę. Zasadą ( acz oczywiście maskowaną ) jest działanie na szkodę. Prywatne złodziejstwo w jakim też przoduje Owsiak, jest kolejną normą w tym ‘państwie’. Czy ktoś chce się dziwić że tzw. środki masowego przekazu bezkrytycznie i bezmyślnie promują WOŚP…?

Tak, to nie jest bezmyślność, a realizacja zamierzonego celu!

Tylko że najpierw, na samym początku, potrzeba im było zarżnąć polski bunt. Zarżnęli prawdziwą Solidarność, komponując w nią swego czasu tzw. doradców. Zarżnęli świadomość polskiej młodzieży, na całe pokolenie lub dwa usypiając polski naród!

Jakie są tego skutki…?

3 miliony emigrantów – ludzi przeważnie bez świadomości, dających sobą pomiatać. Wygnani z kraju. Wmówiono im że wygnanie to przywilej! Wynarodowieni, bez kręgosłupa zasad i korzeni!

Miliony starszych ludzi, teraz w ciszy i bez medialnego zgiełku, umierające w domach i na ulicy. Z braku opieki, braku lekarstw. Z braku poczucia wspólnoty, z samotności…

I Owsiak, który jawnie popiera tzw. eutanazję czyli mordowanie ludzi słabszych, ‘niepotrzebnych’!

Indoktrynacja i deprawacja już nie tylko młodzieży, ale nawet malutkich dzieciaczków w przedszkolach! ‘Ideologią’ gender – zaprzeczeniem biologicznej i duchowej identyfikacji płciowej! Dzieci w przedszkolach mają kontakt z seksualnymi dewiantami – co już samo w sobie powoduje jedną konkluzję: kara śmierci dla deprawatorów! Bezwzględnie!

Miliony Polaków tyrają jak niewolnicy w koloniach, na plantacjach trzciny cukrowej! Bez żadnych praw, bez ochrony państwa, bez jakiejkolwiek państwowej myśli! Przemysł polski zrujnowany, mały biznes niszczony systematycznie! Ludzie pracują za grosze żyjąc w beznadziei! Zyski wielkich i obcych firm są wywożone za granicę!

Mógłbym tu wymieniać bez końca, jednak chcę tylko zarysować tragiczne i być może ostateczne skutki duchowego wyprania całych pokoleń w szambie nihilizmu – którego głównym demonem w odniesieniu do polskiej młodzieży jest kreatura o nazwie Owsiak!

‘Księża na księżyc’, alkohol, narkotyki, użycie, pustka duchowa, wrzask i taplanie w błocie. To samo co komuniści uczynili z pierwszą Solidarnością ( tą z roku 1980 ), tak samo Owsiak zgwałcił i poniżył godność polskiej młodzieży! Nie tylko młodzieży zresztą. Instytucja WOŚP jest dziś agendą żebraczo/rozrywkową, mającą poza ukryciem Prawdy o stanie państwa i poza wyciągnięciem jałmużny od biedaków nieświadomych swego losu, także wprowadzić pewien stan narkotycznej euforii, sprawić by masy ludzi czuły się lepiej, tylko z powodu jednego i tak nic nie znaczącego gestu. One też mają czuć się lepiej jako tłum. Owsiak wmawia im, że ‘czecia erpe’ jest normalnym państwem z perspektywami rozwoju i że z roku na rok jest coraz lepiej…

Nie jest ani lepiej, ani tak samo. Polska została zrujnowana, a Polacy we własnym kraju i na własnej Ziemi, są traktowani jak parobcy. Głodowe pensje, pogarda, absolutna prywata, krzywe układy i zanik ludzkich uczuć, cech. Pajac w czerwonych spodniach pod egidą ‘państwa’ okłamuje i okrada ludzi. Budowane są fortuny nielicznych, naród zaś cierpi głód i poniżenie. Media milczą jak grób!

Kurewski etos ‘czeciej erpe’ jest kolejną historią założycielską antypolonizmu w Polsce, a nihilizm i pogarda tego tworu dla Prawdy, są wręcz symboliczne. Na szczęście coraz większa liczba ludzi dostrzega tę niegodziwość. W tym roku dużo częściej i dużo dosadniej niż w latach wcześniejszych, rozwijające się media niezależne dobierają się faktami do czerwonej dupy tego bolszewickiego pawiana Owsiaka. ‘Pękają w szwach papierowe tamy, kłamstwa ITI i Agory’ – że zacytuję Ptaka. Wali się im na łeb każdy ich plugawy mit i zaraz prawdopodobnie staniemy oko w oko z prawdziwym ich obliczem czerwonej zarazy!

…Nie można w takich czasach myśleć normalnie o życiu i planować normalności…gdy w telawizji wciąż przewija się banda kryminalistów, zdrajców, dewiantów i złodziei – wrogów Ojczyzny.

Musimy posprzątać dom Siostry i Bracia, jeśli nie chcemy żyć w domu publicznym!

Kopnijmy Czerwonego Pawiana z odrazą w czerwoną dupę! Tak by zatrzymał się dopiero pod murem Kremla.

Niech każdy Polak w sercu to wyzna – Bóg, Honor i Ojczyzna!!!

Naszym Honorem jest walka jawna o Polskę Polską – nie żydowską, nie niemiecką, nie ruską! Nie poprawną i nie różową.

Goły

Za: http://ostatniakohorta.wordpress.com/2014/01/07/czerwony-pawian-czyli-element-otumanienia/#more-1285

Data publikacji: 7.01.2014

Zobacz także:

Dlaczego nie daję Owsiakowi – argumenty w punktach

&

Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów

&

Guru Owsiak i kolejna żebranina? SIEMA barany – znowu was dymamy!!!

&

Ten, który zniszczył bunt. O Jerzym Owsiaku – bezpieczniku systemu

&

Wielka Obłuda Świątecznej Pomocy

&

Protest przeciwko angażowaniu Muzeum Powstania Warszawskiego w prywatną akcję WOŚP:

http://www.activism.com/pl_PL/petycja/protest-przeciwko-angazowaniu-muzeum-powstania-warszawskiego-w-prywatna-akcje-wosp/41638

a

a

biomasadebilizacja społeczeństwdemoralizacjaniewolnicy kontroli umysłuOwsiakPolskaWOŚP
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Hrubieszów: Isajew wraz z Obywatelami RP domaga się zmiany nazwy ulicy majora „Rysia” znanego z walk z UPA

asr

Strona główna &gt Polska &gt Hrubieszów: Isajew wraz z Obywatelami RP domaga się zmiany nazwy ulicy majora „Rysia” znanego z walk z UPA Hrubieszów: Isajew wraz z Obywatelami RP domaga się zmiany nazwy ulicy majora „Rysia” znanego z walk z UPA AdRo203 Polska

Lewicowo-liberalny, prounijny i proukraiński ruch Obywatele RP domaga się od władz Hrubieszowa zmiany nazwy ulicy Stanisława Basaja ps. Ryś, dowódcy największego oddziału BCh, znanego z walk z UPA na Zamojszczyźnie. Pod wnioskiem podpisał się m.in. kontrowersyjny ukraiński dziennikarz Igor Isajew.

W do Rady Miasta Hrubieszowa złożono wniosek ws. likwidacji nazwy ulicy Stanisława Basaja ps. Ryś. Dokonała tego lewicowo-liberalna, radykalnie antyrządowa, prounijna i proukraińska organizacja Obywatele RP, twierdząc, że honoruje to „osobę, która była dowódcą akcji przeciwko cywilnym obywatelom Rzeczypospolitej w marcu 1944 roku, w tym masakry w Sahryniu”. Portal Kresy.pl dotarł do tego pisma, w którym oskarża się „Rysia” o mordowanie Ukraińców, „obywateli Rzeczypospolitej” ze względu na ich narodowość.

W dokumencie Obywatele RP podkreślają, że w swoich działaniach kierują się „obroną godności człowieka jako wartości fundamentalnej”, a „ulica imienia osoby, która jest odpowiedzialna za mordy na ukraińskiej ludności cywilnej, (…) uderza w godność ludzi pogranicza, przede wszystkim obywateli RP pochodzenia ukraińskiego, a także w rozwój dobrosąsiedzkich relacji Polski z Ukrainą”.

Wnioskodawcy, powołując się na polskich historyków podają, że w akcji oddziałów AK i Batalionów Chłopskich „przeciwko wsiom” zniszczono „kilkadziesiąt wsi”, a „w trakcie pacyfikacji ginęli obywatele Rzeczypospolitej, ukraińska ludność cywilna”. Piszą też, ze w Sahryniu i okolicach tej wsi 10 marca 1944 roku zginęło 606 osób znanych z imienia i nazwiska, w tym kobiety i dzieci, a w dniach 9-11 III 1944 r. łącznie zniszczono 11 miejscowości, w trakcie czego „z rąk polskich formacji zgięło wówczas co najmniej 1228 Ukraińców”. Wymieniono też m.in. pacyfikację wsi Bereść 21 marca 1944 roku, jako „jedną z największych tragedii tego okresu”, podając liczbę co najmniej 239 ofiar pacyfikacji, w tym ponad 150 kobiet i dzieci.

