Nietypowa niespodzianka czekała rodzinę w jednej z szuflad w głównej sypialni. Kiedy jeden z domowników otworzył szufladę ze skarpetkami, zobaczył w niej dużego węża. Rodzina chciała go wypędzić z mieszkania, jednak ten nie chciał się ruszyć. Mężczyzna postanowił sam go wyprowadzić, a wtedy gad ugryzł go w rękę.
Rodzina z Florydy, mieszkająca blisko Riviera Beach, natknęła się w swoim domu na dzikiego lokatora. Kiedy jeden z domowników chciał wyjąć skarpetki z szuflady, zobaczył w niej dużego węża smugowego.
ZOBACZ: Holandia: Koniec poszukiwań mamby zielonej. Konieczne było rozebranie ścian
Gad patrzył się na rodzinę w bezruchu. Jak podaje stacja telewizyjna WPLG Local 10, domownicy wysnuli teorię, że wąż schronił się u nich przed niekorzystną dla niego pogodą. Gatunek preferuje wilgotne miejsca, dlatego często spotykany jest nad wodą.
Chciał wynieść węża z domu. Gad ugryzł go w dłoń
Przyjaciel rodziny próbował wypędzić węża, jednak ten nie chciał opuścić swojej kryjówki. Mężczyzna postanowił go przenieść i wtedy wąż zaatakował. Udało się go schwytać, jednak nie uniknął ugryzienia. Na szczęście węże tego gatunku nie są jadowite, dlatego na ręce pozostały jedynie ślady zadrapania.
Mężczyzna wyniósł węża z domu i wypuścił go w naturalnym środowisku.
ZOBACZ: Australia: Znalazła w łóżku jadowitego węża. Drzemał w pościeli
Jak poinformowały media, to nie pierwszy taki przypadek na Florydzie. Węże często napotykane są w domowych łazienkach, wagonach kolejowych czy szufladach hotelowych.
Wąż smugowy jest jednym z największych, jakie można napotkać na Florydzie w USA. Osiągnąć może nawet dwa metry długości.
kar/kg/polsatnews.pl
Czytaj więcej
