imalopolska

najnowsze wiadomości

October 2021

Polska

Nieoficjalnie: Polska może dostać zaliczkę z KPO pod jednym warunkiem

877guckmmdkh8r8ac87bpfaa4pu8hgwc.jpg


Jeśli rząd zobowiąże się na piśmie do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to Komisja Europejska mogłaby zaakceptować nasz Krajowy Plan Odbudowy w listopadzie

Na przełomie roku Polska może dostać 4,7 mld euro zaliczki z Krajowego Planu Odbudowy. Warunkiem do jej otrzymania jest pisemne zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego – wynika z nieoficjalnych informacji “Rzeczpospolitej”. Akceptacja planu byłaby jednak warunkowa, w przypadku niespełnienia warunków kolejne raty Krajowego Planu Odbudowy nie byłyby wypłacane.

“Jeśli rząd zobowiąże się na piśmie do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, to Komisja Europejska mogłaby zaakceptować nasz Krajowy Plan Odbudowy w listopadzie” – pisze “Rzeczpospolita”.

 

ZOBACZ: Unia Europejska. Europosłanka Wiśniewska pyta KE o opóźnienie w zatwierdzeniu polskiego KPO

 

Do przelania pierwszej raty miałoby dojść w ciągu dwóch miesięcy od porozumienia z KE. Jednak w przypadku, w którym likwidacja Izby i unieważnienie jej wyroków nie nastąpiłoby do stycznia, to nie byłoby już kolejnych rat z KPO.

“Rz” potwierdza też wcześniejsze doniesienia portalu “Politico” – do końca października Bruksela ma uruchomić mechanizm warunkowości wobec Polski. Zarówno pieniądze z KPO jak i wieloletniego budżetu UE mają być zależne od przestrzegania praworządności.

We wtorek rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że rząd liczy, że w najbliższym czasie Komisja Europejska przyjmie polski Krajowy Plan Odbudowy, bo nie ma żadnych formalnych przesłanek, by blokować dokument.

Podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu Müller został zapytany, czy rząd rozważa podejmowanie jakichś kroków prawnych przeciwko KE za blokowanie KPO, jak np. zaskarżenie Komisji do Trybunału Sprawiedliwości UE.

 

ZOBACZ: “Mechanizm biurokratyczny w ramach UE”. Piotr Müller o przedłużającym się procesie akceptacji KPO

 

Rzecznik rządu odparł, że jest to jeden z wariantów działań prawnych, które kraj członkowski może podejmować w ramach Unii, natomiast nie ma takiej decyzji, by występować ze skargą przeciwko Komisji do TSUE.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Dana Spinant poinformowała zaś w poniedziałek na konferencji w Brukseli, że KE prowadzi nadal rozmowy z Polską ws. akceptacji Krajowego Planu Odbudowy. Przyjęcie planu przez KE otwiera drogę do wypłaty Polsce środków z Funduszu Odbudowy. Polska ma mieć do dyspozycji ok. 58 mld euro.

aml/Interia

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Pandora Papers. Wyciekło 12 mln dokumentów. Na celowniku miliarderzy i wpływowe osoby

0007LLRG2STQ7UOT-C411.jpg


Dotyczą one ok. 35 byłych i obecnych przywódców i ponad 300 urzędników z różnych państw. Wśród osób, których one dotyczą są prezydent Rosji Władimir Putin, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, król Jordanii Abdullah II, prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew, premier Czech Andrej Babisz, premier Pakistanu Imran Khan i były premier Wielkiej Brytanii Tony Blair.

W śledztwie dotyczącym wycieku danych z 14 firm świadczących usługi finansowe w rajach podatkowych udział wzięło ponad 600 dziennikarzy ze 117 państw świata. Wraz z ICIJ dokumenty analizowało ponad 140 organizacji związanych z mediami.
Według BBC to największe w historii międzynarodowe śledztwo dziennikarskie.