Przeczytaj: Poroszenko w Sahryniu i Gończym Brodzie. Ukraina tworzy „anty-Wołyń” [+VIDEO]

W piśmie podkreślono, że „pacyfikacjami wskazanych wsi dowodzili m.in. Stanisław Basaj „Ryś” oraz Zenon Jachymek „Wiktor”” i jako dowódcy ponlistopadzie oszą odpowiedzialność za czyny podkomendnych.

„Z analizy źródeł i relacji wynika, iż w trakcie pacyfikacji obywateli Rzeczypospolitej Polskiej zabijano w oparciu o kryterium narodowościowe. Członkowie AK i BCh dopuszczali się zbrodni wojennych na osobach cywilnych, zbrodniczych podpaleń, gwałtów i torturowania cywilnych osób” – piszą Obywatele RP. Ich zdaniem, „honorowanie w przestrzeni publicznej osób ponoszących bezpośrednią odpowiedzialność za zbrodnicze czyny podkomendnych (…) uważamy za rzecz szkodliwą i naruszającą normę współżycia społecznego, godzącą w godność i dobro wszystkich obywateli Rzeczypospolitej”. W związku z tym Fundacja „Wolni Obywatele RP”, w imieniu Ruchu Obywatele RP zwraca się do Rady Miasta Hrubieszowa o przyjęcie uchwały i zmianę nazwy ulicy Stanisława Basaja „Rysia”.

Podobna sytuacja ma miejsce w Tomaszowie Lubelskim, gdzie Obywatele RP domagają się usunięcia ulicy dowódcy AK i komendanta rejonu w Obwodzie AK Tomaszów Lubelski, Zenona „Wiktora” Jachymka.

Zaznaczmy, że we wniosku Obywateli RP nie ma żadnej wzmianki o ówczesnej sytuacji w rejonie Hrubieszowa, ani o zbrodniczej działalności ukraińskich nacjonalistów, szczególnie band UPA, których celem było „oczyszczenie” części Zamojszczyzny z ludności polskiej poprzez ataki na polskie wsie i mordowanie Polaków. Były one przy tym wspierane przez niemiecką policję oraz ukraińskie formacje kolaborujące z III Rzeszą, m.in. z oddziałami Waffen-SS Galizien oraz z Ukraińskim Legionem Samoobrony, którego współzałożycielem oraz dowódcą jeden z kompanii był Mychajło Karkoć, ścigany przez IPN, który po wojnie zbiegł do USA. Walczył z nimi aktywnie m.in. „Ryś”, przeciwstawiając się zbrojnie zbrodniczym działaniom upowców i wspierających ich formacji kolaboranckich.

Major „Ryś”

Major Stanisław „Ryś” Basaj był polskim partyzantem, członkiem ZWZ, a później Batalionów Chłopskich. Zorganizował i dowodził największym oddziałem BCh, który w czasie II wojny światowej walczył zarówno z Niemcami, jak i ze zbrodniczymi formacjami ukraińskich nacjonalistów (UPA i związana z nią banderowska Ukraińska Narodowa Samoobrona, utworzona przez Romana Szuchewycza), które chciały „oczyścić” część Zamojszczyzny z Polaków. Należy przypomnieć, że zgodnie z decyzją dowództwa UPA z końca lutego 1944 roku, zgrupowania tej zbrodniczej organizacji przekroczyły Bug, dokonując masakr polskich wsi (przy czym walki z oddziałami UPA w tym rejonie miały miejsce już wcześniej). Walczył z nim m.in. 1 batalion BCh mjra „Rysia”. Był postacią znienawidzoną przez ukraińskich nacjonalistów.

Przeczytaj: IPN na tropie Ukraińców z UPA – zabójców majora „Rysia”

„Ryś”, aktywnie walczący z bandami UPA i rozbijający je w walce oraz ochraniający polskie wsie, został zamordowany wraz z mieszkańcami Kryłowa i milicjantami przez bojowników UPA przebranych za sowieckich żołnierzy. Bojownicy UPA, w tym Piotra (Pietia) M. wcześniej służyli w pomocniczej policji ukraińskiej, ściśle współpracując z Niemcami. W Niedzielę Palmową 25 marca 1945 roku Ukraińcy zajęli Kryłów, zaś członkowie UPA przebrani w mundury armii sowieckiej i pozorujący eskortowanie Pieti M. zajęli posterunek MO. Następnie wprowadzili tam „Rysia”, ujętego wcześniej w jednym z domów. Później zastrzelili 16 milicjantów oraz 28 mieszkańców Kryłowa. Według relacji świadków mjr Basaj, wcześniej pobity, został wywieziony na furmance z innymi, skrępowanymi mieszkańcami wsi w nieznane miejsce. Według późniejszych doniesień miał on być przez pewien czas przetrzymywany przez członków UPA „w warunkach urągających godności ludzkiej”. Później w nieznanym miejscu (prawdopodobnie we wsi Liski Waręskie lub Uhrynów) został zamordowany – prawdopodobnie członkowie UPA zmiażdżyli jego ciało kieratem.

Przypomnijmy, że w Sahryniu znajduje się pomnik upamiętniający Ukraińców, którzy zginęli 10 marca 1944 roku podczas akcji AK i BCh przeciwko UPA i mieszkańcom wsi wspierającym ich działania. W Sahryniu znajdowała się baza ukraińskich nacjonalistów. Według IPN, zginęło 150-300 cywilnych Ukraińców, a akcja miała charakter prewencyjny w związku ze spodziewanym atakiem UPA. Strona ukraińska twierdzi, że w Sahryniu i jej koloniach zginęło łącznie ponad 600 osób, że członków UPA tam nie było, a ataki na ukraińskie wsie na terenie dawnych powiatów hrubieszowskiego i tomaszowskiego miały charakter antyukraiński.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Walki polsko-ukraińskie na Lubelszczyźnie w latach 1943-1944.

Isajew przeciwko upamiętnianiu pogromcy UPA

Pod wnioskiem podpisało się szereg członków Obywateli RP, na czele z liderem tej organizacji, Pawłem Kasprzakiem oraz osób z nią związanych. Wśród sygnatariuszy są m.in. znani działacze Obywateli RP, tacy jak Przemysław Duda, Mikołaj Przybyszewski (znany m.in. z blokowania miesięcznic smoleńskich), Andrzej Wendrychowicz (zagorzały krytyk ruchów i środowisk narodowych i Żołnierzy Wyklętych), Iwona Wyszogrodzka, Arkadiusz Szczurek czy prof. Magdalena Pecul – Kudelska z UW (wcześniej podpisała się pod samodonosem ws. zbrodni w Jedwabnem).

Zobacz: Obywatele RP proukraińskimi transparentami i okrzykami zakłócili koncert Chóru Aleksandrowa [+VIDEO]

Dokument podpisało też kilka osób, które wcześniej wraz z innymi członkami ruchu Obywatele RP publicznie oskarżyły żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego o dokonanie aktu ludobójstwa w Sahryniu i innych okolicznych wioskach, a następnie złożyły w prokuraturze doniesienie na samych siebie. Wydarzenia lat 40. ubiegłego wieku nazwano „bratobójczym konfliktem”. W tym przypadku chodzi o Leokadię Jung, Michała Patryka Szymondowskiego czy Wojciecha Kinasiewicza.

Akcja miała być gestem solidarności z prezesem Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorzem Kuprianowiczem w kontekście jego przemówienia 9. lipca w Sahryniu, po którym wojewoda lubelski Przemysław Czarnek uznał, że ten działacz mniejszości ukraińskiej mógł znieważać naród polski lub polskie państwo a także zaprzeczać zbrodniom ukraińskich nacjonalistów poprzez zrównanie ludobójstwa na Wołyniu z akcją polskiego podziemia w Sahryniu i złożył w tej sprawie doniesienie do prokuratury.

Czytaj więcej: Obywatele RP prowokują i składają samodonosy w sprawie Sahrynia

Wśród osób, które podpisały się zarówno pod samodonosem ws. Sahrynia, jak i pod apelem do radnych miasta Hrubieszowa, jest także kontrowersyjny ukraiński dziennikarz Igor Isajew, prowadzący portal dla Ukraińców w Polsce PROstir.pl i znany z zaangażowania w inne akcje uliczne tzw. totalnej opozycji. Jest on widoczny również na zdjęciach z pikiety pod Urzędem Wojewódzkim w Lublinie. Isajew „zasłynął” wcześniej m.in. z nazywania Marszu Żołnierzy Wyklętych marszem „faszystów”, porównywania Polaków do zwierząt, nawoływania do usunięcia słowa „honor” z polskich paszportówczy przygotowywania wulgarnych antypisowskich przypinek „PiS idź w ch*j”.

