imalopolska

najnowsze wiadomości

admin

admin

Polska

Groźny wypadek w Łodzi. Ucierpiało troje dzieci, kierowca był pijany

zvsx7izia42kw3iwao9tt6k21sdcttdo.jpg


Na skrzyżowaniu al. Włókniarzy i Konstantynowskiej w Łodzi doszło w sobotę wieczorem do groźnego wypadku. Ranne są 4 osoby, w tym 3 dzieci.

Na skrzyżowanie al. Włókniarzy i ul. Konstantynowskiej na czerwonym świetle, z dużą prędkością wjechał pijany kierowca audi.

 

– Dosłownie staranował skręcającego w Konstantynowską fiata bravę. W wypadku ucierpiały cztery osoby, w tym troje dzieci jadące fiatem. Dzieci są w wieku 6, 10 i 15 lat. Przewieziono je do szpitala – mówi starsza aspirant Marzanna Boratyńska z łódzkiej policji drogowej.

 

Groźny wypadek w Łodzi. Ucierpiało troje dzieciPAP/Roman Zawistowski

Groźny wypadek w Łodzi. Ucierpiało troje dzieci

 

 

Na razie jeszcze nie wiadomo jakie odniosły obrażenia

 

W mediach społecznościowych pojawiła się informacja, iż kierowca audi nie miał uprawnień do jazdy.

 

 

ZOBACZ: “Zerwał tablicę rejestracyjną, był oszołomiony”. Kierowca mustanga potrącił babcię i bliźnięta

 

Kierowca audi miał promil alkoholu w organizmie. Grozi mu do 5 lat więzienia.

 

Policja pracowała na miejscu wypadku do późnych godzin wieczornychAuto pomoc Cała Polska

Policja pracowała na miejscu wypadku do późnych godzin wieczornych

 

 

W akcji ratowniczej, oprócz policji, wzięły brał udział aż cztery jednostki państwowej straży pożarnej.

 

ml/ PAP, polsatnews.pl

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Zabójstwo Afroamerykanina. Policjant z Minneapolis został aresztowany

6gg953rzdxquxqy8hm5jxw3oy222ruuz.jfif


Policjant oskarżony o zabójstwo w Minneapolis George’a Floyda został w piątek aresztowany. Śmierć tego Afroamerykanina spowodowała gwałtowne protesty w Minneapolis, które rozszerzają się one na kolejne miasta w USA, m.in. Nowy Jork i Waszyngton. Tłum wznosi antyrasistowskie i antypolicyjne hasła, dochodzi też do starć z funkcjonariuszami.

46-letni czarnoskóry mężczyzna zmarł w szpitalu zaraz po tym, gdy został zatrzymany przez policję. Funkcjonariusze podejrzewali, że płacił sfałszowanymi czekami. Podczas aresztowania policjant Derek Chauvin przydusił mężczyznę kolanem do ziemi, mimo błagań Afroamerykanina, który nie mógł oddychać.

 

Po nagłośnieniu sprawy w mediach społecznościowych w mieście wybuchły protesty przeciwko brutalności policji. 44-letni Chauvin pracował w policji przez 19 lat. 

 

ZOBACZ: Zabójstwo Afroamerykanina. Na policjanta było 18 skarg

 

Mimo ogłoszonej godziny policyjnej trwa czwarta noc demonstracji w Minneapolis. By uspokoić tłum policja używa gazu łzawiącego. Lokalne media donoszą, że splądrowano budynek poczty. Podczas poprzednich nocy zrabowano wiele sklepów.

 

Demonstranci napadli na budynek telewizji

 

Burzliwa sytuacja panowała w piątek wieczorem w Atlancie. Tłum wtargnął do siedziby stacji telewizyjnej CNN. Pojawiają się doniesienia o zniszczeniu kilku budynków oraz spaleniu policyjnego samochodu.