Na dane, które wyciekły, złożyło się m.in. 6,4 mln dokumentów, w tym prawie 3 mln zdjęć, ponad milion maili i niemal pół miliona arkuszy kalkulacyjnych. Pliki zajmują 2,94 TB pamięci (1 terabajt = 1000 gigabajtów). Ujawniają one skrywane majątki i niejawne działania zamożnych i wpływowych osób, w tym światowych przywódców, ponad 300 polityków z 90 krajów świata i miliarderów. Agencja AFP przekazała, że wśród tych osób są m.in. premier Czech Andrej Babisz, prezydent Ekwadoru Guillermo Lasso czy król Jordanii Abdullah II.

Z danych wynika z nich m.in., że król Jordanii Abdullah II poprzez sieć spółek typu offshore na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych wszedł w posiadanie 15 nieruchomości na terenie Wielkiej Brytanii i USA o łącznej wartości 70 mln funtów.

Z kolei prezydent Azerbejdżanu Alijew i jego rodzina mieli być potajemnie zaangażowani w transakcje na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii o wartości ponad 400 milionów funtów.

Według Pandora Papers Putin jest łączony z nieruchomościami w Monako, Zełenski tuż przed wygraniem wyborów w 2019 r. przeniósł swoje aktywa do spółki offshore, z kolei Babisz jest podejrzany o pranie brudnych pieniędzy w związku z tym, że nie zadeklarował udziałów w spółkach offshore, które kupiły na południu Francji nieruchomości o wartości 15 mln euro.

Jak wskazuje brytyjska stacja BBC, której program Panorama uczestniczy w ICIJ, jedną z największych rewelacji jest to, jak prominentni i zamożni ludzie legalnie zakładali firmy, aby potajemnie kupować nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Dowodzi to fiaska starań brytyjskiego rządu o stworzenie rejestru właścicieli nieruchomości należących do spółek offshore, pomimo wielokrotnych obietnic, że zrobi to w związku z obawami, że niektórzy nabywcy nieruchomości mogą w ten sposób ukrywać działania związane z praniem brudnych pieniędzy.

– Nigdy wcześniej nie było niczego na taką skalę i to pokazuje, co firmy offshore mogą zaoferować, aby pomóc ludziom ukryć szemrane pieniądze lub uniknąć podatku. Oni używają tych kont offshore, tych trustów offshore, aby kupować za setki milionów dolarów nieruchomości w innych krajach i wzbogacić własne rodziny kosztem swoich obywateli – powiedział Fergus Shiel z ICIJ.

Wątkiem mocno wybijanym przez BBC jest sprawa byłego laburzystowskiego premiera Blaira, który wraz z żoną Cherie, nabywając nieruchomość o wartości 6,45 mln funtów w Londynie, uniknął opłaty skarbowej w wysokości 312 tys. funtów. Uniknęli oni opłaty dzięki temu, że kupili spółkę offshore, która była właścicielem nieruchomości. Wprawdzie nabywanie w ten sposób nieruchomości jest legalne, a opłata skarbowa nie musi być w takiej sytuacji pobierana, ale były laburzystowski premier wcześniej krytykował tego typu luki podatkowe.

W Czechach wyniki śledztwa Międzynarodowego Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych (ICIJ) opublikował portal Investigace.cz.

Według niego Babisz – miliarder, kontrolujący jedną z największych firm w Czechach, Agrofert – w 2009 r. przy udziale francuskiej kancelarii prawnej DB Artwell Avocats oraz panamskiej kancelarii prawnej Alcogal założył firmy, na których konta przelano około 15 milionów euro. Za tę kwotę zakupiono 16 luksusowych nieruchomości, w tym zameczek Bigaud na Lazurowym Wybrzeżu.

Według Investigace.cz z dokumentów nie wynika, skąd czeski premier miał te pieniądze. Podkreślono, że Babisz podjął znaczny wysiłek, aby ukryć fakt, że to on jest właścicielem 15 milionów euro i nie ujawnił żadnej z założonych firm w żadnym ze swoich oświadczeń majątkowych. Zdaniem dziennikarzy premierowi grozi dochodzenie we Francji, Stanach Zjednoczonych oraz w Czechach, jeżeli policja w Pradze stwierdzi, że podejrzenie o pranie brudnych pieniędzy jest wiarygodne.

W przekazanym agencji CTK oświadczeniu Babisz podkreślił, że w transakcji, która była przeprowadzona, zanim zajął się polityką, nie było nic sprzecznego z prawem. W niedzielę w debacie przedwyborczej z innymi politykami kandydującymi w wyborach parlamentarnych, które odbędą się 8 i 9 października, Babisz mówił o próbie zdyskredytowania jego osoby przez media należące do innego czeskiego oligarchy Zdeńka Bakaly.

Miliarderzy ukrywali swoje majątki w rajach podatkowych – krajach, w których obowiązują symboliczne podatki dochodowe lub gdzie w ogóle się ich nie pobiera od firm, gdzie obowiązujące prawo utrudnia identyfikację właścicieli spółek oraz gdzie ich zakładanie jest bardzo łatwe. Przykładami takich miejsc są m.in. brytyjskie terytoria zamorskie, takie jak Kajmany czy Brytyjskie Wyspy Dziewicze, a także niektóre państwa, takie jak Szwajcaria czy Singapur.

Luki w prawie sprawiają, że korzystanie z rajów podatkowych nie jest nielegalne i często za przechowywaniem pieniędzy za granicą przemawiają uzasadnione powody  – np. ochrona przed atakami lub niestabilnym rządem. Często jednak taka praktyka jest postrzegana jako nieetyczna, a korzystanie z sieci ukrytych spółek i firm pozwala na ukrywanie pieniędzy z nielegalnych źródeł – podkreśla BBC.

Według ICIJ nie sposób podać dokładnej kwoty, jednak szacunki tej organizacji mówią o kwocie 5,6-32 bilionów dolarów. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) twierdzi, że co roku na skutek działalności rajów podatkowych rządy na świecie tracą do 600 mld dolarów. 


Source link

Ciekawostki

Ma najdłuższe uszy na świecie. Lou pobiła rekord Guinnessa

000DA37DS49UK9LA-C411.png


Właścicielka Lou – Paige Olsen – powiedziała, że zawsze była świadoma ponadprzeciętnej długości uszu swojego pupila. Zdecydowała zmierzyć je podczas pandemii – czytamy na nbc15.com.

“Lou jest czarno-brązowym coonhoundem. Osobniki tej rasy powinny mieć uszy sięgające przynajmniej do czubka nosa” – wyjaśniła kobieta, na co dzień technik weterynarii.

“Wszystkie czarne i podpalane coonhoundy mają piękne, długie uszy. Niektóre są po prostu dłuższe od innych. Ciągną je po ziemi, ‘podnosząc’ z niej zapachy, gdy tropią w terenie. Inne rasy mogą tego nie wychwycić” – dodała.

Kiedy suczka była szczeniakiem, ciągle deptała uszy, potykając się i ślizgając po ziemi.

Obecnie uszy Lou mierzą około 34 centymetrów. Tym samym pies trafił do Księgi Rekordów Guinnessa.

Paige zauważyła, że choć uszy jej pupila są niezwykle długie, nie wymagają większego skupienia na ich pielęgnacji. Zimą owija je w specjalny ocieplacz, by nie ciągnęły się po śniegu.

“Ludzie zawsze mają pytania dotyczące tej rasy. Coonhoundy nie są zbyt popularne w moim rodzinnym stanie Oregon, więc mam możliwość edukowania” – zdradziła . “Oczywiście każdy chce dotknąć uszu, bardzo łatwo się w nich zakochać od pierwszego wejrzenia” – żartowała właścicielka.




Source link

Sport

Fortuna 1 Liga: GKS Tychy – Odra Opole. Transmisja TV i stream online

j58iyom4k35ioky4pe6zpvjbv85f9bfq.jpg


Fortuna 1 Liga: GKS Tychy – Odra Opole. Transmisja TV i stream online

GKS Tychy – Odra Opole to niedzielny mecz 11. kolejki Fortuna 1 Ligi. Gospodarze nie przegrali ośmiu kolejnych spotkań. Czy przedłużą serię? Transmisja meczu GKS Tychy – Odra Opole w Polsacie Sport i Polsat Box Go.

Tyszanie ostatni raz przegrali 13 sierpnia z Miedzią Legnica (0:3). Od tego momentu zanotowali jednak świetną serię, która zaprowadziła ich na piąte miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi. Dziewięć goli strzelonych w dziesięciu spotkaniach może nie robi wrażenia, jednak osiem bramek straconych to już wynik godny pozazdroszczenia. W tym momencie to druga najlepsza defensywa ligi.

 

Zobacz także: Fortuna 1 Liga: Puszcza Niepołomice przegrała na własnym boisku z Widzewem Łódź

 

Odra też może pochwalić się niezłą serią. Opolanie nie przegrali czterech ostatnich meczów, a dwa ostatnie wygrali, strzelając sześć goli. Miejsce w górnej części tabeli nie jest więc przypadkowe. Czy gościom uda się zapisać kolejne punkty? Sześć ostatnich starć między tymi drużynami to brak zwycięstw Odry.

 

Transmisja meczu GKS Tychy – Odra Opole w niedzielę od 12:40 Polsacie Sport i Polsat Box Go.

jb, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.


Source link

Polska

13. Marsz Równości pod hasłem “Chcemy całego życia” przeszedł ulicami Wrocławia

ufb4trr2crf2bx5aumy677p1d64xgiaj.jpg


Ulicami Wrocławia przeszedł 13. Marsz Równości. Osoby LGBT manifestowały pod hasłem “Chcemy całego życia”. Protestujący nieśli transparenty: “Przeciw przemocy władzy”, “Każdy inny wszyscy równi/e” i “Żyjmy kolorowo”. Uczestnicy marszu zablokowali wjazd pojazdu, który oklejony był hasłami uderzającymi w osoby homoseksualnych.

 

Uczestnicy manifestacji przeszli ul. Kazimierza Wielkiego, a dalej Szewską i Oławską w kierunku Rynku.

Przed godziną 15 na plac, na którym zgromadzili się protestujący, próbował wjechać pojazd oklejony hasłami uderzającymi w osoby homoseksualne.

 

 

Uczestnicy marszu zablokować jego wjazd. Marsz poprzedziło rozstawienie “Miasteczka równości” na pl. Wolności.

PAP/Maciej Kulczyński


 

aml/jo/Interia/polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Koronawirus – Raport Dnia. Sobota, 2 października

ttqx3siiqsij9gzrq2i6j3q2bi5hastc.jpg


W Rosji liczba śmiertelnych przypadków Covid-19 piąty dzień z rzędu wzrosła do nienotowanych wcześniej poziomów – w sobotę sztab rządowy poinformował o 886 zmarłych pacjentach. Odnotowano 25 219 nowych zakażeń koronawirusem

Resort zdrowia poinformował w sobotę o 1344 nowych przypadkach COVID-19 – to ponad 300 więcej zakażeń niż tydzień temu. Ministerstwo przekazało także, że zmarło 23 zakażonych pacjentów. Naukowcy i lekarze z nowojorskiego szpitala Mount Sinai odkryli, że badanie EKG może pomóc w przewidzeniu zgonu zakażonych koronawirusem. Jak zaznaczają, odkrycie będzie pomocne w leczeniu innych chorób.

Raport Dnia to podsumowanie najważniejszych informacji o koronawirusie i skutkach pandemii.

Ponad 1,3 tys. zakażeń

  • O 1344 nowych przypadkach COVID-19 poinformowało w sobotę Ministerstwo Zdrowia;
  • Najwięcej zakażeń wykryto w woj. lubelskim (254) i mazowieckim (242);
  • Nie żyje 23 pacjentów; z powodu COVID-19 zmarły cztery osoby, natomiast z powodu współistnienia z innymi schorzeniami – 19 zakażonych;
  • Tydzień temu informowano o 20 ofiarach śmiertelnych i 917 zakażeniach;
  • W ciągu doby wykonano ponad 42,3 tys. testów na koronawirusa. 