Przeczytaj: Ukraiński dziennikarz porównywał Polaków do zwierząt. Dostał od rządu PiS 40 tys. zł na portal dla Ukraińców w Polsce

Kresy.pl

Za: https://kresy.pl/wydarzenia/hrubieszow-isajew-wraz-z-obywatelami-rp-domaga-sie-zmiany-nazwy-ulicy-majora-rysia-znanego-z-walk-z-upa/

Data publikacji: 5.01.2019

chazarska dzicz Ukrainysadyzm ukraińskiukraińska nienawiść do Polakówukraińska psychopatiaukraińskie zbrodnie na Polakach
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Scenariusz pacyfikacji Polaków…

az9

Strona główna &gt Polska &gt Scenariusz pacyfikacji Polaków… Scenariusz pacyfikacji Polaków… Ogarek Polska

Pan Grzegorz Braun przedstawia sprawę scenariusza pacyfikacji Polaków, który jest już wdrażany – Magazyn Polskie Sprawy #166

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=MbH4-zEd9Zg?feature=oembed&w=640&h=360]

Polskie Sprawy

Opublikowany 5 stycznia 2019

Partia interesów SyjonistycznychPO-PiSPolska neokolonią syjonizmu
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Christos rażdajetsia ! Sławitie jego ! – Życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia

a5

Strona główna &gt Polska &gt Christos rażdajetsia ! Sławitie jego ! – Życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia Christos rażdajetsia ! Sławitie jego ! – Życzenia radosnych Świąt Bożego Narodzenia a303 Polska, Wyróżnione

Drodzy przyjaciele, czytelniczki i czytelnicy portalu W-P.

a5a5

W związku z Wielkim Dniem Narodzenia Boga-Człowieka, prawdziwego Mesjasza i Zbawiciela, naszego Pana Jezusa Chrystusa, redakcja portalu W-P składa wszystkim swoim prawosławnym i greko-katolickim czytelniczkom i czytelnikom najserdeczniejsze życzenia błogosławieństw Syna Bożego, pokoju Bożego, trwania w Wierze, wszelkiego dobra, zdrowia i radości. Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i pokoju Bożego w Nowym Roku ! Redakcja portalu W-P.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=Vc-RjZ_k2Is?feature=oembed&w=640&h=360] [youtube https://www.youtube.com/watch?v=9KMg6VAjpW8?feature=oembed&w=640&h=480]

Prawosławne Boże Narodzenie
Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Wit. C zmniejsza o 87% liczbę zgonów na sepsę

a-23-e1546667488935

Strona główna &gt Zdrowie &gt Wit. C zmniejsza o 87% liczbę zgonów na sepsę Wit. C zmniejsza o 87% liczbę zgonów na sepsę a303 Zdrowie

(NaturalHealth365) Sepsa – infekcja obejmująca cały organizm, która może doprowadzić do wstrząsu i niewydolności narządów, charakteryzuje się śmiertelnością 30-50%. W rzeczywistości 1 na 3 pacjentów umierających w szpitalu ma sepsę – która prowadzi do zgonów 270.000 ludzi w Ameryce rocznie.

Nowe badanie / a new study pokazuje, że rewolucyjna, oparta na wit, C metoda niszczy wskaźniki śmiertelności – niektórzy nazywają ją „cudem”.

Oczywiście, niezwykłe rezultaty nie zaskakują pionierów wysokich dawek wit. C – takich jak dr Thomas E. Levy – który od dawna opowiadał się za stosowaniem wit. C w leczeniu chorób! / who have long advocated for the use of vitamin C in treating disease!

Leczenie witaminą C wywoływało drastyczny spadek wskaźnika zgonów

Dla przeprowadzenia retrospektywnego badania klinicznego, naukowcy porównali wyniki 47 pacjentów z sepsą – leczonych mieszanką dożylnej wit. C, hydrokortyzonu i tiaminy – z 47 pacjentami leczonymi lekami konwencjonalnymi.

I wyniki były zdumiewające!

Progresywne leczenie witaminą C zmniejszało śmiertelność wśród pacjentów z sepsą o 87% (w porównaniu z pacjentami leczonymi standardową metodą).

Zmarło tylko 4 pacjentów leczonych progresywna terapią, w –przeciwieństwie do 47 leczonych metodą konwencjonalną.

Co więcej, ani jeden z jego pacjentów w grupie wit. C nie doznał awarii narządów. Ponadto, wszyscy mogli odstawić wazopresory (wykorzystywane do unikania niebezpiecznych spadków ciśnienia krwi, które mogą dotykać pacjentów z sepsą) szybciej niż konwencjonalnie leczona grupa.

Lekarze nazywają tę mieszankę „cudownym sokiem”

Opublikowane w czasopiśmie Chest badanie obejmowało pacjentów w Sentara Norfolk General Hospital in Norfolk, VA.

Pacjenci przyjmowali terapię witaminową pod nadzorem dr Paula E Marika, który, jako szef opieki pulmonologicznej i krytycznej w Eastern Virginia Medical School, wprowadził tę metodę po przeczytaniu o metodzie dożylnego podawania wit. C w czasopismach medycznych.

Prosta, nietoksyczna metoda składa się z 1.5 g wlewki wit. C co 6 godzin przez 4 dni, 200mg tiaminy co 12 godzin przez 4 dni, i 50 mg hydrokortyzonu co 6 godzin przez 7 dni, a następnie stopniowe zmniejszanie dawek.

Do dnia dzisiejszego w Ameryce leczono ponad 700 pacjentów metodą dr Marika – przy koszcie około $60 na pacjenta.

Porównajmy to z setkami tysięcy dolarów wydawanych na leczenie pacjentów z sepsą standardowymi lekami!

W artykule w The Virginian-Pilot, pielęgniarka z oddziału intensywnej terapii w Sentara Norfolk zachwyca się wynikami leczenia: „”oni stali na skraju śmierci, i 24-48 godzin później odwrócili się” – powiedziała.

Czy dziwi to, że o tej miksturze powszechnie personel szpitala mówi jako o „cudownym soku”?

Sepsę wiąże się ze zwiększoną szansą przedwczesnej śmierci – nawet w późniejszych latach

Sepsę zwykle wywołuje infekcja bakteryjna, a po niej skrajna nadmierna reakcja układu odpornościowego. Powstałe reakcje zapalne mogą powodować uszkodzenia oksydacyjne, rozległe i nieprawidłowe krzepnięcie krwi, dysfunkcję mitochondrialną i utratę krążenia w głównych narządach.

W ostrych przypadkach, szok septyczny, w którym spada ciśnienie krwi i pojawia się niewydolność narządów – może to prowadzić do śmierci. Sepsa staje się jeszcze groźniejsza kiedy wyniszczające skutki trwają miesiącami, i ponad 40% pacjentów wraca do szpitala w ciągu 3 miesięcy po wypisaniu.

Smutne jest to, że nawet po wyzdrowieniu z sepsy ryzyko śmierci może pozostać podwyższone przez wiele lat.

ALARM: Niski poziom wit. C wiąże się z sepsą

Antyoksydacyjna i przeciwzapalna wit. C wydaje się mieć wyjątkowe właściwości zwalczające sepsę, łagodzi stan zapalny, zwalcza szkody oksydacyjne, poprawia krążenie do organów, i wzmacnia układ odpornościowy.

Badania wykazały też, że wit. C i hydrokortyzon działają razem dla ochrony przed wyciekiem kapilarnym często towarzyszącym sepsie. Co jest ważne, pojawiły się nowe dowody pokazujące, że niedobór wit. C może zwiększyć ryzyko tej zagrażającej życiu chorobie.

Badanie z 2017 wykazało, że praktycznie wszyscy krytycznie chorzy na sepię pacjenci mieli niski poziom wit. C, a 40% jawny jej brak. I tak było w tym przypadku pomimo, że pacjentom podawano dawki 125 mg wit. C dziennie.

Oczywiście, eksperci od zdrowia naturalnego mówią, że 125 mg to żałośnie niewystarczająca dawka – zwłaszcza dla chorych osób. Choroba ma taki wpływ, że pozbawia wit. C, rabując pacjentów z tych istotnych substancji odżywczych w czasie kiedy ich najbardziej potrzebują.

Niedawne badania popierają stosowanie wit. C

Pomimo dużego sukcesu dożylnej wit. D, stosujący ją lekarze często narażają się na burzę krytyki ze strony kolegów ze społeczności medycznej głównego nurtu – i niektórzy lekarze uważają iż ta metoda jest „niesprawdzona i nieskuteczna”.