 

– Jeśli dbacie o nasze miasto, to pójdzie do domu – zaapelowała do demonstrantów burmistrz miasta Keisha Lance Bottoms. W późnych godzinach wieczornych manifestacje w największym mieście Georgii słabły.

 

W piątkowy wieczór protest odbył się też w Nowym Jorku. Na Brooklynie policja wzywała do jego rozwiązania. Doszło do starć z funkcjonariuszami, w ruch poszły policyjne pałki, niektórzy manifestujący zostali aresztowani.

 

Przed Białym Domem krzyczeli “nie zabijecie nas”

 

Niespokojnie było też przed Białym Domem, gdzie protestowało kilkaset osób. W rezydencji prezydenta USA podwyższono środki bezpieczeństwa. Wznoszono okrzyki “Bez sprawiedliwości nie ma pokoju” oraz “Nie zabijajcie nas”. Stołeczni policjanci byli wyzywani, dochodziło do przepychanek. Niektórzy z czarnoskórych demonstrantów wznosili w górę zaciśniętą prawą pieść.

 

– Widzieliście co stało się w Minneapolis, to przyjdzie do Waszyngtonu. Nas jest więcej niż was – zapowiadał jeden z demonstrujących. Na sobotę w stolicy USA zaplanowano kilka demonstracji.

 

Mieszkańcy Minneapolis zaczęli rabować sklepy

 

Do Minneapolis skierowano żołnierzy Gwardii Narodowej; od piątku do niedzieli od godzin wieczornych ma obowiązywać godzina policyjna. Podczas wcześniejszych trzech nocy dochodziło m.in. do grabieży sklepów oraz spalenia komisariatu.

 

ZOBACZ: Zamieszki w Minneapolis po śmierci 46-latka. Miasto jak pole bitwy

 

Policjanci biorący udział w zatrzymaniu zostali zwolnieni ze służby, a FBI wszczęło w ich sprawie dochodzenie. Zabójstwo bulwersuje Amerykanów, a policja musi mierzyć się z zarzutami o rasizm i niewspółmierną przemoc.


wka/ PAP


Source link

Polska

“Pójdzie pan, panie Sasin, do więzienia”. Trela w “Debacie Dnia”

9jjbrz6s4g5b5zcec73eycahpmh2mgwe.png


– Pójdzie pan, panie Sasin, do więzienia za te wybryki i wydawanie publicznych pieniędzy. Facet chodził po mediach i opowiadał, że zorganizuje wybory, że dla niego to jest pestka. Sasin wszystko może, wszystkie wybory zorganizuje – mówił w piątek w “Debacie Dnia” poseł Tomasz Trela (Nowa Lewica). Dyskutujący z nim Jan Kanthak (Solidarna Polska) stwierdził, że wina leży po stronie opozycji.

Goście “Debaty Dnia” rozmawiali na temat wyborów prezydenckich, do których nie doszło 10 maja oraz na wydanych na ich organizację środkach. 

 

ZOBACZ: Wybory korespondencyjne. Biedroń wystawił fakturę Sasinowi

 

– Facet chodził po mediach i przez kilka tygodni opowiadał, że 10 maja zrobi wybory, że dla niego to jest pestka. (minister aktywów państwowych Jacek – red.) Sasin wszystko może, wszystkie wybory zorganizuje. Wydał 70 mln zł i dzisiaj śmie twierdzić, że za wszystko odpowiedzialna jest opozycja – wskazał Tomasz Trela.

 

“Nie uwierzę, że nie podpisał żadnych dokumentów”

 

– Sam osobiście podpisałem w imieniu Lewicy doniesienie do prokuratury. Jeżeli prokuratura Zbigniewa Ziobry nie rozpocznie postępowania, to przyjdzie jego następca, doszuka się tych dokumentów i rozpocznie postępowanie, dlatego że zostały sprzeniewierzone publiczne pieniądze, zostały wyrzucone w błoto – oświadczył. – Nie uwierzę w to, że człowiek, który przez kilka tygodni chodził i publicznie opowiadał, że zorganizuje wybory, nie podpisał żadnych dokumentów – zauważył Trela.

 

WIDEO: fragment “Debaty Dnia”

  

– Kto odpowiada za wydanie pieniędzy na wybory? Opozycja! Rafał Trzaskowski przyznał, że udało się jemu i samorządom zablokować wybory prezydenckie, to samo mówił Borys Budka, że to jest sukces Platformy Obywatelskiej, że zablokowano wybory – stwierdził poseł Jan Kanthak z Solidarnej Polski.

 

Sejm odrzucił wniosek o wotum nieufności

 

Sejm odrzucił w czwartek wieczorem wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra aktywów państwowych Jacka Sasina.

 

Jak wynika z informacji opublikowanej na stronie Sejmu, za wotum nieufności opowiedziało się 133 posłów Koalicji Obywatelskiej, 49 posłów Lewicy, 29 posłów PSL-Kukiz15, 11 posłów koła Konfederacji oraz 1 poseł niezrzeszony.

 

Przeciw wyrażeniu wotum nieufności głosowało 234 posłów PiS. Od głosu nikt się nie wstrzymał.

 

ZOBACZ: Budka: najpierw dymisja dla Sasina, później prokurator

 

Głosowało łącznie 457 posłów. Udziału w głosowaniu nie wzięli: Anna Maria Siarkowska (PiS), Magdalena Filiks (KO) oraz Zbigniew Ziejewski (PSL-Kukiz15).

 

Wniosek został złożony przez posłów Koalicji Obywatelskiej w związku z przygotowywanymi na 10 maja wyborami korespondencyjnymi prezydenta RP. We wniosku podkreślono, że jest on “wyrazem sprzeciwu wobec działań ministra” w zakresie organizacji wyborów Prezydenta RP w 2020 r. “Działania podejmowane przez wicepremiera Jacka Sasina doprowadziły do absolutnego chaosu wyborczego, konstytucyjnego i demokratycznego w Polsce” – podkreślono.

bia/zdr/ Polsat News, polsatnews.pl


Source link

Kultura

Nie żyje Jerzy Pilch. Wybitny pisarz zmarł w wieku 67 lat

000A5OWRVTHYE6NQ-C411.jpg


Nie żyje Jerzy Pilch – wybitny pisarz, publicysta, dramaturg i scenarzysta filmowy. Zmarł w wieku 67 lat – informuje “Gazeta Wyborcza”. Był jednym z najpopularniejszych polskich pisarzy współczesnych.

Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, Jerzy Pilch zmarł w swoim domu w Kielcach w piątek po południu (29 maja). Od lat zmagał się z chorobą Parkinsona, a w ostatnim tygodniu miał problemy z ciśnieniem. 

– Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życie, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać – powiedziała w rozmowie z “Gazetą Wyborczą” żona Pilcha, Kinga.

Jerzy Pilch urodził się 10 sierpnia 1952 r. w Wiśle, na Śląsku Cieszyńskim, w rodzinie ewangelickiej. Mieszkał tam do 10. roku życia, potem wraz z rodzicami przeniósł się do Krakowa. Ukończył studia z filologii polskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. 

Na początku lat 80. zaczął publikować felietony w “Tygodniku Powszechnym”. Ukazywały się one przez niemal dekadę i zyskały mu opinię jednego z najwybitniejszych polskich felietonistów. Pilch traktował “Tygodnik” jako swoją macierzystą redakcję, podziwiał ludzi, z którymi zetknął się w krakowskiej redakcji na Wiślnej. W marcu 1999 r. przeniósł się ze swoimi felietonami na łamy “Polityki”, w latach 2006-2009 ukazywały się one w “Dzienniku”, a później – w “Przekroju”.

Pierwszą książkę Pilcha – “Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej” – uhonorowano nagrodą Fundacji im. Kościelskich. Cztery jego książki były nominowane do Literackiej Nagrody Nike. Nagrodę tę przyniosła mu w 2001 r. książka “Pod Mocnym Aniołem”. Pilch był też laureatem nagrody Paszport “Polityki” w 1998 r. za powieść “Bezpowrotnie utracona leworęczność”.


Source link

Kultura

Nie żyje Jerzy Pilch. Pisarz zmarł w swoim domu

6zfufhvac1on8q2cdakf6i3k2c4h9g84.jpg


– Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życie, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać – powiedziała żona pisarza, Kinga, cytowana przez “Wyborczą”.

 

Jerzy Pilch urodził się 10 sierpnia 1952 roku w Wiśle, na Śląsku Cieszyńskim, w rodzinie ewangelickiej. Mieszkał tam do 10. roku życia, potem wraz z rodzicami przeniósł się do Krakowa, gdzie ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim.

 

Był nagradzanym pisarzem, a także publicystą, felietonistą, dramaturgiem i scenarzystą filmowym. Według “Wyborczej” od lat zmagał się z chorobą Parkinsona.

 

Nagradzany literat

 

W 1989 był laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich za tom poetycki “Wyznania twórcy pokątnej literatury erotycznej”. W 1998 jego powieść “Bezpowrotnie utracona leworęczność” nagrodzono Paszportem “Polityki”, a trzy lata później otrzymał Nagrodę Literacką Nike za powieść “Pod Mocnym Aniołem”.

 

Był uznanym i cenionym felietonistą; publikował od początku lat 80. ubiegłego wieku. Przez wiele lat współpracował z redakcją “Tygodnika powszechnego”, a także m.in. “Polityki” i “Przekroju”.

 

W 2004 roku na zamówienie Teatru Narodowego napisał komedię “Narty Ojca Świętego”.

 

Politycy żegnają pisarza

 

– Smutna wiadomość, ja Pilcha pamiętam sprzed lat, przede wszystkim z jego wspaniałych felietonów w tamtym, poprzednim “Tygodniku Powszechnym”. Te serie felietonów, jeszcze przed przeprowadzką do Warszawy, były dla mnie bardzo ważne. To był bardzo dobry, ciekawy, interesujący polski pisarz, a także człowiek kultury w ogóle – powiedział w programie “Gość Wydarzeń” wicepremier i minister kultury Piotr Gliński.

 

Do śmierci pisarza odniósł się na swoim Twitterze również były premier Donald Tusk. “Trywialna jest to wiedza i nikczemny jest powód jej przywoływania, ale jak atakują analfabeci – trudno – trzeba się bronić abecadłem” – to cytat z felietonu Pilcha opublikowanego w zbiorze “Pociąg do życia wiecznego”. Polityk przytoczył jego fragment.

 

 

bia/luq/ wyborcza.pl, polsatnews.pl, PAP


Source link

Kultura

Lider grupy ABBA na czele światowej organizacji twórców

36250119_1_crop_300x168_bf857c69_CPO.jpg


Paryż, 28 maja 2020r.

Jeden z najbardziej kreatywnych twórców piosenek został wybrany na przewodniczącego największej globalnej sieci twórców – CISAC. Znany nie tylko ze swojej twórczości, ale też z dogłębnej wiedzy o sektorach kreatywnych i systemach wynagradzania za twórczość, Ulvaeus rozpoczyna trzyletnią kadencję, podczas której zapowiada szczególnie aktywną walkę o prawa autorskie i wynagrodzenia w sieci.

O swej nowej roli mówi: „Miałem cudowne życie jako twórca piosenek i artysta, szczęśliwie ciesząc się wieloma sukcesami. Teraz, stając na czele CISAC-u, mam inne możliwości, mogę starać się pomóc kolejnym młodym twórcom w ich życiu zawodowym. Autorytet CISAC-u na świecie jest niekwestionowany, jestem głęboko przekonany o słuszności misji tej organizacji na rzecz zapewnienia lepszych i bardziej uczciwych warunków dla autorów. Interesuje mnie również sposób, w jaki używane przez nas technologie mogą działać korzystniej dla twórców, przynosząc im godziwe wynagrodzenie i więcej tantiem”.

Trzyletnia kadencja przewodniczącego oznacza dla Björna Ulvaeusa pracę na rzecz silnego prawa autorskiego, a przede wszystkim korzystniejszych systemów rozliczeń za twórczość wykorzystywaną online oraz lepszych warunków pracy dla twórców muzyki, filmu, sztuk wizualnych, teatru i literatury. Został wybrany podczas wirtualnych obrad Walnego Zgromadzenia CISAC-u i zastępuje na tym stanowisku Jeana-Michela Jarre’a, pioniera muzyki elektronicznej, który pełnił tę funkcję przez siedem lat.

CISAC, Międzynarodowa Konfederacja Stowarzyszeń Autorów i Kompozytorów, reprezentuje ponad 230 stowarzyszeń autorów ze 121 krajów. Społeczność CISAC-u reprezentuje ponad 4 miliony twórców i odpowiada za 9,6 mld euro światowych wpływów z licencji i tantiem.


Source link

Świat

Koronawirus. Naukowcy o roli dystansu i masek podczas “powrotu do normalności”

000A5DIAAF7R9Y6W-C411.jpg


Cząsteczki koronawirusa mogą – w formie aerozoli – przenosić nawet ludzie bez objawów, emitując je na odległość podobną, na jaką palacz wydycha dym. Dlatego podczas powrotu społeczeństw do zwykłej aktywności, społeczny dystans i maski na twarz mogą okazać się kluczowe – podkreślają naukowcy w “Science”. Od soboty 30 maja w Polsce w przestrzeniach ogólnodostępnych noszenie maseczek nie będzie obowiązkowe. Pozostaje zachowywanie dystansu.

Po długim lockdownie gospodarka i społeczeństwa w wielu krajach stopniowo wracają do normalnego funkcjonowania. Na łamach magazynu “Science” eksperci z University of California San Diego (USA) i Narodowego Uniwersytetu Sun Yat-sen w Kaohsiung (Tajwan) podsumowują dostępną wiedzę nt. przekazywania koronawirusa i radzą, jak się zachowywać, by utrzymać epidemię pod kontrolą.

Jak przypominają, wirusa mogą roznosić nawet osoby zakażone, które nie mają objawów choroby. Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że wirus niepostrzeżenie przenosi się z wydychanymi aerozolami. Nie potrzeba do tego kaszlu czy kochania. W czasie trwającej minutę, głośnej rozmowy, człowiek może być źródłem od tysiąca do stu tysięcy cząstek wirusa zawieszonych w aerozolu.

Ze względu na małe rozmiary, aerozol może unosić się w powietrzu nawet przez kilka godzin i przemieszczać na duże odległości. Małe kropelki mogą przy tym wnikać głębiej do płuc, pokonując obronne systemy organizmu.

Badacze zwracają uwagę, że zalecane często zachowanie dystansu chroni wyłącznie przed większymi kropelkami, powstającymi w czasie kaszlu czy kichania. Tymczasem znaczna część infekcji może pochodzić z wspomnianych małych kropelek.

Niewiele jednak wiadomo o zachowaniu tak drobnych aerozoli w powietrzu, dlatego trudno jest w tym przypadku określić bezpieczną odległość od zakażonej osoby – wskazują autorzy analiz.

Ich zdaniem, zalecane 2 metry bez maseczki prawdopodobnie nie wystarczą w przypadku, gdy zakażona osoba, nawet bez objawów, aktywnie uwalnia cząstki wirusa.

Zakażony aerozol autorzy analizy porównują do dymu z papierosów. Sugerując, iż odległość, z jakiej można poczuć jego zapach, może być podobna do dystansu, jaki mogą pokonać małe kropelki z wirusem. Może ona być różna zależnie od warunków – przepływu powietrza, wentylacji, liczby osób na danej powierzchni, czasu działania, nasłonecznienia, temperatury czy wilgotności.

Podstawą ochrony w takim wypadku są więc maski – twierdzą eksperci. Według nich odpowiednio założona maska zapewnia fizyczną barierę, która ogranicza liczbę wirusów uwalnianych do otoczenia z wydychanym powietrzem.

Badacze przypominają, że kraje, które najbardziej ograniczyły epidemię, szybko wprowadziły nakaz noszenia maseczek. Jako przykład podają Taiwan (24 mln mieszkańców). Mimo rezygnacji z lockdownu liczba zachorowań w tym kraju wyniosła zaledwie 441, a zgonów – 7. Tymczasem na przykład stan Nowy Jork (20 mln mieszkańców) zanotował prawie 400 tys. zachorowań i prawie 30 tys. zgonów. 

Chcesz wiedzieć więcej na temat pandemii koronawirusa? Sprawdź statystyki:

Polska na tle świata

Sytuacja w poszczególnych krajach

Wskaźniki w przeliczeniu na milion mieszkańców


Source link

Polska

Kibice wrócą na stadiony. Poznaliśmy szczegóły

ywt1x2jipx2srgxh5fcvfzf2y5ddck52.jpg


Po kilku tygodniach przerwy związanej z pandemią koronawirusa, piłkarze PKO Ekstraklasy wracają na boisko. Pierwsze mecze odbędą się bez udziału kibiców, ale w czerwcu fani piłki nożnej będą mogli wrócić na stadiony. Jak dowiedział się polsatnews.pl, w piątek premier Mateusz Morawiecki przedstawi szczegóły “odmrażania” trybun.

W piątek powracają rozgrywki PKO Ekstraklasy. Już w pierwszej kolejce po restarcie zmierzą się ze sobą Lech Poznań i Legia Warszawa. Kibice będą mogli oglądać ten pojedynek jedynie sprzed telewizora.

 

Wszystko wskazuje na to, że już w czerwcu kibice będą mogli dopingować zawodników na stadionie. Jak dowiedział się polsatnews.pl, w piątek premier Mateusz Morawiecki przedstawi plan “odmrażania” trybun.

 

Według nowych wytycznych, wypełnionych mogłoby być od 15 do 25 proc. trybun. Jak wynika z informacji polsatnews.pl, na stadion będą mogli wejść jedynie kibice gospodarzy.

 

ZOBACZ: Gratka dla fanów piłki nożnej. Mecze Pucharu Polski w Polsacie Sport

 

List Bońka do premiera

 

Prezes PZPN Zbigniew Boniek napisał list do Mateusza Morawieckiego w sprawie otwarcia trybun stadionów piłkarskich dla kibiców. Do cytowanego przez “Przegląd Sportowy” listu dołączono założenia I etapu powrotu publiczności. Dotarliśmy do treści obu dokumentów.

 

Według planu Bońka, stadiony mogłyby być zapełnione przez kibiców w 20 procentach. Inny scenariusz zakłada wpuszczenie 999 widzów, czyli maksymalnej liczby, która dopuszcza do zorganizowania meczu bez tzw. imprezy masowej.

 

W szczegółowych założeniach I etapu znajdują się wytyczne dotyczące środków bezpieczeństwa. Przewidziano obowiązkowe maski i dezynfekcję rąk dla wszystkich, zakaz sprzedaży cateringu stacjonarnego, brak miejsc dla kibiców gości, zakup biletów tylko online i zachowany dystans społeczny. Na wpuszczenie każdej osoby należy przeznaczyć co najmniej 30 sekund, a na trybunach powinny one zostać rozdzielone. Nie dotyczy to jednak rodzin, dla których należałoby przygotować ewentualne miejsca grupowe.

zdr/luq/ polsatnews.pl

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Kultura

Katarzyna Kobylarczyk, autorka książki “Strup”, laureatką Nagrody im. R. Kapuścińskiego

000A5J4Y1CN85436-C411.jpg


80 lat po zakończeniu wojny domowej w Hiszpanii nadal odkrywane są nowe groby ofiar, Hiszpania to kraj, któremu nie udało się zapomnieć o swoich upiorach – pisze Katarzyna Kobylarczyk w książce “Strup”, za którą otrzymała Nagrodę im Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki.

Wręczenie nagrody odbyło się w środę w Warszawie. Przewodniczący jury, Piotr Mitzner, napisał w laudacji między innymi: “Książka Katarzyny Kobylarczyk jest dla nas, ale nie o nas. Analogie do polskich rozliczeń z historią i polskich ekshumacji nie są najważniejsze. Więcej możemy z niej skorzystać, jeśli przyjmiemy, że mówi nam ona o Innych, czy są to Hiszpanie, Chilijczycy czy Rosjanie, którzy borykają się ze swoją pamięcią historyczną – wbrew polityce historycznej. Jeśli dzięki takiej książce jak ta lepiej zrozumiemy Innych, lepiej też zrozumiemy samych siebie”.

“Osiemdziesiąt lat po zakończeniu wojny domowej Hiszpania wciąż nie wie, co zrobić z ciałami ofiar. Musiało minąć ćwierć wieku od śmierci generała Francisco Franco, by rodziny odważyły się szukać swoich zamordowanych bliskich. Szukają ich nadal: w przydrożnych rowach, zasypanych studniach, na polach, w płytkich zbiorowych grobach. W ciągu ostatnich kilkunastu lat hiszpańskie organizacje pozarządowe otwarły siedemset czterdzieści anonimowych mogił. Ekshumowały ponad dziewięć tysięcy ciał cywilów zamordowanych przez nacjonalistów. Nikt tak naprawdę nie wie, ile jeszcze jest takich grobów. Są we wszystkich regionach kraju, kości leżą w nich do dziś. Strup to opowieść o kraju, który w imię przyszłości miał zapomnieć o swoich upiorach, ale mu się to nie udało” – pisze o książce wydawnictwo Czarne, które ją opublikowało.

Jury nagrodziło książkę Kobylarczyk jako “uniwersalną opowieść o determinacji w poszukiwaniu prawdy i leczeniu zbiorowej pamięci”. – ” ‘Strup’ to fascynująca lektura, gdzie koszmar przeplata się z groteską, a rzeczywistość odsłania swój metaforyczny wymiar. Dowód na to, że posługując się wyłącznie faktami, można tworzyć literaturę piękną” – napisano w uzasadnieniu werdyktu jury.

Autorka najlepszego reportażu literackiego roku otrzyma nagrodę w wysokości 100 tys. zł. Ze względu na wyrównany poziom tłumaczeń w tym roku jury nie przyznało nagrody za najlepszy przekład (w wysokości 20 tys. zł). Nagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki została ustanowiona i jest ufundowana przez Miasto Stołeczne Warszawę. Współorganizatorem jest “Gazeta Wyborcza”, partnerem fundacja Herodot, patronką honorową Alicja Kapuścińska.


Source link

Zdrowie

Niewydolność serca zabija równie często jak nowotwory

20200528122919_serce.jpg


Niewydolność serca w znaczący sposób obniża jakość życia tysięcy ludzi w Polsce m.in. z powodu częstych hospitalizacji, prowadząc ostatecznie w wielu przypadkach do przedwczesnej śmierci. Na szczęście pojawiają się skuteczne i bezpieczne leki, które zmniejszają ryzyko hospitalizacji o 30 proc. a śmiertelność o blisko 20 proc. 1 czerwca rozpoczyna się Tydzień Świadomości Niewydolności Serca – w naszym kraju jest ona wciąż bardzo niska.


Source link