imalopolska

najnowsze wiadomości

Świat

Wybory prezydenckie i parlamentarne w Turcji. Spływają pierwsze wyniki

k1kchhr4bu9xyo1e4usq5nk3zbm3hrfc.jpg


Wybory w Turcji zwane są “wyborami stulecia”. O reelekcję ubiega się Recep Tayyip Erdogan. Opozycja przekonuje, że do kraju, w którym szaleje kilkudziesięcioprocentowa inflacja, zawita w końcu wiosna. Rywalem urzędującego prezydenta jest przedstawiciel opozycyjnej koalicji Stół Sześciu Kemal Kilicdaroglu.

“Wybory stulecia”. Turcy wybierają prezydenta

Gazeta “Haberturk” podała wyniki z 30,15 proc. komisji wyborczych. 

 

Wynika z nich, że Erdogan ma 53,62 proc. poparcia, a Kemal Kilicdaroglu – 40,42 proc.

 

Jak jednak podaje Reuters, powołując się na źródła z obozu opozycji, to Kilicdaroglu ma niewielką przewagę nad Erdoganem. Wcześniej Faik Oztrak, rzecznik Republikańskiej Partii Ludowej (CHP) Kilicdaroglu, powiedział, że “widzi pozytywny obraz”, mimo że państwowe media wskazują, że według wstępnych wyników prowadzi Erdogan.

 

Warto podkreślić, że pierwsze dane spływają z najmniejszych lokali wyborczych na prowincjach.

 

Według przedwyborczych sondaży, różnica między Erdoganem a jego rywalem wynosiła 5 proc. Na urzędującego prezydenta chciało zagłosować 43,7 proc. ankietowanych, a na Kemala Kilicdarogla – 49 proc. 

 

W Turcji oprócz wyborów prezydenckich odbywają się również wybory parlamentarne.

 

Artykuł aktualizowany.

Wybory w Turcji. Mają znaczenie międzynarodowe

– Wierząc ostatnim sondażom, to opozycja ma pięcioprocentową przewagę, ale brakuje jednego punktu, by w pierwszej turze wygrać wybory – relacjonował w przeddzień wyborów ze Stambułu Tomasz Lejman. – Sytuacja jest jednak ciekawa, bo kandydat, który wczoraj zrezygnował, uznawany jest za “kreta” Erdogana w opozycji. Część z tych głosów może przejść właśnie na kontrkandydata, zatem jutro może być bardzo ciekawie – mówił reporter Polsat News.

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: Rosyjska armia słabo wyszkolona, a sprzęt przestarzały

 

Zwolennicy opozycji uważają, że ich kraj z demokracją ma już niewiele wspólnego. – Te wybory są ważne dla naszej wolności. Ważne jest to, aby ten straszny etap ostatnich 20 lat wreszcie zakończyć – powiedziała sympatyczka opozycyjnego kandydata. Od lat Erdogana oskarża się o korupcję, łamanie praw człowieka i niszczenie opozycji, która nie ma dostępu do mediów.

 

Wybory w Turcji mają także ogromne znaczenie międzynarodowe. Zwłaszcza w kontekście relacji Stambułu z Moskwą. – Chcemy stać się częścią cywilizowanego świata, a nie iść z Kremlem. Chcemy wolnych mediów i pełnej niezależności sądów. Erdogan nie myśli w ten sposób, on chce być jeszcze bardziej autorytarny – mówił w rozmowie z BBC Kilicdaroglu.

msm / map/polsatnews.pl

Czytaj więcej


Source link

Leave a Comment