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa w Polsce. Dane ministerstwa, 2 października

Badanie EKG pomoże przewidzieć zgon na COVID-19

  • Naukowcy i lekarze z nowojorskiego szpitala Mount Sinai odkryli zmiany w elektrycznej aktywności serca, które mogą pomóc w przewidywaniu, którzy pacjenci hospitalizowani z powodu COVID-19 wykazują podwyższone ryzyko pogorszenia stanu i zgonu;
  • Biomarker jest łatwo mierzalny i prognozuje możliwy zgon z kilkudniowym wyprzedzeniem, co daje lekarzom czas na wprowadzenia środków zaradczych;
  • Wskazano, że za pomocą badania EKG można wykryć zmiany i określić ryzyko zgonu na co najmniej dwa dni wcześniej;
  • Naukowcy podkreślają, że to jednocześnie kolejny dowód na to, o ile niebezpieczniejsza jest infekcja SARS-CoV-2 niż grypa, bo w przypadku tej drugiej mediana przewidywanego zgonu wynosiła aż 6 dni.

ZOBACZ: Medycyna: odkryto biomarker, który przewiduje nadchodzący zgon z powodu COVID-19

W Warszawie sprzeciwili się “segregacji sanitarnej”

  • W Warszawie przeszedł Marsz Suwerenności i Wolności pod hasłem “Stop Segregacji Sanitarnej”;
  • Przeciwnicy restrykcji covidowych spotkali się w południe na Placu Zamkowym. Wśród nich byli politycy Konfederacji oraz przedstawiciele Ruchu Narodowego;
  • Uczestnicy nieśli transparenty z hasłami: “Norymberga 2”, “Niedzielski do dymisji”, “obudź się Polsko”;
  • Walczymy o suwerenność, którą nasza klasę polityczna oddaje urzędnikom brukselskim. Walczymy także o wolność, która jest nam odbierana przez naszą klasę polityczną, tą, którą wybraliśmy – mówił poseł ugrupowania Jakub Kulesza;
  • Już są sytuacje, w których jesteśmy segregowani bezprawnie, bez odpowiedniej ustawy, wbrew konstytucji. Robią to instytucje publiczne, robią to prywatne podmioty. I my dzisiaj pokazujemy, że się temu sprzeciwiamy – podkreślał.

ZOBACZ: Warszawa. Marsz “Stop Segregacji Sanitarnej” z udziałem polityków Konfederacji

Brytyjski minister stawia ultimatum pracownikom domów opieki

  • Pracownicy domów opieki, którzy nie przyjmą obu dawek szczepionki przeciw COVID-19 przed wyznaczonym terminem 11 listopada, powinni “odejść i znaleźć sobie inną pracę” – powiedział w sobotę brytyjski minister zdrowia Sajid Javid;
  • Brytyjski minister podkreślił, że termin na przyjęcie szczepionki nie zostanie wydłużony, gdyż wymóg ten został wprowadzony ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców domów opieki;
  • Jeśli pracujesz w domu opieki, pracujesz z niektórymi z najbardziej narażonych ludzi w naszym kraju i nie możesz zdobyć się na trud, by się zaszczepić, odejdź i poszukaj sobie innej pracy – mówił Javid w rozmowie z radiem BBC4.

ZOBACZ: Wielka Brytania. Minister zdrowia do personelu domów opieki: szczepienie albo inna praca

 

ZDJĘCIE DNIA: Gra w piłkę podczas lockdownu wprowadzonego w Kolombo na Sri Lance. W piątek w tym kraju obchodzono Światowy Dzień Dziecka. W jego ramach władze podkreślały znaczenie praw dzieci, które są najbardziej dotknięte przez trwającą pandemię – m.in. przez ograniczenia związane z funkcjonowaniem szkół. Aby jak najszybciej znieść ograniczenia, Sri Lanka rozpoczęła podawanie szczepionek przeciw COVID-19 dzieciom w wieku od 12 do 19 lat, które cierpią na choroby współistniejące albo są niepełnosprawne.

PAP/EPA/CHAMILA KARUNARATHNE


kmd/jo/PAP, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!


Source link

Świat

Brytyjski premier wzywa ludzi, by ufali policji. Po wyroku dla funkcjonariusza, który zabił młodą kobietę

000D9Q6WU1LY2F0O-C411.jpg


Sąd w Londynie skazał w czwartek na dożywocie bez możliwości ubiegania się o warunkowe zwolnienie 48-letniego Wayne’a Couzensa, który będąc funkcjonariuszem londyńskiej policji metropolitalnej, na początku marca uprowadził, zgwałcił i zamordował 33-letnią Sarę Everard. Jak się okazało podczas procesu, Couzens, który wówczas nie był na służbie, zatrzymał Everard – prawdopodobnie pod pretekstem złamania obowiązujących wtedy restrykcji covidowych – a następnie ją “aresztował” i zakuł w kajdanki.

Po jego skazaniu ponownie – tak jak po aresztowaniu – pojawiły się liczne wezwania, by komisarz londyńskiej policji Cressida Dick złożyła rezygnację. Według przeprowadzonego przez YouGov sondażu, chce tego 38 proc. ankietowanych. 

Johnson zapytany o to, czy nadal ma zaufanie do londyńskiej policji metropolitalnej, odparł, że tak i podkreślił, że setki tysięcy funkcjonariuszy czuje obrzydzenie z powodu czynu Couzensa. 

– Myślę, że są setki tysięcy policjantów w całym kraju, którzy tak samo jak ja, są absolutnie poruszeni tym, co się stało, przerażającym zabójstwem Sary Everard przez policjanta – powiedział. – I chcę żeby było jasne – i do czego naprawdę nakłaniałbym opinię publiczną – wierzę w policję – zapewnił.

Przyznał jednak, że istnieją problemy, w tym dotyczące “sposobu, w jaki radzimy sobie z gwałtami, przemocą domową i przemocą seksualną”, a czas od zgłoszenia zdarzenia do sprawy sądowej jest “o wiele za długi”. 

– I chociaż liczba tych poważnych przestępstw nie wzrasta w sposób, w jaki mogłoby się wydawać – odnosimy sukcesy w ograniczaniu wielu rodzajów przestępstw – problem polega na tym, że mamy zbyt mało postępowań w sprawie gwałtu i zbyt mało udanych postępowań, zbyt mało wyroków skazujących – mówił brytyjski premier.

Obiecał naprawić “zapchany system”, który powoduje, że zbyt mało zgłaszanych przypadków gwałtu prowadzi do aktu oskarżenia, a następnie do skazania winnego.

Według opublikowanego w czerwcu raportu w Anglii i Walii skazaniem sprawcy kończy się mniej niż 1,6 proc. wszystkich gwałtów i prób gwałtu.


Source link

Polska

Prokurator o zabójcy 11-latka z Katowic: nie mogę wykluczyć, że ofiar jest więcej

x63ppctge6cdhxz1g56nb59rpmckgkx8.jpg


Seria tragicznych wydarzeń zaczęła się w Siemianowicach Śląskich. Był 2008 rok, a Tomasz M. miał wtedy 28 lat, kiedy w biały dzień porwał sprzed sklepu dziewięciolatka. Reporterka “Raportu” Beata Glinkowska dotarła do porwanego. Dziś to 23-letni mężczyzna.

Pierwsza ofiara pedofila z 2008 roku

– Wziął mnie za rękę i powiedział: chodź do mnie, coś ci pokażę, coś ci dam. No i, jak to dziecko, poszedłem. Wsiedliśmy do auta, spyta, czy pojedziemy, nie zdążyłem odpowiedzieć, on i tak ruszył. Weszliśmy do salonu (optycznego – red.), po takich trzech schodkach do piwnicy. Kazał mi tam stanąć i zrobił mi jedno zdjęcie najpierw. Wtedy zacząłem biec w stronę wyjścia, ale okazało się, że drzwi są zamknięte – opowiada mężczyzna.

 

ZOBACZ: Ks. Isakowicz-Zaleski o pedofilii w Kościele. “Tylko niezależna komisja uleczy sytuację”

 

Tomasz M. został zatrzymany 30 marca 2008 roku. Śledczym tłumaczył: “nie wiem, co mną kierowało, kiedy przyjechałem do Siemianowic. Nie wiem, dlaczego poprosiłem tego chłopaka, aby wsiadł do mojego samochodu i zaproponowałem mu pieniądze za wykonanie zdjęć. Nie wiem też, co mną kierowało, że chciałem, aby ten chłopak się rozebrał i że chciałem mu zrobić zdjęcia nago”.

 

U Tomasza M. śledczy zabezpieczyli 4 komputery. Jak się okazało, wypełnione były pornografią dziecięcą. “Być może jestem chory i powinni mnie zbadać lekarze, nigdy wcześniej nie miałem takich skłonności i teraz nie rozumiem swojego zachowania – tłumaczył w trakcie kolejnego przesłuchania. Nie przyznał się, że na komputerze mogą znajdować się pliki z dziecięcą pornografią.

Po dniu wyszedł na wolność

Optyk z Sosnowca został oskarżony o paserstwo, uprowadzenie 9-latka, a także o posiadanie i rozpowszechnianie treści pornograficznych z udziałem dzieci przez okres ponad 2 lat.

 

Zatrzymany30 marca, już 1 kwietnia wyszedł na wolność. Siemianowicka prokuratura uznała wówczas, że wystarczy poręczenie majątkowe i dozór policji. Nie domagała się tymczasowego aresztowania, uzasadniając, że nie jest to potrzebne.

 

WIDEO: Pedofil z wyrokiem w zawieszeniu. Prokurator: zarzutów może być więcej

 

 

Prokurator Rejonowa w Siemianowicach Śląskich nie zgodziła się odpowiedzieć przed kamerą na pytanie, dlaczego mężczyzna został potraktowany tak łagodnie. Wysłała jedynie oświadczenie.

 

“Wskazane środki zostały zastosowane w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, w oparciu o przepisy Kodeksu Karnego” – czytamy w jego treści.

 

Tomasz M. złożył wniosek o skazanie bez rozprawy. Na przesłuchaniu ustalił z prokuratorem wymiar kary w zawieszeniu. Sąd w Siemianowicach Śląskich wniosek uwzględnił. Mężczyzna do więzienia nie trafił. Został uznany za winnego, sąd wymierzył łączną kare 2 lat więzienia w zawieszeniu na 5 lat.

Zaskakujące zawieszenie

Taki wyrok zaskoczył 23-latka, porwanego przed laty przez Tomasza M. – To jest ciężkie do wytłumaczenia, żeby sam prokurator o karę w zawieszeniu o takie przestępstwo – komentuje mężczyzna.

 

Kluczowe w sprawie mogły być opinie biegłych. Tomasz M. został przez nich przebadany dopiero w grudniu, niemal 9 miesięcy po porwaniu.

Psychiatra stwierdził, że Tomasz M. był w pełni poczytalny, wiedział co robił i był w stanie się kontrolować. Z kolei biegły seksuolog nie stwierdził u oskarżonego zaburzeń preferencji seksualnej, dawniej nazywanych dewiacjami, mimo wszystkich materiałów zawartych w aktach.

 

– Najistotniejsze w sądowym badaniu seksuologicznym jest umiejętne zebranie wywiadu i krytyczne odniesienia się do tego, co mówi człowiek. Większość badanych nie przyznaje się – mówi seksuolog Marcin Borowski, biegły sądowy. – Jeżeli mamy człowieka, który gromadził pornografię pedofilną przez okres ponad dwóch lat, to zdecydowanie powinno zapalić jakąś lampkę – dodaje.

Zarzutów może być więcej

Teraz stwierdzenie przez biegłego zaburzeń preferencji seksualnych – kwalifikuje do przymusowego leczenia. W 2008 roku nie było jeszcze takich przepisów. Decydująca była opinia psychiatry, który jednoznacznie ocenił, że Tomasz M. wiedział, co robi.

 

ZOBACZ: Pabianice. Areszt dla pedofila, który chciał umówić się z 10-latką

 

– Prokurator i policjanci nadal badają przeszłość podejrzanego. W tym momencie nie mogę wykluczyć, że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty mówi prok. Waldemar Łubniewski Z Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.

pdb/”Raport” Polsat News

Czytaj więcej


Source link

Ciekawostki

Monika Pawłowska. Kim jest “obrotowa posłanka”?

000BJ0J834EO963X-C411.jpg


Monika Pawłowska poinformowała o odejściu z Porozumienia w czwartek wieczorem, po głosowaniu ws. przedłużenia stanu wyjątkowego.

Posłanka przekazała swoją decyzję na Twitterze. “Zrezygnowałam z członkostwa w Kole Parlamentarnym Porozumienie i partii Porozumienie Jarosława Gowina” – poinformowała Monika Pawłowska.

“Nie mogę akceptować destabilizacji funkcjonowania państwa polskiego dla prywatnych celów politycznych” – dodała.

To nie pierwszy raz, gdy Monika Pawłowska zmienia polityczne barwy.

Posłanka weszła do Sejmu z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej z rekomendacji Wiosny Roberta Biedronia. Po wyborach dołączyła do klubu Lewicy.

W marcu poinformowała, że dołącza do Porozumienia Jarosława Gowina, ale nie dołączyła do klubu PiS pozostając posłanką niezrzeszoną.

Po wyjściu Porozumienia ze Zjednoczonej Prawicy wstąpiła do koła, które politycy związani z Gowinem zawiązali.

W czwartkowym głosowaniu ws. stanu wyjątkowego zagłosowała za jego przedłużeniem. Członkowie jej koła natomiast wstrzymali się od głosu.

Po opuszczeniu przez Pawłowską koła Porozumienia w Sejmie będzie liczyło pięciu posłów.

W efekcie częstych zmian barw politycznych Monika Pawłowska doczekała się określenia “obrotowa posłanka”. Zwłaszcza na Twitterze bywa ono chętnie używane.




Source link

Ciekawostki

La Palma. Po erupcji wulkanu wyspa się powiększa. Dlaczego? [ZDJĘCIA]

000D9J17H30SYGFP-C411.jpg


Wulkan Cumbre Vieja na wyspie La Palma wybuchł 19 września. Od tego czasu zmusił już do ewakuacji kilka tysięcy osób oraz zniszczył setki domów.

Wulkan zaskoczył wulkanologów. Odnotowali oni, że od poniedziałkowego popołudnia jego erupcja jest nietypowa, gdyż wulkan emituje fale grawitacyjne.

Dodatkowo wydostająca się z niego magma stała się bardziej płynna i przypomina lawę z wulkanów na Hawajach.

Wypływająca z krateru lawa spustoszyła także kilka plantacji bananów.

Po dziewięciu dniach lawa dotarła do Oceanu Atlantyckiego.

Mieszkańcy, którzy jeszcze pozostali na La Palma, zostali poinstruowani, by zostać w domach. Władze obawiają się szkodliwego działania potencjalnie trujących gazów, które mogą powstawać przy zetknięciu lawy z wodą morską.

Nad wybrzeżem wyspy La Palma unosi się gęsta, ciemna chmura – podaje agencja Reutera, powołując się na naocznych świadków.

Dostająca się do oceanu lawa powiększa powierzchnię wyspy La Palma. Dlaczego? Gorąca lawa styka się z zimną wodą morską i ulega szybkiemu ochłodzeniu. Dzięki temu zmienia stan skupienia na stały. Powstające w ten sposób skaliste wypiętrzenie przesuwa linię brzegową La Palmy na zachód.

Z wstępnych szacunków wynika, że dodatkowego terenu jest już kilkaset akrów (1 akr to około 40 arów).

Erupcja wulkanu spowodowała podniesienie się wyspy La Palma już o 25 cm.

Naukowcy, bazując na poprzednich erupcjach, prognozują, że Cumbre Vieja na La Palma może być aktywny jeszcze przez kilka miesięcy.


Source link