Dr Marik ma filozoficzne podejście do negatywnej reakcji tej społeczności . „Kiedy coś jest zbyt dobre by było prawdziwe, to ludzie nie chcą w to wierzyć” – mówi.

Ale najnowsze zrecenzowane badania i artykuły powodują to, że niektórzy „zmieniają zdanie”.

W opublikowanej w szanowanym Journal of Critical Care recenzji autorzy uznali, że wit. C, dzięki właściwościom antyoksydacyjnym, może uczestniczyć w stanie zapalnym.

Zespół poinformował, że pojawiające się dowody popierają podawanie wit. C w dodatku do standardowej terapii, żeby złagodzić skutki stanu zapalnego i poprawić przepływ krwi do narządów u pacjentów z sepsą i szokiem septycznym.

Badacze wezwali do dalszych badań potencjału leczenia wit. C. I ich życzenie się spełni.

Nie mniej niż 8 nowych prób klinicznych – niektóre stosujące te same 3 składniki wykorzystywane przez dr Marika – są zaplanowane na 2018.

Jeśli chodzi o dr Marika, swoją metodę nazywa „bezpieczną, tanią i skuteczną”. Ma też bardziej bezpośredni sposób opisania metody – „lek na sepsę”.

Badania naukowe mogą potwierdzić iż ma rację.

1-10.2018 – Sharon Thomas, staff

https://www.naturalhealth365.com/sepsis-inflammation-2718.html

Tłum. Ola Gordon/http://chomikuj.pl/OlaGordon


Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

Jesteśmy królikami doświadczalnymi biotechnologicznych koncernów. Leki i szczepionki w żywności GMO

screen-shot-2018-05-16-at-8.20.59-am-1200x630

Strona główna &gt Zdrowie &gt Jesteśmy królikami doświadczalnymi biotechnologicznych koncernów. Leki i szczepionki w żywności GMO Jesteśmy królikami doświadczalnymi biotechnologicznych koncernów. Leki i szczepionki w żywności GMO Michal Zdrowie

Wielkie koncerny jak Monsanto i Dupont tworzą warzywa zawierające w swoim składzie leki i szczepionki. Lekarstwa nie będą produkowane w fabrykach, one będą rosną na polach, sprzedawane nie będą w aptekach, one będą stały na półce z warzywami i owocami.

[youtube https://www.youtube.com/watch?v=vc10xTw3TZo?feature=oembed&w=640&h=360]

Michał KK

GMOlekiszczepionki
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Wicepremier Gliński: „Jesteśmy zobowiązani wobec dziedzictwa żydowskiego, które było i jest częścią dziedzictwa polskiego”

a30

Strona główna &gt Polska &gt Wicepremier Gliński: „Jesteśmy zobowiązani wobec dziedzictwa żydowskiego, które było i jest częścią dziedzictwa polskiego” Wicepremier Gliński: „Jesteśmy zobowiązani wobec dziedzictwa żydowskiego, które było i jest częścią dziedzictwa polskiego” AdRo203 Polska

– Uważam, że jesteśmy zobowiązani wobec dziedzictwa żydowskiego, które było i jest częścią dziedzictwa polskiego, żeby takie muzeum powstało. Przed nami kwestia realizacji tej koncepcji. To jedna z ponad 20 instytucji muzealnych, które są reformowane lub budowane od nowa

– powiedział wicepremier Piotr Gliński odnosząc się do Muzeum Getta Warszawskiego w rozmowie z Edytą Hołdyńskiej w programie „Proszę to wyjaśnić”, na antenie telewizji wPolsce.pl.

Gliński poinformował, że w tej chwili przygotowywana jest koncepcja zagospodarowania budynku, w którym ma mieścić się muzeum. To Szpital Dziecięcy Bersohnów i Baumanów, który w czasie okupacji niemieckiej znajdował się na terenie małego getta.

– Tam pracował m.in. doktor Korczak. Chcemy, żeby to muzeum upamiętniało największe i najtragiczniejsze miejsce śmierci Żydów w czasie II wojny światowej. To nasz obowiązek

– powiedział wicepremier.

_____________________

https://wprawo.pl/2019/01/02/wicepremier-glinski-jestesmy-zobowiazani-wobec-dziedzictwa-zydowskiego-ktore-bylo-i-jest-czescia-dziedzictwa-polskiego/

Mój komentarz: Polacy muszą przywrócić Boży ład w Polskim Domu i odciąć się od tego zażydzonego Kościoła, od zdrajcy Wojtyły i Radiamaryja, przez których wlazło i włazi całe zło do Polski,

To ŻYDZI ŻYDOM zgotowali Holokaust i całej EUROPIE. Od 2000 lat walczą z PRAWDĄ i przez ten długi czas permanentnie i perfidnie próbują zażydzić Jezusa – JEGO Naukę – Jego WIERNYCH !

Stare Przymierze spełniło już swoje zadanie przygotowania Nowego i Wiecznego Przymierza. To w Chrystusie nadszedł właśnie ten czas. Teraz tę radosną wieść, że prawdziwy Bóg przygarnia także pogan, należy zanieść wszystkim ludom ziemi.

Polacy muszą odbić z rąk żydowskich największą polską nekropolię, niemiecki obóz zbudowany dla Polaków – KL Auschwitz! To nie do pomyślenia, żeby tam Żydzi rządzili, żeby nie stał Krzyż, żeby nie było w celi śmierci Maksymiliana Kolbe kaplicy, Krzyża, figurki Niepokalanej! /m.jasińska

Za: https://forumdlazycia.wordpress.com/2019/01/02/wicepremier-glinski-jestesmy-zobowiazani-wobec-dziedzictwa-zydowskiego-ktore-bylo-i-jest-czescia-dziedzictwa-polskiego/#more-57683 Data publikacji: 2.02.2019

dobra zmianaGlińskiIII RPPartia interesów SyjonistycznychPiSPolska neokolonią syjonizmu
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Rok 2018 rokiem afer

asni-1200x630

Strona główna &gt Polska &gt Rok 2018 rokiem afer Rok 2018 rokiem afer AdRo203 Polska

Wybory, jakie by nie były to czas wyciągania rządzącym różnych afer. Rok 2018 stał się rokiem obfitującym w afery PiS i wysiłkach ze strony rządu, PiS i mediów zależnych i sympatyzujących z PiS by je zasłonić czym się da.

Przełom roku 2017/2017 to afera senatora Koguta, za którym PiS stanął murem, ale rozwój afery spowodował iż Jarosław Kaczyński polecił senatorowi zrzec się immunitetu i pod koniec stycznia senatorowi Kogutowi postawiono zarzuty. W grę wchodziły sprawy korupcyjne, obietnice pozaprawnego wsparcia osób oskarżonych.

W rok 2018 rząd jednak wchodził jeszcze w glorii, partii uczciwej, pracującej dla Polski i dbającej o najbiedniejszych w naszym kraju, wynikającej z wiary w ”prawdomówność” Beaty Szydło, z jej expose. Magia 500+ przysłoniła Polakom fakt iż te pieniądze pochodzą zarówno z ich podatków jak i z kredytów zaciąganych przez rząd w ich imieniu, a rząd z tego tylko bierze, nic nie dając. Pierwsze otrzeźwienie nastąpiło w marcu, gdy poseł PO Krzysztof Brejza otrzymał odpowiedź o zarobkach premier Beaty Szydło i jej ekipy. Sumy „premii” w dla ministrów zaszokowały Polaków. Swoją „skromność” wycenili na 50-80 tys. zł? Fakt ujawnienia i reakcja mediów również zaszokowała PiS. Jarosław Kaczyński, czy to z całkowitego oderwania od rzeczywistości, czy też chcąc wyznaczyć Beatę Szydło na kozła ofiarnego w tej aferze, którym w końcu się stała, podpowiedział premier by pokazała „pazurki”. No i pani Beata „pazurki” pokazała. „Te premie nam się należały” wygłosiła z trybuny sejmowej. Tym PiS podłożył się całkowicie. Wyborcy zrozumieli, że za pięknymi słówkami o pracy, uczciwości, skromności kryje się zwykła pazerność. Naród głupi wszystko kupi, ale gdy zrozumie, iż go oszukują mocno się wkurza. Sytuację musiał ratować Jarosław Kaczyński nakazując premie zwrócić do Caritas, ciekawe dlaczego nie podatnikowi? Po dzień dzisiejszy nie wiemy, którzy ministrowie premie zwrócili, a którzy nie, w tej sprawie trwa zmowa milczenia. Również inne ograniczenia wprowadzone wtedy przez prezesa jak obniżenie dochodów posłów, w samorządach, nie do końca zostały wykonane. Znaleziono furtki na obejście. W pewnych gminach trzymających rękę na pulsie najpierw zarobki podniesiono, by po wprowadzeniu „woli Kaczyńskiego” wypłata była podobna. W tle tliła się inna afera, afera ministra Szyszki i wycinki Puszczy Białowieskiej pod pozorem walki z kornikiem. Walkę tę Szyszko przegrał, gdy sprawą zajęła się komisja europejska, a Polsce groziły ogromne kary pieniężne. Tu widać było dwa „różne” podejścia PiS i PO do naszych lasów. PO chciało je sprzedać, PiS wyrżnąć. Ale ostateczny przecież skutek jakby podobny. Na przełomie kwietnia i maja miał miejsce protest rodziców dorosłych niepełnosprawnych walczących o wyższy zasiłek pielęgnacyjny. Protest ten mimo iż zakończył się połowicznym sukcesem protestujących, uzyskali zrównanie renty socjalnej z minimalną rentą, nie uzyskano jednak dodatku na życie. Ten protest Mateusz Morawiecki wykorzystał dla podniesienia podatków określanych „podatkiem solidarnościowym”. Równocześnie jako polityków protest ten pogrążył marszałka sejmu Kuchcińskiego sięgającego po upokarzające narzędzia jak ograniczanie protestującym spacerów, odcinanie dostępu do toalet, zasłanianie ich przed światem, żenujące walki strażników sejmowych z matkami. Również protest ten wykazał iż stanowisko Beaty Szydło, to tylko miejsce składowania zbędnego polityka, zanim znajdzie się dla niego lepsze miejsce, a urząd pełnomocnika rządu do spraw społecznych jakie piastowała wydaje się znanym z kultury Japonii miejscem dla pracownika wyższego szczebla, który się nie sprawdził. Pokój biurowy z widokiem na morze, gdzie może kontemplować ile chce, nie robiąc problemów firmie. W czasie protestu zamiast być przy protestujących, co było jej obowiązkiem na pełnionym stanowisku, Beata Szydło jeździła po jarmarkach, spływała Dunajcem promując PiS w kampanii wyborczej do samorządów. Zwycięstwo wyborcze PiS roku 2015 mocno oparte było na aferze nagrań dokonanych w restauracji Sowa i Przyjaciele, osoba, która zleciła zarejestrowanie tych rozmów nadal nie poniosła konsekwencji złamania przez nią prawa, no cóż, różnie można to tłumaczyć. PiS do bólu wykorzystywał owoc tego przestępstwa cedząc do pewien czas kolejne nagranie. Tym razem ta afera uderzyła w Mateusza Morawieckiego, gdyż również on, jako wtedy polityk PO został uwieczniony na tych taśmach. Dzięki temu nagrani zobaczyliśmy prawdziwą twarz tego polityka, nie ugładzonego kulturalnego człowieka elit biznesowych myślących o dobru Polski i realizującego swe zadania, a człowieka nie obawiającego się rzucić ciężkim słowem, człowieka, który beztrosko pokazuje jak się rozmawia z wyborcami. Najpierw pilnie wsłuchuje się w ich potrzeby, później im to obiecuje, następnie wygasza oczekiwania, mają zap… za miskę ryżu”. No cóż, program bardzo realny, jakże znany bystremu obserwatorowi z każdych wyborów, widzieliśmy to zarówno w całej kampanii wyborczej Mateusza Morawieckiego jak i w wypowiedzi Andrzeja Dudy na wiadomość, że w miejscowości którą odwiedzał zamykają zakład będący źródłem utrzymania większości mieszkańców. Zamkną jeden, otworzą następny, rzucił beztrosko mieszkańcom Andrzej Duda. Aferą, jak by na to nie patrzeć, była „wielka improwizacja” jaką zakończyły się obchody 100-lecia odzyskania niepodległości. Duże pieniądze przeznaczone na obchody tej rocznicy rozpełzły się na spotkania w szerokim gronie ludzi PiS, w stylu spotkanie w namiocie wynajętym przez prezydenta na jeden dzień za drobne 1 mln zł i w sumie nie wiadomo na co jeszcze. Właśnie teraz pojawiają się śpiewające ławeczki patriotyczne przypominające sarkofag, które kosztowały podatnika 4 mln zł. Jednak politycy zapomnieli o głównej części obchodów, czyli o Marszu Niepodległości. Fiaskiem zakończyła się próba przejęcia marszu organizowanego od roku przez narodowców, którym w drodze odwetu, przy dużym wsparciu Hanny Gronkiewicz Waltz, marsz zablokowano. W końcu gdy strony poszły po rozum do głowy marsz się odbył i co należy docenić był to marsz znacznie spokojniejszy, niż miało to miejsce wcześniej, tyle, że zamiast wizualnym sukcesem był wizualną porażką PiS. Z drugiej strony opozycja też tej szansy nie wykorzystała, bo czy sukcesem, z całym szacunkiem dla miasta Łódź, za sukces można uznać wystąpienie Donalda Tuska w manifestacji zorganizowanej wokół jego osoby w tym mieście? Z takiej okazji oddaje się jakiś budynek, który będzie służył społeczeństwu przez lata i przypominał o tej rocznicy. Oddano, pomnik okrzyknięty przez warszawiaków pamiętających komiksy Tytus Romek i Atomek, „schodami do nikąd” na terenie wywłaszczonym przez PiSowskiego wojewodę z obszaru Miasta Stołecznego Warszawy. Wielką aferą i porażką wizualną na świecie zakończyła się sprawa zupełnie nieprzemyślanej ustawy o IPN, której twarzą i odpowiedzialnym był Patryk Jaki. Jej zapisy były wodą na młyn środowisk nieprzyjaznych Polsce na świecie, czarę wstydu przelała wycieczka przedstawicieli rządu na „korepetycje z pisania ustaw” do „korepetytorów” z Izraela. A wszystko wywołał nie przemyślany zapis, który w zasadzie był martwy pod względem możliwości realizacji, czyli zapis o karaniu osób, które zdaniem Polski obraziło dobre imię Polaków? To samo można było uzyskać na podstawie poprzednich przepisów. Zaś poza terenem Polski, nasze władze niewielkie mają możliwości realizowania tego zapisu. Prawo, którego wymóc się nie da ośmiesza tylko strażników tego prawa. Dużym problemem dla PiS są polskojęzyczne media redemptorystów zarządzane przez Tadeusza Rydzyka. Tadeusz Rydzyk w swych wypowiedziach nie owija w bawełnę i otwartym tekstem zrozumiałym dla wszystkich mówi, nie po to był „patriotą PiS” przez tyle lat, by za to dziś nie wystawić faktury zarówno płatnej w pieniądzach podatnika jak i w miejscach na listach wyborczych dla swoich ludzi. Bo jak inaczej odczytać słowa „Ze spółek Skarbu Państwa mamy mniej niż kot napłakał”, podobnym wystąpieniem tym razem w dziedzinie miejsc na listach jest utworzenie partii. Wiadomo, że partii tej ciężko będzie przekroczyć próg wyborczy, lecz każdy głos oddany na tę partię będzie głosem odjętym PiS. Choć dziś nie wiadomo, czy partia Rydzyka to rzeczywisty program włączenia się w życie polityczne w formie „prezesa partii z tylnego fotelu”, czy też tylko blef, dla PiS i Kaczyńskiego to wyraźny sygnał, masz się podzielić miejscami na listach i to w stosunku jaki my, a nie ty proponujesz. PiS „dziełom Tadeusza Rydzyka” opłaca się mocno. Są to dotacje, różne zlecenia płynące z ministerstw, czy też organizowanie imprez w obiektach „dziełach Rydzyka”, jak spotkanie leśników, jak co pewien czas powtarzające się różne spotkania polityków PiS, oczywiście opłacanych z funduszy różnych resortów, czyli kieszeni podatnika. Zbigniew Ziobro przejął kontrolę nad funduszem przeznaczonym na wsparcie ofiar przestępstw, z tego funduszu przekazuje pieniądze, oczywiście w formie zleceń na różne mniej lub bardzie potrzebne ofiarom przestępstw programy. Rok 2018 to również rok porażek Andrzeja Dudy. Upadła zarówno jego inicjatywa referendum konstytucyjnego, któremu PiS od początku był przeciwny, zrewanżował się PiS wetami do ustaw na których im zależało, w pozostałych przypadkach grzecznie podpisywał, co mu PiS na biurko podrzucił, co również doprowadziło do upadku jego autorytetu, gdyż najpierw podpisywał ustawy w brzmieniu poddanym przez PiS, a następnie podpisywał te same ustawy, w których poprawiono znajdujące się tam rażące błędy. Na arenie międzynarodowej również zaliczał kolejne wpadki, to pojechał do USA, gdzie z najwyższym urzędnikiem państwowym, z jakim udało mu się spotkać był burmistrz miasta których wielkość w warunkach Polski odpowiada Będzinowi. Wyprawa do Australii skończyła się zupełną porażką, gdzie rząd tego kraju w trakcie wizyty ograniczał jej rangę, a wszystko dlatego, że Duda leciał podpisać umowę na zakup dwóch fregat, i tak był witany podczas gdy w samolocie dowiedział się, że rząd zdecydował iż fregat nie będziemy kupowali, i tak był żegnany. Kolejna wyprawa do USA ze spotkaniem z prezydentem USA znów zakończyła się ośmieszającym Andrzeja Dudę zdjęciami, jak to stoi w miejscu I damy USA, czy też stoi przy biurku prezydenta USA podpisując umowę, podczas gdy prezydent siedział. Co więcej tej wpadki nie da się uzasadnić działaniami „atakującej PiS opozycji”, bo zdjęcia udostępniła strona amerykańska. Koniec roku to wielka afera KNF. Ta afera to nie tylko taśma z nagraniem „kuriera ludzi trzymających władzę” Marka Chrzanowskiego w swej misji do Leszka Czarneckiego. Chrzanowski to dziś chyba jedyny polityk, który święta spędził pod opieką programu „Cela +”. Trudno uwierzyć, że był to pomysł młodego człowieka, szybko awansującego pod opieką Beaty Szydło, Mateusza Morawieckiego, Andrzeja Glapińskiego. No cóż, on dziś pije to piwo, choć browarników było wielu. Lecz afera ta ponownie przypomniała Polakom o sprawach zamiecionych pod dywan. Dziś pytamy się o sprawy SKOK, tak umiejętnie zamiecione pod dywan, gdy tworzono komisję w sprawie Amber Gold. Pytamy o sprawę GetBack, o spółki zagraniczne senatora Biereckiego, do których poza obszar płatniczy Polski wypływały znaczące sumy ze SKOK. Oliwy do sprawy dodał Zbigniew Ziobro. Chcąc przykryć tę sprawę i przenieść oskarżenia na czasy rządów dzisiejszej opozycji prokuratura kontrolowana przez Zbigniewa Ziobro aresztowała poprzednie władze KNF zarzucając im brak kontroli nad SKOK Wołomin i zbyt późne wprowadzenie zarządu komisarycznego. Ludzi tych aresztowano w domach w centrum Polski, wywieziono do Szczecina, by po przesłuchaniach wypuścić, podróż do domu zorganizujcie sobie sami. Jakże kojarzy się to z wywiezieniem do lasu i pozostawieniem, czym często posługują się przestępcy. Nie był to najlepszy pomysł Ziobry, bo wskazał znów na senatora Biereckiego, któremu podlegał nadzór nad spółdzielniami SKOK zanim nadzór przejął KNF i który o nieprawidłowościach w SKOK Wołomin i innych wiedział znacznie wcześniej a nie podjął żadnych działań. Działania podjęte przez zarząd KNF, zgłoszenie do prokuratury, nadzór komisaryczny doprowadziły do pobicia Wojciecha Kwaśniaka, przez ludzi nasłanych przez ówczesne władze SKOK Wołomin, powodującego u niego długotrwałą utratę zdrowia. Chęć zrobienia z ofiary przestępcy z pewnością nie ukryje rzeczywistej roli PiS w aferze SKOK oraz pojawiających się co pewien czas w prasie nazwisk polityków, którzy korzystali lub mieli korzystać z pieniędzy SKOK, sum tych nie zwracając. Za te wszystkie przekręty zapłacili klienci banków, zarówno ci, co w bankach przechowują swoje oszczędności uzyskując za to żenujące odsetki jak i ci, co biorą w bankach kredyt. Wystarczy porównać stopę oprocentowania depozytów i kredytów. Sprawę tę bezsprzecznie powinna wyjaśnić komisja. I myślę, że jej odkrycia będą znacznie ciekawsze niż to co ujawnili nam pani Wassermann i pan Jaki w komisjach na które tak naciskał PiS, bo i sumy strat znacznie większe. Nowy rok 2019 rozpoczyna się od kolejnej burzy medialnej, jaką wywołał projekt ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Szczególnie kontrowersyjnymi zapisami tej ustawy było stwierdzenie iż przemoc w rodzinie to dopiero powtarzające się bicie a także likwidacja automatycznego zakładania tzw. niebieskich kart. Ostatecznie premier Morawiecki wycofał tę ustawę kierując ją do wnioskodawców, twierdząc iż kontrowersyjne zapisy wprowadziło ministerstwo bez konsultacji z resztą rządu. Również do kontrowersyjnych nowości tego roku można zaliczyć powołanie Adama Andruszkiewicza na stanowisko sekretarza stanu w ministerstwie cyfryzacji. Jest to poseł wybrany z list Kukiz, który przeszedł do PiS i działa w kole „Wolni i Sprawiedliwi” Mateusza Morawieckiego, poseł o skrajnie prawicowych poglądach. Kontrowersje budzi zarówno jego wykształcenie, ukończył uniwersytet w Białymstoku gdzie studiował stosunki międzynarodowe, czyli z cyfryzacją niewiele miał do czynienia, jak i kilka spraw, wokół jego osoby. Zamieszany był sprawy dotyczące fałszowania podpisów na listach wyborczych dla kandydatów Młodzieży Wszechpolskiej w wyborach samorządowych na Podlasiu w 2014. Śledztwo trwa. Również w swoim raporcie węgierski instytut Political Capital Institute w roku 2016 wskazywał na powiązania Andruszkiewicza z służbami rosyjskimi. Pozostawiając te kontrowersje do wyjaśnienia naszym służbom z politycznego punktu widzenia tym powołaniem Mateusz Morawiecki powiększa swoje wpływy w rządzie w stosunku do ludzi współpracujących z Zbigniewem Ziobro, a także czyni ukłon do skrajnych środowisk prawicowych, z którymi od obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości stosunki można określić jako schłodzone. Rok 2019 pod względem politycznym będzie ciekawym rokiem. Opozycja będzie starała się wykazać społeczeństwu jak najwięcej afer i niedociągnięć rządu, który jak to już widać dawno utracił „dziewictwo” krystalicznie czystych, z drugiej strony rząd będzie starał się uwypuklić swoje osiągnięcia a problemy schować głęboko pod dywanem, tak więc politycznie ten rok zapowiada się jako ciekawy. prawa autorskie: jestem autorem tekstu, zdjęcie pb.pl Za: http://zawisza.neon24.pl/post/147037,rok-2018-rokiem-afer Data publikacji: 2.01.2019

komedia sprawiedliwościPartia interesów SyjonistycznychPiSPolska neokolonią syjonizmu
Read the full article – wolna-polska.pl

Polska

Z redakcyjnej poczty: list do prezydenta Przemyśla i Rady Miasta

a-6

Strona główna &gt Polska &gt Z redakcyjnej poczty: list do prezydenta Przemyśla i Rady Miasta Z redakcyjnej poczty: list do prezydenta Przemyśla i Rady Miasta a303 Polska

Podziękowania dla Pana Czesława Buksińskiego za przysłanie poniższego listu na adres redakcji.

Przemyśl, 31.12.2018

PREZYDENT MIASTA PRZEMYŚLA

RADA MIASTA PRZEMYŚL

My, wyszczególnieni pod niniejszym pismem, indywidualne osoby oraz przedstawiciele różnych organizacji i środowisk patriotycznych z regionu przemyskiego, zwracamy się do władz miasta Przemyśla o poważne rozpatrzenie sensu dalszej współpracy z władzami miasta Lwowa. Współpraca ta na zasadzie miast partnerskich, obecnie przynosi nam tylko wstyd i hańbę. Uważamy że ewentualne dalsze partnerstwo jest możliwe ale pod warunkiem zmiany wrogiego, cynicznego postępowania władz miasta Lwowa w stosunku do mieszkających tam Polaków oraz zaprzestania gloryfikacji zbrodniarzy-morderców z OUN-UPA.

Jest skandalem i prowokacją, szczególnie w stosunku do Polaków, uchwalenie 11 grudnia 2018 r., że rok 2019 będzie w obwodzie lwowskim na Ukrainie rokiem Stepana Bandery i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Decyzję w tej sprawie podjęła Lwowska Rada Obwodowa.

W komunikacie zamieszczonym na stronie Lwowskiej Rady Obwodowej przypomniano, że w przyszłym roku przypada 110. rocznica urodzin Stepana Bandery oraz 90. rocznica utworzenia Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Chcący uczcić te rocznice deputowani rady obwodowej postanowili ogłosić Rok Stepana Bandery i OUN.

Przypominamy kim był Stepan Bandera?

Za zorganizowanie zamachu na ministra spraw wewnętrznych Bronisława Pierackiego II-ej Rzeczpospolitej, Stepan Bandera wyrokiem sądu okręgowego w Warszawie z 13 stycznia 1936 został skazany na karę śmierci, którą na mocy amnestii zamieniono na karę dożywotniego pozbawienia wolności oraz na utratę praw publicznych i obywatelskich honorowych na zawsze. Banderę wypuszczono z więzienia w czasie wojny we września 1939 roku w obliczu pogarszającej się sytuacji na froncie i bombardowań więzień przez Niemców.

Minister Bronisław Pieracki był zwolennikiem harmonijnej współpracy z mniejszością ukraińską, powodował: rozwój szkolnictwa, dopuszczenie inteligencji ukraińskiej do stanowisk w administracji itp. Jak zaznaczał, harmonijne współżycie wszystkich obywateli różnych narodowości jest możliwe, musi być jednak oparte na wzajemnym poszanowaniu. Rolą państwa jest zaspokajanie ekonomicznych i kulturowych potrzeb mniejszości.

Stepan Bandera, po zwolnieniu z więzienia, został przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Organizacja ta jest odpowiedzialna za ludobójstwo dokonane na polskiej ludności Wołynia i Małopolski Wschodniej. W wyniku działania zbrojnego ramienia OUN – UPA śmierć poniosło od 100 do 150 tys. Polaków. Członkowie tej organizacji – rezuni dokonywali mordów w sposób szczególny, określany jako genocidum atrox (ludobójstwo dzikie, straszliwe, okrutne).

Czy to nie wstyd i hańba być miastem partnerskim dla Lwowa gdzie gloryfikuje się ludobójców narodu polskiego i zbrodniarzy wojennych, ulice noszą imiona osób odpowiedzialnych za ludobójstwo ludności polskiej (Stepan Bandera, Roman Szuchewycz) i gdzie znajdują się pomniki tych zbrodniarzy.

Rada Miejska w Przemyślu w dniu 05.12.1994 r. podjęła uchwałę dotyczącą podpisania umowy o współpracy między Przemyślem i Lwowem. 10 czerwca 1995r. w Przemyślu nastąpiło uroczyste podpisanie umowy między miastami. Współpraca się rozwijała ale tylko jednostronnie. Przemyśl obdarowywał Ukraińców czego tylko Ukraińcy zażądali, np.: gmach Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej, zespół budynków Szkoły przy ul.Basztowej, Ukraiński Dom Ludowy, itd. ale Ukraińcy ze Lwowa odwrotnie, najwyżej obiecywali.

Ponadto, 2 czerwca 1991 roku Ojciec Święty Jan Paweł II-i, przyznał w wieczną własność grekokatolikom, kościół garnizonowy w Przemyślu, ale grekokatolicy nie odwdzięczyli się zasadą wzajemności, można uznać, że działają prowokacyjnie i złośliwie nie oddając Polakom wyznania rzymskokatolickiego Kościoła św. Marii Magdaleny we Lwowie. Od czasu odebrania wiernym kościoła w 1962 rzymskokatolicka wspólnota stale ubiega się o jego zwrot, czego konsekwentnie odmawiają lwowskie ukraińskie władze.

Przykładowo – tak postępuje strona polska w stosunku do społeczności ukraińskiej mieszkającej w Przemyślu. 21 marca 2011 roku Prezydent Miasta Przemyśla Robert Choma podpisał akt notarialny przenoszący prawo własności budynku przy ul. Tadeusza Kościuszki 5 w Przemyślu – Ukraiński Dom Ludowy – Związkowi Ukraińców w Polsce. Zgodnie z wnioskiem ZUwP, za zgodą wojewody Podkarpackiego, zbycie nastąpiło z 99% upustem. Piotr Tyma, prezes Zarządu Głównego Związku Ukraińców w Polsce zapewnił, że też popiera sprawę Domu Polskiego we Lwowie, na zasadzie wzajemności.

A strona ukraińska postąpiła tak w sprawie problemu Domu Polskiego we Lwowie Nie oddano żadnego budynku polskiego na placówkę kulturalną by służyła podtrzymaniu kultury, języka i tradycji Polaków żyjących we Lwowie. Natomiast w 2013 r. samorząd Lwowa przekazał miejscowym Polakom symboliczne klucze do starego budynku kiedyś należący do wojska, musi on przed tym jednak zostać gruntownie wyremontowany, obok ma powstać nowy budynek . Obydwa mają być połączone przeszklonym patio. Obiekt przekazano tylko na 49 lat, w Przemyślu oddawane są budynki na stałą własność i bardzo często wyremontowane.

Trzeba uznać, że było to postępowanie cyniczne i zaplanowane szyderstwo z Polaków w jakich warunkach przekazano klucze – w symbolicznym dla strony polskiej miejscu tj. w dawnym Domu Katolickim, przemianowanym teraz na Teatr im.Łesi Ukrainki. Obecnie ślimaczy się ta budowa pochłaniająca olbrzymie sumy na koszt państwa polskiego.

Trzeba postawić pytanie, ile są warte zapewnienia prezesa ZUwP Piotra Tymy, czy tylko „rżnął głupa” by wyłudzić od władz miasta Przemyśla Ukraiński Dom Ludowy a zobowiązania w stosunku do oczekiwań Polaków mieszkających we Lwowie to nie dotrzymał. Podobnie jest z panem posłem Markiem Rząsą , też zobowiązywał się do osobistej interwencji u władz miasta Lwowa, by na zasadzie wzajemności oddano budynki społeczności polskiej mieszkającej we Lwowie. Pan poseł M.Rząsa ograniczył się tylko do interwencji w naszym Ministerstwie Spraw Zagranicznych a obiecywał że załatwi to z władzami Lwowa. Trzeba też z przykrością stwierdzić że żadne lokalne władze naszego regionu nie wsparły działań społeczności polskiej we Lwowie w kwestii odzyskania polskiego mienia, tak władze przemyskie i parlamentarzyści jak też Pani Małgorzata Chomycz wojewoda Podkarpacki, która była przy przekazaniu Domu Ludowego dla społeczności ukraińskiej. W sprawie tego Ukraińskiego Domu Ludowego był w Przemyślu nawet sam prezydent Juszczenko. Hierarchowie kościelni też nie wspierają wiernych rzymskokatolików we Lwowie celem odzyskania swoich świątyń. Jeżeli nie znają drogi lub boją się pielgrzymować do Lwowa w sprawach misyjnych np. celem zażegnania ostatnich gorszących awantur, gdzie jak donoszą media, „Grekokatolicy z parafii pw. Ofiarowania Pańskiego, korzystającej z dawnego rzymskokatolickiego kościoła Matki Bożej Gromnicznej, nie wpuścili rzymskich katolików do świątyni na Pasterkę. Łacinnikom nie pozwolono też odprawić tam Mszy Św. w Boże Narodzenie”, to przecież często bywają w Rzymie i tam u papieża mogą interweniować. Koniecznie należy też postawić pytanie, czego dokonał i w ogóle czy cokolwiek dokonał w tej sprawie Pan Marek Kuchciński, wicewojewoda Podkarpacki w latach 1999–2002, następnie poseł Ziemi Przemyskiej a obecnie marszałek Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej?.

Głos w sprawie decyzji Lwowskiej Rady Obwodowej, która ogłosiła rok 2019 rokiem Stepana Bandery i Organizacji Ukraiński Nacjonalistów, zabrał Światowy Kongres Żydów (WJC). Na oficjalnej stronie tej organizacji pojawił się komunikat dotyczący tej sprawy.

Światowy Kongres Żydów jest zaniepokojony doniesieniami, że Lwowska Rada Obwodowa ogłosiła rok 2019 Rokiem Stepana Bandery, ukraińskiego nacjonalisty, który kolaborował z nazistami podczas II wojny światowej” – napisano na stronie WJC. Przypomniano też, że wcześniej ambasador Izraela w Kijowie, Joel Lion wyraził szok i oburzenie z tego powodu.

Zacytowano też Roberta Singera, wiceszefa Światowego Kongresu Żydów.

To, że taka postać jak Stepan Bandera – nazistowski kolaborant podczas II wojny światowej, który jest głęboko kontrowersyjny w ukraińskim społeczeństwie i poza nim – będzie upamiętniona w taki sposób, jest głęboko niepokojące” – uważa wiceprzewodniczący WJC.

Singer podkreślił również, że „Ukraina ma obowiązek uznawać akty ludobójstwa, a nie gloryfikować tych, którzy dopuścili się ich lub podżegali do nich, bez względu na ich motywację czy uzasadnienie”. Wezwał też władze obwodu lwowskiego, żeby ponownie rozważyły „ten niepokojący krok”.

W pełni zgadzamy się z komunikatem ŚKŻ w tej sprawie i wzywamy władze miasta Przemyśla do energicznego i niezwłocznego działania. Jeżeli władze miasta Lwowa nie cofną swej decyzji gloryfikującej zbrodniarzy – morderców Polaków, Żydów i innych narodowości w imię czystej etnicznie ziemi ukraińskiej, należy współpracę o partnerstwie anulować a ponadto współpraca powinna polegać na partnerstwie, wzajemności a nie działać tylko w jedną stronę.

Kult Bandery kształtuje Ukraińców w duchu jednoznacznie antypolskim.

Bratanie się z gloryfikatorami morderców jest niegodne człowieka.

– Poseł Na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej – Robert Majka

– Stowarzyszenie Obrońców Pamięci Orląt Przemyskich – Stanisław Żółkiewicz

– Związek Sybiraków Oddział w Przemyślu – Mariusz Piwko

– Krajowe Stowarzyszenie Wojsk Kolejowych – Andrzej Mikulski

– Związek Strzelecki Strzelec, Okręg Przemyski – Ryszard Karpiński

– Wolni I Solidarni – Adam Biliński

– Podkarpacki Związek Piłsudczyków – Czesław Buksiński

Egz.nr 1 –Prezydent Przemyśla

Egz.nr 2 –Rada Miasta Przemyśla

Do wiadomości: Starostwo Powiatowe w Przemyślu, media

Za zgodność Czesław Buksiński


Read the full article – wolna-polska.pl

Zdrowie

10 argumentów przeciw obowiązkowi szczepień

a-5

Strona główna &gt Zdrowie &gt 10 argumentów przeciw obowiązkowi szczepień 10 argumentów przeciw obowiązkowi szczepień a303 Zdrowie

Problem z obowiązkiem szczepień polega na tym, że większość ludzi nie odróżnia medycznej kwestii szczepień od politycznej kwestii obowiązku szczepień.

Antyszczepionkowcy sprzeciwiający się obowiązkowi szczepień mają całkiem racjonalne i naukowe argumenty uzasadniające, że obowiązek jest zbędny i szkodliwy:

  1. Gdy wybuchnie epidemia, to z dużym prawdopodobieństwem zachorują niezaszczepieni – czyli ci, którzy liczą się takim ryzykiem – zaszczepionym to poważnie nie zagrozi. Więc nie ma powodu by zmuszać do szczepienia, bo epidemia nie jest groźna dla zaszczepionych.
  2. Przed epidemią można się obronić stosując wiele środków już na jej początku, tak by nie wybuchła na dużą skalę – stosując kordon sanitarny, kwarantannę, intensyfikując higienę i stosując szczepienia akcyjne, które ludzie masowo z ochotą dobrowolnie zastosują w stanie zagrożenia. Więc możliwość wystąpienia epidemii nie jest argumentem za obowiązkiem szczepień profilaktycznych.
  3. Przekroczenie progu zaszczepień, który jest bardzo duży, rzędu 85%-95% w zależności od choroby, powoduje, że chronieni są też niezaszczepieni. To zapewnia odporność stadną. Więc niezaszczepienie nikomu nie szkodzi, a tylko zaszczepienie może ewentualnie komuś pomóc. Gdy szczepieniami zajmuje się państwo, gdy są obowiązkowe, to zniewalamy około 90% społeczeństwa, by pomóc 10% tych, którzy tej pomocy nie chcą. Pomoc dla tych, którzy jej nie chcą, nie jest większym dobrem niż zło, jakim jest zniewolenie 90%. Nie można zmuszać przemocą do pomagania!
  4. Jeśli ktoś jednak uznaje, że zniewolenie 90% jest większym dobrem, to tak samo większym dobrem jest wprowadzenie godziny policyjnej po zmroku. Zniewalamy w drobny sposób wszystkich, co jest małym utrudnieniem dla niewielu, bo większość i tak po zmroku z domu nie wychodzi, ale zyskujemy zwiększenie bezpieczeństwa i oszczędzamy publiczne fundusze. Dlaczego więc nie należy wprowadzić godziny policyjnej po zmroku? Dlatego, że powszechna wolność jest wielokroć większym dobrem niż drobne zwiększenie bezpieczeństwa i drobne oszczędności budżetowe. I dokładnie tak samo jest z obowiązkiem szczepień.
  5. Nie ma pewności, że gdy szczepienia nie będą obowiązkowe, to nie da się osiągnąć odsetka ludzi zaszczepionych dającego odporność stadną. Na wolnym rynku to będzie łatwo osiągalne, bo gdy nie ma obowiązku, a jest konkurencja, jest wiele konkurencyjnych szczepionek, a zatem są one tańsze, a nawet darmowe, bo zaszczepienie daje zniżkę w składce ubezpieczeniowej, to większość się zaszczepi. To zwolennicy obowiązku muszą udowodnić, że tylko i wyłącznie przy pomocy policyjnej pały da się przekroczyć próg zaszczepień. Póki co, z badań naukowych wynika, że nawet w socjalistycznej Europie, gdzie państwo intensywnie miesza się do medycyny i nie ma wolnego rynku w służbie zdrowia, przy braku obowiązku szczepień też można osiągnąć odpowiedni poziom wyszczepialności: COMPULSORY VACCINATION AND RATES OF COVERAGE IMMUNISATION IN EUROPE
  6. Ale najważniejsze jest coś innego. Żaden argument utylitarny nie może podważać moralności. Jeśli coś jest niemoralne, to nawet, jeśli przynosi korzyści, nie powinno być to stosowane. Obowiązek szczepień jest niemoralny, bo jest naruszaniem nietykalności cielesnej człowieka, który nikomu nie szkodzi, nikogo nie atakuje, nikomu nie grozi i nie oszukuje. Jeśli uznamy, że moralność nie jest najważniejsza, to powinniśmy zgodzić się na robienie medycznych eksperymentów na ludziach, bo zabijając kilka osób, możemy uratować zdrowie milionów czy też podtruwając większość możemy uratować życie kilku. Nie ma na to zgody – moralność jest najważniejsza.
  7. Dobrym przykładem tego jak kordon sanitarny, kwarantanny, wzmożona higiena i szczepienia akcyjne zapobiegają epidemii jest historia epidemii ospy we Wrocławiu w 1963 roku. W sumie podczas epidemii zachorowało 99 osób, z czego zmarło 7. W dzisiejszych czasach taką akcje da się przeprowadzić wielokroć sprawniej i taniej. Tu opis epidemii: EPIDEMIA OSPY PRAWDZIWEJ WE WROCŁAWIU – DZIŚ MIJA 55 LAT
  8. W wielu krajach Europy nie ma obowiązku szczepień, cytuję: „W ubiegłym roku próby wprowadzenia obowiązku wykonywania szczepień ochronnych wśród dzieci odrzuciły Dania, Finlandia, Szwecja oraz Niemcy, a trzy lata wcześniej Norwegia. Dlaczego? Powołując się na szacunek dla praw obywatelskich oraz możliwość wykonywania szczepień akcyjnych w reakcji na zagrożenie ewentualną epidemią tej czy innej choroby zakaźnej.” cytat z: Czy potrzebne są zmiany?
  9. Jest możliwe, że wirusy, czy bakterie, powodujące choroby zakaźne, będą mutować i dotychczasowa szczepionka przestanie być skuteczna. Na wolnym rynku, gdy nie ma obowiązku szczepień, gdzie urzędnicy nie decydują o szczepieniach, firmy farmaceutyczne szybko na to zareagują, bo będą konkurować – więc szybko wprowadzą nowe, skuteczne szczepionki i zastosują szczepienia akcyjne. Gdy szczepienia są obowiązkowe, decyduje o nich państwo i jest monopol, to biurokracja nie zdąży zareagować na zmienną sytuację, co grozi wybucham epidemii. Więc kraje wolnorynkowe przetrwają, a zamordystyczne wyginą.
  10. Dobrze jest eliminować choroby zakaźne poprzez szczepienia prewencyjne – byleby było to robione sposobami dobrowolnymi, wolnorynkowymi. Ale powinniśmy też być gotowi na walkę z chorobami wszelkimi innymi możliwymi pokojowymi sposobami, bo nie jesteśmy izolowaną wyspą i choroba może do nas przyjść z zagranicy. Państwowy zamordyzm, obowiązek szczepień wymuszany prawnie, a zatem policyjną pałą, nie służy walce z chorobami, ale jest elementem tresury ludzi, by nas doić z forsy. Obowiązek szczepień nie wpływa na zmniejszenie szansy zachorowań, nie jest kwestią medyczną, to element zwyrodniałej, patologicznej polityki.

Grzegorz GPS Świderski

Za: http://gps65.neon24.pl


Read the full article – wolna-polska.pl