Spotkanie w Wielkim Szlemie bez pięciu setów twardej walki to coś, do czego Hubert Hurkacz nie przyzwyczaił kibiców. Jednak właśnie w ten sposób wyglądał jego pojedynek 1/8 finału z Francuzem Arthurem Cazauxem, wygrany przez Hurkacza pewnie 3:0.

ZOBACZ TAKŻE: Polak zachwycił na kortach Australian Open! Genialne zagranie

Chwilę po zakończeniu meczu Hurkacza jasne stało się, że wrocławianin o awans do najlepszej czwórki Australian Open zmierzy się z trzecim tenisistą świata – Daniiłem Miedwiediewem. Zawodnik z Moskwy był zdecydowanym faworytem pojedynku z debiutującym na etapie IV rundy Wielkiego Szlema 26-letnim Nuno Borgesem. Portugalczyk po niespełna dwóch godzinach gry przegrywał już 0:2 w setach.

Miedwiediew mógł i powinien wygrać 3:0. W decydującym secie prowadził nawet 5:2, ale zmarnował piłki meczowe, przegrał pięć gemów z rzędu i musiał rozegrać kolejną partię w “wygranym meczu”.

W czwartej odsłonie Miedwiediew postawił kropkę nad “i”. Po trzech godzinach i siedmiu minutach walki awansował do ćwierćfinału Australian Open, w którym zmierzy się z reprezentantem Polski. Będzie to szósty pojedynek między tymi tenisistami. Bilans wynosi 3-2 dla Hurkacza, w tym 1-1 na kortach twardych.

Biorąc pod uwagę to, jak “elektryczny” jest w tym turnieju Rosjanin i jakie problemy ma na returnie, może spodziewać się, że będzie miał ogromne problemy z utrzymaniem nerwów na wodzy. Zwłaszcza w spotkaniu z takim tenisistą, jak Hurkacz, który większość swojej gry opiera na trudnym do odbioru podaniu. Czy Polak grający tym razem w roli “underdoga” sprawi sensację i po raz pierwszy osiągnie półfinał australijskiego szlema?

Relacja live i wynik na żywo z meczu Hubert Hurkacz – Daniił Miedwiediew na Polsatsport.pl. Początek nie przed godziną 3:30 w nocy.

Karol Płatek, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl