Żołnierze bronili się na terenie zakładów Azowstal w Mariupolu niemal do końca maja. Następnie, w większości ranni obrońcy, znaleźli się w niewoli rosyjskiej. W większości trafiali do obozów przejściowych na terenie okupowanych terenach.
Upadek Azowstalu pozwolił Rosjanom całkowicie przejąć miasto, zakłady były ostatnim punktem oporu.
Mychajło Dianow opuścił Azowstal po jego upadku, jako jeden z ostatnich obrońców. Mężczyzna był ranny. Tuż przed tym, jak Azowstal został zdobyty, świat obiegły m.in. jego zdjęcie z poważnie uszkodzoną ręką.
Upadek Azowstalu
Rodziny obrońców, władze Ukrainy, media i światowi politycy powoływali się wówczas na te fotografie, jako dowody bardzo złego stanu zdrowia żołnierzy.
ZOBACZ: Wymiana jeńców. Ukraina odzyskała obrońców Azowstalu, do Rosji trafił Wiktor Medwedczuk
Los obrońców pozostawał w dużej mierze nieznany, rodziny otrzymywały szczątkowe informacje lub miały z nimi bardzo ograniczony kontakt.
Skutki rosyjskiej niewoli
Stan żołnierza po miesiącach rosyjskiej niewoli ujawniło Ministerstwo Obrony Ukrainy.
Pokazało jego zdjęcia przed i po powrocie z niewoli. Zaznaczono, że może mówić o szczęściu, bo znalazł się w gronie tych, którzy przeżyli rosyjską niewolę. “Tak właśnie Rosja przestrzega zapisów Konwencji Genewskiej, tak właśnie kontynuuje hańbiącą spuściznę Nazizmu” – przekazano.
Na zdjęciach widać, że mężczyzna jest wręcz skrajnie wychudzony, ma też powiększony brzuch, charakterystyczny dla osób w takim stanie.
Najprawdopodobniej żołnierz nie otrzymał odpowiedniej opieki medycznej. Pokazał też, jak dziś wygląda jego prawe ramię, w które został ranny podczas walk. Jest ono znacznie chudsze niż przedramię.
laf/ml/polsatnews.pl
Czytaj więcej
